Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1293 1489
-

Zobacz także:


M MJP
+16 / 24

Z tym "prawie nikt", to jednak przegiąłeś.

Odpowiedz
kyd
+11 / 17

Wspolczesnie to z Biblia najwiecej doczynienia maja wojujacy ateisci, ktorzy lubia miec jakiegos haka na katolikow, wiec wyszukuja w niej niewygodne cytaty ;)

DoubleBass
+4 / 12

Sądzę jednak, że MJP ma rację. Księża znają dobrze treść Biblii, a w Polsce kleru mamy od cholery, więc nie wiem czy można tą grupę podciągnąć pod „prawie nikogo”. Dodajmy jeszcze do tego świeckich teologów, religioznawców i badaczy Biblii - trochę się tego nazbiera. Tombak90, w kościele jedną z obowiązkowych części mszy jest liturgia słowa, czyli nic innego jak czytanie Pisma Świętego. Na jedno ostatecznie wyjdzie czy ktoś czyta Pismo na własną rękę czy też słucha jego treści w kościele, a nauka KK w założeniu opiera się nie tylko na Biblii, co różni ją od nauk sekt protestanckich.

M marcinsa12
+5 / 5

Zgodzę się z MJP. Jest wielu którzy przeczytali Biblię w całości. Może i mniej ją zrozumiało. Ale to inna kwestia. Przeczytanie Biblii to nic nadzwyczajnego. Ja jako najzwyklejszy ateista przeczytałem całą tylko jako jedną z wielu książek jakie przeczytałem. Myśl, że człowiek koniecznie musi być religijny, by przeczytać tę "książkę" jest trochę przykra.

E Elathir
+2 / 4

Ba, ja się nawet nie zaliczam do żadnej z powyższych grup a przeczytałem całą, a niektóre fragmenty (np. listy św. Pawła) wielokrotnie. Co więcej uczęszczam do kościoła. Więc prawie nikt jest zdecydowanym przegięciem. Ale nie ma się co oszukiwać, że wśród "wierzących" jest bardzo znaczna grupa nie znająca pisma świętego, co delikatnie mówiąc jest problemem, i to nie małym. A czy nauka KK odbiega od Biblii? Nie powiedziałbym. Oczywiście sporą część dziwnych zaleceń starotestamentalnych odrzucamy, ale powody ku temu również znajdują się w samej biblii.

C Carski
+2 / 4

"Księża znają dobrze treść Biblii, a w Polsce kleru mamy od cholery," o nie nie nie. Księża nie znają Biblii, może pamiętają różne cytaty, może ją często kończą, ale to za mało by pojąć Biblię. Mało jest JAKICHKOLWIEK ludzi, co pojęli Biblię.

D DrJont89
-2 / 12

A po cholerę mają wszyscy rozumieć fantastykę? Jak można ufać książce w której napisali takie bzdury że Noe wpierdzielił wszystkie zwierzęta na drewnianą łódź... i nie mówicie Mi że to metafora bo te nawiedzone oszołomy co pisali to "dzieło" myśleli że jak wylał tygrys i eufrat( co było normalne w tamtych czasach) to świat potopiło, tą książką mogę sobie co najwyżej tyłek podetrzeć albo w piecu rozpalić:P

vulcano
0 / 8

DrJont89, masz u mnie plusa. sensowne jest to co napisałeś, właśnie mniej więcej o to mi chodzi:)

vulcano
-1 / 3

Drogi nomadorze, że Pan sugeruje się swoimi przeżyciami, to niech Pan nie zgaduje, że ludzie mają tak samo. ale odpowiem Panu - u mnie nikt nie narzuca wiary. nie rozumiem gdy ktoś kieruje się tym: muszę pójść do kościoła bo babcia dostanie zawału. no ludzie!

C Carski
+2 / 2

"A po cholerę mają wszyscy rozumieć fantastykę? Jak można ufać książce w której napisali takie bzdury
że Noe wpierdzielił wszystkie zwierzęta na drewnianą łódź... i nie mówicie Mi że to metafora bo te
nawiedzone oszołomy co pisali to "dzieło" myśleli że jak wylał tygrys i eufrat( co było normalne w
tamtych czasach) to świat potopiło" Gościu.... O.o no po prostu nie mogę na to odpowiedzieć. Ty nadal myślisz że w Biblii jest cokolwiek brane dosłownie?Chyba tylko przez katolickich fanatyków. a co do wylewania rzek... ciekawe jak to możliwe że oni uważali to za potop skoro te wylewy były regularne, więc nauczyli się tak samo jak Egipcjanie że to coś pożytecznego, dlatego nie mogli nazwać tego śmiercionośnym potopem. Ale przyznam że rozbawiłeś mnie, od razu przypomniały mi się podobne dyskusje ^^

