Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
5969 6678
-

Zobacz także:


T TheAsd
+2 / 12

Ok ok, ale po co mam się męczyć np. z biologią skoro przyszłość wiążę z matematyką i fizyką?

J Juan
+2 / 2

Byś wiedział, iż katar bynajmniej nie jest odpowiednikiem błony dziewiczej a jego brak nie oznacza, że Twój nos został spenetrowany przez narząd rozrodczy kolegi...

Cyjanekpotasu
-2 / 10

lepiej się tak nie ucz od małego bo ci tak zostanie i będą nici z uczciwości w wieku dorosłym.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 October 2010 2010 17:36

ziomal167
-2 / 6

Ja tam nie ściągam i zdaję, w przyszłości będę z siebie dumny że używałem mózgu, a nie oszukiwałem samego siebie...

M Michaello
+21 / 35

Jestem w liceum i wiem, że swoją przyszłość będę wiązał z informatyką i matematyką (stąd profil mat-inf) i uważam, że nie muszę się uczyć wszystkich przedmiotów. Ostatnio olałem naukę do sprawdzianu z biologii, żeby zrobić pracę na 6 z informatyki. Uważam, że ten przedmiot jest mi niepotrzebny. Przedmioty na które zwracam uwagę to: J. Polski, J. Angielski, Matematyka, Informatyka i Fizyka. Tego potrzebuję w chwili obecnej i będę potrzebował. Jak obcokrajowiec zapyta się mnie jak dojść do dworca nie wykorzystam wiedzy jakie procesy zachodzą w żołądku psa. :) Na studiach nie będę ściągał NA PEWNO, bo studia to taka szkoła, gdzie uczysz się tego, czego chcesz, co sam wcześniej wybrałeś i to co będzie ci potrzebne. Ściąganie na studiach to nieporozumienie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 October 2010 2010 12:12

superchruper
+6 / 14

Oho, jaki indżinier nam rośnie :>

Iskierka
+6 / 10

Michaello, obudź się: na studiach będzie równie wiele nieprzydatnych przedmiotów/zagadnień co w szkole średniej, jeśli nie więcej. Nie studiujesz tego co sam wybrałeś, chyba, że jesteś na indywidualnych międzywydziałowych. Więc nie zarzekaj się tak z tym ściąganiem, nie warto: jak będziesz musiał, to będziesz musiał. Dobrze, że już teraz umiesz stawiać sobie priorytety, bo to pomoże ci cokolwiek wynieść z tych 5 lat.

DungeonKeeper
+1 / 5

Michaello: Ściąganie na studiach to nie porozumienie? Zobaczymy jak będziesz musiał nauczyć się na sesje materiału, który trudno było by opanować w ciągu roku, wtedy gotowe pytania z poprzednich lat są sprawą życia i śmierci. Niestety na studiach nie jest tak jak w szkole, że nauczyciel wymaga tylko tego co sam przekazał. Pytania z sufitu i materiał przerastający możliwości nawet najlepszych studentów jest normą.

C CzarnyMocher
-1 / 1

Zadziwiacie mnie, co z że nie potrzebne... Przecież żeby dostać się do dobrej szkoły trzeba mieć dobrą średnią, egzamin... Gimnazjum i Liceum są po to żeby robić selekcje tych co dadzą rade a dopiero na studiach będziesz robić co będzie ci potrzebne jeśli wybierzesz dobry kierunek...

J Juan
0 / 0

Michaello, że jak? Że "na pewno"? Wspomnij te słowa, gdy już na studiach się znajdziesz ; )!

S s0vi3t
0 / 20

Prawdziwe, tym bardziej że nikt na tym nie traci, nie chcem, ale muszem, jak to Wałęsa powiedział.

Odpowiedz
W wirtualbb
+45 / 55

"Pozwalam wam robić ściągi, bo robiąc je (samemu oczywiscie) uczycie sie. Ale nie pozwalam wam sciągać." - Mój Nauczyciel ze szkoły średniej.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 31 October 2010 2010 10:43

Odpowiedz
T TheAsd
+4 / 4

Postawa mojego nauczyciela z podstawówki i gimnazjum była bardzo, oj bardzo podobna. Sam nas namawiał do robienia ściąg na testy gimnazjalne, nie po to, żeby z nich korzystać, tylko dlatego, że je robiąc, dużo się uczymy.

T TheAsd
+3 / 7

No nie wiem, czy oni próbowali uczciwej pracy... Większość żuli to tacy ludzie, którzy uważają, że lepiej wyjdą na żebractwie niż na uczciwości.

D DaMeK16
+1 / 3

Nie ,no coś TY...Uczciwi ludzie w tym kraju wyglądają tak:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://i.wp.pl/a/f/jpeg/19890/donald_tusk_pap_450.jpeg&imgrefurl=http://szachimat.salon24.pl/95988,kolejne-obietnice-donalda-tuska&usg=__ZO3gpn-_AN8cWv81irCVlSFXcHY=&h=275&w=450&sz=33&hl=pl&start=0&zoom=1&tbnid=Bhf3wb6Y-Qa3SM:&tbnh=103&tbnw=168&prev=/images%3Fq%3Ddonald%2Btusk%26um%3D1%26hl%3Dpl%26client%3Dfirefox-a%26sa%3DN%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26biw%3D1280%26bih%3D878%26tbs%3Disch:1&um=1&itbs=1&iact=hc&vpx=952&vpy=267&dur=1116&hovh=175&hovw=287&tx=223&ty=87&ei=us_NTL2QNcK7jAf8mtXWBw&oei=us_NTL2QNcK7jAf8mtXWBw&esq=1&page=1&ndsp=35&ved=1t:429,r:13,s:0

dafit
+3 / 23

jestes debilem jak mam wyrobic kiedy mam na weekend 22 zadania z polskiego na kartce bo mnie przygotowuja do testow 22 zadania z matematyki na kartce bo mnie przygotowuja do testow cwiczenia mam zadane prawie z kazdego przedmiotu czyt. niemiecki angielski chemia biologia geografia historia i do tego mam 4 sprawdziany i musze robic jakies pie*dolone ozdubki na technice powiedz mi IMBECYLU JAK JA MAM SIE KU*WA WYROBIC i tutaj staje ciezki wybor chcesz zyc czy chcesz sie uczyc ? jak kiedys mi przyjdzie umrzec to chce ze soba zabrac szalone wspomnienia bagaz doswiadczen a nie ku*wa wzory chemiczne

