Rozumiem, że podziwiacie tego człowieka za jego determinację, ja jednak go nie lubię, ponieważ nie potrafi zaakceptować tego, że jest inny od reszty. Ciągle stara się zrobić wszystko, by udowodnić, że nie jest niepełnosprawny. I o ile samo to zdanie brzmi fajnie, to np jego starania o to, by startować z pełnosprawnymi zawodnikami dla mnie były dziecinadą - gdyby wynaleziono protezy, które pozwalają na śmiganie szybciej niż na zdrowych nogach... To przecież nie ma sensu i uważam, że głupim jest to, jak on się zachowuje, chociaż naprawdę doceniam jego pasję i to, że mimo ułomności uprawia sport (czego też mu zazdroszczę). Czekam na minusy bo zawsze minusujecie otwartą krytykę bohaterów...
ale moze on sie nie czuje inny gdybys ty byl/a inny/a od reszty cieszyl/abys sie ze inny sie z cb smieja?? nowlasnie
to teraz odpowiedz sobie na pytanie co bys zrobil/a na jego miejscu
Chodzi o to, by samemu zaakceptować swoją słabość a dopiero potem z nią walczyć a nie udawać, że wszystko jest ok. Ja też mam kłopoty ze zdrowiem, na mniejszą skalę ale również mechaniczne, z tym że ja nie przyjmując do siebie tego, co się stało, pozbawiłam się już na zawsze szansy powrotu do sportu. Cieszę się, że on walczy, ale głupim jest mieszanie chorych ze zdrowymi tak samo jak kobiet z mężczyznami w sporcie. Pielęgnujmy różnorodność zamiast zacierać granice. Tyle. I popracuj nad swoją polszczyzną.
jak masz protezy z giętkiej stali to sie biega duuzo szybciej i latwiej, gdyz wtedy "stopa" jest bardziej sprezysta niz ludzka i automatycznie robisz duzo dluzsze, wyzsze kroki.
jest lżejszy od pozostałych zawodników a protezy działają jak trampoliny - nie róbmy bohatera z kogoś kto na to nie zasługuje. Niech się cieszy że nie jeździ na wózku i niech biega dla przyjemności a nie dla poklasku.
@eMCe88 - On biegnąć nie odczuwa zmęczenia nóg! nigdy nie będzie miał zakwasów i nigdy nie powinien biegać z sportowcami o zdrowych nogach. Gdyby on wystartował na dłuższym dystansie to nie miałby sobie równych gdyż jego zmęczenie nie byłoby aż tak bardzo odczuwalne. Dlatego mimo to jak się stara, mimo to, że można go podziwiać, to jednak jego starty są po prostu niedopuszczalne...i gdyby wygrywał zajmował wyższe miejsca- zostałby zdyskwalifikowany! Jeżeli będzie przybiegał na ostatnich miejscach, to nikt się za bardzo tym nie zainteresuje bo nikomu nie szkodzi. Jednak jaki sens ma przybieganie cały czas na ostatnim miejscu?! Dla zdrowych sportowców jest praktycznie żadnym przeciwnikiem, w odwrotną stronę jest kiedy się ściga z innymi osobami z protezami więc szczerze współczuję mu położenia.
a niech se i rakiete w dupe wmontuje. fajnie że kolo mimo przeciwności losu robi swoje, ale to zabija ducha sportowej rywalizacji. myślałem że w sportach biegowych chodzi o porównanie LUDZKICH możliwości, a nie cudów techniki. ani skurcz go nie złapie, ani ścięgna nie naciągnie, na dodatek jest lżejszy i wykorzystuje siłę sprężystości
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 2 September 2011 2011 19:10
Starczy. Wasze genine teorie (może i są prawdą) mają się nijak do tego demota. Jest tutaj sam cytat, ale nie ma on treści typu : 'Jestem niepełnosprawny, startuję w zawodach i wygrywam'.
@Boncki może stawiać dłuższe kroki, lecz nie może szybciej przewierać nogami gdyż po po prostu "informacja" z mózgu do nogi dobiega normalnei, ale dalej już nei dociera, przez co porusza praktycznie tylko jedną częścią w nodze co go spowalnia.
eMCe88 nie chodzi mi o niego ale o np. następnych zawodnikach którzy tak wystartują ze swoimi protezami (poza tym pistorius nie jest w szczytowej formie), oni mogą być lepsi a taki protezy dają o około 3-4 sekundy lepszy wynik niż zwykły człowiek na zwykłych nogach
Gośc biega na węglowych protezach za ileśset tyś albo kilka milionów $. To tak jak by jeździł na rowerze-zdrowy człowiek o podobnym potencjale nie ma z nim szans.
