#bartektg:
tak samo jak można zjeść ukochaną świnkę, krówkę czy inne zwierze.
Tak samo myślą hindusi (czy kto to tam ma), którzy mają święte krowy "jak ci europejczycy mogą jeść krowy?"
Jak dla mnie te 'stopkillingsdogs' to jest chore. A dlaczego my jemy krowy? W Indiach są święte, jakbyś tam zabił krowę, to masz gwarantowaną karę śmierci. Niech oni zrobią petycje i podpisze ją 950 mln osób. To więcej niż cała Europa więc - Przestańmy jeść krowy!
bedac w nowym jorku, w jakims niby czikeno-czajnis-dragon:D foodzie , bardzo zadbanym z resztą, miałam okazje jesc mięso o nieznanym, ale dobrym, smaku. Do tego brokuły podsmazane ze szparagami, żołty ryż i nieziemsko pyszny sosik , lekko pikantny :> to z pewnoscia nie byla kaczka, ani kurczak. Dodam tez ciekawostkę, ze na brooklynie koło salonu pieknosci przy 106 norman avenue, zamieszkiwała 2 lata temu kobieta, 88letnia chinka, która została zatrzymana przez policje po tym jak w jej domu znaleźli słoiki z marynowanymi....kotami :) historia jest prawdziwa, wiec nie puszcie się tutaj :D
Jaki on słodki, oh ah... Ten pies będzię starszy i już tak o nim nie powiecie. Azjaci jedzą psy jak już są dorosłe (dojrzałe :-)). Przyznam się szczerze, że będąc w Wietnamie miałem przyjemność zjeść bardzo smacznie przygotowane m psie mięso. Bylem świadom tego co robię, ponieważ mięso to mięso. Taka jest ich kuchnia od pokoleń i skoro się nauczyli przygotowywać mięso psa tak jak my kurczaka, to ja nie widzę przeszkód żeby je jeść. To w Europie zawsze będzie tematem tabu, bo my psy uważamy za najlepsze zwierzę domowe. Od razu też odpowiem na ewentualne pytania typu: "Skoro taki mondry jesteś to czy swojego psa tez byś zjadł ?" - odp: Nie, bo go lubię :-p
Na prawdę nie rozumiem tych wszystkich "obrońców praw psów", to zwierzę jak każde inne przecież jest.
W życiu nie zjadł bym SWOJEGO psa czy kota (chyba, że zależało by od tego ludzkie życie, na tratwie po środku oceanu, etc), ale nie zjadł bym też SWOJEJ świni z którą bym się zżył czy kury którą wychowałbym od pisklęcia.
Do jakiegoś bezimiennego psa którego w życiu nie widziałem na oczy a który przyrządzony leży na moim talerzu nie miałbym zastrzeżeń.
szypty - logiczne rozumowanie. boli mnie tylko zaminusowanie kogos z poczatku listy, kto poprawil ze nie w chinach a w korei sie psy zjada... ludzie krytyki nie umieja przyjac
we Włoszech jak przyjezdżał cyrk to nagle ginęły pieski i kotki a to za sprawa miejscowych szybko otwartych chińskich restauracji, to nie ściema tylko autentyczna sytuacja ;]
a widzieliscie kiedys małe pisklątka? albo małe cielątka - też są słodkie, obroncy praw jedzenia mnie dobijają... to takie strasznie wygodne... dookoła nędza przemoc i znecanie się, ale ja zamiast pomóc dziecku sąsiada (tylko ze to kosztuje czas - trzeba z takim pogadac, pomoc w nauce, pokazac lepszy swiat) aktywnie bronie praw zwierzat wypisujac bzdury na necie - i co? i myslicie że to was czyni lepszymi, wrażliwymi ludźmi??
"tak czytam te wszke komentarze to dochodze do wniosku ze wam to obojetne jest ;d zero serca.." http://www.swiatecznetapetki.yoyo.pl/wielkanoc/pisklak/pisklak1.jpg A jak można jeść kurczaka? Przecież to takie słodkie zwierze.To samo zające, świnie itd... Tak btw chętnie zjadłbym jakieś danie z psa, podobno bardzo dobre mięso
nie rozumiem tych wegetarianów i obrońców praw zwierząt, którzy chcą by zwierzęta były w nadmiarze chronione.
