Demotywatory.pl

a nic...

@eMCe88 bo nowa płyta Dody odstrasza już samą okładką :P jakoś faktycznie chyba nie słychać jej w
radiach, chociaż poza trójką rzadko kiedy słucham innej stacji. z ciekawości ściągnełam sobie 5
piosenek, mnie sie nie podobały, ale poczytałam na stronie dody na lastfm to fani chyba zadowoleni

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 August 2011 2011 15:37

Dlaczego od razu musisz obrażać muzykę, która Ci się nie podoba i porównywać ją do gówna? Tym bardziej, że muzyka tej pani nie ma nic wspólnego z muzyką techno, a techno to jeden z najbardziej niszowych i najmniej komercyjnych gatunków.

Bo porównując to, co było grane wcześniej przez O.N.A i tą Panią, a to co teraz dziwnego się tworzy, muszę stwierdzić, że koleżanka powyżej ma rację. Przeszła Chylińska - Teraźniejsza Chylińska 1:0

Nie irytuj się tak, ja rocka bronić nie muszę bo sam się dobrze broni i trzyma nogami i rekami, ta muzyka zawsze będzie istnieć.Uwielbiam żywe instrumenty. Dla mnie dobry utwór muzyczny to bogata instrumentalnie muzyka, dobra ścieżka melodyjna okraszona niezłym, ambitnym tekstem. Myślę, że muzyka elektroniczna nie posiada nic z tych rzeczy, dla tego śmiem nazywać ją szajsem dla głuchoniemych, co o dobrej muzyce nawet nie mają pojęcia.

cholera, wychowałam się na Chylińskiej, a ona tymczasem odeszła w stronę ... no właśnie, czego ? Cholera z tym, ludzie się zmieniają, ale czemu aż tak ?

Nie irytuje się tak jak myślisz, po prostu kiedy ktoś nazywa wszystko co ma trochę bitu i szybsze tempo muzyką techno i do tego mówi/pisze to z pogardą to reaguję (jak mi się chce), bo nie lubię nietolerancji w muzyce. Muzyka tego typu, którą można usłyszeć w radiach i vivach nie ma nic wspólnego z techno i tak na prawdę niewiele wspólnego z prawdziwą muzyką elektroniczną. Ja słucham muzyki trance i słyszę w niej mnóstwo emocji i piękna, a Ty nie, bo jej nie rozumiesz i nie jest w Twoim typie, ale nie musisz nią od razu gardzić. Tak samo ja nie rozumiem muzyki rock, nie podoba mi się ciężkie gitarowe brzmienie, ale ją szanuję jak inne gatunki, które też mi się nie podobają. Zmierzam do pytania: czy tak trudno powiedzieć: to mi się nie podoba, nie jest w moim guście/typie zamiast mówić, że taki a taki gatunek to gówno?

Prawda jest taka, że ja cały czas wypowiadam się w swoim imieniu i przecież nie napisałam nigdzie, że jeśli myślisz inaczej niż ja to jesteś głupi. mam swoje zdanie na ten temat i albo się z nim zgadzasz albo nie. To się nazywa wolność słowa ;) ja nie zatykam uszu jeśli ktoś chce mi coś puścić, staram się wsłuchać i poczuć, ta muzyka do mnie nie przemawia, w żadnym z gatunków jakie słyszałam.Znam wiele osób, które słuchają muzyki elektronicznej i rozmawiam z nimi normalnie, nie traktuje ich jak podludzi, ale co do gustu muzycznego no to mamy inny smak i razem raczej jej nie słuchamy. Irytuje mnie ta muzyka po prostu a miałam styczność wieloma jej gatunkami.