nwn9
0 / 0

Bóg dał ludziom klucz do drzwi, wręcz wcisnął im go w twarz, ale oni dalej go nie widzą i opędzają się jak od muchy. Niektórzy wykorzystali ten klucz, zgodnie z przeznaczeniem, aby otworzyć drzwi, ale byli też tacy, którzy oszukali innych co do natury klucza i dorobili sobie do niego nowe, fałszywe, które jednak nie pasują do zamka.

karakar
+2 / 2

@Carski: Wiele wskazuje na to, że biblijna historia potopu jest zaczerpnięta ze Mezopotamskiego eposu o Gilgameszu. Co więcej, pewne badania wskazują na to, że ten epos jest oparty na kataklizmie z ok 5600 roku p.n.e. Według teorii Ryana-Pitmana z 1996 roku przed tą datą Morze Czarne było słodkowodnym jeziorem leżącym 120m ppm, ale z powodu wciąż topniejącego lodowca z ostatniego zlodowacenia wzbierające się wody przerwał zaporę lądową tworząc cieśninę Bosfor. Napływająca słona woda zalała 155 tys. km2.

C Carski
+1 / 1

@karakar tak wiem, tak właściwie wiele różnych mitów/legend czy co tam jeszcze było pojawia się w zmodyfikowanej wersji w Biblii co jeszcze bardziej podbudowuje moją teorię o jednej wierze która przeszła rozłam.

twojastaraluz
+5 / 33

Gdyby katolicy zaczęli czytać Biblię to by do kościoła nie chodzili, bo zdali by sobie sprawę jak mocno różni się ich wiara z tą opisaną w Biblii.

Odpowiedz
G Giaaant
+1 / 13

Ile razy to było już tłumaczone. Biblii, a właściwie Stary Testament nie interpretuje się dosłownie.

E Elathir
+1 / 5

Znam dość dobrze, rozumiem, kończyłem nawet kurs dwutygodniowy z symboliki biblijnej (taki króciusieńki, na własny użytek). I jakoś nie widzę rozbieżności. Oczywiście nie przestrzegamy wszystkich zaleceń starotestamentalnych, ale to dlatego, że Chrześcijaństwo skupia się na Nowym Testamencie, stary stanowi jego korzenie ale nie jest traktowany w pełni dosłownie.

A akasha
+5 / 15

na swiecie jest ponad 7 000 000 ludzi ktorzy rozumieje Biblie. Przychodza do Was zeby wam tez pomoc zrozumiec ale zamykjacie im drzwi przed nosem, wyzywacie i wysmiewacie. Wiec nie dziwcie sie ze 'prawie nikt' nie rozumie tej ksiegi.

Odpowiedz
S Santiago88
0 / 6

Tylko dlaczego nie mówi się o tym, że w Biblii nie ma NIC o latach Jezusa 13-30? Pojawia się natomiast we wschodnich księgach - w Indiach.

E Elathir
-2 / 4

Chciałeś powiedzieć własne tłumaczenie rojące się od błędów w tłumaczeniu powodowanych nieznajomością symboliki hebrajskiej?

marcuus
+4 / 4

Elathir, jako że kreujesz się na eksperta od wspomnianej symboliki hebrajskiej, wskaż mi powyższe błędy w przekładzie Nowego Świata. Niestety, ale z 90 procentowym prawdopodobieństwem stwierdzić muszę, ze zaczniesz googlować w poszukiwaniu tych antynomii... Zawsze najwięcej niestety do powiedzenia mają ludzie, którzy z daną rzeczą styczności nie mieli. Przeczytaj najpierw ten przekład, porównaj z Biblią Tysiąclecia i wtedy krytykuj, będziesz miał moralne prawo.

