Na takim spotkaniu powiedziałem koleżance dziewczyny, że powinna iść sprawdzić czy jej miotły z parkingu nie zajumali, bo nie będzie czym miała wrócić do domu !
DawcoMocyWNocy ja przyszlam raz z koleżanką na spotkanie i moge napisać Ci dlaczego to zrobiłam. Otóż on mi się bardzo podobał i zawsze przy nim zaczynalam się czerwienić, uśmiechać bez powodu i nie wiedziałam co powiedzieć wiec wziełam kolezanke bo ona byla wygadana i rozluznila atmosfere. Z tym ze mialam wtedy lat 18. Teraz bym tak nie zrobila nawet gdybym miala dostac zawalu na widok tego chlopaka.
a zdarzylo wam sie, ze dziewczyna przychodzila an kazde spotkanie z wami z osoba towaryszaca? Bo jesli tak to jest to juz wg mnie dziwne. moze ta dziewczyna was bardzo lubi i dlatego nie odmawia spokan ale bierze ze soba kogos zebyscie nie pomysleli ze to randka.
to wolałbyś żeby wcale nie przyszła? ja bym sama nie przyszła na spotkanie z facetem jeśli podejrzewałabym że jest zainteresowany, na pewno wziełabym kumpele
I dlaczego właśnie? Co w tym złego, że chłopak chciałby pogadać w cztery oczy? Nie mówię od razu o wyznawaniu miłości, tylko o zwykłym spędzeniu razem czasu.
ja bym poprosila kolezanke o przebranie sie gdybym ja zobaczyla przed tym spotkaniem w takim stroju a ten mezczyzna by mi sie podobal. W ogole kto by bral atrakcyjniejsza kolezanke? Mysle, ze jesli juz to dziewczyna wybralaby mniej urodziwa panne ewentualnie totalnie nie w typie danego mezczyzny.
Dziewczyna przychodzi z osoba towarzyszaca jesli facet sie jej nie podoba, a chce sie z znim nadal kolegowac. A kolezanke bierze zeby ja z nim spiknac. A brata zeby ew. obic mu twarz ^^
Niektóre dziewczyny są beznadziejne pod tym względem. Mój chłopak miał tak z byłą. Wiecznie zabierała ze sobą na spotkania swoją psiapsiółkę (i to nie tylko na początku, ale przez cały czas trwania związku), a jak się widywali sami, to ta siedziała i pisała do koleżansi smsy.. ja naprawdę nie czaję czegoś takiego..:/
Nigdy nawet nie przeszło mi coś takiego przez myśl... Ale pamiętam, jak kiedyś umówiłam się z kolegą, nad rzeką spotkaliśmy moje koleżanki, które po krótkiej, typowo grzecznościowej rozmowie nie chciały się odczepić... No cóż, chyba nie wyczuły sytuacji, bo jakby tak spojrzeć z boku, to chyba randka była.
No to jeszcze ja powiem że jak przyjaciel chce się pilnie spotkać, to nie chodzi mu o to, byś przyszedł z dziewczyną, bo chce pogadać z TOBĄ a nie z dziewczyną.
A ja tam wiem, czemu się w ten sposób umawiają? Sam pomysł, żeby przyjść na randkę z obstawą jest absurdalny. Na miejscu chłopaka zwijałabym się stamtąd bardzo szybko, bo nie chciałabym, żeby koleżanki i psiapsióły stanowiły integralną część mojego związku.
Ludzie przestańcie wkońcu z tego typu demotywatorami bo to się zaczyna robić nudne!!! Ogarnijcie się i na żywo powiedzcie to komuś komu macie do przekazania takie informacje!! Z poważaniem...
