Jeśli na tego demota natknie sie Twoja pani od polskiego i dojdzie do tego ze to Ty- nie bedzie sie waChac- postawi te nizsza.
Wspolpraca z ortografia nie boli!!!
Nie przejmujcie się tak tymi ocenami. To nie musi mieć odzwierciedlenia w życiu. Wielu osobom nauczyciele podciągają te oceny ze względu na dobre sprawowanie, więc jeżeli nauczyciel cię lubi to ci podniesie ocenę. Zresztą to czy masz 3 czy 4 z polskiego to na nic ci się nie zda. Ważniejsze są różne cechy charakteru takie jak np. otwartość czy umiejętność podejmowania decyzji. Oczywiście wykształcenie w miarę ogólne powinno się mieć z każdego przedmiotu, ale nie trzeba tak tymi ocenami się przejmować, bo nic się nie stanie jak przez jeden rok tego paska nie dostaniesz.
Prosta sprawa-jest to nie fair wobec uczniow bedacych ciagle na tym samym poziomie, ktorzy dostana taka sama ocene jak osoba mniej od nich pracujaca,ktora nawet na koniec nie 'zrobi zrywu'.Jest takie powiedzenie: Bez pracy nie ma kolaczy!
każdy człowiek lubi czuć przewagę nad drugim człowiekiem. Lubi słuchać skomleń, próśb itp. I tak moim zdaniem jest z większością nauczycieli. Cieszą się gdy idziesz do nich, skomlesz, błagasz, płaszczysz się, podlizujesz :) Ja takie "ocena Ci się waha" traktowałem zwykle suchym "aha" i w miarę zimnym spojrzeniem. Co jak co, ale płaszczyć się przed nikim nie będę :)
Dzień dobry . Prosze siadać . A czy ty uczniu przez całe dwa semestry byłeś sumienny ? Czy ty także nie oszukiwałeś na sprawdzianach . Czy ty nie przeszkadzałeś mi gdym prowadził lekcje ? Cz ty nie zmuszałeś mnie do sięgadnia do zeszytu uwag ? Nie ? Otoz Tak . Spazniałes sie , masz -80 pktow z zachowania, podkładales gotowce , gadales na lekcjach , rysowales o mnie dziwne obrazki na odwrocie krzesla , wymyslales dziwne przezwiska , ktore do mnie przywarly , a pozatym zarabiam 1500 zl brutto .
Naprawdę wku*wiający są ludzie którzy mając 4 na półrocze/koniec roku chodzą i skomlą do nauczyciela bo chcą piątkę, i oczywiście ci słabsi (i leniwsi) nie mogą się poprawiać, co najwyżej nauczyciel zrobi głupią uwagę do ich zachowania i sumienności albo porówna do klasowego super ucznia. Zastanawiam się czy oni to robią na złość innym, żeby się wywyższyć czy rodzice im kazali mieć pasek na świadectwie żeby się chwalić córką/synem przed znajomymi. Przecież na świadectwo z podstawówki, gimnazjum i szkoły średniej NIKT nie spojrzy, można to co najwyżej oprawić w ramki i powiesić na ścianie a wiedza która ten pasek czy tam ocenę zdobyła z reguły po kilku latach rdzewieje do tego stopnia że nie da się jej użyć. Wiem, trzeba było być sumiennym, zachowywać się dobrze, uczyć (W domu bo w szkole to "Nie wyrabiamy się z materiałem, douczycie się w domu bo musimy iść dalej" + praca domowa na 3-4 godziny [I ja się przez to zastanawiam po cholerę mi szkoła jak wszystko mam w domu robić? Równie dobrze mogę na same sprawdziany przychodzić]) no ale ludzie... Co mi po wiedzy że pantofelek jest jednokomórkowcem i występuje gdzieśtam albo pierwiastki, delty i analizy matematyczne? Ja nie chcę by ze mnie na siłę robili geniusza w każdej dziedzinie, nie jestem i nie mam zamiaru być mistrzem każdej dziedziny, chcę żeby mnie wykształcili w czymś konkretnym ale dobrze a nie we wszystkim ale tylko trochę bo "Krókie lekcje, materiału dużo więc nie tłumaczę i idziemy dalej" Ku*wa.
Dajcie spokój z tymi ocenami. I tak liczą się Wasze umiejętności a nie to, jak kto Was oceni. Na studiach, na kolokwiach z programowania, pomagałem innym i zawsze dostawałem ledwo 3 bo brakowało mi czasu w trakcie gdy inni mieli nawet 5. Wtedy czułem się wkurzony ale teraz, z punktu widzenia czasu który upłynął wiem, ze ja przynajmniej miałem wiedzę i umiejętności... Niech i dla Was to będzie najważniejsze. A oceny i tak ponaciągam (niektórym) jak będę je wystawiał... ;)
WAHAĆ! Po "roku" powinien być przecinek. A poza tym, nie ma więcej błędów, poza tym, ze "co ci zależy" to wyrażenie które kompletnie nie ma sensu składniowego. Nazi Grammar off. A co do szkoły - staraj się cały rok, a nie psie oczy stroisz przed tą "jędzą z polaka".
Akurat się składa, że autor demota napisał dobrze.
Gdyż nie powinno się mówić "tę" ocenę, tylko "tą"
ocenę.
Tak samo jak nie powinno się mówić "te" radio, tylko "to" radio.
Lecz niestety, język leniwym mięśniem
jest, a Polak to tym bardziej jest leń, więc sobie mówi jak mu pasuje.
Przykład?
Niektórzy nie wyłączają
telewizora, tylko
"wyłałczają"(tej formy nawet się "poprawnie" nie da zapisać)
Pozdrawiam!
Zmodyfikowano
4 razy
Ostatnia modyfikacja: 8 June 2011 2011 18:19
@Shindan
kogo? co? tę ocenę
kim? czym? tą oceną
Powoływanie się na "radio" jest chybione, bo "radio" jest rodzaju nijakiego, a "ocena" żeńskiego i mają zupełnie różną odmianę, to samo tyczy się zaimków wskazujących różnych rodzajów. Forma "tą ocenę" jest dopuszczalna jedynie w mowie. Jeżeli dalej nie wierzysz, to polecam ten artykuł: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=10995
Shindan, co do radia - OK, ale odnośnie "tę/tą", to się chyba naćpałeś. Powinno się mówić "tę ocenę", forma "tą ocenę" jest tylko dopuszczalna w mowie potocznej, nieoficjalnej. No i piszemy tylko i wyłącznie "tę ocenę".
Dobrze, że niektórzy nie są aż tak leniwi i chociaż spiszą tę pracę domową... Niektórym to się nawet zwyczajnie nie chce spisać i jeszcze mają pretensje że 1
W ogóle po co wam te oceny... Ja całe życie na 3 i 4 jechałem, bo tu 5 ze sprawdzianu ale potem parę 1 za brak zadań. Nie ma co się starać, wiedza wyjdzie na egzaminie/maturze. Nienawidzę tych, którzy wiedzą, że umieją na max 4, ale robią 15 referatów bo im brakuje "do paska"
Wiedza wyjdzie, ale oceny mają czasem większe znaczenie niż tylko otrzymanie świadectwa z paskiem. Wolę już znosić twoją nienawiść niż brak stypendium :P
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 9 June 2011 2011 9:13
Moja nauczycielka od Polaka ogląda demoty , o by to było na głównej, my piszemy rozprawki a ona na lekcji demotywatory przegląda (nosi tego laptopika na lekcje polskiego)
szkoła nie powinna być obowiązkowa, raz, że tacy idioci się w niej tylko męczą, dwa: zarażają lenistwem/debilizmem co normalniejszych, trzy: co chwila wysyp demotów "ojejku, jestem taki biedny, bo muszę iść do szkoły, oj-oj!" - nie chcesz iść? kij ci w nery, nie idź i daj mi spokój
Taa. A bezrobocie niech sobie i do 40% skacze, nie? Głupoty gadasz, instalacja. Jak teraz nawet na głupiej kasie wymagana jest zdana matura, to o czym my mówimy.