E Elathir
-2 / 4

Akurat tysiąclatka też najlepszym przekładem nie jest, dla tego od dłuższego czasu nie używa się go choćby w liturgii. A za podstawowymi przykładami wcale nie muszę googlować, choćby nieumiejętność znaczeniowego odczynia liczby 144.000 i traktowanie jej dosłownie.

marcuus
+1 / 1

Więc zapewne korzystasz z przekładu hebrajskiego i chrześcijańskich pism greckich.... Wybacz, lecz nie
znam tych języków, poza pojedynczymi słowami. Natomiast jak na takiego erudytę, który tak krytycznie
potrafi ocenić dostępne tłumaczenia Biblii, podajesz przykład który dotyczy symboliki wprawdzie, lecz
wytłumacz mi i innym użytkownikom jak należy poprawnie, w duchu uszanowania 'hebrajskiej symboliki',
interpretować liczbę 144 000?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 October 2011 2011 14:17

E Elathir
+2 / 2

Primo istnieją inne przekłady Pisma św. na język Polski (choćby te wykorzystywane w liturgii). Przekłady starego testamentu najlepsze mają Żydzi (czemu nie ma się co dziwić), bo nie zgubili melodyjności oryginalnego tekstu, który w Kościele niestety w rezultacie licznych przekładów z przekładów zagubiliśmy. I nie jestem ekspertem czy jakimś erudytą, po prostu stwierdzam proste fakty. A prawda jest taka, że nie rozumiejąc symboliki i kultury hebrajskiej bardzo łatwo o błędy w zrozumieniu Biblii. A znaczenie 144.000? Ogromna rzesza. 12 oznacza w symbolice blisko wschodniej komplet, całość. 12 miesięcy składa się na rok, 12 godzin na dzień i 12 na noc. Jezus miał 12 apostołów, było 12 pokoleń Izraela, komplet zastawy ma u nas 12 nakryć. 12x12=144, oznacza pełnie. 1000 czytamy różnie, ogólnie przyjmowano wtedy tą liczbę za ogromną. Jak można zauważyć w innych fragmentach gdy np. opisywano walczące armie stanowiła ona podkreślenie potęgi wodza. Tak więc 144.000 oznacza ogrom, wszyscy, którzy zasłużyli itd. I podkreślam, nie jestem ekspertem, zgadzać się, ze mną w najmniejszym stopniu nie trzeba, ale warto samemu zaczerpnąć trochę wiedzy a nie rozumieć wszystko tylko przez kontekst tu i teraz.

B brooo
+15 / 19

wiara opisana w Biblii to podstawa tego, co wyznajemy dziś... to z niej czerpiemy, ona jest źródłem. to w Biblii zapisane są słowa Boga skierowane do ludzi...
A co do czytania. Są ludzie, którzy ją czytają w całości... Nie tylko kler.. Ale i teologowie świeccy chociażby. Program studiów zakłada przeczytanie Pisma Świętego w całości w czasie pięciu lat studiów.
Pozdrawiam, życząc dobrej niedzieli :).

Odpowiedz
adixoso
+14 / 14

Jestem ciekaw ile % chrześcijan przeczytało biblię...Pewnie mniej niż połowa.

Odpowiedz
P Picer99
+5 / 9

Biblię spisywali ludzie wybrani przez Boga, pisali ją pod natchnieniem, czyli są to Boże słowa a nie ludzkie. Mimo upływy tylu lat rady zawarte w Piśmie Świętym są nadal aktualne i warto sięgać do niej jak najczęściej.

Odpowiedz
Wojtasz
-1 / 5

Tetlian,
U Ciebie kłania się ostatnia część demotywatora. Lepiej po prostu przeczytać i nie dociekać prawda? Te prawa co wymieniłeś dotyczyły narodu Izraelskiego , ktory miał za zadanie uświęcać się ze względu na przyjście Jezusa z linii rodowej Jakuba(nazwanego później Izraelem).
Przyjście Jezusa wymazało te prawa.

F fredroMK
-3 / 7

Przez Boga?? Sami się wybrali, chodziło tylko o władze... Wtedy wszelkie ruchy religijne były niczym innym jak teraz partie polityczne.

F fredroMK
-2 / 6

Ja przeczytałem, ale tylko z czystej ciekawości :) Od dawna interesuję się historią Chrześcijaństwa,
często oglądam programy na ten temat, czytam książki gdzie opisywane są niejasności tej księgi... I bez
wątpliwości można powiedzieć że Biblia to stek bzudr wyssanych z palca... a dlaczego?? Dlatego że ani
słowa nie napisał tam żaden podpisany apostoł, została stworzna przez wczesnych katolików do
podtrzymania wiary, gdyż Chrześcijaństwo to wiara księgi, kiedyś wierzono we wszystko co napisano, i
podpisano danym apostołem :). Nie, nie jestem ateistą ;)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 October 2011 2011 12:58

Odpowiedz
E Elathir
+1 / 3

Większość listów Pawłowych jest akurat autentyczna, podobnie ewangelia Janowa. Więc coś ci to oglądanie dokumentów nie idzie.