Z tego co wiem, to ktoś taki gdyby mógł powiedziałby, że nie wolno jeść mięsa.
To jestem ciekawy czy lwom lub wilkom dawaliby sałatę...
A co z roślinami? Marchewka też żyje!
Nie rozumiem jak wy ludzie możecie zjadać coś takiego jak roślina???
Może w ogóle przestańmy jeść. I rośliny i zwierzęta. Wtedy nikt nie będzie cierpiał
Tak jak u nas zjadanie świń jest normalne, tak u nich zjadanie psów jest normalne. W dawnych czasach w europie psy służyły jako pomoc przy polowaniu dlatego stały się przyjacielem człowieka. Za to na dalekim wschodzie panuję całkiem inna kultura. Tak samo oni mogą pomyśleć o nas: "Cholerni europejscy barbarzyńcy zjadają świnie!" Dla sprostowania dodam, że świnie są inteligentniejsze od psów a już na pewno tak samo odczuwają. No i co? jakoś świnie też się zjada. Poza tym daje mnie to nie demotywuje, ale nie dam minusa. Może po prostu jestem za mało wrażliwy ;d
Bo pies w Europie nie smakuje. Ludzie psy tak wybrakowali genetycznie, że teraz są tylko śliczne i użyteczne. Gdyby świnia była taka mała merdała ogonem i była włochata to byście nie jedli.
Nie zgadzam się z opinią niektórych osób tutaj, że my najpierw powinniśmy przestać jeść krowy, bo np. w Indiach to święte zwierzę... Od zarania dziejów ludzie jako towarzyszy hodowali właśnie psy, a jako jedzenie, świnki, krowy, owce oraz drób. Żadnego z tych zwierząt człowiek nie ukochał tak właśnie jak psa, żadnego tak nie oswoił...
@Maliczka: Tak oczywiście... mówisz o Europie. Ale na przykład w Indiach zjedzenie krowy jest nie do pomyślenia. Tam krowy traktowane są z wielkim szacunkiem, więc nie masz prawa ich tknąć. Różnica kultur. Ot co ;d
A co do psów.. no cóż, jedni jedzą krowy, inni psy. A jeszcze inni jedzą sobie warzywka. W europie ludzie mogą kochać psy, co nie znaczy, że gdzie indziej nie mogą ich jeść. Tyle.
Wszystko jest kwestia uwarunkowań kutrowych a te wynikają w dużej mierze z umowy społecznej... Widzisz psa i myślisz "o jej jaki słodki jaki kochany, itp" I spoko nie należny się temu dziwić, ani temu ze kogoś pomysł jedzenia psów oburza... Ale jak ktoś wyżej napisał, Hindusi uważają krowy za święte i prędzej skoczyli by z mostu niż tknęli wołowinę... Żydzi nie dotkną wieprzowiny a wszystkie przedmioty które jej dotykały wyrzuca bo dla nich świnia jest brudna... W Japonii pewna odmiana karpia jest swego rodzaju zwierzęciem domowym więc jak jakiś Japończyk będzie u was na wigilii to musicie zrezygnować z podania Karpia. Pomijam że świnie tez przywiązują się do właściciela i są inteligentne i tez zapewne można się do nich przywiązać a mimo to jej zjadamy... Z innej strony bodajże w meksyku zjada się smażone na głębokim tłuszczu nietoperze, prażone mrówki zastępują popcorn, w wielu innych krajach zjada się rożne robale, w chinach przysmakiem jest potrawka z węża albo z meduzy. W Japonii w luksusowych restauracjach można zamówić "żywe sushi" Sami sobie dopowiedzcie co to za potrawa... itp, itd... Jak napisałem na początku to wszystko kwestia kultury danego kraju, i mimo że ja też burzę się na perspektywę jedzenia psiny czy koniny (przecież konie to takie piękne, inteligentne, przywiązujące się do człowieka zwierzęta) i żołądek mi się skręca to staram się zrozumieć innych. Polecam czasem spróbować....
Którzy Azjaci jedzą psy? D: tak z ciekawości. I najlepiej jakieś źródło, podstawy ewentualnego stwierdzenia.
Dla mnie to ten pies ni słodki, ni słodko-kwaśny; może być pikantny, jak się dobrze doprawi 8DDD
Zgadzam się z Krzychozordem, właśnie miałam to powiedzieć ;)
bartektg: "Trzeba być zrytym żeby zjeść coś, co może tyle uczucia, wierności i radości ofiarować. I to zupełnie bezinteresownie!"
