@ArekJestSpoko - Obrazek zrobiłem samodzielnie, więc o ile Kwejk nie zainstalował na moim komputerze jakiegoś oprogramowania szpiegowskiego to nie miał szansy być w posiadaniu tej graficzki. Ale założę się, że to kwestia kilku godzin, kiedy się tam pojawi.
Więc mówisz, że picie i palenie jest zdrowe i to ono spowodowalo, że pani Nigella wyglada tak a nie inaczej, ludzie nie popadajmy w skrajnosci...A tak na marginesie jest wielu wegetarianinow i wegetarianek, ktorzy wygladaja bardzo dobrze, np. Natalie Portman.
@ArekJestSpoko - skoro widziałeś to na kwejku na pewno masz jakiś dowód, prawda? Link lub coś? Czy tylko próbujesz nam wmówić, że kwejk jest wyznacznikiem trendów z którego się zrzyna materiał na demoty?
Nowy powód, aby pić, palić i wcinać słodycze? Prosze Was, tu nie chodzi tylko o styl życia, założe się, że gdyby Pani po lewej odżywiała się tak jak nigella wyglądała by o wiele gorzej.
@pionka - Tak Natalie Portman, Jared Leto czy Cillian Murphy - oni wszyscy przerzucili się na warzywka. Nie mają już naście lat, a trzymają się... żeby nie powiedzieć, wspaniale. Także ten demot jak dla mnie prawdy nie mówi.
Porównanie dwóch cech na podstawie jednego człowieka, to imho trochę nietaktowne zagranie. Tak, jakby statystycznie stwierdzić, na podstawie jednego człowieka, że w Polsce się nie kradnie. Zakładając ofkorz, że info jest prawdziwe.
Kroopek, na kwejku przybywa kilkanascie/dziesiat stron dziennie, nie pamietam kiedy widzialem, pamietam ze widzilem. Jak rzadam tylko tego, zeby nie przywlaszczano sobie pracy kogos inngo, czy rzadam zbyt wiele?
Photoshop? Ja nie wiem jakim trzeba być matołem, żeby od razu wszystko podciągnąć pod photoshop.
Zwłaszcza, że to narzędzie, k którego sam używam. Wygoogluj sobie tą panią i popatrz na wszystkie
zdjęcia, które znajdziesz. Po prostu dobrze wygląda po 50tce Tutaj ma wieczorowy makijaż i fajną kieckę.
Operacje plastyczne? Ona jest kucharką. Prowadzi program o gotowaniu, ale wygląda na tyle dobrze i to przez
cały czas, że nie wydaje mi się, aby nawet chciała iść pod nóż. A jakby nie było jest już po
pięćdziesiątce. Nie jestem fanem teorii spiskowych że jak kobieta dobrze wygląda po 40stce czy nawet
50stce to od razu była w klinice się poprawiać. Jak się o siebie dba to wszystko idzie osiągnąć.
Przykładem tego może być moja 56 letnia sąsiadka, której ja bym dał może 35. A kobieta
na samych kremach jedzie i zdrowej żywności. (Ale je mięso oczywiście).
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 3 November 2011 2011 8:02
też nie do końca... ja uważam, że to kwestia dbania o siebie, inwestowania w jakieś dobre kosmetyki a nie koniecznie dietę czy coś. Można być dojrzałą szczupłą kobietą, która wygląda jak zombie, oraz taką, która wygląda jakby promieniała i dopiero zaczynała żyć. Tak samo z osobami pulchniejszymi... osobiście uważam jednak że niektórym nadmiar kg dodaje lat, niestety. Ale to już kwestia genów i nie wiele można na to poradzić. Stwierdzam tak z obserwacji kobiet w różnym wieku, w moim otoczeniu.
współczuje tym co uważają że tylko mięsem da się najeść. ja nie chodzę głodna, jestem zdrowa
(zauważyłam że jestem zdrowsza od moich znajomych bo już pare lat ani razu nie byłam u lekarza nawet ze
zwykłym przeziębieniem) i uważam że wegetarianizm jest najlepszy. Nie tak bardzo boli mnie sam fakt
zabicia zwierzęcia, co hodowanie go, przetrzymywanie w okropnych warunkach, a potem zabijanie w okrutny
sposób. Wiem że jeśli ja nie jem mięsa to nie oznacza że nie będzie się to działo na świecie, ale
przynajmniej ja w tym nie uczestniczę.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 2 November 2011 2011 19:04
no bo to już nie pierwszy demot, który się "czepia" wegetarianizmu. Ten w sumie nie aż tak bardzo, ale po prostu denerwuje mnie coś takiego.. wegetarianizmu czepiają się ludzie którzy nie mają z nim nic wspólnego... Ogólnie takie ingerowanie w cudze życie. I nie chodzi tu tylko o wegetarianizm - to tylko przykład. Osobiście jem mięso (choć po tym co pewnie napisałam trudno uwierzyć).
Ja tam zazwyczaj się nie czepiam samego wegetarianizmu, ale jak ktoś już mówi, że sam w
sobie
wegetarianizm jest zdrowy to już mam go za idiotę na starcie. Obojętne co kto je jeśli uważa, że w
ten
sposób nie wiem... ratuje zwierzątka, albo coś. Motywacja nieistotna. Ale nawet nieźle zbilansowana
dieta tego typu może nie
dostarczyć organizmowi wszystkich składników potrzebnych do prawidłowego
funkcjonowania. Zwłaszcza w
okresie dojrzewania i podczas ciąży. Ale nie... Zawsze się wpieprzy jakieś
"ekspert" i jedzie sobie
słodko po ludziach, którzy jedzą mięso, że niby jego styl życia jest lepszy od
naszego. Egoizm... A może debilizm? Nie wiem. W każdym razie Wegetarianie zazwyczaj uważają, że my ich
atakujemy. Demot może to nawet potwierdzać, ale zawsze jak wdaje się w tego typu dyskusje to jest przez
drugą stronę mieszany z błotem i żadne nawet poparte linkami i dowodami argumenty, argumentami nie są.
"Ja wiem lepiej i ch*j". Spoko... Btw. Wczoraj na kolację jadłem przepysznego tatara. Tak tak... Piękna
surowa mielona polędwica! A co!? Wolno mi. A, że się pora śniadania zbliża to smacznego wszystkim!