No bo wiesz, jak dziewczyna nie jest do końca pewna intencji chłopaka i nie zna go za bardzo to jednak woli mieć przy sobie wsparcie jakby jednak to spotkanie okazało się porażką. Zresztą chyba większość dziewczyn bierze koleżanki jak jeszcze same nie są pewne tego żeby z danej znajomości coś zaowocowało, albo boją się zbyt zbliżyć. No nie wiem, każda dziewczyna jest inna więc nie mi mówić za całe grono, ale jak na pierwsze spotkanie woli wziąć koleżankę to powinieneś to uszanować. Jak się jej spodobasz i uzna cię za godnego zaufania faceta to na następne przyjdzie już sama.
a mi by było głupio przy koleżance się "otwierać" ;P a fajnie by było mieć taką możliwość. obecność koleżanki czy w ogóle kogokolwiek innego odczuwałąbym bardzo nieprzyjemnie, jak taki balast pod nogami, którego najchętniej to bym się jak najszybciej pozbyła.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 4 July 2011 2011 21:11
A ja tam w ogóle nie jestem nawet zwolenniczką takiego chodzenia na pierwsze randki, żeby się poznać, bo najlepiej poznawać się najpierw w towarzystwie, a potem dopiero sam na sam poznawać się jeszcze dokładniej. Zawsze lepiej jest pójść grupą gdzieś na piwo, gdzie każdy sypnie tematem, nie ma stresu i jest przyjemnie, a potem gdy już znasz osobę na tyle, żeby być przy niej wystarczająco sobą wszystko jakoś samo się toczy. A jak szukacie sympatii na siłę, to tylko ciągle wam wszystko przeszkadza, na siłę nikogo się nie znajdzie bo wszyscy będą uciekać gdzie pieprz rośnie jak wyczują, że ktoś staje się nachalny. Ale wy jesteście samotni, macie klapki na oczach i nawet nie widzicie na pewno co się wokół was dzieje tylko szukacie miodu w dup*e.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 5 July 2011 2011 0:43
"ale jak na pierwsze spotkanie
woli wziąć koleżankę to powinieneś to uszanować."
Ej sorry, a co Wy jestescie inne jakies? Rownouprawnienia chcecie a wam ma byc wszystko wolno? jakbys ie sie czuja jakby Ci sie jakis facet pdoobal umowil by sie z toba i przyszedl by z kolega ? Wez sie ogarnij i pomysl zanim zaczniesz takie bzdury pisac :|
to samo, jak dziewczyna zaprasza swoją kumpelę. nie ciągnijcie wszędzie swoich drugich połówek bo nie można wtedy spędzić czasu we dwie bo ta faceta przyprowadziła...
Ja nie mam z tym problemu. Jadę do mojego studenckiego miasta, a mój facet zostaje w domu (niestety), a tam mam bardzo dobrą koleżankę, która nie rusza się bez swojego chłopaka i po prostu najczęściej spędzamy czas we trójkę, kluby, kosze, filmy i naprawdę jest bardzo sympatycznie.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 5 July 2011 2011 0:21
jak dla mnie żałosne,już lepiej się nie umawiać nić przychodzić z koleżanka. A jak się boi intencji chłopaka, to umawiać się w jakiejś dużej kawiarni/pizzeri co on nam tam może zrobić :p
Szczerze, to nie sądziłam, że ktoś jeszcze chodzi na randki z przyzwoitką;d Według mnie to jest żałosne i tyle. Randka to spotkanie WE DWOJE, przynajmniej ja tak to rozumiem:D
Kilka razy miałem takie Sytuacje... Przychodzi z koleżanką, zamiast ze mną pogadać to gada z koleżanką o ploteczkach, a do tego jej koleżanka która dopiero mnie poznała już mnie oceniła i mówi co sądzi o mnie na ucho... Chociaż zdążyłem dopiero się przedstawić... a później razem się chichoczą...
I cokolwiek bym nie powiedział to się śmieją...
Zawsze takie coś Mnie wku***ało !
Jak zamierzasz przyjść z koleżanką bez uprzedzenia to lepiej wcale nie przychodź albo uprzedź to wezmę Jeszcze dwóch kumpli to zobaczymy jak wam będzie miło.
Zdarzyło mi się raz jak przyszła z koleżanką Tylko przedstawić i po prostu powiedzieć "Cześć Ja lece już" Miały takie miny 0_0 xD
Ponad 4 lata temu tak się własnie zdarzyło, że dziewczyna z która sie umawiałem na spotkanie przyszła z koleżanką i tak się złożyło, że do dzisiaj z tą jej koleżanką jesteśmy razem:)
Ta pośrodku jednym okiem słucha koleżanki, a drugim kolegi
Odpowiedzda sie słuchać okiem?
chodzi o to że udaje że słyszy
To ktoś jeszcze przychodzi z koleżanką na randkę?
ale 4 cycki to lepiej niż 2...;]
Na takim spotkaniu powiedziałem koleżance dziewczyny, że powinna iść sprawdzić czy jej miotły z parkingu nie zajumali, bo nie będzie czym miała wrócić do domu !
chyba ze kolezanka ma wieksze cycki :D:D
no z taka koleżanką to moze przychodzic..