Przecież świnie to takie inteligentne i wrażliwe istoty, a jednak uwielbiasz schabowe.
Najgorsze nie jest jedzenie psów, czy inny zwierząt, które nam bardziej kojarzą się z członkiem rodziny niż z obiadem, ale sposób w jaki są traktowane, w jakich warunkach są przetrzymywane, ile muszą się nacierpieć przed znalezieniem się na talerzu, trochę humanitarności!
@Aron126p a krowy, świni, kury to ci już nie żal?? Zabijasz muchy,pająki,mrówki i inne robale tylko dlatego że weszły ci w drogę albo porostu schroniły się w twoim domu. One też żyją. Ty zabijasz robaki i właściwie nic z tego nie masz a oni zabijają psa tak samo jak inne zwierze po to aby go zjeść. Jeżeli hodują go w przyzwoitych warunkach i humanitarnie zabijają to ja w tym nie widzę nic złego ani odtrącającego normalna potrawa tak samo jak kurczak.
Zabawne, ale jednak demotywujace
Odpowiedzgłowna!
OdpowiedzW Chinach nie je się psów... kiedy to do was dotrze ? Korea to nie Chiny, prawda ?
Odpowiedzoj tam, ale w "chinach" brzmi lepiej ^^
Odpowiedz[+]
główna !
Społeczeństwo jest głupie więc po co mamy utrudniać mu zrozumienie naszych intencji? Wszyscy myślą, że w Chinach to w Chinach :P
Odpowiedzgłówna jak nic ! :D
Odpowiedzredtube.com?
Odpowiedz@ LisEEEK
Odpowiedzcoś trza było wpisać :P
http://demotywatory.pl/194663/Wstretni-zoofile
OdpowiedzSHADZIOWATY, popraw zrodlo na faktyczne miejsce skad jest ten piesek, zmien im te chiny np na azje i mysle, ze glowna bardzo prawdopodbna. Pasuje?
Odpowiedzgicior
Odpowiedzświetny podpis :)
Odpowiedz#bartektg:
Odpowiedztak samo jak można zjeść ukochaną świnkę, krówkę czy inne zwierze.
Tak samo myślą hindusi (czy kto to tam ma), którzy mają święte krowy "jak ci europejczycy mogą jeść krowy?"
mam pytanie - dlaczego przy moim demotywatorze pisze, ze jest prywatny ? ;p http://demotywatory.pl/194894/Przeciez-moge-rzucic-w-kazdej-chwili
Odpowiedzzgłodniałem
OdpowiedzMNIAM ^_^
Odpowiedzosobiście czuję się zdemotywowana ...
Odpowiedzstawiam +
Super ;D
Odpowiedzbez sensu ktos pisal o tych swietych krowach itp...zgadzam sie...
Odpowiedza poza tym nie badzcie pewni ze w chinach bo polak tez robil smalec z psow :/
Moj kuzyn byl w chinach i na zdjeciach wyglada to tak jakby tam jednak jedli psy...
Odpowiedz+ , aż za bardzo demotywuje.. a propos - http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/ :|
OdpowiedzBiedny pieseczek :( Jak można takie słodkie maleństwo zjadać?
Odpowiedza jak można zjadać taką biedną słodką świnkę? zajączka? krówkę? kaczuszkę? kurczaczka?
"Również w Chinach, Malezji, Tajwanie i na Filipinach psie mięso ceni się jako specjał i afrodyzjak dla mężczyzn." - http://pl.wikipedia.org/wiki/Tabu_pokarmowe#Azja
OdpowiedzJak dla mnie te 'stopkillingsdogs' to jest chore. A dlaczego my jemy krowy? W Indiach są święte, jakbyś tam zabił krowę, to masz gwarantowaną karę śmierci. Niech oni zrobią petycje i podpisze ją 950 mln osób. To więcej niż cała Europa więc - Przestańmy jeść krowy!
