Demot mi się w ogóle nie podoba, autor chyba sam nie rozumie słów, które cytuje, zobaczył przekleństwo i tylko dlatego mu się spodobało. Szkoda tylko, że obrywa Tuwim.
BO tak już jest że tuwima większość kojarzy z grzecznymi wierszami dla dzieci. A facet na prawdę potrafi łdobrze przywalić, mocno i inteligentnie:] jak ktoś nie czytał-polecam.
szkoda tylko, że potem zakolegował się on z komunistami (do tego stopnia, że ogłoszono go poetą narodu). Jeżeli chcecie się dowiedzieć za co go tak lubili przeczytajcie np. "Do narodu radzieckiego".
wg szkoła da mi tylko to ze trzeba miec wyksztalcenie dla pracy jestem w gimnazjum a wiekszosc w mojej szkole nie ma pojecia co w egipcie czy w kairze się dzieje itp i takich innych faktów , a zamiast tego coo ? mamy WF i uczą nas grać w siatkówke -.-
Dokładnie tak, szkoła daje tylko i wyłącznie papier, który przyda się tylko i wyłącznie do otrzymania pracy (chociaż w tym kraju to i to bez znajomości graniczy z cudem). Cała ta "wiedza" którą wpajają do niczego nie jest potrzebna. Podstawówka - "a do czego nam to w życiu potrzebne?" - "do gimnazjum!" Gimnazjum - "a do czego nam to się w życiu przyda?" - "do liceum!" Liceum - "a po co to nam potrzebne?" - "do matury!" i tyle. Cały żenujący poziom edukacji... Ja osobiście wiedzę zdobywam sam, szkoła mi w tym wcale nie pomogła, zrobiła mi tylko burdel w głowie.
Gdyby ten wiersz był omawiany w szkołach, ba nawet uczony na pamięć. To coś mi się wydaje, że bylibyśmy nieco mniej zaskoczeni informacją iż jakaś 16 latka za 9 miesięcy będzie matką.
Jak byście kształcili się wyżej niż gimnazjum mieli byście, na pewno, w szkołach utwory Morsztyna. Tylko wymagają więcej wysiłku umysłowego na interpretacje (czyli 90% użytkowników z pewnością sobie nie poradzi). Skoro tak bardzo jesteście spragnieni erotyzmu w sztuce, zajrzyjcie do podręcznika "Pamiętajcie o ogrodach...." cz.1 Morsztyn: "Staremu", "Niegłupia", -trochę mocniejsza "Przyjaciółka", "Cuda miłośći", Ciekawsze: "Na krzyżyk na piersiach jednej panny".
Tuwim jest jednym z moich ulubionych poetów, świetna gra słów i jego niebanalne wiersze przesycone codziennością świata sprawiają, że czytuje go zawsze z dużą przyjemnością. Ale nie o tym miałem.
Przekleństwa w szkołach pojawiają się już w gimnazjum, pamiętam jak analizując fragment pamiętnika narkomanki (to wciąż jest lekturą?) nadziałem się na fragment który trudno było mi przeczytać na głos, ponieważ uznałem go za zbyt wulgarny. Leciał jakoś tak. "K*** ten CH** Je**** znów podwyższył ceny" czy coś w tym guście. Oczywiście klasa w śmiech, ale tym samym 1/3 klasy tę książkę po fragmencie przeczytała. Czyli w jakiś sposób owe ciekawe przekleństwa, tak nieobecne przecież w języku urzędowym, a wszędobylskie w codzienności pozwoliły 10 osobom na przeczytanie książki, która jest całkiem dobra.
Nie inaczej jest z Tuwimem, być może 15% społeczeństwa, po przeczytaniu wiersza postanowi odświeżyć, bądź poznać świat Tuwima okraszony neologizmami, przekleństwami i pijackimi historiami.
hmm ma jasny przekaz nie wiem czemu nie ma go na polskim bo jest wulgarny? nauczyciele sami z siebie robia debili nie wprowadza tego bo co bo uczniowie nie przeklinaja? robie duzo gorsze rzeczy juz w gimnazjum ...
aha i jeszcze dodam ze do ucznia najlepiej sie przemowi jego jezykiem jakby na lekcji czytano takie wiersze uczen by sie bardziej zainteresowal i by poczul wieksza wiez z . polskim i jego nauczycielem... i jak to sie mowi ze zakazany owoc smakuje najlepiej tak jest tutaj przez to ze przeklinanie w szkole itp jest zakazane uczniom wydaje sie byc bardziej atrakycjne i fajniejsze... ale polglowki z rzadu w taki sposob nie pomysla bo sa za glupi i malo ich to obchodzi jedyne co dla nich wazne to oni i swoje brzuchy..