@zawszespk Troszeczkę pomyślałem i stwierdziłem że mogła opanować synestezję.
Święte słowa !; D
Odpowiedzmoja zasada ii trzymać jej wszyscy ;d
Dlaczego ona patrzy na niego i na nią jednocześnie?
OdpowiedzMa rozbieżność uwagi.
W takiej sytuacji nic tylko od razu proponować trójkącik.
Odpowiedz@shallowgirl , a jak miałaś 18 lat to jeszcze nie byłaś na tyle dojrzała, żeby przyjść sama? wielki lol.
paawian no nie bylam na tyle dojrzala bo wiek nie decyduje o dojrzalosci.
Żebyś się nie zesrał z tych swoich mądrości.
a tobie jedno w głowie! normalni ludzie preferują związki z jedną osobą
DawcoMocyWNocy ja przyszlam raz z koleżanką na spotkanie i moge napisać Ci dlaczego to zrobiłam. Otóż on mi się bardzo podobał i zawsze przy nim zaczynalam się czerwienić, uśmiechać bez powodu i nie wiedziałam co powiedzieć wiec wziełam kolezanke bo ona byla wygadana i rozluznila atmosfere. Z tym ze mialam wtedy lat 18. Teraz bym tak nie zrobila nawet gdybym miala dostac zawalu na widok tego chlopaka.
@shallowgirl: Okej, ja wszystko rozumiem, ale gdyby taka sytuacja powtarzała się non stop to sama przyznaj, że byłoby to trochę irytujące.
@shallowgirl Ja bym był po prostu zazdrosny jakby on miał skupiać swoją uwagę na koleżance. I to na własne życzenie.
a zdarzylo wam sie, ze dziewczyna przychodzila an kazde spotkanie z wami z osoba towaryszaca? Bo jesli tak to jest to juz wg mnie dziwne. moze ta dziewczyna was bardzo lubi i dlatego nie odmawia spokan ale bierze ze soba kogos zebyscie nie pomysleli ze to randka.
to wolałbyś żeby wcale nie przyszła? ja bym sama nie przyszła na spotkanie z facetem jeśli podejrzewałabym że jest zainteresowany, na pewno wziełabym kumpele
OdpowiedzI dlaczego właśnie? Co w tym złego, że chłopak chciałby pogadać w cztery oczy? Nie mówię od razu o wyznawaniu miłości, tylko o zwykłym spędzeniu razem czasu.
To lepiej nie przychodz wogole
otóż to popieram! też raz tak miałem i wyszła bardzo nie zręczna sytuacja.
OdpowiedzFu.cking true...
OdpowiedzJeśli koleżanką jest ta brunetka to blondynka zrobiła duży błąd zabierając ją z sobą ... ;)
OdpowiedzZgadzam się w 100%. Nie wiem czy jakikolwiek facet by sie nią nie zainteresował. Ps. Cycki boskie:)
ja bym poprosila kolezanke o przebranie sie gdybym ja zobaczyla przed tym spotkaniem w takim stroju a ten mezczyzna by mi sie podobal. W ogole kto by bral atrakcyjniejsza kolezanke? Mysle, ze jesli juz to dziewczyna wybralaby mniej urodziwa panne ewentualnie totalnie nie w typie danego mezczyzny.
Jeśli umówiłbym się z tą blondynką a przyprowadziłaby tą brunetke, to wietrzyłbym podstęp... pewnie mnie sprawdza
Ale ta po prawej ma cyce !
Tarmosił by całą noc
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 July 2011 2011 17:13
OdpowiedzA facet umawia się na spotkanie, żeby sobie zakutasić -_-
OdpowiedzMiałem sytuację jak umówiłem się z koleżanką do pubu i przyszła z bratem, było bardzo niezręcznie.