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 3 November 2011 2011 7:20
Jak nie masz za duzego pojecia o dietetyce to nie wrzucaj takich demotow. Poza tym ciekaw jestem, ile ta pani po prawej ma za soba botoksow czy innych zabiegow, badz operacji plastycznych.
zdziwiłbyś się... trudno dziś uwierzyć w zdrowo wyglądającą kobietę w wieku 40 lat? c'nie? je dużo,
nie przejmuje się tym co je, może sobie na to pozwolić.. do tego ma piękną sylwetkę... nic tylko genów
pozazdrościć. To, że ktoś dobrze wygląda, nie znaczy od razu, że przeszedł jakiekolwiek operacje. Skąd
w ludziach tyle jadu, zazdrości i cynizmu? edit: wyczytałam że zrobiła sobie botox... ale to jakoś nie wpłynęło na jej SYLWETKĘ. Tylko na wygląd twarzy. Choć ja tam uważam, że póki co NADAL dobrze wygląda. Jak zacznie przesadzać z "zabiegami" pewnie zmienię zdanie, bo co za dużo to nie zdrowo.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 2 November 2011 2011 23:43
zawsze sie myliłeś :) po pierwsze najważniejsze - nie przyczyniasz sie do śmierci zwierząt, po druga równie ważne dieta wegetariańska jest zdrowsza, mniejsze ryzyko zawałów itp. no i dla mnie smaczniejsza ale to kwestia gustu
@drakulka czy dieta wegetariańska jest zdrowsza to mógłbym polemizować, przy złym dobrze mikroskładników można wyrządzić więcej szkód w organizmie niż wcinając marnej jakości mięso ;)
Zazwyczja wygląd zewnętrzny jest uwarunkowany genetycznie, pani po prawiej wita photoshop, botoxy i operacje plastyczne, natomiast pani po lewje może mieć lepsze samopoczucie i dłuższe życie.
Nie przerzucam się, bo już to zrobiłam i nie mam zamiaru wrócić do tych tłustych świństw. Demot bezsensowny, dlaczego po prawej stronie nie jest pokazana inna mięsożerczyni, z kilogramami nadwagi i grubym podbródkiem?Tak też można by zagrać. (-)
Jako szczupłą(chuda może nawet) mięsożerczyni-wypraszam sobie.
A w ogóle dlaczego koniecznie chcesz tam widzieć jakiegoś grubasa z wiszącym podbródkiem, dlaczego tylko taki pomysł dla ciebie jest sensowny? Jak widać, można jeść mięso i nie wyglądać jak, nie przymierzając, Jabba z Gwiezdnych Wojen.
Proponuję dlatego, że autor demota podstawił pod wegetarianką jakiegoś bladego kościotrupa, ukazując wegetarianizm w złym świetle - to samo można by zrobić z jedzeniem mięsa. Więc i w drugą stronę: można także NIE JEŚĆ mięsa i nie wyglądać jak Pani po lewej.
A ja nie wierze,że Nigella je to wszystko co zrobi. Na pewno ma umiar do wszystkiego, a przecież publicznie do tego przyznać się nie może. Ale fakt faktem sama nie jestem za głodzeniem się, bo efekty tego mamy chyba na zdj. pani numer 1.
nie wiem jak to jest naprawdę, ale z wywiadów, które czytałam, wynika, że nie odmawia sobie niczego. Pewnie uprawia jakiś sport i używa dobrych kosmetyków. Tak myślę.
A właśnie, że kupa. Miałem takich sąsiadów, obsesyjnie skupionych na zdrowej żywności. Do tego stopnia, że jedli głównie to, co sami wyhodowali w ogródku albo zebrali gdzieś "w lesie". Jak długo ich znałem, o niczym innym nie gadali, tylko o zdrowym trybie życia. On w wieku 73 lat zmarł na udar mózgu, ona (rok starsza) dogorywa w hospicjum z Alzheimerem. Jakby nie liczyć, pociągnęli średnią krajową. A może nawet nie. Ortoreksja (przesadne skupienie na jakości jedzenia) tak na prawdę została wam wmówiona przez media, koncerny i różne sieci w ich dobrze pojętym interesie. W rzeczywistości ma to marginalne znaczenie, chyba, że dla rozmiarów bebecha, a i to nie zawsze.
Jeśli ktoś tak strasznie kocha zwierzęta, logiczne że zalety diety wegetariańskiej będzie zawyżał, a wady zaniżał. Silna motywacja. Poza tym, to skrajność. Czy słyszeliście, aby którykolwiek przedstawiciel tych nikczemnych korporacji mówił, że jeść należy tylko mięso, albo chociaż żeby stanowiło 3/4 diety? Niewegetariański dietetyk mówi zawsze: Mięso nie częściej niż 4 razy w tygodniu, nie rzadziej niż 2 razy w tygodniu. Mam awersję do tych co namawiają do skrajności. Wegetarianie chcą skrajności. Korporacje agrobiznesu nie namawiają do skrajności. Nawet nie do czegoś pośredniego. Coś wypośrodkowanego, ale skierowanego jednak na rośliny. Gdy jedno namawia mnie do skrajności, a drugie do umiaru, to co wybrać jak nie umiar? I pomyśleć, że korporacje są oskarżane o finansowanie tych, co na ich korzyść mówią. Jeśli to prawda, to dają za mało.
jeśli będzie namawiał żeby w ogóle zrezygnować z jedzenia kału to też nazwiesz to skrajnością? niejedzenie mięsa u dorosłego człowieka na pewno nie ma żadnych wad, jedynie zalety (jeżeli naprawde potrafi sobie dobrze zróżnicować dietę, a jest to możliwe). można się kłócić tylko czy dzieciom jest potrzebne białko zwierzęce. ja nie jem mięsa i nie wiem co takiego złego jest w tym fakcie. natomiast jak ktoś je zwierzęta to jest morderstwo i naprawdę, ja nie kocham zwierząt, żadnego nie mam i nie chcę mieć i nie czuję przywiązania wielkiego do zwierząt, ale jestem przeciwna każdemu morderstwu zwłaszcza niewinnych stworzeń. i naprawde można sie obejść bez mięsa
Powiadasz, że nie kochasz zwierząt? Jakoś średnio wierzę. Zakładam z góry, że jednak tak. Zatem Twoja obrona skrajności jaką jest wegetarianizm jest warta tyle samo ile zeznanie kogoś utrzymującego się z turystyki w Szkocji, co przysięga iż widział Nessie. Czy jak temu tam na przezwisko. Pokaż mi dietetyka podłączonego do wykrywacza kłamstw, który powiada iż nienawidzi zwierząt. A zarazem namawia do wegetarianizmu. Uwierzę. Za silną macie motywację moralną, by tak bezrefleksyjnie wierzyć w tezy zdrowotne. "Morderstwo" jest rzeczownikiem zarezerwowanym dla ludzi. Możemy obejść się bez mięsa. Jeśli chcemy wegetować, zamiast czuć że się żyje.
