Pokaż mi w którym momencie katolicyzm nakazuje wstydzić się seksu? Kto Ci takich bajek naopowiadał? Na pierwszych stronach Pisma Świętego dwa razy jest "mnóżcie się i zaludniajcie Ziemię".
zgadzam sie crizek. wk...wia mnie to jak media kreuja poglady lewicowe i wpajaja je mlodym ludziom, czy dziennikarstwo przypadkiem nie powinno byc obiektywne? a w dodatnku jeszcze jakis koles co ma gdzies co dzieje sie w Polsce i na swiecie i wychwyci jakis fakt i zrobi z siebie wielkiego znawce (bo raczej sie nie zna i nie potrafi odroznic pogladow lewicy od prawicy) i bedzie tepil przy kazdej sytuacji. ludzie zastanowcie sie co te media z wami robia!!! JEB*AĆ TVN!!! np. nauczyciele lub inni tez sa pedofilami ale juz to tych ludzi nie interesuje tylko cisna ksiezy. ksiadz tez czlowiek.jedziesz na ksiezy co sa pazerni na kase? 1. nie wszyscy sa tacy, 2. czy widziales kiedys ksiedza ktory nie udzieli Ci mozliwej pomocy? 3.wiesz o tym ze kosciol musi placic niemale podatki od kazdego parafianina (nawet takiego co mieszka na terenie parafii i pier****li na kosciol przy kazdej okazji?? A gejom stanowcze nie! w holandi juz sa bajki cos typu o dwoch rycerzach co sie kochaja, po prostu zenada. Ludzie zawsze wydziwiaja: za pare lat takiemu gejowi sie znudzi juz facet i zacznie sie z krowa spotykac i powie ze go podnieca i bardzo kocha a ona kocha jego i zamieszkja razem i wezma slub. niektorzy ludzie nienawidza gejow i na ich pecha sa to ludzie 2x2 metry, ała :) p.s. nie jestem ani za po ani za pisem zeby nie bylo
@Crizek - twierdzisz że media kreują taki wizerunek. A czy zaprzeczysz, że kościół rekomenduje seks w jedynej słusznej pozycji i służący głównie w celach prokreacyjnych? Co jest złego w seksie oralnym pomiędzy kochającym się małżeństwem? A jednak... kościół to potępia. Co jest złego w antykoncepcji? Ale, kościół to potępia. Co jest złego w seksie przedmałżeńskim pomiędzy parą? Ale! Kościół to potępia. I tak możnaby mnożyć i mnożyć przykładów.
@demolka666 Wiesz dlaczego kościół zabranie seksu przedmałżeńskiego? A co gdyby partnerka stwierdziła że nie chce już być z Tobą ( a załóżmy że jest w ciąży)? Jeżeli nie jesteś żonaty automatycznie dziecko podlega opiece matki. Wiesz jeżeli przeszkadzają Ci niektóre reguły kościoła nie musisz im podlegać. Poza tym widzę po twoim nicku że nie jesteś raczej wierzący więc co Ci to przeszkadza ? : )
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 26 February 2011 2011 19:38
Ale za to czytanie ze zrozumieniem nie przetrwało po dziś dzień rbk17, gdzie w moim tekście wykazuje nienawiść albo chociażby niechęć do par uprawiających seks oralny itd. Pisze jakie poglądy na ten temat ma kościół dla demolki
demolka666 jeden ojciec nawet poradnik łóżkowy napisał dla par, głośno o tym jakiś czas temu było, podobno ciekawy i bardzo drobiazgowo się do tego zabrał, więc nie opowiadaj głupot, że Kościół propaguje tylko 1 pozycję. Bóg dał człowiekowi tyle możliwości, że każdy ma z nich korzystać, a prokreacja w seksie jest 1rzędnym czynnikiem, bo można się kochać dla przyjemności, ale gdyby nie dało się dzięki temu rozmnażać byłyby to czysty hedonizm. Co nie znaczy, że przyjemność z tego jest zakazana... a sex przedmałżeński nie jest za dobry, ja nie ożenił bym się z laską, która bzykała się z jakimś leszczem przede mną, obrzydliwe, że mógł ją jakiś brudas przed tym posuwać... brzydzę się taką laską :/ a mam wymagania, bo dziewczyny same do mnie przychodzą, jako, że jestem tancerzem, prawnikiem itd. dziewczyny uważają, że jestem ideałem Faceta. I byle gówno jak przede mną taką laskę zanieczyszcza swoją krótką kuśką, to ja nie chcę się takim syfem skazić. Po prostu to poniżające dla mnie, żebym ja i jakiś leszcz pakował w tę samą dziurkę. I taka laska jest już u mnie spalona, a może gotowa byłaby dla mnie zabić, żebym z nią był? Ale nic tego nie zmieni, że posuwała ją jakaś ciota i źle bym się czuł z tym, że jestem kolejnym, nieważne, że najlepszym, ale był jakiś słabeusz przede mną
Zmodyfikowano
4 razy
Ostatnia modyfikacja: 27 February 2011 2011 1:20
Hm, czy z silników tłokowych znasz tylko benzynowe, i to tylko te z wtryskiem paliwa? Bo jeśli tak - to masz na ten temat jeszcze sporo do nadrobienia. ;)
@geraltofpoland: Mam dziwne wrażenie, że masz jakieś problemy ze wzrokiem i nie zauważyłeś komentarza od pewnego małolata, matti94 czy jakoś tak. Radzę Ci: przejdź się do okulisty, choćby tak profilaktycznie. ;)
Nie powinniście się przejmować użytkownikiem Lypa. To pospolita prowokacja, która po przestudiowaniu słownika i wikipedii uznaje się za wielkiego "znafcę" w każdej dziedzinie. Jako anonimowa osoba może pokazywać jaka jest cwana, ale w rzeczywistości jest zakompleksioną, jadowitą, zazdrosną i odrzuconą przez świat osobą. Teraz jest homofobem, wcześniej w jakimś demotywatorze starała się przekonać, że zwierzęta nie mają uczuć, a torturowanie ich nie powinno być złe. Oczywiście jeśli ktoś ją spróbował skrytykować nazywała małolatem który nie powinien wypowiadać się na tematy, o których nie ma pojęcia ew. go zwyzywała od najgorszych. Cudowne odwrócenie kota ogonem, co nie? czego nie można powiedzieć o osobie lypa.
Proponuje nie zwracać na nią uwagi. Mnie też zapewne zwyzywa teraz od małolatów, gnojków, którzy nie mają o niczym pojęcia wtrącając swoje pseudointeligentne wypowiedzi. Jeszcze zobaczycie tą osobę w innych tematach, gdzie nie widzi nic złego w rasizmie, nazizmie, ksenofobii, pedofilii i w polskiej polityce.
Nie Karmić trolla, to główna zasada netykiety!!
A wracając do demota:
Ani ksiądz, ani nikt inny nie powinien nikomu zaglądać do łóżka, ani tym bardziej krytykować nikogo o innej orientacji seksualnej, podczas gdy ksiądz sam lubi zabawiać się z ministrantami i jeszcze młodszymi dziećmi. A homoseksualizm w przeciwieństwie do pedofilii nie jest karany. Ode mnie +
Art.126a: "Publiczne nawoływanie do popełnienia czynu zabronionego: Kto publicznie nawołuje do popełnienia czynu określonego w art. 118, 118a, 119 § 1, art. 120–125 [m.in. zabójstwo] lub publicznie pochwala popełnienie czynu określonego w tych przepisach, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5."
A moim zdaniem to pedzie powinny się iść leczyć na bardzo poważną chorobę. I ja mam rację, dopóki to jest moja prywatna ocena i nikogo do jej przyjęcia nie zmuszam siłą. Czego chyba nie da się powiedzieć o Tobie, wielki Tolerancjonisto, który w ramach tolerancji chcesz posyłać inaczej myślących do psychuszek. Weź się opamiętaj i przynajmniej zobacz, co piszesz.
Homofobia = rasizm, delikwent wrzeszczący "pedały do gazu" prezentuje dla mnie taki sam poziom, jak idiota ze swastyką wytatuowaną na ramieniu drący się "Polska wielka katolicka, Polska dla Polaków!!11one". No, ale jak już ktoś mówi, że homoseksualizm to choroba, to tylko tak, jakby powiedział, że bycie czarnym to choroba. Niby też prywatna opinia, ale wali irracjonalnymi uprzedzeniami na kilometr. No chyba, że ktoś mi przedstawi badania naukowe (przeprowadzone przez jakiś niezależny uniwersytet albo na zlecenie WHO), z których wynika, że homoseksualizm sam w sobie powoduje jakieś dysfunkcje, na przykład ślepotę czy raka skóry.
Zmiennocieplny: To wg Ciebie dawne WHO to była banda rasistów, bo uważali, że pedalstwo to choroba? ;) Nieźle, nieźle. ;) Ogólnie porównując te rzeczy nie wiesz po prostu, co piszesz. Próbujesz tylko ustawić swojego przeciwnika, że uważa bycie czarnym za chorobę - podczas gdy jeszcze chyba z takim zdaniem się nigdy nie spotkałem, bo trudno uznać za chorobę coś, co jest dziedziczone i zupełnie nie przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu i rozrodzie. Natomiast homoseksualizm w tym ostatnim przeszkadza w sposób bardzo znaczny, dlatego też osobiście uważam, że to jest choroba. Ale nie będę się upierał - w końcu to jest raczej indywidualna sprawa. Jedni uważają za chorobę homoseksualizm, inni homofobię - i to bardzo dobrze, bo różnorodność jest piękna - dopóki oczywiście jedni nie będą chcieli drugich leczyć pod przymusem. Niccoe, mając ryj pełen zapewne frazesów o tolerancji dla różnorodności, chciałby zapewne homofobów posłać do obozów reedukacji. A to jest już groźne i z takimi tendencjami należy walczyć.
Lypa - zgodzę się, że homoseksualiści sami ze sobą nie mogą mieć dzieci. To nie znaczy jednak, ze są bezpłodni. Są banki spermy, jest adopcja. Z tego typu rozwiązań korzystają również pary heteroseksualne, które nie mogą mieć dzieci. Poza problemem "rozrodu" nie wiem, co jeszcze miałoby przeszkadzać homoseksualistom w normalnym funkcjonowaniu?
@Zmiennocieplny - wg mojej wiedzy nikt sie nie rodzi homoseksualistą. Seksualnośc człowieka kształtuje sie w wieku ok. 12 lat o ile dobrze pamiętam. Więc homofobia a rasizm to potężna różnica! Pozatym homoseksualzm to jest choroba psychiczna. Niegroźna, ale choroba. To tak, jakby ktoś obsesyjnie zbierał guziki - tez choroba. Nie miałbym nic do pedałów, ale oni sie cały czas aferują i wszedzie pokazują jacy są, a wystarczy, ze gdzies o tym przeczytam (nie mówiąc, że mogę zobaczyć, co robią) i juz jestem potężnie zniesmaczony. Na pytanie "to po co to czytasz?" od razu odpowiadam: sprawdzam, co ludzie o tym myślą...
krzysiekk89 - jeśli masz coś przeciwko paradom i tak dalej to właściwie mogę się zgodzić. Szum na siłę. Pamiętaj jednak, że większość homoseksualistów nie dość, że na nie nie chadza to jest przeciwko, gdyż też nie podoba im się ten medialny szum. Niejmniej, jeśli widzisz problem w tym, że idą ulicą trzymając się za ręce lub przytulają, to od razu rodzi się pytanie czy przeszkadza Ci to też u par heteroseksualnych?
Nie rozumiem też sensu porównania obsesyjnego zbierania guzików do homoseksualizmu?
@Siersciuchowy: Mnie nie interesuje, do tego stopnia, że bardzo nie lubię, jak się ktoś w tym temacie uzewnętrznia, tak jak to robi się nagminnie (psując we mnie uczucie dobrego smaku) na tych tam różnych paradach, na które, gdybym mógł, nasłałbym chyba czołgi...
@PaniCiekawska: Napisałem, że "mają utrudnione". Zarówno rozród, jak i normalne funkcjonowanie. Bo i z mojego punktu widzenia jeśli facet jest z facetem, to taka sytuacja zdecydowanie nie jest "normalna". Zwracam uwagę, że nie używam tutaj stwierdzenia "nienormalność" jako wyzwisko, a po prostu jako ocenę. Moim zdaniem to nie jest normalne i tyle. Zrozumieliście wreszcie, czy jeszcze trzeba Wam potłumaczyć. A niby wszyscy tacy młodzi, wykształceni, z dużych miast, a ni w ząb nie rozumieją. ;)
@Lypa: nie napisałem, że homofob automatycznie uznaje czarnego za chorobę. Pokazałem, że jest
to sytuacja analogiczna/prezentująca ten sam poziom myślenia, bo w obu przypadkach ma się do
czynienia z dyskryminacją na zasadzie "bo tak i już", klasyfikując innych jako gorszych ze
względu na cechę, która jest nieszkodliwa. Co za tym idzie, jest to głupota. A co do WHO -
cóż, takie były czasy, ale szczęśliwie szybko poszli po rozsądek do głowy i jakieś 30 - 40
lat temu wypisali homoseksualizm z listy chorób. Ponadto z homofobami walczyć należy, bo to przez
tego typu osoby niemożliwe są śluby par homo (co jest absurdem, bo facet biorący ślub z facetem
nie będzie miał na życie ów homofoba żadnego wpływu - więc nic mu do tego). Co do następnego posta: zdefiniuj "normalne". Poza tym według twojej definicji chorzy są także ludzie w wieku podeszłym (bo rozród też utrudniony... menopauza i takie tam rzeczy) czy osoby, które zdecydowały, że nie chcą mieć potomstwa w ogóle albo nie chcą mieć swojego, a jedynie adoptowane. O uzewnętrznianiu się napisałem niżej... Jeśli czegoś nie lubisz, to cóż... przykro mi, ale nikogo to nie obchodzi.
@krzysiekk89:
naukowcy nadal nie wiedzą, jaka jest przyczyna homoseksualizmu. Prawdopodobnie jest to wina albo
samych genów, albo genów + środowiska, więc są to rzeczy, na które wpływu się raczej nie ma.
A co do afiszowania się... A dokładniej? Bo trzymanie się za ręce w miejscu publicznym albo
przytulanie się na ławce w parku nie jest raczej jakimś wielkim ekshibicjonizmem, w końcu pary
hetero też to robią i nikt larum nie podnosi. A że czujesz się zniesmaczony? Cóż, ja się
czuję zniesmaczony, jak widzę całującą się parę (jakąkolwiek parę - wyglądają wtedy jak
jamochłony... bleh), a jednak nie piszczę, że to "choroba".
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 25 February 2011 2011 18:44
Już tłumaczę :) porównanie zrodziło się z tego, że Zmiennocieplny stwierdził: "No, ale jak
już ktoś mówi, że homoseksualizm to choroba, to tylko tak, jakby
powiedział, że bycie czarnym
to choroba. Niby też prywatna opinia, ale wali irracjonalnymi
uprzedzeniami na kilometr. No chyba,
że ktoś mi przedstawi badania naukowe (przeprowadzone przez
jakiś niezależny uniwersytet albo na
zlecenie WHO), z których wynika, że homoseksualizm sam w
sobie powoduje jakieś dysfunkcje, na
przykład ślepotę czy raka skóry." więc ja mówię, ze to żaden argument, bo zbieranie guzików
też nie ma specjalnie strasznych skutków ubocznych. Na tym miało polegac moje porównanie.
I
nie, nie przeszkadza mi u par hetero, natomiast u homo bardzo bo od razu mi sie kojarzy (nic nie
poradze) i wywołuje, jak juz powiedziałem, potężny niesmak...
Edit: dziękuję za minusy. Lubie
mieć alternatywne zdanie...
Edit2: @zmiennocieplny - rozumiem, ze jestes zmiesmaczony i o tym mówisz. Każdy moze byc zniesmaczony czym chce. Jeżeli naukowcy jeszcze nie wiedzą to nie spekulujmy. Ja podałem fakty - to, co naukowcy wiedzą. Homoseksualistą sie nikt nie rodzi. Oczywiscie rozumiem, ze to, co ja mówię i to, ze "naukowcy jeszcze nie wiedziedzą..." sobie nie przeczy.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 25 February 2011 2011 18:51
Lypa - nigdzie nie twierdzę, że użyłeś tego jako wyzwisko. Z wypowiedzi jednak wynikało, iż twierdzisz, że mają problem z tym żeby najzwyczajniej w świecie żyć, pracować, jeść, spać, głosować itp., czyli z wszystkim tym, na co składa się normalne funkcjonowanie człowieka.
Co innego opinia (do której masz pełne prawo, póki nikomu sam przez to życia nie utrudniasz), a co innego umiejętność funkcjonowania.
Inteligentny człowiek jest z reguły tolerancyjny, bo wie, że każdy ma własne upodobania i poglądy na świat. W stosunku do homoseksualistów jestem tolerancyjny w 100%. Argumenty, że jest to choroba psychiczna są głupie. Za chorobę psychiczną można też uznać w takim razie wszystkie fetysze, bo to też jest pewnego rodzaju upodobanie seksualne. Jeszcze mamy trochę takich średniowiecznych pozostałości w kulturze i pod względem tolerancji, ale zauważam już pewną poprawę i mam nadzieję, że jak najszybciej wyjdziemy z rasizmu, seksizmy czy homofobii.
Pozdrawiam
krzysiekk89 - we mnie obrzydzenie wzbudza każda "liżąca się" i obłapiająca się para, bo uważam, że do tego typu zachowań odowiednie jest albo ustronne miejsce albo dom. Nie mam nic przeciwko zwykłemu okazywaniu czułości, jak buziak czy przytulenie.
Jednak pomijając to, co jest dla mnie wstrętne nie uważam, że pary czy to hetero czy homo należy leczyć. Co najwyżej nauczyć kultury i dobrego smaku.