Ale pieprzenie z tym bezrobociem - przecież do pracy fizycznej nie trzeba nawet umieć pisać. Freska - serio - pomyśl, zanim napiszesz. Jak widać niektórym to nawet szkoła nie pomaga...
@Freska poucza mnie, przepraszam, gimnazjalista? bo czasem (np. teraz) mam wyższe mniemanie o ludzkiej inteligencji i nie jestem w stanie uwierzyć, że dorosły człowiek mówi, że ktoś dzięki poprawieniu za 6 razem trygonometrii na dwóję będzie lepszym murarzem... no litości!
Wydaje mi się, że ludzie zasługują na większe ambicje niż bycie murarzem czy operatorem koparki. Nie ważne ile taki matoł na koparce zarabia, wolę świadomość, że jest ograniczonym wiedzowo i w horyzontach matołem. Ja bym chciała być jak Da Vinci na przykład.
A z jakiej racji? Uczniowie chcieliby wszystkiego za darmo... Oczywiście, jeśli z ocen wychodzi komuś od 4,8 w górę, to powinno się stawiać piątkę. Ale uszy nie guma, nie rozciągną się na nie wiadomo jaką długość.
W Liceum to jest najlepiej, nauczyciel z Chemii uwala ludzi na poprawki Sierpniowe (co z tego że w trzeciej klasie nie będe miał tego przedmiotu, poprawka musi być)
Instalacji chodziło o Chemię i Liceum jako drugą część pytania, a przymiotniki to inny aspekt jego pytania, źle sformułował swoje zdanie. Czy to k*r*a jest zbiór mistrzów ortografii?!?! Nawet mi się udzieliło już pouczanie innych...
@ryhoo zanim zechcesz znów błysnąć, zastanów się, bo znów wyjdziesz na głupca. "Sierpniowe" to przymiotnik, odpowiada na pytanie 'jakie?', w nawiasie natomiast były DWA zdania, oddzielone znakiem zapytania, co sugeruje, że to osobne zagadnienia. wystarczająco łopatologicznie?
A dlaczego mają stawiać wyższe stopnie? Mogę ostatecznie zrozumieć przepuszczenie ucznia, ale stawianie piątki, bo wychodzi mocno czwórka? Ludzie, zastanówcie się, czego chcecie. Komuś się nie chce, ma w głębokim poważaniu naukę, a potem powinien dostać wysoką ocenę, bo tak? A gdzie sprawiedliwość?
dobry nauczyciel napewno nie stawi uczniowi dwoji jezeli ten nic nie robi przez caly rok beke na lekcji cisnie a na koniec roku przychodzi z rodzicami zaplakany i prosi o 2.... nie ma to sie ni jak do ciezkiej pracy ucznia ktory sam doszedl do oceny , ja wole sam dojsc do dobrej oceny ciezka praca niz ty swoja ignorancja...
Od kiedy to piątka ze sprawdzianu jest równa piątce z zadania domowego, które jest albo ściągnięte z internetu, albo napisane przy pomocy wszystkich świętych? Ludzie, ogarnijcie się i przestańcie przeliczać średnią, i wylewać pomyje na nauczyciela, że nie dał 5, mimo że średnia 4,8
Co szkodzi ? Że tym krzywdzi innych uczniów!!!!!!!!!! Wiecie jakie to jest wkurzające ? Bo cały rok trzymam poziom żeby mieć 5. Np. w tym roku z historii mam same 5, żadnej 4, a osoba, która ma 3, 4 i kilka 5 (przewaga 4;// ) też zdaje na 5... mówi, że zrobi plakat, poprawi to tamto ...
Co ci zależy że ktoś sie ucieszy? Kpisz? Nie po to się pracuje cały rok, żeby mieć taką samą ocenę, jak tłuk, który przyjdzie, pojęczy trochę, a nauczyciel mu podciągnie, bo "co mu szkodzi".
W klasie maturalnej miałem 3 z matematyki, nauczycielka odradzała mi studia techniczne.
Na studiach: po 1 - nikt o
ocenę z liceum nie pytał; po 2 - było trudniej, a jednocześnie nie zszedłem poniżej 4+ bazując tylko na wiedzy z
liceum.
Wahanie oceny to najmniejszy problem, sam rząd wielkości zależy bardzo mocno od nauczyciela. Lepiej mieć
3 u dobrego, niż 5 u słabego.
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 8 June 2011 2011 18:53
Ech. Jam mam w statucie wszystko zapisane, wszystko jest wyliczane za pomocą średniej, więc na ładny uśmiech nie ma co liczyć(; Ale to jest bardzo dobre, wszyscy są sprawiedliwie oceniani.. Wam obniżają..Mnie babka od polskiego zmusza do piątki na koniec, a ja już tak polubiłam moja czwórkę.
U nas jak nauczycielka od polskiego komuś dała tę wyższą ocenę, to mówiła że się będzie musieć wyspowiadać i nie będzie mogła spać, przy czym dokładała, że i tak ten uczeń na tą ocenę nie zasługuję...
Nienawidze takich skomlan, nagle po calym roku olewania nauki stwierdzacie ze zaslugujecie na wyzsza ocene? Przeciez to kpina. Najgorsze sa takie lizuski co skomlaja do nauczycieli, bo nie maja wystarczajacej sredniej na pasek. Mialam takie w klasie, w gimnazjum i podstawowce. Z podstawowki az tak bardzo nie pamietam, ale w gimnazjum, przez cale trzy lata, co roku zawsze jeczaly i braly na litosc nauczycielki zwlaszcza od latwiejszych (jesli chodzi o material itd.) przedmiotow, np. od plastyki czy informatyki, bo im brakowalo do paska. Nietety nauczycielki ulegaly. I tak jedna raz wyjeczala 6 z plastki, obie 6 z informatyki. Najsmieszniejsze jest to ze w podstawowce jak mielismy pierwszy raz informatyke to jedna z nich bala sie dotknac myszki, normalnie reka jej sie trzesla! Hahahha I to nie bylo tak ze im brakowalo jednej oceny do paska, jeczaly z okolo 6 przedmiotow na wyzsza ocene, zazwyczaj na 5 oczywiscie, chociaz i na 4 sie zdarzalo. Kuly na pamiec, nic nie rozumialy z tego co kuly, ale to szczegol. Ja zawsze z latowscia mialam pasek, w liceum tez bym miala tylko mi sie nie chcialo. I wcale nie kulam, niemal wogole sie nie uczylam w domu, zadania owszem zawsze staralam sie zrobic, czasem nie wkladajac wysilku, czasem tak, odpisywalam jak juz naprawde nie umialam, sluchalam na lekcji ze zrozumieniemm, laczylam fakty albo sie ma ta inteligencje albo nie:) Ile razy sie mnie pytali ile ja sie ucze, a ja hmmm, pol godziny dziennie albo wcale. Wszystko wyszlo na testach gimnazjalnych, kujonki mialy malo punktow, ja prawie maks.
Wiecie co to jest "Sierpień Profilaktyczny" wedle mojej nauczycielki z matmy? "z ocen to ci wychodzi 3, ale jak na
ciebie patrzę to wiem że masz mózg na 4 więc postawie ci 2 abyś się bardziej starała... - chociaż nie, dam ci
jedynkę to będziesz miał świeży mózg na wrzesień jak powtórzysz sobie trochę rocznego materiału na sierpień.
Ale nie jesteś na mnie zła, prawda?".
