Ten text z demota to z greckiej mitologi. Gdy Zeus zobaczył potęgę człowieka, podzielił go na 2 części i sprawił że przez całe życie będą się one szukały, mniej więcej.
xxMathewxx - też o tym pomyślałam, ale zgodnie ze źródłem tego stwierdzenia (greckę mitologią) i samą jego logiką, nigdzie nie jest powiedziane, że ta rodzielone części duszy muszą wskoczyć w ciało w tym samym momencie... Spada, rozdiela się i czeka na właściwy moment, by wniknąć w nowe życie :)
wszystko ładnie pięknie, tylko skąd wiadomo, że to ta druga połówka, możecie powiedzieć, że to się czuje, no fakt, ale zawsze da się odkochać i zakochać w kimś innym, moim zdaniem stwierdzenie faktu drugiej połówki to mit, to że zakochałeś się w tej kobiecie wcale nie znaczy, że nie zakochałbyś się w innej gdybyś żył na drugim końcu świata
Moja dusza byla tak mocna ze sie nie rozleciala przy upadku:) Wiec mam jeden problem z glowy i ten zaoszczedzony czas moge poswiecic na wazniejsze sprawy.
Czyli, oczywiście o ile się nie mylę, każdy powinien znaleźć swoją "drugą połowę" w tym samym wieku... tz. zarówno kobieta jak i mężczyzna powinni być z tego samego rocznika i miesiąca... dziwne ;p
bez sensu...czyli połówka starsza od Ciebie już nie może być Twoją połówką, bo jak domniemam, skoro żyje dłużej to już posiada swoją duszęi nie może nagle dostać nowej...?
Brida była o tym, całkiem słusznie, że takich połówek może być więcej niż kilka i jeżeli odnajdziemy jedną z nich to już jest git i nie potrzebujemy więcej do szczęścia.
No cóż, na pytanie gdzieś wyżej skąd się biorą geje.
Ta opowieść (o dwóch połówkach) to opowieść z "Uczty" Platona, ale trochę zniekształcona. Na początku były istoty, które zawierały w sobie dwie części i tak niektóre istoty zawierały część kobiecą i męską, niektóre męską i męską, niektóre damską i damską. Potem Zeus rozciął te istoty na pół i tak odtąd każdy człowiek poszukuje swojej drugiej połówki (niektórzy męskiej, a niektórzy damskiej) ;)
ten demot jest zajebisty .
a ja nadal szukam.. czy też może źle powiedziałam . czekam aż moja druga połowa duszy sama mnie odnajdzie bo ja jej znaleźć nie potrafię ..
Głęboko współczuję każdemu kto uważa, że bez partnera/-ki jest tylko połową ludzkiej istoty. To ciekawe, że jakoś częściej w ten sposób myślą o sobie kobiety.
Podpisuje się - to destruktywne myśleć, że jako singiel jest się skazanym na nieszczęście i niespełnienie. Im wcześniej postanowisz usiąść i poważnie pomyśleć, które z tych niezbędnych elementów szczęścia da ci parner, które przyjaciele, a które sam sobie jesteś w stanie zapewnić - tym mniej czasu stracisz. Może być tak, że marzysz o osobie, która dostrzeże w tobie twoje zalety, będzie z tobą chodzić do kina i w inne miejsca, da ci poczucie bezpieczeństwa i domu, świetny seks, długie rozmowy, no i da ci motywacje do bycia atrakcyjniejszym, lepszym, do odnoszenia sukcesów. Tymczasem rzadko który partner wywiąże się idealnie ze wszystkich tych punktów. Lepiej, jeśli ty sam uczynisz się lepszym człowiekiem, do kina i w miejsca będziesz chodzić ze swoimi samotnymi przyjaciółmi, ubogacając przy okazji ich życie, przy okazji zdobędziesz przy nich poczucie docenienia i bezpieczeństwa, a partner - ten już łatwiejszy do znalezienia - da ci świetny seks, wielkie zrozumienie, bezpieczne ramię i nadzieję na dobrą przyszłość.