Jeśli chodzi o guziki, owszem wykazałeś fakt małej szkodliwości, a mimo to wystąpienia zaburzenia. Ale całościowo z przykładem zgodzę się w momencie, gdy homo lub hetero będzie obsesyjnie wymieniał partnerów/partnerki, co po prawdzie szkodliwe też nie jest, a jako zaburzenie figuruje.
@Zmiennocieplny: A ja Ci skutecznie zaprzeczyłem, pisząc, że rasiści bynajmniej nie uważają bycia czarnym za chorobę. Wobec tego cały Twój - pożal się Panie Boże - wpis staje się natychmiast pozbawiony sensu. ;)
Ja to, co jest normalne, definiuję "normalnie" - tzn. jako coś, co ludzie raczej robią. ;) Np. nie uważam trybu życia tego bogacza (wyleciało mi z głowy jego nazwisko - pomożecie) z Ameryki, który był już w pewnym wieku i wtedy postanowił sobie, że zacznie robić b. ciekawe rzeczy - takie jak samotny przelot samolotem dookoła świata - za normalny - bo to jest coś innego niż pójście do pracy, potem powrót do żony i dzieci, rozumisz? ;) Nie mówię, że to jest gorsze, mówię tylko, że to nie jest normalne.
No i ja wiem, że w wieku podeszłym trudno mieć dzieci, natomiast jest to akurat zwykły proces fizjologiczny, czego o pedalstwie powiedzieć nie można. I żeby była jasność, ja nie uważam, że pedałków trzeba jakoś tępić, czy jak. Przeciwnie: Uważam, że społeczeństwo składające się z samych ludzi normalnych samo normalne nie jest. Natomiast jestem bardzo przeciwny tym śmiesznym paradom, na których pedzie łażą z gołymi fi*tami, albo robią jeszcze gorsze rzeczy (typu wrzeszczą jakieś gorszące hasła itd. - przestrzeń publiczna ma być neutralna!). A i nie chcę, żeby mi narzucano, że mam parę dwóch pedziów nazywać małżeństwem. Nie chcę też, żeby mnie za krytykę pedałów wsadzano do pierdla. Dlatego też sprzeciwiam się tym ruchom pedalskim, bo one tego właśnie - niestety - chcą. Zrozumiałeś już?
@Szczekoscisk: Po poziomie widzę, że możesz być co najwyżej inteligentny jak na czytelnika Gazety Wyborczej. Czyli prosty - jak na garbatego. ;) Wnoszę to po tym, że piszesz na dany temat nie mając o nim bladego pojęcia. Więc zamiast pisać mądrze i odkrywczo, to przepisujesz jakieś formułki, zasłyszane gdzieś albo też zaczytane w rzeczonej Gazecie. Radzę Ci trochę przytemperować swoją chęć zaznaczania własnego "ja", bo - jak widać - po pierwsze nie wychodzi Ci to zbytnio na zdrowie, a po drugie - to "ja" nie jest wcale do końca takie Twoje własne... :)
@PaniCiekawska01: O głosowaniu nic nie mówiłem, natomiast ich życie wyraźnie różni się od życia "normalnego", co tylko chciałem zauważyć. Rozumiesz już?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 25 February 2011 2011 19:07
Ależ Lypa rozumiem doskonale, co pozwala mi twierdzić, że nikt nie jest normalny, bo nie ma ludzi, którzy w jakiś sposób od tej normy nie odstawali. W ten oto sposób dyskusja na jej temat jest zupełnie bezowocna.
@ofensywnyrondel, nie wiem gdzie wyczytałeś, że można się wyleczyć z homoseksualizmu i że
jest to rzecz nabyta, ale lepiej nie czytaj tego więcej bo to bzdury jakieś
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 25 February 2011 2011 19:22
ofensywnyrondel - heteroseksualiście tak samo można wmówić bycie gejem, jak gejowi bycie hetero. I żadne z nich szczęśliwe nie będzie. I trudno tego w sobie nie odkrywać, skoro wiele osób jest przez swoją orientację zaszczutych i na siłę próbuje tkwić w związkach heteroseksualnych. Problem robi się w momencie, gdy ktoś właśnie po latach "odkrywa", że to właśnie bycie "normalnym" na siłę go unieszczęślwia i chce być sobą. Bo pięknie i mądrze brzmi "wyleczyć kogoś z homoseksualizmu", o "wyleczeniu z heteroseksualizmu" już się nie wspomina.
Właśnie, PaniCiekawska już mnie ubiegła. Na tej samej zasadzie leczenia gejów, można wyleczyć heteroseksualistów. A jednym argumentem, żeby leczyć gejów jest zniesmaczenie niektórych jednostek. Ale oczywiście o szczęściu drugiej strony się nie mówi, no bo po co? "Ważne, żeby byli tacy, jak my chcemy." @ofensywnyrondel, wg ciebie fakty to Twoja opinia. A opinia jest subiektywna zazwyczaj. Nie nabyli, bo się z tym urodzili. To jakbyś powiedział, że heteroseksualizm się nabywa.. Ale to i tak nic nie wnosi. Może mi powiesz, że kolor włosów i oczu też mi się zmienia w zależności od środowiska? Albo ulubione potrawy czy zajęcia? Ale oczywiście osoba, która nigdy tego nie doświadczyła nigdy tego nie pozna. Magiczna granica 12 lat, ktoś podał. Ale pójdźmy dalej - znam osobę, która wiedziała o tym w wieku 6-7 lat. Oczywiście nie było to całkowite przeczucie, znanie pojęcia, czy cokolwiek. Ale były pewne przesłanki, które w późniejszym wieku mogły być wyjaśnione jedynie w ten sposób. Ale znowu - czy dziecko w wieku poniżej 12 lat ma całkowitą wiedzę o swojej seksualności? @Lypa, oczywiście masz prawo do swojego zdania. Jednak czy obrażanie innych to najlepsza droga wyrażania swoich poglądów? Sytuacja "Chrześcijaństwo jest do dupy, Boga nie ma, przecież to widać, Ci co wierzą to głupi i chorzy ludzie, powinni się leczyć, a nie modlić przy figurkach, obrazkach, mówić do powietrza." No to w takim podejściu religia to największa choroba psychiczna świata. Ale wtedy obraża się innych, rani ich uczucia, a wtedy to już nie jest dobre. Szczególnie, jeśli się nie wie, co może czuć druga osoba. Choroba to złe określenie. Ja wolę słowo "odmienność". Trochę empatii. Zdanie tak, ale nie atak na drugą osobę, ranienie ich uczuć. Nie ma czegoś takiego w Konstytucji? Rozmnażanie.. a czy tylko po to człowiek żyje? A jak ktoś się zdecyduje żyć w samotności jest chory? Bo przecież z oczywistych względów nie może być rodzicem, jego funkcje są upośledzone. Istnieje możliwość rozrodu, ale nie wykorzystana - tak jak u homoseksualistów. A zbieranie guzików... albo ja czegoś nie rozumiem, ale co mi przeszkadza, że ktoś zbiera guziki? Jeśli ma takie hobby? Jedni szydełkują, inni uprawiają sport, czemu nie zbieranie guzików? Bo wydaje się dziwne? Tak, jakby ktoś kiedyś nie pomyślał, że człowiek może latać, albo maszyna może liczyć, to teraz nie mielibyśmy wielu wynalazków i urządzeń, z których korzystamy. Kiedyś uznawano ich za szaleńców (Vinci chociażby?). Więc wyciągajmy wnioski z błędów przeszłości i pozwólmy żyć normalnie wszystkim ludziom, dopóki nie wyrządzają krzywdy innym lub sobie. Co do małżeństwa... jak tak wam przeszkadza ta nazwa, to dla mnie może być to i owtsńeżłam albo związek partnerski, albo turululu, byleby miało niezbędne prawa do funkcjonowania pary dwóch osób - to daje naprawdę bardzo dużo, ale pewne osoby tego nie zrozumieją, bo nie umieją postawić się po drugiej stronie.
@Lypa całuje się chłopak i dziewczyna- Oh, how sweet! Całuje się dwóch chłopaków- HOMOSEKSUALNA PROPAGANDA!!! Trochę to głupie, nie? Inteligentny człowiek jest z natury tolerancyjny bo wie, że jego punkt widzenia może nie być jedynym słusznym.
Jest adopcja? Dla gejów? Hahahaha dobre, tylko pomyśl trochę dalej ja osobiście wolałbym zostać w domu dziecka niż mieć dwóch tatusiów o ile podstawówkę byś przeżył ze zniszczoną psychiką to w gimnazjum byłoby ciężko "ujść z życiem". Tak uważam, że homoseksualizm to choroba nie przekona cię argument z Bogiem bo nie wierzysz ok, więc na pewno nie zaprzeczysz, że to przeciwko naturze bo jedną z podstawowych funkcji organizmów żywych jest rozmnażanie, jeżeli dostają przystosowania to tylko takie które pomagają im przetrwać a nie przeszkadzają jak to robi homoseksualizm. Nie zgadza się to z niczym jednym słowem.
@Zmiennocieplny nie dlatego bo tak tylko jest to zupełnie zboczone i nie naturalne, i szkodliwe owszem przez aborcje i homoseksualizm wyniszczamy rase białą podczas gdy azjaci i arabowie mnożą się jak króliki i jeszcze się zdziwisz jak niedługo będziesz miał zamiast kościoła blisko domu, meczet...
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 25 February 2011 2011 22:40
@Crizek, czy Ty czytasz to, co piszę? Powiedziałeś natura, powiedziałeś rozmnażanie. Czy możesz decydować o tym pierwszym? Zacytuję siebie z tego samego, podpiętego wyżej komentarza: "Rozmnażanie.. a czy tylko po to człowiek żyje? A jak ktoś się zdecyduje żyć w samotności jest chory? Bo przecież z oczywistych względów nie może być
rodzicem, jego funkcje są upośledzone. Istnieje możliwość rozrodu, ale nie wykorzystana - tak
jak u homoseksualistów." Więc jak się do tego odniesiesz? Co do "uchodzenia z życiem", to akurat piękny przykład na potwierdzenie mojej tezy o nienawiści społeczeństwa. Zobacz, wczułeś się w sytuację drugiej osoby! Brawo! Właśnie o to chodzi. Nie chciałbyś, bo społeczeństwo. Ale teraz zmień społeczeństwo, to czy coś będzie utrudniać dziecku życie? Co do meczetów... to już leć na ulicę, w tej chwili i zaplemnij wszystkie kobiety jakie spotkasz, bo musimy się rozmnażać jak Chińczycy, którzy sami stopują swój przyrost. No co, żadna Cię nie chce? Wszystkie po kolei jak leci, żeby więcej było dzieci! Meczety i kościoły. Dopóki mi arabowie nie będą w imię świętej wojny zakazywać wyznawania swojej religii i wyśmiewać się z niej, to dla mnie może i jakiś posąg boga słońca stać w centrum. Widzisz, boisz się sam tego, co propagujesz. Że większość Cię zmusi do zmiany zdania. Ja się tego nie boję, bo mniejszości toleruję i wymagam tego samego względem innych (proszę o nie nad-interpretowanie ostatniego zdania)
chorobą psychotyczną...psychiczną jest niestety takie bezpodstawne nawoływanie do nienawiści względem kogoś kto WYDAJE nam się być zagrożeniem [np. homo dla gatunku ludzkiego...o ile to rozumiem odpowiednio] to podpada moim zdaniem pod którąś z kategori shizofrenii...
krzysiek89- to gratuluję Ci bardzo, bo cały czas trwają badania nad tym, kiedy seksualność się kształtuje tak na prawdę i w jaki sposób, naukowcy ciągle się sprzeczają w tym temacie, ale cieszę się, że jesteś autorytetem wystarczającym, by wiedzieć dokładnie, że w wieku dwunastu lat(co nawiasem mówiąc, jest bzdurą...). Homoseksualizm nie jest chorobą(nawiasem mówiąc, Lypa, WHO nie uznaje go za chorobę), a po prostu odmienną preferencją psycho-seksualną. I nie rozumiem, co to ma do zbierania guzików? Co znaczy "aferują się"(afiszują?)? I czym jest niby afiszowanie się? Mówienie o sobie? Trzymanie się za rękę? Większa część homoseksualistów właśnie się ukrywa...
Ytrryk, WSZYSCY MIESZKANCY (LUDZIE I ZWIERZETA)ZIEMI MAJA PODSTAOWE DWA ZADANIA: 1. WALKA O PRZETRWANIE 2. POZOSTAWIENIE POTOMSTWA! ten drugi punkt tlumaczac - zeby gatunek przetrwal. w zyciu chodzi tylko o potomstwo!
Ytrryk, jestem w stanie zaakceptować wszystkie mniejszości oprócz homoseksualistów i nie, nie pałam do nich nienawiścią po prostu gdy homoseksualizm staje się normą, aborcja staje się normą jest to dla mnie znak, że ze społeczeństwem dzieje się coś złego, homoseksualizm jako taki niczego złego innym nie robi ale prowadzi do zła a tego akceptować nie będe.
@piojut, fajnie, że zatrzymałeś się na etapie jaskiniowców. No to w takim razie zostaje Ci jedynie przewiązać się skórzaną opaską i latać po ulicy zapładniając każdą napotkaną kobietę. Nie pomyślałeś, że człowiek ma też kulturę? Wytory cywilizacji? Ale nie, trzeba się rozmnażać. Tylko kto Ci tak powiedział? Dodam, że zwierzęta też mają odsetek homoseksualny. I jakoś nikt im tego nie zabrania. @Crizek, cytat "po prostu gdy homoseksualizm staje się normą, aborcja staje się normą" To ja pytam jaką drogą? Co ma aborcja do homoseksualizmu? Ja nie widzę żadnego, najmniejszego związku, więc wskaż mi go jeśli takowy istnieje. Jak homoseksualizm prowadzi do aborcji? Nieźle mnie ubawiłeś. Aborcja to zabicie człowieka, ale np. sytacje kiedy życie matki jest zagrożone? A dziecko jest gwałciciela? Czy Tobie decydować, że matka ma umrzeć za gwałt? Decyzja wtedy powinna należeć do matki. Jestem za ograniczonym wprowadzeniem aborcji, ale to tylko moje zdanie. Czekam na wyjaśnienie związku homoseksualizmu z aborcją. Że niby nasienie się marnuje czy komórki jajowe? To już jest aborcja na poziomie gamet?
@HeavyMetalThunder: Nie, dwóch całujących się facetów to widok po prostu i zwyczajnie obrzydliwy. Zresztą całująca się na ulicy para hetero - też...
@tysenna: Ta sama WHO jeszcze parę lat temu twierdziła, że homoseksualizm jest chorobą. Więc dlaczego wierzycie komuś, kto tak nagle zmienia zdanie? Sama nie potrafisz oczywiście uzasadnić, że to nie choroba - ot, nie jest i tyle.
@PaniCiekawska01: Mylisz się, istnieje cała olbrzymia masa ludzi, którzy od normy nie odstają.
@Ytrryk: Weź Ty się zastanów, kogo ja obrażam. Nie zaboli raczej i nie zaszkodzi jak pomyślisz przez chwilę, zanim zapiszesz jakieś swoje wynurzenie. Następnym razem tak zrób, ok? Pomyśl najpierw. Cały Twój post wygląda tak, jakby był napisany przez osobę która nie używa mózgu.
@sss28: A nie można się wyleczyć? Ja słyszałem, że jednak można...
Myślcie, ludzie! Bo sytuacja, w której zamiast pomyśleć używacie jakichś utartych zwrotów czy formułek powoduje, że mi się raczej trudno z Wami dyskutuje. Ja rozumiem, syty głodnego nie zrozumie, dlatego też nieco ciężko jest mi "wczuć" się w Wasze problemy, polegające na (przynajmniej) czasowym wyłączeniu organu analitycznego, przynajmniej w temacie homoseksualizmu. Ale uwierzcie, to jest taki sam temat jak inny, i można na ten temat po prostu niezależnie myśleć. Nie grożą za to (na razie) sankcje karne...
@Lypa - WHO nie zmieniło zdania 'nagle'. Przeprowadzono długofalowe badania, które, jako jedne z nielicznych odnośnie tego tematu, były w pełni obiektywne. I wyobraź sobie, że te obiektywne badania wykazały, iż homoseksualizm chorobą nie jest, bo najzwyczajniej w świecie chorobą nie może być (tu polecam definicję choroby wg WHO).
Trwają badania na temat istoty homoseksualizmu, jego źródeł i przyczyn. Co już wiadomo to to, że "u homoseksualistów występują (przynajmniej w grupach, które były przedmiotem badań w tej mierze)zmiany morfologiczne w mózgu, m.in. w podwzgórzu. Może to wskazywać na i na zmiany czynnościowe w ośrodkowym układzie nerwowym, a więc na istnienie podłoża biologicznego dla istnienia preferencji w kwestii orientacji seksualnej." (Patofizjologia człowieka w zarysie, Jan Guzek, 2002 r.)
Cytowany fragment pochodzi z podręcznika akademickiego dla studentów medycyny, z którego uczy się każdy na moim roku, i który jest w spisie książek wymaganych do nauki przedmiotu. Dalej znajdą się pewnie ludzie, którzy będą podważać naukowe poglądy, ale mam nadzieję, że niektórym co nieco rozjaśni to umysł.
PS Dla ludzi, którzy zaraz wykorzystają cytowany fragment do brnięcia w pogląd o homoseksualizmie jako chorobie - zmiany morfologiczne w mózgu to nie choroba. W innym wypadku chorymi byliby pianiści, malarze, matematycy, bo każdy z nich ma takowe zmiany w różnych strukturach mózgu.
@lypa, czy fajnie jest udowadniać całemu internetowi, jakim to jest się nietolerancyjnym, zacofanym, zakompleksionym pomiotem, któremu nic w życiu nie wyszło, więc wylewa swoją frustrację i ból świata w internecie tylko dla szumu?
Czy nie lepiej jest coś zrobić ze sobą, iść do psychiatry, poopowiadać mu o swoich problemach życiowych, potem znaleźć sobie przyjaciół, którzy cię zrozumieją i spędzać z nimi wspólny czas. Wszystko jeszcze możesz naprawić i zmienić się nie do poznania. Zrozum, że robienie szumu w internecie i wylewanie frustracji nie jest lekarstwem. Mam nadzieję, że to zrozumiesz. Zapewne zwyzywasz mnie od małolatów i zwyczajnie odwrócisz kota ogonem.