Odpowiedzbedac w nowym jorku, w jakims niby czikeno-czajnis-dragon:D foodzie , bardzo zadbanym z resztą, miałam okazje jesc mięso o nieznanym, ale dobrym, smaku. Do tego brokuły podsmazane ze szparagami, żołty ryż i nieziemsko pyszny sosik , lekko pikantny :> to z pewnoscia nie byla kaczka, ani kurczak. Dodam tez ciekawostkę, ze na brooklynie koło salonu pieknosci przy 106 norman avenue, zamieszkiwała 2 lata temu kobieta, 88letnia chinka, która została zatrzymana przez policje po tym jak w jej domu znaleźli słoiki z marynowanymi....kotami :) historia jest prawdziwa, wiec nie puszcie się tutaj :D
Odpowiedzjaki słodki, to smutne, że w Korei jedzą psy
OdpowiedzJaki on słodki, oh ah... Ten pies będzię starszy i już tak o nim nie powiecie. Azjaci jedzą psy jak już są dorosłe (dojrzałe :-)). Przyznam się szczerze, że będąc w Wietnamie miałem przyjemność zjeść bardzo smacznie przygotowane m psie mięso. Bylem świadom tego co robię, ponieważ mięso to mięso. Taka jest ich kuchnia od pokoleń i skoro się nauczyli przygotowywać mięso psa tak jak my kurczaka, to ja nie widzę przeszkód żeby je jeść. To w Europie zawsze będzie tematem tabu, bo my psy uważamy za najlepsze zwierzę domowe. Od razu też odpowiem na ewentualne pytania typu: "Skoro taki mondry jesteś to czy swojego psa tez byś zjadł ?" - odp: Nie, bo go lubię :-p
Odpowiedzhttp://luccksocho.wrzuta.pl/audio/2cKsKrOSDZC/zacier_-_przyjaciele_zwierzat
OdpowiedzKurczaczki też są słodkie ; )
Odpowiedzhttp://www.youtube.com/watch?v=9Ll83B5AhDU
Tam to psy już nauczyły się chodzić po dachach i miałczeć - trzeba się mocno postarać żeby przetrwać...
OdpowiedzNie dość że nie w chinach to w korei, to jeszcze mają tam specjalną wyhodowaną rasę, która nie jest zwierzątkiem domowym.Co ciągle marudzicie?
OdpowiedzMocne +
Odpowiedzhttp://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/
Odpowiedzpodpisz PROSZĘ!!!
btw jeżeli kogoś temat śmieszy:
http://www.youtube.com/watch?v=6Q_iS1LsvsU&feature=related
Na prawdę nie rozumiem tych wszystkich "obrońców praw psów", to zwierzę jak każde inne przecież jest.
OdpowiedzW życiu nie zjadł bym SWOJEGO psa czy kota (chyba, że zależało by od tego ludzkie życie, na tratwie po środku oceanu, etc), ale nie zjadł bym też SWOJEJ świni z którą bym się zżył czy kury którą wychowałbym od pisklęcia.
Do jakiegoś bezimiennego psa którego w życiu nie widziałem na oczy a który przyrządzony leży na moim talerzu nie miałbym zastrzeżeń.
szypty - logiczne rozumowanie. boli mnie tylko zaminusowanie kogos z poczatku listy, kto poprawil ze nie w chinach a w korei sie psy zjada... ludzie krytyki nie umieja przyjac
Odpowiedztak czytam te wszke komentarze to dochodze do wniosku ze wam to obojetne jest ;d zero serca..
OdpowiedzBiedny pieseczek :( Jak można takie słodkie maleństwo zjadać?
Odpowiedzmyslisz ze zjada sie małe pieski ? z wiekszych jest wiecej do jedzenia, zreszta czy te duze to mozna zabijac i zjadac ?
ale małe są ,,słodsze'' :D
OdpowiedzZa opis - za pieska +
Odpowiedzludzie, w chinach rowniez je sie psy...jak i skorpiony, pajaki i inne dziwne rzeczy. Nie byliscie a mowicie.
Odpowiedzwe Włoszech jak przyjezdżał cyrk to nagle ginęły pieski i kotki a to za sprawa miejscowych szybko otwartych chińskich restauracji, to nie ściema tylko autentyczna sytuacja ;]
OdpowiedzNie zapomnijcie ze na lipinach tez :)
Odpowiedza widzieliscie kiedys małe pisklątka? albo małe cielątka - też są słodkie, obroncy praw jedzenia mnie dobijają... to takie strasznie wygodne... dookoła nędza przemoc i znecanie się, ale ja zamiast pomóc dziecku sąsiada (tylko ze to kosztuje czas - trzeba z takim pogadac, pomoc w nauce, pokazac lepszy swiat) aktywnie bronie praw zwierzat wypisujac bzdury na necie - i co? i myslicie że to was czyni lepszymi, wrażliwymi ludźmi??
