Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
3038 3310
-

Zobacz także:


egoiste
-3 / 57

cóż, ja jak tylko spojrzę na atrakcyjną kobietę mam ochotę ją rozebrać. nie muszę nawet jej znać aby mieć ochotę na seks z nią. ale rozumiem o czym demot mówi. zdaje się ze chodzi o to aby za szybko nie ciągnąć kobiety do łóżka? tylko że nie wszystkie trzeba ciągnąć. i nie piszę tego jako jakiś zarzut w stosunku do nich. niektóre kobiety mają ochotę na seks po prostu. owszem, jest ich mniej niż facetów, ale jednak. jeżeli o mnie chodzi to nie staram się oszukiwać kobiet, bajerować i udawać miłości jeżeli mam ochotę tylko się z nimi przespać.

survive
+7 / 27

Ciąg dalszy seri umoralniaczy? Take rzeczy powinno się wynosić z domu a nie z demotów. No ale cel zacny, brawo.... tylko cycków nie ma... hehe

H HarleyD
+5 / 21

egoista, znów napiszę, że traktujesz kobiety jak przedmioty, bo to robisz, ale oczywiście będziesz zaprzeczał. Tylko, że skoro patrzysz na kobiety jak zwierzę na łup podczas polowania, to jest właśnie traktowanie przedmiotowe. Ale i tak cię nie przekonam, bo będziesz wiedział swoje, znów będziesz uważał, że wszyscy cię atakują i są wyroczniami i narzucają innym, jak mają żyć. Szczerze mówiąc współczuję kobietom, które uwiodłeś i wykorzystałeś. Nie mówię o takich, które same dobrowolnie wskakują ci do łóżka, bo to o nich świadczy, że są tak uległe, ale o tych, które uwodziłeś. Ale pewnie i tak zaprzeczysz, że takich nie było.

egoiste
+3 / 17

pewnie że takich nie było. bo raz że ja licze się z innymi ludźmi, a dwa że to się nie kalkuluje. lubię ostry, perwersyjny seks, zbajerowana na czułą gadkę panienka raczej na takie coś nie pójdzie. I przepraszam kto mówi że panienki które idą do łóżka są uległe? Myśkisz cały czas ciasnymi schematami. Może to nie jest tak że łatwo je namówić tylko że właśnie są pewne siebie i wiedza czego chcą?

G Gibki89
-3 / 17

1. Ten dziwny nawyk to czytanie przed snem.
2. Zasypiasz odwrócona od lampki, która stoi przy łóżku, bo ciepło od rozgrzanej żarówki bije po twarzy, a jest to dość nieprzyjemne podczas zasypiania.
3. Cukru sypiesz zbyt dużo skoro masz problemy ze snem.
4. Czytasz "Jak walczyć z bezsennością/nerwicą natręctw/otyłością" albo jakiś inny "Dziennik Bridżit Dżons".

Zgadłem? :)

nwn9
-3 / 9

Możesz rozebrać się sama ;)

DieselBoy
0 / 14

@sneze2r Życie tylko ma sens jeżeli żyjesz dla kogoś lub czegoś. Jeżeli żyjesz dla siebie, to nie ukrywajmy jesteś egoistą. Twoje życie jest bez sensu, bo nic z siebie nie dajesz. Ciągle tylko bierzesz i bierzesz. Niestety większość ludzi na świecie jest egoistami, dbającymi tylko o swoją dupę.

cobza
-3 / 7

Bez przesady z tym czytaniem. Dziś już mało kto w ogóle coś czyta.

egoiste
+1 / 11

A co w tym dziwnego że ludzie żyją dla siebie? I kto ci k..wa dał prawo oceny kiedy czyjeś życie ma sens a kiedy nie? Kurde, mi zaraz napiszesz że każdy ma prawo żyć tak jak chce, czego nie neguje, samemu pisząc pseudomądrości w stylu "twoje życie jest bez sensu bo niczego nie dajesz". A z jakiej racji mam dawać? To taka mentalność, że człowiek żyjący dla siebie jest egoistą. A ja nie jestem jakimś mesjaszem aby żyć dla innych, żyję dla siebie i uważam że tak właśnie powinno być. Bo wtedy każdy dba o własny interes. Gdy ludzie próbują żyć dla innych to wtykają nos w nie swoje sprawy

DieselBoy
-1 / 5

@sneze2r Hmmm. Nie mi oceniać czy jestem egoistą. Ale jeśli mamy być szczerzy, to od dawna nie dbam o swoje życie. Czy umrę dzisiaj, czy za 10 lat, wisi mi to. Żyję tylko po to, żeby mama nie płakała po stracie syna. Jedyne co mnie uszczęśliwia to uśmiech dziewczyny, którą kocham, a która i tak ma mnie w dupie. Poza tym modlę się o nią każdego wieczora (tak, jestem katolikiem). Na dodatek o ile sobie przypominam, to zawsze dbałem bardziej o innych niż inni o mnie. Co też mnie dawniej denerwowało, bo dlaczego mam dbać o innych skoro oni o mnie nie dbają. Po prostu za dobry jestem, ale tak zostałem wychowany i taka jest cała moja rodzina. Tak więc nie wiem. Może i jestem egoistą, może coś przeoczyłem. Ale raczej staram się żyć w przyjaźni z innymi.