*wszystkożerną jeśli już, ale zgadzam się, dieta powinna być (ale nikt przecież nikogo nie zmusi)
zbalansowana i obfita zarówno w tłuszcze nasycone (odzwierzęce), jak i nienasycone (roślinne). Każdy
szanujący się lekarz, dietetyk itp, wam to powie. Ale widzę, że na demotach racjonalne podejście to
fikcja a ludzie lubują się w skrajnościach... A bawcie się dalej dzieci w te swoje piaskownicowe dyskusje:
co jest lepsze.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 2 November 2011 2011 22:48
Yhym...To wyślijmy je na tor 100 m i zobaczymy kto będzie pierwszy..Ta która wcina mięso i pali czy ta która regularnie ćwiczy.A i 2 opcja.Jedna może być piękna na zewnątrz ale w środku wygląda jak nie powiem co ;/
w końcu ktoś kto rozumie co jest w życiu najważniejsze :) tu nawet nie chodzi o fotoszopy, ale już sam fakt że jedna je mięso a druga nie, to mogę ocenić że wegetarianka jest piękniejsza jeśli oceniamy tak jak powinno się człowieka oceniać (czyli nie po wyglądzie zewnętrznym).
hmm a ja myślałam, że chodzi wam o stan ich organów wewnętrznych itp.. że zdrowe odżywianie wpływa na ich stan... Ja nie mam nic do wegetarian, wisi mi to co kto je, jak jest sprawny, jaką ma kondycję itp. Bo nie o to chodzi. Tak jakby wartość człowieka oceniało się po tym co je... Dziecinada.
przepraszam, ale to nie ma nic wspolnego.. wygladac moze sobie roznie, ale tu tez chodzi o zdrowie. Jako wegetarianka wiem to i owo.. i przede wszystkim idea nie krzywdzenia zwierzat tutaj wchodzi w gre. a co tych pan.. zreszta, niech kazdy je co chce, reszte zrobia geny ^^i btw, Nigella jest pelna kobieta, wiec u niej zmarszki moga sie jeszcze nie uwidaczniac a pani po lewej jest szczupla wiec i zmarszczki wczesniej widac :D
wegetarianizm nie prowadzi do niczego dobrego jedynie dieta z miesem lepiej wplywa na organizm a i niekoniecznie pani po prawo bedzie dluzej zzyc bo znam przypadek dziadka 92 lata i pali pije je co chce
To nie wina diety po prostu jedna jest ładniejsza od drugiej.Zresztą nie wiadomo jaki tryb życia
prowadziła ta po lewej w przeszłości nie wiadomo też która bardziej poprawiała swą urodę
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 2 November 2011 2011 19:26
No tak, wszystko fajnie tylko niech ta Nigella zmyje tapete, niech jej zrobią zdjęcie bez obróbki i wtedy się zobaczy jak naprawde wygląda. O operacjach plastycznych nie wspominam bo i się cofnąć nie da. Z góry zaznaczam że nie jestem jakimś fanatykiem wegetarianizmu itp. Powiem więcej, dla mnie wegetarianizm jest trochę słabym pomysłem na odżywianie. Mięsiwo jakby nie było towarzyszy człowiekowi od początków istnienia i dostarcza nam przede wszystkim białek. Więc jak wykluczymy mięso z diety możemy mieć deficyt protein i to do czegoś tam prowadzi, nie wiem dokładnie. Skazując się na wegetarianizm trzeba jakoś te białka dostarczać. Reasumując dla mnie wegetarianizm to robienie z igły widły (sprawa zwierząt) i nie potrzebna komplikacja sobie życia (nie jest tak łatwo "jechać" na tej diecie. Peace
no ja jade na tej diecie juz 4 rok i sobie bardzo chwale:) ludzie stosuja wegetarianizm lub weganizm wiekszosc swego zycia i zyja i to bardzo dobrze. Ja nie tyle przeszlam na ta diete ze wzgledow zdrowotnych ale ze wzgledow etycznych. Zwierzeta chodowlane sa traktowane jak przedmioty a nie jak zywe istoty... nie chce brac w tym udzialu. Mam nadzieje ze ludzie otworza wkoncu oczy i zdadza sobie sprawe ze jest to zle... moze jeszcze nie za mego zycia, ale i tak juz jest lepiej niz bylo.
@Himera, ja rozumiem że wegetarianizm, to nie dieta tylko określony styl życia, idzie za tym jakaś,
nazwijmy to "filozofia" (bo biedne zwierzątka... ironia nie zamierzona) itp. Ale spójrz na to z racjonalnej
strony. Wegetarianizm wymaga poświęceń (pomijam już kwestie doboru składników odżywczych itp).
Poświęcenia wymagają silnej woli. Silna wola to samo zaparcie i determinacja. A nie wielu ludziom taki styl
życia się opłaca, i wybacz ale żadne gadanie o Biednych Zwierzątkach tu nikogo nie przekona. Potrzebne
są silniejsze argumenty. Zwierzęta zawsze się jadło, więc ludzie nie przejdą nigdy na całkowicie
wegetariańską albo wegańską dietę. Nie ma takiej opcji (kwestia uwarunkowania ewolucyjnego). Oczywiście
że szlachetnym jest walczenie o prawa do godnego uboju zwierząt. Ale umywanie rąk (co wg mnie wegetarianie
reprezentują) nie rozwiązuje problemu. To trochę takie "Przynajmniej Ja do tego ręki nie przyłożyłem",
to pozbywanie się wyrzutów sumienia. Ale może się mylę. W każdym razie, dopóki ludziom (korporacjom,
firmom, gospodarce itp) nie będzie się chciało "bawić" (czytaj: w inwestowanie zachodu, dobrej woli i
finansów) na bardziej humanitarne traktowanie zwierząt, tak długo wegetarianizm będzie tylko piękną
ideą na poziomie jednostkowym.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 2 November 2011 2011 23:15
cos slyszalam, ze ta pani po prawej miala wstrzykiwany botoks, mozliwe, ze cos wiecej. Jesli mialabym do
wyboru wygladac jak ta osoba po lewej bez operacji, makijazu to wolalabym ja 100x bardziej niz skonczyc jako
wypchana silikonem 70-ka myuslaca o kolejnych operacjach ( nie mowie, ze taka jest ta kobieta po prawej!)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 2 November 2011 2011 19:40
po prostu takie maja uwarunkowania genetyczne, normalnie jak ktos zyje tak jak ta pani po prawej to ma powazna nadwage. Ciekawe, ktora z nich dluzej pozyje...
@JorikKasa, w kuchni włoskiej i orientalnej jest mnóstwo pysznych przepisów wegetariańskich... I bynajmniej, nie są to "jakieś liście" , tylko zajebiste jedzenie.
