Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
4330 4887
-

Zobacz także:


W WhizzKid
+207 / 239

Słuchajcie, wiem, że demot jest nudny i nieśmieszny, ale jest to odpowiedź na
tego
demota:

http://demotywatory.pl/2254440/Zamiast-wyzywac-innych-od-analfabetow

który jest wprowadza w błąd w
co
drugiej informacji, a mimo to pojawił się na głównej.

Proszę Was o wykopanie tego demota nie dlatego, żebym
czuł
się fajny, ale dlatego, że wyprowadzić z błędu tych ludzi z głównej...

Jednocześnie zapraszam do dyskusji
na
ten temat poprawności językowej :-)

PS. A tak w ogóle to miało być "jezdem" zamiast "jestem" :P

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 9 November 2010 2010 21:27

Odpowiedz
J jacoch1995
+95 / 145

Powiem jedno: jesteś kozak, moja stara uczy polskiego więc peace :D

bredny
+115 / 141

Brawo! Nie po to Polacy walczyli 123 lata, by teraz znów stracić piękny język polski.

magpie32
+142 / 166

Zajebista praca włożona w demotywatora. A na głównej lądują psy z głupią miną. Podziwiam.

Chillos
+16 / 60

Prawda jest taka, że zawsze można coś doprostować, poprawić, wzbogacić o kolejne informacje. Nie mniej jednak poprawną polszczyznę staram się kultywować, zaś te dwa demoty, które biją rekordy komentarzy z pewnością zmotywują sporą część internautów do własnej interpretacji powyższych "zasad". Uśmiechnąć się mogę, widząc w myślach osobę, która zagląda do słowników raz na rok, a która dzięki tym demotywatorom z własnej nieprzymuszonej woli pofatyguje się do biblioteczki i upewni się, jak to w końcu jest z poszczególnymi dopuszczalnymi formami. Nie popadajmy jednak w PRZESADNE 'czepianie się' szczegółów. NADGORLIWOŚĆ jest gorsza od faszyzmu.

biednybelfer
+48 / 68

A ja polonistą nie jestem dlatego równorzędnej dyskusji nie podejmę. Chciałbym jednak zauważyć, że szukając błędów w oryginalnym democie, w jednym miejscu trochę się zagalopowałeś. Mam na myśli "pomarańcz" - w kontekście owocu (a taki był niewątpliwie ten kontekst) ten zwrot jest niepoprawny. Oczywiście określenie koloru będzie poprawne ale nie o niego tu chodziło. Co do reszty - wierzę, że wiesz co piszesz... ;)

tomczuczka
+32 / 40

i bardzo dobrze! sama zauważyłam, że kilka jest dopuszczalnych zwrotów..+ za prace:)

R radek122
+35 / 41

Plus dla pana polonisty ;)

X xRegis
+24 / 36

Błędy popełnia każdy (nie mówię o samej ortografii), nie jest to niczym strasznym. Wystarczy odrobina chęci aby to poprawić. Jednak błędne poprawianie błędów innej osoby to idiotyzm :)

Szacuneczek za demota, obnażyłeś prawdę o głupocie ludzi (także administracji).

A acidman
+3 / 33

WhizzKid: mi oryginalny demot też podpadł, ale sądzę, że kilku pozycji przyczepiłeś się trochę bezpodstawnie (lub z nieuwagi).
"proszę pani" - powinno być w kategorii "prawie dobrze", czepiasz sie przecinka, a chodziło o lubiane przez niektórych polityków "proszę paniĄ". Lipiec - zapewne miał na myśli nazwisko - tak jak minister Tomasz Lipiec. "Przyjechało 71" - ale o jakim skrócie piszesz? 71?

F frankd
+14 / 22

Spodziewałem się takiego demota. Tylko co do "pomarańczy" bym się nie doczepił, bo nie o kolor tam chodziło. Dobra robota. Pozdrawiam.

T Typ
+55 / 57

Dodatkowo ja bym się doczepił do tej jego "kartki", z tego względu, że nie ma kartki metalu czy gumy tak jak napisał w przykładzie ale za to jest kartka pocztowa, świąteczna itp.

T travis911
+23 / 35

Ale mu Pan pojechał, brawo :D

S Shyingg
+32 / 38

Widzę zdziwienie Rosomaka widzącego jak jego cała mądrość odnośnie języka polskiego została w części obalona w dość perfekcyjny sposób...:)

P Patatka
+15 / 17

@ biednybelfer - przeczytaj wytłumaczenie, ja na pierwszy rzut oka też się nie zgadzałam z autorem TEGO demota, ALE ma facet rację. Pomarańcza, jeśli chodzi o owoc, pomarańcz, jeśli to kolor.
Najbardziej mnie zbulwersowało "JAKICHŚ > JAKIŚ" O_O. chociażby dla tego słowa warto było zrobić demota :p

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 November 2010 2010 1:01

ZiemniakPospolity
+10 / 14

OK, jesteś dla mnie mistrzem ortografii teraz, naprawdę. :) Jednak po tej jakże wymagającej pracy napisałeś komentarz, który nieco podważył Twój autorytet. ;) Rozumiem, że to z powodu późnej pory oraz ewentualnych innych okoliczności. W każdym razie ortografia jest OK, tylko kilka słów niepotrzebnie wrzuciłeś. :) Już nie czepiam się i zostawiam plusa +

zaPauka
+6 / 32

"Daj dla kolegi" ("powiedz dla kolegi") - nie rozumiem tego, irytuje mnie to i nie wierzę, nie chcę wierzyć, że takie coś może być poprawne :/ Piszesz, że jest to pochodzenia gwarowego. Słyszałam też gwarę, gdzie mówią "muchi" zamiast muchy i "kedy" zamiast "kiedy" to też jest poprawne? W ogóle gwara może być poprawna...? :/

MiSiaL
+3 / 11

Miażdżące! i o to chodzi! Precz z kłamstwami, niedopowiedzeniami na demotywatorach! Nie dajmy wprowadzać się w błąd! Bardzo mi się to podoba!

M mateq31
+3 / 13

No, w niektórych przypadkach widać czepianie się na siłę:
Muzyka - akcent może padać zarówna na trzecią jak i drugą sylabę od końca.
Proszę panią - tutaj autor poprzedniego demota tylko zjadł przecinek; takie przyczepianie się na siłę.
Pomarańcz - autorowi niechybnie chodziło o owoce.
Daj to nie "dla kolegi", a (komu? czemu?) koledze.

W witkowski
-1 / 11

no, szlag trafia jak widzę "jakiś" zamiast "jakichś", wiem ze w democie jest ironią

S swayze3
-1 / 11

To jak mam tego nieszczęsnego ministra Lipca zapisać jak nie od wielkiej litery?

A Artex
0 / 14

A swoją drogą, co ze "spadaniem w dół", gdyby ktoś pisał, powiedzmy, jakieś science-fiction gdzie taka-a-taka maszyna wydaje się łamać prawa grawitacji, to przecież nie byłoby raczej błędem gdyby któraś z postaci powiedziała: "Miałem wrażenie że spadał w górę!"? Wtedy dla rozróżnienia spadanie w dół byłoby wręcz potrzebne, żeby czytelnik wiedział w którą stronę spada taka-a-taka maszyna.

M myianta
+11 / 13

dzieki Tobie odzyskalam wiare w ludzi. Razace przyklady i uzasadnienia tamtego demota nie dawaly mi spac, z kolei wrodzone lenistwo nie pozwalalo mi sprostowac tego, co powypisywal Rosomak. Dzieki! :)

Shear
0 / 4

brawo dla autora!

Mauolat
0 / 8

Ja jestem zwykłym uczniem LO i zauważyłem te, no może i nie wsyzstkie błędy i nawet miałem zamiar zrobić demot jak Twój ale mnie ubiegłeś. Aczkolwiek cieszę się, że go zrobiłeś. Pozdrawiam!

