Ehem, nie ma takiego opakowania. To jest fotka z Joe Monstera, był konkurs na coś takiego, każdy dorabiał takie szczere napisy do opakowań z żarełkiem. Więc nie jest ti zdjęcie prawdziwe, więc nie jest to demot prawdziwy.
Cobza jak możesz to wypierd*laj z twoimi komentarzami bo wnosisz do demota takie informacje typu masło jest z mleka krowy.
Ogarnij się twoje komentarze mają -10.
Szczypta uśmiechu nie zaszkodzi a to, że jest fejk to chyba wiadomo.
OGAR PANOWIE I PANIE OGAR -.-
parówki robi się za zwyczaj z odpadów po produkcji innych wyrobów mięsnych, tymi odpadami są na przykład nos, uszy i inne. A więc to całkiem prawdziwe :P [+]
Narzekacie, że nieprawda, że fałszywe... Może i nieprawdziwe opakowanie, ale takie powinny być- szczere. Myślicie, że w parówkach jest MIĘSO? Ścięgna, skóry, zęby, miększe kawałki kopyt... mój dziadek, który pracuje w dobrej firmie mięsnej wspominał coś o częściach z ryjka takich jak uszy... WIEDZ CO JESZ!
Wiedz, że mięso się tam znajduje. Może nie jest to gigantyczna ilość, jednak jakaś jest. Poza tym fakt lądują tam skóra, mogą uszy itd. Jednak na pewno nie ma tam zębów i kopyt. Zwykle Do parówek trafia to, co nie zostało wykorzystane do innych wyrobów.Jednak jakoś mi to nie przeszkadza smakuje nieźle więc po co sobie wmawiać. Gdzieś przeczytałem, że tego jak się robi politykę i parówki nikt nie powinien wiedzieć.
Sery też kiedyś robiono z użyciem podpuszczki cielęcej i nie było problemów.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 28 April 2011 2011 20:54
@Polemizowalbym, niestety Planetar ma racje. W tej chwili mięsa w parówkach nie ma nawet w połowie. W ogóle zacznijmy od tego co to za mięso i czy to można nazwać mięsem. Parówki robi się z resztek i odpadów różnych zwierząt rzeźnych. Mogą to być wymiona, świńskie ryje, pazury kurze. Nierzadkie są ponoć praktyki mieszania odpadów różnych zwierząt np. kury, krowy, świni i potem sprzedawania ich pod nazwą np.: parówki z kurczaka. Nie wspomnę o tej całej chemii i polepszaczach, aromatach a nawet mieszania tego wszystkiego z papierem. Jednym słowem parówki to szajs jakich mało. Przeraża mnie jak matki wpychają je w rączki swoich malutkich dzieci, które powinny dostawać wszystko co najzdrowsze i najpożywniejsze, ale przecież to takie wygodne...
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 28 April 2011 2011 21:29
@nolipse zgodzę się co do zwykłych parówek. Jednak te na fotce są inne. Dużo droższe, inny smak, zawierają więcej mięsa(nie podam ile, bo wójek google tego nie wie). Nie to co ten syf na kilogramy. Szkoda tylko, że firma je produkującą ostatnio ogłosiła upadłość. Wygrały parówki z resztek.
Swoją drogą... Te z biedronki "pseudodrobiowe Frajdy" smakują najlepiej :) a to, co w nich jest, wiedziałam od dawna i każdy wiedział, a takie gadanie i nazywanie rzeczy po imieniu służy tylko obrzydzeniu... a Więc po co to? Bo jest to forum, na którym każdy idiota może się wypowiedzieć...
Z czego są parówki?? haha najbardziej ukrywany przez firmy produkujące masowo wędliny temat!!! Kto patrzy na to co kupuje na śniadanko, ten powinien już przy użyciu logiki domyśleć się, a choćby patrząc na cenę, z czego może być parówka gotowa do jedzenia kosztująca przeważnie ok 4-6 zł za 1 kg skoro pół świnki zaraz po opuszczeniu ubojni kosztuje aktualnie ok 7.60 zł/1kg!!!a takową na paróweczkę trzeba jeszcze poćwiartować, oszacować, zmielić, nabić, ugotować itd. a to są koszta!!;D a słyszał ktoś może o magicznej maszynie zwanej kutrem która najtwardsze kości potrafi zmielić w papkę dla dziecka?? tak i wystarczy dodać barwnika żeby miało kolor wędliny i śniadanko gotowe;D ciekawszym tematem była by jeszcze ostatnio reklamowana kiełbasa zwyczajna za 3.99zł/1kg w niejakim markecie;DD a co do krowy to krowa jest, bo po prostu takie logo firmy!!! natomiast jeżeli chodzi o demot to jednak rzeczywiście czuć fotomontaż!!;D;D
Kurcze , jem parówkę właśnie. Chyba muszę do kibla . . .