Odpowiedz"tak czytam te wszke komentarze to dochodze do wniosku ze wam to obojetne jest ;d zero serca.."
Odpowiedzhttp://www.swiatecznetapetki.yoyo.pl/wielkanoc/pisklak/pisklak1.jpg A jak można jeść kurczaka? Przecież to takie słodkie zwierze.To samo zające, świnie itd... Tak btw chętnie zjadłbym jakieś danie z psa, podobno bardzo dobre mięso
nie rozumiem tych wegetarianów i obrońców praw zwierząt, którzy chcą by zwierzęta były w nadmiarze chronione.
OdpowiedzZ tego co wiem, to ktoś taki gdyby mógł powiedziałby, że nie wolno jeść mięsa.
To jestem ciekawy czy lwom lub wilkom dawaliby sałatę...
A co z roślinami? Marchewka też żyje!
Nie rozumiem jak wy ludzie możecie zjadać coś takiego jak roślina???
Może w ogóle przestańmy jeść. I rośliny i zwierzęta. Wtedy nikt nie będzie cierpiał
asd
Odpowiedzprze mocne :)
Odpowiedzhttp://demotywatory.pl/175207/Demotywatory.pl
Odpowiedzdoucz się :]
taki malutki piesek wygląda słodko...nie zapominajcie że małe świnki czy kurczątka też są milutkie
Odpowiedzświetny komentarz xd
OdpowiedzTak jak u nas zjadanie świń jest normalne, tak u nich zjadanie psów jest normalne. W dawnych czasach w europie psy służyły jako pomoc przy polowaniu dlatego stały się przyjacielem człowieka. Za to na dalekim wschodzie panuję całkiem inna kultura. Tak samo oni mogą pomyśleć o nas: "Cholerni europejscy barbarzyńcy zjadają świnie!" Dla sprostowania dodam, że świnie są inteligentniejsze od psów a już na pewno tak samo odczuwają. No i co? jakoś świnie też się zjada. Poza tym daje mnie to nie demotywuje, ale nie dam minusa. Może po prostu jestem za mało wrażliwy ;d
OdpowiedzWięc.. dobry demot ;) brawo
OdpowiedzBo pies w Europie nie smakuje. Ludzie psy tak wybrakowali genetycznie, że teraz są tylko śliczne i użyteczne. Gdyby świnia była taka mała merdała ogonem i była włochata to byście nie jedli.
Odpowiedzmocne
Odpowiedzge nia lne! ; d
OdpowiedzSmutne, ale prawdziwe...
OdpowiedzNie zgadzam się z opinią niektórych osób tutaj, że my najpierw powinniśmy przestać jeść krowy, bo np. w Indiach to święte zwierzę... Od zarania dziejów ludzie jako towarzyszy hodowali właśnie psy, a jako jedzenie, świnki, krowy, owce oraz drób. Żadnego z tych zwierząt człowiek nie ukochał tak właśnie jak psa, żadnego tak nie oswoił...
Odpowiedz"... im więcej Wietnamczyków; tym mniej gołębi w centrum..."
Odpowiedzhhahaha xD albo ja mam dzisiaj tak dobry humor, albo są tu dzis naprawde dobre zestawy :D znowu leżę i płakę xD
Odpowiedzhttp://www.plemiona.pl/6239768-pl35.html
Odpowiedz@Maliczka: Tak oczywiście... mówisz o Europie. Ale na przykład w Indiach zjedzenie krowy jest nie do pomyślenia. Tam krowy traktowane są z wielkim szacunkiem, więc nie masz prawa ich tknąć. Różnica kultur. Ot co ;d
OdpowiedzA co do psów.. no cóż, jedni jedzą krowy, inni psy. A jeszcze inni jedzą sobie warzywka. W europie ludzie mogą kochać psy, co nie znaczy, że gdzie indziej nie mogą ich jeść. Tyle.