S Szatanka666
+2 / 4

I zdziwko siekło.
Ogromny plus za mądrość płynącą z demota(!).

PabloDash
+4 / 10

Studenci filologii polskiej dziękują i wyrażają szacunek.

Cmachu
-5 / 23

Strasznie długie, więc pewnie mądre [+]

A allison
0 / 12

brawa dla Pana za login! :D Zupełnie fantastyczny, jak dla nauczyciela.
I DZIĘKUJĘ za wytknięcie "Daj dla kolegi" - mimo że teraz mieszkam daleko, pochodzę z Lubelszczyzny i tam ta forma jest używana, nikogo nie dziwi i bardzo mnie cieszy, że jest poprawna do tego :)
Pozdrawiam

royal90
-2 / 8

to mu po jechałeś

Qrvishon
+3 / 21

W "miesiącu lipcu", jest tak samo poprawne jak "głupi idiota". Takie łączenie wyrazów ma swoją nazwę, i o ile można tak powiedzieć, to jest zwrot używany przez ludzi mało rozgarniętych. Istne Masło maślane! Jeśli ciągniesz wątek nareperować od napracować, to nie jest to zdecydowanie zreperować. Możesz się nareperować robiąc coś przy samochodzie przez 8 godz. a i tak go nie zreperujesz! Z na miasto i na sali się nie zgodzę z tobą. Może się tak używa ale nie jest to poprawne i nie ma znaczeni co mówi słownik - "poszłem" i "tam pisze" w niektórych słownikach też będzie dobre a nie jest(mimo iż sam tak czasem mówię. Pod sobą 20 ludzi mieć to chodzi o hierarchię - drzewko władzy, a pod szkołą to de facto jest w tunelu pod, a że ktoś wymyślił źle i cała polska powtarza to się "zrobiło" ,że jest dobrze, ale nie jest. I przytoczę jeszcze jeden zwrot co mi się udało zaobserwować w tele: chuligan! Z angielskiego "hooligan" więc powinno się pisać huligan jeśli już zmieniamy formę na polską! Spieszmy się kochać słowa, tak szybko odchodzą!

mrlech
0 / 4

BRAWO (czasem trzeba się ujawnić żeby innym przygadać)

N NetaPL
+9 / 43

Jacy Wy jesteście tępi... Ręce załamuje po prostu! Weźcie ruszcie dupy i zajmijcie się lekcjami, a nie gnijecie na demotach 24h na dobę i tylko szukacie, do kogo się tu przy*****lić! Koleś (przepraszam, że się tak zwracam do polonisty, ale każdy chyba wie, że w Internecie, na takich stronach, granica wieku się zaciera i nawet pięćdziesięciolatkowie czasem mówią na równi z 13latkami, więc...) poprawił wszystkie błędy w tamtym democie... I chwała mu za to, bo ma do tego odpowiednie wykształcenie. Profesorem może nie jest, ale polonistykę skończył i znacznie bardziej zna się na tym wszystkim niż "ktoś tam, jakiś tam, kto sobie poszukał o tym informacji w Internecie". A Wy co? A wy zachowujecie się jak jacyś niedorozwinięci!! "Jak to lipiec się pisze małą, a jest przecież koleś o naziwsku Lipiec, to co, mam go pisać z małej?". Ludzie *facepalm*... Lipiec to jest rzeczownik. W j.niemieckim piszesz rzeczowniki wielką literą, w j.polskim - małą. Ale nawet dzieci w drugiej klasie szkoły podstawowej wiedzą, że nazwiska piszemy wielką literą! Kiedyś nazwisko to był bardziej przydomek związany z czynami danej postaci, zawodem jej lub jej ojców... A dziś - nie ma żadnej znaczenia. Jak ktoś ma na nazwisko Oszust, to znaczy, że jest krętaczem? No raczej nie... Więc Lipiec, to Lipiec, a lipiec, to miesiąc i mam nadzieję, że będzie wtedy ładna pogoda, bo chcę jechać na wakacje... Ale Wasze chamstwo granic nie zna. Czepiacie się dalej! Bo jak to "nie można spadać w dół?"... I zaraz wymyślanie "a jakby był jakiś film sajensz fikszyn i kolesiowi się wydawało, że spada do góry?" *facepalm no.2*. Za dużo gier i filmów... W jakiej Ty żyjesz rzeczywistości? Poza tym jak już, to bohaterowi takiego filmu wydawało by się, że "leci w górę", "unosi się". Przykro mi bardzo, że rujnuje Wasze dzieciństwo, ale słowo "spadać" już w samym znaczeniu ma zawarty "dół". Mówimy o naszym świecie, naszym kraju, naszych ludziach, o mowie potocznej i oficjalnej osób nie jakoś specjalnie, wybitnie wykształconych - po prostu ludzi, z którymi gadamy na co dzień, ludzi, których widzimy w TV. O takiej mowie, takich ludzi mówimy. A nie profesorów habilitowanych z doktoratem i nie wiem co tam jeszcze, co pokończyli fizyki i przecież "zgodnie z grawitacją księżyc spada dookoła ziemi, ale lepiej żeby nie spadł w dół"... Dlaczego macie taką wstrętną naturę czepiania się na siłę? A teraz już na spokojnie... Ktoś pytał, jak gwara może być poprawna. Gwara jest poprawna w języku potocznym. I nikt nie może tym ludziom zabronić porozumiewania się między sobą w swojej gwarze. To jest ich dialekt. Jednak dziennikarze już raczej nie powinni używać gwary, prawda? nawet w lokalnej telewizji. W domu mogą sobie mówić gwarą, ale przed kamerą muszą wypowiadać się zgodnie z ogólnopolskimi zasadami. Nie wymagamy tego od przypadkowo zapytanych przechodniów (przechodni? Przez Was już sama nie wiem jak odmienić...), bo oni wcale nie muszą umieć się ładnie wypowiadać przed kamerą, to nie jest ich zawód, oni zostali zapytani jednorazowo. Nikt też nikogo nie skarci za to, że napisze on list prywatny, czy maila do koleżanki i użyje w nim gwarowych zwrotów... Ale w jakimkolwiek urzędzie to by się już za głowę złapali. To jest odróżnienie na język potoczny i oficjalny. Tyle ode mnie na tę chwilę. PS: Linganer i cała reszta - więc się wypowiedzcie, jak już znajdziecie czas. A nie się będziecie dziwić, że Wy sobie rzucicie puste "nie masz racji drogi polonisto w większości tego co piszesz" i dostajecie za to same minusy. Oskarżenia wyssane z palca, to tam wiecie... Ale jak już znajdziecie czas, by powypisywać te rzekome bzdury zawarte w democie, to i ja chętnie poczytam. ;]

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 November 2010 2010 11:47

maciekawski
+11 / 15

Powiem tyle-admin nie chodził do szkoły na język polski tylko na wagary!

N nerkaszatana
-4 / 10

Pozwolę sobie się nie zgodzić z punktami dotyczącymi wyrażeń gwarowych, takich jak "daj dla kolegi". Gwara jest poprawna tylko jako celowa stylizacja albo wtedy, gdy jest konsekwentnie używana jako odmiana języka. Wtedy jednak ktoś posługuje się poprawnie GWARĄ, a nie językiem ogólnym.

Poza tym nie ma czegoś takiego jak gwara krakowska; gwarą posługują się mieszkańcy wsi, natomiast w przypadku miast mówimy o regionalizmach.

Jeśli chodzi o muzykę, sprawa jest dyskusyjna ponieważ akcentowanie proparoksytoniczne jest uważane za poprawne chociażby przez wykładowców Uniwersytetu Warszawskiego - ze względu na łacińskie pochodzenie. Łacińska "musica" jest akcentowana proparoksytonicznie i uważam że powinniśmy się dostosować do pierwotnego akcentowania.

