@zdemotywowany, owszem, chyba nie istnieje, bo jestes za bardzo wyczulony na wzmianki o religii, przez co kazda odbierasz na serio ;) Gdy ktos Ci powie: "Zenek ! Ty jestes piekny jak Apollo!". To rozumiem, ze wtedy rownie serio powiesz dziewczynie: "Ales Ty glupia, skoro wierzysz, ze byl kiedys jakis Apollo" ;) Ja by podraznic sie z jakas kolezanka mowie jej, ze zebro Adama jest najgorsza inwestycja w dziejach ludzkosci. Ty pewnie gdybys byl swiadkiem tej rozmowy, to bys mi wygarnal: "Ty glupi jestes, nie slyszales chyba o teorii ewolucji". Rozumiesz ? Brak Ci dystansu, wyczucia metafory gdy przychodzi jakas wzmianka o Bogu ;)
Życzenie śmierci, nawet w żartach jest naprawdę okropne. Dla przypomnienia po katastrofie smoleńskiej dużo osób biło się w piersi za wyśmiewanie brata wspomnianego polityka.
Teraz na serio ta pogoda sie popierr.
Kiedyś wakacje były ciepłe i słoneczne. Jak trzeba było to padał deszcz, ale nigdy nie dochodziło do tego że było go aż nadto. ;D Tzn. mówię to ze swoich doświadczeń, bo mieszkam na wsi i pamiętam jak byłam małyym dzieciakiem. : D
Mnie ostatnio tak pogrzmiał, ze myślałam, że się ze*ram. W nocy, jakieś 10 m od mojego domu walnął piorun. Huk straszny. Nie wiem, czy w dom, czy w drzewo...bałam się jak nie wiem, że następnym razem w mój dom uderzy ;/
no wariat niezle wali
OdpowiedzNie wiem po co mieszać w to Boga, którego istnienie jest mało prawdobodobne. Chyba, że ten demot miał być żartem, a moje poczucie humory nie istnieje.
@zdemotywowany, owszem, chyba nie istnieje, bo jestes za bardzo wyczulony na wzmianki o religii, przez co kazda odbierasz na serio ;) Gdy ktos Ci powie: "Zenek ! Ty jestes piekny jak Apollo!". To rozumiem, ze wtedy rownie serio powiesz dziewczynie: "Ales Ty glupia, skoro wierzysz, ze byl kiedys jakis Apollo" ;) Ja by podraznic sie z jakas kolezanka mowie jej, ze zebro Adama jest najgorsza inwestycja w dziejach ludzkosci. Ty pewnie gdybys byl swiadkiem tej rozmowy, to bys mi wygarnal: "Ty glupi jestes, nie slyszales chyba o teorii ewolucji". Rozumiesz ? Brak Ci dystansu, wyczucia metafory gdy przychodzi jakas wzmianka o Bogu ;)
http://www.youtube.com/watch?v=3ENp4Yzwz9s#t=56
Niektórym by tak wypadało, spuścić piorun na łeb, bo świat nie może pomieścić w sobie ich głupoty i szaleństwa.
Tylko czemu nie np. w dom Kaczyńskiego? Tylko w dachy normalnych ludzi?
OdpowiedzWłaśnie czemu nie w rodzimego "Napoleona"
Życzenie śmierci, nawet w żartach jest naprawdę okropne. Dla przypomnienia po katastrofie smoleńskiej dużo osób biło się w piersi za wyśmiewanie brata wspomnianego polityka.
Nie można nikomu życzyć złego, a nawet Kaczyński jest mądrzejszy od niektórych polityków, np. tych co teraz sprawują władzę.
prawie jak stroboskop
Odpowiedzswietna fota(widokowka)
Odpowiedzto chyba krzyczy do mas przez megafon!
OdpowiedzDOOOBRZE NIECH NAPIERDZIELA !
OdpowiedzKolejnego kretyna mamy na demotach, no ale cóż, bez nich nie byłoby zabawnie. vilectro, niech Ci prz* w ten głupi mózg.
OdpowiedzOdezwał się, bo nie widzi
OdpowiedzCzasami wypowiada sie slowa nie znajac ich znaczenia, ich mocy... powiedziec aby powiedziec ;P
Odpowiedzpiękny widok:D tylko szkoda że to jest niebezpieczne.
OdpowiedzTe pioruny na środku wyglądają jak mały Fiat.
OdpowiedzTeraz na serio ta pogoda sie popierr.
OdpowiedzKiedyś wakacje były ciepłe i słoneczne. Jak trzeba było to padał deszcz, ale nigdy nie dochodziło do tego że było go aż nadto. ;D Tzn. mówię to ze swoich doświadczeń, bo mieszkam na wsi i pamiętam jak byłam małyym dzieciakiem. : D
Sorka, ale go nie ma, więc jak mógł się odezwać?
OdpowiedzWspaniały obrazek na tapetę, tylko poproszę w rozdzielczości 1920x1080 :)
Odpowiedz...słowem ch*j zrobionym z piorunów...
OdpowiedzMnie ostatnio tak pogrzmiał, ze myślałam, że się ze*ram. W nocy, jakieś 10 m od mojego domu walnął piorun. Huk straszny. Nie wiem, czy w dom, czy w drzewo...bałam się jak nie wiem, że następnym razem w mój dom uderzy ;/
Odpowiedzczuly69
OdpowiedzOdezwał się, bo nie widzi
Mistrzu, kiedyś byłem ministrantem, moja rodzina jest bardzo wierząca...Takich ludzi jak ja jest mało, dlaczego? Znasz odpowiedź kretyni*?
... a jak grzmisz - to nie trafiasz...
Odpowiedz