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 31 October 2010 2010 15:32

J Juan
+3 / 3

Sasaki, boś jesteś kobietą. Moja była również uważała, iż w liceum jest za dużo nauki. Jako, że ja nigdy z nauką problemów nie miałem, postanowiłem jej pomóc. Nigdy nie zapomnę 4 godzin wspólnej nauki, podczas, której 3 godziny poszły na jej użalanie się nad tym, jak dużo jest nauki...

asandi
+18 / 26

Niektórzy , całe życie lecą na ściągach .

Odpowiedz
M matifajny
-2 / 12

Jesteś nowym mistrzem ciętej, riposty. : D

rdxize1
+1 / 3

Masz racje: "Zaskakujące wyniki
płyną natomiast z raportu firmy Manhattan Research, wg którego aż połowa amerykańskich lekarzy korzysta z Wikipedii w celach zawodowych."

dracodemonicus
-5 / 27

Ludzie którzy ściągają potem narzekają, że nie mają pracy bo zamiast mieć wiedzę to tylko ściągali.

Odpowiedz
curlyjulie
+8 / 18

Wyobraźcie sobie lekarza, który ściągał na egzaminie. Czy taki doktor mógłby wam pomóc?

Odpowiedz
dracodemonicus
+19 / 25

Chyba dzisiaj na takiego trafiłem. Minuta nie minęła a już przepisał receptę, nawet mnie nie badając. A jedynym pytaniem, jakie zadał było ile mam lat.

S s0vi3t
+13 / 17

Lekarz specjalista studiuje baardzo długo, poza tym ponosi odpowiedzialność, to co innego.
Ale nie widzę problemu, aby lekarz ściągał sobie na matematyce, polskim, czy czym tam jeszcze, co mu się nigdy nie przyda.

T TheAsd
0 / 4

Ok, lekarz lekarzem, ale po co się przyda komuś kto studiuje matematykę lub fizykę [nie tą nauczycielską, zwykłą] PEDAGOGIKA? (z tego co wiem jest tak na Politechnice Gdańskiej)

cholerabrakloginu
+3 / 19

jak dla mnie w sciaganiu tez trzeba byc dobrym bo to penwien rodzaj sztuki ;D ja jestem z siebie dumny jak mi sie uda bo scagac trzeba umiec ;p

Odpowiedz
dracodemonicus
-3 / 17

Wybacz, ja nie byłbym dumny, że ściągałem bo co to za problem. Zamiast się czegoś dowiedzieć to tylko się siebie oszukuje. Bo to sobie robi się największą krzywdę - nie będzie się miało żadnej wiedzy w przyszłości.

S s0vi3t
+8 / 12

dracodemonicus, no wiesz, ja się więcej nauczę podczas ściągania pod stresem niż zakuwając przez tydzień tylko żeby zdać, ponieważ po teście nic nie pamiętam, pustka, a po takiej ściągawce to wszystko zostaje.

dracodemonicus
-4 / 18

Ja też ściągałem ale nie jestem z siebie dumny. Na szczęście tylko dwa razy w życiu.

dafit
0 / 10

sciagam prawie co sprawdzian i niekoniecznie z jakiejs mikrokartki zwinietej tysiac razy jest milion sposobow a dostrzega je tylko wybrani : DDDD

T TheAsd
+3 / 5

Ja ściągałem i ściągam jeżeli uważam, że jest sprawdzian z czegoś, co mi nie będzie później potrzebne, a w liceum pełno jest pierdół, które nikomu się do niczego nie przydają, np. po co mi wiedzieć, jakie są rodzaje broni konwencjonalnej (przysposobienie obronne) i kiedy były pierwszy raz użyte, jeżeli jestem na mat-fizie i chcę potem studiować matematykę?

T TheAsd
+8 / 10

Takich konfidentów nie cierpię. Patrz na sukces swój, co cię obchodzi ktoś. Ktoś nie będzie umiał, ty tak.
Współczuję twojej klasie takiej osoby jak ty. Moja klasa z gimnazjum (chodzę od 2 miesięcy do liceum więc nie wiem jak będzie teraz) była wspaniała pod tym względem, wszyscy potrafili zrozumieć, że czasami tego jest tyle, że nie da się wszystkiego ogarnąć i dlatego często sobie pomagaliśmy, kserowaliśmy ściągi, tłumaczyliśmy coś sobie jak ktoś nie rozumiał... I nikt na nikogo nie kablował, bo każdy pamiętał, że i jemu może się kiedyś zdarzyć coś podobnego.

midnight123
+2 / 8

szkołe srednią bez nauki i wiekszego wysilku i sciagania mozna zalizczyc ze srednia 4.0 ? ta jasna , widocznie twoja szkola ma taki niski poziom , ze nie uczac sie nic masz srednia 4.0 ale inne szkoly nie sa takie kiepskie

M mightymuffin
-2 / 10

Pudło. Chodziłem do jednego z lepszych liceów w Trójmieście, teraz jestem na trzecim roku na
PG. Pewnie dla takiego cymbała jak ty jest to nie do pomyślenia, że można bez nauki lecieć w LO
na dobrych ocenach.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 October 2010 2010 20:22

T TheAsd
+1 / 7

mightymuffin tak się składa że chodzę do Rumi, więc może powiesz mi do jakiego niby
liceum chodziłeś że lekko 4,0 miałeś? Na pewno nie do żadnego do Gdyni typu II, VI a już na
pewno III LO. Bo z tego co wiem to te trzy "rządzą" w Gdyni, reszta ma poziom średni lub niski
[może ewentualnie I LO ma trochę lepszy i IX LO].