A ja uważam, że nie powinno się w ogóle tworzyć kategorii ludzi niepełnosprawnych. Ten człowiek z pewnością biega szybciej, niż większość "pełnosprawnych" ludzi. Niektórzy ludzie nie mają zębów, inni nie mają nerki, jeszcze inni nie potrafią policzyć całki, a on nie ma nóg. Ludzie są różni, mają różne sprawności i umiejętności i tak naprawdę nikt nie jest w pełni "pełnosprawny". Dziwne jest też to, że jakoś nikt nie mówi "niepełnosprawni" na ludzi starych, którzy nie są wstanie się poruszać po prostu z braku sił, a nie dlatego, że nie mają nogi czy ręki. Sądzę zatem, że podział na "pełnosprawnych" i "niepełnosprawnych" jest podziałem jak najbardziej sztucznym. Ludzie mają różne wady i zalety, każdy jest inny, ale każdy ma takie same prawo do bycia wolnym i realizacji swoich marzeń.
No sory nie popadajmy z skrajności w skrajność. Człowiek nie powinien biegać na igrzyskach w tytanowych sprężynach rywalizując z ludźmi mającymi nogi z kości i krwi.
dokladnie, biegając w protezach nie czuje się zmeczenia, przeciez to w ogole to innego niż mieć swoje, zdrowe, całe nogi.. ale oczywista z całego serducha kibicuję i podziwiam tego Pana :)
Szacun dla gościa za to co robi. Jednak nie powinien startować ze zdrowymi zawodnikami.
Nie ma nóg a co za tym idzie, nie ma mięśni które się męczą i ścięgien które, gdy zrobi się coś ponad siłę, zrywają się. Niedługo dojdzie do tego, że zawodnicy będą startować w maratonie z super wydajną pompą zamiast serca.
Szacun ? On bierze udział w normalnych wyścigach a nawet lekarze mówią że daje mu to 10 sek przewagi nad normalnymi ludźmi więc .. gdzie tu sprawiedliwość ?
sorry, ale uważam, ze ten pan nie powinien biegać wspólnie z pełnosprawnymi (tak, on jest niepełnosprawny, czas to zaakceptować). podziwiam takie osoby za wytrwałość, ale tak jak ktoś już wspomniał, podobnie jak kobiety nie konkurują z mężczyznami, tak i on nie powinien konkurować z pełnosprawnymi
i nie jest żadnym tłumaczeniem to, że ostatnio był w tyle, fakt, ze dziś jestem ostatni, nie znaczy, że za rok nie mogę być mistrzem, a te protezy i tak dają mu dużą przewagę, tylko teraz jest po prostu duuużo słabszy od innych
a nasza tenisistka stołowa, nie używa żadnych protez do gry, dlatego nie można jej porównywać do tego pana, ona ma jeszcze trudniej
Moim zdaniem, te demoty to zwykłe branie na litość, by trafić na główną- pisanie o jakichś ludzkich wielkich problemach. wiadomo, ze to jest mega przykre i w ogóle, ale to nie powód, zeby tyle demotów o tym tworzyć. a każdy kliknie "mocne", bo przecież nie wypada ludzi skrzywdzych zbagatelizować... pf.
W pełni się zgadzam. Nie ma czegoś takiego jak "niepełnosprawność". Są tylko rzeczy w których jesteśmy lepsi i takie z którymi radzimy sobie gorzej. Czy to że nie jestem w stanie podskoczyć na metr, albo podnieść 200kg sztangi, znaczy że jestem niepełnosprawny w porównaniu do lekkoatletów i kulturystów? Czy to, że nie pokonałbym 8 latka, który trenował szachy od trzech-czterech lat, znaczy że jestem niepełnosprawny umysłowo? Niepełnosprawność to jedynie termin który wymyślili socjaliści, aby oddzielić tych którzy rzekomo są "ułomni" od tych "normalnych", po to żeby później dać tym ułomnym specjalne prawa. Przykładowo w USA mają akt w którym zawarta jest długa lista praw przysługujących tzw. "niepełnosprawnym". Są rzeczy o które pracodawca zwyczajnie nie ma prawa kogoś zapytać, jak to czemu ktoś jeździ na wózku, czy jest niedosłyszący, ani nawet czy jest w ciąży. A przecież to są rzeczy które mogą znacząco wpłynąć na efektywność jego pracy! Inaczej zwyczajnie nikt by go o to nie pytał, bo po co? I wtedy pracodawca musi oczywiście szukać innych wymówek dla których kogoś takiego nie przyjmie, a jak nie znajdzie wystarczająco dobrej to taki delikwent może go jeszcze pozwać do sądu o rzekomą "dyskryminację". Nie wiem jak dla was, ale dla mnie to zwyczajna paranoja... Podobnie jak zasiłki dla niepełnosprawnych, które tylko upewniają ich w tym, że do niczego się nie nadają i nigdy nie znajdą sobie żadnej uczciwej pracy. A przecież istnieje teraz tyle zawodów (chociażby w branży informatycznej), przy których można pracować nawet nie ruszając się z łóżka. To że ktoś z powodu swojej ułomności nie nadaje się do pracy na budowie, czy w restauracji, nie może dawać mu automatycznie prawa do życia na koszt innych, tak samo jak to że ja nie nadaję się na olimpiadę nie daje mi prawa do okradania olimpijczyków.