DieselBoy
+1 / 3

@egoiste Oczywiście, że masz prawo żyć jak chcesz. Po prostu z mojego punktu widzenia twoje życie jest bez sensu. Chociaż nie znam Cię, ale tak wynika z twoich postów. Nie mogę Ci kazać jak masz żyć. Sam musisz zrozumieć i zadecydować.

egoiste
-2 / 8

Diesel, weź się w garść i przestań wzdychać do panienki która ma cię w dupie. platoniczna miłość nikomu na dobre nie wyszła.

DieselBoy
+1 / 7

@egoiste Nawet nie wiesz jak bardzo chciałbym. Ale nie mogę. Niestety rozum to nie wszystko, nie chodzi też o wygląd. To coś więcej. No, ale taki intelektualista jak ty, który rozumem ogarnia świat nie zrozumie tego.

qbazzzz
+8 / 20

Pożądać można od pierwszego spojrzenia, jednak można się powstrzymywać.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 August 2011 2011 21:26

Odpowiedz
Jannetfenix
+6 / 10

Zdziwiłbyś się misiu. Dużo przyjemniej jest iść do łóżka z kimś, kto tak dobrze cię zna, że wie nawet po której stronie chętniej nosisz ciężkie torby, jaki typ muzyki słuchasz, a jaki sprawia, że mimowolnie przekładasz stopy w rytm, dlaczego nie nosisz rzeczy w kropki, i jakie książki może ci kupić, wiedząc że cię zainteresują, a nie wymyślając podarek na ostatnią chwilę.

brokenMan
0 / 0

Znowu nie przesadzaj...

Shaka2303
+30 / 36

Ja też jestem za stosunkami seksualnymi po ślubie (zgodnie z naukami Kościoła), ale przyznajmy szczerze: to nie przejdzie! Sam mam szczere chęci, a nie wiem czy dam radę xD

brokenMan
0 / 0

A ja jestem za tym, ze jesli dwoje ludzi darzy sie uczuciem i sa tego pewni, to czemu nie maja skonsumowac tej milosci jeszcze przed obiadem? Nie popieram natomiast piperzenia sie z kim popadnie, ale nie oszukujmy sie seks jest nieodlaczna czescia naszego zycia, a tym bardziej zwiazku, niekoniecznie malzenskiego.

H HarleyD
+5 / 7

Ja też popieram seks tylko z osobą, którą się kocha. Nie trzeba od razu stawać najpierw przed ołtarzem. brokenMan, szkoda, że nie można oceniać komentarzy adminów, bo z chęcią dałbym Ci plusa :)

K4mil
+12 / 20

Zgaduję, że nie wystarczy zapytać?

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 24 August 2011 2011 21:19

Odpowiedz
predatorka
+18 / 26

No nie, trzeba się wysilić i samemu to zauważyć ;)

G gargi89
+15 / 15

Stary miesiące zwiadów, podchodów, domysłów, pytań i dedukcji... a i tak skończy się na redtube ;)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 August 2011 2011 21:57

ARock
+11 / 19

robię dla Ciebie wyjątek i wpisuję : super-piękny (de)mot

Odpowiedz
brokenMan
0 / 0

Spoko, wpadnij do mnie na tydzień, tylko zabierz ze sobą książki:).

Odpowiedz
A konto usunięte
+10 / 28

Tylko małolaty i niekonsekwentni ludzie bez wyobraźni nie znający poczucia odpowiedzialności brykają hardo przed ślubem a potem dziewczyna zostaje sama z dzieckiem i wyzywa że wszystkie chłopy to zasr... egoiści itd. itp.

Odpowiedz
K4mil
+5 / 17

Dla nie-idiotów istnieje jeszcze pojęcie antykoncepcji.

brokenMan
0 / 0

andrewdemo - Niezgodze sie. Co Ty tak z tym ślubem i ślubem? Ksiedzem jesteś, czy jak? Są rozwody, wiec i po slubie tez moze zostac samotna matka. Co w wypadku gdy jeden z partnerow jest wyznawca innej religii i nie zamierza jej zmieniac tylko po to zeby wziac slub i miec 'mozliwosc' uprawiania seksu z osoba ktora kocha? Jesli ktos jest pewny, ze spedzi z ta osoba reszte zycia, nizaleznie, czy wezmie z nia slub czy nie, to dlaczego mialby odmawiac sobie przyjemnosci i trzymac pozadanie 'na smyczy'? Natomiast, jak juz wyzej wspomnialem nie popieram pieprzenia sie z kim popadnie, ale jesli ktos lubi, nie bede mu tego zabranial, ale musi sie liczyc z konsekwencjami, z tym, ze moze zostac sama z dzieckiem.