M konto usunięte
+5 / 9

@CzekoTiger
wpisz sobie na Wikipedii "ironia"...

Szacunek do pana Polonisty xD

K KosBo
+2 / 12

Bracie Polonisto!
Jakoś nie mogę się zgodzić z ostatnim zdaniem w Twoim demotywatorze. Forma "poszłem", nawet konsekwentnie używana w koniugacji, nie jest poprawna. Obecne reguły języka polskiego nie dopuszczają formy "poszłem" itd...

Y yarko
-2 / 2

o pisaniu z wielkiej litery chodziło np. o nazwiska...w skrócie każdy lipiec z małej jest miesiącem, więc jak mówisz "w miesiącu lipcu" to jest pleonazm i kropka...;] a sugerowanie, że "poszłem" może być poprawne jest dla mnie zbrodnią przeciw ludzkości!

A ajku
-2 / 6

Z niektórymi twoimi poprawkami się zgadzam w inne po prostu wierzę :P ale czy aby na pewno "tutaj coś pisze" nie jest formą poprawną? Jakiś czas temu (parę lat temu) słyszałem że dopuszczono tą formę jako poprawną? Dodam że sam tak nie mówię bo jakoś "dziwnie" to dla mnie brzmi ;P ale ciekawy jestem jak to jest...

P Pupaga
0 / 0

Wykonałeś kawał dobrej roboty i za to masz plusa, ale czy ktoś posiadający taką wiedzę, nie wie, że po skrócie PS nie dajemy kropki? Powtarzam za: "Wielkim słownikiem ortograficznym" PWN.

maarchewkowaa
+2 / 2

zapomniał Pan o "polonizdom" ;)
Szacunek, ja bym nie chciała być nauczycielem, patrząc po mojej klasie ;)

W WielkiTUT
+2 / 2

Brawo! Bardzo zirytował mnie ten pierwszy demotywator, który był ewidentnym wywyższaniem się według mnie. I do tego błędny...

darek1234
0 / 2


Jesteś polonistą? To weź to przetłumacz na język, który większość będzie rozumiała. Benefaktywne(tego nawet w operowskim słowniku nie ma ^^), figuratywne, asocjatywne i kilka innych słów musiałem szukać. Jak jesteś polonistą, to jak to ktoś mówił, że lepiej powiedzieć to zrozumiale dla wszystkich.
ps. Dyskusja -> Tolerujmy małe odchylenia od normy.

T thelamb
0 / 0

kopalnia wiedzy

z1488
-5 / 7

nie śmieszne i za długie dlatego daje minus.

T tao58
-4 / 4

you are so S A D !!!!:(

N nataliagje
0 / 0

jak już wspomniał jacoch 1995: jesteś kozak. nawet ja, gdy zobaczyłam poprawianego demota, widziałam błędy (nie wszystkie oczywiście, bo ze mnie kozak żaden :P) i się oburzyłam wielce. dzięki za to, że ci się chciało, mistrzu :D

A adamczik
+1 / 5

"W miesiącu lipcu" to tautologia. Lipiec jest miesiącem, po co więc dodawać słowo "miesiąc"? To tak jakby mówić: "w dniu poniedziałku".

P przyplyw
-1 / 1

akurat miesiąc lipiec jest jak najbardziej niepoprawną formą i nie potrafiłeś tego uzasadnić tylko podałeś jakieś pwn - wszyscy poloniści na czele z Miodkiem już poprawiali tą formę - skoro lipiec jest miesiącem to jaki sens miałoby jeszcze dodawać słowo miesiąc?? masło maślane

J jandzban
-3 / 3

panie polonisto, o ile z wiekszoscia jestem w stanie sie zgodzic o tyle ze zwrotami "spadac w dol" i "w miesciacu lipcu" kompetnie nie! nawt nie bedac polonista wiem ze jest to blad logiczno-jezykowy! moze zobacz sobie w slowniku haslo pleonazm!!!!

D discort
+1 / 1

Wspomnę jedynie, za Mirosławem Bańko, że kwestia WIELKIEJ bądź DUŻEJ litery wynika jedynie z upodobań potencjalnego nadawcy i nie jest uregulowana żadnymi oficjalnymi zasadami: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=443.

Dodatkowo kwestia akcentu w wyrazie "muzyka" - należy tu rozróżnić wymowę staranną od swobodnej. Mimo pewnych dopuszczalnych sposobów akcentowania, należy pamiętać, jak mogą nas odebrać inni ludzie, szczególnie, jeśli wcielilibyśmy się w rolę osoby publicznej. Pozdrawiam.

H Hennka
0 / 0

Dzię-ku-je-my :D

MataFari
+1 / 7

1. Nie chcesz być "jedną z ludzi"?
2. Wiesz może czym jest sarkazm?
3. Marsz na lekcję języka polskiego!

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 November 2010 2010 21:23

W WhizzKid
+7 / 11

Są tam także inne błędy, jak "polonistOM" czy "wiENc", co właśnie miało wykazać stosunek tematyki oryginalnego demota do jego treści.

N NetaPL
+1 / 5

Sisidor - pisanie do urzędników, osób wysokopostawionych, wypowiadanie się w mediach (mam na myśli jakieś wiadomości, programy publicystyczne, a nie np. programy młodzieżowe) itd., itd. w języku potocznym to po prostu brak szacunku i pokazanie, że nie zna się języka polskiego... Do kolegów możesz sobie mówić "siema co tam, jak tam" ale na wypracowaniu z polskiego nikt ci nie uzna "no i ta bohaterka taka to miała se czarne włosy, a te czarne włosy sobie tam symbolizowały, ze ona jest takim troszkę złym charakterem, nie? No bo w każdej książce niemal jest zły charakter, czarny taki...". Tak samo nikt poważnie nie będzie traktował oficjalnego pisma pisanego językiem potocznym. Chyba nikt nie chciałby słuchać, jak papież, czy prezydent w taki slangowy sposób mówi do ludzi, prawda? Dlatego m.in. możesz do kolegi powiedzieć "obczaj tę w czerwonym, jaka małpa" i nikt Ci za to nic nie zrobi (chyba, że ona usłyszy, że jest małpą, to się wkurzy :D), a jak już wiadoma wszystkim osoba niechcący powiedziała do mikrofonu "oprócz tej małpy w czerwonym" to wszyscy tę osobę za to napiętnowali. Przecież to jest niedorzeczne, żeby ktoś tak wysoko postawiony, tak się wypowiadał, tak publicznie obrażał, tak traktował ludzi. Ot: mowa potoczna, oficjalna i netykieta... To wszystko.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 November 2010 2010 11:55

wadera
+4 / 16

Dziękuję za sprostowanie, bardzo dobrze. Dodam tylko, że szkoda, iż na lekcjach polskiego w szkołach średnich nie ma gramatyki lub jest jej za mało.

Odpowiedz
W WhizzKid
+5 / 9

Też z tego powodu bardzo ubolewam - żeby chociaż jakieś sensowne podstawy były...

G glinx11
+5 / 5

Ja na początku się cieszyłem, że gramy w LO nie będzie: no bo w końcu parę wierszyków jakoś się zawsze da zinterpretować. Szybko zmieniłem wszak zdanie...

LukaszLuzik
+8 / 8

Jeśli się czyta książki to automatycznie zapamiętuje się pisownie wyrazów. Jeśli się nie czyta to wtedy się wchodzi na demoty i wszystko się wie. Proste.