Jedna rada dla ciebie: Sam się przekonałem w
życiu, że lepiej wychodzą na tym ci, którzy to 4,0 zdobędą nauką niż ci, którzy mogliby
mieć średnią ponad 5, a im się nie chce, mają to gdzieś. Dlaczego? Bo ta osoba, która się
uczyła, tą średnią dalej utrzyma. Dla nieuka będzie to szok, że już nie ma tak po prostu tej
4,0.

Jeszcze jedna rada: Gdybym olał co poniektóre przedmioty, też bym pewnie 4,0 miał, ale
skoro mogę wyciągnąć więcej to czemu nie. Nie chcę potem mieć do siebie pretensji, że nie
dałem z siebie wszystkiego. I ty o tym nie zapominaj.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 October 2010 2010 19:37

M mightymuffin
+1 / 1

TheAsd - sopocka II (swego czasu próg 155-160pkt, nie wiem jak teraz). Nie wiem po co się rozpisywałeś o tym uczeniu, skoro ma to mało wspólnego z tematem. Poza tym, jak napisałem wyżej, jestem na trzecim roku na polibudzie (nie, nie ekonomia ani żadne zarządzanie czy europeistyka). Zrozum, że niektórzy muszą siedzieć po kilka godzin w domu i uczyć się, a i tak mało im z tego przychodzi. Ja należę akurat do tych osób, którym wystarcza regularne chodzenie na zajęcia, więc mam prawo mówić, że nie trzeba się wcale uczyć, a wystarczy jedynie uważnie słuchać na zajęciach żeby mieć na prawdę dobre oceny.

T TheAsd
0 / 2

Moim zdaniem sasaki ma w 100% rację.
@mightymuffin to miałeś dziwnych nauczycieli, że nie musiałeś nigdy wkuwać żadnych regułek, bo ja znam takich upierdliwych, że jak im nie napiszesz idealnie jak w podręczniku to nie uznają.
Co do punktów: https://nabor-pomorze.edu.com.pl/Kandydat/kseon.php -> II LO Sopot ma niecałe 140. Ale wszystkie spadły, bo III LO w Gdyni (niegdyś III miejsce w Polsce w rankingu Rzeczypospolitej) miało bardzo niskie progi jak na tę szkołę [testy gim. były dziwne].

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 31 October 2010 2010 21:40

TheManager
+1 / 1

mightymuffin ma racje, 4,0 to mozna lekko wyciagnac w LO bez nauki jakiejs kokretnej (chodze do trzeciego najlepszego liceum w ojwewodztwie, wiec wiem co mowie). to ze ktos na lekcjach gra sobie w statki zamiast uwazac a potem mowi ze nie da sie to coz, nie dziwi mnie to wcale.

midnight123
-1 / 1

to że w ogóle nazywasz mnie "cymbałem" świadczy o raczej niskim poziomie twojej inteligencji. Chodze do liceum , jestem maturzystką i na srednia 4.0 trezba sobie zapracowac, nie wystarczy uwazac na lekcjach bo duzo rzeczy musimy zrobic w domu ,zadaja nam duzo pracy domowej , a skoro (jak przynajmniej uwazasz) konczyles swietna szkole to nie wierze ze wam nic nie zadawali ,a na same zad dom trzeba poswieceic dziennie co najmniej 2 godz + rzeczy ktore trzeba opracowac w domu samemu np czytanie lektur , duzo tez jest rzeczy ktorych nauczyciel nie zdazy powiedziec na lekcji i trzeba doczytac w domu. twierdzisz ze mozna miec 4.0 bez wiekszego wysilku i nauki , z tego wynika ze mozna , jesli malo wam zadaja a jedyne co obowiazuje na spr i kartkowkach to to co nauczyciel powie na lekcji. A jesli tak było to twoja szkola na pewno nie byla dobra

TheManager
+1 / 1

po pierwsze nie byla a jest, bo nadal do niej uczeszczam :P po drugie odrabianie zadan domowych to chyba podstawa nie sadzisz? niewazne ile by ich nie bylo, jest to lekki wysilek bo czasu masz duzo, mozna poprosic kogos o pomoc. zreszta, 2 godziny zadania domowe?? to chyba zadaja wam całe tematy zadan :))) jak się robi je regularnie to nie wychodzi tego aż tyle. co do materialu nieprzerobionego na lekcji, fakt, zdarza sie jednak nie jest go tak duzo, wystarczy doczytac(jakies 5 minut, nie wiecej potrzeba) zeby na 4 ogarniac.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 November 2010 2010 19:31

Hadzi
-3 / 13

Daje + ale jak niektórzy tu piszą, jeżeli ty potrzebujesz ściąg żeby przejść z klasy do klasy to ładny z ciebie imbecyl...

Odpowiedz
T TheAsd
+1 / 9

Pomyśl o tym, że nie każdy jest geniuszem i są przedmioty, które sprawiają niektórym
kłopoty... Nikt nie jest super uczniem z wszystkich przedmiotów, każdy ma swoje słabe punkty,
pięty Achillesa.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 October 2010 2010 19:37

superchruper
0 / 0

Liceum/studnia nie są obowiązkowe. Nie dajesz rady? Odpuść sobie.

T TheAsd
0 / 0

superchruper no ok, ale są osoby, które np. marzą o karierze psychologa, a po prostu matematyka bardzo opornie wchodzi im do głowy, znam jedną taką osobę . :)

T TheAsd
-1 / 3

Warunki bądź możliwości umysłowe... Każdy ma swoje pięty achillesowe.

L Luci20
-3 / 7

ja żałuje że ściągałam w liceum. teraz studiuje i czasami wiem tylko tyle że nic nie wiem...