Wszystko jest kwestia uwarunkowań kutrowych a te wynikają w dużej mierze z umowy społecznej... Widzisz psa i myślisz "o jej jaki słodki jaki kochany, itp" I spoko nie należny się temu dziwić, ani temu ze kogoś pomysł jedzenia psów oburza... Ale jak ktoś wyżej napisał, Hindusi uważają krowy za święte i prędzej skoczyli by z mostu niż tknęli wołowinę... Żydzi nie dotkną wieprzowiny a wszystkie przedmioty które jej dotykały wyrzuca bo dla nich świnia jest brudna... W Japonii pewna odmiana karpia jest swego rodzaju zwierzęciem domowym więc jak jakiś Japończyk będzie u was na wigilii to musicie zrezygnować z podania Karpia. Pomijam że świnie tez przywiązują się do właściciela i są inteligentne i tez zapewne można się do nich przywiązać a mimo to jej zjadamy... Z innej strony bodajże w meksyku zjada się smażone na głębokim tłuszczu nietoperze, prażone mrówki zastępują popcorn, w wielu innych krajach zjada się rożne robale, w chinach przysmakiem jest potrawka z węża albo z meduzy. W Japonii w luksusowych restauracjach można zamówić "żywe sushi" Sami sobie dopowiedzcie co to za potrawa... itp, itd... Jak napisałem na początku to wszystko kwestia kultury danego kraju, i mimo że ja też burzę się na perspektywę jedzenia psiny czy koniny (przecież konie to takie piękne, inteligentne, przywiązujące się do człowieka zwierzęta) i żołądek mi się skręca to staram się zrozumieć innych. Polecam czasem spróbować....
OdpowiedzDEMOTYWUJE!!! +!
Odpowiedzo matko nareszcie prawdziwy demot ;) [+]
OdpowiedzKtórzy Azjaci jedzą psy? D: tak z ciekawości. I najlepiej jakieś źródło, podstawy ewentualnego stwierdzenia.
OdpowiedzDla mnie to ten pies ni słodki, ni słodko-kwaśny; może być pikantny, jak się dobrze doprawi 8DDD
słodziak!
OdpowiedzHahahah, mocne! xD
OdpowiedzZgadzam się z Krzychozordem, właśnie miałam to powiedzieć ;)
Odpowiedzbartektg: "Trzeba być zrytym żeby zjeść coś, co może tyle uczucia, wierności i radości ofiarować. I to zupełnie bezinteresownie!"
Przecież świnie to takie inteligentne i wrażliwe istoty, a jednak uwielbiasz schabowe.
Najgorsze nie jest jedzenie psów, czy inny zwierząt, które nam bardziej kojarzą się z członkiem rodziny niż z obiadem, ale sposób w jaki są traktowane, w jakich warunkach są przetrzymywane, ile muszą się nacierpieć przed znalezieniem się na talerzu, trochę humanitarności!
Milusi piesio ;]
OdpowiedzPies przywiązuje się do człowieka bo ma taką naturę, nie dlatego, że chce tylko instynkt każe mu.
OdpowiedzPonoć Japończycy jedzą DELFINY! Tak w ogóle kraje azjatyckie są liczne w obywateli więc muszą jeść to co jest pod ręką ;-)
Odpowiedzsuchar
OdpowiedzIdioci. Niech jedzą lepiej sami siebie...
OdpowiedzTaka ich kuchnia, co poradzić. :P
Odpowiedzgówno prawda, w azji jedza koty, psy to plotka!
OdpowiedzTak. Byliscie tam 100 razy i wiecie.
OdpowiedzAZJATYCKA KUCHNIA JEST LEPSZA NIZ W EUROPIE.
I wcale nie jedzą psów. -
demot:Pies:też mięso
Odpowiedz@Aron126p a krowy, świni, kury to ci już nie żal?? Zabijasz muchy,pająki,mrówki i inne robale tylko dlatego że weszły ci w drogę albo porostu schroniły się w twoim domu. One też żyją. Ty zabijasz robaki i właściwie nic z tego nie masz a oni zabijają psa tak samo jak inne zwierze po to aby go zjeść. Jeżeli hodują go w przyzwoitych warunkach i humanitarnie zabijają to ja w tym nie widzę nic złego ani odtrącającego normalna potrawa tak samo jak kurczak.
Odpowiedzpodpis = geniusz :D +
Odpowiedzdemot:Słodki:A niektórzy wyrzucają je do lasu w worku...
OdpowiedzHAHAHAHA
Odpowiedz