Nie mogę się z Tobą zgodzić co do kwestii nadwagi. Jem dużo mięsa, słodycze (tych sobie nie odmawiam!) i wiele innych rzeczy, które (podobno) powodują nadwagę. Dodam jeszcze, że dziennie wypijam litr tłustego mleka. Mam 21 lat i ważę 45kg, mam 5kg niedowagi, byłam u kilku lekarzy, tasiemca nie mam ani innych chorób, taka przemiana materii, zaś znam wegetariankę, która ma kilka kilogramów nadwagi, a przecież je tylko "zdrowe jedzonko", więc teraz mi wytłumacz jak to jest? Ja jedząca wszystko co niezdrowe z niedowagą, ona jedząca wszystko co zdrowe z nadwagą. Jak widzisz, te wasze porównania co do wagi są (za przeproszeniem) z tyłka wzięte.
Ludzie wiecie dlaczego ona ma taką figure ?
Praca kucharza to przep***** można rzec, Czasem przez 12h pracy siadam raz na 15 minut po to by ZJEŚĆ obiad. Potrafiłem chudnąć na kuchni w tydzień 2kg . A te chude coś nie pracuje można powiedzieć.
Jasne, czemu by nie oprzeć swojego życia na pojedynczych przypadkach?
"Co z tego że palę 20 fajek dziennie? Mój dziadek też tak robił i dożył starości!"
Nigella jest śliczna, ale to nie zasługa jej stylu życia.
A propo Gillian to jej podejśćie do żywienia jest fenomenalne, 2 miesiące się pilnowałam i
jadłam według jej porad i bez ćwiczeń i głodzenia się schudłam kilka kilogramów. Dzięki niej wiem że
można jeść bardzo dużo i chudnąć, niestety trzeba zmienić swój styl życia i podejście do jedzenia, a
to wymaga dużo samozaparcia, a potem już idzie z górki.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 2 November 2011 2011 22:01
Jak zobaczyłem tego demota od razu byłem ciekaw ile osób napisze o photoshopie,kwejku, operacjach i ilu
specjalistów od żywienia wypowie się tutaj i zaskoczyło mnie to bo nie sądziłem że aż tak dużo mamy
specjalistów.
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 21 February 2012 2012 0:44
Wegetarianie z reguły rezygnują z mięsa z innych pobudek niż zdrowotne. Pewne witaminy o wiele łatwiej uzyskać poprzez jedzenie mięsa, są one lepiej przyswajalne niż te z roślin, ale... no właśnie, ale skądś się to mięso bierze. A co do samego wegetarianizmu, no cóż, ekstrawagancja wynikająca z dostatku. Kiedyś ludzie jedli to, co było do jedzenia. Dzisiaj można sobie przebierać, oby jak najdłużej.
To są dwa różne typy urody. Każdy starzeje się inaczej, ta po lewej pewnie bez tej diety wyglądała by o wiele gorzej, a ta po prawej zapewne ma dobre geny i póki co nic jej nie szkodzi, ale oczywiście to jest kwestią czasu :)
W życiu nie chciałbym być z wegetarianką. Lubię sobie wyskoczyć z panienką na dobry obiad od czasu do
czasu. Czasem McShit bywa poręczny, choćby w podróży. Czasem się wpada do rodziny z wizytą. Mięsożerca
da wszędzie radę. Nawet w barze wegetariańskim znajdzie coś dla siebie i będzie zadowolony. Niestety, to
nie działa w drugą stronę. Dla wege weź gotuj specjalnie, wymyślaj, wykreśl ze swojej listy 3/4 dobrych knajp, podporządkowuj kawał stylu życia pod fanaberie jednej osoby. Nie, dziękuję.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 3 November 2011 2011 10:59
"wegetarianizm to forma eksterminacji ludzkości..." każdy, kto rozumie jak ważne są w naszej diecie białka i tłuszcze pochodzenia zwierzęcego, tak właśnie powie. Zresztą dowodem na to są większe kły.
tłuszcze zwierzece jak najbardziej ale kazdy znawca odzywiania powie ze na talerzu ma byc mały kawałek miesa a reszta to warzywa, mieso tak ale kilka razy w miesiącu (jesli mowa o tłuszczach zwierzecych czyli nie chudy kurczak) a warzywa i owoce codziennie, od zarania dziejów ludzkosci ludzie bardziej niz miesa potrzebowali pozywienia zawierającego witaminy z grupy b gdyz są to jakby nie patrzec najwazniejsze witaminy dla człowieka poniewaz są wazne dla mózgu, w czasach kiedy panowała arystokracja nad chłopami ludzie z wyzszych sfer ciezko chorowali bo uwazając sie za lepszych od chłopow woleli jesc mieso i białe pieczywo ktore było bardziej dostepne dla elit niz ubogiego ludu ktore sie zywiło tym co wyrosło na ich polu i pełnoziarnistym chlebem i cieszyło sie zdrowiem czyli wiecej witamin wiecej zdrowia
"Regularnie przeczyszcza jelita" - robienie tego bez wskazań medycznych to głupia moda nie mająca nic wspólnego ze zdrowym stylem życia. Podrażnia się tylko błony śluzowe i niszczy florę bakteryjną. Prawidłowo funkcjonujący organizm sam się oczyszcza, służy do tego mocz i kał. No chyba, że tej pani dieta nie służy i taka ingerencja jest potrzebna. ;)
Ja jeszcze nie słyszałam, żeby mięso wpływało korzystnie na florę bakteryjną...wyobraź sobie, że jak żresz naokrągło mc itp. to organizm się nie oczyszcza, tylko masz tam pełno toksyn i zaburzenia trawienia. Przy prawidłowo funkcjonującym organizmie możesz się lekko wys*ać, niemal bez podcierania tyłka, a służy temu jedzenie warzyw i rzeczy z błonnikiem, a nie produktów, które zalegają w organizmie tydzień. Propsy dla Ciebie idź z panienką na randkę do mcdonalda.