Odpowiedz
midnight123
0 / 0

trzeba było sciagac tylko z tych przedmiotów ktore sa nie przydatne na studiach. ja jestem maturzysta , i gdy mam malo czasu to wole np. przylozyc sie do angielskiego ktory zdaje a z np chemii napisac pare sciag ,bo wiem ze mi sie nie przyda

T truthman
+5 / 7

no to tobie sie chyba zdac nie udalo bo dalej nie umiesz przecinkow stawiac

Odpowiedz
crypto
+2 / 6

Ściąganie aby zaliczyć przedmiot którego się nie lubi i nie wchodzi do głowy? Rozumiem. Czasem bez zapisania sobie kilku informacji nie sposób wszystkiego spamiętać. Ale zżynanie aby mieć świadectwo z paskiem albo stypendium potępiam. Bo to jest nieuczciwe wobec tych którzy ciężko pracują.

Odpowiedz
S s0vi3t
+3 / 3

A tak btw. to stypendium w Polsce to jakaś kpina jest, a nie stypendium, 50zł? 100zł? Na
zachodzie to...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 October 2010 2010 14:34

T TheAsd
+1 / 1

@crypto: Jeżeli dla kogoś jest ważne tylko to, że to stypendium dostanie no to fakt, to też potępiam. Pazerstwo na kasę i tyle. Ja sam NIGDY nie dostałem stypendium, nikt się mną w szkole nie zainteresował, mimo, że warunki do tego spełniałem, ale uznałem, że dla mnie stypendium to byłby tylko taki "dodatek", więc uznałem, że bez przesady, bić się o to nie będę...
@s0vi3t: Zależy gdzie z tego stypendium korzystasz. U mnie to szkolne są koło 200-300 złotych, a są inne dodatkowo, np. miejskie, powiatowe...

crypto
+2 / 2

s0vi3t u mnie na studiach stypendium naukowe zaczyna się nawet od 7 stów.

S s0vi3t
-1 / 1

Na studiach, ja mówię o szkole, 50 czy 100zł to by ledwo na fajki wystarczyło na przykład, dla porównania w Austrii jest w SZKOLE od 1500€ za semestr (300€/m) przy ocenach powyżej 3.0, więc chyba jednak w Polsce jest kpina.
W krajach zachodu ma być to prawdziwą nagrodą (można sobie za to kupić samochód/motocykl/komputer itp.), a nie piwo dziennie.

crypto
-1 / 1

Kpiną jest za tak niską średnią dawać kasę...W szkole kasę na naukę dają rodzice. Nagrodą za wysoką średnią jest dobrze napisana matura i dostanie się na studia. Na co komu stypendium w liceum?

S s0vi3t
0 / 0

W Austrii są troszkę inne realia, państwu bardzo zależy na wykształciuchach, a wielu młodych
ludzi zamiast do liceum idzie do pracy, więc chcą sobie ich w szkole zachować. Życie jest za krótkie żeby z korzystaniem z niego czekać do 24 roku życia, ale również nierozsądne jest iść do roboty po gimnazjum.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 November 2010 2010 14:30

M mlody0609
-1 / 3

Pierwszy raz widzę, żeby ktoś pisał ściągi rapitografem:)

Odpowiedz
A annulanka
+2 / 4

Z taką interpunkcją nie powinni przepuszczać do następnej klasy.

Odpowiedz
1 19Kuben90
0 / 2

Kto normalny pisze na ściągach/sprawdzianach cienkim rapidografem??!! ;/

Odpowiedz
T TheAsd
0 / 0

Na ściągach to się kolego pisze tak, by jak najmniej miejsca zajęło... A jak się z tego rozczyta to niech pisze takim jak chce. Sam kiedyś 6 stron zeszytu (tego zwykłego, A5) prawie samych definicji zmieściłem na pasku (nie pamiętam ile to miało, ale tak około) ok. 5 cm na 25 cm... Tyle że ja to akurat robiłem na komputerze i czcionka 4, ale spokojnie się rozczytywałem, mniejszą tez bym dał radę.

C Crougher
0 / 0

TheAsd: wiem, że nie wiesz co to rapidograf i do czego służy. Może farbami powinien tę ściągę namalować? Albo wykleić z bibuły?

StewardBaxter
+1 / 3

Po Twojej interpunkcji widać, że najlepszm uczniem to nie jesteś

Odpowiedz
J Jensen
-1 / 9

taaa, darmowa edukacja w kraju, ale mimo to trzeba oszukiwać i marnować pieniądze podatników... zero jakiegokolwiek poczucia odpowiedzialności...

Odpowiedz
T TheAsd
+3 / 3

No to w takim razie marnowaniem pieniędzy jest to, że muszę w liceum zdawać przedmioty, które mi się potem nie przydadzą, bo przyszłość wiążę z co najwyżej kilkoma.

J Jensen
-4 / 6

chcesz mieć średnie wykształcenie, to musisz zrobić program, który wiedzę na tym poziomie zapewnia. Został on zrobiony przez ludzi na pewno mądrzejszych od Ciebie i ode mnie Poza tym skąd możesz wiedzieć co Ci się przyda w życiu, a co nie.

T TheAsd
+1 / 1

Mogę to wiedzieć stąd, że idąc do liceum zamierzyłem sobie cel, który chcę osiągnąć i nie wiem jak na studiach typowo ścisłych (matematyka bądź fizyka) ma mi pomóc taka historia czy też geografia... No geografia ok, może i tam raz czy dwa w życiu mi się przyda jak gdzieś pojadę (chociaż nie wiem po co mi wysokość górowania słońca czy też obliczanie czasu słonecznego skoro są strefy czasowe), ale historia to już kompletny odpał. Jak ma mi się przydać przeszłość w przyszłości? Bez sensu. A niestety, jak chcę te studia skończyć, muszę przejść przez liceum.