No tak piękne, tylko trochę już żyję i zastanawiam się czy rzeczywiście takie uczucia istnieją, bo niestety rzadko spotyka się naprawdę zakochanych. Przewaga jest takich, że wypada mieć chłopaka/dziewczynę, już czas, no może być, ludzie myślą, że jestem gejem. Życie jednak odbiega od świata książkowego i czsami myślę, że to świat zmyślony dlatego, żeby każdy mógł się pocieszyć, że kiedyś może znajdzie miłość.
Strasznie mnie poruszył twój komentarz. Wiesz, wydaje mi się, że każdy z nas w życiu doświadcza takich chwil i takich uczuć, że wydaje mu się, że za chiny ludowe na coś tak wspaniałego nie zasłużył. Nie trwa to wiecznie i nie przychodzi zawsze wtedy kiedy byśmy chcieli, ale czasami się trafia. Trzeba mieć nadzieję, bo fatalnie się bez niej żyje, a potem i tak życie zaskakuje cię na tyle sposobów... Ja się już nie nastawiam, że spotkają mnie w życiu rzeczy, o jakich zawsze marzyłam, ale los jest tak ironiczny i przewrotny, że jak nagle wszystko się spełni w jakimś losowym momencie to w ogóle nie będę zdziwiona.
"Bones:
The idea of soul mates actually originated with Plato.
Booth:
The clay that kids play with.
Bones:
No…the…you’re joking.
Booth:
Me? Joke? No.
Bones:
No, the ancient Greek philosopher. His theory was that humans originally consisted of four arms, four legs, and two faces. Zeus was threatened by their power and split them all in half, condemning us all to spend our lives trying to complete ourselves.
To pomogę ci .Jeśli spadająca dusza z nieba dzieli się na dwie połówki, to musi spaść o tym samie czasie (czyli data urodzenia musi być taka sama jak twoja), i w to samo miejsce lub region (szukaj partnerki w szpitalu w którym się urodziłeś).
To w moim wypadku chyba nie doszło do tego rozdzielenia i jestem pełnią i doskonałością w jednej osobie. To by wyjaśniało dlaczego tak dobrze się czuję w swoim towarzystwie i wolę przebywać sam ze sobą niż z przyjaciółmi.
Kiedy rodzi sie mezczyzna, pojawia sie dusza... i rozdziela sie na dwoje.
Kiedy rodzi sie kobieta, pojawia sie dusza... i rozdziela sie na dwoje.
Jak to wiec jest? Mamy dwoje ludzi i cztery polowki duszy.
kiepski demot, moja druga połowa jest w kobiecie, a tak poza tym to nie wierzę w bajeczki :) wierzę natomiast że jest wiele dziewczyn na świecie z którymi byłabym szczęśliwa, każda z nich miałaby coś wyjątkowego co by mnie przyciągało :P
ale czy to oznacza też że ta "druga połówka" jest w moim wieku? skoro rodzi się człowiek.... spada dusza i trafia do 2 osób o różnej płci... Bo mój ukochany jest starszy ode mnie 7 lat:)
Taki żarty i przekomarzanie się, a tak serio demot kiepski...
Piękne... Tylko dlaczego nie każdy odnajduje swoją połówkę...
OdpowiedzBo arabscy szejkowie zgarniają Twoją część do haremów.
No i skąd się biorą geje?
Ten text z demota to z greckiej mitologi. Gdy Zeus zobaczył potęgę człowieka, podzielił go na 2 części i sprawił że przez całe życie będą się one szukały, mniej więcej.