LukaszLuzik
-3 / 7

@belfer44 Typowy belfer :P

N NetaPL
+2 / 2

Bo zasady gramatyki mieliśmy w podstawówce i gimnazjum... Niestety - trzeba było się uczyć. Nie będzie tak, że w szkole średniej będą Was uczyć wszystkiego od początku, nie ma na to czasu. Sama mało pamiętam z pierwszych lat nauki, ale to właśnie wtedy najpierw poznawaliśmy literki, potem co to są znaki interpunkcyjne, z czasem zaczeliśmy stosować akapity, poznawaliśmy zasady pisowni "ó", "u", "ch", "h", "rz", "ż"... Poznawaliśmy wyjątki, odmianę przez przypadki. Logiczne wyjaśnienia pisowni danych wyrazów oraz zasady stawiania przecinków pamiętam z gimnazjum... No i fakt jest też taki, że człowiek uczy się przez całe życie.

W WhizzKid
+8 / 10

Upewniłem się w przypadku dwóch rzeczy, jednej nie dałem rady, resztę po prostu wiedziałem - to + wklejenie definicji z elektronicznego słownika zajęło mi jakieś 3 minuty. Rozpisanie całości i edycja graficzna zajęło znacznie więcej :P

K KrolDzielnicy
+1 / 5

Jezyk polski jest "jezykiem dynamicznym" i caly czas sie zmienia. Demot jest jak najbardziej poprawny. Pozdrawiam KrzaQa, u ktorego widzialem link na komunikatorze!

Odpowiedz
K Korex
0 / 10

To miło, że postanowiłeś sprostować te jakże rażące w oczy błędy ze względu na to, iż formą przesłania tego demotywatora była chęć pouczenia nie do końca świadomych ortografii użytkowników tego serwisu. Wyprowadzenie ludzi z błędu jest tu jak najbardziej potrzebne, gdyż osoby nie do końca obeznane w zasadach ortografii i gramatyki ślepo wierzą w takie sprostowania, uważając go za autorytatywny, biorąc pod uwagę fakt, że znalazł się na głównej.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 November 2010 2010 19:40

Odpowiedz
W windcloud
-1 / 5

Hm, ale my nie mówimy o obocznościach i zmianach na polskie tylko o POPRAWNYCH wyrażeniach. Więc niestety, ale się nie zgodzę, a skoro jest Pan polonistą to zapraszam do rozwiązania testów ze strony www.poprawnapolszczyzna.pl , tam będzie się Pan mógł wykazać. Pozdrawiam.

Odpowiedz
M Mediv
+10 / 10

Drżyj ściągo.pl demotywatory nadchodzą!

Odpowiedz
paul86
-1 / 13

Chciałeś zaszpanować, ale z wielką literą ci nie wyszło. Wielka znaczy duża! Skoro cytujesz PWN, to masz:
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=4090

Co do poprawności reszty się nie kłócę, acz zwalczałbym dwoistość pęseta/pinceta oraz w sali/na sali. Mnożenie bytów ponad konieczność!

Odpowiedz
paul86
-2 / 4

Czterech zminusowało, argumentów zero. Wszyscy "poprawkę" przyjmują bezmyślnie.

N NetaPL
+1 / 1

Tradycja. Wszystkich uczono, że duże litery są zależne od rozmiaru, a wielkie - A, B, C, D...
Nie pozbędziesz się tego. Bo ludzi po prostu kole w uszy "duża litera", jak oni przez bite 9 lat
nauki, czy więcej, słyszeli ciągle o "Wielkiej literze". Tak samo gadanie, że "pisze" i "jest
napisane" są sobie równoważne. Ludzie prychają na to śmiechem i nie dziwie im się. Nie są
rownoważne i prędko nie będą. W języku oficjalnym "pisze" jako czynność dokonana nie
funkcjonuje! Zaś w języku potocznym - strasznie kole w uszy i będzie drażnić jeszcze przez
kilka pokoleń. Poza tym jak już ktoś napisał pod poprzednim demotem - ilu jezykoznawców, tyle
opinii. Dlatego warto posłuchać co o tym mają do powiedzenia inni językoznawcy, bo być może
pan Mirosław Bańko jest w swojej opinii osamotniony. EDIT@down: Koleżanki ;p I to "PL" w nicku to tylko dlatego, że Neta było zajęte... :(

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 November 2010 2010 16:01

Z Zielarin
-1 / 3

Jesteś tępy sam z siebie, czy ci za to płacą? Możesz powiedzieć gorący dzień, albo upalny dzień, a czemu nie powiesz upalna herbata ?Plus dla kolegi netapl

paul86
0 / 0

Zielarin, a ty jesteś równie cwany poza internetem? Chciałbym zauważyć, że dużej litery nie
przedstawiłem jako swój wymysł, tylko odesłałem na zewnątrz-do ekspertów. Ja sam osobiście
mówię raczej "wielka litera", ale nie wiem czy wiesz-istnieje takie pojęcie jak synonim. Dla
ciebie to jest jak z upalną herbatą a dla mnie nie. Wiesz czemu? "Upalny" ma jedno tylko znaczenie, natomiast "duży" więcej. Może być i duży/wielki budynek jak i duży/wielki kłopot. Autor niekonsekwentnie zwalcza tę dwoistość a promuje inne, idące dużo dalej, bo dotyczące gramatyki i pisowni. Twoje osobiste odczucie dotyczące wyrazu "duży" to za mało aby anonimowo zgrywać tu cwaniaka.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 November 2010 2010 17:32

MaxB
+3 / 7

*Owacje na stojąco* Epic cięta riposta takich więcej :)

Odpowiedz
G glinx11
+2 / 2

Zebrałem się w sobie i przeczytałem. ;) Oczywiście zawsze dobrze jest ludzi z błędu i błędnych ścieżek wyprowadzać. Tak na marginesie, to sprawa z "posz(ed)łem" jest chyba najbardziej interesująca: od połowy znajomych słyszałem, że "poszłem" zostało uznane za dopuszczalną formę przez Bralczyka i spółkę. Ale z drugiej strony niekonsekwencja w odmianie przez rodzaje ciągle kłuje w oczy - sam odkryłem ją z nudów w którejś klasie gimnazjum: "ja poszłem, ty poszłeś, on poszł... ZONK!". ;)

Odpowiedz
P Patatka
0 / 0

ale z resztą już nie będzie problemu - poszliśmy, poszli.. można zrobić wyjątek dla 3 os. l. poj., w końcu nikt nie mówił, że poszedliśmy, a oni poszedli

C Clavellina
-2 / 4

Po dogłębnej analizie niestety muszę stwierdzić, że tylko częściowo ta poprawa jest słuszna. Jednak doceniam wkład pracy i czasu dlatego [+]. Poza tym bardzo mnie razi niepoprawna polszczyzna, często tracę ochotę na rozmowę z kimś, jeżeli słyszę ją z jego ust. To na pewno nie świadczy o inteligencji. Lubię i szanuję ludzi, którzy zwracają uwagę na poprawność języka, to również jest powodem mojego plusa. Pozdrawiam.

Odpowiedz
W WhizzKid
+1 / 1

Tak, sam autor oryginału mnie przekonał w dwóch kwestiach, ale tutaj chodzi też o samą dyskusję - wszak dobrze zrobić nawet błąd, a próbować, dlatego się cieszę z demotywatora Rosomaka. I dzięki za komentarz :-)

K Kompilator
+3 / 3

Czyli jak ktoś jest superzajebisty, pomaga dzieciom w Afryce, przeprowadza staruszki przez jezdnie, nie kłamie i nie oszukuje, ale zamiast poszedłem powie poszłem to według Ciebie jest nic nie wartym śmieciem?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 November 2010 2010 12:28

J Jawor91
0 / 0

Kompilator, a czy ktoś użył określenia śmieć ? Nie, nie jest śmieciem tylko człowiekiem używającym niepoprawnej polszczyzny. Jak na Polaka przystało, wypadało by wiedzieć jak się mówi i pisze poprawnie, ale nie przestrzeganie tego nie umniejsza zasług człowieka o którym mówiłeś.

1 10sekund
-2 / 2

mam pytanie. czy to prawda, że można pisać na dwa sposoby: kamuflarz oraz kamuflaż ?