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 10 April 2011 2011 9:36
Nie do końca rozumiem o co wam chodzi - przecież Tuwim jest w programie (np. świetny "Bal w operze"). Zresztą nie jest jedynym autorem ,u którego można znaleźć taką brutalizację języka.
chodzi o to, że tylko taki język (na dzień dzisiejszy) jest w stanie dotrzeć do naszej młodzieży... i tak jak ktoś wyżej napisał, może mniej uczennic by się puszczało?
a ja uważam, że dzisiejsza młodzież, mówię głównie o młodzieży gimnazjalnej, nie jest na tyle dojrzała, aby postarać się zrozumieć tego typu twórczość. wielu z nich zareagowałoby śmiechem, nie zastanawiając się nad przesłaniem utworu.
Albo chodzisz do podstawówki lub gimnazjum albo Twoje dorastanie przypadło na komunizm. Ja tego typu wiersze mam na polskim i wręcz irytuje mnie ich omawianie, bo wszyscy się cieszą, że jest przekleństwo i nasza nauczycielka je czyta...
Naszpikowany wulgarnym słownictwem tekst z pewnością zaciekawiłyby nawet polonistycznych troglodytów, ale obawiam się, że ich zainteresowanie literaturą znacznie by zmalało, gdyby stanęli przed koniecznością zanalizowania świata przedstawionego w utworze i sposobu kreowania podmiotu mówiącego :D
Recytowałem to w drugiej liceum, ale nauczyciela miałem nieprzyjemnego i postawił mi tylko trójeczkę z minusem ponieważ twierdził, że za szybko recytuję. Przynajmniej interpretacja prosta.
Zdaje mi się, że już jestem za stary na śmianie się wulgaryzmów w wierszach.
Ten utwór podoba mi się ze względu na prostotę. Największy koszmar w liceum to było analizowanie w kółko wierszy o nieszczęśliwej miłości, niezrozumieniu artystów. Bardzo się cieszyłem, kiedy wreszcie trafił się jakiś życiowy wiersz, np. utwory Tuwima, Morsztyn, Krasickiego, Różewicza.
Zgadzam się, takie wiersze powinny być przerabiane w szkołach. Nic nie jest napisane w dziwnym archaicznym języku, wszystko jest jasne i zrozumiałe i przede wszystkim ma to przesłanie. Ale nie, lepiej na polskim analizować jakiś nudny tekst o dupie maryny...
[ + ] jestem jaknajbardziej za, przynajmniej pokazana bylaby cala twarz autora nie tylko wybrane nudne(no powiedz ze nie) fragmenty ktore uczniowie musza zrozumiec na sile bo jak nie to 1...
To coś jak z dzisiejszym show biznesem. Prawdziwa muzyka tkwi w podziemiu, a wszędzie promuje się cycki Lady Gagi, aby zainteresować ciemna masę. Liczy się skandal. Na języku polskim można poznać naprawdę wartościowe rzeczy, a jeśli kogoś one nudzą - proponuję "Zmierzch"... A jeśli literatura dla kogoś to "nudne teksty o dupie maryny" to bardzo współczuję horyzontów...
Jak wyrazy wulgarne mają zachęcać dzieci w szkole to szczerze gratuluje autorowi tego demota . . . potem się dziwimy że biegające dzieciaki po placu zabaw co drugie słowo mówią ku*wa, literatura szkolna jest nudna ale żeby ją poprawić nie trzeba wprowadzać wulgaryzmów, które tak często dodają męskości jak i pewnie autorowi wyższej ilustracji.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 11 April 2011 2011 9:53
Tak w ogóle nie wiem co się tak czepiacie tych wulgaryzmów? Każdy z Was na pewno używa takich słów, więc nie róbcie z siebie takich świętych. A z resztą, co się dziwić, wszak Polska to kraj hipokrytów...