Zwolennicy zdrowego żarcia popełniają błąd w samym założeniu - Mc oraz inne tego rodzaju miejsca NIE SŁUŻĄ do żywienia się "na okrągło" i chyba nikt przy zdrowych zmysłach tak ich nie traktuje. To jest wariant na podróż, pracę po godzinach, niespodziewaną wizytę albo okazjonalny brak pomysłu na obiad. P.S. Zaglądałaś kiedyś do buły z McShita? Tam, oprócz mięsa i samej buły, jest całkiem sporo warzyw. A jeszcze więcej w sałatkach tam serwowanych.
tak zacznijmy pic palic i zrec czerwone mieso to napewno bedziemy lepiej wygladac a nasz organizm
odwdzieczy sie tym dobrym zdrowiem... podejrzewam ze sam autor demota do konca nie wie o co w jego democie
chodzi. wyglad nie jest zalezny wyłącznie od odzywiania... zostawiając za sobą kremy, operacje itp jest to
sprawa genów, PODEJSCIA do zycia czy sie przejmujesz czy nie, jaką masz przeszłosc, stres i smutek napedza
do szybszego starzenia a tak patrzac na te panie w szczegolnosci na panią nigelle ktora sama bardzo mi sie
podoba a jestem dziewczyną nie wydaje mi sie zeby była nałogową alkoholiczką i palaczką, ktos jara 2
fajki dziennie to pali ktos jara 20 fajek dziennie i tez pali a piwo zresztą mozna pic rowniez bezalkoholowe
zresztą jakbyscioe chcieli wiedziec nadmiar alkoholu scina białko w całym organizmie wiec skora sie nadal
starzeje ale nie widac tego bo sciete białko wygładza tą skore (fajny efekt niszczenia organizmu), a
przedewszystkim pani nigella jest bardziej puszysta od pani gilian a puszysci zawsze beda wygladac młodziej
od chudych, ponadto oglądając programy nigelli widze w niej ucieche w tym co robi, jest szczesliwa osobą
wiec wymyslanie kosmicznych teorii na podstawie porównania dwoch osob jest smieszne i nietaktowne.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 3 November 2011 2011 12:30
fakt, że być może ta Gilian ma takie organizm, który w taki sposób funkcjonuje, nie oznacza, że nie będę się zdrowo odżywiać przez jeden przypadek. Nigella na pewno miała jakieś operacje, bo to niemożliwe, aby w takim wieku wyglądać na taką młodą. i tu nie chodzi o wegetarianizm, tylko o ogólnie: zdrowy typ życia. przecież nie zacznę pić, palić itp. przez jednostkowe przypadki, bo w końcu teorie, że "palenie, picie" i wszelkie inne rzeczy tego typu (żarcie niezdrowe, np. z mcdonalda, itp.)są szkodliwe , a dzięki zdrowemu stylu życia żyje się lepiej, nie wzięły się znikąd.
To raczej kwestia genów a nie diety. Chociaż nie można powiedzieć, że dieta nie wpływa na wygląd. Odpowiednie odżywianie pomaga zachować zdrowie, którego odzwierciedleniem jest także nasz wygląd. Wielu dietetyków tylko na podstawie wyglądu skóry, oczu, włosów, zębów itd. jest w stanie wiele wywnioskować na temat zdrowia pacjenta.
po 1 - Kwejk.pl Nie, nie chodzi mi o to że ściągnąłeś z kwejka, ale o to że nie napisałeś źródła...
Pani po prawej pewnie przeszła 154 operacje plastyczne, więc o czym rozmawiamy?
@ArekJestSpoko - Obrazek zrobiłem samodzielnie, więc o ile Kwejk nie zainstalował na moim komputerze jakiegoś oprogramowania szpiegowskiego to nie miał szansy być w posiadaniu tej graficzki. Ale założę się, że to kwestia kilku godzin, kiedy się tam pojawi.
to jak to mozliwe ze kilka dni temu widzialem to na kwejku? Ludzie, przynmajmniej pryznaj sie ze skopiowales a nie pisz glupot -,-
O photoshopie nic nie wspomnieli
Więc mówisz, że zgapiłeś z kwejka?
Gorzej, a dłużej vs Lepiej, a krócej.
Uroda nie zależy od diety.
Dokładnie, na Kwejku było dawno, oj, dawno...
@ArekJestSpoko Nigella nie ma za sobą ani jednej operacji.
Więc mówisz, że picie i palenie jest zdrowe i to ono spowodowalo, że pani Nigella wyglada tak a nie inaczej, ludzie nie popadajmy w skrajnosci...A tak na marginesie jest wielu wegetarianinow i wegetarianek, ktorzy wygladaja bardzo dobrze, np. Natalie Portman.
@ArekJestSpoko - skoro widziałeś to na kwejku na pewno masz jakiś dowód, prawda? Link lub coś? Czy tylko próbujesz nam wmówić, że kwejk jest wyznacznikiem trendów z którego się zrzyna materiał na demoty?
Nowy powód, aby pić, palić i wcinać słodycze? Prosze Was, tu nie chodzi tylko o styl życia, założe się, że gdyby Pani po lewej odżywiała się tak jak nigella wyglądała by o wiele gorzej.
Nigella ma sexy glos, ale wedlug mnie jest ciut puszysta - ale tylko ciut :D
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 November 2011 2011 22:27
@pionka - Tak Natalie Portman, Jared Leto czy Cillian Murphy - oni wszyscy przerzucili się na warzywka. Nie mają już naście lat, a trzymają się... żeby nie powiedzieć, wspaniale. Także ten demot jak dla mnie prawdy nie mówi.
Porównanie dwóch cech na podstawie jednego człowieka, to imho trochę nietaktowne zagranie. Tak, jakby statystycznie stwierdzić, na podstawie jednego człowieka, że w Polsce się nie kradnie. Zakładając ofkorz, że info jest prawdziwe.
A na tego waszego kochanego Kwejka trafiło oczywiście z 9gag, ale o zagranicznych serwisach to już nikt nie pamięta co? :P
Nigella jest po prostu ładna. Ba, śliczna. Dieta nie pomoże, jeśli ma się szpetną gębę, jak ta pani po lewej.
Kroopek, na kwejku przybywa kilkanascie/dziesiat stron dziennie, nie pamietam kiedy widzialem, pamietam ze widzilem. Jak rzadam tylko tego, zeby nie przywlaszczano sobie pracy kogos inngo, czy rzadam zbyt wiele?
przykład sprawiedliwości w sorcie genów
OdpowiedzTo nie przez geny. Operacje plastyczne tez robią swoje
Jak już coś to makijaż...
Albo photosohp. Wątpię aby ten rozbłysk światła był naturalny.
Photoshop? Ja nie wiem jakim trzeba być matołem, żeby od razu wszystko podciągnąć pod photoshop.
Zwłaszcza, że to narzędzie, k którego sam używam. Wygoogluj sobie tą panią i popatrz na wszystkie
zdjęcia, które znajdziesz. Po prostu dobrze wygląda po 50tce Tutaj ma wieczorowy makijaż i fajną kieckę.
Operacje plastyczne? Ona jest kucharką. Prowadzi program o gotowaniu, ale wygląda na tyle dobrze i to przez
cały czas, że nie wydaje mi się, aby nawet chciała iść pod nóż. A jakby nie było jest już po
pięćdziesiątce. Nie jestem fanem teorii spiskowych że jak kobieta dobrze wygląda po 40stce czy nawet
50stce to od razu była w klinice się poprawiać. Jak się o siebie dba to wszystko idzie osiągnąć.