eMCe88 czy ty w ogóle wychodzisz z domu? Pod każdym demotywatorem widzę twój komentarz. Człowieku, wyluzuj, przestań udawać filozofa i wyłącz ten komputer w końcu...
biorąc pod uwagę, że takie "nogi" się nie męczą, są elastyczne i w ogóle to pojęcie pełnosprawny też jest nie na miejscu. on jest jakiś ponadsprawny czy coś...
A jak mu przyczepią dwa silniki odrzutowe zamiast tych protez to nadal będziecie mu kibicować czy to już
będzie przesada?
Z tego co widziałem dzięki tym protezom może stawiać większe kroki i nie ma problemów
które napotyka każdy """"normalny"""" biegacz, on jedynie trenuje mięśnie ud podczas gdy inni zawodnicy
muszą trenować całe nogi. Nie może być tak że on dostaje specjalne protezy do biegania które dają mu
inne, nie mówię lepsze czy gorsze ale INNE możliwości i on startuje z ludźmi którzy tych możliwości nie
mają.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 2 September 2011 2011 22:22
Tak straszna jego wina, że nie ma nóg! Ludzie jak widzę te wasze komentarze to płakać mi się chce, człowiek chce tylko realizować swoje marzenia, nie zajmuje miejsc na podium więc w czym problem? Ktoś wyżej napisał, że niepełnosprawność nie istnieje i to tylko taki wymysł socjalistów. Więc powiedz to mojemu starszemu bratu z ciężkim porażeniem mózgowym, jak tak bardzo chcesz to możesz go zatrudnić, nie ma z nim żądnego kontaktu i ogólnie bardzo opornie idzie mu nauka takich podstawowych czynności jak jedzenie picie itd. Więc wątpię żeby znalazł się ktoś kto będzie w stanie nauczyć go chociażby klejenia torebek papierowych...
Swoją drogą kiedy patrzy się na takie obrazki to nietrudno sobie uświadomić, że powoli chyba wkraczamy w erę, w której połączenie żywego organizmu i technologii staje się faktem. Dziś to rozwiązania pomagające niepełnosprawnym, ale kto wie co będzie za jakieś 30-40 lat? Może ludzie sami będą życzyli sobie amputacji zdrowych kończyn tylko po to, aby zastąpić je niezawodnymi, mechanicznymi odpowiednikami? Jeśli te protezy faktycznie zwiększają wydajność (a raczej zwiększają, bo męczy się jedynie udo, nie cała noga) to może okazać się, że za pół wieku ci, którzy dziś uchodzą za niepełnosprawnych dzięki takim wynalazkom okażą się "nadsprawnymi", a dzisiejsza lekkoatletyka będzie przypominała raczej wyścigi Formuły 1, gdzie tak naprawdę największa bitwa odbywa się pomiędzy dostarczycielami najnowszych technologii, a to co oglądamy na torze to jedynie pokaz tej technologii + umiejętność wykorzystania jej przez kierowców. Fakt, że są to futurystyczne bajania, ale przecież jeszcze 100 lat temu loty w kosmos czy z prędkością naddźwiękową też można było znaleźć w kategorii "bajki", a dziś to norma.
A wiecie że jak chciał wystartować na olimpiadzie razem z pełnosprawymi to mu nie pozwolili właśnie przez to że dzięki protezom osiąga lepsze wyniki od zwykłego człowieka...