P pi73r
0 / 2

Może by móc uczyć się z błędów przeszłych pokoleń/nie być totalnym głąbem/móc o czym pogadać?
Sorry, ale jeśli ktoś mi powie, że historia jest bezużyteczna to przykro mi, jest retardem.
Śmieszne jest to, że jedyne sensowne wypowiedzi są minusowane, gdy takie kwiaty dostają plusa. Jakąś wiedzę trzeba mieć, na samej matmie daleko nie zajedziesz.

S s0vi3t
0 / 0

pi73r, jeśli ktoś chce mieć o czym pogadać to niech się uczy we własnym zakresie, albo niech robią zajęcia dodatkowe dla takich, zapewne wszyscy by się zapisali gdyby nie dostawali ocen za to...
Historia jest ciekawa, ale jeśli kogoś nie interesuje to nie ma potrzeby go zmuszać.

JakChceLogin
-1 / 7

Kur#a jak ty zrobiłeś zdjęcie tak by nauczycielka cie nie zobaczyła na sprawdzianie.

Odpowiedz
T TheAsd
+1 / 1

Może to zdjęcie zrobił w domu, przy okazji robienia ściągi? Myślenie nie boli.

X xdmarian
0 / 0

No widzę, że z polskim problemy.
"póki co" to jeden spójnik... ;x

Odpowiedz
Wandejczyk
+13 / 25

Szkoła to miejsce, w którym się walczy. Dosłownie i w przenośni. Więc śmieszy mnie moralizowanie tych, co czują wstręt, jak słyszą że ktoś otwarcie się chwali ściąganiem.

Czego to uczy? Prawdziwy fachowiec podczas pracy, nie wstydzi się zajrzeć do instrukcji. To świadczy o tym, że jest fachowcem. Nie naprawia, nie remontuje, nie rozwiązuje z pamięci. Wie także, kiedy powinien się skonsultować. Więc zdawanie egzaminów bez ściąg jest bezcelowe. Wyuczysz się na pamięć formułek, których nie umiesz zastosować w praktyce. Prawdziwy egzamin to taki, w którym nie każą pamiętać, ale stosować. Zatem ci co krzyczą, że ściąganie jest powodem do wstydu, niech cmokną ludzi godnych uścisku dłoni.

Odpowiedz
L Linch646
+1 / 5

K***a... Rapidografem 0.1 kartkówkę pisać?! To tak jakby skalpelem ziemniaki obierać. Czizas k***a, aj pi****le...

Odpowiedz
D demz
+2 / 2

Póki co to się naucz pisać, a potem wstawiaj demoty...

Odpowiedz
C czabanito
0 / 2

Nie dziwię się, że do wszystkiego potrzebujesz ściąg, jak zdania bez błędu nie potrafisz napisać

Odpowiedz
lobocop4
-2 / 2

EEe cos niewyraźnie ta ściąga mu wyszła ;/ jak on cokolwiek z niej przeczyta ? Bądź ona ;>

Odpowiedz
D daaaam
-3 / 3

Dziękuje za swoją normalną klasę która już dawno skończyła edukacje, 3/4 osób które się tu wpisały po tygodniu dały by sobie spokój. Nie zdawałem sobie sprawy że jest tu tyle buraków.

Odpowiedz
elDuce
+7 / 7

Nigdy nie ściągałem na sprawdzianach.Ale nie dlatego,że jestem jakoś specjalnie uczciwy.Najzwyczajniej nie umiem ściągać a nawet jeśli się uda to jest zero satysfakcji.

Odpowiedz
S SnakeVG
0 / 4

Najfajniejsi są ściągający studenci medycyny. A potem na sali operacyjnej "uuuuu?".

Odpowiedz
B BujakaJamajka87
0 / 4

czasami trzeba sobie jakoś pomóc.. przyjdziesz ze szkoły zmęczony to i nauka dobrze nie wejdzie..

Odpowiedz
I IPwntYou
+2 / 4

@Vatras77
No przeciez o droge pytalem, gluchy jestes?

Odpowiedz
C Cateusz
0 / 4

Dzięki tej polskiej tradycji nigdy nie będziemy krajem na takim poziomie społecznym jak chociażby Wielka Brytania. Oszustwo jest stałą częścią życia każdego z nas - od uczniaków do polityków. I ja się temu wcale nie dziwię.

Odpowiedz
dafit
+3 / 5

nauka w anglii wyglada zupelnie inaczej niz u nas wiec nie porownuj

T TheAsd
+2 / 4

Jeżeli moja koleżanka miała tutaj ledwo dwa [ona jest na serio kompletnym głąbem z tego przedmiotu] a w Anglii mocne cztery z matematyki to uważaj co porównujesz...

dafit
0 / 4

tylko polska ma tak zawyzony poziom nie wiadomo po co ....

T TheAsd
0 / 2

Nie wiadomo po co? Hahaha. Nie no sorry jak ona nic nie umiała z tej matematyki, prostych zadań nie potrafiła wyliczyć, a tam 4 z matmy miała, no to sorry... A z tego co wiem to Polska ma i tak stosunkowo niski poziom szkolnictwa, bo Niemcy śmieją się z nas, tylko że jak moje koleżanki były na wymianie i widziały ich lekcje to niby mieli na matematyce same proste równania [typu 36+64=100], gdzie my w tym czasie już Talesa zaczynaliśmy...

@Cateusz: Ta, politycy myślą tak samo jak ty - posyłają dzieci od 5 lat do szkoły. Tyle że z tego co wiem to angielski system szkolnictwa jest jednym z najmniej efektownych na świecie, zaś w najbardziej efektownym systemie fińskim dzieci chodzą od 7 lat do szkoły. Śmieszne jest to, że politycy wzorują się na gorszych, nie na tych lepszych od nas.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 October 2010 2010 19:03

M mikserrr
+6 / 8

ale, ale! robiac sciagi czlowiek cos tam przeciez zapamietuje. wiec takie zle do konca to nie jest

Odpowiedz
qszysieck21snk
-2 / 6

Jeżeli nadal będziesz leciał sobie w kulki z interpunkcją tak jak teraz, to nawet przejście do następnej klasy nie pomoże- matura z polaka cię rozłoży.