Przykładem tego może być moja 56 letnia sąsiadka, której ja bym dał może 35. A kobieta
na samych kremach jedzie i zdrowej żywności. (Ale je mięso oczywiście).
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 November 2011 2011 8:02
Przecież wiadomo, że jak ktoś w wieku dojrzałym będzie strasznie chudy to będzie starzej wyglądał od tego, kto będzie miał kilka kg więcej.
Odpowiedzteż nie do końca... ja uważam, że to kwestia dbania o siebie, inwestowania w jakieś dobre kosmetyki a nie koniecznie dietę czy coś. Można być dojrzałą szczupłą kobietą, która wygląda jak zombie, oraz taką, która wygląda jakby promieniała i dopiero zaczynała żyć. Tak samo z osobami pulchniejszymi... osobiście uważam jednak że niektórym nadmiar kg dodaje lat, niestety. Ale to już kwestia genów i nie wiele można na to poradzić. Stwierdzam tak z obserwacji kobiet w różnym wieku, w moim otoczeniu.
a ja nie rozumiem po co się bulwersujesz i dlaczego jesteś wulgarna. dieta nie pomoże przy takim nastawieniu.
współczuje tym co uważają że tylko mięsem da się najeść. ja nie chodzę głodna, jestem zdrowa
(zauważyłam że jestem zdrowsza od moich znajomych bo już pare lat ani razu nie byłam u lekarza nawet ze
zwykłym przeziębieniem) i uważam że wegetarianizm jest najlepszy. Nie tak bardzo boli mnie sam fakt
zabicia zwierzęcia, co hodowanie go, przetrzymywanie w okropnych warunkach, a potem zabijanie w okrutny
sposób. Wiem że jeśli ja nie jem mięsa to nie oznacza że nie będzie się to działo na świecie, ale
przynajmniej ja w tym nie uczestniczę.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 November 2011 2011 19:04
no bo to już nie pierwszy demot, który się "czepia" wegetarianizmu. Ten w sumie nie aż tak bardzo, ale po prostu denerwuje mnie coś takiego.. wegetarianizmu czepiają się ludzie którzy nie mają z nim nic wspólnego... Ogólnie takie ingerowanie w cudze życie. I nie chodzi tu tylko o wegetarianizm - to tylko przykład. Osobiście jem mięso (choć po tym co pewnie napisałam trudno uwierzyć).
A ja się z Tobą Placek zgadzam.
Ja tam zazwyczaj się nie czepiam samego wegetarianizmu, ale jak ktoś już mówi, że sam w
sobie
wegetarianizm jest zdrowy to już mam go za idiotę na starcie. Obojętne co kto je jeśli uważa, że w
ten
sposób nie wiem... ratuje zwierzątka, albo coś. Motywacja nieistotna. Ale nawet nieźle zbilansowana
dieta tego typu może nie
dostarczyć organizmowi wszystkich składników potrzebnych do prawidłowego
funkcjonowania. Zwłaszcza w
okresie dojrzewania i podczas ciąży. Ale nie... Zawsze się wpieprzy jakieś
"ekspert" i jedzie sobie
słodko po ludziach, którzy jedzą mięso, że niby jego styl życia jest lepszy od
naszego. Egoizm... A może debilizm? Nie wiem. W każdym razie Wegetarianie zazwyczaj uważają, że my ich
atakujemy. Demot może to nawet potwierdzać, ale zawsze jak wdaje się w tego typu dyskusje to jest przez
drugą stronę mieszany z błotem i żadne nawet poparte linkami i dowodami argumenty, argumentami nie są.
"Ja wiem lepiej i ch*j". Spoko... Btw. Wczoraj na kolację jadłem przepysznego tatara. Tak tak... Piękna
surowa mielona polędwica! A co!? Wolno mi. A, że się pora śniadania zbliża to smacznego wszystkim!
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 November 2011 2011 7:20
Jak nie masz za duzego pojecia o dietetyce to nie wrzucaj takich demotow. Poza tym ciekaw jestem, ile ta pani po prawej ma za soba botoksow czy innych zabiegow, badz operacji plastycznych.
Odpowiedzzdziwiłbyś się... trudno dziś uwierzyć w zdrowo wyglądającą kobietę w wieku 40 lat? c'nie? je dużo,
nie przejmuje się tym co je, może sobie na to pozwolić.. do tego ma piękną sylwetkę... nic tylko genów
pozazdrościć. To, że ktoś dobrze wygląda, nie znaczy od razu, że przeszedł jakiekolwiek operacje. Skąd
w ludziach tyle jadu, zazdrości i cynizmu? edit: wyczytałam że zrobiła sobie botox... ale to jakoś nie wpłynęło na jej SYLWETKĘ. Tylko na wygląd twarzy. Choć ja tam uważam, że póki co NADAL dobrze wygląda. Jak zacznie przesadzać z "zabiegami" pewnie zmienię zdanie, bo co za dużo to nie zdrowo.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 November 2011 2011 23:43
Operacje plastyczne robią swoje ;)
Odpowiedzzawsze mówiłem że wegetariaństwo nic nie daje
Odpowiedzzawsze sie myliłeś :) po pierwsze najważniejsze - nie przyczyniasz sie do śmierci zwierząt, po druga równie ważne dieta wegetariańska jest zdrowsza, mniejsze ryzyko zawałów itp. no i dla mnie smaczniejsza ale to kwestia gustu
@drakulka czy dieta wegetariańska jest zdrowsza to mógłbym polemizować, przy złym dobrze mikroskładników można wyrządzić więcej szkód w organizmie niż wcinając marnej jakości mięso ;)
Szkoda, że nie pisze ile wydaje na kosmetyki bądź operacje plastyczne ;]
OdpowiedzNigella Lawson może nie lubi diet, ale Photoshopem nie pogardzi.
Odpowiedzfaktycznie zapomniałem dodać, ile jeszcze na grafików heh
Sądzę, ze najkorzystniej jest postawić się pomiędzy te dwie kobiety... Wszystko z umiarem ;)
OdpowiedzZazwyczja wygląd zewnętrzny jest uwarunkowany genetycznie, pani po prawiej wita photoshop, botoxy i operacje plastyczne, natomiast pani po lewje może mieć lepsze samopoczucie i dłuższe życie.