Na temat Oscara Pistoriusa cały czas są robione różne badania, wywiady a także IAAF coś próbuje z tym działać. Obecnie protezy wykonane są tak by ich gibkość nie była zbyt duża. Jeśli chodzi o czasy na 400m uzyskane w obecnie trwających MŚ Oscar nie awansował nawet do finału. Fakt, patrząc z biologicznego punktu widzenia nie męczy swoich nóg, w których zachodzą różne procesy od zakwaszenia mięśni, poprzez drobne urazy kończąc na kontuzjach to własnie tu ma dużą przewagę. w tegorocznych mistrzostwach opadł w pólfinale na 400m z czasem 46:19 .
pozdrawiam ludzi którzy są za sportem, działają publiczne na rzecz rozwoju sportowego itp :)
No to teraz zamiast tych protez niech sobie zamontuje szczudła i startuje w skoku wzwyż później płetwy i w pływaniu a na koniec niech zadziwi wszystkich i do skoku w dal użyje sprężyn. Nie rozum mnie źle, nic do niego nie mam niech sobie biega ale bez dodatkowych kończyn, jak zdejmie protezy to może startować gdzie tylko mu się to podoba i ja nie będę mieć nic przeciwko.
Tak, tak, rozumiem i podziwiam tego człowieka, ze mimo swojej sytuacji nie poddł sie, walczy jest w tym swietny. Naprawde z całego serca podziwiam. A to nie jest sprawiedliwe. Oscar nie ma nóg tylko protezy, wzorowane na łapach kocich czyli przystosowane tylko do biegania, Pistorius ledwo w nich chodzi. I tu zaczynają się schody. NIe nie jest prawdą że on się nie męczy bo męczą sie nie tylko łydki, ale uda, płuca i serce więć to tylko głupia plotka. Za to Oscar nie może mieć kontuzji przewróci się krzywo upadnie -i nic, wciąż to samo, nie poczuje nawet małego bólu, podczas kiedy w tej sytuacji taki wypadek może nawet zakończyć karierę zdrowego sportowca. A on nic nie poczuje. Więc mimo z całym szacunkiem do niego jako człowieka nie jestem za tym aby wystepował on w zawodach dla pełnosprawnych.
jakaś biegaczka z para olimpiady wypowiadała się że intensywnie sie zastanawia czy nie uciąć sobie zdrowej nogi(bo nie ma jednej tylko) bo ludzie z jedną protezą uzyskują gorsze czasy przez zdrową nogę. Zamiast sobie wmawiać że jest normalny powinien wkońcu zaakceptować to ze jest niepełno sprawny, bo wkoncu mu zakażą występowania na olimpiadach i wtedy nie będzie w stanie pojąć dlaczego bo cały czas sie oszukuje i w tedy będzie problem z nim i jego psychiką.
Mój szwagier nie ma nogi i wyobraźcie sobie, że to nie jest niepełnosprawność, ma protezę, chodzi, ma nawet zrobioną tak, że gołej nogi nie można odróżnić:]
Rozumiem, że podziwiacie tego człowieka za jego determinację, ja jednak go nie lubię, ponieważ nie potrafi zaakceptować tego, że jest inny od reszty. Ciągle stara się zrobić wszystko, by udowodnić, że nie jest niepełnosprawny. I o ile samo to zdanie brzmi fajnie, to np jego starania o to, by startować z pełnosprawnymi zawodnikami dla mnie były dziecinadą - gdyby wynaleziono protezy, które pozwalają na śmiganie szybciej niż na zdrowych nogach... To przecież nie ma sensu i uważam, że głupim jest to, jak on się zachowuje, chociaż naprawdę doceniam jego pasję i to, że mimo ułomności uprawia sport (czego też mu zazdroszczę). Czekam na minusy bo zawsze minusujecie otwartą krytykę bohaterów...
Odpowiedzale moze on sie nie czuje inny gdybys ty byl/a inny/a od reszty cieszyl/abys sie ze inny sie z cb smieja?? nowlasnie
to teraz odpowiedz sobie na pytanie co bys zrobil/a na jego miejscu
Chodzi o to, by samemu zaakceptować swoją słabość a dopiero potem z nią walczyć a nie udawać, że wszystko jest ok. Ja też mam kłopoty ze zdrowiem, na mniejszą skalę ale również mechaniczne, z tym że ja nie przyjmując do siebie tego, co się stało, pozbawiłam się już na zawsze szansy powrotu do sportu. Cieszę się, że on walczy, ale głupim jest mieszanie chorych ze zdrowymi tak samo jak kobiet z mężczyznami w sporcie. Pielęgnujmy różnorodność zamiast zacierać granice. Tyle. I popracuj nad swoją polszczyzną.