Odpowiedz
paul86
0 / 2

Sądzę że bzdura. W wyrazach pochodzenia francuskiego zawsze stosujemy "ż". Np. makijaż, angaż.

W WhizzKid
+1 / 3

Sprawdziłem w kilku słownikach, i w żadnym z nich nie ma słowa "kamuflarz". Co prawda końcówka -arz istnieje w polskich nazwach profesji i kilku innych słowach (wachlarz), ale kamuflaż to słowo zapożyczone z francuskiego, a te zawsze są pisane przez "ż" :-)

HakerBen
-2 / 4

Drogi Panie polonisto. Jak odniesie się Pan do obecnie szerzącej się nie wiadomo skąd pochodzącej mody na używanie '-ą' zamiast '-om' w takich zdaniach jak: 'Dziękuję moim samiczką', 'Jak tu wierzyć kobietą'?

Odpowiedz
1 10sekund
-2 / 4

bo masz różnicę w przypadkach:
przyglądałem się (komu czemu?) ZAPALNICZKOM
posługuję się (kim czym?) ZAPALNICZKĄ

W WhizzKid
+4 / 4

Szanowny Panie,

Oczywiście ma pan rację, ale proszę zwrócić uwagę na dwa fakty. Podpis demota był stylizowany na język apoprawny, stąd trzy błędy: "wienc", "polonistom" i "nałuczem". Chciałem zrobić też czwarty, "jezdem", ale z odruchu napisałem poprawnie. Po drugie, nie jestem polonistą, ale chciałem wykazać tym słowem rozbieżność między niepoprawnym wykazaniem (niektórych) błędów przez Rosomaka :-)

P Patatka
+1 / 1

ja tłumaczę to strachem przed popełnieniem błędu w stylu Wałęsy ("nie chcem, ale muszem"), czego fatalnym skutkiem jest popadanie w hiperpoprawność. to jest dopiero poniżające...

N nightfish
0 / 2

WhizzKid, niezły z Ciebie manipulant :D Teraz wyszło, że nie jesteś polonistą, ciekawe czego się dowiemy w następnym odcinku :D Ale świetna robota z tym demotem, pokazałeś, że znasz się na języku i interesujesz się nim. W końcu nie wszyscy muszą znać całą prawdę :D

HakerBen
-2 / 2

Dziękuję za odpowiedzi. Tak z ciekawości zapytam przy okazji - dlaczego dostałem minusy za swój wpis? Czyżbym popełnił jakiś błąd ortograficzny, użył wulgaryzmu, pojechał po czyjejś matce? Nie rozumiem dlaczego ZWYKŁE PYTANIE jest negowane przez społeczeństwo demotywatory.pl, które jak widać neguje to co normalne, a obok wulgaryzmów i błędów ort czy stylistycznych przechodzi obojętnie. WhizzKid nie jesteś polonistą do czego się przyznałeś. Wnioskuję zatem, że swoim demotem chciałeś pojechać Rosomakowi, który to chciał pojechać innym debilom uważającym, że znają się na ortografii - błędne koło Panowie.

N nightfish
0 / 2

@HakerBen może dlatego dostałeś minusy, bo zadałeś głupie pytanie... używanie -ą zamiast -om w zdaniach, które napisałeś nie jest żadną modą tylko nieznajomością elementarnych zasad ortografii, zacofaniem lub po prostu dysleksją.

HakerBen
-1 / 1

nightfish witki mi opadają dzięki Tobie.. 'Końcówka -ą w wybranych formach deklinacyjnych
W Polsce centralnej i południowej (Wielkopolska, Małopolska, Śląsk) końcówka -om w celowniku liczby mnogiej i końcówka -ą w narzędniku liczby pojedynczej rzeczowników żeńskich w wymowie wielu użytkowników języka nie są odróżniane. Obie końcówki mogą być wymawiane jako [-om], np. w wyrazach wodom (celownik liczby mnogiej) oraz wodą (narzędnik liczby pojedynczej). Wymowa ta ma charakter gwarowy, obecnie stanowi dość ekspansywną cechę regionalną, nie ma jednak wpływu na pisownię.
Zawsze zatem piszemy literę ą w końcówkach:
a) narzędnika liczby pojedynczej rzeczowników, przymiotników oraz odmieniających się przymiotnikowo zaimków, liczebników i imiesłowów rodzaju żeńskiego' za http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629308

V volva
-4 / 4

Odpowiedź dotycząca "przyjechało 71" jest błędna. Owszem, w języku polskim można rodzaj czerpać ze skrótu, ale ten sposób, za Słownikiem poprawnej polszczyny PWN, "znamionuje polszczyznę potoczną, mówioną". W polszczyźnie "starannej, oficjalnej, pisanej" ustala się nadrzędny wyraz w nazwie rozwiniętej i nadaje się skrótowcowi cech gramatycznych tego wyrazu, np: ten KBN (KOMITET Badań Naukowych), te WSiP (WYDAWNICTWA Szkolne i Pedagogiczne).

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 11 November 2010 2010 0:21

Odpowiedz
W WhizzKid
+3 / 11

Rozumiem, że słów "wienc" oraz "nałuczem" nie zauważyłeś :-)

SexologistsWife
-2 / 6

Nagle wszyscy są Polonistami - w marzeniach, jak widać po democie i komentarzach...

Odpowiedz
jolkaa
0 / 6

Czekałam na odpowiedź...i się nie zawiodłam

Odpowiedz
nfchicken
+1 / 3

gościu...zaimponowałeś mi niesamowicie. OGIEŃ! Tak zadziałało na moją głowę, że aż sprawdzałem w internecie, czy nie popełniam błędów! Dobrze, że edytor tekstu mnie poprawia :) Pozdrawiam

Odpowiedz
S szpiegu1986
0 / 2

Nie jest dobrze polegać zawsze na edytorze tekstu. Sprawdzanie tekstu przez edytor to tylko przykład "sztucznej inteligencji"-wciąż niedoskonałej.Po prostu trzeba wprowadzić jakieś reguły żeby program mógł sprawdzać tekst-bo on nie myśli jak człowiek. Dla przykładu: przecinek przed jaki. A teraz wpisz sobie w edytorze zdanie: "Koń jaki jest, każdy widzi" (poprawna forma, wynikająca z budowy tego zdania podrzędnie złożonego)i sprawdź za pomocą niego pisownię. Podobnie porównaj sobie dwie poprawne formy (pisownia rzeczowników z nie): "Oni są nieprzyjaciółmi" i "To nie przyjaciel, lecz wróg"

poprostuadzia
+1 / 1

Chapeau bas ! Czytając wywody z poprzedniego demotywatora aż we mnie zawrzało, ponieważ już 3 rok próbuje się uporać z szyderczymi docinkami ludzi z mojego roku gdy zalecę gwarą... a zaczęło się właśnie od "spaźniania" :D Sama miałam ochotę zripostować tamten demotywator, ale cieszę się, że zrobił to ktoś czyje zdanie jest bardziej respektowane.
Pozdrawiam najgoręcej jak umiem !

Odpowiedz
Yoosk
+1 / 1

@andrus:
Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Ten błąd "wienc" jest popełniony specjalnie... jak już autor demota wspominał.

Odpowiedz
P PanMajster
+1 / 1

Mistrzu! :) Jutro (tj. dzisiaj po południu) przeczytam całego demota, teraz lecę niestety na twarz (nie przez demoty, broń Boże... xp)
Dobranoc więc

Odpowiedz
B bartekw996
-1 / 1

To ja już się pogubiłem.
Związki frazeologiczne!
Chyba jakieś dialekty polskie istnieją. Jest kaszubski, śląski, mazowszany(?), wielkopolski, małopolski, pomorski, dialekty mieszany. No więc?

