jeśli masz równy niewygnieciony niedawno wydrukowany banknot dziesięciozłotowy to nie znaczy jeszcze że jest on wart więcej niż pognieciona piętnastoletnia stówka :)
Demot to dobra wymówka dla chwalipięt :D jakby sie znało swoja wartosc to właśnie poprzez to człowiek pozostał by skromny !!!!!!!!!! Autorze ogarnij swoje myśli raz jeszcze.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 6 October 2012 2012 19:07
Ja myślę, że tytuł i podpis zupełnie do siebie nie pasuje. Skromna osoba też zna swoją wartość, potrafi docenić i często jest bezinteresowna. Osoba nieskromna też może znać swoją wartość, tylko za bardzo potrafi się obnosić z tym, że się sobie podoba, co może prowadzić do wywyższania się itp.
Skromność to też jest wartość, cnota( ostrzegam od razu, nie w znaczeniu dziewictwo jak sie skojarzyć moze dzieciom). Brak tego, to nie powód do dumy, to jest wada, prawdopodobnie nawet nie potrafisz realnie ocenić swojej rzeczywistej wartości, przez co w pewnych sprawach, może ci się poszczęścić i osiagniesz duży sukces jak na swoje możliwości, ale spokojnie, kopa w dupe od życia też dostaniesz wprost proporcjonalnego, o wiele silniejszego, od tego, który czeka na skromnego.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 6 October 2012 2012 15:20
Zauważ tylko, że skromność jest pojęciem kompletnie nieostrym i to czy jesteśmy skromni czy nie ustalają sobie ludzie dowolnie według własnego uznania. Nie ma to zupełnie nic wspólnego z tym czy zachowujemy się zgodnie z tym co faktycznie potrafimy, wiemy itd, a jedynie z ich subiektywnym odczuciem. Większość ludzi posiada pewną granicę dopuszczalnej wyższości kogoś nad nimi i afiszowania się z tym, jeśli ta granica zostanie przekroczona, to bez względu na to czy słusznie czy nie, ktoś zostanie uznany za zarozumiałego palanta. A odnosząc się do tego czy skromność jest wartością, to jaką niby? Jedynie taką, że ludzie mogą cię bardziej lubić, nic poza tym. Skromność najczęściej wynika z nieumiejętności naturalnego przyjmowania komplementów, braku wiary w siebie czy zaniżonemu poczuciu własnej wartości. To na ogół ludzie świadomi i pewni swoich możliwości osiągają zamierzone cele.
zakompleksienie -> wyniosłość, gdzieś między nimi jest umiar, a skromność mieści się własnie po środku a nie przy tym pierwszym, to, że ktoś jest skromny, nie znaczy, że nie ma wiary w siebie, po prostu nie stawia sam siebie na piedestał, i nie spocznie prędko na laurach, właśnie to jest tą wartością, jeśli nigdy tego nie dostrzegłeś.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 8 October 2012 2012 1:02
Zestawiając obrazek z podpisem odnoszę wrażenie, że nie chodzi tu o wartość samej osoby, tylko o wartość jej ciała. I jeśli tak uważa to być może więcej wartości sobą już nie prezentuje.
Ja nie jestem skromny - po prostu nie potrafię wytyczyć swoich zalet poza inteligencją, ani wad poza kłamstwem. Ludzie wciskają mi na siłę, że jestem zabawny, fajnie, choć to trochę dobija jak powiem coś poważnego i ludzie się śmieją... -.-
W końcu zrywamy z tą fałszywą skromnością! Nie lubię hipokrytek, które mają zakodowane w głowie, że trzeba się wykłócać z każdym chłopakiem "nie, no co Ty, wcale nie jestem ładna/nie umiem rysować/nie jestem wyjątkowa etc." Wyglądają dla mnie tak jakby chciały wyciągnąć od osoby komplementującej jeszcze więcej pochwał. Nie lubię ludzi zaufanych w sobie i wywyższających się, ale to że dziewczyna wie że jest atrakcyjna albo pewna siebie i swoich umiejętności nie oznacza, że zadziera nosa. Jak się słyszy coś miłego to wystarczy powiedzieć "dziękuję" a nie robić wielką szopkę mającą na celu ukazanie naszej niesamowitej skromności- to naprawdę nie robi na nikim wrażenia.
jeśli masz równy niewygnieciony niedawno wydrukowany banknot dziesięciozłotowy to nie znaczy jeszcze że jest on wart więcej niż pognieciona piętnastoletnia stówka :)
OdpowiedzDemot to dobra wymówka dla chwalipięt :D jakby sie znało swoja wartosc to właśnie poprzez to człowiek pozostał by skromny !!!!!!!!!! Autorze ogarnij swoje myśli raz jeszcze.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 6 October 2012 2012 19:07
Ja myślę, że tytuł i podpis zupełnie do siebie nie pasuje. Skromna osoba też zna swoją wartość, potrafi docenić i często jest bezinteresowna. Osoba nieskromna też może znać swoją wartość, tylko za bardzo potrafi się obnosić z tym, że się sobie podoba, co może prowadzić do wywyższania się itp.