Odpowiedz
P pejoteq
-1 / 3

haha kto by sie uczył ;D na studiach ;D na studiach to jest impreza ;D

Odpowiedz
P pinio999
+6 / 6

ale wkurza mnie jak ktos mowi ze sciagajac w szkole bedziesz zbieral zlom. Jesli jestem w technikum i mam konkretny zawod po tym to po co mam sie uczyc np. jak zbudowana jest komorka rosliny i z waszej wypowiedzi wynika ze jak zrobie z tego sciage bo mam pelno nauki z zawodowych przedmiotow to bede mieszkal w kartonie na dworcu!?

Odpowiedz
TheBigRedDog
+1 / 1

powiem szczerze, że gimnazjum skończyłem dzięki ściągom i mojej własnej wyobraźni - kombinować warto, ale wiadomo co za dużo to nie zdrowo ;)

Odpowiedz
T tiker112
-5 / 7

Za tą reklamę pod twoim demotem z USHEREM minus.Bo śpiewa z BIEBEREM !

Odpowiedz
T TheAsd
+3 / 5

`,AjĆćĆ. NiEeEm LooFFfCiiAsZz JuSstySsiii BiMbbErrr?

boskiiiroman
+3 / 3

Ja zawsze ściągam i robię świetne ściągi z których najlepiej się uczę, a to czego się uczę w szkole to w życiu mi się na pewno nie przyda. Życie dopiero zaczyna się po szkole. Ściągajcie przecież i tak to się nie przyda ( oprócz liczenia, czytania, pisania ) ;D

Odpowiedz
tja
-2 / 2

Ja ściągałam w 1 klasie podstawówki z tabliczki mnożenia i ciul, baba się cieszyła, że dzieci się uczą. A dzieci się cieszyły, że baba nie wie.

Odpowiedz
Swatpl
0 / 2

A jak robić ściągi z matmy? Bo to skur wysyństwo wykańcza

Odpowiedz
Meella
0 / 0

"Matematyka nie posiada symboli na mętne myśli" / H. Poincarè

T TheAsd
+2 / 2

Matmę to chyba zrozumieć łatwiej. No, chyba, że ma się taką matematyczkę jak ja w gimnazjum, która wymaga definicji CO DO SŁOWA z podręcznika (jak ktoś napisał dobrze, ale swoimi słowami to nie uznawała z uzasadnieniem, że ten ktoś się nie uczył).

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 October 2010 2010 19:12

Meella
+3 / 3

Ja wiem jedno - uczysz się dla siebie, nie dla ocen.

T TheAsd
0 / 0

No dobra, ale dobijające jest to jak się rozumie ten przedmiot, potrafi zrobić dokładnie wszystkie zadania, a przez taką pierdołę ma się niższą ocenę (za "nieuctwo" jak to ona nazywała potrafiła wstawić zagrożenie -> bez beki, nie przesadzam).

Meella
+1 / 1

Rozumiesz matematykę, + 100 do własnej samooceny. Ja na przykład nie wszystko "kumałam". Uwierz mi, że z perspektywy czasu, to czy nauczycielka dała mi taką czy inną ocenę, teraz nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 October 2010 2010 22:21

M maly660100
-2 / 4

która to klasa bo masz łapy jak 40-letni chłop i poł życia już za tobą to ta ściąga i tak ci chu.ja da !

Odpowiedz
Meella
+1 / 1

Klasa - Robotnicza, a Szkoła - Życie.

kmesyq
+1 / 1

@eworm, nie wiem, czy Ty to poważnie, czy z ironią, ale mnie takie błędy rażą. Fajnie, że kolega autor chce zdać do następnej klasy, ale później nie narzekajcie na polskich lekarzy.

Odpowiedz
vexiga
+1 / 1

Ale co z tego, że zdasz, jak nie będziesz niczego umiał? W pracy też sobie wyciągniesz ściągę i
przeczytasz
co
i
jak? No by chyba raczej nie.Tak, czy siak daję plusa, bo tak jest. Uczniowie jadą na ściągach, aby
tylko
zdać,
bo
jak nie, to oczywiście kara.

Zmodyfikowano 127 razy Ostatnia modyfikacja: 31 October 2010 2010 18:42

Odpowiedz
K kawczak
+6 / 8

To napewno niejest polska szkoła - na ławce niema żadnego kutasa!

Odpowiedz
Meella
+3 / 3

na pewno to nie jest polska szkoła ortografii.

T TheAsd
+1 / 1

Hmmm jeżeli nauczyciele przypilnują to ławki są zadbane. Zależy od nauczyciela którego to sala jest. Wiem na przykładzie mojego gimnazjum. Niektórzy porysowanie ławki traktowali jak przestępstwo praktycznie (zdarzały się przypadki kar finansowych za lekkie rysy), a u niektórych to nowe ławki miesiąca bez napisów nie przetrwały...

Meella
0 / 0

TheAsd, a nie uwazasz też, że to troszkę smutne: jezeli nauczyciele przypilnują...? Ja płacę podatki, Pan płaci, no i ta Pani też płaci... Na to np, żeby uczniowie w klasie mieli ławki. A może edukacja to zły pomysł, po co dawać nowemu pokoleniu narzędzie do tego, żeby nikt nim nie manipulował? Łatwiej jest kierować nieuswiadomionymi ludźmi. Co sądzisz?