jak masz protezy z giętkiej stali to sie biega duuzo szybciej i latwiej, gdyz wtedy "stopa" jest bardziej sprezysta niz ludzka i automatycznie robisz duzo dluzsze, wyzsze kroki.
a kto z was pamięta nasza aktualnie najlepszą tenisistke stołowom...
jest lżejszy od pozostałych zawodników a protezy działają jak trampoliny - nie róbmy bohatera z kogoś kto na to nie zasługuje. Niech się cieszy że nie jeździ na wózku i niech biega dla przyjemności a nie dla poklasku.
badania wykazały że dzięki swoim protezą może biegać szybciej niż sprinter na swoich nogach
@eMCe88 - On biegnąć nie odczuwa zmęczenia nóg! nigdy nie będzie miał zakwasów i nigdy nie powinien biegać z sportowcami o zdrowych nogach. Gdyby on wystartował na dłuższym dystansie to nie miałby sobie równych gdyż jego zmęczenie nie byłoby aż tak bardzo odczuwalne. Dlatego mimo to jak się stara, mimo to, że można go podziwiać, to jednak jego starty są po prostu niedopuszczalne...i gdyby wygrywał zajmował wyższe miejsca- zostałby zdyskwalifikowany! Jeżeli będzie przybiegał na ostatnich miejscach, to nikt się za bardzo tym nie zainteresuje bo nikomu nie szkodzi. Jednak jaki sens ma przybieganie cały czas na ostatnim miejscu?! Dla zdrowych sportowców jest praktycznie żadnym przeciwnikiem, w odwrotną stronę jest kiedy się ściga z innymi osobami z protezami więc szczerze współczuję mu położenia.
Dopuszczenie go do rywalizacji z pełnosprawnymi to absurd. To tak, jakby bokser wymienił zwykłe pięści na stalowe i chciał walczyć w zawodach.
a niech se i rakiete w dupe wmontuje. fajnie że kolo mimo przeciwności losu robi swoje, ale to zabija ducha sportowej rywalizacji. myślałem że w sportach biegowych chodzi o porównanie LUDZKICH możliwości, a nie cudów techniki. ani skurcz go nie złapie, ani ścięgna nie naciągnie, na dodatek jest lżejszy i wykorzystuje siłę sprężystości
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 September 2011 2011 19:10
Starczy. Wasze genine teorie (może i są prawdą) mają się nijak do tego demota. Jest tutaj sam cytat, ale nie ma on treści typu : 'Jestem niepełnosprawny, startuję w zawodach i wygrywam'.
@Boncki może stawiać dłuższe kroki, lecz nie może szybciej przewierać nogami gdyż po po prostu "informacja" z mózgu do nogi dobiega normalnei, ale dalej już nei dociera, przez co porusza praktycznie tylko jedną częścią w nodze co go spowalnia.
eMCe88 nie chodzi mi o niego ale o np. następnych zawodnikach którzy tak wystartują ze swoimi protezami (poza tym pistorius nie jest w szczytowej formie), oni mogą być lepsi a taki protezy dają o około 3-4 sekundy lepszy wynik niż zwykły człowiek na zwykłych nogach
Gośc biega na węglowych protezach za ileśset tyś albo kilka milionów $. To tak jak by jeździł na rowerze-zdrowy człowiek o podobnym potencjale nie ma z nim szans.
A ja uważam, że nie powinno się w ogóle tworzyć kategorii ludzi niepełnosprawnych. Ten człowiek z pewnością biega szybciej, niż większość "pełnosprawnych" ludzi. Niektórzy ludzie nie mają zębów, inni nie mają nerki, jeszcze inni nie potrafią policzyć całki, a on nie ma nóg. Ludzie są różni, mają różne sprawności i umiejętności i tak naprawdę nikt nie jest w pełni "pełnosprawny". Dziwne jest też to, że jakoś nikt nie mówi "niepełnosprawni" na ludzi starych, którzy nie są wstanie się poruszać po prostu z braku sił, a nie dlatego, że nie mają nogi czy ręki. Sądzę zatem, że podział na "pełnosprawnych" i "niepełnosprawnych" jest podziałem jak najbardziej sztucznym. Ludzie mają różne wady i zalety, każdy jest inny, ale każdy ma takie same prawo do bycia wolnym i realizacji swoich marzeń.