Użytkownicy: Możecie sobie mnie minusować. Nie zależy mi na punktach za komentarze.
Pozdrawiam.
Lypa, nie udowadnia się, że ktoś NIE JEST chory, jak nie udowadnia się nieistnienia boga, wiadomości, czy wielkiej stopy. To istnienie czegoś należy udowodnić. Dopóki tak się nie stanie... Cóż, Twoje osobiste preferencje nie są wyznacznikiem. Co do WHO- niegdyś w nauce odbijały się ludzkie niechęci i poglądy- nie tylko uznawano homoseksualizm za chorobę, ale i pedofilów za ofiary uwiedzeń ze strony dzieci!! Nawiasem mówiąc, tylko krowa nie zmienia zdania.
@Lypa, słyszałeś, że można leczyć. A ja wiem, że to siedzi w człowieku. Widać różnicę? Obrażasz zapewne wszystkich homoseksualistów. Właśnie myśl niezależnie. I to nie utarte formułki (bo utartą formułką to jest homoseksualizm jako choroba, do tego nieprawdziwą), tylko argumenty za szanowaniem drugiego człowieka. Mnie brzydzi widok wątróbki. Czy z tego powodu nie pozwolę nikomu jej jeść? Albo chociażby jeść w mojej obecności? Nie. I Ty czyń podobnie.
Yttryk udajesz, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem? To nie chodzi o związek tych rzeczy tylko o to, że coś co kiedyś było absurdem w tych czasach jest normalne.
dokaadnie. leczenie natychmiastowe. moim zdaniem zbyt ślepo wierzy, i zaakceptować normalnych rzeczy nie potrafi. nikt nie powiedział jak kto i kogo ma kochać, tylko właśnie przez takich ograniczonych ludzi osoby homoseksualne są dyskryminowane. homoseksualistów powinno się wspierać, a nie wytykać palcami jak dziwaków. gdyby się poddawali, kto wie o ilu sławnych czy zasłużonych ludziach na świecie nikt by się nie dowiedział, i w jakim świecie byśmy żyli
KSU 13 ma rację historia zatacza koło moralnie moim zdaniem jesteśmy już w dupie za starożytnymi grekami, dochodzimy do poziomu starożytnych rzymian niedługo właśnie się skończy na akceptowaniu jakiś orgii na ulicach (w akademikach już tak jest :D) tak było dopóki nie zjawiło się chrześcijaństwo i nie ogarneło tego burdelu, staczamy się do tego samego...
Avak42: Ma, bo gdyby wszyscy o tym wiedzieli to nie dopuścili by go do władzy albo sam by się bał, że zostanie zaszczuty. Wyobraź sobie, że Michał Anioł czy Leonardo Da Vinci nie żyliby w ukryciu - to na ich dziełach opiera się cała sztuka od V wieków.
W Polsce jest względna (względna!) wolność słowa. Gdyby to powiedział w Austrii... doszłoby do linczu. Korzystajcie z wolności słowa, póki wciąż jest. Względnie.
Dla reżimu, obrażaniem jest każda postawa inna niż... lizusostwo. Dyskryminacja? Powiedzieć mógłby pedofil, któremu odmówiono pracy w przedszkolu. Przeżył, bo wynajął firmę ochroniarską. Zapłacił jej odszkodowaniem za "dyskryminację". Do takiego absurdu jeszcze nie doszło. Ale ustawy narzucane przez nową formę ZSRR jaką jest Unia, umożliwią. Nie jest Pani Ciekawa z kim ja chciałbym wziąć ślub? Z moim starym magnetowidem. Wyznaczenie granic wolności słowa, tam gdzie Pani uważa za stosowne, jest równoznaczne z likwidacją wolności słowa. Nikogo nie można zmusić do miłości. Nawet dżinowie z bajek nie mogli spełnić takich życzeń. Jak jakiś Szkot powie: "Nie lubię Polaków", to należy mu powiedzieć po gaelicku: "Kij ci w oko". To wszystko. Postawa taka nie w porządku, owszem. Ale wolność słowa jest najważniejszą rzeczą na świecie. Żyjemy w epoce pieniactwa.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 25 February 2011 2011 18:43
Jak chcesz, to sobie bierz ślub z magnetowidem... O ile udowodnisz, że jest samoświadomy i również chce się pobrać z własnej, nieprzymuszonej woli. Pedofil w szkole pracować nie mógłby, ponieważ stanowi bezpośrednie zagrożenie dla dzieciaków. Pytanie tylko, komu zagraża homoseksualista? Bo innym facetom zagrozić może co najwyżej w takim stopniu, jak kobieta - najgorsze, co może zrobić, to rzucić okiem i pomyśleć sobie "fajny tyłek". Zgroza.
A wiesz co to jest kpina? Nie bierz wszystkiego dosłownie. Wszyscy ludzie, którzy
uważają homosiów za normalnych, najpierw przeszli długą i gruntowną indoktrynację. Pedofile i
homosie mają ze sobą sporo wspólnego: Totalna pogarda dla natury. I dyskryminowanie naturalnych,
bo mają za nic, że kogoś mogą obrzydzać. Jak małżeństwo homosiów adoptuje chłopca, nie
zapala Ci się lampka ostrzegawcza? Nic dziwnego. Długa i gruntowna indoktrynacja wykręciła i
stłukła żarówkę. Wolność słowa jest jak zdrowie: Doceni ten, kto stracił. Ministerstwo Prawdy dba, aby mass media nigdy nie powiedziały o byłych homosiach. Co całkowicie dobrowolnie poszli na terapie. Skutki? Najróżniejsze. Ale niech no tylko media o nich wspomną. Cenzorzy kipną z szoku.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 25 February 2011 2011 19:00
wszyscy, którzy uważają gejów za "nienormalnych" przeszli dłuugą indoktrynację. ty też.
a naturą "pogardzali" także wynalazcy samolotu. bo przecież naturą człowieka nie jest, by mógł on latać!
@Wandejczyk: Zdefiniuj "pogardę dla natury", bo termin ten jest pusty jak laska z dwoma kilogramami makijażu pląsająca po parkiecie w jakimś podrzędnym klubie. I przy okazji powiedz, co złego jest w nie trzymaniu się tej natury. (nie wspomnę o tym, że takie na przykład samce żyraf częściej kopulują z innymi samcami niż z samicami - ale mniejsza o to) Mnie nikt nie indoktrynował w kierunku tolerancji, wręcz przeciwnie - wywodzę się ze środowiska dosyć mocno homofobicznego, gdzie na porządku dziennym są teksty "jakby któreś z moich dzieci było pedałem, zabiłbym się" etc. Moje stanowisko w jakiejkolwiek kwestii opieram przede wszystkim na własnym myśleniu i porównywaniu informacji pochodzących z różnych (zależnych i niezależnych) źródeł. Tak jak pisałem, to, że coś cię obrzydza, nikogo nie obchodzi. Mnie obrzydza całowanie się - czy to oznacza, że powinienem wpaść na demoty i zacząć wrzeszczeć, że całowanie się to choroba?
No to, zakładam że kiedy pedofila określa się zboczeńcem, jest Pani tak samo oburzona jak w przypadku homosia. W imię jednolicowości.
@mlajszczak
Sam nie wierzysz w tę indoktrynację. Człowiek się rodzi z poczuciem, że homosie nie są wporzo. To jest natura. Bez reżimowej indoktrynacji, nie ma inaczej. Mogą sobie robić co chcą. Proszę uprzejmie. Ale nie tykać wolności słowa.
@ Zmiennocieplny Jeśli "natura" nie wywołuje u Ciebie jakichkolwiek emocji, to nie ma sensu sprowadzać Cię na dobrą stronę. To za wysoki stopień trudności, nawet dla takiego retora jak ja. Natura jest uniwersalnym wzorem.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 25 February 2011 2011 19:20
Udowodnij, że ludzie rodzą się z takim poczuciem. Musiałbyś dorwać jakiegoś Kasper Hausera w tym celu.
Przede wszystkim, bardzo źle, gdy ludzie nie chcą wybrać prawdy. A prawdą antropologii jest, że człowiek nie rodzi się z niechęcią do gejów, ale ją nabywa.
Szkoda mi ciebie i twojego zupełnie lekkomyślnego podejścia do prawdy.
Lada chwila wszyscy może dostać po baniaku. Więc na imejla zapraszam. W każdej chwili. Potrzebujesz dowodu, że kwadrat jest kwadratowy? Kto ma oczy, widzi; kto ma uszy, słyszy; kto ma nos, dłubie. Historia. Lekarze wykreślili homosiów z listy chorób z przyczyn ideologicznych. Niemedycznych. To było jedyne kryterium.
@PaniCiekawska01
Dzisiaj Pani może tak mówić. Ale jak jednym odmówi Pani wolności słowa, za pół wieku ci których Pani lubi mogą mieć zakaz mówienia co nie pasi reżimowi, a ci co Pani nie lubi, odwrotnie. Bo precedens. Wolność słowa jest najważniejsza. A nieładne słowa można zwalczać tylko tak samo.
Lada chwila wszyscy może dostać po baniaku. Więc na imejla zapraszam. W każdej chwili. Potrzebujesz dowodu, że kwadrat jest kwadratowy? Kto ma oczy, widzi; kto ma uszy, słyszy; kto ma nos, dłubie. Historia. Lekarze wykreślili homosiów z listy chorób z przyczyn ideologicznych. Niemedycznych. To było jedyne kryterium.
@PaniCiekawska01
Dzisiaj Pani może tak mówić. Ale jak jednym odmówi Pani wolności słowa, za pół wieku ci których Pani lubi mogą mieć zakaz mówienia co nie pasi reżimowi, a ci co Pani nie lubi, odwrotnie. Bo precedens. Wolność słowa jest najważniejsza. A nieładne słowa można zwalczać tylko tak samo.
@Wandejczyk: cytat: "Jeśli "natura" nie wywołuje u Ciebie jakichkolwiek emocji, to nie ma sensu sprowadzać Cię na dobrą stronę." koniec cytatu. To ma być twój argument? Podstawa, na której opierasz cały swój pogląd na temat homoseksualizmu? "Bo to sprzeczne z naturą - a to złe bo tak i już?" Ty nawet nie próbujesz tego argumentować, od razu wywieszasz białą flagę z napisem "tak bo tak". Flagę, która zresztą zbyt prawidłowa nie jest, bo homoseksualizm u zwierząt nie jest aż tak rzadko spotykany i występuje u wielu gatunków. Ponadto homoseksualizm został wykreślony z listy chorób w latach 70.tych, czyli w czasach, gdy lwia część społeczeństwa była homofobiczna i nie było mowy o tolerancji. Wykreślono go z listy chorób właśnie ze względu na brak jakiegokolwiek dyskomfortu, stwarzania zagrożenia dla zdrowia etc. Ponadto nie można postawić znaku równości pomiędzy pedofilią a homoseksualizmem. Pedofil obiera sobie za cel dziecko, czyli kogoś, kto nie jest w stanie samodzielnie wyrazić pełnej zgody (dziecko nie potrafi do końca samodzielnie myśleć, jest niedojrzałe etc.), więc całość odbywa się bez świadomej zgody ze strony dziecka, ze szkodą dla niego. Homoseksualista natomiast jako obiekt uczuć wybiera sobie jednostkę świadomą, potrafiącą podejmować decyzje i wyrazić zgodę. Ogółem: pedofilia = zło, bo jedna ze stron nie potrafi wyrazić zgody (zmuszanie), homoseksualizm = ok, bo obie strony wyrażają zgodę.
Mi pedały nie przeszkadzają jakoś szczególnie. Przeszkadza mi to ich afiszowanie się w mediach, jakieś żądania nie wiadomo za co. Mogę z takim człowiekiem pogadać, pracować itp. o ile nie będzie zachowywał się jak ta banda degeneratów chodzących na paradach. Źle im się żyje? Nikt im do łózka nie zaglądał nigdy, niech robią co chcą we własnym domu, ale są tacy ludzie których to brzydzi i mają prawo nie słuchać o tych wynaturzeniach w telewizji tudzież na ulicach tymbardziej, że gorszą małe dzieci (które o zgrozo oni chcą adoptować!!!).
Wandejczyk: Wyobraź sobie, że hetero para adoptuje dziewczynkę, nie zapala ci się lampka? Chyba, że możesz mi udowodnić że pedofilia mężczyzn w stosunku do małych dziewczynek nie istnieje a dotyczy tylko chłopców.
Wandejczyk, jak się mamy tak gruntownie trzymać natury, to kobiety powinny zjadać swoje łożysko po urodzeniu(smacznego!), zabijać co słabsze młode(u nas, nienaturalnie, staramy się je ratować), nie mówiąc już o tym, jak nienaturalna jest technika, z której właśnie korzystasz!! Ja, w przeciwieństwie do Ciebie znam kilka osób homoseksualnych, dlatego swojej opinii nie opieram na "bo ktoś mi powiedział"(a to właśnie jest indoktrynacja!), tylko na znajomości tych osób- nikogo nie krzywdzą. To, nawiasem mówiąc, jest podstawowa różnica pomiędzy pedofilem, a homoseksualistą. Jeżeli ktoś krzywdzi dziecko, niszczy mu psychikę, czyni zło, jest przestępcą. Jeżeli ktoś wiąże się z drugą osobą w sposób, który komuś nie odpowiada- ma do tego prawo. A wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego. Więc jeżeli Twoja, tzw. wolność słowa kogoś obraża, to d*pa, nic wspólnego z wolnością nie ma.
Ksiądz - osoba, która najchętniej wypowiada się o tym, o czym w teorii nie powinna mieć pojęcia (bo wizyty księży w burdelach nie są niczym nadzwyczajnym...). Ani psychologii nie skończył, ani seksuologii, jedynie teologię, czyli kurs z dziedziny interpretacji mitów chrześcijańskich. I, nie wiedzieć czemu stwierdził, że napisana tysiące lat temu przez pasterzy książka zawiera w sobie prawdy objawione. Ale cóż, trudno się księdzu dziwić, że bredzi od rzeczy. W końcu to ten sam typ człowieka, który uważa, że używanie prezerwatyw oznacza upadek rodziny (czyli dlaczego homo sapiens sapiens mogą zostać wybite przez kawałek... gumy - lol), masturbację nazywa samogwałtem, a odsunięcie kościoła od państwowego koryta uważa za "dyskryminację kleru". Czekam tylko, aż Watykan zacznie niedługo pochwalać pedofilię. I tak przy okazji - ksiądz będący homofobem to hipokryta. W końcu KK to prawdopodobnie organizacja z największym procentem homoseksualistów wśród swoich pracowników... cóż, celibat i życie w klasztorze (albo wśród innych facetów) to jedno, ale biologia swoje.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 25 February 2011 2011 18:16
Zmiennocieplny chciałbym z tobą pogadać w realu bo tak by za długo pisać. Myślisz ale gdzieś głęboko w podświadomości dałeś sobie medią wpoić pewne wartości i myślisz przez ten pryzmat.
@Crizek - telewizji nie oglądam od dobrych czterech lat (a obecne poglądy zaczęły się u mnie
kształtować tak z dwa lata temu), gazet praktycznie w ogóle nie czytam. Czasem tylko wejdę na
jakiś portal informacyjny żeby sprawdzić, czy trzecia wojna światowa nie wybuchła. Co za tym idzie, nie
mogłem sobie niczego dać wcisnąć mediom, bo kontakt z nimi mam bardzo ograniczony. Opieram się
na własnym myśleniu i na tym, co widzę.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 26 February 2011 2011 1:54
Ok to spoko każdy ma inne przemyślenia w oparciu o własne doświadczenia i sposób w jaki ma ukształtowaną psychikę tylko mówie taka dyskusja przez demotywatory jest troche ułomna chciałbym porozmawiać w realu bo z tego co piszesz to przynajmniej wynika, że myślisz co w tych czasach jest raczej rzadkie ^^. A tak btw to skąd w takim razie wiesz o wizytach księzy w burdelach Oo, jeżeli z własnych obserwacji to jest wielu księży którzy tam chodzą by nawracać te biedne kobiety więc możesz się mylić. Ale mówisz o pewnych rzeczach bez oparcia, zadziwie cie księża mają na studiach i zaawansowaną filozofie i psychologie. Razi mnie twój negatywny stosunek do chrześcijaństwa z tego co wynika to tak mało wiesz o czym piszesz, chętnie bym cie uświadomił ale nie przez demoty
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 26 February 2011 2011 1:33
Jeżeli nie jesteś prowokatorem, to jesteś wzorem do naśladowania ;] Nie mówię, że mamy być wszyscy gejami, chodzi mi tyle o fakt, że masz w dupie watykan i kler, a skupiasz się na tym co ważne a o czym zapomniała organizacja batmanów - wiara. Ja jestem niby-ateistą. Mam swój pogląd na świat. Bardzo nowoczesny - tak myślę. Są rzeczy, które akceptuję: homoseksualizm ( ale nie pdalstwo, bez przesady ;] ), aborcja, antykoncepcja, in vitro. Oraz te, których nie akceptuję: rasizm, głupota u polityków, włos w potrawie.
A znasz wszystkich? bo z tego co widze to się chyba na paru opierasz. Chrześcijaninem? A jakikolwiek odłam chrześcijaństwa to akceptuje? I don't think so.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 26 February 2011 2011 1:36
Crizek - luteranie skandynawscy, a także niektóre kościoły anglikańskie, prezbiteriańskie, kongregacjonalistyczne, metodystyczne. Odłamy chrześcijańskie udzielące błogosławieństwa i uznające, że małżeństwo par homoseksualnych jest na równi z heteroseksualnym.
Covboy - oczywiście, ale warunkiem odłamu nie jest akceptacja homseksualizmu. Wyżej przytoczone kieruję specjalnie do Crizka, który twierdzi, iż kościoły stawiające homoseksualizm na równi z heteroseksualizmem nie istnieją.