O orgasmismylife
+2 / 4

Znam osoby, które mimo, że pisały ściągi to praktycznie nigdy z nich nie korzystały a powodem tego był fakt, że pisząc je dodatkowo zapamiętywały choć niewielką część informacji. Darujcie sobie wielkie moralistyczne wypowiedzi "że hańbą jest ściąganie, bla, bla, bla...", oczywiście, że jest ale świata nie zbawimy a żyjemy w takim kraju, gdzie ściąganie jest na porządku dziennym w szkołach. Fakt, beż ściągania świat byłby lepszy ale po co...?:)

Odpowiedz
G Galizius
0 / 2

Jak ja mialem zlamana reke, to w gipsie sciagi trzymalem:D

Odpowiedz
nwn9
0 / 2

Ja sobie komfortowo, na luziku kartkę do długopisu przyczepiłem i wszystko ładnie odpisałem. Nauczycielka nie zauważyła.

Odpowiedz
mario1mistrz
+1 / 3

minusik za źle postawiony przecinek, który mi bardzo przeszkadza.

Odpowiedz
F fem
+3 / 3

Jestem w drugiej liceum i gdybym miała uczyć się na wszystko to na nic bym się nie nauczyła, albo nie spała w nocy, kto jak woli. Albo spałabym nad taką, powiedzmy historią ; ) I jestem o ogólniaku, a co dopiero studenci czy ludzie z technikum. Mamy chory system szkolnictwa, ale kto będzie to zmieniał, jak nikt nie widzi problemu w systemie kija bez marchewki.

Odpowiedz
R RadziQ
-5 / 7

A nie prościej po prostu się uczciwie nauczyć zamiast siedzieć pół dnia przed kompem?! uwierz mi żadna nauka ci nie zaszkodzi i żadna nie pójdzie w las, a po za tym warto jest pamiętać że za szkołę nie płacisz, ona jest dla ciebie. Dawniej ludzie takiej wygody nie mieli, więc uważam że powinniśmy z tego skorzystać. Ale to oczywiście każdego indywidualna sprawa, i bardzo jestem wdzięczny tym którym się nie chce uczyć, bo dzięki nim jest komu kopać rowy i ulice zamiatać.

Odpowiedz
F fem
+3 / 3

a po co mam się uczyć czegoś co kompletnie mnie nie interesuje i do niczego mi się nie przyda, a na dodatek zapomnę wszystko w ciągu pół godziny od napisania sprawdzianu, bo tak często jest gdy uczymy się czegoś na siłę. Kopać rowów nie będę, matematyka i chemia zapewnią mi coś lepszego. ; )

O orgasmismylife
0 / 2

Zapewne tylko i wyłącznie przez nauczyciela siedzisz w drugiej klasie. Twoja wiedza jest przecież tak bogata, że będziesz jej wdzięczny do końca życia. Gratuluje pomysłowości i życzę ci abyś wziął się w końcu do roboty kolego;-)

Z zergadis0
+2 / 2

Jeżeli przedmiot mnie interesuje to uczę się go aż nadprogramowo, jeżeli mniej to też staram się zdawać uczciwie, ale jeżeli coś mnie w ogóle nie interesuje a do tego sprawia mi problemy... no cóż, zdarzyło mi się kilka razy w życiu skorzystać ze ściągi (oczywiście zrobionej przez kogoś innego i udostępnionej reszcie klasy - lepiej się pouczyć niż marnować czas na jej stworzenie :P).

Odpowiedz
TheJackal
-2 / 6

demot:zagapilem sie na kartke:i zaj3bali mi czołk

Odpowiedz
M MichuL
+2 / 2

w szkole gimnazjalnej/średniej do zdania do następnej klasy nie trzeba ani ściągać ani się uczyć w domu, wystarczy uważać na lekcji...

Odpowiedz
T TheAsd
+1 / 1

no jeżeli gimnazjum jest na wysokim poziomie to nie wiem... każdy ma jakiś przedmiot, z którego jest słaby, nie wszyscy są geniuszami.

M MichuL
+2 / 2

ja też nie jestem geniuszem, a w szkole średniej również nie miałem problemów ze zdaniem, bez ściąg, bez nauki, wystarczyło mi słuchanie na lekcji...

Iskierka
0 / 0

Ta, zwłaszcza historia. Osłuchasz się, popatrzysz na mapę historyczną i już po 45 minutach pamiętasz wszystkie daty bez dodatkowej nauki w domu... Weźcie chyba nie byliście w liceum.

G Gajtek
-1 / 1

troche chu*owa ta sciaga bo za duze odstepy miedzy wyrazami

Odpowiedz
S sebool12
+1 / 1

Aż szkoda oczu czytać te wypowiedzi na temat:"ci co ściągają są bee", " ściągać by zdać - debil". Według mnie nie każdego interesują pewne przedmioty, a musi się ich uczyć np żeby uczyć się programowania na studiach trzeba też się uczyć fizyki(i na odwrót)... a ja się wtedy pytam: CO MA PIERNIK DO WIATRAKA??!!
Tak samo, po co mi z polskiego te lektury? Nie zamierzam zostać do kur*** nędzy jakimś poetą!.
A tak marginesem mówiąc - powinni wprowadzić system, że po gimnazjum wybierasz ileś tam przedmiotów (dajmy każdy min 5 lub więcej) i uczysz się tego co cię interesuje i co ci się w życiu przyda bo już w tym wieku tak czy siak decydujesz co chcesz robić/kim chcesz być i wtedy mało kto będzie używał "pomocy naukowych"

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 October 2010 2010 22:04

Odpowiedz
A armagedon22
+1 / 1

zdać do kolejnej klasy to pikuś.. bardziej przeraża mnie myśl o maturze.