Kolego tutaj nie ma mowy o hipokryzji, przeklinać przeklina każdy to prawda ale chamstwo jakie można zobaczyć na podwórkach wśród młodzieży niekiedy jest zaskakujące teraz niestety coraz więcej jest takich przypadków. Jak tego nie rozumiesz widać jest to za trudne do pojęcia. Co innego hipokryzja a co innego chamstwo i patologia wśród dzieci, już nawet tych najmłodszych ... no ale w sumie może lepiej jak wyrośnie nam takie PIĘKNE pokolenie, zazdroszczę perspektyw !!
Tuwima jest też: "Item ględziarze i bajdury ciągnący z nieba grubą rentę. O łapiduchy z Jasnej Góry, z Góry Kalwarii parchy święte. I Ty księżuniu co kut..asa zawiązanego masz na supeł, żeby ci czasem nie pohasał. Całujcie mnie wszyscy w du..ę".
Zgadzam się . Dlatego reformujmy "kur**"!
Odpowiedzlub mniej uczennic zaszłoby w ciążę.
Odpowiedztak jest. kilka wulgaryzmów i już jest fajnie. co za hołota.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 April 2011 2011 1:06
Odpowiedzczy was bija w domu za to ze powiecie "dupa"? Przeciez wulgaryzmy sa nieodłącznym elementem zycia, nie róbcie z siebie świętszych od papieża oO
OdpowiedzDemot mi się w ogóle nie podoba, autor chyba sam nie rozumie słów, które cytuje, zobaczył przekleństwo i tylko dlatego mu się spodobało. Szkoda tylko, że obrywa Tuwim.
OdpowiedzBO tak już jest że tuwima większość kojarzy z grzecznymi wierszami dla dzieci. A facet na prawdę potrafi łdobrze przywalić, mocno i inteligentnie:] jak ktoś nie czytał-polecam.
Odpowiedzszkoda tylko, że potem zakolegował się on z komunistami (do tego stopnia, że ogłoszono go poetą narodu). Jeżeli chcecie się dowiedzieć za co go tak lubili przeczytajcie np. "Do narodu radzieckiego".
wg szkoła da mi tylko to ze trzeba miec wyksztalcenie dla pracy jestem w gimnazjum a wiekszosc w mojej szkole nie ma pojecia co w egipcie czy w kairze się dzieje itp i takich innych faktów , a zamiast tego coo ? mamy WF i uczą nas grać w siatkówke -.-
OdpowiedzDokładnie tak, szkoła daje tylko i wyłącznie papier, który przyda się tylko i wyłącznie do otrzymania pracy (chociaż w tym kraju to i to bez znajomości graniczy z cudem). Cała ta "wiedza" którą wpajają do niczego nie jest potrzebna. Podstawówka - "a do czego nam to w życiu potrzebne?" - "do gimnazjum!" Gimnazjum - "a do czego nam to się w życiu przyda?" - "do liceum!" Liceum - "a po co to nam potrzebne?" - "do matury!" i tyle. Cały żenujący poziom edukacji... Ja osobiście wiedzę zdobywam sam, szkoła mi w tym wcale nie pomogła, zrobiła mi tylko burdel w głowie.
nie wydaje mi sie mce88, az dziw bierze ze wspolczesne czasy tak niedaleko leza od tych za Tuwima. + dla glosplebsu
OdpowiedzTuwim to jednak był hipokrytą. Wiecznie pijany komunista korzystający z usług prostytutek umoralnia rymowankami. Łał.
OdpowiedzGdyby ten wiersz był omawiany w szkołach, ba nawet uczony na pamięć. To coś mi się wydaje, że bylibyśmy nieco mniej zaskoczeni informacją iż jakaś 16 latka za 9 miesięcy będzie matką.
Odpowiedzhttps://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths&feature=player_embedded
Tuwim dla dorosłych :D
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 April 2011 2011 7:22
OdpowiedzJak byście kształcili się wyżej niż gimnazjum mieli byście, na pewno, w szkołach utwory Morsztyna. Tylko wymagają więcej wysiłku umysłowego na interpretacje (czyli 90% użytkowników z pewnością sobie nie poradzi). Skoro tak bardzo jesteście spragnieni erotyzmu w sztuce, zajrzyjcie do podręcznika "Pamiętajcie o ogrodach...." cz.1 Morsztyn: "Staremu", "Niegłupia", -trochę mocniejsza "Przyjaciółka", "Cuda miłośći", Ciekawsze: "Na krzyżyk na piersiach jednej panny".