Crizek - widzę, że brak Ci kontrargumentu i pozostała Ci już tylko zagrywka na poziomie "nie, bo nie". Jeśli dla Ciebie chrześcijaństwem przestaje być to, czego poglądów nie rozumiesz/akceptujesz/uznajesz to dyskusjsa nie ma sensu.
A tobie pozostają wyimaginowane argumenty Pani Ciekawska?
"i pozostała Ci już tylko zagrywka na poziomie "nie, bo
nie". Jeśli dla Ciebie chrześcijaństwem przestaje być to, czego poglądów nie rozumiesz/akceptujesz/uznajesz to dyskusjsa nie ma sensu." To ty tu wykazujesz brak wiedzy niestety nie ja. Bo chrześcijaństwo opiera się na nauce Jezusa, a coś co w tak rażący sposób ją łamie jak akceptowanie homoseksualizmu nie jest już prawdziwym chrześcijaństwem tylko jego marną mutacją stworzoną bo w zasadach "oryginalnego" za trudno było wytrwać. To nie jest tak, że ja nie akceptuje, niektóre z tych odłamów popełniają "faila" w samych swoich założeniach, ok mogą się nazwać jakąś inną wiarą, ale nie każda wiara jest chrześcijaństwem, a mówią na nie tylko tak bo ci ich założyciele wyłamali się od chrześcijaństwa. Ja widzę, że dyskusja z tobą nie ma sensu bo zarzucasz mi ignoranctwo sama je wykazując i nie odpisałbym ci gdybyś jawnie nie godziła w mój poziom kultury zarzucając mi, że coś bezpodstawnie odrzucam.
Crizek - stwierdziłeś, że nie istnieją ODŁAMY chrześcijaństwa, które akceptują homoseksualizm. Wykazałam, że się mylisz. I teraz NAGLE odłamy nie są odłamami, a jedynie marnymi tworami, które z chrześcijaństwem nie mają nic wspólnego.
Dobrze poprostu nie spodziewałem się, że takie są, powiedziałaś mi i nie zaprzeczam tylko dodaje, że to odłamy raczej nie za dużo mają z chrześcijaństwem wspólnego jeśli się aż tak różnią.
Banda homofobów ;]
Nigdy nie pojmę dlaczego homoseksualizm ograniczacie tylko do seksu, a idąc dalej do uprawiających sex gejów.
A może głodnemu chleb na myśli?
Każdy prawdziwy katolik powinien zdawać sobie sprawę, że nawet KKK(dla tumanów rozwinę: Kodeks Kościoła Katolickiego) nakazuje szacunek wobec osób homoseksualnych, współczucie i modlitwę za nich. Przypominam też fragment przykazania miłości "Będziesz miłował[...], a bliźniego swego jak siebie samego". Osoba homoseksualna=człowiek=bliźni.
Wasza nienawiść i teksty "Pedały do gazu" pięknie pokazują jakimi dobrymi katolikami jesteście i jak znacie swoją wiarę ;]
A co do ateistów: powinniście być mądrzejsi od zaściankowych wierzący kolegów i koleżanek(bez obrazy dla normalnych wierzących).
To, że jakiś człowiek napisał "pedały do gazu" nie implikuje, że jest on katolikiem, czy
osobą wierzącą. No ale oczywiście wystarczy napisać że jest się nieprzychylnym
homoseksualizmowi, a zaraz masz tysiąc wrzutów nt homofobii, ograniczeniu umysłowemu, o
"katolach" a wszystko to w ramach walki z uprzedzeniami, nietolerancją i pogonią za postępem. Jest tylko jedno podsumowanie tego wszystkiego hipokryzja i Twój post jest jej najlepszym przykładem.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 25 February 2011 2011 20:16
Nie, ale to możliwe. Ludzie często wykazują się hipokryzją. Powołują się na palenie na stosach jak w czasach średniowiecza. Kontekst wskazuje, że uważali te czyny z słuszne. Oczywiście mogą być innego wyznania, ale nikt tu nie uogólnia, nie mówi, że wszyscy, większość czy cokolwiek. Odznacza zbiór krzyczący, że Biblia mówi, że takich ludzi należy zabijać/leczyć/nienawidzić/nietolerować. Powołując sie na Bilbię, uznają jej słuszność, więc nie widzę problemu w wysunięciu im kontrargumentu, że Biblia jest podobnie rygorystyczna w innych kwestiach (i grzechu i obrządków. Czemu nie ma obrzezania? Bo już nie ma epidemii związanych z niehigienicznością miejsc płciowych)
A może nie ma obrzezania dlatego, że Jezus chociaż był Żydem stał się zbawicielem wszystkich ludzi nie tylko żydów a to była ich tradycja? Poczytaj Biblie zanim zaczniesz wysuwać takie argumenty na które kontr można tam znaleźć
@Crizek: Czyli ogólnie mówisz, że Stary Testament jest do kitu, bo to tradycja Izraelitów? A nie jedzenie mięsa? Wiele Biblijnych zakazów wiązało się z naturalnymi procesami, które teraz znamy, a wtedy były tajemnicze. Może Bóg to wiedział, ale np. jeśli tradycję Żydów uważasz za zbędną, bo Jezus zbawił wszystkich, to nie masz chrześcijaństwa, które bazuje na judaizmie. Albo, co bardzo dziwne, sądzisz, że Bóg się pomylił. Albo, że Stary Testament to bajeczka napisana dla tradycji żydów.
Kofey słoneczko... Nie twierdzę, że każdy kto pisze "pedały do gazu" jest katolem. Jeśli natomiast, któryś takowym jest to chciałam mu wytknąć, że nie zna swojej wiary i nie postępuje zgodnie z jej nauką ;]
Demot natomiast odnosi się do tekstu księdza kk toteż do tej religii się odnoszę ;]
Yttryk poczytaj listy Św. Piotra ok? Nie mówie, że tradycja judaizmu jest do kitu bo tak wiele z kultury chrześcijańskiej bazuje na judaiźmie, zgadzam się, ale w początkach chrześcijaństwa wytworzył się problem czy nie obrzezani mogą wstępować w ich szeregi, Św. Piotr rozwiązał ten problem przypominając, że Jezus to zbawiciel nie tylko Żydów ale i całego świata na skutek czego zniesiono obrzezanie z tradycji ponieważ chrześcijaństwo stawało się powoli zbitkiem wielu narodowości. Masz jeszcze jakieś wątpliwości ^^?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 26 February 2011 2011 16:04
To teraz znieśmy tą nienawiść. Poza tym, jeśli to tradycja, to może tradycją jest także potępianie homoseksualistów? Papież czy tam biskupi nawet już rozumieją, że to nie choroba i należy takim osobom pomagać, nie wiem czy w KKK tego nie ma przypadkiem. To zamiast wrzucać na takie osoby jakie one chore są to im pomóż. A na pewno nie pomagasz, mówiąc, że są chore. Koło się zamyka.
Yttryk, to nie jest tak, że jakiś biskup wymyślił, że my nie zaakceptujemy homoseksualistów bo nie i już. Tylko homoseksualizm godzi w podstawowe założenia moralne katolicyzmu i gdyby kościół ich przyjął na siłę to zyskał by poklask społeczeństwa, ale stałby się fałszywy. A wierz mi Kościołowi bardziej zależy na pozostaniu wiernemu Bogu niż na zdobywaniu poklasku mas.
Monilip naprawdę nie widzisz, nic prymitywnego? A odrażające uproszczanie - fałszywy stereotypowy schemat spychający ludzi wyłącznie do aspektu ich seksualności?
To dokładnie to samo, co powiedzieć, że kobiety nadają się tylko do garów i do **********.
To w tym prymitywnego.
Byłem na tej religii! I LO im. Braci Śniadeckich w Żninie, bodajże ostatnia lekcja w sali fizycznej w zeszłym roku lub dwa lata temu. Ksiądz był gruby i łysy a pseudo miał "Lucek".
Niestety, ale homoseksualizm jest po prostu zboczeniem seksualnym. Niegroźnym (w przeciwieństwie do np. pedofilii) ale jednak jest. Nie po to natura (bądź bóg, jak kto woli...) wpadła na pomysł rozdzielności płciowej, żeby potem facet uprawiał seks z facetem bądź kobieta z kobietą. Według mnie tacy ludzie powinni się leczyć, ale generalnie do łóżka nikomu zaglądać nie mam zamiaru i dokąd homosie się z tym nie obnoszą to mnie to nie przeszkadza. Co nie znaczy że uważam to za normalne i to akceptuję. Dziękuję.
W takim razie wszyscy heteroseksualni, którzy świadomie rezygnują z posiadania potomstwa lub nie mogą go mieć, także są zboczeni seksualni, gdyż nie realizują planu natury.
Nie kochany.To nie jest zboczenie. To jest orientacja. Mianowicie jedna z trzech(chociaż aseksualni chyba też walczą, by uznano ich za czwartą orientację).
I czy Ci się to podoba, czy nie: tak jak natura "stworzyła" rozdzielność płciową, tak i "stworzyła" również inne orientacje.
Postawienie pedofilii obok homoseksualizmu jest niewłaściwe. Homoseksualizm= dwoje świadomych ludzi tej samej płci, kierujących się uczuciem(tak, zaskoczę Cię- my również kochamy! A nie myślimy przez pryzmat łóżka ;]), Pedofilia(oraz inne filie)=> zaspokajanie popędu seksualnego nie zważając na krzywdę drugiej osoby, robione wbrew jej woli.
Co rozumiesz przez obnoszenie? Jak będę iść przez miasto z moją dziewczyną za rękę to znaczy, że się obnoszę? Ale idąca obok para hetero już nie?
Tu nie ma obnoszenia się. To sięganie po równouprawnienie. Bo kocham moją dziewczynę i mam prawo to okazywać.
Hm... Wpadłem na genialną myśl - zastanawiam się, czemu nie porównuje się homoseksualizmu do gwałcicieli (płci męskiej) na kobietach. To choroba, tak, karalna? Czyżby dlatego, że tu dokładnie widać różnicę, że ktoś kogoś krzywdzi, a w drugim przypadku nie?
@Rat77: Kochana, stwierdzenie że jest to "orientacja" a nie zboczenie, ukuło wasze środowisko, na potrzeby waszej propagandy. Szczerze, mało obchodzi mnie kto kogo kocha, albo kto z kim co robi w łóżku, ale nikt nigdy nie wmówi mi że dwie kobiety bądź dwóch facetów jest czymś normalnym. Bo o ile istnienie "orientacji" heteroseksualnej ma sens z biologicznego punktu widzenia (prokreacja), o tyle homoseksualizm jest wynaturzeniem. Bo w naturze nic nie dzieje się z przypadku lub "dla jaj". Tak samo jak ktoś urodzi się z jakąś wadą to się go leczy, tak samo leczyć powinni się homoseksualiści, aczkolwiek nie powinno się ich do tego zmuszać. Niech sobie będą, mnie by tam para gejów za ścianą nie przeszkadzała, tylko niech nie demonstrują swoich zboczeń społeczeństwu. A jeśli już czepiasz się pedofilii, to zauważ w jakim kontekście postawiłem ją obok homoseksualizmu.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 26 February 2011 2011 15:31
EdwardElric - powołując się na naturę nie powinieneś twierdzić, że ludzi chorych powinno się leczyć. Takie jednostki powinny być eliminowane, bo natura pozwala na przeżycie tylko tych najsilniejszych, aby nie psuć gatunku. Podejrzewam, że heteroseksualiści, którzy świadomie nie chcą mieć dzieci również powinni być poddawani leczeniu (jeśli chcą), bo nie realizują planu natury?
@PaniCiekawska01 - wpływ rozwoju medycyny na przebieg procesu ewolucji to bardzo szeroki temat do dyskusji, ale nie o to w tym momencie chodzi. W każdym razie nikt przy zdrowych zmysłach nie namawia do eliminacji ludzi chorych (w tym homoseksualistów). Jeśli chodzi o heteroseksualne osoby, które nie chcą w ogóle mieć dzieci, to generalnie natura często tutaj załatwia sprawę za nas (tzw. wpadki; nie roztrząsajmy się tu zbytnio nad aspektem moralnym takiego poczęcia). A co do heteroseksualnych par, które chcą, a nie mogą mieć dzieci, to generalnie bezpłodność jest chorobą i podlega mniej lub bardziej skutecznemu leczeniu.
EdwardElricc - popełniasz kilka rażących błędów w swoich wywodach, nawet jeśli pozornie mogą się one wydawać poprawne. Pedofilia, podobnie jak i inne parafilie nie jest cechą wrodzoną - kształtuje się później. To wyraźnie odróżnia ją od cechy biologicznej organizmu, jaką jest orientacja seksualna - cechy, jak dziś wiemy praktycznie na pewno - wrodzonej. Z punktu widzenia biologii, homoseksualizm bliżej przypomina leworęczność - kształtuje się bowiem w czasie rozwoju płodowego. Rozumiem, że Tobie nikt nie wmówi, że homoseksualizm jest czymś "normalnym", nawet pomimo faktu, że jest zjawiskiem powszechnie występującym wśród ptaków i ssaków. Rozumiem to, ponieważ wiem, że granice normalności ustalasz sobie sam we własnej głowie. Nie oczekuj jednak, że ludzie będą się nimi przejmować, i w jakiś sposób ograniczać własne dążenie do szczęścia tylko dlatego, że Tobie się to nie podoba :)
Pytasz o ewolucyjne uzasadnienie... To akurat niezwykły przedmiot badań współczesnej nauki - istnieje kilka hipotez, polecam poszerzenie własnej wiedzy w temacie. Jedną z ciekawszych jest uzasadnienie bilogii orientacji seksualnych na zasadzie walki płci - tzn. tak, że zestaw genów odpowiedzialnych pośrednio za wykształcanie się homoseksualizmu u syna przynosi statystycznie większą korzyść jego matce, np. płodność. W populacji organizmów tworzących społeczeństwa, a takimi niewątpliwie są ludzie, jest w biologii normą, że nie rozmnażają się wszystkie osobniki. Wiadome jest, też że prawdopodobieństwo urodzenia geja rośnie, wraz z każdym kolejnym urodzonym przez kobietę chłopcem - warto zauważyć, rozważając sprawę z punktu widzenia socjobiologii - gen utrwali się, jeśli dostosowanie rodzeństwa wzrośnie powyżej strat związanych z nierozmnażaniem się jednego osobnika w grupie rodzinnej.
Jak widzisz... biologia to nie tylko butne twierdzenie, że predystynowani jesteśmy do rozmarzania :)
Mówisz o hipokryzji gdy sam ją wykazujesz, ciekawe? Co sam masz jakieś "bolesne doświadczenia" z takim księdzem? Sorry za atak ale denerwuje mnie jak ktoś pisze takie coś na dany temat bo w Faktach raz coś zobaczył.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 26 February 2011 2011 1:46
Taak, a wypieranie się seksu w imię urojonego boga już jest w porządku.
OdpowiedzA kto się wypiera? Czy przypadkiem nie myli Ci się celibat ze ślubami czystości?
rbk17 Katolicyzm mówi o cudzołóstwie a nie o uprawianie seksu z tą samą osobą ; )
Pokaż mi w którym momencie katolicyzm nakazuje wstydzić się seksu? Kto Ci takich bajek naopowiadał? Na pierwszych stronach Pisma Świętego dwa razy jest "mnóżcie się i zaludniajcie Ziemię".
Jak to kto mu naopowiadał, media ;i inne dzieci wiedzące tyle o kościele co zobaczyli w faktach o księdzu pedofilu -.-
zgadzam sie crizek. wk...wia mnie to jak media kreuja poglady lewicowe i wpajaja je mlodym ludziom, czy dziennikarstwo przypadkiem nie powinno byc obiektywne? a w dodatnku jeszcze jakis koles co ma gdzies co dzieje sie w Polsce i na swiecie i wychwyci jakis fakt i zrobi z siebie wielkiego znawce (bo raczej sie nie zna i nie potrafi odroznic pogladow lewicy od prawicy) i bedzie tepil przy kazdej sytuacji. ludzie zastanowcie sie co te media z wami robia!!! JEB*AĆ TVN!!! np. nauczyciele lub inni tez sa pedofilami ale juz to tych ludzi nie interesuje tylko cisna ksiezy. ksiadz tez czlowiek.jedziesz na ksiezy co sa pazerni na kase? 1. nie wszyscy sa tacy, 2. czy widziales kiedys ksiedza ktory nie udzieli Ci mozliwej pomocy? 3.wiesz o tym ze kosciol musi placic niemale podatki od kazdego parafianina (nawet takiego co mieszka na terenie parafii i pier****li na kosciol przy kazdej okazji?? A gejom stanowcze nie! w holandi juz sa bajki cos typu o dwoch rycerzach co sie kochaja, po prostu zenada. Ludzie zawsze wydziwiaja: za pare lat takiemu gejowi sie znudzi juz facet i zacznie sie z krowa spotykac i powie ze go podnieca i bardzo kocha a ona kocha jego i zamieszkja razem i wezma slub. niektorzy ludzie nienawidza gejow i na ich pecha sa to ludzie 2x2 metry, ała :) p.s. nie jestem ani za po ani za pisem zeby nie bylo
@Crizek - twierdzisz że media kreują taki wizerunek. A czy zaprzeczysz, że kościół rekomenduje seks w jedynej słusznej pozycji i służący głównie w celach prokreacyjnych? Co jest złego w seksie oralnym pomiędzy kochającym się małżeństwem? A jednak... kościół to potępia. Co jest złego w antykoncepcji? Ale, kościół to potępia. Co jest złego w seksie przedmałżeńskim pomiędzy parą? Ale! Kościół to potępia. I tak możnaby mnożyć i mnożyć przykładów.
