Niestety ten problem dotyka wielu rodzin:/ Kasa to ostatnia rzecz, która powinna poróżnić rodzinę. No oczywiście najlepiej, żeby nic jej nie poróżniło.
U mnie było wszystko dobrze, rodzina zgrana, pogodna, dopóki dziadek nie umarł dziadek [*] którego wszyscy szanowali
i jakoś on panował nad rodziną, z nim zawsze były smiechy na podwórku, non stop coś robił. Aż miło było przyjechać do babci na obiad czy na święta, teraz taka pustka w morde. Teraz to nie jest rodzina, każdy się kłoci i non stop wojny są na podwórku.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 27 May 2011 2011 13:53
heh.. dobre! właśnie jestem na tym etapie... dziadkowie zapisują dom. pasożyty tylko po kasę przyjeżdżali i liczyli na chatę bo tak mieli obiecane ale że babcia z dziadkiem wreszcie przejrzeli na oczy to ja go dostane :D no to Ci się wypięli i już od 2 miesięcy ani widu ani słychu...
Moi też, ale jakoś jest już wszystko załatwione i trwało to góra rok .. Tylko, że u mnie 3 osoby się w miarę dogadały (że po równo, ale nie ma jeszcze podziału co do kogo należy więc myślę, że schody się zaczną gdy będzie chodziło o pole ..), a jednej było wsio (% ważniejsze) więc może dlatego ..
Powtarzam i będę powtarzać że z rodziną to się tylko dobrze na zdjęciach wychodzi. Zapamiętajcie to sobie raz na zawsze! A jeżeli chodzi o demota to powiem krótko, że każdy z Was chciałby otrzymać jak najwięcej, więc nie ma co się dziwić że później są spory przy rozdziale majątku, tak było, jest i będzie.
Ja tak miałam, hmm, 13 lat temu, jak mój dziadek już umierał. Wujek do dzisiaj nie odzywa się do moich rodziców mimo, że dostał cały dom i kasę po dziadku. Przykre, ale prawdziwe.
Niestety ten problem dotyka wielu rodzin:/ Kasa to ostatnia rzecz, która powinna poróżnić rodzinę. No oczywiście najlepiej, żeby nic jej nie poróżniło.
OdpowiedzPrzekładając to na polskie realia... 2 krowy, Sztuczna szczęka po babci i laska do podpierania się po dziadku. A kłóćta się o majątek...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 May 2011 2011 19:52
U mnie było wszystko dobrze, rodzina zgrana, pogodna, dopóki dziadek nie umarł dziadek [*] którego wszyscy szanowali
i jakoś on panował nad rodziną, z nim zawsze były smiechy na podwórku, non stop coś robił. Aż miło było przyjechać do babci na obiad czy na święta, teraz taka pustka w morde. Teraz to nie jest rodzina, każdy się kłoci i non stop wojny są na podwórku.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 27 May 2011 2011 13:53
Komentarz usunięty
Odpowiedztak mało ocen i główna?!
Odpowiedzheh.. dobre! właśnie jestem na tym etapie... dziadkowie zapisują dom. pasożyty tylko po kasę przyjeżdżali i liczyli na chatę bo tak mieli obiecane ale że babcia z dziadkiem wreszcie przejrzeli na oczy to ja go dostane :D no to Ci się wypięli i już od 2 miesięcy ani widu ani słychu...
Odpowiedzznajomemu zmarła niedawno teściowa, a że rodzina skłócona to tylko powiedział "kurna, tylko najgorzej, że działki nie podzieliła" :P
OdpowiedzA moja zgrała się dopiero po tym jak wykończyła dziadków.
Odpowiedzktóra z nich to twoja była?
OdpowiedzZapewne tu chodzi o to kto ma psa wziąć ...
OdpowiedzWidzę, że tak jest nie tylko u mnie :(
OdpowiedzMoi dziadkowie nie podzielili majątku, i teraz sprawa spadkowa nie może się skończyć już od 10 lat...
OdpowiedzMoi też, ale jakoś jest już wszystko załatwione i trwało to góra rok .. Tylko, że u mnie 3 osoby się w miarę dogadały (że po równo, ale nie ma jeszcze podziału co do kogo należy więc myślę, że schody się zaczną gdy będzie chodziło o pole ..), a jednej było wsio (% ważniejsze) więc może dlatego ..
oj prawda, prawda..
Odpowiedzmię też to wkurza , niby dzieci i miłość są strasznie ważne ale pieniądze są najważniejsze , przyjdzie co do
czego to one są na pierwszym miejscu
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 May 2011 2011 19:10
OdpowiedzA ja ich znam z ksiazki do angielskiego. nic tam nie bylo o podziale majatku ;>
Odpowiedza w Twoim przypadku też wszystko chcą dać jednemu synowi a drugiemu zabrać nawet to co jego???
OdpowiedzPowtarzam i będę powtarzać że z rodziną to się tylko dobrze na zdjęciach wychodzi. Zapamiętajcie to sobie raz na zawsze! A jeżeli chodzi o demota to powiem krótko, że każdy z Was chciałby otrzymać jak najwięcej, więc nie ma co się dziwić że później są spory przy rozdziale majątku, tak było, jest i będzie.
OdpowiedzAle sie cieszę za główną dzięki Wam :*
Odpowiedzheh ;p
Ja tak miałam, hmm, 13 lat temu, jak mój dziadek już umierał. Wujek do dzisiaj nie odzywa się do moich rodziców mimo, że dostał cały dom i kasę po dziadku. Przykre, ale prawdziwe.
Odpowiedz