C Carski
-2 / 2

Nie jesteś ateistą? To kim? jeżeli jesteś Buddystą, Muzułmaninem itd. itp. to ok ale jeżeli jesteś Chrześcijaninem to na czym opierasz swoją wiarę?

Krasnolistka
+2 / 2

A może po prostu wierzy w Boga?
Na swój sposób, a nie ten narzucony przez kler?
Co prawda nie miałabym
odwagi stwierdzić, że Biblia to stek bzdur, ale wystarczy znać historię, ludzką naturę i żądzę
władzy, żeby nie mieć złudzeń co do autentyczności treści - wielokrotnie interpretowanych,
przepisywanych, tłumaczonych, dając po drodze mnóstwo okazji do nadużyć i przekrętów. Takie
historyczne "lub czasopisma", tylko poważniejsze w skutkach i współcześnie nie do wykrycia.
Obawiam się,
że nawet te "mniej niż prawie nikt" (dziwna matematyka, ciekawe ile to jest) które czyta i "rozumie"
Biblię, tak naprawdę wciąż jest w przysłowiowej d*pie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 October 2011 2011 18:05

F fredroMK
-3 / 3

Mylisz się :) Ewangelie spisywano po śmierci apostołów :)

Odpowiedz
E Elathir
+2 / 2

Nie, po śmierci apostołów spisano pozostałe trzy ewangelie, akurat ewangelia św. Jana podobnie jak
większość listów apostolskich (nie wszystkie, niektóre były spisywane przez uczniów apostołów i
podpisywane imieniem nauczycieli jak nakazywał Grecki obyczaj) zostały spisane przez samych apostołów.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 October 2011 2011 12:47

T tirowka
+1 / 7

Kto przeczytał w całości ten zrozumiał - prosta sprawa.

Odpowiedz
F fredroMK
+1 / 1

Carski, wierzę w Boga, w życie po śmierci... Ale Katolikiem się nie mogę nazwać, z pełnym szacunkiem do tej wiary.

Odpowiedz
C Carski
0 / 0

No ale jeżeli uważasz że Biblia to same bzdury, to skąd wiesz że istnieje Bóg nie Bogini/Bogowie albo że istnieje raj zamiast reinkarnacji? Wierzysz w to co Chrześcijanie ale bez uznania Biblii?

O osiolek07
-1 / 1

Vulcano, to że obracasz się w takich a nie innych grupach społecznych nie przesądza o realiach całej społeczności.
Ja znam masę ludzi, którzy przeczytali całą biblię. I to nie raz! Znam osobę, która nie dość, że czyta przez rok całą biblię, to raz w roku zamyka się na odludziu i czyta ją na raz, od deski do deski.
Ciekawa jestem, ile razy Ty sięgnąłeś do Biblii i choć spróbowałeś coś przeczytać.
Spróbuj, sam oceń ją a nie wydawaj wyroków z opinii innych ludzi.

Odpowiedz
vulcano
-4 / 6

biblia tak jak wiara, to jeden wielki szit. biblia nie stanowi o żadnym Bogu, ale o człowieku. nauki Jezusa dotyczą tego, aby człowiek nauczył się odróżniać rzeczywistość od wytworów wyobraźni. jeżeli jest już mowa o Bogu i Szatanie, to w ogóle nie wolno ich pojmować jako osoby, ale stwierdzenia tego, co istnieje, oraz tego, co nie istnieje, gdzie Bóg jest rzeczywistością, a Szatan fikcją. jeżeli człowiek kieruje się w stronę Boga, to otrzyma rzeczy istniejące. natomiast jeżeli będzie się kierował w stronę Szatana, czyli fikcji, którą są właśnie wytwory wyobraźni, to nie otrzyma niczego. czy można otrzymać cokolwiek od czegoś, co nie istenieje? jeżeli ktoś kieruje się w stronę Szatana, to jego postępowanie można określić tylko z medycznego punktu widzenia - taki ktoś zapędza się w schizofrenię. biblii nie można przyjmować jako prawdziwej, ponieważ została przekłamana przez kisięży. polecam nauczyć się języka greckiego i hebrajskiego, a dopiero potem przeczytać orginały (jeśli nie orginały, bo mało kto je dostanie, to przynajmniej najwcześniejsze przesłanki). ja spróbowałam - wielu rzeczy nie da się przetłumaczyć z tych jęzków na język polski. W dodatku to, co jest dostępne powszechnie pod nazwą Biblii, to ocenzurowany tekst przez księży, w wielu miejscach źle przetłumaczony, w innych miejscach przekłamany, a jeszcze w wielu miejscach zawiera podopisywane rzeczy, których nie ma w żadnych przekazanych z okresu życia Jezusa, jak i zapisków dotyczących jego nauk. tak więc osiolek07 - to nie argument 'to, że obracasz się w takich a nie innych grupach społecznych nie przesądza o realiach całej społeczności'. realistycznie patrząc, nie statystycznie, to 'jeszcze mniej zrozumiało'. pozdrawwiam:)