Odpowiedz
W WhizzKid
+1 / 1

Kaszubski co prawda dla mnie też jest dialektem, ale oficjalnie ma już status języka w całej UE i nie tylko ;-)

Dialekty w sumie są dzielone różnie, a gwary to zupełnie inna sprawa. Pomorski to głównie kaszubski, ale jest jeszcze góralski (gwary podhalańskie) i wschodnie, a także mazurzenie. Więcej na ten temat jest w internecie, na wikipedii oraz stronie o gwarach polskich: www.gwarypolskie.uw.edu.pl

poprostuadzia
-1 / 1

Chapeau bas ! Czytając wywody z poprzedniego demotywatora aż we mnie zawrzało, ponieważ już 3 rok próbuje się uporać z szyderczymi docinkami ludzi z mojego roku gdy zalecę gwarą... a zaczęło się właśnie od "spaźniania" :D Sama miałam ochotę zripostować tamten demotywator, ale cieszę się, że zrobił to ktoś czyje zdanie jest bardziej respektowane. Pozdrawiam najgoręcej jak umiem !

Odpowiedz
J juhason
+1 / 1

spaźniać jeszcze ujdzie ale na "pole" to już konkretna szykana:) dla tego mówię na zewnątrz:)

poprostuadzia
0 / 0

Doszłam też już do " na zewnątrz ", bo będąc we Wrocławiu rypali mnie za używanie " na polu ", a gdy wracałam do domu np. na święta i powiedziałam " na dworze " to zbierałam łomot od całej rodziny :P

gosieks83
+1 / 1

Znam też takich co zamiast "na zewnątrz" mówią zawsze "na podwórku" ;) Forma jak najbardziej poprawna jeśli się mieszka w jednorodzinnym domu z podwórkiem, ale jak kumpela wchodzi do pracy (biurowiec w centrum Warszawy) i mówi "ale zimno na podwórku dzisiaj" to słabnę.

poprostuadzia
0 / 0

Hehehehe :) no tak ... troszkę niedopasowane do tematu określenie. Moja współlokatorka właśnie mnie poucza, że "na polu jest NIEPOPRAWNE! bo tak się nawet nie pisze" :D haha. No ale "ona jest z centrum" :P heh troszkę mnie śmieszy takie podejście, troszkę to dla mnie przykre, ale z drugiej strony niezrozumienie tego, że nie wszystko co Warszawskie, centralne i wielkomiejskie jest poprawne - dla mnie - równoznaczne jest z byciem z lekka niedouczonym i nieuświadomionym ignorantem :) Mam swój język to nim mówię, nie potępiam kogoś za to, że od dziecka był uczony inaczej ... nie mam racji ? :D Wiem, że mam.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 11 November 2010 2010 13:00

gosieks83
0 / 0

Każdy się może upierać przy swoim i mówić "na dwór", "na pole", "na plac", "na podwórko", "na zewnątrz" i pewnie wiele innych. Ale jak się każdy z nas zastanowi nad faktycznym znaczeniem tych wyrażeń to wniosek jest jeden: kiedy chcesz powiedzieć, że wychodzisz (z budynku) na 'coś' to jedyną formą, która nie wzbudza żadnych wątpliwości nawet u ludzi posługujących się regionalizmami, gwarą itp. będzie NA ZEWNĄTRZ (abstrahując od sytuacji kiedy faktycznie idziesz orać pole, czy na własne podwórko przy własnym domu) :) Nie twierdzę jednak, że to jedyna poprawna forma. Ja sama do 20 roku życia mówiłam "na pole" ;)

Sunako
0 / 4

Podziwiam że Ci się chciało, ale rozumiem zboczenie zawodowe i te sprawy:)

Odpowiedz
W WhizzKid
+2 / 2

Podpis w democie to część stylizacji, tak naprawdę z zawodu nie jestem prawdziwym polonistą, ale w okolicach ;-)

jatutylkodemotywuje
0 / 2

Jednak jeszcze istnieją poloniści, którzy znają język polski? Myślałem, że dziś "język polski" to już tylko czytanie i schematyczne omawianie lektur.

Odpowiedz
P PrzetnijCzerwony
+1 / 3

Brawo !!!! Mądrala został pięknie zgaszony :))
Nie ma nic bardziej irytującego, niż nadęci puryści językowi cyzelujący z namaszczeniem "orĄżada" ;)

pozdrowienia!

Odpowiedz
P Patatka
0 / 0

nie chcę cię martwić, ale "oranżada" wymawia się właśnie, jak "orążada" (zwracam uwagę na to, że klasyczne ą w transkrypcji wygląda jak O z ogonkiem, więc Ą jest czymś między ą a an). Podobnie jest ze słowem "sens", które wymawia się "sęs". Mówienie SENS jest przesadną poprawnością, tak jak mówienie idĘ, zamiast ide.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 November 2010 2010 1:18

Pamoulka
-2 / 2

Po dzisiejszych trzech polskich to za dużo jak na moją głowę ;|

Odpowiedz
W WhizzKid
+3 / 3

Kryterium uzusu jest jak najbardziej poprawne, jednak w lingwistyce ogólnoświatowej i stosowanej (logicznej) uważa się, że logika w języku jest nadrzędna (por. Grzegorczykowa, Stanosz, Kmita, Mejbaum, Tokarz, Grudziński i inni - na życzenie mogę przesłać artykuły). Zresztą ten demotywator miał za zadanie wywołanie dyskusji, a nie szerzenie jedynej słusznej prawdy ;-)

Ja również pozdrawiam - również student filologii, ale nieco innej :-)

hiena1
-1 / 5

"nie można wcale pisać..." Polonisto a cóż to za zdanie ? A poza tym polonisto wstydziłbym się umieszczać takiego demota bo jest w nim sporo błędów stylistycznych !!! I Ty się jeszcze przyznajesz że jesteś polonistą, niesamowite jakich nieuków nam przybywa.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 November 2010 2010 1:04

Odpowiedz
W WhizzKid
+2 / 4

Nie jestem polonistą - nie zauważyłeś sarkazmu? Zresztą błędy stylistyczne to trochę inna kategoria poprawności językowej. Nie jestem w ogóle związany z branżą. Jednak chętnie się nauczę - możesz mi na priva wysłać opis błędów, będę pamiętał na następny raz :-)

asd
0 / 0

Wiedziałem, że jakichś jest poprawne, dzięki

Odpowiedz
M Makijaim
+1 / 1

I dlatego nigdy nie biore demotów informacyjnych na poważnie...

Odpowiedz
W WhizzKid
+10 / 10

Och! I pewnie "nauczę" zamiast "nałuczę" też? HEREZJA!

piszu
+1 / 1

Dobre! Wiedziałem, że takie 'ad vocem' do tamego spieprzonego demota się pojawi, czekałem tylko kiedy :) ALe oto jest! Pozdro hehe

Odpowiedz
peszka
-5 / 5

A teraz niech Einstein dopisze "E=mc2"... I tak tego wszystkiego nie zapamiętam, to Demotywatory a nie Wikipedia! Jakoś przez całe życie się z polakami dogadywałam więc po co mi te definicje?? Idźcie z tym do Miodka!

Odpowiedz
W WhizzKid
+1 / 1

Ale E=mc2 jak widać zapamiętałaś ;-) Fakt, że niektóre definicje są karkołomne, ale były tylko w celu uzasadnienia.

S Shyingg
+3 / 5

Po 123 latach walki o to by Polska była polską, bóg zsyła nam takich ludzi jak ty...I powiedz gdzie tu sprawiedliwość...

JohnTaylor
0 / 2

Ja dalej upieram się przy stwierdzeniu, że tylko w matematyce istnieją równe połowy. W języku potocznym mówiąc połowa, ma się na myśli jedną z dwóch części czegoś, co ktoś starał się podzielić równo. Mogło przecież mu nie wyjść...