Pewnie powiecie że się czepiam, ale wychodziłoby na to że każdy ma swoją "drugą połówkę" w takim samym wieku, co jest bez sensu.
xxMathewxx - też o tym pomyślałam, ale zgodnie ze źródłem tego stwierdzenia (greckę mitologią) i samą jego logiką, nigdzie nie jest powiedziane, że ta rodzielone części duszy muszą wskoczyć w ciało w tym samym momencie... Spada, rozdiela się i czeka na właściwy moment, by wniknąć w nowe życie :)
tak, a potem ta 'połowa twojej duszy' znajduje np. młodszą połowę duszy :]
piękne to wszystko, ale w życiu nie zawsze jest tak kolorowo
wszystko ładnie pięknie, tylko skąd wiadomo, że to ta druga połówka, możecie powiedzieć, że to się czuje, no fakt, ale zawsze da się odkochać i zakochać w kimś innym, moim zdaniem stwierdzenie faktu drugiej połówki to mit, to że zakochałeś się w tej kobiecie wcale nie znaczy, że nie zakochałbyś się w innej gdybyś żył na drugim końcu świata
Moja dusza byla tak mocna ze sie nie rozleciala przy upadku:) Wiec mam jeden problem z glowy i ten zaoszczedzony czas moge poswiecic na wazniejsze sprawy.
Czyli, oczywiście o ile się nie mylę, każdy powinien znaleźć swoją "drugą połowę" w tym samym wieku... tz. zarówno kobieta jak i mężczyzna powinni być z tego samego rocznika i miesiąca... dziwne ;p
samotni minusują
OdpowiedzNie tylko.
Właśnie taką miłość trzeba znaleźć - by rozumieć Ją/Jego jak samych siebie..
Odpowiedzten portal schodzi na psy! Admin to homoFOB!!!!!!1 Tylko PALIKOT, TYLKO ANNA GRODZKA I ROBERT BIEDROŃ! TYLKO NOWICKA!
Odpowiedz/dla ludzi, którzy nie zauważyli od razu - to ironia. Nie trawię tego rozpychania się mniejszości, ograniczającego wolność reszty.
Człowieku, co miał wnieść Twój komentarz do demota wyżej? Wyjaśnij jeśli łaska..
Znając życie u mnie poszedł rykoszet i moja druga połówka leży w Kokodżambo.
OdpowiedzTja. A moja pewnie z nimi kawkę pija...
@Valw ha ha no padłam normalnie moja pewnie też w Honolulu
Bezsensowne paplanie o miłości. Mam już tego dość. Adminie proszę, wystarczy już, kur,wa
Odpowiedzczyli moja druga połówka urodziła się w ten sam dzień co ja ?:>
OdpowiedzPrzerąbane, jak się okaże, że ty mieszkasz gdzieś w Chile, a twoja druga połówka w Katarze. Szanse na
to, że
się spotkacie, są niemal zerowe. :)
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 30 October 2011 2011 20:12
Odpowiedzznając moje szczęście,moja druga połówka duszy jest gdzieś w Muzułmanii
OdpowiedzMuzułmania -.- Znając Twoje szczęście, Twoja druga połówka umarła na zawał czytając takie głupoty!
Mówią? Ciekawe kto. Ty?
Odpowiedzpierd*lisz
Odpowiedzbez sensu...czyli połówka starsza od Ciebie już nie może być Twoją połówką, bo jak domniemam, skoro żyje dłużej to już posiada swoją duszęi nie może nagle dostać nowej...?
OdpowiedzA mi się kojarzy, że to fragment z Bridy Paulo Coelho.
OdpowiedzBrida była o tym, całkiem słusznie, że takich połówek może być więcej niż kilka i jeżeli odnajdziemy jedną z nich to już jest git i nie potrzebujemy więcej do szczęścia.
@Iskierka Jakby to moja pani z matmy usłyszała to by od razu dwie banie wstawiła i kazała wypisać na kartce A4: "połowy są tylko dwie".
@DieselBoy:jak przekroisz 10 identycznych kulek w identyczny sposób, powstanie 20 identycznych połówek i każda pasuje do każdej w dowolnym układzie ;]
No cóż, na pytanie gdzieś wyżej skąd się biorą geje.