Dla wszystkich którzy tak najeżdżają na elektronikę ze dla ludzi co im bas mózgi poszatkował apeluje o
odrobinę tolerancji. Mogę tutaj teraz podać bardzo czytelny przykład artystki która (moim zdaniem!)robi bardzo dobry
rock i elektronikę(Nosowska) natomiast Chylińska moim zdaniem i jedno i drugie robi kiepskie, i w tej
materii u tych dwu artystek nic się nie zmieniło nic. Najprościej jest podpiąć się pod ogólny pseudo
alternatywny trend i powtarzać jak papugi "kocham Cobaina albo teraz już nie graja ja iron maiden" jadąc
utartym torem co doskonale obrazuje ze się nie ma własnej świadomości muzycznej. Ps biorąc pod uwagę ze
zbiera sie tutaj grupka wzajemnej adoracji życzę miłego minusowania.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 August 2011 2011 23:46

Sam jestem typowym metalem, ale w muzyce elektronicznej też jest wielu ciekawych artystów. I choć techno, trance itp. nie trawie, to instrumentaliści tacy jak Mobby są naprawdę ciekawi.

Pewnie, że masz swoje zdanie, ja mam swoje i póki rozmowa jest kulturalna możemy podyskutować. Idiotom mnie może nie nazwałaś, ale napisałaś: "Myślę, że muzyka elektroniczna nie
posiada nic z tych rzeczy, dla tego śmiem nazywać ją szajsem dla głuchoniemych, co o dobrej muzyce nawet
nie mają pojęcia.", co jest raczej przejawem nietolerancji. To, że Ty nie jesteś w stanie tego dostrzec nie oznacza, że tego tam nie ma. Są miliony ludzi, którzy dostrzegają w muzyce elektronicznej coś więcej niż łubu dubu i myślę, że wielu z nich to osoby inteligentne, mające często dość znaczne pojęcie o muzyce.

ech, kiedys nie szlo oderwac sie od jej kawalkow a teraz wysluchanie jednego do konca to nie lada wyczyn ;/

faktycznie robi teraz kiepską muzykę, nie wiem czy muzykę można oceniać obiektywnie, ale jakieś wybitnie dobre to to na pewno nie jest. ale co do różu to już się nie czepiajmy, normalny kolor, brunetka przynajmniej nie wygląda w nim tak strasznie słodko, róż też jest dla ludzi :D

byl, ale ten obrazek zdecydowanie lepiej oddaje jego tresc :D

Ja też jestem jej fanką, rozumiem, że każdy dorasta, zmienia się... ale zastanawia mnie czemu tak drastycznie? W sensie, czy już nie lubi swojego rockowego image'u? Jest na świecie masa rockowych wykonawców, którzy mimo dojrzałości nadal tworzą świetną rockową muzykę. Dlatego mnie osobiście zastanawia - kim naprawdę jest Agnieszka Chylińska i w jakiej muzyce czuje się najlepiej. Czy to, że przez lata tworzyła dobrą, mocną muzę znaczy że była do tego przymuszana przez zespół, czy tak jej rzeczywiście w duszy grało? Jeśli to pierwsze - zrozumiem zmianę (choć jak dla mnie dość skrajna jak na artystę), jeśli to drugie - czemu od tego odeszła?

ja tam cenie osoby które kombinują i próbują tworzyć w różnych gatunkach, oczywiście o ile im to wychodzi i muzyka jest dobra. znam ludzi którzy zmieniali styl muzyki kilka razy, za każdym razem na coś innego i im się to udawało i jednocześnie do mnie trafiało. także to tyle o tych zmianach stylu, mnie to nie dziwi. tyle że ja akurat nigdy za nią nie przepadałam, oczywiście wole jej starsze piosenki

Jestem w stanie zrozumieć pragnienie realizacji muzycznych eksperymentnów, ale akurat Chylińska to zwykła hipokrytka. Pamiętam, jak zjechała Edytę Bartosiewicz za współpracę z Krawczykiem, zarzucając jej, że chce w ten sposób ratować karierę. Po jakimś czasie sama zaczęła wyśpiewywać gówniane kawałki a'la "chcę, byś mnie miał", niespodziewanie zmieniając swój stosunek do popu.

to się nazywa hipokryzja.. ale życie weryfikuje poglądy, i trzeba się o tym przekonać z czasem

Biedny ten Twój kumpel - skoro już wcześniejnie wiedział, że Ona jaj nie posiada ...

Zeszmacenie się nazywasz wydorośleniem? Fajnie, w takim razie zawsze będę dzieciuchem.