@demolka666 Wiesz dlaczego kościół zabranie seksu przedmałżeńskiego? A co gdyby partnerka stwierdziła że nie chce już być z Tobą ( a załóżmy że jest w ciąży)? Jeżeli nie jesteś żonaty automatycznie dziecko podlega opiece matki. Wiesz jeżeli przeszkadzają Ci niektóre reguły kościoła nie musisz im podlegać. Poza tym widzę po twoim nicku że nie jesteś raczej wierzący więc co Ci to przeszkadza ? : )
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 February 2011 2011 19:38
Ale za to czytanie ze zrozumieniem nie przetrwało po dziś dzień rbk17, gdzie w moim tekście wykazuje nienawiść albo chociażby niechęć do par uprawiających seks oralny itd. Pisze jakie poglądy na ten temat ma kościół dla demolki
demolka666 jeden ojciec nawet poradnik łóżkowy napisał dla par, głośno o tym jakiś czas temu było, podobno ciekawy i bardzo drobiazgowo się do tego zabrał, więc nie opowiadaj głupot, że Kościół propaguje tylko 1 pozycję. Bóg dał człowiekowi tyle możliwości, że każdy ma z nich korzystać, a prokreacja w seksie jest 1rzędnym czynnikiem, bo można się kochać dla przyjemności, ale gdyby nie dało się dzięki temu rozmnażać byłyby to czysty hedonizm. Co nie znaczy, że przyjemność z tego jest zakazana... a sex przedmałżeński nie jest za dobry, ja nie ożenił bym się z laską, która bzykała się z jakimś leszczem przede mną, obrzydliwe, że mógł ją jakiś brudas przed tym posuwać... brzydzę się taką laską :/ a mam wymagania, bo dziewczyny same do mnie przychodzą, jako, że jestem tancerzem, prawnikiem itd. dziewczyny uważają, że jestem ideałem Faceta. I byle gówno jak przede mną taką laskę zanieczyszcza swoją krótką kuśką, to ja nie chcę się takim syfem skazić. Po prostu to poniżające dla mnie, żebym ja i jakiś leszcz pakował w tę samą dziurkę. I taka laska jest już u mnie spalona, a może gotowa byłaby dla mnie zabić, żebym z nią był? Ale nic tego nie zmieni, że posuwała ją jakaś ciota i źle bym się czuł z tym, że jestem kolejnym, nieważne, że najlepszym, ale był jakiś słabeusz przede mną
Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 27 February 2011 2011 1:20
demotywujące?
Odpowiedzyou're jelly?
ktoś tu czytuje bash.org... albo Ty, albo Twój ksiądz :)
Odpowiedzhttp://bash.org.pl/327771/
sprzed 3 lat :)
lub co gorsza twój ksiądz ogląda sadistic.pl :D było to ze 2 miesiace temu :D
OdpowiedzTo dlatego ojciec Mateusz jeździ na rowerze...
Odpowiedzhahahah wymiotłeś ;d
Zdaje się, silnik benzynowy z układem wtrysku paliwa, prawda? ;)
Odpowiedznie kur.wa, przepis na gofry...
Hm, czy z silników tłokowych znasz tylko benzynowe, i to tylko te z wtryskiem paliwa? Bo jeśli tak - to masz na ten temat jeszcze sporo do nadrobienia. ;)
@geraltofpoland: Mam dziwne wrażenie, że masz jakieś problemy ze wzrokiem i nie zauważyłeś komentarza od pewnego małolata, matti94 czy jakoś tak. Radzę Ci: przejdź się do okulisty, choćby tak profilaktycznie. ;)
Nie powinniście się przejmować użytkownikiem Lypa. To pospolita prowokacja, która po przestudiowaniu słownika i wikipedii uznaje się za wielkiego "znafcę" w każdej dziedzinie. Jako anonimowa osoba może pokazywać jaka jest cwana, ale w rzeczywistości jest zakompleksioną, jadowitą, zazdrosną i odrzuconą przez świat osobą. Teraz jest homofobem, wcześniej w jakimś demotywatorze starała się przekonać, że zwierzęta nie mają uczuć, a torturowanie ich nie powinno być złe. Oczywiście jeśli ktoś ją spróbował skrytykować nazywała małolatem który nie powinien wypowiadać się na tematy, o których nie ma pojęcia ew. go zwyzywała od najgorszych. Cudowne odwrócenie kota ogonem, co nie? czego nie można powiedzieć o osobie lypa.
Proponuje nie zwracać na nią uwagi. Mnie też zapewne zwyzywa teraz od małolatów, gnojków, którzy nie mają o niczym pojęcia wtrącając swoje pseudointeligentne wypowiedzi. Jeszcze zobaczycie tą osobę w innych tematach, gdzie nie widzi nic złego w rasizmie, nazizmie, ksenofobii, pedofilii i w polskiej polityce.
Nie Karmić trolla, to główna zasada netykiety!!
A wracając do demota:
Ani ksiądz, ani nikt inny nie powinien nikomu zaglądać do łóżka, ani tym bardziej krytykować nikogo o innej orientacji seksualnej, podczas gdy ksiądz sam lubi zabawiać się z ministrantami i jeszcze młodszymi dziećmi. A homoseksualizm w przeciwieństwie do pedofilii nie jest karany. Ode mnie +
Masz prawo nie akceptować homoseksualizmu. Ale nawoływanie do agresji, nienawiści świadczy o Twoim braku inteligencji i kultury.
Art.126a: "Publiczne nawoływanie do popełnienia czynu zabronionego: Kto publicznie nawołuje do popełnienia czynu określonego w art. 118, 118a, 119 § 1, art. 120–125 [m.in. zabójstwo] lub publicznie pochwala popełnienie czynu określonego w tych przepisach, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5."
To nawet nie brak kultury. To jakiś rodzaj głębokiego upadku moralnego. Tzn, komentarz od czegoś, co tylko udaje, że jest człowiekiem.
@kuakrzys okej, ty skacz pierwszy.
Moj ksiadz na religii kilka lat temu powiedzial wlasnie identyczne zdanie na ten sam temat :D
OdpowiedzTen ksiądz nie grzeszy. Ani kulturą, ani inteligencją.
A pan ksiądz powinien isc sie leczyc na bardzo powozana chorobe psychiczna zwaną homofobią.
OdpowiedzA moim zdaniem to pedzie powinny się iść leczyć na bardzo poważną chorobę. I ja mam rację, dopóki to jest moja prywatna ocena i nikogo do jej przyjęcia nie zmuszam siłą. Czego chyba nie da się powiedzieć o Tobie, wielki Tolerancjonisto, który w ramach tolerancji chcesz posyłać inaczej myślących do psychuszek. Weź się opamiętaj i przynajmniej zobacz, co piszesz.
Homofobia = rasizm, delikwent wrzeszczący "pedały do gazu" prezentuje dla mnie taki sam poziom, jak idiota ze swastyką wytatuowaną na ramieniu drący się "Polska wielka katolicka, Polska dla Polaków!!11one". No, ale jak już ktoś mówi, że homoseksualizm to choroba, to tylko tak, jakby powiedział, że bycie czarnym to choroba. Niby też prywatna opinia, ale wali irracjonalnymi uprzedzeniami na kilometr. No chyba, że ktoś mi przedstawi badania naukowe (przeprowadzone przez jakiś niezależny uniwersytet albo na zlecenie WHO), z których wynika, że homoseksualizm sam w sobie powoduje jakieś dysfunkcje, na przykład ślepotę czy raka skóry.
Zmiennocieplny: To wg Ciebie dawne WHO to była banda rasistów, bo uważali, że pedalstwo to choroba? ;) Nieźle, nieźle. ;) Ogólnie porównując te rzeczy nie wiesz po prostu, co piszesz. Próbujesz tylko ustawić swojego przeciwnika, że uważa bycie czarnym za chorobę - podczas gdy jeszcze chyba z takim zdaniem się nigdy nie spotkałem, bo trudno uznać za chorobę coś, co jest dziedziczone i zupełnie nie przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu i rozrodzie. Natomiast homoseksualizm w tym ostatnim przeszkadza w sposób bardzo znaczny, dlatego też osobiście uważam, że to jest choroba. Ale nie będę się upierał - w końcu to jest raczej indywidualna sprawa. Jedni uważają za chorobę homoseksualizm, inni homofobię - i to bardzo dobrze, bo różnorodność jest piękna - dopóki oczywiście jedni nie będą chcieli drugich leczyć pod przymusem. Niccoe, mając ryj pełen zapewne frazesów o tolerancji dla różnorodności, chciałby zapewne homofobów posłać do obozów reedukacji. A to jest już groźne i z takimi tendencjami należy walczyć.
@Lypa Powiedz mi, co Ciebie interesuje, kogo kto kocha?
Lypa - zgodzę się, że homoseksualiści sami ze sobą nie mogą mieć dzieci. To nie znaczy jednak, ze są bezpłodni. Są banki spermy, jest adopcja. Z tego typu rozwiązań korzystają również pary heteroseksualne, które nie mogą mieć dzieci. Poza problemem "rozrodu" nie wiem, co jeszcze miałoby przeszkadzać homoseksualistom w normalnym funkcjonowaniu?
@Zmiennocieplny - wg mojej wiedzy nikt sie nie rodzi homoseksualistą. Seksualnośc człowieka kształtuje sie w wieku ok. 12 lat o ile dobrze pamiętam. Więc homofobia a rasizm to potężna różnica! Pozatym homoseksualzm to jest choroba psychiczna. Niegroźna, ale choroba. To tak, jakby ktoś obsesyjnie zbierał guziki - tez choroba. Nie miałbym nic do pedałów, ale oni sie cały czas aferują i wszedzie pokazują jacy są, a wystarczy, ze gdzies o tym przeczytam (nie mówiąc, że mogę zobaczyć, co robią) i juz jestem potężnie zniesmaczony. Na pytanie "to po co to czytasz?" od razu odpowiadam: sprawdzam, co ludzie o tym myślą...
krzysiekk89 - jeśli masz coś przeciwko paradom i tak dalej to właściwie mogę się zgodzić. Szum na siłę. Pamiętaj jednak, że większość homoseksualistów nie dość, że na nie nie chadza to jest przeciwko, gdyż też nie podoba im się ten medialny szum. Niejmniej, jeśli widzisz problem w tym, że idą ulicą trzymając się za ręce lub przytulają, to od razu rodzi się pytanie czy przeszkadza Ci to też u par heteroseksualnych?
Nie rozumiem też sensu porównania obsesyjnego zbierania guzików do homoseksualizmu?
@Siersciuchowy: Mnie nie interesuje, do tego stopnia, że bardzo nie lubię, jak się ktoś w tym temacie uzewnętrznia, tak jak to robi się nagminnie (psując we mnie uczucie dobrego smaku) na tych tam różnych paradach, na które, gdybym mógł, nasłałbym chyba czołgi...
@PaniCiekawska: Napisałem, że "mają utrudnione". Zarówno rozród, jak i normalne funkcjonowanie. Bo i z mojego punktu widzenia jeśli facet jest z facetem, to taka sytuacja zdecydowanie nie jest "normalna". Zwracam uwagę, że nie używam tutaj stwierdzenia "nienormalność" jako wyzwisko, a po prostu jako ocenę. Moim zdaniem to nie jest normalne i tyle. Zrozumieliście wreszcie, czy jeszcze trzeba Wam potłumaczyć. A niby wszyscy tacy młodzi, wykształceni, z dużych miast, a ni w ząb nie rozumieją. ;)
@Lypa: nie napisałem, że homofob automatycznie uznaje czarnego za chorobę. Pokazałem, że jest
to sytuacja analogiczna/prezentująca ten sam poziom myślenia, bo w obu przypadkach ma się do
czynienia z dyskryminacją na zasadzie "bo tak i już", klasyfikując innych jako gorszych ze
względu na cechę, która jest nieszkodliwa. Co za tym idzie, jest to głupota. A co do WHO -
cóż, takie były czasy, ale szczęśliwie szybko poszli po rozsądek do głowy i jakieś 30 - 40
lat temu wypisali homoseksualizm z listy chorób. Ponadto z homofobami walczyć należy, bo to przez
tego typu osoby niemożliwe są śluby par homo (co jest absurdem, bo facet biorący ślub z facetem
nie będzie miał na życie ów homofoba żadnego wpływu - więc nic mu do tego). Co do następnego posta: zdefiniuj "normalne". Poza tym według twojej definicji chorzy są także ludzie w wieku podeszłym (bo rozród też utrudniony... menopauza i takie tam rzeczy) czy osoby, które zdecydowały, że nie chcą mieć potomstwa w ogóle albo nie chcą mieć swojego, a jedynie adoptowane. O uzewnętrznianiu się napisałem niżej... Jeśli czegoś nie lubisz, to cóż... przykro mi, ale nikogo to nie obchodzi.
@krzysiekk89:
naukowcy nadal nie wiedzą, jaka jest przyczyna homoseksualizmu. Prawdopodobnie jest to wina albo
samych genów, albo genów + środowiska, więc są to rzeczy, na które wpływu się raczej nie ma.
A co do afiszowania się... A dokładniej? Bo trzymanie się za ręce w miejscu publicznym albo
przytulanie się na ławce w parku nie jest raczej jakimś wielkim ekshibicjonizmem, w końcu pary
hetero też to robią i nikt larum nie podnosi. A że czujesz się zniesmaczony? Cóż, ja się
czuję zniesmaczony, jak widzę całującą się parę (jakąkolwiek parę - wyglądają wtedy jak
jamochłony... bleh), a jednak nie piszczę, że to "choroba".
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 February 2011 2011 18:44
Już tłumaczę :) porównanie zrodziło się z tego, że Zmiennocieplny stwierdził: "No, ale jak
już ktoś mówi, że homoseksualizm to choroba, to tylko tak, jakby
powiedział, że bycie czarnym
to choroba. Niby też prywatna opinia, ale wali irracjonalnymi
uprzedzeniami na kilometr. No chyba,
że ktoś mi przedstawi badania naukowe (przeprowadzone przez
jakiś niezależny uniwersytet albo na
zlecenie WHO), z których wynika, że homoseksualizm sam w
sobie powoduje jakieś dysfunkcje, na
przykład ślepotę czy raka skóry." więc ja mówię, ze to żaden argument, bo zbieranie guzików
też nie ma specjalnie strasznych skutków ubocznych. Na tym miało polegac moje porównanie.
I
nie, nie przeszkadza mi u par hetero, natomiast u homo bardzo bo od razu mi sie kojarzy (nic nie
poradze) i wywołuje, jak juz powiedziałem, potężny niesmak...
Edit: dziękuję za minusy. Lubie
mieć alternatywne zdanie...
Edit2: @zmiennocieplny - rozumiem, ze jestes zmiesmaczony i o tym mówisz. Każdy moze byc zniesmaczony czym chce. Jeżeli naukowcy jeszcze nie wiedzą to nie spekulujmy. Ja podałem fakty - to, co naukowcy wiedzą. Homoseksualistą sie nikt nie rodzi. Oczywiscie rozumiem, ze to, co ja mówię i to, ze "naukowcy jeszcze nie wiedziedzą..." sobie nie przeczy.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 25 February 2011 2011 18:51
Lypa - nigdzie nie twierdzę, że użyłeś tego jako wyzwisko. Z wypowiedzi jednak wynikało, iż twierdzisz, że mają problem z tym żeby najzwyczajniej w świecie żyć, pracować, jeść, spać, głosować itp., czyli z wszystkim tym, na co składa się normalne funkcjonowanie człowieka.
Co innego opinia (do której masz pełne prawo, póki nikomu sam przez to życia nie utrudniasz), a co innego umiejętność funkcjonowania.
Inteligentny człowiek jest z reguły tolerancyjny, bo wie, że każdy ma własne upodobania i poglądy na świat. W stosunku do homoseksualistów jestem tolerancyjny w 100%. Argumenty, że jest to choroba psychiczna są głupie. Za chorobę psychiczną można też uznać w takim razie wszystkie fetysze, bo to też jest pewnego rodzaju upodobanie seksualne. Jeszcze mamy trochę takich średniowiecznych pozostałości w kulturze i pod względem tolerancji, ale zauważam już pewną poprawę i mam nadzieję, że jak najszybciej wyjdziemy z rasizmu, seksizmy czy homofobii.
Pozdrawiam
krzysiekk89 - we mnie obrzydzenie wzbudza każda "liżąca się" i obłapiająca się para, bo uważam, że do tego typu zachowań odowiednie jest albo ustronne miejsce albo dom. Nie mam nic przeciwko zwykłemu okazywaniu czułości, jak buziak czy przytulenie.
Jednak pomijając to, co jest dla mnie wstrętne nie uważam, że pary czy to hetero czy homo należy leczyć. Co najwyżej nauczyć kultury i dobrego smaku.
Jeśli chodzi o guziki, owszem wykazałeś fakt małej szkodliwości, a mimo to wystąpienia zaburzenia. Ale całościowo z przykładem zgodzę się w momencie, gdy homo lub hetero będzie obsesyjnie wymieniał partnerów/partnerki, co po prawdzie szkodliwe też nie jest, a jako zaburzenie figuruje.
@Zmiennocieplny: A ja Ci skutecznie zaprzeczyłem, pisząc, że rasiści bynajmniej nie uważają bycia czarnym za chorobę. Wobec tego cały Twój - pożal się Panie Boże - wpis staje się natychmiast pozbawiony sensu. ;)
Ja to, co jest normalne, definiuję "normalnie" - tzn. jako coś, co ludzie raczej robią. ;) Np. nie uważam trybu życia tego bogacza (wyleciało mi z głowy jego nazwisko - pomożecie) z Ameryki, który był już w pewnym wieku i wtedy postanowił sobie, że zacznie robić b. ciekawe rzeczy - takie jak samotny przelot samolotem dookoła świata - za normalny - bo to jest coś innego niż pójście do pracy, potem powrót do żony i dzieci, rozumisz? ;) Nie mówię, że to jest gorsze, mówię tylko, że to nie jest normalne.