egoiste
-3 / 11

jacy niekonsekwentni ludzie bez wyobraźni? jest antykoncepcja. poza tym czy to że ktoś ma ślub znaczy że może sobie dowolnie zachodzić w ciążę? albo że w ogóle chce dziecka? albo że chce jakiegoś ślubu? brzmisz jak nawiedzony kaznodzieja z tym ślubem i jednoznacznym atakiem w kierunku do tych którzy nie czekają. bo logicznie rzecz biorąc - jak można zawierać związek małżeński jeżeli się tak naprawde w 100% nie było z daną osobą? związek bez seksu imo jest farbowaną przyjaźnia. i jak mozna przysięgać i podpisywac papiery jeżeli się nawet nie wie czy z danym partnerem będzie nam dobrze? poza tym zastanów się co napisałes - ludzie bzykają się przed ślubem a potem dziewczyna zostaje sama z dzieckiem i narzeka że faceci to egoiści. a jezeli koleś ją zostawi to nie ma racji? nie jest egoistą i frajerem jeżeli zostawił kobietę z dzieckiem? poza tym co by zmienił ślub? rozumiem że koles który przed ślubem jest nieodpowiedzialnym gówniarzem nagle z chwilą przysięgi zostanie przykładnym męzem i ojcem? to dalej będzie ten sam człowiek, a ślub tego niczego nie zmieni. jeżeli ktoś jest odpowiedzialny i dojrzały to nie zostawi tej kobiety niezależnie czy ma ślub czy nie

DieselBoy
+3 / 11

@egoiste A ty ciągle najeżdżasz ludzi wierzących. Może mamy swoje zasady i się ich trzymamy, co? Sam mówisz że żyjesz zgodnie ze sobą, to daj innym żyć jak chcą. A nie wiecznie przekonujesz wszystkich, że tylko ty masz rację.

egoiste
-1 / 7

Spójrz co i w jakim tonie napisał andrewdemo a dopiero potem mnie atakuj. jasne, że każdy ma prawo życ
po swojemu, ale także kazdy ma prawo wyrażać swoje poglądy - od tego mamy demokrację. i jeżeli on ma prawo
napisac "tylko małolaty i niekonsekwentni ludzie" to ja jak najbardziej mam prawo bronić swojego poglądu
skoro zostałem w ten sposób zaatakowany.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 26 August 2011 2011 8:28

DieselBoy
+3 / 3

@egoiste Dobra. Tutaj to broń, ale ogólnie widzę, że w każdym democie o seksie, miłości. Piszesz swoje opinie w sposób zachęcający do kłótni.

E ewa94
+64 / 84

prawda. seks jest istotnym elementem związku, ale nie najważniejszym. faceci, którym zależy tylko na tym mogą spadać.
demot warty głównej ;)

Odpowiedz
M mahones20
+15 / 23

Sam jestem facetem ale jednak nie rozbieram dziewczyny zanim nie dowiem się niczego o niej. bardziej interesuje mnie jej charakter, pasja, zainteresowania niz to co ma pod ubraniem. Główna musi być ;)

Odpowiedz
E EvilTwin
-3 / 13

I po co? Tak tak wiem teraz mnie zminusuja kobiety ktore czuja sie wartosciowe, tylko gdzie Was spotkac?? Niestety czytam ksiazki w domu w publiczbej bibliotece/czytelni sie na pewno sie nie spotakmy.

Odpowiedz
Jannetfenix
0 / 2

I wiele, wiele więcej XD

13Annabelle13
0 / 6

Świetny demot, wielki [+] :) Bardzo dobrze powiedziene

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 August 2011 2011 19:11

Odpowiedz
D Dhol
-1 / 7

Z brzucha chyba zaczyna wychodzic jej obcy.

Odpowiedz
E Eustachy15
-2 / 2

Ma odpowiedzi na wszystkie pytania.
1. Tyle ile lubisz
2. Na wygodniejszym
3. Czytasz przed snem
4. Książkę

Odpowiedz
H HarleyD
+5 / 15

Popieram kobiety, które się szanują. Dobrze, bo odrzucają palantów, którym zależy tylko na jednym, czyli na "zaliczeniu". Nienawidzę takich palantów, ale niestety jest ich wiele. Ale są też faceci, którzy myślą mózgiem, który mają w głowie, a nie w spodniach i też szanują kobiety. I siebie też.

Odpowiedz
egoiste
+5 / 11

piszesz "nienawidzę palantów" a potem mówisz że nikogo nie oskarżasz ani nie obrazasz... dobry jesteś koleś. taka krucjata przeciwko niewiernym. pytam po raz kolejny, nie umiesz odpowiedzieć na to pytanie do tej pory - co ma seks wspólnego z szacunkiem? co jeżeli kobieta sama z siebie, dla własnej satysfakcji i przyjemności chce się przespać z facetem i robi to ze względu na siebie a nie na to że on ją do tego namawia? wasza prostacka definicja szacunku sypie się przy nawet powierzchownej analizie - bo to tylko zasłyszany frazes. wiesz co, powiem ci kiedy kobieta siebie nie sanuje. nie szanuje siebie wtedy kiedy ma ochotę się przespac z facetem a nie robi tego ze względu na takich harleyów którzy wymagają od niej posłuszeństwa i wyznawania "jedynie słusznej" definicji szacunku. brak szacunku do samego siebie to postępowanie wbrew sobie.