No sory nie popadajmy z skrajności w skrajność. Człowiek nie powinien biegać na igrzyskach w tytanowych sprężynach rywalizując z ludźmi mającymi nogi z kości i krwi.
Odpowiedzdokladnie, biegając w protezach nie czuje się zmeczenia, przeciez to w ogole to innego niż mieć swoje, zdrowe, całe nogi.. ale oczywista z całego serducha kibicuję i podziwiam tego Pana :)
OdpowiedzNie czuje się zmęczenia? Zaskoczony jestem. To jak się nie ma nóg i porusza się na wózku (pod wielką górę), to też się nie zmęczysz? Dobrze rozumuję?
chodzi mi o tą nogę, w normalnej, zdrowej nodze są ścięgna, mięśnie, a tutaj zamiast tego jest proteza.
Angora - źródło mówi samo za siebie -.-
OdpowiedzSzacun dla gościa za to co robi. Jednak nie powinien startować ze zdrowymi zawodnikami.
OdpowiedzNie ma nóg a co za tym idzie, nie ma mięśni które się męczą i ścięgien które, gdy zrobi się coś ponad siłę, zrywają się. Niedługo dojdzie do tego, że zawodnicy będą startować w maratonie z super wydajną pompą zamiast serca.
ja-i-wy.blogspot.com
OdpowiedzNie jetstem gejem, poprostu lubie facetow...
Odpowiedzzalll -.-
Szacun ? On bierze udział w normalnych wyścigach a nawet lekarze mówią że daje mu to 10 sek przewagi nad normalnymi ludźmi więc .. gdzie tu sprawiedliwość ?
Odpowiedzsorry, ale uważam, ze ten pan nie powinien biegać wspólnie z pełnosprawnymi (tak, on jest niepełnosprawny, czas to zaakceptować). podziwiam takie osoby za wytrwałość, ale tak jak ktoś już wspomniał, podobnie jak kobiety nie konkurują z mężczyznami, tak i on nie powinien konkurować z pełnosprawnymi
Odpowiedzi nie jest żadnym tłumaczeniem to, że ostatnio był w tyle, fakt, ze dziś jestem ostatni, nie znaczy, że za rok nie mogę być mistrzem, a te protezy i tak dają mu dużą przewagę, tylko teraz jest po prostu duuużo słabszy od innych
a nasza tenisistka stołowa, nie używa żadnych protez do gry, dlatego nie można jej porównywać do tego pana, ona ma jeszcze trudniej
Szlag. Teraz zaczną go cytować lekarze-orzecznicy ZUS :/
OdpowiedzI już jesteś na Mistrzach.
Moim zdaniem, te demoty to zwykłe branie na litość, by trafić na główną- pisanie o jakichś ludzkich wielkich problemach. wiadomo, ze to jest mega przykre i w ogóle, ale to nie powód, zeby tyle demotów o tym tworzyć. a każdy kliknie "mocne", bo przecież nie wypada ludzi skrzywdzych zbagatelizować... pf.
OdpowiedzW pełni się zgadzam. Nie ma czegoś takiego jak "niepełnosprawność". Są tylko rzeczy w których jesteśmy lepsi i takie z którymi radzimy sobie gorzej. Czy to że nie jestem w stanie podskoczyć na metr, albo podnieść 200kg sztangi, znaczy że jestem niepełnosprawny w porównaniu do lekkoatletów i kulturystów? Czy to, że nie pokonałbym 8 latka, który trenował szachy od trzech-czterech lat, znaczy że jestem niepełnosprawny umysłowo? Niepełnosprawność to jedynie termin który wymyślili socjaliści, aby oddzielić tych którzy rzekomo są "ułomni" od tych "normalnych", po to żeby później dać tym ułomnym specjalne prawa. Przykładowo w USA mają akt w którym zawarta jest długa lista praw przysługujących tzw. "niepełnosprawnym". Są rzeczy o które pracodawca zwyczajnie nie ma prawa kogoś zapytać, jak to czemu ktoś jeździ na wózku, czy jest niedosłyszący, ani nawet czy jest w ciąży. A przecież to są rzeczy które mogą znacząco wpłynąć na efektywność jego pracy! Inaczej zwyczajnie nikt by go o to nie pytał, bo po co? I wtedy pracodawca musi oczywiście szukać innych wymówek dla których kogoś takiego nie przyjmie, a jak nie znajdzie wystarczająco dobrej to taki delikwent może go jeszcze pozwać do sądu o rzekomą "dyskryminację". Nie wiem jak dla was, ale dla mnie to zwyczajna paranoja... Podobnie jak zasiłki dla niepełnosprawnych, które tylko upewniają ich w tym, że do niczego się nie nadają i nigdy nie znajdą sobie żadnej uczciwej pracy. A przecież istnieje teraz tyle zawodów (chociażby w branży informatycznej), przy których można pracować nawet nie ruszając się z łóżka. To że ktoś z powodu swojej ułomności nie nadaje się do pracy na budowie, czy w restauracji, nie może dawać mu automatycznie prawa do życia na koszt innych, tak samo jak to że ja nie nadaję się na olimpiadę nie daje mi prawa do okradania olimpijczyków.