OdpowiedzZ joemonstera, ale fajne ;)
ONI czyli joemonster.org
nie wierze!! 0_0
Ehem, nie ma takiego opakowania. To jest fotka z Joe Monstera, był konkurs na coś takiego, każdy dorabiał takie szczere napisy do opakowań z żarełkiem. Więc nie jest ti zdjęcie prawdziwe, więc nie jest to demot prawdziwy.
Ale naiwniaki, parówki z mięsa? Hahaha. A tak serio - chyba jesteście idiotami, jeśli nie widzicie, że to fejk. "Ś" i "ń" są nie od czcionki.
PMB, na folii widać. Najlepsze parówki, nie są robione z MOM-u jak inne.
i tak pewno nie ma w nich miesa
Cobza jak możesz to wypierd*laj z twoimi komentarzami bo wnosisz do demota takie informacje typu masło jest z mleka krowy.
Ogarnij się twoje komentarze mają -10.
Szczypta uśmiechu nie zaszkodzi a to, że jest fejk to chyba wiadomo.
OGAR PANOWIE I PANIE OGAR -.-
Te chude parówki jeszcze ujdą. Ale serdelki... fuuuj
Taka prawda... do parówek trafiają najgorsze świnstwa i odpady.
@casper super riposta tylko nie miała być na demot? :P
Jesteś tym, co jesz...
no k**wa ja też jem właśnie parówki na śniadanie i się zastanawiam czy kontynuować..
parówki robi się za zwyczaj z odpadów po produkcji innych wyrobów mięsnych, tymi odpadami są na przykład nos, uszy i inne. A więc to całkiem prawdziwe :P [+]
chcieli zaoszczędzić na wypisywaniu składników!
Odpowiedzoj tam oj tam:P Ważne, że komuś smakuje ;D
OdpowiedzMoje ulubioneeee ;D
Odpowiedza w maczku to myslisz ze co? co innego?
OdpowiedzMC to z kotow i psow ;d
OdpowiedzNie ma to jak szczerość. :)
Odpowiedzświńskie resztki a w znaku handlowym na górze krowa:P
OdpowiedzOmg, to tylko fake zrobiony przez jakiegoś użytkownika joemonstera. Nie wierzcie we wszystko co wam podadzą. Demot kiepski.
Odpowiedzprzecież to fejk jest, a ten taki podpis do*ebał hahah -
Odpowiedza skąd w ogole pomysl ze to prawdziwe opakowanie? xD to chyba trzeba być naprawdę głupim, żeby coś takiego do głowy wpadło ;d SZCZERY DEMOT dam [+]
OdpowiedzPełni psychodeli dopełnia chiński ideogram w logo firmy, oznaczający morze :D
Odpowiedznaprawdę nie wiesz, do czego służy pole tekstowe "źródło" ?
Odpowiedzhttp://www.pmb.com.pl/obrazki_prod/1722928888_prod.jpg
OdpowiedzPatrząc na znaczek mam wrażenie, że te parówki mogły być robione z chińczyków... Ile ich by sie zmieściło do takiej paczki???
Odpowiedzyyy dzieki za obrzydzenie parówek...
OdpowiedzŚwińskie resztki a na zdjęciu krowa :D
OdpowiedzI śniadania już nigdy nie będą takie same,true demotywator.
-Mamo co na śniadanie?
-Świńskie resz.....znaczy parówki synek.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 28 April 2011 2011 20:24
OdpowiedzNie no, nie wierze. Kolejny pomysł z konkursu JM. :/ (-)
Odpowiedzhahah, widziałem to na studentpotrafi.pl i chciałem zrobić identycznego demota, ale pomyślałem, że odrazu mnie zminusujecie ;p
OdpowiedzNarzekacie, że nieprawda, że fałszywe... Może i nieprawdziwe opakowanie, ale takie powinny być- szczere. Myślicie, że w parówkach jest MIĘSO? Ścięgna, skóry, zęby, miększe kawałki kopyt... mój dziadek, który pracuje w dobrej firmie mięsnej wspominał coś o częściach z ryjka takich jak uszy... WIEDZ CO JESZ!
OdpowiedzWiedz, że mięso się tam znajduje. Może nie jest to gigantyczna ilość, jednak jakaś jest. Poza tym fakt lądują tam skóra, mogą uszy itd. Jednak na pewno nie ma tam zębów i kopyt. Zwykle Do parówek trafia to, co nie zostało wykorzystane do innych wyrobów.Jednak jakoś mi to nie przeszkadza smakuje nieźle więc po co sobie wmawiać. Gdzieś przeczytałem, że tego jak się robi politykę i parówki nikt nie powinien wiedzieć.