Odpowiedz
J jimbi
0 / 0

Ale jeśli coś jest błędem, to nawet powszechnie używane dalej błędem pozostanie ;p Połowa powstaje przez podzielenie czegoś 'na pół' i ja dalej upieram się przy stwierdzeniu, że mówienie o 'większej i mniejszej połowie' jest błędem. Poza tym, bądźmy konsekwentni. To niezbyt rozsądny pomysł, by znaczenie słowa zależało od tego, czy jesteśmy na lekcji matematyki czy gdziekolwiek indziej ;)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 November 2010 2010 1:56

S swayze3
+1 / 1

Dwa kutry rybackie wróciły z morza. Połowy nie były równe :)

JohnTaylor
0 / 0

Jerzy Bralczyk powiedział kiedyś, że mówienie o nierównych połowach nie jest błędem.

J jimbi
0 / 0

@JohnTaylor potrafisz mi podać źródło z uzasadnieniem?

W WhizzKid
+1 / 1

@Shyingg
Nie do końca rozumiem - że niby źle, że jestem?

Nie każdy musi być ekspertem, ale pewna presja ze strony ekspertów jednak jest potrzebna. Język to zarówno sztuka jak i narzędzie. Sztuka musi być rozwijana, a narzędzie konserwowane - i wcale do tego nie trzeba machać takimi definicjami, jak ja. Trza o język dbać, przy czym to język ma także dbać o nas (po to, kostka, jest!).

Odpowiedz
C chris025
-1 / 1

PRAWIE DOBRZE. tylko po co ten "dopłeniacz" w trzeciej od końca, jak już mowa o poprawności językowej? zwykła literówka? w tym kontekście to jakby np. jakiś znany strong man słoika z kompotem nie umiał otworzyć.. ale plus za odwagę ;)

Odpowiedz
W WhizzKid
+1 / 1

Faktycznie - literówka :P Jak sam widzisz dużo tekstu jak na demota napisałem, i przeoczyłem (GIMP nie ma niestety sprawdzania pisowni). Dzięki za plusa :-)

Shannen135
+2 / 2

Demotywatory robią ludziom wodę z mózgu. Jednak plus, 100% racji.

Odpowiedz
InfinityWiz
-2 / 2

w sumie nie chce mi się sprawdzać, ale wierzę ci na słowo :) wielki + za poprawienie idioty który myślał, że jest fajny :)

Odpowiedz
paul86
+4 / 4

Nie chce ci się sprawdzać, ale wyzywasz od idiotów. Interesujące. Sam też tak lubisz być wyzywany?

W WhizzKid
+1 / 1

Wcale nie idioty - miał dużo racji, a część wypisanych przeze mnie problemów to kwestie sporne. Zresztą to Rosomak37 zapoczątkował dyskusję, więc to pośrednio także jego zasługa :-)

InfinityWiz
-1 / 1

widziałem poprzedniego demota i którego przeczytałem i zostawiłem pod nim swój post. Jako, że ten jest poprawioną wersją i po "rzuceniu okiem" stwierdziłem, że jest ok, a do tego twórca twierdzi, że jest polonistą, tak więc napisałem, że "wierze na słowo". W sumie nie wiem jak ty, ale dla mnie określenie "idiota" na kogoś kto chce poprawiać innych popełniając te same błędy jest najbardziej trafione. Z resztą jaki jest sens w zdaniu "Nie chce ci się sprawdzać, ale wyzywasz od idiotów" - co ma jedno do 2 ? Widzę, że ktoś tu ma niską samoocenę :) Pozdrawiam

C chris025
-1 / 1

nie daje mi to spokoju: "..tego typu wyrażenia muszą być z dopełniaczem.." czy raczej ..w dopełniaczu? wbrew pozorom pytam poważnie.

Odpowiedz
W WhizzKid
+1 / 1

Szczerze, teraz już sam nie wiem - jak uczę polskiego jako obcego to zawsze mówię (i nie tylko ja) "it goes/collocates with Genitive", więc mogę w tym przypadku robić kalkę z angielskiego. Wydaje mi się jednak, że w dopełniaczu jest wyraz, a wyrażenie KOLOKUJE z dopełniaczem, tj. po danym wyrażeniu rzeczownik jest rządzony tym przypadkiem (występuje w dopełniaczu). Jak rano wstanę, to sprawdzę ponownie :P

M Myaa
0 / 0

Mam pytanko do znawców.

Odnoszę wrażenie, że kilka lat temu formę "tą płytę" uznano za poprawną. Czy nie jest tak przypadkiem? Może coś źle kojarzę.

Odpowiedz
M majktajson
+1 / 1

Niby wszystko fajnie, pięknie, zgrabnie, ale i tak jedyne, co zapamietam to ''KULUMULOWANIE'' panie polonisto, więc nałuczaj dalej : ]

Odpowiedz
anexio
+1 / 1

BARDZO podoba mi się ten demot. Mam niestety kilka zastrzeżeń. Co prawda nie skończyłam polonistyki, tylko romanistykę, ale jestem bardzo wrażliwa na punkcie naszego języka też :P
1) Nie podoba mi się "muZYka". W niektórych formach akcentowana jest sylaba trzecia od końca (akcent proparoksytoniczny). Można tu wyróżnić kilka kategorii: -Wyrazy zapożyczone zakończone na –ika/-yka, np. botanika, dynamika, gramatyka, informatyka, logika, matematyka, muzyka. -Wyrazy nazywające osoby związane z dyscyplinami zakończonymi na –ika/-yka w dopełniaczy l. p. oraz w tych formach fleksyjnych, które mają taką samą liczbę sylab jak dopełniacz, np. matematyka, matematykiem, matematycy. W pozostałych formach akcentowana jest sylaba przedostatnia, np. matematyk. -1 i 2 os. l. mn. czasu przeszłego, np. pisaliśmy, rozmawiałyśmy, skoczyliście, czytałyście. -Wszystkie osoby l. p. i 3 os. l. mn. trybu przypuszczającego, np. pisałbym, czytałbyś, robiłaby, skoczyłyby, wygraliby. -Trójsylabowe formy liczebników od 400 do 900, np. czterysta (ale wyj. czterystoma), pięciuset, siedemset, dziewięciuset, a także rzadko już używane formy typu częstokroć, kilkakroć. -Niektóre inne wyrazy zapożyczone i nieliczne rodzime, np. komitet, kinderbal, minimum, ryzyko, prezydent, uniwersytet, nauka, okolica, rzeczpospolita, w ogóle. 2) Urodziłam się na 'Kresach Wschodnich' i uważam formę 'dla kogoś' jako substytut celownika, za błędną! Zdecydowanie coś jest dla kogoś, a coś się robi komuś. Jak brzmi zdanie: "Zepsułeś dla mnie telewizor"? Fatalnie :) Niezależnie od części Polski, to jest błąd... a mon avis

Odpowiedz
W WhizzKid
0 / 2

Celownik ma 14 podstawowych użyć :P Zepsuć komuś telewizor to tak zwane użycie benefaktywne, tj. podmiot A (psuja) zrobił coś przedmiotowi B (telewizor), a stracił na tym pośrednio podmiot C (właściciel telewizora). Jednak "obiecać komuś/dla kogoś" czy wspomniane "dać" to zupełnie inne wyrażenie. Sam polonistą nie jestem, ale kilku wypytałem :-)

Co do akcentu, to był to z mojej strony argument czysto demagogiczny. Jednak nie wiedziałem o zasadach argumentowania liczebników - dzięki, miło się czegoś nauczyć :-)

Chapeau bas et je te remecie pour ta contribution :-)

1 1AKO
0 / 0

to się autorzy obydwu demotów napracowali.
w sumie większość z informacji wydaje mi się oczywista, ale fajnie że Pan Polonista zwrócił uwagę na wielką literę, bo z błędów pierwszego autora ten był zdecydowanie największy.
W sumie były to bardziej niedociągnięcia ale to już mniej ważne.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 November 2010 2010 2:57