Odpowiedzzaje.iste
Odpowiedzodcinam sobie nogi czytajac tego demota
on ma 6 razy mocniejsze odbicie ! dziękuję za uwagę ;))
OdpowiedzSŁABE !!!
To na pewno było tak, przyszedł do ZUS-u po rentę i mu powiedzieli:
Odpowiedz"Pan nie jest niepełnosprawny, Pan po prostu nie ma nóg"
nie było? :O chyba że w poczekalni widziałam.
Odpowiedzwidziałam Go w tv, przystojny facet z Niego :)
OdpowiedzeMCe88 czy ty w ogóle wychodzisz z domu? Pod każdym demotywatorem widzę twój komentarz. Człowieku, wyluzuj, przestań udawać filozofa i wyłącz ten komputer w końcu...
Odpowiedzbiorąc pod uwagę, że takie "nogi" się nie męczą, są elastyczne i w ogóle to pojęcie pełnosprawny też jest nie na miejscu. on jest jakiś ponadsprawny czy coś...
Odpowiedzmam za to tytanowe, sprężynujące, nie męczące się protezy.
OdpowiedzA rente pewnie bierze z tytułu niepełnosprawności :D
OdpowiedzA jak mu przyczepią dwa silniki odrzutowe zamiast tych protez to nadal będziecie mu kibicować czy to już
będzie przesada?
Z tego co widziałem dzięki tym protezom może stawiać większe kroki i nie ma problemów
które napotyka każdy """"normalny"""" biegacz, on jedynie trenuje mięśnie ud podczas gdy inni zawodnicy
muszą trenować całe nogi. Nie może być tak że on dostaje specjalne protezy do biegania które dają mu
inne, nie mówię lepsze czy gorsze ale INNE możliwości i on startuje z ludźmi którzy tych możliwości nie
mają.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 September 2011 2011 22:22
OdpowiedzTak straszna jego wina, że nie ma nóg! Ludzie jak widzę te wasze komentarze to płakać mi się chce, człowiek chce tylko realizować swoje marzenia, nie zajmuje miejsc na podium więc w czym problem? Ktoś wyżej napisał, że niepełnosprawność nie istnieje i to tylko taki wymysł socjalistów. Więc powiedz to mojemu starszemu bratu z ciężkim porażeniem mózgowym, jak tak bardzo chcesz to możesz go zatrudnić, nie ma z nim żądnego kontaktu i ogólnie bardzo opornie idzie mu nauka takich podstawowych czynności jak jedzenie picie itd. Więc wątpię żeby znalazł się ktoś kto będzie w stanie nauczyć go chociażby klejenia torebek papierowych...
OdpowiedzJuż Idziemy
Odpowiedz~ZUS
Swoją drogą kiedy patrzy się na takie obrazki to nietrudno sobie uświadomić, że powoli chyba wkraczamy w erę, w której połączenie żywego organizmu i technologii staje się faktem. Dziś to rozwiązania pomagające niepełnosprawnym, ale kto wie co będzie za jakieś 30-40 lat? Może ludzie sami będą życzyli sobie amputacji zdrowych kończyn tylko po to, aby zastąpić je niezawodnymi, mechanicznymi odpowiednikami? Jeśli te protezy faktycznie zwiększają wydajność (a raczej zwiększają, bo męczy się jedynie udo, nie cała noga) to może okazać się, że za pół wieku ci, którzy dziś uchodzą za niepełnosprawnych dzięki takim wynalazkom okażą się "nadsprawnymi", a dzisiejsza lekkoatletyka będzie przypominała raczej wyścigi Formuły 1, gdzie tak naprawdę największa bitwa odbywa się pomiędzy dostarczycielami najnowszych technologii, a to co oglądamy na torze to jedynie pokaz tej technologii + umiejętność wykorzystania jej przez kierowców. Fakt, że są to futurystyczne bajania, ale przecież jeszcze 100 lat temu loty w kosmos czy z prędkością naddźwiękową też można było znaleźć w kategorii "bajki", a dziś to norma.
