Nie rozumie ludzi użalającymi się nad psami. Straż niech się ludźmi zajmie a nie o psa martwi... Co innego bicie zwierząt, sadyzm się rozwija i przenosi przeważnie na ludzi
Ok. wydeptałam serduszka. Cicha i pożyteczna praca. Wydeptałam je w Olsztynioe dla mojej siostry Agi, która nie dostała żadnej walentynki, oraz dla tych, co również nie dostali. Pozdrawiam! Wy też wydeptajcie chociaż jedno. Pracy niewiele, uśmiech na cały dzień ;) Edit: Nie mogłam w walentynki zrobić bo śniegu nie było.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 18 February 2011 2011 10:19
A wg mnie nie prawda. Ekolodzy są głośni, ale na dłuższą metę w wielu momentach pożyteczni, bo to co zostało by zniszczone bez ich ingerencji było by nie do odbudowania. Więć słowo "zawsze" wg mnie dysktedytuje demota. Poza tym był już kiedyś taki demot o bezimiennych bohaterach
Jak byś kiedyś miał pożar we własnym domu albo w pobliżu miejsca, w którym się znajdujesz to będziesz się modlił, żeby jak najszybciej usłyszeć tą "bambaryłę"... Niestety dopiero wtedy zrozumiesz i docenisz ich pracę.
Słowa autora >"zwierzę nie jest tu istotą problemu; głównym przesłaniem demota jest człowiek i jego powołanie"
Moim zdaniem człowiek więcej robi złego niż dobrego i tak jest i będzie...
Kiedyś mój kolego z jednostki wyniósł z pożaru podtrutego pieska, kiepsko z nim było ale pomogli mu, okryli go kocem i już po chwili psina doszedł do siebie, zaczął nawet ganiać koło strażaków :)
A propos pomocy zwierząt - na pewno oglądaliście te programy z USA, Australii i chyba Anglii o policji dla zwierząt RSPCA itp. I powiedzcie mi, dlaczego nie ma tego w Polsce? U nas są organizacje pomagające, ale to wolontariaty. Sama chciałabym tak pracować, ale na wolontariat mnie nie stać:/ za coś trzeba żyć.
Dobrze, że chociaż inne służby pomagają...
@MrKinggston straż jeżeli przejeżdża przez Twoją wiochę to zazwyczaj włącza tylko sygnały błyskowe chyba że nie mają możliwości przejazdu, po za tym oni jadą ratować komuś życie lub ludzki dorobek więc od STRAŻY się odpier***
Sygnał wozu strażackiego, karetki pogotowia ratunkowego i radiowozu policyjnego składa się zarówno z sygnału błyskowego jak i dźwiękowego. Nawet jeśli jadą na samym sygnale błyskowym, to nadal są pojazdami uprzywilejowanymi, dopiero jak wyłączą również błyski stają się zwykłymi uczestnikami ruchu, więc nie gadaj, że włączają dźwięk tylko wtedy, gdy nie mają możliwości przejazdu, bo wystarczą im same błyski, żeby przejechać. Co do reszty, to się z tobą zgadzam.
Czuje się bezpieczniej, a jakość mojego życia rośnie z dnia na dzień gdy wiem, że jakis strażak resuscytuje właśnie jakiegoś rozjechanego kundla przy drodze, podczas gdy pali się u sąsiaów.
Szkoda ze kierowca się nie wystraszył, tudzież z czysto humanitarnych pobudek nie uratował psa i nie zjechał na pobocze w drzewo lub przechodniow zabijając ze trzy osoby.
Żal mi was wszystkich.
Wolałabym uratować psa niż ludzi, którzy czynią więcej zła na świecie.
Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem jakimś sadystą ani nic.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 20 February 2011 2011 18:57
do Diddl
więc straż jadąc na sygnałach błyskowych tak jak i policja nie jest pojazdem uprzywilejowanym spróbuj przejechać przez zakorkowane miasto tylko na sygnałach dźwiękowych:) Powodzenia życzę :) Pojazdem uprzywilejowanym straż jest jak na bombach leci tj. sygnały świetlne i dźwiękowe.