H HarleyD
+2 / 10

Każdy ma swoją definicję szacunku, ta którą przedstawiłem jest moja, wyraziłem własne zdanie. A ty oczywiście uważasz, że tylko twoje zdanie jest słuszne, chociaż mi wciskasz taki kit. Dobrze, zaspokajajcie się z iloma partnerami chcecie, skoro wam to odpowiada. Ale nie myślcie, że wszyscy są tacy jak wy. Uważacie, że ludzie, którzy chcą z tym poczekać do ślubu, albo chcą to zrobić z osobami, które kochają są ograniczone umysłowo. To raczej wy jesteście ograniczeni umysłowo, skoro tak traktujecie ludzi, którzy chcą poczekać. Nie dla wszystkich seks jest czynnością, którą chcą uprawiać z każdym i wszędzie. Dla wielu ludzi seks to przyjemność, którą odczuwa się w związku, z osobą, którą się kocha. Ale wy tego nie uznajecie, tak samo jak my waszej rozwiązłości. Będziemy się tak nawzajem obrażać, ale nie obchodzi mnie to. Wasz problem polega na tym, że pod każdym komentarzem, gdy ktoś napisze, że dla niego seks wiąże się z uczuciami i osobą, którą kocha, od razu mówicie, jacy to szczęśliwi jesteście bzykając się co chwila z kim innym. Znamy wasze stanowisko, nie musicie się powtarzać i wmuszać w innych swoich teorii. Nie każdy chce żyć tak jak wy. Seks z ukochanym/ą też może być przyjemny, ale wy uważacie, że w ten sposób ludzie się ograniczają. Znów też wciskasz mi słowa, których nie mówiłem. Napisałem że "nienawidzę palantów", ale nikogo nie obraziłem, bo nie zwróciłem się tym bezpośrednio do nikogo. Ale skoro tak cię to zabolało, to najwyraźniej uznajesz się za "palanta" przedstawionego przeze mnie. No i jesteś hipokrytą. A dlaczego? Bo piszesz, że to ja uważam moją teorię za "jedyną słuszną", a sam chwilę wcześniej piszesz "powiem ci kiedy kobieta siebie nie szanuje", czyli sam narzucasz swoje zdanie, które dla ciebie jest jedynie słuszne, chociaż zawsze zgrywasz wielce tolerancyjnego. Ja piszę o własnych przekonaniach. Atakuję wasze, kiedy mnie do tego zmuszacie.

egoiste
+3 / 7

Moja definicja jest uniwersalna, twoja przypisana do konkretnego systemu wartości. Za każdym razem kiedy
wytykam ci atakowanie innych wylewasz pseudodyplomatyczny bełkot o szacunku do odmiennego punktu widzenia. Ja
nie neguję cudzego prawa do zachowania wstrzemięźliwości, do wyłączności seksu z kochanym partnerem.
Tylko ze mało jaki wyznawca takiego podejścia podchodzi w sposób otwarty do innych. Niezbyt się
wysiliłeś z wytłumaczeniem swojego tekstu "nienawidzę palantów". Nie, ja siebie nie uważam za palanta.
Tylko że nie trzeba siebie za niego uważać aby zostać obrażonym. Jeżeli wejdę do baru wegetariańskiego
i rzucę hasło "nienawidzę palantów którzy nie jedzą mięsa" to większość osób w tym barze ma prawo
poczuć się urażona, nie dlatego że czują się palantami tylko dlatego że ich określiłem w ten sposób.
Ty robisz to samo. Ciągle nie patrzysz dalej niż czubek własnego nosa. Agresywnie lansujesz swoje
wartości, a zauważ że ja nikogo za podejście nie obraziłem. Nie napisałem "ci którzy nie potrafią się
kochać bez miłości to skończone cioty". Ale zazwyczaj to właśnie oni robią to samo pisząc coś w stylu
"ci którzy nie wiążą seksu z miłością są zwierzętami, prostakami, szmatami, puszczalskimi itp".
Oczywiście, dla każdego jego pogląd wydaje się słuszny, bo inaczej by nie był jego poglądem, ale w
takich sprawach warto wznieść się ponad własne wyobrażenie i mimo iż samemu uważamy je za słuszne
dostrzec, że dla kogoś jego odmienne poglądy także są słuszne i postępuje wg nich i to wcale nie znaczy
że jest bezmyślnym ogrem którym rządzą instynkty. poza tym chodzi też tu o coś innego. ty piszesz tak jakby każda osoba uprawiająca seks bez miłości była pozbawiona szacunku do swojego ciała, a każda kobieta uprawiająca seks była otumanioną naiwną dziewczyną z której facet robi swoją zabawkę. Dodałem kiedyś takiego demota "szanuję swoje ciało, wiec dostarczam mu to czego się domaga"

