ta, motywacja, że pożal się allahu/jezu/buddo/wisznu (niepotrzebne skreślić). mnie bardziej wkurza taki bełkot niż motywuje. miałem li koleżankę, co jej zachowanie wnerwiało swą głośnością i wszędobylskością. są i tacy, trudno. miałem ci ja gorszą myśl przez dnie, a ona pisuje: "trzeba myśleć pozytywnie!", "ogarnij się, świat jest piękny!", "podnieś głowę i się uśmiechnij". nosz urwał! ale mi pomoc, w kloakę se to wsadź. najgorsze w tym to, że myślałem dokładnie odwrotnie. świat nikomu nie sprzyja, tylko pięknym i tyłkolizaczom, myślenie pozytywne grozi wychędożeniem, a uważanie świat za piękny (tzn ten LUDZKI świat, bo natura to inny dział) jest jak trzymanie głowy w chmurach go grozi wdepnięciem w minę p-piechotną.
ladyannabel: troll albo prowokacja. nikt, kto dłużej tu siedzi, nie reaguje w ten sposób, więc może i n00b. to tak jakby wpisac na blogu Korwin-Mikkego, że trzeba podnieść podatki i zwiększyć socjał.
popieram.. tylko ludzie, którym na prawdę na nas zależy powiedzą nam prosto w twarz, że powinniśmy się za siebie wziąć ;D reszta.. ci, którzy mają nas w nosie.. będzie tylko patrzeć z uśmiechem na twarzy jak staczamy się na dno
Bzdura. Ja to słyszałem już wiele razy od osób, których w żadnym wypadku nie określiłbym jako moich przyjaciół. Raczej na zasadzie "weź się, kurva, ogarnij, bo wszystkich wkurviasz".
No to wk*rwia, ale jeśli mówi to przyjaciel , to mimo wk*rwienia wiem, że skoro tak mówi, to jednak trzeba się ogarnąć. I o to chodzi... szczerosć przede wszystkim.
ja nie lubię jak ktoś mi mówi "nie przejmuj się, będzie dobrze", ale jak ktoś mi powie "ogarnij się" to wcale nie pomaga. prawdziwy przyjaciel zmotywuje Cię innymi słowami, doradzi, pokaże że według niego powinieneś się pozbierać i jednocześnie będzie Cię wspierać.
heh. Powiedziałem to pare razy do kumpla to nie pomoglo tylko jeszcze gorzej sie stoczyl a powiedzialem mu prawde w oczy to sie odwrocil i sie nie odzywa dziwne czy prawda tak boli ??
PLUS
Ostatnio musiałem tak powiedziec swojemu dobremu kumplowi bo jego zachowanie mnie lekko mówiac zdenerwowało. To chyba oznacza ze się przejmuje kimś a nie olewa jego zachowanie z góry na dół.
jak najbardziej na plus ;) Gdy usłyszę taki tekst to najpierw mnie nosi ze złości a za godzinę przychodzi czas na refleksję i już wiem że trzeba się wziąć w garść. Jeśli ma podziałać to może to powiedzieć JEDYNIE prawdziwy przyjaciel!
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 13 June 2010 2010 16:39
Wy ludzie chyba w życiu nigdy poważnych problemów nie mieliście. Jakby ktoś z was nie wiedział to są sytuacje w życiu gdzie potrzebna jest realna i namacalna pomoc drugiego człowieka i takie słowa typu będzie lepiej , weź się w garść , weź się ogarnij, nie przejmuj się, dasz radę itd. bez jakiegokolwiek innego rodzaju wsparcia brzmią wtedy jak cynizm.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 13 June 2010 2010 17:52
Ej, poszalałeś... jasne, że jak komuś zginie rodzina w wypadku, to mu nie powiemy: weź sie k***a ogarnij... to jest raczej oczywistologia...
ale w codziennych trudach i rozterkach, taki tekst pomaga i wg. mnie jest dobrym motywatorem. Kropka.
prawda.. ale jak motywuje.. :)
Odpowiedzta, motywacja, że pożal się allahu/jezu/buddo/wisznu (niepotrzebne skreślić). mnie bardziej wkurza taki bełkot niż motywuje. miałem li koleżankę, co jej zachowanie wnerwiało swą głośnością i wszędobylskością. są i tacy, trudno. miałem ci ja gorszą myśl przez dnie, a ona pisuje: "trzeba myśleć pozytywnie!", "ogarnij się, świat jest piękny!", "podnieś głowę i się uśmiechnij". nosz urwał! ale mi pomoc, w kloakę se to wsadź. najgorsze w tym to, że myślałem dokładnie odwrotnie. świat nikomu nie sprzyja, tylko pięknym i tyłkolizaczom, myślenie pozytywne grozi wychędożeniem, a uważanie świat za piękny (tzn ten LUDZKI świat, bo natura to inny dział) jest jak trzymanie głowy w chmurach go grozi wdepnięciem w minę p-piechotną.
+
Odpowiedznie kumam xD ^^ dam minusa ;) ale moge zmienic jeszcze swoj poglad xD
OdpowiedzNie rozumiesz demota to czemu minusujesz???
ladyannabel: troll albo prowokacja. nikt, kto dłużej tu siedzi, nie reaguje w ten sposób, więc może i n00b. to tak jakby wpisac na blogu Korwin-Mikkego, że trzeba podnieść podatki i zwiększyć socjał.
Gdyby jeszcze owy 'przyjaciel' powiedział JAK to byłoby fajnie.