No i ja wiem, że w wieku podeszłym trudno mieć dzieci, natomiast jest to akurat zwykły proces fizjologiczny, czego o pedalstwie powiedzieć nie można. I żeby była jasność, ja nie uważam, że pedałków trzeba jakoś tępić, czy jak. Przeciwnie: Uważam, że społeczeństwo składające się z samych ludzi normalnych samo normalne nie jest. Natomiast jestem bardzo przeciwny tym śmiesznym paradom, na których pedzie łażą z gołymi fi*tami, albo robią jeszcze gorsze rzeczy (typu wrzeszczą jakieś gorszące hasła itd. - przestrzeń publiczna ma być neutralna!). A i nie chcę, żeby mi narzucano, że mam parę dwóch pedziów nazywać małżeństwem. Nie chcę też, żeby mnie za krytykę pedałów wsadzano do pierdla. Dlatego też sprzeciwiam się tym ruchom pedalskim, bo one tego właśnie - niestety - chcą. Zrozumiałeś już?
@Szczekoscisk: Po poziomie widzę, że możesz być co najwyżej inteligentny jak na czytelnika Gazety Wyborczej. Czyli prosty - jak na garbatego. ;) Wnoszę to po tym, że piszesz na dany temat nie mając o nim bladego pojęcia. Więc zamiast pisać mądrze i odkrywczo, to przepisujesz jakieś formułki, zasłyszane gdzieś albo też zaczytane w rzeczonej Gazecie. Radzę Ci trochę przytemperować swoją chęć zaznaczania własnego "ja", bo - jak widać - po pierwsze nie wychodzi Ci to zbytnio na zdrowie, a po drugie - to "ja" nie jest wcale do końca takie Twoje własne... :)
@PaniCiekawska01: O głosowaniu nic nie mówiłem, natomiast ich życie wyraźnie różni się od życia "normalnego", co tylko chciałem zauważyć. Rozumiesz już?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 February 2011 2011 19:07
Ależ Lypa rozumiem doskonale, co pozwala mi twierdzić, że nikt nie jest normalny, bo nie ma ludzi, którzy w jakiś sposób od tej normy nie odstawali. W ten oto sposób dyskusja na jej temat jest zupełnie bezowocna.
@ofensywnyrondel, nie wiem gdzie wyczytałeś, że można się wyleczyć z homoseksualizmu i że
jest to rzecz nabyta, ale lepiej nie czytaj tego więcej bo to bzdury jakieś
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 February 2011 2011 19:22
ofensywnyrondel - heteroseksualiście tak samo można wmówić bycie gejem, jak gejowi bycie hetero. I żadne z nich szczęśliwe nie będzie. I trudno tego w sobie nie odkrywać, skoro wiele osób jest przez swoją orientację zaszczutych i na siłę próbuje tkwić w związkach heteroseksualnych. Problem robi się w momencie, gdy ktoś właśnie po latach "odkrywa", że to właśnie bycie "normalnym" na siłę go unieszczęślwia i chce być sobą. Bo pięknie i mądrze brzmi "wyleczyć kogoś z homoseksualizmu", o "wyleczeniu z heteroseksualizmu" już się nie wspomina.
Właśnie, PaniCiekawska już mnie ubiegła. Na tej samej zasadzie leczenia gejów, można wyleczyć heteroseksualistów. A jednym argumentem, żeby leczyć gejów jest zniesmaczenie niektórych jednostek. Ale oczywiście o szczęściu drugiej strony się nie mówi, no bo po co? "Ważne, żeby byli tacy, jak my chcemy." @ofensywnyrondel, wg ciebie fakty to Twoja opinia. A opinia jest subiektywna zazwyczaj. Nie nabyli, bo się z tym urodzili. To jakbyś powiedział, że heteroseksualizm się nabywa.. Ale to i tak nic nie wnosi. Może mi powiesz, że kolor włosów i oczu też mi się zmienia w zależności od środowiska? Albo ulubione potrawy czy zajęcia? Ale oczywiście osoba, która nigdy tego nie doświadczyła nigdy tego nie pozna. Magiczna granica 12 lat, ktoś podał. Ale pójdźmy dalej - znam osobę, która wiedziała o tym w wieku 6-7 lat. Oczywiście nie było to całkowite przeczucie, znanie pojęcia, czy cokolwiek. Ale były pewne przesłanki, które w późniejszym wieku mogły być wyjaśnione jedynie w ten sposób. Ale znowu - czy dziecko w wieku poniżej 12 lat ma całkowitą wiedzę o swojej seksualności? @Lypa, oczywiście masz prawo do swojego zdania. Jednak czy obrażanie innych to najlepsza droga wyrażania swoich poglądów? Sytuacja "Chrześcijaństwo jest do dupy, Boga nie ma, przecież to widać, Ci co wierzą to głupi i chorzy ludzie, powinni się leczyć, a nie modlić przy figurkach, obrazkach, mówić do powietrza." No to w takim podejściu religia to największa choroba psychiczna świata. Ale wtedy obraża się innych, rani ich uczucia, a wtedy to już nie jest dobre. Szczególnie, jeśli się nie wie, co może czuć druga osoba. Choroba to złe określenie. Ja wolę słowo "odmienność". Trochę empatii. Zdanie tak, ale nie atak na drugą osobę, ranienie ich uczuć. Nie ma czegoś takiego w Konstytucji? Rozmnażanie.. a czy tylko po to człowiek żyje? A jak ktoś się zdecyduje żyć w samotności jest chory? Bo przecież z oczywistych względów nie może być rodzicem, jego funkcje są upośledzone. Istnieje możliwość rozrodu, ale nie wykorzystana - tak jak u homoseksualistów. A zbieranie guzików... albo ja czegoś nie rozumiem, ale co mi przeszkadza, że ktoś zbiera guziki? Jeśli ma takie hobby? Jedni szydełkują, inni uprawiają sport, czemu nie zbieranie guzików? Bo wydaje się dziwne? Tak, jakby ktoś kiedyś nie pomyślał, że człowiek może latać, albo maszyna może liczyć, to teraz nie mielibyśmy wielu wynalazków i urządzeń, z których korzystamy. Kiedyś uznawano ich za szaleńców (Vinci chociażby?). Więc wyciągajmy wnioski z błędów przeszłości i pozwólmy żyć normalnie wszystkim ludziom, dopóki nie wyrządzają krzywdy innym lub sobie. Co do małżeństwa... jak tak wam przeszkadza ta nazwa, to dla mnie może być to i owtsńeżłam albo związek partnerski, albo turululu, byleby miało niezbędne prawa do funkcjonowania pary dwóch osób - to daje naprawdę bardzo dużo, ale pewne osoby tego nie zrozumieją, bo nie umieją postawić się po drugiej stronie.
@Lypa całuje się chłopak i dziewczyna- Oh, how sweet! Całuje się dwóch chłopaków- HOMOSEKSUALNA PROPAGANDA!!! Trochę to głupie, nie? Inteligentny człowiek jest z natury tolerancyjny bo wie, że jego punkt widzenia może nie być jedynym słusznym.
Jest adopcja? Dla gejów? Hahahaha dobre, tylko pomyśl trochę dalej ja osobiście wolałbym zostać w domu dziecka niż mieć dwóch tatusiów o ile podstawówkę byś przeżył ze zniszczoną psychiką to w gimnazjum byłoby ciężko "ujść z życiem". Tak uważam, że homoseksualizm to choroba nie przekona cię argument z Bogiem bo nie wierzysz ok, więc na pewno nie zaprzeczysz, że to przeciwko naturze bo jedną z podstawowych funkcji organizmów żywych jest rozmnażanie, jeżeli dostają przystosowania to tylko takie które pomagają im przetrwać a nie przeszkadzają jak to robi homoseksualizm. Nie zgadza się to z niczym jednym słowem.
@Zmiennocieplny nie dlatego bo tak tylko jest to zupełnie zboczone i nie naturalne, i szkodliwe owszem przez aborcje i homoseksualizm wyniszczamy rase białą podczas gdy azjaci i arabowie mnożą się jak króliki i jeszcze się zdziwisz jak niedługo będziesz miał zamiast kościoła blisko domu, meczet...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 February 2011 2011 22:40
@Crizek, czy Ty czytasz to, co piszę? Powiedziałeś natura, powiedziałeś rozmnażanie. Czy możesz decydować o tym pierwszym? Zacytuję siebie z tego samego, podpiętego wyżej komentarza: "Rozmnażanie.. a czy tylko po to człowiek żyje? A jak ktoś się zdecyduje żyć w samotności jest chory? Bo przecież z oczywistych względów nie może być
rodzicem, jego funkcje są upośledzone. Istnieje możliwość rozrodu, ale nie wykorzystana - tak
jak u homoseksualistów." Więc jak się do tego odniesiesz? Co do "uchodzenia z życiem", to akurat piękny przykład na potwierdzenie mojej tezy o nienawiści społeczeństwa. Zobacz, wczułeś się w sytuację drugiej osoby! Brawo! Właśnie o to chodzi. Nie chciałbyś, bo społeczeństwo. Ale teraz zmień społeczeństwo, to czy coś będzie utrudniać dziecku życie? Co do meczetów... to już leć na ulicę, w tej chwili i zaplemnij wszystkie kobiety jakie spotkasz, bo musimy się rozmnażać jak Chińczycy, którzy sami stopują swój przyrost. No co, żadna Cię nie chce? Wszystkie po kolei jak leci, żeby więcej było dzieci! Meczety i kościoły. Dopóki mi arabowie nie będą w imię świętej wojny zakazywać wyznawania swojej religii i wyśmiewać się z niej, to dla mnie może i jakiś posąg boga słońca stać w centrum. Widzisz, boisz się sam tego, co propagujesz. Że większość Cię zmusi do zmiany zdania. Ja się tego nie boję, bo mniejszości toleruję i wymagam tego samego względem innych (proszę o nie nad-interpretowanie ostatniego zdania)
chorobą psychotyczną...psychiczną jest niestety takie bezpodstawne nawoływanie do nienawiści względem kogoś kto WYDAJE nam się być zagrożeniem [np. homo dla gatunku ludzkiego...o ile to rozumiem odpowiednio] to podpada moim zdaniem pod którąś z kategori shizofrenii...
krzysiek89- to gratuluję Ci bardzo, bo cały czas trwają badania nad tym, kiedy seksualność się kształtuje tak na prawdę i w jaki sposób, naukowcy ciągle się sprzeczają w tym temacie, ale cieszę się, że jesteś autorytetem wystarczającym, by wiedzieć dokładnie, że w wieku dwunastu lat(co nawiasem mówiąc, jest bzdurą...). Homoseksualizm nie jest chorobą(nawiasem mówiąc, Lypa, WHO nie uznaje go za chorobę), a po prostu odmienną preferencją psycho-seksualną. I nie rozumiem, co to ma do zbierania guzików? Co znaczy "aferują się"(afiszują?)? I czym jest niby afiszowanie się? Mówienie o sobie? Trzymanie się za rękę? Większa część homoseksualistów właśnie się ukrywa...
Ytrryk, WSZYSCY MIESZKANCY (LUDZIE I ZWIERZETA)ZIEMI MAJA PODSTAOWE DWA ZADANIA: 1. WALKA O PRZETRWANIE 2. POZOSTAWIENIE POTOMSTWA! ten drugi punkt tlumaczac - zeby gatunek przetrwal. w zyciu chodzi tylko o potomstwo!
Ytrryk, jestem w stanie zaakceptować wszystkie mniejszości oprócz homoseksualistów i nie, nie pałam do nich nienawiścią po prostu gdy homoseksualizm staje się normą, aborcja staje się normą jest to dla mnie znak, że ze społeczeństwem dzieje się coś złego, homoseksualizm jako taki niczego złego innym nie robi ale prowadzi do zła a tego akceptować nie będe.
@piojut, fajnie, że zatrzymałeś się na etapie jaskiniowców. No to w takim razie zostaje Ci jedynie przewiązać się skórzaną opaską i latać po ulicy zapładniając każdą napotkaną kobietę. Nie pomyślałeś, że człowiek ma też kulturę? Wytory cywilizacji? Ale nie, trzeba się rozmnażać. Tylko kto Ci tak powiedział? Dodam, że zwierzęta też mają odsetek homoseksualny. I jakoś nikt im tego nie zabrania. @Crizek, cytat "po prostu gdy homoseksualizm staje się normą, aborcja staje się normą" To ja pytam jaką drogą? Co ma aborcja do homoseksualizmu? Ja nie widzę żadnego, najmniejszego związku, więc wskaż mi go jeśli takowy istnieje. Jak homoseksualizm prowadzi do aborcji? Nieźle mnie ubawiłeś. Aborcja to zabicie człowieka, ale np. sytacje kiedy życie matki jest zagrożone? A dziecko jest gwałciciela? Czy Tobie decydować, że matka ma umrzeć za gwałt? Decyzja wtedy powinna należeć do matki. Jestem za ograniczonym wprowadzeniem aborcji, ale to tylko moje zdanie. Czekam na wyjaśnienie związku homoseksualizmu z aborcją. Że niby nasienie się marnuje czy komórki jajowe? To już jest aborcja na poziomie gamet?
@HeavyMetalThunder: Nie, dwóch całujących się facetów to widok po prostu i zwyczajnie obrzydliwy. Zresztą całująca się na ulicy para hetero - też...
@tysenna: Ta sama WHO jeszcze parę lat temu twierdziła, że homoseksualizm jest chorobą. Więc dlaczego wierzycie komuś, kto tak nagle zmienia zdanie? Sama nie potrafisz oczywiście uzasadnić, że to nie choroba - ot, nie jest i tyle.
@PaniCiekawska01: Mylisz się, istnieje cała olbrzymia masa ludzi, którzy od normy nie odstają.
@Ytrryk: Weź Ty się zastanów, kogo ja obrażam. Nie zaboli raczej i nie zaszkodzi jak pomyślisz przez chwilę, zanim zapiszesz jakieś swoje wynurzenie. Następnym razem tak zrób, ok? Pomyśl najpierw. Cały Twój post wygląda tak, jakby był napisany przez osobę która nie używa mózgu.
@sss28: A nie można się wyleczyć? Ja słyszałem, że jednak można...
Myślcie, ludzie! Bo sytuacja, w której zamiast pomyśleć używacie jakichś utartych zwrotów czy formułek powoduje, że mi się raczej trudno z Wami dyskutuje. Ja rozumiem, syty głodnego nie zrozumie, dlatego też nieco ciężko jest mi "wczuć" się w Wasze problemy, polegające na (przynajmniej) czasowym wyłączeniu organu analitycznego, przynajmniej w temacie homoseksualizmu. Ale uwierzcie, to jest taki sam temat jak inny, i można na ten temat po prostu niezależnie myśleć. Nie grożą za to (na razie) sankcje karne...
@Lypa - WHO nie zmieniło zdania 'nagle'. Przeprowadzono długofalowe badania, które, jako jedne z nielicznych odnośnie tego tematu, były w pełni obiektywne. I wyobraź sobie, że te obiektywne badania wykazały, iż homoseksualizm chorobą nie jest, bo najzwyczajniej w świecie chorobą nie może być (tu polecam definicję choroby wg WHO).
Trwają badania na temat istoty homoseksualizmu, jego źródeł i przyczyn. Co już wiadomo to to, że "u homoseksualistów występują (przynajmniej w grupach, które były przedmiotem badań w tej mierze)zmiany morfologiczne w mózgu, m.in. w podwzgórzu. Może to wskazywać na i na zmiany czynnościowe w ośrodkowym układzie nerwowym, a więc na istnienie podłoża biologicznego dla istnienia preferencji w kwestii orientacji seksualnej." (Patofizjologia człowieka w zarysie, Jan Guzek, 2002 r.)
Cytowany fragment pochodzi z podręcznika akademickiego dla studentów medycyny, z którego uczy się każdy na moim roku, i który jest w spisie książek wymaganych do nauki przedmiotu. Dalej znajdą się pewnie ludzie, którzy będą podważać naukowe poglądy, ale mam nadzieję, że niektórym co nieco rozjaśni to umysł.
PS Dla ludzi, którzy zaraz wykorzystają cytowany fragment do brnięcia w pogląd o homoseksualizmie jako chorobie - zmiany morfologiczne w mózgu to nie choroba. W innym wypadku chorymi byliby pianiści, malarze, matematycy, bo każdy z nich ma takowe zmiany w różnych strukturach mózgu.
@lypa, czy fajnie jest udowadniać całemu internetowi, jakim to jest się nietolerancyjnym, zacofanym, zakompleksionym pomiotem, któremu nic w życiu nie wyszło, więc wylewa swoją frustrację i ból świata w internecie tylko dla szumu?
Czy nie lepiej jest coś zrobić ze sobą, iść do psychiatry, poopowiadać mu o swoich problemach życiowych, potem znaleźć sobie przyjaciół, którzy cię zrozumieją i spędzać z nimi wspólny czas. Wszystko jeszcze możesz naprawić i zmienić się nie do poznania. Zrozum, że robienie szumu w internecie i wylewanie frustracji nie jest lekarstwem. Mam nadzieję, że to zrozumiesz. Zapewne zwyzywasz mnie od małolatów i zwyczajnie odwrócisz kota ogonem.
Użytkownicy: Możecie sobie mnie minusować. Nie zależy mi na punktach za komentarze.
Pozdrawiam.
Lypa, nie udowadnia się, że ktoś NIE JEST chory, jak nie udowadnia się nieistnienia boga, wiadomości, czy wielkiej stopy. To istnienie czegoś należy udowodnić. Dopóki tak się nie stanie... Cóż, Twoje osobiste preferencje nie są wyznacznikiem. Co do WHO- niegdyś w nauce odbijały się ludzkie niechęci i poglądy- nie tylko uznawano homoseksualizm za chorobę, ale i pedofilów za ofiary uwiedzeń ze strony dzieci!! Nawiasem mówiąc, tylko krowa nie zmienia zdania.
@Lypa, słyszałeś, że można leczyć. A ja wiem, że to siedzi w człowieku. Widać różnicę? Obrażasz zapewne wszystkich homoseksualistów. Właśnie myśl niezależnie. I to nie utarte formułki (bo utartą formułką to jest homoseksualizm jako choroba, do tego nieprawdziwą), tylko argumenty za szanowaniem drugiego człowieka. Mnie brzydzi widok wątróbki. Czy z tego powodu nie pozwolę nikomu jej jeść? Albo chociażby jeść w mojej obecności? Nie. I Ty czyń podobnie.