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 8 June 2011 2011 20:02
"Według" nie "wedle". A co wy skamlecie na waszych nauczycieli, takiego, jak ja mam od Arabskiego to ani wypieprzyć ani zarżnąć :D Przyłazi, kiedy ledwo dukamy alfabet, i wściekły, że nie umiemy mu przetłumaczyć pierwszej lepszej książki.
Wiecie co . Teraz jest c***wo . Co ci po tym , że będzie stawiał wyższe oceny jak nic nie potrafisz ?
Czytacie piekielnych tam jest wiele "lekarzy,doktorków itp. itd. " ze świstkiem ,a c***a potrafią . -_- Tyle
DO NAUKI ! (choć teraz idą wakacje ;] )
No mi akurat się te oceny przeliczają na punkty rekrutacyjne, więc to czy mam 5 czy 4 może zaważyć do jakiej szkoły się dostane... Poza tym nauczyciele też mogą udupiać. To nie zawsze jest tak, że uczniowi się nie chce, ale jak nawet szansy nie dostanie, albo jak nauczyciel się uweźmie, to chobyś na rzęsach stanął tej lepszej oceny Ci nie postawi. Nie wszystko zalezy od pracy ucznia, ale też i nauczyciela właśnie.
Oj tam, co tam ocena, najważniejsze jest to co pozostaje nam w głowie, ile umiemy. Ocena tak na prawdę nie odzwierciedla tego co potrafimy, np. ja mam 5 z plastyki na koniec roku, chociaż rysuję najlepiej z klasy, mam na swoim koncie kilka wygranych w konkursach plastycznych, a koleżanka z klasy ma 6, chociaż jej rysunki to nie żadna sztuka, raczej kolorowanka ;/ no ale to głównie wina tego, że naszą nauczycielką plastyki jest tak na prawdę kobieta, która uczy muzyki -.-
U mnie to jest tak, że nauczyciel mówi, że jednak będzie 3 a nie 4, że wystawi te 3... Dostaję świadectwo - a tu 4 :) A w przyszłym roku uczę się normalnie, tj. staram się tak samo i nie liczę na podciąganie. Naprawdę.
No ale jeśli wychodzi pół na pół to rzeczywiście - co mu zależy, niech stawia tą lepszą. W następnym roku najwyżej nie będzie się przykładać i już nie będzie mieć łamanej ;) I dopiero TO będzie 'nauczką'.
Bo jak dostałeś za za plusy 5, a za dwie prace klasowe gołe jedynki: to Tobie wyszło 4, a nauczycielowi 2/3. Ale!! zawsze możesz zdawać egzamin sprawdzający :)
Błąd idiotów należy tępić jak Hitler Żyda bo inaczej trafiają później na studia i żeby było śmieszniej kończą je i psują poziom na wyższych uczelniach a mając znajomości potem dają radę. Należy więc z biega odsyłać ich do łopaty.
co nauczycielom zależy?? ku*wa, co za ignoranci! jeśli szkoła ma swój system oceniania (np. punkty, średnia ważona
czy średnia arytmetyczna) dostępny dla wszystkich np. na stronie szkoły, to jakim cudem, ynteligenci, nauczyciel
może stawiać oceny wyższe tylko po to by leniom i bezmózgom zrobić dobrze? nauczyciel dostający 1000 zł do ręki
woli za taką kasę się nie narażać ani dyrekcji ani rodzicom i liczyć wszystko co do 2 a nawet 3 miejsc po
przecinku. więc zainteresujcie się, gówniarze, tematem, a potem się wypowiadajcie. a z podejściem "daj mi za darmo,
bo co ci zależy" za parę lat zasilicie kolejkę po zasiłek dla bezrobotnych. więc do roboty lenie a potem upominać
się o swoje!
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 8 June 2011 2011 23:38
Pamiętajmy, że system przepycha owych leni do przodu, wymuszając "tłumaczenie się" z każdego oblanego ucznia. Za tą pensję faktycznie może nie chcieć się belfrom użerać z tym, tylko, by zadość stało się faktycznemu stanowi wiedzy.
Taka prawda, starasz się i uczysz cały rok, a potem cep, który na litość, a czasem i nawet bez tego minimalnego wysiłku proszenia dostał zaliczenie.
Lepiej, aby zaniżyli oceny i oblali matołów, którzy nic nie robią i swoim poziomem do kolejnej klasy nie dorośli... Już i tak za łatwo i zbyt pobłażliwie traktuje się polskiego ucznia... Jak jakiegoś idiotę, któremu na każdym kroku się pobłaża i byle dalej przepycha.
taaa a potem jak sie dostaniesz do zbyt dobrej szkoły jak na twój poziom to nagle będziesz zagrożony z matematyki z której w gimnazjum miałeś 5 na koniec
Znów badziewny gimnazjalny demot na głównej....
To prawda że średnia, ogólnoświatowa wartość IQ nie zmienia już od kilku lat...a ludzi wciąż przybywa...
Widzisz LauerFlauer, może faktycznie oceny nie mają nic wspólnego z życiem, ale z powietrza to się one nie biorą. Z tego co ja pamiętam, to o sztuczne zawyżanie ocen najgłośniej jęczeli albo zawodnicy, którym 4 wyglądało "brzydko", albo właśnie ci, którzy mieli problem z odnalezieniem na mapie świata USA, a na mapie Polski Katowic szukali mniej więcej pomiędzy Radomiem i Warszawą. Z lekkim odchyleniem w kierunku Łodzi. Tymczasem zawyżanie ocen to nic innego jak doskonała nauka cwaniactwa, bo w obu wspomnianych przypadkach uczeń wyżebruje korzyści, które mu się nie należą. Tyle, że życie wszystko zweryfikuje. Znam wielu sztucznie pędzonych prymusów, którzy za mocno uwierzyli w swoje kozactwo, wybrali szkoły o bardzo wysokim poziomie, a następnie spierniczali stamtąd, aż gubili trampki.
Zależnie od szkoły nauczyciele sa mneij lub abrdziej pilnowani i muszą sie tłumaczyc z wyników, lepiej by było wam usłyszec czemu wyzsza chyba musze cie zwolnic czy czemu nizsza mogles dac wysza, ale co tam ?:p
Mam nadzieje że moja nauczycielka od historii pani W*******ska widzi tego demota. Z historii miałam średnią 4.8 pani W*****ska wstawiła mi 4 :/ . A tak bardzo walczyłam o 5 z każdego przedmiotu gdyż wtedy dostałabym nowego laptopa.
ja to bym powiedzial to tak ze ci co sie staraja a im nie wychodzi probuja owszem podwyzszylbym jak bym byl nauczycielem i tak ogolnie powinno byc. a jesli ktos olewa nie chodzi na lekcje nie stara sie nie probuje to do kogo pretensje
Protestuję!! Stawiajcie niższe, nauczyciele! (No chyba, że jedynka wychodzi, można się wtedy zlitować, jeśli uczeń wykaże jakieś chęci jedyny wyjątek.
Niech się dzieci uczą, że jesteście solidni i za byle co nie dajecie dobrych ocen.