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 August 2011 2011 12:28

H HarleyD
0 / 6

Nieprawda, twoja wersja wcale nie jest uniwersalna. Wmówiłeś to sobie, bo dla ciebie ta wersja pasuje. Ale nie dla wszystkich. Wiesz co to są zasady postępowania w życiu? Nie każdy uwzględnia w nich seks jako swój życiowy cel i główny sposób na relaks, tak jak ty to robisz. Są ludzie, którzy traktują seks poważnie, a nie jak zabawę i gdyby zastosowali twoją wersję szacunku, to złamaliby swoje zasady. I wtedy zrobiliby przeciwko sobie. Jesteśmy ludźmi, mamy swoje potrzeby fizjologiczne, ale mamy też rozum, którym się kierujemy w życiu. Niektórzy mają taki system moralny, że nie chcą tego robić z przypadkową osobą i dlatego używają rozumu, żeby nie skusić się na pożądanie. Wiem, że zaraz będziesz mówił, że jedzenie też masz sobie odmawiać, bo masz pokusę jeść. Ale nie porównuj jedzenia z seksem, bo po pierwsze bez seksu da się żyć, bez jedzenia nie, po drugie seks to sfera intymna i nie dziw się, że ludzie mają co do tego jakieś zasady moralne. Nie muszą one wynikać z religijności, bo pewnie zaraz z tym wyskoczysz, tylko właśnie z rozumu, ze swojego systemu wartości. "Tylko ze mało jaki wyznawca takiego podejścia podchodzi w sposób otwarty do innych", zgadza się, ale ty też odrzucasz inne poglądy i ludzi je wyznających, więc z lekka zalatujesz hipokryzją. "W takich sprawach warto wznieść się ponad własne wyobrażenie", dobra rada, może sam ją zastosuj. I nie wiem dlaczego twoja fanka sądzi, że uważam kobiety jako gorszy gatunek.

egoiste
+4 / 6

Harley, chyba niewiele zrozumiałeś z tego co napisałem. Moja wersja szacunku to właśnie życie zgodnie ze swoimi zasadami. Ze swoimi a nie innymi. Dlatego wg tej definicji nie wyklucza szacunku zarówno niezobowiązujący seks kogoś kto tego chce, jak i wstrzemięźliwość kogoś kto chce czekać do ślubu. Chodzi o własne zasady i własne spojrzenie na seks. Jeżeli ktoś uznaje tylko seks z miłości i do niego się ogranicza bo inaczej źle się czuje to ok, postępuje zgodnie ze swoimi zasadami i potrzebami - jest to oznaka szacunku do samego siebie. Podobnie jak osoba która uprawia seks dla przyjemności o ile wynika to z własnej ochoty. Właśnie dlatego moja definicja szacunku nie jest uzależniona od podejścia do sprawy seksu, a twoja już owszem.

myszkaaaa1994
+4 / 8

jeśli chcesz zaliczyc dziewczyne to idz do burdelu .
cenie facetó ktorzy szanują kobiety ,
za demota daje + ;] .

Odpowiedz
egoiste
0 / 6

a kto powiedział że ten który chce rozebrać nie szanuje?

h3lix
-1 / 1

dlaczego seks na pierwszym spotkaniu zawsze sprowadzacie do "zaliczenia"? jeśli facet jest dojrzały i kobieta wie czego chce to to może być początek bardzo pięknej i owocnej znajomości, a nawet miłości

silverstar2007
-2 / 10

Słodzisz jedną łyżeczkę, śpisz na plecach a nie na żadnym boku, twój nawyk to czytanie demotywatorów przed snem, zdejmuj majtki kochanie.

Odpowiedz
adenozynotrojfosforanowa
+7 / 9

Jak kobieta ma ochotę dać się rozebrać to i tak to zrobi, mając gdzieś czy facet wie ile ona słodzi. Takie jest życie. :)

Odpowiedz
R rinkimirikata
+3 / 15

No hej, Tomek jestem, a Ty? Magda, bardzo ładne imie, to powiedz mi jeszcze ile łyżek sypiesz do herbaty, na którym boku sypiasz, jaki masz dziwny nawyk i co czytasz przed snem. Hmm, bardzo interesujące, to co idziemy sie r*chać?

Odpowiedz
Elena
+1 / 7

sądząc po ilości kości uwidocznionych przez skóre kobiety na zdjęciu - ona nie słodzi wcale i śpi tak, żeby się nie połamać, a książek nie czyta, bo żadnej nie uniesie...

Odpowiedz
P Popek58
+1 / 5

I to mi się podoba. Konkretna dziewczyna. Nie byle su*a. :)

Odpowiedz
A konto usunięte
+2 / 12

brokenMan i egoiste-z całym należnym szacunkiem ale ile wy macie lat albo iloletnie dzieci? jeśli wogóle
macie?! czy nie widzicie dookoła ile jest domów samotnej matki albo ile matek samotnie wychowuje dziecko bo
koleś dał nogę jak usłyszał o ciąży. jak się ktoś boi słowa ślub to znaczy że z tą jego
"miłością" jest coś nie tak. Jeśli ktoś chce związku tylko dla seksu bez zobowiązań to inna para
kaloszy i inny demot.Przekaz tego demota osobiście rozumiem w ten sposób:"najpierw poznaj mnie jaka jestem i
czy wytrzymasz ze mną tak długo by być ze mną na zawsze a potem dam ci się rozebrać. Kobieta to nie
przedmiot na aukcji, nie jest kotem w worku.Ktoś kto zastanawia się jaka będzie w łóżku i czy warto
ryzykować ślubem jest człowiekiem dla którego nie liczy się miłość tylko zaspokojenie własnego
pociągu seksualnego.Czy też chciałby ktoś być rozpatrywany w takich kategoriach.Mam troje dzieci i w
sprawach seksu rodzice "docierają się" w trakcie dłuższego etatu małżeńskiego.Dlaczego związku
MAŁŻEŃSKIEGO? Żaden związek - konkubinat czy małżeński nie ma szans na dłuższą egzystencję bez
wzajemnego poszanowania różnic pomiędzy obojgiem partnerów.Dlatego jest tak wiele zdrad i rozwodów bo nie
ma tu prawdziwej miłości tylko rozpasanie. pragnienie zaspokojenia własnego "ja"

Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 25 August 2011 2011 23:55

Odpowiedz
egoiste
+3 / 11

Nie mam dzieci i nie chcę mieć. Bzdury piszesz o ślubie. Od kiedy to chęć zawarcia ślubu warunkuje miłość? Ślub to tylko ludzki wynalazek, wymysł kapłanów którzy chcieli łatwiej kontrolować społeczeństwo. od kiedy spełnanie społecznych wymogów świadczy o odczuwaniu konkretnego uczucia? tak, kobieta to nie przedmiot na aukcji ale musisz być naiwny albo nie mieć pojęcia o ludzkiej seksualności jeżeli nie rozumiesz że zaspokojenie seksualne jest jednym z filarów związku. jezeli więc partnerzy źle się dobiorą i nie mają zadowalającego życia seksualnego to taki związek się zazwyczaj sypie. miłość tu nie ma nic do rzeczy bo to nie jest jakieś elementarne uczucie, ono wynika z innych czynników. seks jest jednym z nich

D Dlugowieczny
+1 / 9

@egoiste, teraz to już z dwóch kont piszesz? Proponuję ci zanim następnym razem zaczniesz pociskać swoje pierdy, czytanie cudzych postów do końca. @andrewdemo napisał "Żaden związek - konkubinat czy małżeński nie ma szans na dłuższą egzystencję bez wzajemnego poszanowania różnic pomiędzy obojgiem partnerów.". Zgadzam się z tym zdaniem, bo każdy człowiek się zmienia. Wraz z wiekiem zmieniają się nasze potrzeby i zainteresowania.

egoiste
0 / 2

Czytałem całą wypowiedź, a tobie radzę czytanie od początku, bo napisał także "jak się ktoś boi słowa
ślub to znaczy że z tą
jego "miłością" jest coś nie tak."

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 August 2011 2011 8:27

A konto usunięte
-3 / 5

brokenMan- "jeśli chodzi o inną religię " pytasz. Ludzie którzy poważnie traktują religię, poważnie traktują coś takiego jak mierniki moralne i ich twórcę i dawcę jedynego prawdziwego Boga Jehowę. Tacy ludzie nie biorą nawet pod uwagę myśli o tym by zmieniać partnerów bo jak sam piszesz osobę którą "kocha", jeśli ją czy jego kocha będzie ją/go chronić przed pohańbieniem i zachowa wstrzemięźliwość. To są tak zwane wyższe mierniki moralne. Oczywiście masz rację, całkowicie się z Tobą zgadzam nie z kim popadnie bo wtedy dziewczyna bierze na siebie odpowiedzialność i przez szereg lat będzie samotnie ponosić konsekwencje błędów młodości

Odpowiedz
brokenMan
0 / 0

Nie mowilem o zmianie partnera tylko o zmianie religii. Nie chodzi mi tu o zaspokojenie potrzeb tylko jednej ze stron, ale gdy obydwie osoby w zwiazku znaja sie na tyle dobrze i wiedza, ze sa gotowi na wspolne zycie ze soba do smierci to dlaczego nie moga uprawiac seksu przed slubem? Jak zauwazył Egoiste ślub tutaj niczego nie zmieni jesli ktos jest nieodpowiedzialny. Ile to przypadków jest że Maz zostawia zone nie z jednym, ale nawet z kilkoma dziecmi? No ale wzial slub, takze idac Twoim tokiem rozumowania jest czlowiekiem odpowiedzialnym, bo ma slub. Tak naprawde w kwestii milosci niewiele on znaczy, a tym bardziej nie powoduje, ze czlowiek staje sie bardziej odpowiedzialny.

egoiste
-1 / 7

ekhem, jedynego prawdziwego Boga Jehowę? Stary, to w co wierzysz to twoja sprawa ale nie wciskaj innym na
siłę jakichś prawd objawionych. Bo inny może tu przyjść i lansować dogmat o Trójcy Świętej, drugi o
Allahu, trzeci o Buddzie. I każdy będzie tak tupał nóżką i upierał się że jego bóg jest tym "jedynym
prawdziwym". Trochę mi to przypomina kłótnię przedszkolaków o to który kolor mazaka jest lepszy. A to
spór nie do rozstrzygnięcia. I o jakim pohańbieniu ty piszesz? Zachowa wstrzemięźliwość tylko dlatego
że jego religia nie da się pogodzić z religią kobiety aby wziąć ślub? To co, taka parka ma żyć bez
seksu bo "wyższe wskaźniki moralne" (cokolwiek to znaczy) tak nakazują? No i rozumiem, że jak kobieta śpi
z facetem bez ślubu i zachodzi w ciążę to na siebie bierze za to odpowiedzialność? Facet już za to nie
jest odpowiedzialny? Stary, mamy XXI wiek, jest równouprawnienie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 August 2011 2011 10:59