Odpowiedz
O Olcysko
+2 / 2

WhizzKid,
Twój demot jest miodem na skołatane serca tych, którym polszczyzna nie jest obojętna (a którzy byli zbyt leniwi - jak ja - by zrobić to, co Ty zrobiłeś). Bóg zapłać!
PS Ożeń się ze mną! ;)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 November 2010 2010 3:40

Odpowiedz
M matyasia
+1 / 1

Dokładnie! uważam tak samo, Bóg Ci zapłać! :)

Wandejczyk
-2 / 4

Dzielisz włos na czterysta czterdzieści cztery części. Mocno wyraźne błędy należy piętnować. Ale tak
nieistotne, to już pieniactwo. Przedobrzenie. Gdy wbiję sobie do głowy, wszystkie dogmaty, nagle dowiaduję się o wyjątkach. A gdy wbiję wszystkie te wyjątki, ukazują się wyjątki, wewnątrz wyjątku, wewnątrz wyjątku etc. W jednym felietonie, mistrz mowy polskiej w bardzo znanym tygodniku, wykazał chyba, że "ogurek" przez "u" może być prawidłowy. Jeśli w "miesiącu lipcu" nie jest pleonazmem, to "lipiec" jest nazwą czegoś więcej niż tylko miesiące? W jednej bardzo znanej kreskówce o pawiu, podróżach w czasie i robotach, Wrzesień i Październik to imiona postaci...

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 11 November 2010 2010 4:31

Odpowiedz
EdiMar
+2 / 2

Czy sformułowanie w miesiącu sierpniu jest poprawne?
Powyższe sformułowanie jest oczywiście niepoprawne. Sierpień to tylko nazwa miesiąca, dlatego dodawanie przed tym słowem wyrazu miesiąc jest zbyteczne. Wyrażenia typu w miesiącu sierpniu często są spotykane w pismach urzędowych, ale nawet tam są równie niefortunne, co w mowie potoczne.
Zdarzyć się mogą sytuacje, kiedy wyrażenie na pierwszy rzut oka pleonastyczne tak naprawdę nim nie jest. Na przykład, jeśli z kontekstu wynika, że wypowiedź może dotyczyć zarówno polityka Lipca, jak i miesiąca, to wyrażenie "mowa jest o miesiącu lipcu" nie jest pleonazmem.
Pozdrawiam Pana Polonistę.

Odpowiedz
W WhizzKid
+1 / 1

Pewna redundancja jest dopuszczalna, np. "iść pieszo". Tak samo jak "W mieście Szczecinie". Zresztą ten demot ma charakter dyskursu, więc jeśli masz na to zasadę (mi było trudno znaleźć) to zapodaj, ja się chętnie nauczę :-)

P piotrwoj
0 / 0

Jest poprawne - sam napisałeś że jest zbyteczne, czyli "wystarczyłoby bez", ale jak się doda jeszcze "miesiącu" nie powstaje żaden błąd, chociaż nic nowego sobą nie wnosi.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 November 2010 2010 11:35

EdiMar
0 / 0

Gdyby nazwy miesięcy były dwuznaczne, to wyrażenia typu miesiąc lipiec miałyby jakieś uzasadnienie. Ponieważ jednak „alegoria miesiąca lipca” nie może być niczym innym niż alegorią lipca, więc słowo miesiąc lepiej pominąć.

— Mirosław Bańko, PWN
w miesiącu – jako część składowa sformułowań w rodzaju w miesiącu styczniu stanowi stały element urzędniczego żargonu. Nie ma jednak potrzeby, aby mówić tak i pisać również na co dzień, czy to w sytuacjach prywatnych, czy oficjalnych. Zatem jeśli polityk powie, że "prace nad projektem tej ustawy rozpoczną się w miesiącu lipcu", będzie to niepotrzebne użycie wyrażenia w miesiącu, gdyż nawet na najwyższych szczeblach władzy wystarczy powiedzieć, że coś odbędzie się po prostu w lipcu.
por. jęz. PWN
Wystarczy??

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 November 2010 2010 12:06

P piotrwoj
0 / 0

Wielkie mi rzeczy - pozwolę sobie streścić całą Twoją wypowiedź w jednym zdaniu: "Mirosław Bańko uważa, że nie powinno się mówić np w miesiącu lipcu". A może dla mnie Mirosław Bańko nie jest autorytetem, może wolę prof. Bralczyka albo kogoś innego kto poprze moje zdanie?
Poza tym ciągle słusznie piszesz "nie ma potrzeby ..." co potwierdza moje zdanie, że "jak się doda jeszcze "miesiącu" nie powstaje żaden błąd, chociaż nic nowego sobą nie
wnosi". Błędem byłoby na pewno "w dniu lipcu" albo w "miesiocu lipcu";) Zerknij proszę na mój post poniżej, to może lepiej zrozumiesz moje myślenie.

EdiMar
0 / 0

@piotrwoj - takie stanowisko prezentuje nie tylko Mirosław Bańko. Jest ono też wyrażone w PWN. Niestety, nie są zgodne z Twoim zdaniem więc ich nie popierasz. Swoją drogą to ciekawa rzecz - zgadzasz się tylko z argumentami, które są zgodne z Twoim zdaniem. Gratuluję. I nie wysilaj się na odpowiedź, mam już dość Twojego biadolenia, daj szansę innym.

P piotrwoj
0 / 0

Ok, nie będę dalej drążył tematu, tylko jedno muszę wyjaśnić: moje zdanie "A może dla mnie Mirosław Bańko
nie jest autorytetem, może wolę prof. Bralczyka albo kogoś innego kto poprze moje zdanie?" było bardzo ironicznie (nie autoironiczne), dlatego Twoja uwaga w poprzednim poście absolutnie mnie nie dotyczy.

S spiewak11
-1 / 5

Nie ważne czy powiesz TĄ PŁYTĘ czy TĘ PŁYTĘ. Ważne, że wiadomo o co chodzi;]

Odpowiedz
L l1994inka
-2 / 4

yyyy... Chyba pisze się 'więc', a nie 'wienc' polonistą nie jestem, ale rzuciło mi się w oczy! ;) Możliwe, że się mylę...

Odpowiedz
F Flisek
0 / 2

daję ci plusa za to że się namęczyles. chociaz tego i tak nieczytalem nawet tego wczesniejszego (:

Odpowiedz
Q Qvarzeichen
+1 / 1

Lol xD
Świetna praca, co prawda już nie czytałem ponownie wszystkiego, ale wszystko co i mnie się rzucało w oczy, a nawet więcej zostało poprawione. Gratz

Odpowiedz
W Woju888888
-3 / 5

Nie chce mi się czytać i nie wiem o co chodzi ale demot fajny...

Odpowiedz
Tuminure
+2 / 2

Jedyne, do czego mogę się doczepić... Autorze demota, w niektórych momentach piszesz USJP, kiedy w innych UJSP ;). Tak czy inaczej... wiedziałem, że wiele z tych rzeczy nie jest zgodna z prawdą (tak samo również, nie sądzę, że Ty jesteś nieomylny i wymieniłeś w swoim democie wszystkie wyrazy poprawnie ;)). Tak czy inaczej... świetny demot ;).

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 November 2010 2010 8:34

Odpowiedz
R RazzPL
-2 / 6

Teraz demoty będa uczyć j. polskiego ;/ do d u p y oba demoty, po co to wykopywać na główną... Minus, a jak.

Odpowiedz
T Tiili
-3 / 7

Gdybym moje dzieci miały takiego polonistę, zabroniłabym im chodzić na lekcje polskiego.
Błędów pełno.

Ale poprawiać Cię nie będę, to nie w moim stylu. No i zniżyłabym się do Twojego poziomu.

Odpowiedz