T tirowka
+1 / 3

vulcano: nie tylko księża tłumaczyli Biblię, więc nie można podważyć autenbtyczności Biblii tylko ze względu na to że niektórzy z wielu tłumaczy coś przekręcili. Polecam poczytać inne niż katolickie przekłady ;)

I identyczna14
+1 / 3

znam wiele osób króre ją przeczytały więc z tym "prawie nikt" się nie zgadzam ;)

Odpowiedz
S Skurczybyk9119
+2 / 2

Powiem wam, ze w polsce sa ludzie ktorzy czytaja Biblie (tak dla przykladu to ja sam czytam codziennie z przyjaciolmi). Poza tym Ksieza nie znaja tak dobrze biblii, maja utarte poglady, oni poprostu wpajaja ludziom to czego sie nauczyli od kogos, sami nie studiuja za duzo, no wiadomo sa wyjatki, ale z regoly tak jest. Plan czytania biblii raz na 5 lat ?? no nie wiem czy to jest powalajace tempo. Pozdrawiam. :P

Odpowiedz
P Puolalainen
+2 / 2

widac, ze Ty nie czytales/as. Biblia nie jest trudna do zrozumienia. A z tym "prawie nikt" nie zgodze sie.

Odpowiedz
vulcano
-3 / 3

pana zapraszam wyżej do czytania. przy okazji kłania się rozumienie czytania, bo wyraźnie napisałam, że
czytałam. tak na marginesie, takie komentarze jak mam wyżej typu 'nie zgodzę się' wynika z tego, że
ludzie podlegają systemowi. pozdrawiam.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 October 2011 2011 15:28

L LepszyOdCiebie
0 / 2

Zauważcie że każde społeczeństwo w każdym okresie dziejów miało jakąś wiare , dlaczego? bo ludzie lubią wytłumaczać sobie normalne zdarzenia czymś nadprzyrodzonym , boli mnie to że tyle ludzi zgineło lub zmarnowało życie dla czegoś co zapewne nie istnieje , skoro na świecie istnieje 1000 religii to skąd wiecie że wasza jest prawidłowa? bo macie kościół,największą mafie na świecie, nie uczą was tego na historii ale spowiedź wymyślono po to żeby każdy ksiądz mógł kontrolować swoją parafię , ale współcześni księża nawet o tym nie wiedzą bo są tylko prostymi narzędziami.. i nie mylcie biblii z kościowałem bo nauki biblijne i kościelne to dwie różne rzeczy , teraz jestem ateistą ale pamiętam z dziecięcych lat opowieści księdza o piekle, czyśccu i niebie.. może jezus istniał ale był zwykłym człowiekiem który nauczał ludzi a przez wmieszanie w to czynnika boskiego przez starców piszących biblię stał się takim fenomenem?

Odpowiedz
F fredroMK
0 / 0

Mocne słowa, ale brawa dla Ciebie :) Z tym że Jezus na pewno istniał, to postać historyczna. W tym wszystkim co napisałeś w zasadzie różni nas tylko to że ja nie jestem ateistą, wierzę że coś tam po śmierci jest... i sęk w tym że wszelkie religie w bezwzględny sposób to wykorzystują...

G GabrielDSqerte
0 / 0

Ja się nie zgodzę tylko z jednym - ja nie twierdzę że tylko moja religia jest prawidłowa i prowadzi do Boga. Wręcz przeciwnie - większość prowadzi. No ale to chyba nie do mnie słowa, ja chrześcijaninem bynajmniej nie jestem.