OdpowiedzSkromność to też jest wartość, cnota( ostrzegam od razu, nie w znaczeniu dziewictwo jak sie skojarzyć moze dzieciom). Brak tego, to nie powód do dumy, to jest wada, prawdopodobnie nawet nie potrafisz realnie ocenić swojej rzeczywistej wartości, przez co w pewnych sprawach, może ci się poszczęścić i osiagniesz duży sukces jak na swoje możliwości, ale spokojnie, kopa w dupe od życia też dostaniesz wprost proporcjonalnego, o wiele silniejszego, od tego, który czeka na skromnego.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 October 2012 2012 15:20
Zauważ tylko, że skromność jest pojęciem kompletnie nieostrym i to czy jesteśmy skromni czy nie ustalają sobie ludzie dowolnie według własnego uznania. Nie ma to zupełnie nic wspólnego z tym czy zachowujemy się zgodnie z tym co faktycznie potrafimy, wiemy itd, a jedynie z ich subiektywnym odczuciem. Większość ludzi posiada pewną granicę dopuszczalnej wyższości kogoś nad nimi i afiszowania się z tym, jeśli ta granica zostanie przekroczona, to bez względu na to czy słusznie czy nie, ktoś zostanie uznany za zarozumiałego palanta. A odnosząc się do tego czy skromność jest wartością, to jaką niby? Jedynie taką, że ludzie mogą cię bardziej lubić, nic poza tym. Skromność najczęściej wynika z nieumiejętności naturalnego przyjmowania komplementów, braku wiary w siebie czy zaniżonemu poczuciu własnej wartości. To na ogół ludzie świadomi i pewni swoich możliwości osiągają zamierzone cele.
zakompleksienie -> wyniosłość, gdzieś między nimi jest umiar, a skromność mieści się własnie po środku a nie przy tym pierwszym, to, że ktoś jest skromny, nie znaczy, że nie ma wiary w siebie, po prostu nie stawia sam siebie na piedestał, i nie spocznie prędko na laurach, właśnie to jest tą wartością, jeśli nigdy tego nie dostrzegłeś.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 October 2012 2012 1:02
Być może nie dostrzegłem. Nie mam zwyczaju bawić się w bezsensowne klasyfikacje.
gdzie ona ma ręce ?
OdpowiedzZestawiając obrazek z podpisem odnoszę wrażenie, że nie chodzi tu o wartość samej osoby, tylko o wartość jej ciała. I jeśli tak uważa to być może więcej wartości sobą już nie prezentuje.
OdpowiedzA ja wręcz przeciwnie. Jestem najskromniejszym człowiekiem na całym świecie!
OdpowiedzZna swoją wartość i wie, że się podoba. To nic złego, lecz jeśli nie popada się w przesadną skrajność.
OdpowiedzTo znaczy ile? Stówę za godzinę? ;D
OdpowiedzMy, skromni jesteśmy najlepsi!
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 October 2012 2012 15:08
OdpowiedzSzkoda tylko, że tylko my to wiemy:)
Ja nie jestem skromny - po prostu nie potrafię wytyczyć swoich zalet poza inteligencją, ani wad poza kłamstwem. Ludzie wciskają mi na siłę, że jestem zabawny, fajnie, choć to trochę dobija jak powiem coś poważnego i ludzie się śmieją... -.-
Odpowiedzwielkie pańcie, muchy w noasie, czuja się jak v.i.p.
OdpowiedzTą wartość podaje się w dolcach czy euro?
OdpowiedzW końcu zrywamy z tą fałszywą skromnością! Nie lubię hipokrytek, które mają zakodowane w głowie, że trzeba się wykłócać z każdym chłopakiem "nie, no co Ty, wcale nie jestem ładna/nie umiem rysować/nie jestem wyjątkowa etc." Wyglądają dla mnie tak jakby chciały wyciągnąć od osoby komplementującej jeszcze więcej pochwał. Nie lubię ludzi zaufanych w sobie i wywyższających się, ale to że dziewczyna wie że jest atrakcyjna albo pewna siebie i swoich umiejętności nie oznacza, że zadziera nosa. Jak się słyszy coś miłego to wystarczy powiedzieć "dziękuję" a nie robić wielką szopkę mającą na celu ukazanie naszej niesamowitej skromności- to naprawdę nie robi na nikim wrażenia.
OdpowiedzCzyżby to kobieta z teledysku Eminem ft. Rihanna - Love the way you lie ?? Zna ktoś jej imię i nazwisko?
Odpowiedz