Faktycznie ciężko jest się przebić na samych błyskach, ale to dlatego, że ludzie są ślepi i nie widzą błysków. Niektórzy są też głusi i nie słyszą dźwięków pojazdu uprzywilejowanego.
o jezu biedny pies ;((
Odpowiedzzwierzę nie jest tu istotą problemu; głównym przesłaniem demota jest człowiek i jego powołanie
Nie rozumie ludzi użalającymi się nad psami. Straż niech się ludźmi zajmie a nie o psa martwi... Co innego bicie zwierząt, sadyzm się rozwija i przenosi przeważnie na ludzi
@gamee A to nie jest królik czasem? Dziwne ujęcie w sumie...
czy kots moze mi powiedziec dlaczego niby autor widzi w tym pozyteczna prace?? tak sie ludzie pala... a on psu pomaga gz..
Ok. wydeptałam serduszka. Cicha i pożyteczna praca. Wydeptałam je w Olsztynioe dla mojej siostry Agi, która nie dostała żadnej walentynki, oraz dla tych, co również nie dostali. Pozdrawiam! Wy też wydeptajcie chociaż jedno. Pracy niewiele, uśmiech na cały dzień ;) Edit: Nie mogłam w walentynki zrobić bo śniegu nie było.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 February 2011 2011 10:19
ahh! :( az ide oglądac film o jakis strazakach ostatnio oglądałem ognioodporny polecam ! [+]
Odpowiedzognioodporny - Fireproof ?? Rewelacyjny :):) Nie wiedziałam, że tak się to tłumaczy ;/... ale film wart obejrzenia. :)
Jeżeli kuloodporny to Bulletproof no to analogicznie jest z ognioodpornym, wodoodpornym... I innymi odpornościami :)
FIREPROOF rewelacyjny?!?! (dla mnie dno) obejrzyj sobie "LADDER 49" polskie tłumaczenie
"Płonąca Pułapka". Nawet najtwardsi na nim wymiękają!
O jej, prawdaa :)Są jeszcze dobrzy ludzie...+
OdpowiedzA wg mnie nie prawda. Ekolodzy są głośni, ale na dłuższą metę w wielu momentach pożyteczni, bo to co zostało by zniszczone bez ich ingerencji było by nie do odbudowania. Więć słowo "zawsze" wg mnie dysktedytuje demota. Poza tym był już kiedyś taki demot o bezimiennych bohaterach
CICHA?! jak mi przejeżdżają tą swoją bambaryłą w środku nocy na sygnale to mam ochotę ich powystrzelać... tacy są "cisi".
OdpowiedzJak byś kiedyś miał pożar we własnym domu albo w pobliżu miejsca, w którym się znajdujesz to będziesz się modlił, żeby jak najszybciej usłyszeć tą "bambaryłę"... Niestety dopiero wtedy zrozumiesz i docenisz ich pracę.
Co to za zwierzyniec sie robi na demotach. Na jednej stronie chyba 5 demotow o zwierzakach.
Odpowiedzbo to prawda, straż kojarzy nam się głównie z gaszeniem pożaru, a oni robią o wiele wiele więcej
Odpowiedzwogl o co w tym chodzi. on go dusi ?
OdpowiedzPodaje mu jakąś mieszankę tlenu do układu oddechowego.
Wręcz przeciwnie, on go dotlenia - lub, jeśli nie ma dla zwierzaka ratunku, pozwala mu odejść bez bólu i w spokoju, usypiając go.
Tak dla ścisłości, strażacy nie mają środków usypiających w zestawach ratowniczych, jedyny gaz to O2 (100% tlen) :)
Słowa autora >"zwierzę nie jest tu istotą problemu; głównym przesłaniem demota jest człowiek i jego powołanie"
OdpowiedzMoim zdaniem człowiek więcej robi złego niż dobrego i tak jest i będzie...
ale nie kazdy...