OdpowiedzŻeby się odbić od dna to najpierw trzeba go sięgnąć.
Odpowiedzpopieram.. tylko ludzie, którym na prawdę na nas zależy powiedzą nam prosto w twarz, że powinniśmy się za siebie wziąć ;D reszta.. ci, którzy mają nas w nosie.. będzie tylko patrzeć z uśmiechem na twarzy jak staczamy się na dno
Odpowiedzja pier**le... za**bisty demot!................... powinien miec 100 % pozytywnych ocen
Odpowiedzczęsto mi się to zdarza . ;d +
OdpowiedzMega, wywarł na mnie ogromne wrażenie. Znakomity demot :) [+]
OdpowiedzUsłyszenie czegoś takiego ok dobrego kumpla, czy w ogóle bliskiej osoby to jest naprawdę jak kop w tyłek i motywator do działania. Plus i pozdrawiam!
OdpowiedzNa główną!!:D
OdpowiedzDobry demot, sama prawda...;)
+ ;))
Nie.. nie działa.. kiedy sytuacja jest na prawdę paskudna, to nie wystarcza, tylko jeszcze bardziej dołuje.
OdpowiedzTaaa lub od kogoś komu psujesz zabawę...
OdpowiedzBzdura. Ja to słyszałem już wiele razy od osób, których w żadnym wypadku nie określiłbym jako moich przyjaciół. Raczej na zasadzie "weź się, kurva, ogarnij, bo wszystkich wkurviasz".
OdpowiedzDobrze prawisz. Jak do mnie ktoś coś takiego powie, to mnie to raczej wku*wia, a nie motywuje, od razu mam chęć takiemu wyje*ać.
No to wk*rwia, ale jeśli mówi to przyjaciel , to mimo wk*rwienia wiem, że skoro tak mówi, to jednak trzeba się ogarnąć. I o to chodzi... szczerosć przede wszystkim.
o mój pierwszy demot na głównej, dzieki :)
OdpowiedzPróbowałem..
OdpowiedzMimo wszystko plus.
ja nie lubię jak ktoś mi mówi "nie przejmuj się, będzie dobrze", ale jak ktoś mi powie "ogarnij się" to wcale nie pomaga. prawdziwy przyjaciel zmotywuje Cię innymi słowami, doradzi, pokaże że według niego powinieneś się pozbierać i jednocześnie będzie Cię wspierać.
OdpowiedzZgadza się.
Odpowiedzheh. Powiedziałem to pare razy do kumpla to nie pomoglo tylko jeszcze gorzej sie stoczyl a powiedzialem mu prawde w oczy to sie odwrocil i sie nie odzywa dziwne czy prawda tak boli ??
OdpowiedzPLUS
Ostatnio musiałem tak powiedziec swojemu dobremu kumplowi bo jego zachowanie mnie lekko mówiac zdenerwowało. To chyba oznacza ze się przejmuje kimś a nie olewa jego zachowanie z góry na dół.
Odpowiedzmam podobne foty :D ha.
OdpowiedzJuż ja bym ją ogarnął:)
Odpowiedzjak najbardziej na plus ;) Gdy usłyszę taki tekst to najpierw mnie nosi ze złości a za godzinę przychodzi czas na refleksję i już wiem że trzeba się wziąć w garść. Jeśli ma podziałać to może to powiedzieć JEDYNIE prawdziwy przyjaciel!
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 June 2010 2010 16:39
OdpowiedzPZRECUDNY DEMOT! SŁYSZĘTO CO JAKIŚ CZAS...OGARNIAM WTEDY TYŁEK I WSZYSTKO GRA! PLUSIK JAK NIC!:)BIG UP!
OdpowiedzWy ludzie chyba w życiu nigdy poważnych problemów nie mieliście. Jakby ktoś z was nie wiedział to są sytuacje w życiu gdzie potrzebna jest realna i namacalna pomoc drugiego człowieka i takie słowa typu będzie lepiej , weź się w garść , weź się ogarnij, nie przejmuj się, dasz radę itd. bez jakiegokolwiek innego rodzaju wsparcia brzmią wtedy jak cynizm.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 June 2010 2010 17:52
OdpowiedzRacja. Niekiedy ludzie mi mówią, że będzie dobrze i że dam sobie rade, ale tak naprawdę nie wiedzą jak sytuacja jest tragiczna.
Ej, poszalałeś... jasne, że jak komuś zginie rodzina w wypadku, to mu nie powiemy: weź sie k***a ogarnij... to jest raczej oczywistologia...
ale w codziennych trudach i rozterkach, taki tekst pomaga i wg. mnie jest dobrym motywatorem. Kropka.
Pod wypowiedzią Korat'a podpisuje się obiema rękami. W naprawdę trudnych chwilach, tego typu słowa nic nie pomogą, bez namacalnej pomocy przyjaciela.
ręka się jej do czoła przykleiła czy co a demot fajniusi
OdpowiedzWielki plus dobre slowa ........
Odpowiedzte słowa zawsze stawiają na nogi!
Odpowiedzdemot trafny
Odpowiedzps. jej ręka wygląda jak przyklejona do czoła :D xd
Nie chciałabym takiego "przyjaciela".
OdpowiedzZdjęcie powyżej przedstawia moją codzienność. A demot trafny - i to w 100%.
Odpowiedz+ Świetny! Już nie raz go sobie przypomniałam.. :)
Odpowiedzciesze sie, ze sie przydal :D