Odpowiedz
S stefankosa
+4 / 4

Z moralnego punktu widzenia nieuczciwość jest nie na miejscu ale spójrzcie na to z innej strony: Brak uczciwości, kombinatorstwo bierze się z lenistwa. Sam nie lubię leni (nawet tego w sobie) ale co bysmy bez nich mieli, odpowiedź brzmi NIEWIELE. Wszystkie wynalazki ułatwiające życie zawdzięczamy osobom którym sie po prostu nie chciało czegoś robić więc opracował metodę jak tu ukrócić i ułatwić sobie robotę, bo przecież pracowity, uczciwy człowiek będzie tyrał jak wół starą metodą i nic to nie wniesie z kreatywnego punktu widzenia. Co do wypowiedzi sebool12 też myślałem podobnie ale zredukowanie liczby przedmiotów tylko pogorszy stan i poziom społeczeństwa który i tak już jest niski, ja bym bardziej zalecał gruntowne zreformowanie szkolnictwa wprowadzenie praktycznych rzeczy bo szkoła jest od tego by posiadać elementarną wiedzę z każdej dziedziny przynajmniej minimum

Odpowiedz
J jadamus
+1 / 1

ściaganie niema tak naprawde nic do tego co bedziemy robic w zyciu. Bo przeważnie to co lubimy niejest dla nas problemem w nauce, a te rzeczy ktorych nielubimy badz uwazamy za niepotrzebne(a wiekszosc w szkole jest takich) nieumiemy za dobrze badz niechcemy ich umiec

Odpowiedz
paul86
+3 / 3

Tylko co komu po tym, że nieuk jest w następnej klasie.

Odpowiedz
B baraja
0 / 0

Brawo mistrzu za komentarz!

E emulator
0 / 2

I właśnie przez taki tok myślenia w Polsce jest burdel, bo w koło sami ślizgacze;/

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 November 2010 2010 9:20

Odpowiedz
N Necro02
+5 / 5

Widzę że dzieciaczkom nie chce się uczyć, więc marudzą że mają pełno niepotrzebnych przedmiotów. Jak
powiedział jeden z moich nauczycieli elementarna wiedza w pewnych dziedzinach jest potrzebna chociażby do tego by móc
prowadzić z innymi dyskusje. Coś w tym jest bo mimo tego że studiuje informatykę a moja dziewczyna kulturoznawstwo
to i tak potrafimy pogadać na różne tematy. Nie mówiąc o tym że kształcenie się w wielu dziedzinach jest
potrzebne do tego by móc odkryć co chcemy robić dalej. Skąd miałbym wiedzieć z czego jestem dobry gdybym nie miał
żadnego porównania?
W jednym przyznam wam racje, to trwa stanowczo za długo...

Ściąganie to indywidualna sprawa
każdego z nas, ale to nie zmienia faktu że to nie jest uczciwe. Nigdy nie ściągałem, nie czułem takiej potrzeby.
Tak więc z jakiej racji ktoś ma mieć taką samą ocenę jak ja (jak nie lepszą), a wcale się nie uczył?
Większość materiału w szkole trzeba po prostu wykuć. Jeżeli cię nie interesuje jakiś przedmiot to ucz się na
tyle by go tylko zaliczyć, nie musisz mieć ze wszystkiego piątek...
Przez brak nauki robimy z siebie debili.
Przykład? W szkole średniej pisałem sprawdzian z polskiego w drugim terminie wraz z poprawiającymi. Dostałem 3 bez
żadnego problemu. Nikt inny nie uzyskał pozytywnej oceny mimo że mieli ściągi. Ten sprawdzian i następny
poprawiali do końca semestru.
Rozumiem zrobić ściągę raz czy kilka razy. Ale niektórzy przez całą edukacje na
nich jeżdżą... Potem na studiach będzie tak samo. Niestety skończenie licencjatu nie zapewni wam wspaniałej
kariery. Są momentu w których nawet ściągi wam nie pomogą...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 November 2010 2010 10:07

Odpowiedz
C chessmaster21
+1 / 1

Sądząc po błędach interpunkcyjnych wnioskuję, że żyć bez ściąg nie potrafisz :P

Odpowiedz
weeera
-2 / 2

Tak, ale gdy zbyt często oszukujesz, potem może być trudno przestać.. :) [+]

Odpowiedz
W wojtek267
+1 / 1

Nie dziwię Ci się.Patrząc na Twoje ręce sądze, że wiele razy kiblowałeś:D

Odpowiedz
C Chaotic
0 / 0

Oj, z taką interpunkcją faktycznie bez ściąg nie wyżyjesz :)

Odpowiedz
banalnaa
0 / 0

większość ludzi wychodzi z takiego założenia :)

Odpowiedz
C CzarnoBiala
+3 / 3

No i prawidłowo! :D Po co uczyć się mnóstwa teorii np. z biologii, skoro możesz sobie pomóc? ;) Zwłaszcza, że wiesz, że dany przedmiot w życiu Ci się nie przyda...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 November 2010 2010 17:08

Odpowiedz
P Piter7
0 / 2

Ściągi czasem trzeba robić. Prrzykładowo z takiej religii czy muzyki. Bo to sie w życiu przecież nigdy nie przyda...

Odpowiedz
dynski
+4 / 4

Ja bez wyrzutów sumienia, przejechałem w ten sposób gima, L.O., i szkołę policealną, bo nie miałem czasu i chęci na czytanie lektur jeśli chodzi o polski, czy pojmowanie niepotrzebnych wzorów i rozdziałów matematyki. Bo na ch*j? I wcale nie czuję się gorszy od osób, które poświęcały czas na czytanie książek, które miały po kilkaset stron. Jak to się mówi.. trzeba robić tak, by się nie narobić, a zarobić :)

Odpowiedz
M munika
0 / 0

eeeeeeeee....ściągać nie ściągać, kazdy robi jak chce.
Jak uważałam ze mi cos do głowy nie wejdzie, to se sprawilam malutką pomoc i było cacy.I jeszcze jedno-ściągi pisałam od podstawówki, a w życiu mnie nie zlapali:)
Oj sorry,moze raz:)ale tak chwyciłam ściągę i kartkę, pomachałam przed nauczycielem i "jaaaaaaaaaaa??? ja nie ściągam". Łyknął jak młody pelikan:D

Odpowiedz
Peccarus
0 / 0

KTO NORMALNY PISZE RAPITOGRAFEM W ZESZYCIE?!?!?!

Odpowiedz