Brawa dla strażaków tylko jeszcze oni spieszą nam na pomoc... :) Fajnie że ktoś jeszcze patrzy na cierpienie maluczkich jak ten piesio
OdpowiedzKiedyś mój kolego z jednostki wyniósł z pożaru podtrutego pieska, kiepsko z nim było ale pomogli mu, okryli go kocem i już po chwili psina doszedł do siebie, zaczął nawet ganiać koło strażaków :)
Nie wiem, jak to jest, Demot 87, ale jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby któryś z Twoich demotów mi się nie spodobał. Naprawdę. Oczywiście +
Odpowiedzwcale nie zawsze jest niezauważalna.
OdpowiedzMój obrazek ;P
Odpowiedzchociaż autor demota docenia takich ludzi, respect.
OdpowiedzA propos pomocy zwierząt - na pewno oglądaliście te programy z USA, Australii i chyba Anglii o policji dla zwierząt RSPCA itp. I powiedzcie mi, dlaczego nie ma tego w Polsce? U nas są organizacje pomagające, ale to wolontariaty. Sama chciałabym tak pracować, ale na wolontariat mnie nie stać:/ za coś trzeba żyć.
OdpowiedzDobrze, że chociaż inne służby pomagają...
W Polsce działa Straż dla zwierząt i Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami
@MrKinggston straż jeżeli przejeżdża przez Twoją wiochę to zazwyczaj włącza tylko sygnały błyskowe chyba że nie mają możliwości przejazdu, po za tym oni jadą ratować komuś życie lub ludzki dorobek więc od STRAŻY się odpier***
OdpowiedzSygnał wozu strażackiego, karetki pogotowia ratunkowego i radiowozu policyjnego składa się zarówno z sygnału błyskowego jak i dźwiękowego. Nawet jeśli jadą na samym sygnale błyskowym, to nadal są pojazdami uprzywilejowanymi, dopiero jak wyłączą również błyski stają się zwykłymi uczestnikami ruchu, więc nie gadaj, że włączają dźwięk tylko wtedy, gdy nie mają możliwości przejazdu, bo wystarczą im same błyski, żeby przejechać. Co do reszty, to się z tobą zgadzam.
Kuźwa, czy tylko ja nie wiem co to jest za zwierzę na tym obrazku? ;p
Odpowiedzhaha raczej pies:D
Odpowiedza może to kotek z Czarnobyla... albo króliczek.? nie ważne ale to zwierzątko jest przesłodkie ^^
Odpowiedzwzruszył mnie ten demotywator....+
OdpowiedzJeśli pożyteczna praca jest zawsze cicha i niezauważalna to w polityce się musi dużo dziać skoro nikt nie zauważa efektów tej pracy ...
Odpowiedzdemot: Strasznie żal mi: tego pieska :(
Odpowiedzbardzo dobry demot !
OdpowiedzCzuje się bezpieczniej, a jakość mojego życia rośnie z dnia na dzień gdy wiem, że jakis strażak resuscytuje właśnie jakiegoś rozjechanego kundla przy drodze, podczas gdy pali się u sąsiaów.
OdpowiedzSzkoda ze kierowca się nie wystraszył, tudzież z czysto humanitarnych pobudek nie uratował psa i nie zjechał na pobocze w drzewo lub przechodniow zabijając ze trzy osoby.
W Polsce jest wiele jednostek straży pożarnej. Gdy jedna ratuje potrąconego psa, to inna w tym samym czasie może gasić pożar.
Żal mi was wszystkich.
Wolałabym uratować psa niż ludzi, którzy czynią więcej zła na świecie.
Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem jakimś sadystą ani nic.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 February 2011 2011 18:57
Odpowiedzdo Diddl
Odpowiedzwięc straż jadąc na sygnałach błyskowych tak jak i policja nie jest pojazdem uprzywilejowanym spróbuj przejechać przez zakorkowane miasto tylko na sygnałach dźwiękowych:) Powodzenia życzę :) Pojazdem uprzywilejowanym straż jest jak na bombach leci tj. sygnały świetlne i dźwiękowe.
Faktycznie ciężko jest się przebić na samych błyskach, ale to dlatego, że ludzie są ślepi i nie widzą błysków. Niektórzy są też głusi i nie słyszą dźwięków pojazdu uprzywilejowanego.