OdpowiedzTuwim jest jednym z moich ulubionych poetów, świetna gra słów i jego niebanalne wiersze przesycone codziennością świata sprawiają, że czytuje go zawsze z dużą przyjemnością. Ale nie o tym miałem.
OdpowiedzPrzekleństwa w szkołach pojawiają się już w gimnazjum, pamiętam jak analizując fragment pamiętnika narkomanki (to wciąż jest lekturą?) nadziałem się na fragment który trudno było mi przeczytać na głos, ponieważ uznałem go za zbyt wulgarny. Leciał jakoś tak. "K*** ten CH** Je**** znów podwyższył ceny" czy coś w tym guście. Oczywiście klasa w śmiech, ale tym samym 1/3 klasy tę książkę po fragmencie przeczytała. Czyli w jakiś sposób owe ciekawe przekleństwa, tak nieobecne przecież w języku urzędowym, a wszędobylskie w codzienności pozwoliły 10 osobom na przeczytanie książki, która jest całkiem dobra.
Nie inaczej jest z Tuwimem, być może 15% społeczeństwa, po przeczytaniu wiersza postanowi odświeżyć, bądź poznać świat Tuwima okraszony neologizmami, przekleństwami i pijackimi historiami.
taaa Tuwim był alkoholikiem i chodził na dziwki to nie dziwne że takie wiersze pisał ^^
OdpowiedzFajny jest jeszcze "Całujcie mnie wszyscy w dupę" też Tuwima, i "Na Matematyka" Kochanowskiego
Odpowiedzhmm ma jasny przekaz nie wiem czemu nie ma go na polskim bo jest wulgarny? nauczyciele sami z siebie robia debili nie wprowadza tego bo co bo uczniowie nie przeklinaja? robie duzo gorsze rzeczy juz w gimnazjum ...
aha i jeszcze dodam ze do ucznia najlepiej sie przemowi jego jezykiem jakby na lekcji czytano takie wiersze uczen by sie bardziej zainteresowal i by poczul wieksza wiez z . polskim i jego nauczycielem... i jak to sie mowi ze zakazany owoc smakuje najlepiej tak jest tutaj przez to ze przeklinanie w szkole itp jest zakazane uczniom wydaje sie byc bardziej atrakycjne i fajniejsze... ale polglowki z rzadu w taki sposob nie pomysla bo sa za glupi i malo ich to obchodzi jedyne co dla nich wazne to oni i swoje brzuchy..
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 April 2011 2011 9:36
OdpowiedzZapraszam do mojej klasy na rozszerzony polski :)
Odpowiedzchyba się skuszę :)
Nie do końca rozumiem o co wam chodzi - przecież Tuwim jest w programie (np. świetny "Bal w operze"). Zresztą nie jest jedynym autorem ,u którego można znaleźć taką brutalizację języka.
Odpowiedzchodzi o to, że tylko taki język (na dzień dzisiejszy) jest w stanie dotrzeć do naszej młodzieży... i tak jak ktoś wyżej napisał, może mniej uczennic by się puszczało?
Odpowiedza ja uważam, że dzisiejsza młodzież, mówię głównie o młodzieży gimnazjalnej, nie jest na tyle dojrzała, aby postarać się zrozumieć tego typu twórczość. wielu z nich zareagowałoby śmiechem, nie zastanawiając się nad przesłaniem utworu.
OdpowiedzJuz sobie wyobrazam analize tego wiersza
OdpowiedzAlbo chodzisz do podstawówki lub gimnazjum albo Twoje dorastanie przypadło na komunizm. Ja tego typu wiersze mam na polskim i wręcz irytuje mnie ich omawianie, bo wszyscy się cieszą, że jest przekleństwo i nasza nauczycielka je czyta...
OdpowiedzNaszpikowany wulgarnym słownictwem tekst z pewnością zaciekawiłyby nawet polonistycznych troglodytów, ale obawiam się, że ich zainteresowanie literaturą znacznie by zmalało, gdyby stanęli przed koniecznością zanalizowania świata przedstawionego w utworze i sposobu kreowania podmiotu mówiącego :D
Odpowiedzto chyba mój ulubiony wiersz :D
OdpowiedzRecytowałem to w drugiej liceum, ale nauczyciela miałem nieprzyjemnego i postawił mi tylko trójeczkę z minusem ponieważ twierdził, że za szybko recytuję. Przynajmniej interpretacja prosta.