OdpowiedzNa lekcji:
Odpowiedz-Jasiu , co ty głupi jesteś?
-Nie jestem głupi , ja po prostu nie używam mózgu.
xD
A wiecie że jak chciał wystartować na olimpiadzie razem z pełnosprawymi to mu nie pozwolili właśnie przez to że dzięki protezom osiąga lepsze wyniki od zwykłego człowieka...
OdpowiedzNa temat Oscara Pistoriusa cały czas są robione różne badania, wywiady a także IAAF coś próbuje z tym działać. Obecnie protezy wykonane są tak by ich gibkość nie była zbyt duża. Jeśli chodzi o czasy na 400m uzyskane w obecnie trwających MŚ Oscar nie awansował nawet do finału. Fakt, patrząc z biologicznego punktu widzenia nie męczy swoich nóg, w których zachodzą różne procesy od zakwaszenia mięśni, poprzez drobne urazy kończąc na kontuzjach to własnie tu ma dużą przewagę. w tegorocznych mistrzostwach opadł w pólfinale na 400m z czasem 46:19 .
Odpowiedzpozdrawiam ludzi którzy są za sportem, działają publiczne na rzecz rozwoju sportowego itp :)
Nie jestem łysy, ja po prostu nie mam włosów...
Odpowiedzdemot:Dalej, Dalej:Nogi Gadżeta
OdpowiedzJak to do cholery nie odczuwa zmęczenie?
OdpowiedzNóg nie ma od KOLAN, ma miesień uda który umożliwia mu bieganie
Ale nie... kur wa znaleźli się eksperci że on nie odczuwa zmęczenia :)
Głupia poprawność polityczna trafia nawet do sportu, dobrze, ze w samochodzie nie jechal.
OdpowiedzNo to teraz zamiast tych protez niech sobie zamontuje szczudła i startuje w skoku wzwyż później płetwy i w pływaniu a na koniec niech zadziwi wszystkich i do skoku w dal użyje sprężyn. Nie rozum mnie źle, nic do niego nie mam niech sobie biega ale bez dodatkowych kończyn, jak zdejmie protezy to może startować gdzie tylko mu się to podoba i ja nie będę mieć nic przeciwko.
Tak, tak, rozumiem i podziwiam tego człowieka, ze mimo swojej sytuacji nie poddł sie, walczy jest w tym swietny. Naprawde z całego serca podziwiam. A to nie jest sprawiedliwe. Oscar nie ma nóg tylko protezy, wzorowane na łapach kocich czyli przystosowane tylko do biegania, Pistorius ledwo w nich chodzi. I tu zaczynają się schody. NIe nie jest prawdą że on się nie męczy bo męczą sie nie tylko łydki, ale uda, płuca i serce więć to tylko głupia plotka. Za to Oscar nie może mieć kontuzji przewróci się krzywo upadnie -i nic, wciąż to samo, nie poczuje nawet małego bólu, podczas kiedy w tej sytuacji taki wypadek może nawet zakończyć karierę zdrowego sportowca. A on nic nie poczuje. Więc mimo z całym szacunkiem do niego jako człowieka nie jestem za tym aby wystepował on w zawodach dla pełnosprawnych.
Odpowiedzjakaś biegaczka z para olimpiady wypowiadała się że intensywnie sie zastanawia czy nie uciąć sobie zdrowej nogi(bo nie ma jednej tylko) bo ludzie z jedną protezą uzyskują gorsze czasy przez zdrową nogę. Zamiast sobie wmawiać że jest normalny powinien wkońcu zaakceptować to ze jest niepełno sprawny, bo wkoncu mu zakażą występowania na olimpiadach i wtedy nie będzie w stanie pojąć dlaczego bo cały czas sie oszukuje i w tedy będzie problem z nim i jego psychiką.
Odpowiedzto Małaszyński?? :P
Odpowiedzdemot:Nie jestem niepełnosprawny:JESTEM NADSPRAWNY! Mówię nie dla takich sportowców!
OdpowiedzMój szwagier nie ma nogi i wyobraźcie sobie, że to nie jest niepełnosprawność, ma protezę, chodzi, ma nawet zrobioną tak, że gołej nogi nie można odróżnić:]
OdpowiedzJeszcze przed aferą! ;D
Odpowiedz