ale gdzie demoty o tym, że cukier i paliwo kosztuje 5zł, że zaczął się 2012 mimo że jeszcze 9 miesięcy, że to już koniec świata bo znów przesunęły się płyty tektoniczne...
Legendą nie jesteś. Bo legenda to coś co przekazują ludzie między sobą i jest powszechnie znane, a nie coś co przekazują tobie bo nic o tym nie wiesz. Do legendy trzeba dorosnąć. Gdybyś z wiadomości dowiedział się o tym co robiłeś, to możesz powiedzieć że jesteś legendą.
A gdzie mikeel31 napisał, że tylko On się nawalił?
Po za tym większość odrazu sceptycznie nastawiona, jakbyście nigdy zgona nie zaliczyli ;D
Pozdrawiam! ;)
ja miałam taką sytuacje, że po połowinkach (na których nic nie wypiłam) przyjaciółka do mnie podchodzi i pyta się jak było. Ja o co jej chodzi a ona że całowałam się z jakimś chłopakiem. Zdziwiłam się czego się o sobie dowiaduję. Zatańczyłam z chłopakiem i od razu ploty że się z nim całowałam :/
Jest się czym chwalić!
OdpowiedzTa, a na dodatek jak tak słuchasz co mówią Ci koledzy o tym co robiłeś na imprezie to zamienia się to w niekończącą się opowieść.
ale gdzie demoty o tym, że cukier i paliwo kosztuje 5zł, że zaczął się 2012 mimo że jeszcze 9 miesięcy, że to już koniec świata bo znów przesunęły się płyty tektoniczne...
No właśnie tak nie może być.Nie ma cukru a jest główna?
Pamiętaj! W każdej legendzie jest ziarno prawdy. I zazwyczaj tylko tyle
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 March 2011 2011 22:29
o niektórych już książki można pisać...
Legendą nie jesteś. Bo legenda to coś co przekazują ludzie między sobą i jest powszechnie znane, a nie coś co przekazują tobie bo nic o tym nie wiesz. Do legendy trzeba dorosnąć. Gdybyś z wiadomości dowiedział się o tym co robiłeś, to możesz powiedzieć że jesteś legendą.
A ja z zapisów "czarnej skrzynki" - po prostu włączcie dyktafon w telefonie...
No to rzeczywiście masz się czym pochwalić.
demot:Nie wiem czy jestem legendą:Moi koledzy też nie wiedzą co się działo na imprezie.
Odpowiedzdemot:Mam zajebiście mocną głowę:Skoro jako jedyny się nawaliłem
OdpowiedzA gdzie mikeel31 napisał, że tylko On się nawalił?
Po za tym większość odrazu sceptycznie nastawiona, jakbyście nigdy zgona nie zaliczyli ;D
Pozdrawiam! ;)
Człowiek legenda sam o sobie też coś potrafi powiedzieć...
Odpowiedzwłaśnie ide na impreze i biore ze soba zaufanego kumpla zeby mi jutro wszysko opowiedział
OdpowiedzNaprawdę powód do dumy...
Odpowiedzw takim razie to bylo legendarne! xD.
Odpowiedztrafiony w 100%, wiekszosc tak sie konczy +
Odpowiedzdemot:Palec na koncercie:wiecie co z nim zrobić, nie?
Odpowiedznie
Jakby tak pomyśleć to Ja powinienem zagrać zamiast Willa Smitha w Jestem Legędą:D
Odpowiedznie "legędą" tylko "legendą"!
ja miałam taką sytuacje, że po połowinkach (na których nic nie wypiłam) przyjaciółka do mnie podchodzi i pyta się jak było. Ja o co jej chodzi a ona że całowałam się z jakimś chłopakiem. Zdziwiłam się czego się o sobie dowiaduję. Zatańczyłam z chłopakiem i od razu ploty że się z nim całowałam :/
Odpowiedzlegenda o rzygającym pod stołem... imponujące ,że byłes pijany na IMPREZIE wooow! mogę mówić że Cię znam?
Odpowiedz