OdpowiedzJeśli koleżanka chce przyjść z kimś, choć ma sama przyjść na spotkanie z kolegą/chłopakiem, to niech lepiej w ogóle nie przychodzi, to nie ma sensu.
ta? to co ja mam myśleć o facecie, z którym Ja się umówiłam, a On przyszedł z bratem :/
moze nie podobalas sie temu z ktorym sie umowilas ale on stwierdzil, ze moze spodobasz sie jego bratu i przyprowadzil go zeby cie zobaczyl.
Może delikatnie chciał Ci bratem zasugerować, że nie ta liga?;>
Dziewczyna przychodzi z osoba towarzyszaca jesli facet sie jej nie podoba, a chce sie z znim nadal kolegowac. A kolezanke bierze zeby ja z nim spiknac. A brata zeby ew. obic mu twarz ^^
Niektóre dziewczyny są beznadziejne pod tym względem. Mój chłopak miał tak z byłą. Wiecznie zabierała ze sobą na spotkania swoją psiapsiółkę (i to nie tylko na początku, ale przez cały czas trwania związku), a jak się widywali sami, to ta siedziała i pisała do koleżansi smsy.. ja naprawdę nie czaję czegoś takiego..:/
Odpowiedzprzynajmniej przyszła z cyckami
OdpowiedzRozumiem na pierwsze na spotkanie przyjść z kimś, żeby czuć się bezpiecznie, ale jeśli cały czas ma tak być... no chyba bym na łeb dostała ;x
OdpowiedzNigdy nawet nie przeszło mi coś takiego przez myśl... Ale pamiętam, jak kiedyś umówiłam się z kolegą, nad rzeką spotkaliśmy moje koleżanki, które po krótkiej, typowo grzecznościowej rozmowie nie chciały się odczepić... No cóż, chyba nie wyczuły sytuacji, bo jakby tak spojrzeć z boku, to chyba randka była.
OdpowiedzNo to jeszcze ja powiem że jak przyjaciel chce się pilnie spotkać, to nie chodzi mu o to, byś przyszedł z dziewczyną, bo chce pogadać z TOBĄ a nie z dziewczyną.
Odpowiedzzałożę się że ten facet gapi sie czarnuli w dekolt
OdpowiedzChłopaku! Jeśli dziewczyna przychodzi na randkę z koleżanką, to chyba przekaz jest dość jasny?
OdpowiedzTo niech się z nim nie umawia.
Otóż to. Ja tak zawsze robię kiedy chcę delikatnie zasugerować że musimy się lepiej poznać zanim pozwolę się zaprosić na randkę.
morpheme, myślałam, że randki są właśnie po to, aby się poznawać. heh
A ja tam wiem, czemu się w ten sposób umawiają? Sam pomysł, żeby przyjść na randkę z obstawą jest absurdalny. Na miejscu chłopaka zwijałabym się stamtąd bardzo szybko, bo nie chciałabym, żeby koleżanki i psiapsióły stanowiły integralną część mojego związku.
Plus ode mnie za cycki pani po prawej :)
Odpowiedz..albo co gorsza z chłopakiem..
Odpowiedzno kufa tak miałem, żyć nie umierać, a potem samemu wracać do domu :/
OdpowiedzNo prawda ale zaproś ja na sex a przyjdzie z kolezanka to na pewno byś nie marudził :D
Odpowiedz... a tym bardziej nie przychodzi się ze swoim chłopakiem!
Odpowiedzta w środku wygląda jakby miała rozdwojenie jaźni -,-
Odpowiedzhttp://imageshack.us/photo/my-images/443/weee.png/
Odpowiedzlepiej przyjdź z dzieckiem. napewno sie uccieszy.. :)
OdpowiedzChyba że koleżanka ma lepsze walory ;)
OdpowiedzLudzie przestańcie wkońcu z tego typu demotywatorami bo to się zaczyna robić nudne!!! Ogarnijcie się i na żywo powiedzcie to komuś komu macie do przekazania takie informacje!! Z poważaniem...
Odpowiedzdemot:Dziewczyno! Jeżeli chłopak:zaprasza Cię na spotkanie to nie po to aby pogadać
OdpowiedzZdjęcie jest złe. W tym wypadku mogą wpaść dwie.
OdpowiedzJeżeli umówiłbym się z tą po lewej, a przyprowadziłaby tą po prawej, to wcale bym się nie obraził.