B behemothka
+1 / 3

Przeczytałam tą książkę raz i to dostępną w sklepach czyli tłumaczoną przez różnych ludzi. Nie rozumiem postępowania kościoła. Do niektórych fragmentów odnoszą się słowami, że nie wolno ich brać na serio bo to się odnosiło do Żydów i innych czasów, a inne fragmenty wciskają ludziom na siłę. Nie zgadzam się z kościołem z którego się już wypisałam w tworzeniu nowych przykazań, nakazów, zakazów, postów i innych świętych dni. Dla każdego kto czytał różne książki i oglądął jakieś filmy dokumentalne doskonale wie, że daty podawane przez kościół są co najmniej śmieszne. Data 0r.n.e nie istniała, Jezus urodził się później, jednak pozycja gwiazdy polarnej wyklucza kolejne fragmenty. Księża rozpanoszyli się po Polsce i świecie wciskając ludziom kit i zbijają na tym całkiem fajną kaskę. A ludzie zamiast poczytać, pomyśleć z pieniędzmi do nich latają i wspierają budowle pozłacane, marmury, samochody itd. To się nazywa służba? To jest to oddanie majątku by iść za panem?

Odpowiedz
F fredroMK
-1 / 1

Mądre słowa, pozdrawiam :)

G GabrielDSqerte
-2 / 2

Najsłynniejsza powieść fantasy w dziejach świata. :) Przeczytałem kilkakrotnie, nie jestem chrześcijaninem by móc sobie pozwolić na nieznanie Biblii - swojego wroga trzeba poznać. ;)
Gabriel (Poganin - wyznaję Rodzimą Wiarę Słowian.)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 October 2011 2011 2:20

Odpowiedz
M MaTT889
-2 / 2

Wasze komentarze to czasem bez sensu sa, a poza tym to sluchasz Biblii w Kościele

Odpowiedz
B behemothka
0 / 2

Słuchasz czy myślisz o niebieskich migdałach spoglądając na zegarek ile jeszcze do końca? Gdyby każdego
wielkiego katolika wychodzącego z tej instytucji zapytać co było czytane, jakie kazanie i inne modły to
nic by z tego nie wiedział. Ale on w kościele był i uważa się za lepszego człowieka od tego, który nie
był. Przecież to jest paranoja... Po za tym takie mszalne czytanie książki wyrywkami jakoś nie wydaje mi
się aby było to to samo jak przeczytanie samemu w całości od początku do końca, a nie kawałek z przodu,
kawałek z tyłu itd. Coś jak omawianie lektury na lekcjach czytając jej fragmenty. Czy Ty będąc na lekcji i nie przeczytałeś książki jesteś w stanie poznać ją przez fragmenty czytane na lekcji?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 October 2011 2011 10:33

Wojtasz
0 / 0

Ja sądzę że słuchając na lekcji można poznać książkę omawianą tam na tyle , żeby znać zarys historii , postacie i wyrobić sobie mniej więcej własną opinię. Jednak z Biblią jest inaczej. Wersety można wyciągać z kontekstu i wtedy całkiem zmieniają znaczenie. Tylko słuchając nie wiesz jakie wersety były dookoła. I wtedy łatwo uwierzyć w to co ktoś mówi. Poza tym nauczycielce od polskiego zależy żebyś poznał książkę , a księżom zazwyczaj(podkreślam to słowo) na kasie.

B behemothka
0 / 0

Owszem ogólny zarys, postacie poznasz ale co dokładnie było w tej książce tego się nie dowiesz po fragmentach. To samo dotyczy kościelnej książki. Zresztą tak jak napisałeś, księżom nie zależy na tym by ludzie ją poznali tylko na kasie. Ich nauki same siebie wykluczają.

G GabrielDSqerte
+1 / 1

"Mało kto czyta dlatego tak dużo wierzy." - święte słowa, podpisuję się pod tym.

Odpowiedz
M mateo1145
-1 / 1

Widze ze na demotach zaczełą sie także kampania przeciw biblijjna....JEDNO MAM DO POIEDZENIA..DEMOTY SCHODZĄ NA PSY

Odpowiedz
B behemothka
0 / 0

Nie przeciw biblijna tylko nakłaniająca ludzi do myślenie i używania własnego rozumu by nie dać się manipulować pajacom w kieckach

Zulander
+2 / 2

Sprawdźcie ilu jest Świadków Jehowy i pomnóżcie ich liczbę przez mniej-więcej 3 to będziecie wiedzieli ile razy została przeczytana biblia (wiem z własnego doświadczenia) jakby ktoś nie mógł znaleźć ŚJ jest ponad 7 mln

Odpowiedz