Trafiłeś normalnie w 10tke groźila mi bania z polaka mialem same 1 0 pozytywnych i zapytalem sie pani czy odląda Demoty sama powiedziala a co chodzi Ci o ,,Co Ci zależy,, ja mówie tak to siadaj 2
Tylko wyższe oceny wam w głowach, a prawda jest taka że nauczyciele już podciągają te oceny jak tylko sie da. Są wyjątki, ale ogólnie to zdawali ludzie, którzy wg mnie powinni wrócić się edukować do podstawówki. Niby nie moja sprawa, bo i prawda, bezpośrednio mnie nie dotyczy. Ale pośrednio, przez te wszystkie akcje podnoszenia oceny i puszczania uczniów dalej cały system edukacyjny w polsce jest coraz słabszy. Prawda jest taka, że poziom spada ostro w dół! Do tego trzeba dorzucić idiotyczne wymysły ministerstwa edukacji i mamy jedno wielkie szambo ;]
hehe i tak mojej geograficzki nic nie przebije jest 6 osób, które powinny mieć piątki bez żadnego gadania a ona powiedziała, że ich nie wpisze bo kto to widział 6 piątek w klasie... a gdyby tylko tak popatrzyła ile jest szóstek z niektórych przedmiotów... ale ona jest niereformowalna ;p
Na ocenę trzeba sobie zapracować...
Jeżeli ktoś ubiega się o wyższą ocenę to musi udowodnić nauczycielowi swoją wiedzę,a jeżeli ktoś ma w d***e to niech nie ma pretensji do innych... :)
Cóż, może i niewiele zależy, ale mam pytanie do zwolenników "naciągania" ocen: chcielibyście położyć się na stół operacyjny u chirurga, któremu od zawsze dla świętego spokoju podwyższano oceny?
Głupie. Ja np. rozumiem, że nauczycielowi zależy na tym, żeby ocenić sprawiedliwie, tzn. nie ocenić lenia na równi z uczniem pracowitym. Zastanawiam się zresztą, po jaką chorobę Autorowi edukacja, skoro:
a) Nie zależy mu na tym, żeby się nauczyć, tylko żeby "zdać".
b) I tak robi byki, mimo spędzenia, jak podejrzewam, już paru lat w szkole
Często nauczyciele oceniają niesprawiedliwie. Stawiają lepsze osoby takim osobom, które lubią. A takim, co lenią się przez cały rok stawiają dopuszczające, co jest niesprawiedliwe wobec tych osób, które starali się jak najlepiej i uczyli się przez cały rok.
u mnie w szkole dali to na tablicy kolo pokoju nauczycielskiego:P i pozniej jakasnauczycielka albo nauczyciel napisał:zależy,bo chcę żebyście pisali poprawnie zdania."bo nie wiem czy wiecie ale jest tu pelno bledow ;P
Jeśli na tego demota natknie sie Twoja pani od polskiego i dojdzie do tego ze to Ty- nie bedzie sie waChac- postawi te nizsza.
OdpowiedzWspolpraca z ortografia nie boli!!!
Używanie alta do produkcji polskich znaków również.
Nie przejmujcie się tak tymi ocenami. To nie musi mieć odzwierciedlenia w życiu. Wielu osobom nauczyciele podciągają te oceny ze względu na dobre sprawowanie, więc jeżeli nauczyciel cię lubi to ci podniesie ocenę. Zresztą to czy masz 3 czy 4 z polskiego to na nic ci się nie zda. Ważniejsze są różne cechy charakteru takie jak np. otwartość czy umiejętność podejmowania decyzji. Oczywiście wykształcenie w miarę ogólne powinno się mieć z każdego przedmiotu, ale nie trzeba tak tymi ocenami się przejmować, bo nic się nie stanie jak przez jeden rok tego paska nie dostaniesz.
czy demot wcześniej był z błędem ortograficznym ? bo teraz go nie zauważyłam , jedynie znaków przestankowych brakuje
a dla Ciebie TĘ niższą...
Prosta sprawa-jest to nie fair wobec uczniow bedacych ciagle na tym samym poziomie, ktorzy dostana taka sama ocene jak osoba mniej od nich pracujaca,ktora nawet na koniec nie 'zrobi zrywu'.Jest takie powiedzenie: Bez pracy nie ma kolaczy!
każdy człowiek lubi czuć przewagę nad drugim człowiekiem. Lubi słuchać skomleń, próśb itp. I tak moim zdaniem jest z większością nauczycieli. Cieszą się gdy idziesz do nich, skomlesz, błagasz, płaszczysz się, podlizujesz :) Ja takie "ocena Ci się waha" traktowałem zwykle suchym "aha" i w miarę zimnym spojrzeniem. Co jak co, ale płaszczyć się przed nikim nie będę :)
we jcudem masie dowiedziec ;/
Dzień dobry . Prosze siadać . A czy ty uczniu przez całe dwa semestry byłeś sumienny ? Czy ty także nie oszukiwałeś na sprawdzianach . Czy ty nie przeszkadzałeś mi gdym prowadził lekcje ? Cz ty nie zmuszałeś mnie do sięgadnia do zeszytu uwag ? Nie ? Otoz Tak . Spazniałes sie , masz -80 pktow z zachowania, podkładales gotowce , gadales na lekcjach , rysowales o mnie dziwne obrazki na odwrocie krzesla , wymyslales dziwne przezwiska , ktore do mnie przywarly , a pozatym zarabiam 1500 zl brutto .
Ech słońce, zaglądnij najpierw do słownika, a potem ludzi poprawiaj. Dobrze napisał(a) Ale szpanuj znajomością ortografii -_-"
Naprawdę wku*wiający są ludzie którzy mając 4 na półrocze/koniec roku chodzą i skomlą do nauczyciela bo chcą piątkę, i oczywiście ci słabsi (i leniwsi) nie mogą się poprawiać, co najwyżej nauczyciel zrobi głupią uwagę do ich zachowania i sumienności albo porówna do klasowego super ucznia. Zastanawiam się czy oni to robią na złość innym, żeby się wywyższyć czy rodzice im kazali mieć pasek na świadectwie żeby się chwalić córką/synem przed znajomymi. Przecież na świadectwo z podstawówki, gimnazjum i szkoły średniej NIKT nie spojrzy, można to co najwyżej oprawić w ramki i powiesić na ścianie a wiedza która ten pasek czy tam ocenę zdobyła z reguły po kilku latach rdzewieje do tego stopnia że nie da się jej użyć. Wiem, trzeba było być sumiennym, zachowywać się dobrze, uczyć (W domu bo w szkole to "Nie wyrabiamy się z materiałem, douczycie się w domu bo musimy iść dalej" + praca domowa na 3-4 godziny [I ja się przez to zastanawiam po cholerę mi szkoła jak wszystko mam w domu robić? Równie dobrze mogę na same sprawdziany przychodzić]) no ale ludzie... Co mi po wiedzy że pantofelek jest jednokomórkowcem i występuje gdzieśtam albo pierwiastki, delty i analizy matematyczne? Ja nie chcę by ze mnie na siłę robili geniusza w każdej dziedzinie, nie jestem i nie mam zamiaru być mistrzem każdej dziedziny, chcę żeby mnie wykształcili w czymś konkretnym ale dobrze a nie we wszystkim ale tylko trochę bo "Krókie lekcje, materiału dużo więc nie tłumaczę i idziemy dalej" Ku*wa.
Bifrost nie kazdy uzywa polskiego jezyka na klawiaturze to po pierwsze, a poza tym nauczyciel tez jest oceniany i moze
zostac sprawdzony.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 June 2011 2011 21:07
Dajcie spokój z tymi ocenami. I tak liczą się Wasze umiejętności a nie to, jak kto Was oceni. Na studiach, na kolokwiach z programowania, pomagałem innym i zawsze dostawałem ledwo 3 bo brakowało mi czasu w trakcie gdy inni mieli nawet 5. Wtedy czułem się wkurzony ale teraz, z punktu widzenia czasu który upłynął wiem, ze ja przynajmniej miałem wiedzę i umiejętności... Niech i dla Was to będzie najważniejsze. A oceny i tak ponaciągam (niektórym) jak będę je wystawiał... ;)
@kabeleczek, brak przecinka to nie jest błąd ortograficzny, tylko interpunkcyjny. Słowo "wahać" pisze się przez samo ha, wbrew temu co sugerujesz.