OdpowiedzBotoxy? Operacje plastyczne? Fotoszop? Może przejrzyj trochę więcej zdjęć zanim wydasz osądy. Ta kobieta
może się uśmiechać, marszczy czoło i ma niewielkie zmarszczki. To tylko i wyłącznie kwestia genów.
http://www.zgeek.com/forum/gallery/files/9/4/1/8/43333_nigella_lawson.002_122_501lo_original.jpg
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 November 2011 2011 18:55
Wszyscy aż tak się upierają przy tym photoshopie i botoksach, że zminusowali jeden z niewielu sensownych komentarzy tutaj...
Nie przerzucam się, bo już to zrobiłam i nie mam zamiaru wrócić do tych tłustych świństw. Demot bezsensowny, dlaczego po prawej stronie nie jest pokazana inna mięsożerczyni, z kilogramami nadwagi i grubym podbródkiem?Tak też można by zagrać. (-)
OdpowiedzTo co proponujesz byłoby oklepane.
Jako szczupłą(chuda może nawet) mięsożerczyni-wypraszam sobie.
A w ogóle dlaczego koniecznie chcesz tam widzieć jakiegoś grubasa z wiszącym podbródkiem, dlaczego tylko taki pomysł dla ciebie jest sensowny? Jak widać, można jeść mięso i nie wyglądać jak, nie przymierzając, Jabba z Gwiezdnych Wojen.
Proponuję dlatego, że autor demota podstawił pod wegetarianką jakiegoś bladego kościotrupa, ukazując wegetarianizm w złym świetle - to samo można by zrobić z jedzeniem mięsa. Więc i w drugą stronę: można także NIE JEŚĆ mięsa i nie wyglądać jak Pani po lewej.
Sprawa genów i urody. Wegetarianizm nie ma tu nic do rzeczy.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 November 2011 2011 18:28
OdpowiedzA ja nie wierze,że Nigella je to wszystko co zrobi. Na pewno ma umiar do wszystkiego, a przecież publicznie do tego przyznać się nie może. Ale fakt faktem sama nie jestem za głodzeniem się, bo efekty tego mamy chyba na zdj. pani numer 1.
OdpowiedzStawiam, że je, bo troszkę ostatnio nabrała tego ciałka jednak:)
nie wiem jak to jest naprawdę, ale z wywiadów, które czytałam, wynika, że nie odmawia sobie niczego. Pewnie uprawia jakiś sport i używa dobrych kosmetyków. Tak myślę.
pani po lewej pożyje 100 lat, pani po prawej 60.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 November 2011 2011 18:36
OdpowiedzA właśnie, że kupa. Miałem takich sąsiadów, obsesyjnie skupionych na zdrowej żywności. Do tego stopnia, że jedli głównie to, co sami wyhodowali w ogródku albo zebrali gdzieś "w lesie". Jak długo ich znałem, o niczym innym nie gadali, tylko o zdrowym trybie życia. On w wieku 73 lat zmarł na udar mózgu, ona (rok starsza) dogorywa w hospicjum z Alzheimerem. Jakby nie liczyć, pociągnęli średnią krajową. A może nawet nie. Ortoreksja (przesadne skupienie na jakości jedzenia) tak na prawdę została wam wmówiona przez media, koncerny i różne sieci w ich dobrze pojętym interesie. W rzeczywistości ma to marginalne znaczenie, chyba, że dla rozmiarów bebecha, a i to nie zawsze.
Jeśli ktoś tak strasznie kocha zwierzęta, logiczne że zalety diety wegetariańskiej będzie zawyżał, a wady zaniżał. Silna motywacja. Poza tym, to skrajność. Czy słyszeliście, aby którykolwiek przedstawiciel tych nikczemnych korporacji mówił, że jeść należy tylko mięso, albo chociaż żeby stanowiło 3/4 diety? Niewegetariański dietetyk mówi zawsze: Mięso nie częściej niż 4 razy w tygodniu, nie rzadziej niż 2 razy w tygodniu. Mam awersję do tych co namawiają do skrajności. Wegetarianie chcą skrajności. Korporacje agrobiznesu nie namawiają do skrajności. Nawet nie do czegoś pośredniego. Coś wypośrodkowanego, ale skierowanego jednak na rośliny. Gdy jedno namawia mnie do skrajności, a drugie do umiaru, to co wybrać jak nie umiar? I pomyśleć, że korporacje są oskarżane o finansowanie tych, co na ich korzyść mówią. Jeśli to prawda, to dają za mało.
Odpowiedzjeśli będzie namawiał żeby w ogóle zrezygnować z jedzenia kału to też nazwiesz to skrajnością? niejedzenie mięsa u dorosłego człowieka na pewno nie ma żadnych wad, jedynie zalety (jeżeli naprawde potrafi sobie dobrze zróżnicować dietę, a jest to możliwe). można się kłócić tylko czy dzieciom jest potrzebne białko zwierzęce. ja nie jem mięsa i nie wiem co takiego złego jest w tym fakcie. natomiast jak ktoś je zwierzęta to jest morderstwo i naprawdę, ja nie kocham zwierząt, żadnego nie mam i nie chcę mieć i nie czuję przywiązania wielkiego do zwierząt, ale jestem przeciwna każdemu morderstwu zwłaszcza niewinnych stworzeń. i naprawde można sie obejść bez mięsa
@drakulka
Powiadasz, że nie kochasz zwierząt? Jakoś średnio wierzę. Zakładam z góry, że jednak tak. Zatem Twoja obrona skrajności jaką jest wegetarianizm jest warta tyle samo ile zeznanie kogoś utrzymującego się z turystyki w Szkocji, co przysięga iż widział Nessie. Czy jak temu tam na przezwisko. Pokaż mi dietetyka podłączonego do wykrywacza kłamstw, który powiada iż nienawidzi zwierząt. A zarazem namawia do wegetarianizmu. Uwierzę. Za silną macie motywację moralną, by tak bezrefleksyjnie wierzyć w tezy zdrowotne. "Morderstwo" jest rzeczownikiem zarezerwowanym dla ludzi. Możemy obejść się bez mięsa. Jeśli chcemy wegetować, zamiast czuć że się żyje.
Jezu...jeśli biust pani kucharki jest prawdziwy...pozazdrościć. Już jestem jej fanką.
OdpowiedzBogu chyba Ci sie cos popier##lilo. Mialobyc na odwrot
Odpowiedzczłowiek jest istota wszystko rzerna wiec nie ograniczajmy sie tylko do miesa czy tylko do warzyw przynajmniej mi sie tak wydaje
Odpowiedz*wszystkożerną jeśli już, ale zgadzam się, dieta powinna być (ale nikt przecież nikogo nie zmusi)
zbalansowana i obfita zarówno w tłuszcze nasycone (odzwierzęce), jak i nienasycone (roślinne). Każdy
szanujący się lekarz, dietetyk itp, wam to powie. Ale widzę, że na demotach racjonalne podejście to
fikcja a ludzie lubują się w skrajnościach... A bawcie się dalej dzieci w te swoje piaskownicowe dyskusje:
co jest lepsze.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 November 2011 2011 22:48
O fuck, musieliście dac tego demota w dniu w którym postanowiłam przejśc na dietę????? zo za demotywacja!