R rogal66
+1 / 5

ewa94:
Seks jest JEDNĄ z kilku podstaw związku, jeżeli seks jest do dupy to związek długo nie przetrwa,
przykro mi taki jest ludzki instynkt. Jeżeli "94" to jest twój rocznik, to widać skąd takie myślenie. Co innego jeżeli para jest ze sobą 30 lat i po tym czasie mężusiowi powiedzmy nie chce stawać lub żonka ma mniejszy popęd ( o ile to możliwe). Mówię co innego bo jak ktoś jest ze sobą 30 lat to można nazwać prawdziwą miłością, a wasze szczeniackie związki w wieku 14++ lat w których po miesiącu nazywacie wielką miłością to zwykła bujda. Face the truth.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 August 2011 2011 3:29

Odpowiedz
M masster12
0 / 2

Jeśli tak wyglądasz to tego wszystkiego mogę dowiedzieć się rano ....

Odpowiedz
M MrAri
+2 / 2

Są różni faceci, różne kobiety. Innym na tym zależy, innym nie, kązdy ma swoją moralność. Błędne jest myślenie, że każda kobieta jest święta, a facet to tylko penis przyczepiony do ciała. Jeśli obaj chcą to dlaczego nie mielieby ze sobą sypiać - nikomu tym krzywdy nie zrobią. Ale jeśli jednemu z partnerów zależy na uprzednim bardzo dobrym poznaniu umysłu, to druga połówka powinna to uszanować. Jeśli chodzi o >moją osobę

Odpowiedz
S ssw
+6 / 14

Wolałbym się dowiedzieć czy lubisz całowanie po szyi, piersiach, czy lubisz mój języczek dotykający cię tam na dole, czy sprawi ci przyjemność masaż olejkami, czy lubisz troche ostrzej, czy delikatnie i namiętnie, co byś chciała mi zrobić, co ja bym chciał żebyś mi zrobiła... a może ty przed snem to tylko gorąca herbata, książka i "hop" na boczek?... ale co ja tam wiem :)

Odpowiedz
h3lix
-1 / 1

Ty serio pytasz o takie rzeczy? Myślałem, że to spontanicznie wychodzi w trakcie zabawy... o.o

Z zdegenerowany
0 / 0

próbowałem ,ale nie wyszło ,wróciliśmy do siebie 2 raz ,też nie wyszło ,zawsze musiał być ten 2... ale i tak to jest moja wina ,bo oczywiście ja nie chciałem tego ciągnąć dalej..."tego" czegoś śmiesznego...

Odpowiedz
Andriej69
-2 / 2

"... i czy stać cię na kupowanie mi markowych ubrań, bielizny, biżuterii oraz jakie auta lubię."
Bardzo ważny fragment, ciekawe że kobiety dołączają go tylko na osobności...

Odpowiedz
A konto usunięte
-1 / 1

trzeba umieć odróżnić między kobietą rozwiązłą która rozbiera się dla wielu i nie ma szacunku dla własnego ciała a kobietą czystą która kieruje się czystymi zasadami przyjętymi w ogólnym społeczeństwie ludzkim. jak ktoś chce uchodzić za dziwkę męską, damską wolna wola. dwie różne religie? seks wszystkiego nie załatwi. to tak jakby do furmanki zaprząc konia i osła. Czy będą równo ciągnąć? oczywiście że nie. ślub wiadomo nie daje gwarancji uniknięcia zdrady, rozpadu związku ale daje ochronę pod wieloma innymi względami nie tylko tym niezaspokojonym seksualnie ale też dzieciom. Po to jest stworzona instytucja małżeńska. jak ktoś chce się puszczać to jego sprawa.Myślę że autorka PREDATORKA mogłaby wyjaśnić przesłanie swojego demota.dziękuję

Odpowiedz
brokenMan
0 / 0

Czemu sprowadzasz wszystko do jednego punktu widzenia. Nie mowilem, ze chodzi tylko o seks. Chodzi o zwizek dwojga niezaslubionych ludzi zyjacych ze soba juz kilka lat, znajacych sie na wylot, jedno za drugie jest gotowe oddac swoje zycie, ale nie moga ze soba wspolzyc, bo jedynie sluszna religia to potepia. No stary, ale ja piperze taka religie, ktora zabrania mi zaspokajania moich i nie tylko moich potrzeb. W imie czego na kazdym kroku mnie ogranicza i 'mowi', jak mam zyc, skoro Daje mi wolnosc wyboru? Ślub nie daje żadnej gwarancji w zadnej kwestii. Nawet dziecku że bedziesz mu ojcem. Ojcem jestes nawet bez slubu, ale ksztaltuja to inne czynniki. Po co, autorka ma wyjasniac przeslanie demota, skoro nie dyskutujemy na temat demota?

predatorka
0 / 0

Przepraszam, ale nie czytam tych długich komentarzy, bo szkoda mi czasu. Także nie jestem w temacie. Co do
mojego demota, to chyba jego przesłanie jest jasne (przynajmniej dla mnie), ale z demotami jest tak samo jak
z wierszami - każdy ma prawo do własnej interpretacji. Nigdy nie ma jednej, bo każdy myśli w inny sposób.
Może mój tok myślenia pozostawię dla siebie i dla tego, do kogo jest on skierowany. Dziękuję za uwagę!