Do apelu z demota nie zamierzam się dostosować. To jest moja sprawa, jak wystawiam oceny i niech nikt inny się do tego nie miesza.
wahać się, piszę się przez samo h...
Co mu zależy? To, że może się odegrać jeżeli przeszkadzałeś mu w pracy przez cały rok :)
WAHAĆ! Po "roku" powinien być przecinek. A poza tym, nie ma więcej błędów, poza tym, ze "co ci zależy" to wyrażenie które kompletnie nie ma sensu składniowego. Nazi Grammar off. A co do szkoły - staraj się cały rok, a nie psie oczy stroisz przed tą "jędzą z polaka".
przerek (autorze demota), koledze chodzi o to, że powinieneś napisac "tę" :) Ale przesłanie dobre.
OdpowiedzAkurat się składa, że autor demota napisał dobrze.
Gdyż nie powinno się mówić "tę" ocenę, tylko "tą"
ocenę.
Tak samo jak nie powinno się mówić "te" radio, tylko "to" radio.
Lecz niestety, język leniwym mięśniem
jest, a Polak to tym bardziej jest leń, więc sobie mówi jak mu pasuje.
Przykład?
Niektórzy nie wyłączają
telewizora, tylko
"wyłałczają"(tej formy nawet się "poprawnie" nie da zapisać)
Pozdrawiam!
Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 8 June 2011 2011 18:19
w języku pisanym powinno się pisać "tę ocenę", a mówić można i tak i tak.
@Shindan
kogo? co? tę ocenę
kim? czym? tą oceną
Powoływanie się na "radio" jest chybione, bo "radio" jest rodzaju nijakiego, a "ocena" żeńskiego i mają zupełnie różną odmianę, to samo tyczy się zaimków wskazujących różnych rodzajów. Forma "tą ocenę" jest dopuszczalna jedynie w mowie. Jeżeli dalej nie wierzysz, to polecam ten artykuł: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=10995
@shindan FAIL. GTFO and die.
Shindan, co do radia - OK, ale odnośnie "tę/tą", to się chyba naćpałeś. Powinno się mówić "tę ocenę", forma "tą ocenę" jest tylko dopuszczalna w mowie potocznej, nieoficjalnej. No i piszemy tylko i wyłącznie "tę ocenę".
Mnie raczej bardziej w oko razi podpis demota: "Co ci zależy" w ogóle nie ma sensu, ani składni, ani niczego, co usprawiedliwiłoby tu jego obecność.
no i nie ma problemu
OdpowiedzNo.. Mimo to taki uczeń co zawsze się stara i ma na koniec 4 co ma wspólnego z uczniem który nic nie robi i też ma 4 za spisanie zadań na przerwie ?
OdpowiedzDobrze, że niektórzy nie są aż tak leniwi i chociaż spiszą tę pracę domową... Niektórym to się nawet zwyczajnie nie chce spisać i jeszcze mają pretensje że 1
W ogóle po co wam te oceny... Ja całe życie na 3 i 4 jechałem, bo tu 5 ze sprawdzianu ale potem parę 1 za brak zadań. Nie ma co się starać, wiedza wyjdzie na egzaminie/maturze. Nienawidzę tych, którzy wiedzą, że umieją na max 4, ale robią 15 referatów bo im brakuje "do paska"
OdpowiedzWiedza wyjdzie, ale oceny mają czasem większe znaczenie niż tylko otrzymanie świadectwa z paskiem. Wolę już znosić twoją nienawiść niż brak stypendium :P
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 June 2011 2011 9:13
Racja . Przez cały rok charuje na tę 4 z polaka. A tam pomiędzy 3/4... A osoby w gorszej sytuacji wyciągają na 3 !
OdpowiedzTo przestań, bo Ci się nie należy. Albo zacznij Harować. :)
Moja nauczycielka od Polaka ogląda demoty , o by to było na głównej, my piszemy rozprawki a ona na lekcji demotywatory przegląda (nosi tego laptopika na lekcje polskiego)
OdpowiedzMam z polskiego średnią 4.81, a moja nauczycielka mówi, że to nie jest pełna piątka i że postawi mi 4 na koniec. Teraz muszę jakieś rozprawki pisać.
OdpowiedzDobrze ci tak. Jesteś ch.jem.
Ch.owy Kuba
Też tak miałem tylko, że z geografii. Potem dostałem 4 ze sprawdzianu, w następnym tygodniu mnie nie było i się okazało się wpisała mi już 5.
nauczycielu...
Odpowiedzdaj 2..
Masz zaledwie 14 lat - po nicku osądziłem, i masz już w podstawówce zagrożenia?! Zamiast siedzieć przy kompie idź zrobić ściąge.
szkoła nie powinna być obowiązkowa, raz, że tacy idioci się w niej tylko męczą, dwa: zarażają lenistwem/debilizmem co normalniejszych, trzy: co chwila wysyp demotów "ojejku, jestem taki biedny, bo muszę iść do szkoły, oj-oj!" - nie chcesz iść? kij ci w nery, nie idź i daj mi spokój
Taa. A bezrobocie niech sobie i do 40% skacze, nie? Głupoty gadasz, instalacja. Jak teraz nawet na głupiej kasie wymagana jest zdana matura, to o czym my mówimy.
Ale pieprzenie z tym bezrobociem - przecież do pracy fizycznej nie trzeba nawet umieć pisać. Freska - serio - pomyśl, zanim napiszesz. Jak widać niektórym to nawet szkoła nie pomaga...
@Freska poucza mnie, przepraszam, gimnazjalista? bo czasem (np. teraz) mam wyższe mniemanie o ludzkiej inteligencji i nie jestem w stanie uwierzyć, że dorosły człowiek mówi, że ktoś dzięki poprawieniu za 6 razem trygonometrii na dwóję będzie lepszym murarzem... no litości!
Wydaje mi się, że ludzie zasługują na większe ambicje niż bycie murarzem czy operatorem koparki. Nie ważne ile taki matoł na koparce zarabia, wolę świadomość, że jest ograniczonym wiedzowo i w horyzontach matołem. Ja bym chciała być jak Da Vinci na przykład.
zawsze stawiam wyższą :-D
Odpowiedzlubie stawiać dobre oceny :-D
TĘ wyższą! Raczej nie masz co liczyć na lepszą ocenę z polskiego :D
OdpowiedzA z jakiej racji? Uczniowie chcieliby wszystkiego za darmo... Oczywiście, jeśli z ocen wychodzi komuś od 4,8 w górę, to powinno się stawiać piątkę. Ale uszy nie guma, nie rozciągną się na nie wiadomo jaką długość.
OdpowiedzW Liceum to jest najlepiej, nauczyciel z Chemii uwala ludzi na poprawki Sierpniowe (co z tego że w trzeciej klasie nie będe miał tego przedmiotu, poprawka musi być)
Odpowiedzczuję, że polski też cię czeka w sierpniu... (przymiotniki jaką literą piszemy?! Chemia i Liceum to miejscowości?!)
To rzeczowniki nie przymiotniki
Instalacji chodziło o Chemię i Liceum jako drugą część pytania, a przymiotniki to inny aspekt jego pytania, źle sformułował swoje zdanie. Czy to k*r*a jest zbiór mistrzów ortografii?!?! Nawet mi się udzieliło już pouczanie innych...
Gówniane demoty na głównej o
niemieckiej gramatyce, więc może i Royside'owi się udzielił klimat naszych sąsiadów i rzeczowniki wielką pisze ;p
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 June 2011 2011 13:35
@ryhoo zanim zechcesz znów błysnąć, zastanów się, bo znów wyjdziesz na głupca. "Sierpniowe" to przymiotnik, odpowiada na pytanie 'jakie?', w nawiasie natomiast były DWA zdania, oddzielone znakiem zapytania, co sugeruje, że to osobne zagadnienia. wystarczająco łopatologicznie?