Yttryk udajesz, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem? To nie chodzi o związek tych rzeczy tylko o to, że coś co kiedyś było absurdem w tych czasach jest normalne.
chyba ze ktos lubi ładowac w popielnik ;D
OdpowiedzMoże Ty pierwszy?
dokaadnie. leczenie natychmiastowe. moim zdaniem zbyt ślepo wierzy, i zaakceptować normalnych rzeczy nie potrafi. nikt nie powiedział jak kto i kogo ma kochać, tylko właśnie przez takich ograniczonych ludzi osoby homoseksualne są dyskryminowane. homoseksualistów powinno się wspierać, a nie wytykać palcami jak dziwaków. gdyby się poddawali, kto wie o ilu sławnych czy zasłużonych ludziach na świecie nikt by się nie dowiedział, i w jakim świecie byśmy żyli
OdpowiedzKSU13, nie słuchaj tylko tego co ksiądz z ambony krzyczy, zobacz co inni mają do powiedzenia.
Istnienie feministek, zapowiedź końca świata. Chryste...
KSU 13 ma rację historia zatacza koło moralnie moim zdaniem jesteśmy już w dupie za starożytnymi grekami, dochodzimy do poziomu starożytnych rzymian niedługo właśnie się skończy na akceptowaniu jakiś orgii na ulicach (w akademikach już tak jest :D) tak było dopóki nie zjawiło się chrześcijaństwo i nie ogarneło tego burdelu, staczamy się do tego samego...
Avak42: Ma, bo gdyby wszyscy o tym wiedzieli to nie dopuścili by go do władzy albo sam by się bał, że zostanie zaszczuty. Wyobraź sobie, że Michał Anioł czy Leonardo Da Vinci nie żyliby w ukryciu - to na ich dziełach opiera się cała sztuka od V wieków.
zawiść, zwykła zawiść kleru:D
Odpowiedznasz ksiądz też ma takie skojarzenia
OdpowiedzRaczej: doświadczenia.
dwusów
OdpowiedzW Polsce jest względna (względna!) wolność słowa. Gdyby to powiedział w Austrii... doszłoby do linczu. Korzystajcie z wolności słowa, póki wciąż jest. Względnie.
OdpowiedzKażdy ma prawo do kulturalnego wyrażenia swojego zdania, tym właśnie jest wolność słowa. Nie myl tego z obraźliwymi i dykryminującymi tekstami.
Ależ Pani jest Ciekawska.
Dla reżimu, obrażaniem jest każda postawa inna niż... lizusostwo. Dyskryminacja? Powiedzieć mógłby pedofil, któremu odmówiono pracy w przedszkolu. Przeżył, bo wynajął firmę ochroniarską. Zapłacił jej odszkodowaniem za "dyskryminację". Do takiego absurdu jeszcze nie doszło. Ale ustawy narzucane przez nową formę ZSRR jaką jest Unia, umożliwią. Nie jest Pani Ciekawa z kim ja chciałbym wziąć ślub? Z moim starym magnetowidem. Wyznaczenie granic wolności słowa, tam gdzie Pani uważa za stosowne, jest równoznaczne z likwidacją wolności słowa. Nikogo nie można zmusić do miłości. Nawet dżinowie z bajek nie mogli spełnić takich życzeń. Jak jakiś Szkot powie: "Nie lubię Polaków", to należy mu powiedzieć po gaelicku: "Kij ci w oko". To wszystko. Postawa taka nie w porządku, owszem. Ale wolność słowa jest najważniejszą rzeczą na świecie. Żyjemy w epoce pieniactwa.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 25 February 2011 2011 18:43
Jak chcesz, to sobie bierz ślub z magnetowidem... O ile udowodnisz, że jest samoświadomy i również chce się pobrać z własnej, nieprzymuszonej woli. Pedofil w szkole pracować nie mógłby, ponieważ stanowi bezpośrednie zagrożenie dla dzieciaków. Pytanie tylko, komu zagraża homoseksualista? Bo innym facetom zagrozić może co najwyżej w takim stopniu, jak kobieta - najgorsze, co może zrobić, to rzucić okiem i pomyśleć sobie "fajny tyłek". Zgroza.
Wolność słowa nie jest najważniejszą rzeczą na świecie. Też sobie znalazłeś hierarchię wartości...
@Zmiennocieplny
A wiesz co to jest kpina? Nie bierz wszystkiego dosłownie. Wszyscy ludzie, którzy
uważają homosiów za normalnych, najpierw przeszli długą i gruntowną indoktrynację. Pedofile i
homosie mają ze sobą sporo wspólnego: Totalna pogarda dla natury. I dyskryminowanie naturalnych,
bo mają za nic, że kogoś mogą obrzydzać. Jak małżeństwo homosiów adoptuje chłopca, nie
zapala Ci się lampka ostrzegawcza? Nic dziwnego. Długa i gruntowna indoktrynacja wykręciła i
stłukła żarówkę. Wolność słowa jest jak zdrowie: Doceni ten, kto stracił. Ministerstwo Prawdy dba, aby mass media nigdy nie powiedziały o byłych homosiach. Co całkowicie dobrowolnie poszli na terapie. Skutki? Najróżniejsze. Ale niech no tylko media o nich wspomną. Cenzorzy kipną z szoku.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 25 February 2011 2011 19:00
Nie bronię Ci wolności słowa. Bronię kultury wypowiedzi.
wszyscy, którzy uważają gejów za "nienormalnych" przeszli dłuugą indoktrynację. ty też.
a naturą "pogardzali" także wynalazcy samolotu. bo przecież naturą człowieka nie jest, by mógł on latać!
@Wandejczyk: Zdefiniuj "pogardę dla natury", bo termin ten jest pusty jak laska z dwoma kilogramami makijażu pląsająca po parkiecie w jakimś podrzędnym klubie. I przy okazji powiedz, co złego jest w nie trzymaniu się tej natury. (nie wspomnę o tym, że takie na przykład samce żyraf częściej kopulują z innymi samcami niż z samicami - ale mniejsza o to) Mnie nikt nie indoktrynował w kierunku tolerancji, wręcz przeciwnie - wywodzę się ze środowiska dosyć mocno homofobicznego, gdzie na porządku dziennym są teksty "jakby któreś z moich dzieci było pedałem, zabiłbym się" etc. Moje stanowisko w jakiejkolwiek kwestii opieram przede wszystkim na własnym myśleniu i porównywaniu informacji pochodzących z różnych (zależnych i niezależnych) źródeł. Tak jak pisałem, to, że coś cię obrzydza, nikogo nie obchodzi. Mnie obrzydza całowanie się - czy to oznacza, że powinienem wpaść na demoty i zacząć wrzeszczeć, że całowanie się to choroba?
@PaniCiekawska01
No to, zakładam że kiedy pedofila określa się zboczeńcem, jest Pani tak samo oburzona jak w przypadku homosia. W imię jednolicowości.
@mlajszczak
Sam nie wierzysz w tę indoktrynację. Człowiek się rodzi z poczuciem, że homosie nie są wporzo. To jest natura. Bez reżimowej indoktrynacji, nie ma inaczej. Mogą sobie robić co chcą. Proszę uprzejmie. Ale nie tykać wolności słowa.
@ Zmiennocieplny Jeśli "natura" nie wywołuje u Ciebie jakichkolwiek emocji, to nie ma sensu sprowadzać Cię na dobrą stronę. To za wysoki stopień trudności, nawet dla takiego retora jak ja. Natura jest uniwersalnym wzorem.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 February 2011 2011 19:20
Udowodnij, że ludzie rodzą się z takim poczuciem. Musiałbyś dorwać jakiegoś Kasper Hausera w tym celu.
Przede wszystkim, bardzo źle, gdy ludzie nie chcą wybrać prawdy. A prawdą antropologii jest, że człowiek nie rodzi się z niechęcią do gejów, ale ją nabywa.
Szkoda mi ciebie i twojego zupełnie lekkomyślnego podejścia do prawdy.
W imię wolności powiem, iż osobnika krzywdzącego dzieci należy odizolować od społeczeństwa i leczyć. Można? Można.
@mlajszczak
Lada chwila wszyscy może dostać po baniaku. Więc na imejla zapraszam. W każdej chwili. Potrzebujesz dowodu, że kwadrat jest kwadratowy? Kto ma oczy, widzi; kto ma uszy, słyszy; kto ma nos, dłubie. Historia. Lekarze wykreślili homosiów z listy chorób z przyczyn ideologicznych. Niemedycznych. To było jedyne kryterium.
@PaniCiekawska01
Dzisiaj Pani może tak mówić. Ale jak jednym odmówi Pani wolności słowa, za pół wieku ci których Pani lubi mogą mieć zakaz mówienia co nie pasi reżimowi, a ci co Pani nie lubi, odwrotnie. Bo precedens. Wolność słowa jest najważniejsza. A nieładne słowa można zwalczać tylko tak samo.
@mlajszczak
Lada chwila wszyscy może dostać po baniaku. Więc na imejla zapraszam. W każdej chwili. Potrzebujesz dowodu, że kwadrat jest kwadratowy? Kto ma oczy, widzi; kto ma uszy, słyszy; kto ma nos, dłubie. Historia. Lekarze wykreślili homosiów z listy chorób z przyczyn ideologicznych. Niemedycznych. To było jedyne kryterium.
@PaniCiekawska01
Dzisiaj Pani może tak mówić. Ale jak jednym odmówi Pani wolności słowa, za pół wieku ci których Pani lubi mogą mieć zakaz mówienia co nie pasi reżimowi, a ci co Pani nie lubi, odwrotnie. Bo precedens. Wolność słowa jest najważniejsza. A nieładne słowa można zwalczać tylko tak samo.
Szkoda, że niektórzy są głusi, ślepi, a kwadrat czasami okazuje się punktem.
@Wandejczyk: cytat: "Jeśli "natura" nie wywołuje u Ciebie jakichkolwiek emocji, to nie ma sensu sprowadzać Cię na dobrą stronę." koniec cytatu. To ma być twój argument? Podstawa, na której opierasz cały swój pogląd na temat homoseksualizmu? "Bo to sprzeczne z naturą - a to złe bo tak i już?" Ty nawet nie próbujesz tego argumentować, od razu wywieszasz białą flagę z napisem "tak bo tak". Flagę, która zresztą zbyt prawidłowa nie jest, bo homoseksualizm u zwierząt nie jest aż tak rzadko spotykany i występuje u wielu gatunków. Ponadto homoseksualizm został wykreślony z listy chorób w latach 70.tych, czyli w czasach, gdy lwia część społeczeństwa była homofobiczna i nie było mowy o tolerancji. Wykreślono go z listy chorób właśnie ze względu na brak jakiegokolwiek dyskomfortu, stwarzania zagrożenia dla zdrowia etc. Ponadto nie można postawić znaku równości pomiędzy pedofilią a homoseksualizmem. Pedofil obiera sobie za cel dziecko, czyli kogoś, kto nie jest w stanie samodzielnie wyrazić pełnej zgody (dziecko nie potrafi do końca samodzielnie myśleć, jest niedojrzałe etc.), więc całość odbywa się bez świadomej zgody ze strony dziecka, ze szkodą dla niego. Homoseksualista natomiast jako obiekt uczuć wybiera sobie jednostkę świadomą, potrafiącą podejmować decyzje i wyrazić zgodę. Ogółem: pedofilia = zło, bo jedna ze stron nie potrafi wyrazić zgody (zmuszanie), homoseksualizm = ok, bo obie strony wyrażają zgodę.
Mi pedały nie przeszkadzają jakoś szczególnie. Przeszkadza mi to ich afiszowanie się w mediach, jakieś żądania nie wiadomo za co. Mogę z takim człowiekiem pogadać, pracować itp. o ile nie będzie zachowywał się jak ta banda degeneratów chodzących na paradach. Źle im się żyje? Nikt im do łózka nie zaglądał nigdy, niech robią co chcą we własnym domu, ale są tacy ludzie których to brzydzi i mają prawo nie słuchać o tych wynaturzeniach w telewizji tudzież na ulicach tymbardziej, że gorszą małe dzieci (które o zgrozo oni chcą adoptować!!!).
Wandejczyk: Wyobraź sobie, że hetero para adoptuje dziewczynkę, nie zapala ci się lampka? Chyba, że możesz mi udowodnić że pedofilia mężczyzn w stosunku do małych dziewczynek nie istnieje a dotyczy tylko chłopców.
Wandejczyk, jak się mamy tak gruntownie trzymać natury, to kobiety powinny zjadać swoje łożysko po urodzeniu(smacznego!), zabijać co słabsze młode(u nas, nienaturalnie, staramy się je ratować), nie mówiąc już o tym, jak nienaturalna jest technika, z której właśnie korzystasz!! Ja, w przeciwieństwie do Ciebie znam kilka osób homoseksualnych, dlatego swojej opinii nie opieram na "bo ktoś mi powiedział"(a to właśnie jest indoktrynacja!), tylko na znajomości tych osób- nikogo nie krzywdzą. To, nawiasem mówiąc, jest podstawowa różnica pomiędzy pedofilem, a homoseksualistą. Jeżeli ktoś krzywdzi dziecko, niszczy mu psychikę, czyni zło, jest przestępcą. Jeżeli ktoś wiąże się z drugą osobą w sposób, który komuś nie odpowiada- ma do tego prawo. A wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego. Więc jeżeli Twoja, tzw. wolność słowa kogoś obraża, to d*pa, nic wspólnego z wolnością nie ma.
Ksiadz pewnie cos o tym wie
OdpowiedzKsiądz się na tym zna... W seminarium nie jeden raz dał rury.
OdpowiedzKsiądz - osoba, która najchętniej wypowiada się o tym, o czym w teorii nie powinna mieć pojęcia (bo wizyty księży w burdelach nie są niczym nadzwyczajnym...). Ani psychologii nie skończył, ani seksuologii, jedynie teologię, czyli kurs z dziedziny interpretacji mitów chrześcijańskich. I, nie wiedzieć czemu stwierdził, że napisana tysiące lat temu przez pasterzy książka zawiera w sobie prawdy objawione. Ale cóż, trudno się księdzu dziwić, że bredzi od rzeczy. W końcu to ten sam typ człowieka, który uważa, że używanie prezerwatyw oznacza upadek rodziny (czyli dlaczego homo sapiens sapiens mogą zostać wybite przez kawałek... gumy - lol), masturbację nazywa samogwałtem, a odsunięcie kościoła od państwowego koryta uważa za "dyskryminację kleru". Czekam tylko, aż Watykan zacznie niedługo pochwalać pedofilię. I tak przy okazji - ksiądz będący homofobem to hipokryta. W końcu KK to prawdopodobnie organizacja z największym procentem homoseksualistów wśród swoich pracowników... cóż, celibat i życie w klasztorze (albo wśród innych facetów) to jedno, ale biologia swoje.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 February 2011 2011 18:16
OdpowiedzNajgorsze jest jednak to, że nadal jest dość dużo idiotów, którzy padają przed nimi na kolana i chłoną każde słowo wypowiedziane z ich "świętych" ust.
Nadaję Ci Rzymski Order Intelektu. Niech Ci Minerwa błogosławi.
Tak i jak autor demota podnieca się słowami mówionymi przez księży.
Zmiennocieplny chciałbym z tobą pogadać w realu bo tak by za długo pisać. Myślisz ale gdzieś głęboko w podświadomości dałeś sobie medią wpoić pewne wartości i myślisz przez ten pryzmat.
@Crizek - telewizji nie oglądam od dobrych czterech lat (a obecne poglądy zaczęły się u mnie
kształtować tak z dwa lata temu), gazet praktycznie w ogóle nie czytam. Czasem tylko wejdę na
jakiś portal informacyjny żeby sprawdzić, czy trzecia wojna światowa nie wybuchła. Co za tym idzie, nie
mogłem sobie niczego dać wcisnąć mediom, bo kontakt z nimi mam bardzo ograniczony. Opieram się
na własnym myśleniu i na tym, co widzę.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 February 2011 2011 1:54
Ok to spoko każdy ma inne przemyślenia w oparciu o własne doświadczenia i sposób w jaki ma ukształtowaną psychikę tylko mówie taka dyskusja przez demotywatory jest troche ułomna chciałbym porozmawiać w realu bo z tego co piszesz to przynajmniej wynika, że myślisz co w tych czasach jest raczej rzadkie ^^. A tak btw to skąd w takim razie wiesz o wizytach księzy w burdelach Oo, jeżeli z własnych obserwacji to jest wielu księży którzy tam chodzą by nawracać te biedne kobiety więc możesz się mylić. Ale mówisz o pewnych rzeczach bez oparcia, zadziwie cie księża mają na studiach i zaawansowaną filozofie i psychologie. Razi mnie twój negatywny stosunek do chrześcijaństwa z tego co wynika to tak mało wiesz o czym piszesz, chętnie bym cie uświadomił ale nie przez demoty
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 26 February 2011 2011 1:33
Admini wybierając ten "demot" dali d**y .... o przepraszam, ciała :)
OdpowiedzJestem gejem i co, jakoś mnie to nie rusza.
OdpowiedzP.S.
A co ten twój klecha powie o silniku Wankla ?
P.S.2
Żeby nie było, że każdy gej jest ateistą; jestem głęboko wierzącym chrześcijaninem, ale nie katolikiem ;)
Jeżeli nie jesteś prowokatorem, to jesteś wzorem do naśladowania ;] Nie mówię, że mamy być wszyscy gejami, chodzi mi tyle o fakt, że masz w dupie watykan i kler, a skupiasz się na tym co ważne a o czym zapomniała organizacja batmanów - wiara. Ja jestem niby-ateistą. Mam swój pogląd na świat. Bardzo nowoczesny - tak myślę. Są rzeczy, które akceptuję: homoseksualizm ( ale nie pdalstwo, bez przesady ;] ), aborcja, antykoncepcja, in vitro. Oraz te, których nie akceptuję: rasizm, głupota u polityków, włos w potrawie.