Sery też kiedyś robiono z użyciem podpuszczki cielęcej i nie było problemów.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 28 April 2011 2011 20:54
@Polemizowalbym, niestety Planetar ma racje. W tej chwili mięsa w parówkach nie ma nawet w połowie. W ogóle zacznijmy od tego co to za mięso i czy to można nazwać mięsem. Parówki robi się z resztek i odpadów różnych zwierząt rzeźnych. Mogą to być wymiona, świńskie ryje, pazury kurze. Nierzadkie są ponoć praktyki mieszania odpadów różnych zwierząt np. kury, krowy, świni i potem sprzedawania ich pod nazwą np.: parówki z kurczaka. Nie wspomnę o tej całej chemii i polepszaczach, aromatach a nawet mieszania tego wszystkiego z papierem. Jednym słowem parówki to szajs jakich mało. Przeraża mnie jak matki wpychają je w rączki swoich malutkich dzieci, które powinny dostawać wszystko co najzdrowsze i najpożywniejsze, ale przecież to takie wygodne...
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 28 April 2011 2011 21:29
@nolipse zgodzę się co do zwykłych parówek. Jednak te na fotce są inne. Dużo droższe, inny smak, zawierają więcej mięsa(nie podam ile, bo wójek google tego nie wie). Nie to co ten syf na kilogramy. Szkoda tylko, że firma je produkującą ostatnio ogłosiła upadłość. Wygrały parówki z resztek.
"Świńskie resztki" a w logo firmy KROWA...
OdpowiedzPRZYNAJMNIEJ TO PRZERÓBA Z JM
Odpowiedzgrunt to szczeróść do bólu.
Odpowiedzśmińskie? nie był bym taki pewien,a dlaczego jest na obrazku krowa??
OdpowiedzWidać, że fotomontaż. Ń jest inną czcionką ;d
OdpowiedzFake! Śmierdzi fotomontażem na kilometr! Jak takie gówno mogło się znaleźć na głównej! -
Odpowiedzwreszcie jakiś PRAWDZIWY demotywator...
Odpowiedzno i **uj! i tak ci co jedli to jeść będą ;) teraz można w piątek i to bez zarzutu.
OdpowiedzTo to co polakom smakuje najlepiej ! :DDD
Odpowiedzłaśnie gotują mi sie parówki, co za niefart
OdpowiedzMam nadzieję że to przynajmniej twoja własna praca do konkursu joemonstera miesiąc temu.
Odpowiedzuff..kurde ulzylo mi po tym democie:D dotychczas myslałam że parówki są robione ze zdechłych szczurów i myszy:D ide po parówki:D
OdpowiedzJaaa.... Świńskie resztki i krowa w logo :facepalm:
OdpowiedzSwoją drogą... Te z biedronki "pseudodrobiowe Frajdy" smakują najlepiej :) a to, co w nich jest, wiedziałam od dawna i każdy wiedział, a takie gadanie i nazywanie rzeczy po imieniu służy tylko obrzydzeniu... a Więc po co to? Bo jest to forum, na którym każdy idiota może się wypowiedzieć...
Odpowiedznie ma to jak przegladac demoty z rana i znalezc jedengo o własnym sniadaniu...xD
Odpowiedzbardziej pasuje na mistrzow
OdpowiedzZ czego są parówki?? haha najbardziej ukrywany przez firmy produkujące masowo wędliny temat!!! Kto patrzy na to co kupuje na śniadanko, ten powinien już przy użyciu logiki domyśleć się, a choćby patrząc na cenę, z czego może być parówka gotowa do jedzenia kosztująca przeważnie ok 4-6 zł za 1 kg skoro pół świnki zaraz po opuszczeniu ubojni kosztuje aktualnie ok 7.60 zł/1kg!!!a takową na paróweczkę trzeba jeszcze poćwiartować, oszacować, zmielić, nabić, ugotować itd. a to są koszta!!;D a słyszał ktoś może o magicznej maszynie zwanej kutrem która najtwardsze kości potrafi zmielić w papkę dla dziecka?? tak i wystarczy dodać barwnika żeby miało kolor wędliny i śniadanko gotowe;D ciekawszym tematem była by jeszcze ostatnio reklamowana kiełbasa zwyczajna za 3.99zł/1kg w niejakim markecie;DD a co do krowy to krowa jest, bo po prostu takie logo firmy!!! natomiast jeżeli chodzi o demot to jednak rzeczywiście czuć fotomontaż!!;D;D
Odpowiedzto firma mojej babci :P
OdpowiedzTen, kto tworzył obrazek powinien zaopatrzyć go w czcionkę z literami Ś i ń. Widać, że one odstają od innych liter wyglądem na obrazku
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 April 2011 2011 9:35
Odpowiedza JM u góry to pojazd że świnie są lepsze od krów ?
OdpowiedzJeb a*ć mućki ?
Haha, mocne ;)
Odpowiedzwszystko fajnie tylko to jest FAKE, więc nie ma czym się zachwycać, nie wiem po co to jest na głównej...
Odpowiedz