Nam nauczyciele powiedzieli, że nie dostaniemy lepszych ocen, bo ich reputacja będzie zła. Phi
OdpowiedzA dlaczego mają stawiać wyższe stopnie? Mogę ostatecznie zrozumieć przepuszczenie ucznia, ale stawianie piątki, bo wychodzi mocno czwórka? Ludzie, zastanówcie się, czego chcecie. Komuś się nie chce, ma w głębokim poważaniu naukę, a potem powinien dostać wysoką ocenę, bo tak? A gdzie sprawiedliwość?
OdpowiedzZgadzam się w 100%. Oceny się nie DOSTAJE, na ocenę się PRACUJE
szczegolnie jesli ktos ma ocene obliczanej ze srednich wszystkich ocen
Odpowiedzdzięki ci za tego demota!
Odpowiedzmoja pani od polskiego ogląda demotywatory:)
jak się uczycie dla ocen to powodzenia;p
Odpowiedzuczę się dla kasy ze stypendium
dobry nauczyciel napewno nie stawi uczniowi dwoji jezeli ten nic nie robi przez caly rok beke na lekcji cisnie a na koniec roku przychodzi z rodzicami zaplakany i prosi o 2.... nie ma to sie ni jak do ciezkiej pracy ucznia ktory sam doszedl do oceny , ja wole sam dojsc do dobrej oceny ciezka praca niz ty swoja ignorancja...
OdpowiedzBłagam, daj tutaj trochę składni. Ortografii, skoro o niej mowa. Interpunkcji, jeśli znasz takie słowo.
Od kiedy to piątka ze sprawdzianu jest równa piątce z zadania domowego, które jest albo ściągnięte z internetu, albo napisane przy pomocy wszystkich świętych? Ludzie, ogarnijcie się i przestańcie przeliczać średnią, i wylewać pomyje na nauczyciela, że nie dał 5, mimo że średnia 4,8
Odpowiedzchciałbym żeby tego demota zobaczyli moi nauczyciele od: chemii, polskiego, angielskiego, matematyki itd....
Odpowiedzoni pewnie by chcieli zobaczyć u ciebie choć cień inteligencji czy zdolności, itd...
było by fajnie jeśli zawsze by stawiali wyższe oceny - u mnie w szkole kilku nauczycieli zaniża ;(
OdpowiedzCo szkodzi ? Że tym krzywdzi innych uczniów!!!!!!!!!! Wiecie jakie to jest wkurzające ? Bo cały rok trzymam poziom żeby mieć 5. Np. w tym roku z historii mam same 5, żadnej 4, a osoba, która ma 3, 4 i kilka 5 (przewaga 4;// ) też zdaje na 5... mówi, że zrobi plakat, poprawi to tamto ...
Odpowiedzco ci zależy że ktoś sie ucieszy? nie patrz na oceny, ciesz sie że jesteś mądrzejsza i nie żałuj temu drugiemu radości z piątki skoro ty też masz 5.
Co ci zależy że ktoś sie ucieszy? Kpisz? Nie po to się pracuje cały rok, żeby mieć taką samą ocenę, jak tłuk, który przyjdzie, pojęczy trochę, a nauczyciel mu podciągnie, bo "co mu szkodzi".
zazdrość piękności szkodzi ^^
Mniej emotek, mniej wykrzykników, więcej składni i interpunkcji, bo czuję droga niuniusiu, że tobie przydałoby się zostać na drugi rok w gimnazjum.
Chyba " tę " ocenę.
OdpowiedzPora sięgnąć po słownik poprawnej polszczyzny. -.-
TĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a nie tą.
Odpowiedztobie z polskiego powinna postawić tę niższą
OdpowiedzPrzestańcie się rzucać na tą "tą", tu jest coś, co kole bardziej. Co to znaczy "co ci zależy" ? Przecież to grama sensu ni składni nie ma!
W klasie maturalnej miałem 3 z matematyki, nauczycielka odradzała mi studia techniczne.
Na studiach: po 1 - nikt o
ocenę z liceum nie pytał; po 2 - było trudniej, a jednocześnie nie zszedłem poniżej 4+ bazując tylko na wiedzy z
liceum.
Wahanie oceny to najmniejszy problem, sam rząd wielkości zależy bardzo mocno od nauczyciela. Lepiej mieć
3 u dobrego, niż 5 u słabego.
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 8 June 2011 2011 18:53
OdpowiedzEch. Jam mam w statucie wszystko zapisane, wszystko jest wyliczane za pomocą średniej, więc na ładny uśmiech nie ma co liczyć(; Ale to jest bardzo dobre, wszyscy są sprawiedliwie oceniani.. Wam obniżają..Mnie babka od polskiego zmusza do piątki na koniec, a ja już tak polubiłam moja czwórkę.
OdpowiedzU nas jak nauczycielka od polskiego komuś dała tę wyższą ocenę, to mówiła że się będzie musieć wyspowiadać i nie będzie mogła spać, przy czym dokładała, że i tak ten uczeń na tą ocenę nie zasługuję...
OdpowiedzU nas też mówiła, że będzie mieć grzech
Nienawidze takich skomlan, nagle po calym roku olewania nauki stwierdzacie ze zaslugujecie na wyzsza ocene? Przeciez to kpina. Najgorsze sa takie lizuski co skomlaja do nauczycieli, bo nie maja wystarczajacej sredniej na pasek. Mialam takie w klasie, w gimnazjum i podstawowce. Z podstawowki az tak bardzo nie pamietam, ale w gimnazjum, przez cale trzy lata, co roku zawsze jeczaly i braly na litosc nauczycielki zwlaszcza od latwiejszych (jesli chodzi o material itd.) przedmiotow, np. od plastyki czy informatyki, bo im brakowalo do paska. Nietety nauczycielki ulegaly. I tak jedna raz wyjeczala 6 z plastki, obie 6 z informatyki. Najsmieszniejsze jest to ze w podstawowce jak mielismy pierwszy raz informatyke to jedna z nich bala sie dotknac myszki, normalnie reka jej sie trzesla! Hahahha I to nie bylo tak ze im brakowalo jednej oceny do paska, jeczaly z okolo 6 przedmiotow na wyzsza ocene, zazwyczaj na 5 oczywiscie, chociaz i na 4 sie zdarzalo. Kuly na pamiec, nic nie rozumialy z tego co kuly, ale to szczegol. Ja zawsze z latowscia mialam pasek, w liceum tez bym miala tylko mi sie nie chcialo. I wcale nie kulam, niemal wogole sie nie uczylam w domu, zadania owszem zawsze staralam sie zrobic, czasem nie wkladajac wysilku, czasem tak, odpisywalam jak juz naprawde nie umialam, sluchalam na lekcji ze zrozumieniemm, laczylam fakty albo sie ma ta inteligencje albo nie:) Ile razy sie mnie pytali ile ja sie ucze, a ja hmmm, pol godziny dziennie albo wcale. Wszystko wyszlo na testach gimnazjalnych, kujonki mialy malo punktow, ja prawie maks.
Odpowiedz"w liceum tez bym miala tylko mi sie nie chcialo"
tak się tłumacz :D
Postaw niższą, debile mieli cały rok i teraz płaczą?
OdpowiedzI się wszyscy czepili tę/tą - mi tam różnicy nie robi :)
Albo mi sie wzrok pogorszył, albo autor ma jakis zwalony program do obróbki obrazów
OdpowiedzNapis robiłem w Paincie :)
Nie łudź się ! ;p
OdpowiedzWiecie co to jest "Sierpień Profilaktyczny" wedle mojej nauczycielki z matmy? "z ocen to ci wychodzi 3, ale jak na
ciebie patrzę to wiem że masz mózg na 4 więc postawie ci 2 abyś się bardziej starała... - chociaż nie, dam ci
jedynkę to będziesz miał świeży mózg na wrzesień jak powtórzysz sobie trochę rocznego materiału na sierpień.