OdpowiedzZdaje mi się, że już jestem za stary na śmianie się wulgaryzmów w wierszach.
OdpowiedzTen utwór podoba mi się ze względu na prostotę. Największy koszmar w liceum to było analizowanie w kółko wierszy o nieszczęśliwej miłości, niezrozumieniu artystów. Bardzo się cieszyłem, kiedy wreszcie trafił się jakiś życiowy wiersz, np. utwory Tuwima, Morsztyn, Krasickiego, Różewicza.
Dorzućmy do tego jeszcze np. 13 księgę "Pana Tadeusza", fraszkę "Na matematyka" Jana Kochanowskiego... i mamy całkiem fajny kanon lektur :D :)
OdpowiedzZgadzam się, takie wiersze powinny być przerabiane w szkołach. Nic nie jest napisane w dziwnym archaicznym języku, wszystko jest jasne i zrozumiałe i przede wszystkim ma to przesłanie. Ale nie, lepiej na polskim analizować jakiś nudny tekst o dupie maryny...
OdpowiedzW dzisiejszych czasach młodzież lubi wulgaryzmy, ale lektury są po to aby uczyły, a nie pogrążały w jeszcze większym chamstwie.
Odpowiedz[ + ] jestem jaknajbardziej za, przynajmniej pokazana bylaby cala twarz autora nie tylko wybrane nudne(no powiedz ze nie) fragmenty ktore uczniowie musza zrozumiec na sile bo jak nie to 1...
OdpowiedzTo coś jak z dzisiejszym show biznesem. Prawdziwa muzyka tkwi w podziemiu, a wszędzie promuje się cycki Lady Gagi, aby zainteresować ciemna masę. Liczy się skandal. Na języku polskim można poznać naprawdę wartościowe rzeczy, a jeśli kogoś one nudzą - proponuję "Zmierzch"... A jeśli literatura dla kogoś to "nudne teksty o dupie maryny" to bardzo współczuję horyzontów...
OdpowiedzJa takie wiersze miałem w liceum - kwestia nauczyciela...
OdpowiedzJak wyrazy wulgarne mają zachęcać dzieci w szkole to szczerze gratuluje autorowi tego demota . . . potem się dziwimy że biegające dzieciaki po placu zabaw co drugie słowo mówią ku*wa, literatura szkolna jest nudna ale żeby ją poprawić nie trzeba wprowadzać wulgaryzmów, które tak często dodają męskości jak i pewnie autorowi wyższej ilustracji.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 April 2011 2011 9:53
OdpowiedzTak w ogóle nie wiem co się tak czepiacie tych wulgaryzmów? Każdy z Was na pewno używa takich słów, więc nie róbcie z siebie takich świętych. A z resztą, co się dziwić, wszak Polska to kraj hipokrytów...
OdpowiedzKolego tutaj nie ma mowy o hipokryzji, przeklinać przeklina każdy to prawda ale chamstwo jakie można zobaczyć na podwórkach wśród młodzieży niekiedy jest zaskakujące teraz niestety coraz więcej jest takich przypadków. Jak tego nie rozumiesz widać jest to za trudne do pojęcia. Co innego hipokryzja a co innego chamstwo i patologia wśród dzieci, już nawet tych najmłodszych ... no ale w sumie może lepiej jak wyrośnie nam takie PIĘKNE pokolenie, zazdroszczę perspektyw !!
A ja sie ku*wa o jakiejś lokomotywie uczyłem...
OdpowiedzPolska "młodzież" z gimnazjum czy liceum jest po prostu za młoda na takie wiersze.
OdpowiedzWiersz piękny w swej prostocie.
ciekawe o czym by teraz pisał.
OdpowiedzZwłasza dla maluchów - niech wiedzą jak mamusia się o nie starała ;( nawet poeci miewają gorsze dni ;D
OdpowiedzTuwima jest też: "Item ględziarze i bajdury ciągnący z nieba grubą rentę. O łapiduchy z Jasnej Góry, z Góry Kalwarii parchy święte. I Ty księżuniu co kut..asa zawiązanego masz na supeł, żeby ci czasem nie pohasał. Całujcie mnie wszyscy w du..ę".
Odpowiedz