OdpowiedzTa opowieść (o dwóch połówkach) to opowieść z "Uczty" Platona, ale trochę zniekształcona. Na początku były istoty, które zawierały w sobie dwie części i tak niektóre istoty zawierały część kobiecą i męską, niektóre męską i męską, niektóre damską i damską. Potem Zeus rozciął te istoty na pół i tak odtąd każdy człowiek poszukuje swojej drugiej połówki (niektórzy męskiej, a niektórzy damskiej) ;)
PLAGIAT. ; //
Odpowiedzhttp://demotywatory.pl/2774552/Sens-zycia-polega.
moje.
minus. [-]
That's a bullshit.
Odpowiedzten demot jest zajebisty .
Odpowiedza ja nadal szukam.. czy też może źle powiedziałam . czekam aż moja druga połowa duszy sama mnie odnajdzie bo ja jej znaleźć nie potrafię ..
a róznice wieku ? ;]
OdpowiedzTen demot dyskryminuje homoseksualistów.
OdpowiedzJedna Dusza w dwóch ciałach - jedna miłość.
Odpowiedz''Ja już Jego znalazłam'' ... :)
A co z pedałami?
OdpowiedzGłęboko współczuję każdemu kto uważa, że bez partnera/-ki jest tylko połową ludzkiej istoty. To ciekawe, że jakoś częściej w ten sposób myślą o sobie kobiety.
OdpowiedzPodpisuje się - to destruktywne myśleć, że jako singiel jest się skazanym na nieszczęście i niespełnienie. Im wcześniej postanowisz usiąść i poważnie pomyśleć, które z tych niezbędnych elementów szczęścia da ci parner, które przyjaciele, a które sam sobie jesteś w stanie zapewnić - tym mniej czasu stracisz. Może być tak, że marzysz o osobie, która dostrzeże w tobie twoje zalety, będzie z tobą chodzić do kina i w inne miejsca, da ci poczucie bezpieczeństwa i domu, świetny seks, długie rozmowy, no i da ci motywacje do bycia atrakcyjniejszym, lepszym, do odnoszenia sukcesów. Tymczasem rzadko który partner wywiąże się idealnie ze wszystkich tych punktów. Lepiej, jeśli ty sam uczynisz się lepszym człowiekiem, do kina i w miejsca będziesz chodzić ze swoimi samotnymi przyjaciółmi, ubogacając przy okazji ich życie, przy okazji zdobędziesz przy nich poczucie docenienia i bezpieczeństwa, a partner - ten już łatwiejszy do znalezienia - da ci świetny seks, wielkie zrozumienie, bezpieczne ramię i nadzieję na dobrą przyszłość.
Ja swoją znalazłem.
OdpowiedzNo tak piękne, tylko trochę już żyję i zastanawiam się czy rzeczywiście takie uczucia istnieją, bo niestety rzadko spotyka się naprawdę zakochanych. Przewaga jest takich, że wypada mieć chłopaka/dziewczynę, już czas, no może być, ludzie myślą, że jestem gejem. Życie jednak odbiega od świata książkowego i czsami myślę, że to świat zmyślony dlatego, żeby każdy mógł się pocieszyć, że kiedyś może znajdzie miłość.
OdpowiedzStrasznie mnie poruszył twój komentarz. Wiesz, wydaje mi się, że każdy z nas w życiu doświadcza takich chwil i takich uczuć, że wydaje mu się, że za chiny ludowe na coś tak wspaniałego nie zasłużył. Nie trwa to wiecznie i nie przychodzi zawsze wtedy kiedy byśmy chcieli, ale czasami się trafia. Trzeba mieć nadzieję, bo fatalnie się bez niej żyje, a potem i tak życie zaskakuje cię na tyle sposobów... Ja się już nie nastawiam, że spotkają mnie w życiu rzeczy, o jakich zawsze marzyłam, ale los jest tak ironiczny i przewrotny, że jak nagle wszystko się spełni w jakimś losowym momencie to w ogóle nie będę zdziwiona.