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 August 2011 2011 9:35

egoiste
-2 / 6

Instytucja małżeńska jest stworzona po to aby chodzić do kapłanów w łaski. Została stworzona w celu kontroli społeczeństwa a nie jakiejś ochrony. Dalej tłuczesz ta prymitywną i niezbyt sensowną mantrę o szacunku do swojego ciała. Tacy jak ty wbili sobie do główek ze seks jest jakąś ujmą dla kobiety, wyrzeczeniem, więc powinna maksymalnie się ograniczać. Dlaczego niby kobieta uprawiająca seks z wieloma facetami nie szanuje swojego ciała? Przecież ona to robi dla siebie, dla własnej przyjemności i satysfakcji. gdzie tu jest jakiś brak szacunku?

A konto usunięte
0 / 2

"Wszystko człowiekowi wolno ale nie wszystko przynosi korzyść".1 list do Koryntian rozdział 6,werset 12. "Miłość jest wielkodusznie cierpliwa i życzliwa. Miłość nie jest zazdrosna, nie przechwala się, nie nadyma się, nie zachowuje się nieprzyzwoicie, nie szuka własnych korzyści, nie daje się rozdrażnić. Nie prowadzi rachunku krzywdy. Nie raduje się z nieprawości, ale się współraduje z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, na wszystko ma nadzieję, wszystko przetrzymuje. Miłość nigdy nie zawodzi". 1 Koryntian 13:4-8. Oczywiście nikt nie ma prawa wymuszać na innych stosowania się do takich czy innych wartości życiowych.Jeśli masz taką partnerkę czy być może partnera (wtedy nie ma mowy o ślubie)możecie robić co chcecie, nic mi do tego. Sam fakt że miłość "wszystkiemu wierzy" nie oznacza że miłość jest naiwna. Podobnie złodziej lub morderca może powiedzieć że zabrania im się zaspokajać ich własne potrzeby. Oczywiście że ślub nikogo automatycznie nie czyni wiernym małżonkiem, urodzenie dziecka cudownym rodzicem a kupno nowego samochodu czy nabycie prawa jazdy wyśmienitym kierowcą. Czy nie od demota się zaczęła wymiana naszych opinii? A gdyby był zatytułowany:"Używana w dobrym stanie". Ilu byłoby chętnych żeby ją "dogłębnie" poznać.

Odpowiedz
egoiste
-1 / 3

od kiedy to kobieta jest przedmiotem który może być albo nowy albo używany? ja nie oczekuje kobiety że przez całe swoje życie, zanim mnie poznała miala życ w celibacie. ja nie żyłem to dlaczego ona by miała?

brokenMan
0 / 0

Porównanie wagi seksu przedmałżeńskiego do mordercy i zlodzieja jest, jak porównanie mrówki do słonia.
Czy seksem przedmalzenskim wyrzadzam komus krzywde? Wydaje mi sie, ze wrecz przeciwnie. Widzisz...w koncu
zrozumiales, ze slub niczego w czlowieku nie zmienia. Wymiana opini zaczela sie raczej od Twojego komentarza
'wskazujacego ludziom wlasciwa droge'. Odnosnie ostatniego zdania to dla mnie nie ma znaczenia, czy kobieta
jest dziewica, czy nie. Wedlug mnie zaspokajanie wlasnych potrzeb nie pohańbia nikogo i nie uzwazam, aby to,
ze kobieta, ktora nie jest dziewica mialaby byc niegodna 'doglebnego' poznania.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 August 2011 2011 1:02

Piesciarz
-2 / 4

Ale po co mam się tego dowiadywać? Wszak do seksu to nie jest potrzebne wogóle, bardziej mnie interesuje, kiedy masz dni płodne, a kiedy nie. Zapamiętaj, to, że facet który chce uprawiać z Tobą seks, to nie koniecznie ten, który chce z Tobą być, i którego te wszystkie rzeczy interesują, chyba, że okazesz się na prawdę dobra w łóżku, to może się nimi zainteresuje.

Odpowiedz
M Marduk26
-1 / 3

Absurd. Rozumiem, co chciałaś przekazać, ale sam podpis jest absurdalny. Nikt nie może zapanować nad pojawiającymi się pragnieniami. Bylibyśmy wtedy bezdusznymi maszynami bez własnej woli czy emocji. Jaki byłby sens panowania nad pożądaniem, jeśli bym go nie odczuwał ? ;)

Ps. Pytanie do dziewczyn - naprawdę chciałybyście być z facetem, który na wasz widok, nie marzy o tym żeby was rozebrać?

Odpowiedz
M michal777
0 / 0

W pierwszej myśli zacząłem się zastanawiać po co mi to wiedzieć jak rozebrać przecież chce :)

Odpowiedz
durboczek
0 / 0

.. a na cholere jest mi to wiedziec..?? jak jestes tylko na jeden numerek.. hahaha..

Odpowiedz