Nie mam za bardzo szacunku do osób które uważają, że znają Biblię (ksiądz) i nie postępują zgodnie z nią!
A znasz wszystkich? bo z tego co widze to się chyba na paru opierasz. Chrześcijaninem? A jakikolwiek odłam chrześcijaństwa to akceptuje? I don't think so.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 February 2011 2011 1:36
Crizek - luteranie skandynawscy, a także niektóre kościoły anglikańskie, prezbiteriańskie, kongregacjonalistyczne, metodystyczne. Odłamy chrześcijańskie udzielące błogosławieństwa i uznające, że małżeństwo par homoseksualnych jest na równi z heteroseksualnym.
Covboy - oczywiście, ale warunkiem odłamu nie jest akceptacja homseksualizmu. Wyżej przytoczone kieruję specjalnie do Crizka, który twierdzi, iż kościoły stawiające homoseksualizm na równi z heteroseksualizmem nie istnieją.
Nie, że nie istnieją, ale takie poważne odłamanie się od głównego nurtu chrześcijaństwa to już jak nie ono.
Crizek - widzę, że brak Ci kontrargumentu i pozostała Ci już tylko zagrywka na poziomie "nie, bo nie". Jeśli dla Ciebie chrześcijaństwem przestaje być to, czego poglądów nie rozumiesz/akceptujesz/uznajesz to dyskusjsa nie ma sensu.
A tobie pozostają wyimaginowane argumenty Pani Ciekawska?
"i pozostała Ci już tylko zagrywka na poziomie "nie, bo
nie". Jeśli dla Ciebie chrześcijaństwem przestaje być to, czego poglądów nie rozumiesz/akceptujesz/uznajesz to dyskusjsa nie ma sensu." To ty tu wykazujesz brak wiedzy niestety nie ja. Bo chrześcijaństwo opiera się na nauce Jezusa, a coś co w tak rażący sposób ją łamie jak akceptowanie homoseksualizmu nie jest już prawdziwym chrześcijaństwem tylko jego marną mutacją stworzoną bo w zasadach "oryginalnego" za trudno było wytrwać. To nie jest tak, że ja nie akceptuje, niektóre z tych odłamów popełniają "faila" w samych swoich założeniach, ok mogą się nazwać jakąś inną wiarą, ale nie każda wiara jest chrześcijaństwem, a mówią na nie tylko tak bo ci ich założyciele wyłamali się od chrześcijaństwa. Ja widzę, że dyskusja z tobą nie ma sensu bo zarzucasz mi ignoranctwo sama je wykazując i nie odpisałbym ci gdybyś jawnie nie godziła w mój poziom kultury zarzucając mi, że coś bezpodstawnie odrzucam.
Crizek - stwierdziłeś, że nie istnieją ODŁAMY chrześcijaństwa, które akceptują homoseksualizm. Wykazałam, że się mylisz. I teraz NAGLE odłamy nie są odłamami, a jedynie marnymi tworami, które z chrześcijaństwem nie mają nic wspólnego.
Dobrze poprostu nie spodziewałem się, że takie są, powiedziałaś mi i nie zaprzeczam tylko dodaje, że to odłamy raczej nie za dużo mają z chrześcijaństwem wspólnego jeśli się aż tak różnią.
Nie mam nic do gejów! Każda kobieta marzy o takim przyjacielu :P
OdpowiedzAż żal ściska, kiedy się czyta takie opinie :/.
Odpowiedzksiądz jaki specjalista
OdpowiedzŻałosne, że takie homofobiczne gówno wylądowało na głównej, naprawdę.
Odpowiedzale rura wydechowa jest ciaśniejsza od tłoka;))
OdpowiedzBanda homofobów ;]
OdpowiedzNigdy nie pojmę dlaczego homoseksualizm ograniczacie tylko do seksu, a idąc dalej do uprawiających sex gejów.
A może głodnemu chleb na myśli?
Każdy prawdziwy katolik powinien zdawać sobie sprawę, że nawet KKK(dla tumanów rozwinę: Kodeks Kościoła Katolickiego) nakazuje szacunek wobec osób homoseksualnych, współczucie i modlitwę za nich. Przypominam też fragment przykazania miłości "Będziesz miłował[...], a bliźniego swego jak siebie samego". Osoba homoseksualna=człowiek=bliźni.
Wasza nienawiść i teksty "Pedały do gazu" pięknie pokazują jakimi dobrymi katolikami jesteście i jak znacie swoją wiarę ;]
A co do ateistów: powinniście być mądrzejsi od zaściankowych wierzący kolegów i koleżanek(bez obrazy dla normalnych wierzących).
To, że jakiś człowiek napisał "pedały do gazu" nie implikuje, że jest on katolikiem, czy
osobą wierzącą. No ale oczywiście wystarczy napisać że jest się nieprzychylnym
homoseksualizmowi, a zaraz masz tysiąc wrzutów nt homofobii, ograniczeniu umysłowemu, o
"katolach" a wszystko to w ramach walki z uprzedzeniami, nietolerancją i pogonią za postępem. Jest tylko jedno podsumowanie tego wszystkiego hipokryzja i Twój post jest jej najlepszym przykładem.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 February 2011 2011 20:16
Nie, ale to możliwe. Ludzie często wykazują się hipokryzją. Powołują się na palenie na stosach jak w czasach średniowiecza. Kontekst wskazuje, że uważali te czyny z słuszne. Oczywiście mogą być innego wyznania, ale nikt tu nie uogólnia, nie mówi, że wszyscy, większość czy cokolwiek. Odznacza zbiór krzyczący, że Biblia mówi, że takich ludzi należy zabijać/leczyć/nienawidzić/nietolerować. Powołując sie na Bilbię, uznają jej słuszność, więc nie widzę problemu w wysunięciu im kontrargumentu, że Biblia jest podobnie rygorystyczna w innych kwestiach (i grzechu i obrządków. Czemu nie ma obrzezania? Bo już nie ma epidemii związanych z niehigienicznością miejsc płciowych)
A może nie ma obrzezania dlatego, że Jezus chociaż był Żydem stał się zbawicielem wszystkich ludzi nie tylko żydów a to była ich tradycja? Poczytaj Biblie zanim zaczniesz wysuwać takie argumenty na które kontr można tam znaleźć
@Crizek: Czyli ogólnie mówisz, że Stary Testament jest do kitu, bo to tradycja Izraelitów? A nie jedzenie mięsa? Wiele Biblijnych zakazów wiązało się z naturalnymi procesami, które teraz znamy, a wtedy były tajemnicze. Może Bóg to wiedział, ale np. jeśli tradycję Żydów uważasz za zbędną, bo Jezus zbawił wszystkich, to nie masz chrześcijaństwa, które bazuje na judaizmie. Albo, co bardzo dziwne, sądzisz, że Bóg się pomylił. Albo, że Stary Testament to bajeczka napisana dla tradycji żydów.
Kofey słoneczko... Nie twierdzę, że każdy kto pisze "pedały do gazu" jest katolem. Jeśli natomiast, któryś takowym jest to chciałam mu wytknąć, że nie zna swojej wiary i nie postępuje zgodnie z jej nauką ;]
Demot natomiast odnosi się do tekstu księdza kk toteż do tej religii się odnoszę ;]
Yttryk poczytaj listy Św. Piotra ok? Nie mówie, że tradycja judaizmu jest do kitu bo tak wiele z kultury chrześcijańskiej bazuje na judaiźmie, zgadzam się, ale w początkach chrześcijaństwa wytworzył się problem czy nie obrzezani mogą wstępować w ich szeregi, Św. Piotr rozwiązał ten problem przypominając, że Jezus to zbawiciel nie tylko Żydów ale i całego świata na skutek czego zniesiono obrzezanie z tradycji ponieważ chrześcijaństwo stawało się powoli zbitkiem wielu narodowości. Masz jeszcze jakieś wątpliwości ^^?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 February 2011 2011 16:04
To teraz znieśmy tą nienawiść. Poza tym, jeśli to tradycja, to może tradycją jest także potępianie homoseksualistów? Papież czy tam biskupi nawet już rozumieją, że to nie choroba i należy takim osobom pomagać, nie wiem czy w KKK tego nie ma przypadkiem. To zamiast wrzucać na takie osoby jakie one chore są to im pomóż. A na pewno nie pomagasz, mówiąc, że są chore. Koło się zamyka.
Yttryk, to nie jest tak, że jakiś biskup wymyślił, że my nie zaakceptujemy homoseksualistów bo nie i już. Tylko homoseksualizm godzi w podstawowe założenia moralne katolicyzmu i gdyby kościół ich przyjął na siłę to zyskał by poklask społeczeństwa, ale stałby się fałszywy. A wierz mi Kościołowi bardziej zależy na pozostaniu wiernemu Bogu niż na zdobywaniu poklasku mas.
to chyba jakiś żart chodzący wokół kleryków, mój ksiądz z liceum taki żart mi mówił.
Odpowiedzdemot:Ksiądz:i jego teoretycznie nieczynny tłok
OdpowiedzTo świadectwo tego, jak prymitywna jest argumentacja homofobów. Po prostu ten ksiądz to prymityw, niegodny pracy w szkole.
Odpowiedzczemu prymitywna? Rozumiem gdyby użył wulgarnych słów ale tak... co w tym prymitywnego?
ciekawe co mówi ministrantom? ;>
OdpowiedzMonilip naprawdę nie widzisz, nic prymitywnego? A odrażające uproszczanie - fałszywy stereotypowy schemat spychający ludzi wyłącznie do aspektu ich seksualności?
To dokładnie to samo, co powiedzieć, że kobiety nadają się tylko do garów i do **********.
To w tym prymitywnego.
Byłem na tej religii! I LO im. Braci Śniadeckich w Żninie, bodajże ostatnia lekcja w sali fizycznej w zeszłym roku lub dwa lata temu. Ksiądz był gruby i łysy a pseudo miał "Lucek".
OdpowiedzSuper jesteś naprawdę. Dasz autograf?
ciekawe ile gejów to zminusuje... :)
OdpowiedzA jakie to ma znaczenie? I co Twoim zdaniem udowodni? Że nie godzą się na chamskie wypowiedzi? No, straszne.
Niestety, ale homoseksualizm jest po prostu zboczeniem seksualnym. Niegroźnym (w przeciwieństwie do np. pedofilii) ale jednak jest. Nie po to natura (bądź bóg, jak kto woli...) wpadła na pomysł rozdzielności płciowej, żeby potem facet uprawiał seks z facetem bądź kobieta z kobietą. Według mnie tacy ludzie powinni się leczyć, ale generalnie do łóżka nikomu zaglądać nie mam zamiaru i dokąd homosie się z tym nie obnoszą to mnie to nie przeszkadza. Co nie znaczy że uważam to za normalne i to akceptuję. Dziękuję.
OdpowiedzNatura to nie osoba. Ona nie wpada na pomysły. I nie determinuje ludzkich celów.
@ EdwardElric co ty możesz o tym wiedzieć?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 February 2011 2011 19:17
W takim razie wszyscy heteroseksualni, którzy świadomie rezygnują z posiadania potomstwa lub nie mogą go mieć, także są zboczeni seksualni, gdyż nie realizują planu natury.
Nie kochany.To nie jest zboczenie. To jest orientacja. Mianowicie jedna z trzech(chociaż aseksualni chyba też walczą, by uznano ich za czwartą orientację).
I czy Ci się to podoba, czy nie: tak jak natura "stworzyła" rozdzielność płciową, tak i "stworzyła" również inne orientacje.
Postawienie pedofilii obok homoseksualizmu jest niewłaściwe. Homoseksualizm= dwoje świadomych ludzi tej samej płci, kierujących się uczuciem(tak, zaskoczę Cię- my również kochamy! A nie myślimy przez pryzmat łóżka ;]), Pedofilia(oraz inne filie)=> zaspokajanie popędu seksualnego nie zważając na krzywdę drugiej osoby, robione wbrew jej woli.
Co rozumiesz przez obnoszenie? Jak będę iść przez miasto z moją dziewczyną za rękę to znaczy, że się obnoszę? Ale idąca obok para hetero już nie?
Tu nie ma obnoszenia się. To sięganie po równouprawnienie. Bo kocham moją dziewczynę i mam prawo to okazywać.
Hm... Wpadłem na genialną myśl - zastanawiam się, czemu nie porównuje się homoseksualizmu do gwałcicieli (płci męskiej) na kobietach. To choroba, tak, karalna? Czyżby dlatego, że tu dokładnie widać różnicę, że ktoś kogoś krzywdzi, a w drugim przypadku nie?
Poprawność polityczna zwycięża...
@Rat77: Kochana, stwierdzenie że jest to "orientacja" a nie zboczenie, ukuło wasze środowisko, na potrzeby waszej propagandy. Szczerze, mało obchodzi mnie kto kogo kocha, albo kto z kim co robi w łóżku, ale nikt nigdy nie wmówi mi że dwie kobiety bądź dwóch facetów jest czymś normalnym. Bo o ile istnienie "orientacji" heteroseksualnej ma sens z biologicznego punktu widzenia (prokreacja), o tyle homoseksualizm jest wynaturzeniem. Bo w naturze nic nie dzieje się z przypadku lub "dla jaj". Tak samo jak ktoś urodzi się z jakąś wadą to się go leczy, tak samo leczyć powinni się homoseksualiści, aczkolwiek nie powinno się ich do tego zmuszać. Niech sobie będą, mnie by tam para gejów za ścianą nie przeszkadzała, tylko niech nie demonstrują swoich zboczeń społeczeństwu. A jeśli już czepiasz się pedofilii, to zauważ w jakim kontekście postawiłem ją obok homoseksualizmu.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 February 2011 2011 15:31
EdwardElric - powołując się na naturę nie powinieneś twierdzić, że ludzi chorych powinno się leczyć. Takie jednostki powinny być eliminowane, bo natura pozwala na przeżycie tylko tych najsilniejszych, aby nie psuć gatunku. Podejrzewam, że heteroseksualiści, którzy świadomie nie chcą mieć dzieci również powinni być poddawani leczeniu (jeśli chcą), bo nie realizują planu natury?
@PaniCiekawska01 - wpływ rozwoju medycyny na przebieg procesu ewolucji to bardzo szeroki temat do dyskusji, ale nie o to w tym momencie chodzi. W każdym razie nikt przy zdrowych zmysłach nie namawia do eliminacji ludzi chorych (w tym homoseksualistów). Jeśli chodzi o heteroseksualne osoby, które nie chcą w ogóle mieć dzieci, to generalnie natura często tutaj załatwia sprawę za nas (tzw. wpadki; nie roztrząsajmy się tu zbytnio nad aspektem moralnym takiego poczęcia). A co do heteroseksualnych par, które chcą, a nie mogą mieć dzieci, to generalnie bezpłodność jest chorobą i podlega mniej lub bardziej skutecznemu leczeniu.
Było już takie coś na głównej, tylko mówił to mechanik...
OdpowiedzEdwardElricc - popełniasz kilka rażących błędów w swoich wywodach, nawet jeśli pozornie mogą się one wydawać poprawne. Pedofilia, podobnie jak i inne parafilie nie jest cechą wrodzoną - kształtuje się później. To wyraźnie odróżnia ją od cechy biologicznej organizmu, jaką jest orientacja seksualna - cechy, jak dziś wiemy praktycznie na pewno - wrodzonej. Z punktu widzenia biologii, homoseksualizm bliżej przypomina leworęczność - kształtuje się bowiem w czasie rozwoju płodowego. Rozumiem, że Tobie nikt nie wmówi, że homoseksualizm jest czymś "normalnym", nawet pomimo faktu, że jest zjawiskiem powszechnie występującym wśród ptaków i ssaków. Rozumiem to, ponieważ wiem, że granice normalności ustalasz sobie sam we własnej głowie. Nie oczekuj jednak, że ludzie będą się nimi przejmować, i w jakiś sposób ograniczać własne dążenie do szczęścia tylko dlatego, że Tobie się to nie podoba :)
Pytasz o ewolucyjne uzasadnienie... To akurat niezwykły przedmiot badań współczesnej nauki - istnieje kilka hipotez, polecam poszerzenie własnej wiedzy w temacie. Jedną z ciekawszych jest uzasadnienie bilogii orientacji seksualnych na zasadzie walki płci - tzn. tak, że zestaw genów odpowiedzialnych pośrednio za wykształcanie się homoseksualizmu u syna przynosi statystycznie większą korzyść jego matce, np. płodność. W populacji organizmów tworzących społeczeństwa, a takimi niewątpliwie są ludzie, jest w biologii normą, że nie rozmnażają się wszystkie osobniki. Wiadome jest, też że prawdopodobieństwo urodzenia geja rośnie, wraz z każdym kolejnym urodzonym przez kobietę chłopcem - warto zauważyć, rozważając sprawę z punktu widzenia socjobiologii - gen utrwali się, jeśli dostosowanie rodzeństwa wzrośnie powyżej strat związanych z nierozmnażaniem się jednego osobnika w grupie rodzinnej.
Jak widzisz... biologia to nie tylko butne twierdzenie, że predystynowani jesteśmy do rozmarzania :)
Ksiądz w mojej szkole: "Gdziekolwiek by nie wsadzali i tak dzieci z tego nie będzie." [+]
OdpowiedzCóż za hipokryzja, kto jak kto, ale księża nie powinni się wypowiadać na temat walenia w zad.
OdpowiedzMówisz o hipokryzji gdy sam ją wykazujesz, ciekawe? Co sam masz jakieś "bolesne doświadczenia" z takim księdzem? Sorry za atak ale denerwuje mnie jak ktoś pisze takie coś na dany temat bo w Faktach raz coś zobaczył.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 February 2011 2011 1:46
Ksiądz w mojej szkole: "Gdziekolwiek by nie wsadzali i tak dzieci z tego nie będzie." [+]
Odpowiedzlecz i siebie i swojego wyimaginowanego ksiedza ;**
demot:Gdziekolwiek by nie wsadzali:i tak nie będzie z tego dzieci- ksiądz na mojej lekcji
OdpowiedzChyba lubisz ten tekst skoro postujesz go tyle razy.