Skojarzyło mi się to z dialogiem w "Kościach":
Odpowiedz"Bones:
The idea of soul mates actually originated with Plato.
Booth:
The clay that kids play with.
Bones:
No…the…you’re joking.
Booth:
Me? Joke? No.
Bones:
No, the ancient Greek philosopher. His theory was that humans originally consisted of four arms, four legs, and two faces. Zeus was threatened by their power and split them all in half, condemning us all to spend our lives trying to complete ourselves.
Booth:
I don’t believe that’s true.
Bones:
I agree. It’s ridiculous."
Tak gwoli ciekawostki.
Trochę mi to przypomina słowa Gustawa z IV części "Dziadów"
OdpowiedzJa znalazłam swoją połowę, i tak, to prawda, ponieważ wiem że bez Niego nie byłam sobą w pełni :)To jest moja druga część duszy
Odpowiedzdopisz ze to zwiazek na odleglosc, po demotach jakie wrzucilas bardzo to widac.
To pomogę ci .Jeśli spadająca dusza z nieba dzieli się na dwie połówki, to musi spaść o tym samie czasie (czyli data urodzenia musi być taka sama jak twoja), i w to samo miejsce lub region (szukaj partnerki w szpitalu w którym się urodziłeś).
Odpowiedz@kompromitacja: sądzisz, że tego drugiego "noworodka" do tej pory nie odebrali go ze szpitala? ;]
początek podpisu ładny, ale ostatnim zdaniem wywołałeś u mnie falę wymiocin, jakbyś je zerżnął z Harlequina (-)
OdpowiedzTo w moim wypadku chyba nie doszło do tego rozdzielenia i jestem pełnią i doskonałością w jednej osobie. To by wyjaśniało dlaczego tak dobrze się czuję w swoim towarzystwie i wolę przebywać sam ze sobą niż z przyjaciółmi.
Odpowiedz@raserengan: ja mam tak samo - to przywilej ludzi ponadprzeciętnych :)
Kiedy rodzi sie mezczyzna, pojawia sie dusza... i rozdziela sie na dwoje.
OdpowiedzKiedy rodzi sie kobieta, pojawia sie dusza... i rozdziela sie na dwoje.
Jak to wiec jest? Mamy dwoje ludzi i cztery polowki duszy.
To dlaczego mężczyzn jest więcej niż kobiet? Aha! to stąd się biorą homoseksualiści...
OdpowiedzA co jeśli ta druga połówka nie chce przyjąć do wiadomości nie rozumie lub nie chce ze mną być?
OdpowiedzZnając życie to mojej połówki już od dawna nie ma na tym świecie
OdpowiedzJasne jasne, ku*wa, zaje.bisty optymista z Platona musial byc, zycie nie jest piekne i kolorowe i nie ma miejsca na takie pie*dolenie.
OdpowiedzTo geje mają do dupy, nigdy nie odnajdą siebie:(
Odpowiedzkiepski demot, moja druga połowa jest w kobiecie, a tak poza tym to nie wierzę w bajeczki :) wierzę natomiast że jest wiele dziewczyn na świecie z którymi byłabym szczęśliwa, każda z nich miałaby coś wyjątkowego co by mnie przyciągało :P
OdpowiedzA co z duchownymi?
Odpowiedzale czy to oznacza też że ta "druga połówka" jest w moim wieku? skoro rodzi się człowiek.... spada dusza i trafia do 2 osób o różnej płci... Bo mój ukochany jest starszy ode mnie 7 lat:)
OdpowiedzTaki żarty i przekomarzanie się, a tak serio demot kiepski...
tak debilnego demota jeszcze nie widziałem, gratulacje
Odpowiedztak nielicznym sie to zdarza ..
Odpowiedzwiec jesli gdzie kolwiek jestes moja druga polowko to Pozdrowienia i niech juz Cie znajde bo mam dosc cierpienia :P
OdpowiedzNa Ziemi jest ok. 6mld ludzi, powodzenia.
Odpowiedz