Ale nie jesteś na mnie zła, prawda?".
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 June 2011 2011 20:02
Odpowiedzdamn, jest różnica między czymś takim (za co dałoby się nauczyciela wypierniczyć ze szkoły) a wahaniem między 3 a 4 na ten przykład.
"Według" nie "wedle". A co wy skamlecie na waszych nauczycieli, takiego, jak ja mam od Arabskiego to ani wypieprzyć ani zarżnąć :D Przyłazi, kiedy ledwo dukamy alfabet, i wściekły, że nie umiemy mu przetłumaczyć pierwszej lepszej książki.
Wiecie co . Teraz jest c***wo . Co ci po tym , że będzie stawiał wyższe oceny jak nic nie potrafisz ?
OdpowiedzCzytacie piekielnych tam jest wiele "lekarzy,doktorków itp. itd. " ze świstkiem ,a c***a potrafią . -_- Tyle
DO NAUKI ! (choć teraz idą wakacje ;] )
No mi akurat się te oceny przeliczają na punkty rekrutacyjne, więc to czy mam 5 czy 4 może zaważyć do jakiej szkoły się dostane... Poza tym nauczyciele też mogą udupiać. To nie zawsze jest tak, że uczniowi się nie chce, ale jak nawet szansy nie dostanie, albo jak nauczyciel się uweźmie, to chobyś na rzęsach stanął tej lepszej oceny Ci nie postawi. Nie wszystko zalezy od pracy ucznia, ale też i nauczyciela właśnie.
Odpowiedzjak się dobrze podliżesz to ci postawi wyższą
OdpowiedzZależy mi.
OdpowiedzZależy mi na tym, by idiotów nie nazywano geniuszami.
demot:Uczniu:jak Ci zależy to nie miej mnie w dupie - Nauczyciel
OdpowiedzOj tam, co tam ocena, najważniejsze jest to co pozostaje nam w głowie, ile umiemy. Ocena tak na prawdę nie odzwierciedla tego co potrafimy, np. ja mam 5 z plastyki na koniec roku, chociaż rysuję najlepiej z klasy, mam na swoim koncie kilka wygranych w konkursach plastycznych, a koleżanka z klasy ma 6, chociaż jej rysunki to nie żadna sztuka, raczej kolorowanka ;/ no ale to głównie wina tego, że naszą nauczycielką plastyki jest tak na prawdę kobieta, która uczy muzyki -.-
OdpowiedzU mnie to jest tak, że nauczyciel mówi, że jednak będzie 3 a nie 4, że wystawi te 3... Dostaję świadectwo - a tu 4 :) A w przyszłym roku uczę się normalnie, tj. staram się tak samo i nie liczę na podciąganie. Naprawdę.
OdpowiedzNo ale jeśli wychodzi pół na pół to rzeczywiście - co mu zależy, niech stawia tą lepszą. W następnym roku najwyżej nie będzie się przykładać i już nie będzie mieć łamanej ;) I dopiero TO będzie 'nauczką'.
A lolo prawda! Taki się nauczy, że za nic podziała się na jego korzyść i tym bardziej się rozbestwi.
Mi z ocen wychodziło 4 to babka dała mi 2/3 tak sobie , jaki to miało cel? Głupota nie boli :)
OdpowiedzBo jak dostałeś za za plusy 5, a za dwie prace klasowe gołe jedynki: to Tobie wyszło 4, a nauczycielowi 2/3. Ale!! zawsze możesz zdawać egzamin sprawdzający :)
Polska metoda szkolenia idiotów - tolerować ściąganie i być pobłażliwym dla nieuków.
Jak już ktoś wspomniał: "tĘ" wyższą ocenĘ.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 June 2011 2011 23:06
OdpowiedzStudia zweryfikują, kto jest głupi oraz nie umie ściągać- opada i do łopaty.
@KiepskiDemotywator
taaa, a po studiach życie zweryfikuje, czy jesteś bystry czy "cwany" - bo już nie będzie od kogo ściągać.
Wartościowy apel.
OdpowiedztĘ
OdpowiedzUczniu.. A potem mi nawet "dzień dobry" na ulicy nie powiesz...
OdpowiedzJestem nauczycielką matematyki - jak mam wątpliwości jaką ocenę postawić, stawiam tę wyższą. Zwłaszcza jeśli
to jest ocena między 1 a 2. Pozdrawiam :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 June 2011 2011 23:48
OdpowiedzPamiętaj, że to nie zawsze wychodzi na dobre uczniowi. I przewaznie nie jest sprawiedliwe wobec pozostałych.
Pozdrawiam
~ nauczyciel akademicki
Błąd idiotów należy tępić jak Hitler Żyda bo inaczej trafiają później na studia i żeby było śmieszniej kończą je i psują poziom na wyższych uczelniach a mając znajomości potem dają radę. Należy więc z biega odsyłać ich do łopaty.
TĘ wyższą :)
Odpowiedzco nauczycielom zależy?? ku*wa, co za ignoranci! jeśli szkoła ma swój system oceniania (np. punkty, średnia ważona
czy średnia arytmetyczna) dostępny dla wszystkich np. na stronie szkoły, to jakim cudem, ynteligenci, nauczyciel
może stawiać oceny wyższe tylko po to by leniom i bezmózgom zrobić dobrze? nauczyciel dostający 1000 zł do ręki
woli za taką kasę się nie narażać ani dyrekcji ani rodzicom i liczyć wszystko co do 2 a nawet 3 miejsc po
przecinku. więc zainteresujcie się, gówniarze, tematem, a potem się wypowiadajcie. a z podejściem "daj mi za darmo,
bo co ci zależy" za parę lat zasilicie kolejkę po zasiłek dla bezrobotnych. więc do roboty lenie a potem upominać
się o swoje!
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 June 2011 2011 23:38
OdpowiedzPamiętajmy, że system przepycha owych leni do przodu, wymuszając "tłumaczenie się" z każdego oblanego ucznia. Za tą pensję faktycznie może nie chcieć się belfrom użerać z tym, tylko, by zadość stało się faktycznemu stanowi wiedzy.
Taka prawda, starasz się i uczysz cały rok, a potem cep, który na litość, a czasem i nawet bez tego minimalnego wysiłku proszenia dostał zaliczenie.
jak się nie uczył to niech nie wymaga. zasady chyba są jasne?
OdpowiedzLepiej, aby zaniżyli oceny i oblali matołów, którzy nic nie robią i swoim poziomem do kolejnej klasy nie dorośli... Już i tak za łatwo i zbyt pobłażliwie traktuje się polskiego ucznia... Jak jakiegoś idiotę, któremu na każdym kroku się pobłaża i byle dalej przepycha.
Odpowiedztaaa a potem jak sie dostaniesz do zbyt dobrej szkoły jak na twój poziom to nagle będziesz zagrożony z matematyki z której w gimnazjum miałeś 5 na koniec
Odpowiedzzależy, bo jak dostaniecie niższą z polaka, to może wreszcie się nauczycie, że piszę się "tę", a nie "tą".
OdpowiedzZnów badziewny gimnazjalny demot na głównej....
OdpowiedzTo prawda że średnia, ogólnoświatowa wartość IQ nie zmienia już od kilku lat...a ludzi wciąż przybywa...
CZERWIEC! i nagle to nauczyciel jest cwaniak, a Ty się prosisz :P
OdpowiedzUczniu, jeśli przez cały rok się opie.rdalałeś, to sie nie dziw, że teraz dostaniesz mniejszą ocenę.