Odpowiedzno właśnie.... To znak, że chce poruchać
OdpowiedzCo za gnioty ostatnio na głównej... autorze, takie rady możesz udzielać dzieciom w podstawówce
OdpowiedzUPS !
OdpowiedzNo bo wiesz, jak dziewczyna nie jest do końca pewna intencji chłopaka i nie zna go za bardzo to jednak woli mieć przy sobie wsparcie jakby jednak to spotkanie okazało się porażką. Zresztą chyba większość dziewczyn bierze koleżanki jak jeszcze same nie są pewne tego żeby z danej znajomości coś zaowocowało, albo boją się zbyt zbliżyć. No nie wiem, każda dziewczyna jest inna więc nie mi mówić za całe grono, ale jak na pierwsze spotkanie woli wziąć koleżankę to powinieneś to uszanować. Jak się jej spodobasz i uzna cię za godnego zaufania faceta to na następne przyjdzie już sama.
Odpowiedza mi by było głupio przy koleżance się "otwierać" ;P a fajnie by było mieć taką możliwość. obecność koleżanki czy w ogóle kogokolwiek innego odczuwałąbym bardzo nieprzyjemnie, jak taki balast pod nogami, którego najchętniej to bym się jak najszybciej pozbyła.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 4 July 2011 2011 21:11
A ja tam w ogóle nie jestem nawet zwolenniczką takiego chodzenia na pierwsze randki, żeby się poznać, bo najlepiej poznawać się najpierw w towarzystwie, a potem dopiero sam na sam poznawać się jeszcze dokładniej. Zawsze lepiej jest pójść grupą gdzieś na piwo, gdzie każdy sypnie tematem, nie ma stresu i jest przyjemnie, a potem gdy już znasz osobę na tyle, żeby być przy niej wystarczająco sobą wszystko jakoś samo się toczy. A jak szukacie sympatii na siłę, to tylko ciągle wam wszystko przeszkadza, na siłę nikogo się nie znajdzie bo wszyscy będą uciekać gdzie pieprz rośnie jak wyczują, że ktoś staje się nachalny. Ale wy jesteście samotni, macie klapki na oczach i nawet nie widzicie na pewno co się wokół was dzieje tylko szukacie miodu w dup*e.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 5 July 2011 2011 0:43
"ale jak na pierwsze spotkanie
woli wziąć koleżankę to powinieneś to uszanować."
Ej sorry, a co Wy jestescie inne jakies? Rownouprawnienia chcecie a wam ma byc wszystko wolno? jakbys ie sie czuja jakby Ci sie jakis facet pdoobal umowil by sie z toba i przyszedl by z kolega ? Wez sie ogarnij i pomysl zanim zaczniesz takie bzdury pisac :|
Ja bym tam wolal dwie ;)
OdpowiedzChłopaku! Jeśli przychodzi z koleżanką to wiedz, że po to by ci delikatnie powiedzieć żebyście "zostali przyjaciółmi" xD
OdpowiedzTwoim "xD" udowodnilas ze jestes smarkulą, ktora gowno wie o zyciu. "XD"
Dobra, kto zanim przeczytał gapił się w cycki tej laski po prawej? :p
OdpowiedzOj tam - gdyby taką koleżankę jak ta po prawej przyprowadziła to bym się wcale a wcale nie obraził :D
Odpowiedzto samo, jak dziewczyna zaprasza swoją kumpelę. nie ciągnijcie wszędzie swoich drugich połówek bo nie można wtedy spędzić czasu we dwie bo ta faceta przyprowadziła...
OdpowiedzJa nie mam z tym problemu. Jadę do mojego studenckiego miasta, a mój facet zostaje w domu (niestety), a tam mam bardzo dobrą koleżankę, która nie rusza się bez swojego chłopaka i po prostu najczęściej spędzamy czas we trójkę, kluby, kosze, filmy i naprawdę jest bardzo sympatycznie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 July 2011 2011 0:21
Dobrze jest jak w ogóle przyjdzie
OdpowiedzTo zdjęcie to fotomontaż! Facet nie gapi się w cycki!