OdpowiedzChromolić oceny. To tylko cyferki, które nie maja nic wspólnego z życiem. Chyba, że nie wiesz gdzie jest Afryka...
OdpowiedzNa ogół dawali niższą, tłumacząc że to zachęta do dalszej pracy i nauki ;]
OdpowiedzAle gówniany demot. :/
Odpowiedzjest 2.30 w nocy, właśnie kończę poprawiać projekty studentów... O ironio.
OdpowiedzWidzisz LauerFlauer, może faktycznie oceny nie mają nic wspólnego z życiem, ale z powietrza to się one nie biorą. Z tego co ja pamiętam, to o sztuczne zawyżanie ocen najgłośniej jęczeli albo zawodnicy, którym 4 wyglądało "brzydko", albo właśnie ci, którzy mieli problem z odnalezieniem na mapie świata USA, a na mapie Polski Katowic szukali mniej więcej pomiędzy Radomiem i Warszawą. Z lekkim odchyleniem w kierunku Łodzi. Tymczasem zawyżanie ocen to nic innego jak doskonała nauka cwaniactwa, bo w obu wspomnianych przypadkach uczeń wyżebruje korzyści, które mu się nie należą. Tyle, że życie wszystko zweryfikuje. Znam wielu sztucznie pędzonych prymusów, którzy za mocno uwierzyli w swoje kozactwo, wybrali szkoły o bardzo wysokim poziomie, a następnie spierniczali stamtąd, aż gubili trampki.
OdpowiedzNapisał zagrożony uczeń.
OdpowiedzChce żeby widział Pan z Geografii, Historii i dyrektorka - Chemia..;/ I może bd. mieć 2 na koniec...!!
OdpowiedzOby nie - nieuctwo należy tępić.
TĘ wyższą - właśnie wprawiłeś nauczyciela w zakłopotanie ;-)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 June 2011 2011 9:01
OdpowiedzZależnie od szkoły nauczyciele sa mneij lub abrdziej pilnowani i muszą sie tłumaczyc z wyników, lepiej by było wam usłyszec czemu wyzsza chyba musze cie zwolnic czy czemu nizsza mogles dac wysza, ale co tam ?:p
OdpowiedzTbie chyba TĘ niższą z języka polskiego powinien jednak postawić.
OdpowiedzMam nadzieje że moja nauczycielka od historii pani W*******ska widzi tego demota. Z historii miałam średnią 4.8 pani W*****ska wstawiła mi 4 :/ . A tak bardzo walczyłam o 5 z każdego przedmiotu gdyż wtedy dostałabym nowego laptopa.
Odpowiedzja to bym powiedzial to tak ze ci co sie staraja a im nie wychodzi probuja owszem podwyzszylbym jak bym byl nauczycielem i tak ogolnie powinno byc. a jesli ktos olewa nie chodzi na lekcje nie stara sie nie probuje to do kogo pretensje
OdpowiedzProtestuję!! Stawiajcie niższe, nauczyciele! (No chyba, że jedynka wychodzi, można się wtedy zlitować, jeśli uczeń wykaże jakieś chęci jedyny wyjątek.
OdpowiedzNiech się dzieci uczą, że jesteście solidni i za byle co nie dajecie dobrych ocen.
hehe nice try
Odpowiedzza "tą" powinna być niższa z polaka. Nauczcie się pisać "tę"
Odpowiedzhttp://kwejk.pl/obrazek/59824/t%C4%98.html
UCZNIU! WEŹ SIĘ DO ROBOTY!!!!!!!!
OdpowiedzTrafiłeś normalnie w 10tke groźila mi bania z polaka mialem same 1 0 pozytywnych i zapytalem sie pani czy odląda Demoty sama powiedziala a co chodzi Ci o ,,Co Ci zależy,, ja mówie tak to siadaj 2
OdpowiedzTylko wyższe oceny wam w głowach, a prawda jest taka że nauczyciele już podciągają te oceny jak tylko sie da. Są wyjątki, ale ogólnie to zdawali ludzie, którzy wg mnie powinni wrócić się edukować do podstawówki. Niby nie moja sprawa, bo i prawda, bezpośrednio mnie nie dotyczy. Ale pośrednio, przez te wszystkie akcje podnoszenia oceny i puszczania uczniów dalej cały system edukacyjny w polsce jest coraz słabszy. Prawda jest taka, że poziom spada ostro w dół! Do tego trzeba dorzucić idiotyczne wymysły ministerstwa edukacji i mamy jedno wielkie szambo ;]
Odpowiedzhehe i tak mojej geograficzki nic nie przebije jest 6 osób, które powinny mieć piątki bez żadnego gadania a ona powiedziała, że ich nie wpisze bo kto to widział 6 piątek w klasie... a gdyby tylko tak popatrzyła ile jest szóstek z niektórych przedmiotów... ale ona jest niereformowalna ;p
Odpowiedzdemotywator prawda jezeli uczniowi tez zalezy ; )
OdpowiedzNa ocenę trzeba sobie zapracować...
OdpowiedzJeżeli ktoś ubiega się o wyższą ocenę to musi udowodnić nauczycielowi swoją wiedzę,a jeżeli ktoś ma w d***e to niech nie ma pretensji do innych... :)
Ta s*ka wystawiła 3 !! :(
OdpowiedzCóż, może i niewiele zależy, ale mam pytanie do zwolenników "naciągania" ocen: chcielibyście położyć się na stół operacyjny u chirurga, któremu od zawsze dla świętego spokoju podwyższano oceny?
OdpowiedzGłupie. Ja np. rozumiem, że nauczycielowi zależy na tym, żeby ocenić sprawiedliwie, tzn. nie ocenić lenia na równi z uczniem pracowitym. Zastanawiam się zresztą, po jaką chorobę Autorowi edukacja, skoro:
Odpowiedza) Nie zależy mu na tym, żeby się nauczyć, tylko żeby "zdać".
b) I tak robi byki, mimo spędzenia, jak podejrzewam, już paru lat w szkole
Niestety ale w polskich szkołach tak jest i tak zostanie. Nigdy nie będzie
sprawiedliwie. Nauczyciele lecą hurtowo i nie myślą kto ile umię ...
Ja mam te same oceny co osoby nie posiadające
nawet połowy mojej wiedzy.
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 9 June 2011 2011 21:46
OdpowiedzCzęsto nauczyciele oceniają niesprawiedliwie. Stawiają lepsze osoby takim osobom, które lubią. A takim, co lenią się przez cały rok stawiają dopuszczające, co jest niesprawiedliwe wobec tych osób, które starali się jak najlepiej i uczyli się przez cały rok.
Odpowiedzzapewne zminusowali to nauczyciele ;D
OdpowiedzTrzeba było się uczyć.
OdpowiedzLipa.
dzięki autorowi demota mam wyższą ocenę z matmy. no i do paska akurat :D
OdpowiedzWIELKIE DZIĘKI !
jak cię kiedyś spotkam to możesz liczyć na kratę browarów :P
u mnie w szkole dali to na tablicy kolo pokoju nauczycielskiego:P i pozniej jakasnauczycielka albo nauczyciel napisał:zależy,bo chcę żebyście pisali poprawnie zdania."bo nie wiem czy wiecie ale jest tu pelno bledow ;P
OdpowiedzJaki normalny nauczyciel ogląda demotywatory???
OdpowiedzChyba żaden bo normalnych nauczycieli nie ma ;p
pozdro
Odpowiedzbo "WAHAĆ" piszemy przez samo H - DLA KABELECZEK. Współpraca z ortografią nie boli.
Jeśli już, to TĘ wyższą :-)
Odpowiedz