OdpowiedzJak ja to dobrze znam... Do tej pory mi głupio, że dopuściłem do spotkania we trójkę. Teraz ani spotkania, ani telefonu:/
Odpowiedzwedług mnie może przyjść z koleżanką ;) tylko potem 2 x więcej akcji będzie na kawie w domu - weź ogarnij zrobienie 3 wysmienitych kaw.
Odpowiedzjedna do gadania druga do dymania :D dla mnie bomba !! :D
Odpowiedzi vicecersa! Jeśli facet zaprasza dziewczynę na spotkanie to niech przychodzi sam!
Odpowiedzfacet przychodzący z kolegą? ;O a to ciota.
jak dla mnie żałosne,już lepiej się nie umawiać nić przychodzić z koleżanka. A jak się boi intencji chłopaka, to umawiać się w jakiejś dużej kawiarni/pizzeri co on nam tam może zrobić :p
OdpowiedzSzczerze, to nie sądziłam, że ktoś jeszcze chodzi na randki z przyzwoitką;d Według mnie to jest żałosne i tyle. Randka to spotkanie WE DWOJE, przynajmniej ja tak to rozumiem:D
Odpowiedzjak koleżanka byłaby ta czarna po prawo to bym sie nie obraził.
OdpowiedzJak przychodzi z koleżanką, to chce Cię spławić ;] proste
OdpowiedzJak tak czytam komentarze tego typu to wierzyc mi sie nei chce ze jestescie niektore tak tępe.
Nie rozumiem o co mu chodzi. Randka z dwiema pannami go przeraża?? Dziwny człowiek.
OdpowiedzChyba, że koleżanką jest ta po prawej xD.
OdpowiedzKilka razy miałem takie Sytuacje... Przychodzi z koleżanką, zamiast ze mną pogadać to gada z koleżanką o ploteczkach, a do tego jej koleżanka która dopiero mnie poznała już mnie oceniła i mówi co sądzi o mnie na ucho... Chociaż zdążyłem dopiero się przedstawić... a później razem się chichoczą...
OdpowiedzI cokolwiek bym nie powiedział to się śmieją...
Zawsze takie coś Mnie wku***ało !
Jak zamierzasz przyjść z koleżanką bez uprzedzenia to lepiej wcale nie przychodź albo uprzedź to wezmę Jeszcze dwóch kumpli to zobaczymy jak wam będzie miło.
Zdarzyło mi się raz jak przyszła z koleżanką Tylko przedstawić i po prostu powiedzieć "Cześć Ja lece już" Miały takie miny 0_0 xD
Facet i brunetka chyba coś tłumaczą blondynie analizującej sytuację. Widać po jej twarzy że przetwarza dane.
OdpowiedzChłopaku, ty też nie bierz kolegi! Myślę, że mam na tyle klasy, że na jakąkolwiek randkę przyszłabym sama...
Odpowiedzw zasadzie chlopak moze liczyc na trojkont ewentualnie ze kolezanka sie mu bardziej spodoba
OdpowiedzTo zależy która z nich to koleżanka :D:D:D
Odpowiedzdokładnie to samo działa w drugą stronę. jeżeli chłopak przychodzi na spotkanie z kumplem/kumplami. porażka.
OdpowiedzChłopaku!
OdpowiedzJeśli dziewczyna zaprasza Cię na spotkanie to nie przychodź z koleżanką (nawet jeśli to nie jest Twoja dziewczyna).
Ale z koleżanką bezpieczniej. :]
OdpowiedzWybaczcie, ale jeśli ktoś "się boi" iść na randkę sam na sam, to nie jest dojrzały na tyle by się pakować w sprawy damsko-męskie:P Dziecinnada
OdpowiedzMówcie co chcecie ja tu widzę cycki
OdpowiedzPonad 4 lata temu tak się własnie zdarzyło, że dziewczyna z która sie umawiałem na spotkanie przyszła z koleżanką i tak się złożyło, że do dzisiaj z tą jej koleżanką jesteśmy razem:)
Odpowiedzdemot:Chłopaku!:Jeśli dziewczyna przychodzi z koleżanką to znaczy, że nie interesuje ją spotkanie z tobą sam na
sam!
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 15 July 2011 2011 1:51
OdpowiedzDlatego albo zaprasza się albo na spotkanie, albo na randkę. P. S. Ale komu przeszkadza trójkącik?
Odpowiedz