OdpowiedzZawsze będę sceptyczny wobec wegetarianizmu. Mięsko górą :)
OdpowiedzYhym...To wyślijmy je na tor 100 m i zobaczymy kto będzie pierwszy..Ta która wcina mięso i pali czy ta która regularnie ćwiczy.A i 2 opcja.Jedna może być piękna na zewnątrz ale w środku wygląda jak nie powiem co ;/
Odpowiedzw końcu ktoś kto rozumie co jest w życiu najważniejsze :) tu nawet nie chodzi o fotoszopy, ale już sam fakt że jedna je mięso a druga nie, to mogę ocenić że wegetarianka jest piękniejsza jeśli oceniamy tak jak powinno się człowieka oceniać (czyli nie po wyglądzie zewnętrznym).
hmm a ja myślałam, że chodzi wam o stan ich organów wewnętrznych itp.. że zdrowe odżywianie wpływa na ich stan... Ja nie mam nic do wegetarian, wisi mi to co kto je, jak jest sprawny, jaką ma kondycję itp. Bo nie o to chodzi. Tak jakby wartość człowieka oceniało się po tym co je... Dziecinada.
przepraszam, ale to nie ma nic wspolnego.. wygladac moze sobie roznie, ale tu tez chodzi o zdrowie. Jako wegetarianka wiem to i owo.. i przede wszystkim idea nie krzywdzenia zwierzat tutaj wchodzi w gre. a co tych pan.. zreszta, niech kazdy je co chce, reszte zrobia geny ^^i btw, Nigella jest pelna kobieta, wiec u niej zmarszki moga sie jeszcze nie uwidaczniac a pani po lewej jest szczupla wiec i zmarszczki wczesniej widac :D
Odpowiedzwegetarianizm nie prowadzi do niczego dobrego jedynie dieta z miesem lepiej wplywa na organizm a i niekoniecznie pani po prawo bedzie dluzej zzyc bo znam przypadek dziadka 92 lata i pali pije je co chce
az sobie zrobie zdrowo zbilansowanego hamburgera
Fanka powieści sajensfikszyn wypowiada się o Roswell. Dobry dowcip?
pije, pali, konia wali w dupie ma robaczka ...
OdpowiedzTo nie wina diety po prostu jedna jest ładniejsza od drugiej.Zresztą nie wiadomo jaki tryb życia
prowadziła ta po lewej w przeszłości nie wiadomo też która bardziej poprawiała swą urodę
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 November 2011 2011 19:26
OdpowiedzNo tak, wszystko fajnie tylko niech ta Nigella zmyje tapete, niech jej zrobią zdjęcie bez obróbki i wtedy się zobaczy jak naprawde wygląda. O operacjach plastycznych nie wspominam bo i się cofnąć nie da. Z góry zaznaczam że nie jestem jakimś fanatykiem wegetarianizmu itp. Powiem więcej, dla mnie wegetarianizm jest trochę słabym pomysłem na odżywianie. Mięsiwo jakby nie było towarzyszy człowiekowi od początków istnienia i dostarcza nam przede wszystkim białek. Więc jak wykluczymy mięso z diety możemy mieć deficyt protein i to do czegoś tam prowadzi, nie wiem dokładnie. Skazując się na wegetarianizm trzeba jakoś te białka dostarczać. Reasumując dla mnie wegetarianizm to robienie z igły widły (sprawa zwierząt) i nie potrzebna komplikacja sobie życia (nie jest tak łatwo "jechać" na tej diecie. Peace
Odpowiedzno ja jade na tej diecie juz 4 rok i sobie bardzo chwale:) ludzie stosuja wegetarianizm lub weganizm wiekszosc swego zycia i zyja i to bardzo dobrze. Ja nie tyle przeszlam na ta diete ze wzgledow zdrowotnych ale ze wzgledow etycznych. Zwierzeta chodowlane sa traktowane jak przedmioty a nie jak zywe istoty... nie chce brac w tym udzialu. Mam nadzieje ze ludzie otworza wkoncu oczy i zdadza sobie sprawe ze jest to zle... moze jeszcze nie za mego zycia, ale i tak juz jest lepiej niz bylo.
@Himera, ja rozumiem że wegetarianizm, to nie dieta tylko określony styl życia, idzie za tym jakaś,
nazwijmy to "filozofia" (bo biedne zwierzątka... ironia nie zamierzona) itp. Ale spójrz na to z racjonalnej
strony. Wegetarianizm wymaga poświęceń (pomijam już kwestie doboru składników odżywczych itp).
Poświęcenia wymagają silnej woli. Silna wola to samo zaparcie i determinacja. A nie wielu ludziom taki styl
życia się opłaca, i wybacz ale żadne gadanie o Biednych Zwierzątkach tu nikogo nie przekona. Potrzebne
są silniejsze argumenty. Zwierzęta zawsze się jadło, więc ludzie nie przejdą nigdy na całkowicie
wegetariańską albo wegańską dietę. Nie ma takiej opcji (kwestia uwarunkowania ewolucyjnego). Oczywiście
że szlachetnym jest walczenie o prawa do godnego uboju zwierząt. Ale umywanie rąk (co wg mnie wegetarianie
reprezentują) nie rozwiązuje problemu. To trochę takie "Przynajmniej Ja do tego ręki nie przyłożyłem",
to pozbywanie się wyrzutów sumienia. Ale może się mylę. W każdym razie, dopóki ludziom (korporacjom,
firmom, gospodarce itp) nie będzie się chciało "bawić" (czytaj: w inwestowanie zachodu, dobrej woli i
finansów) na bardziej humanitarne traktowanie zwierząt, tak długo wegetarianizm będzie tylko piękną
ideą na poziomie jednostkowym.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 November 2011 2011 23:15
Pf ta po lewej to pewnie niemka ...
Odpowiedzgimbusie, w pokoju posprzątane ?
cos slyszalam, ze ta pani po prawej miala wstrzykiwany botoks, mozliwe, ze cos wiecej. Jesli mialabym do
wyboru wygladac jak ta osoba po lewej bez operacji, makijazu to wolalabym ja 100x bardziej niz skonczyc jako
wypchana silikonem 70-ka myuslaca o kolejnych operacjach ( nie mowie, ze taka jest ta kobieta po prawej!)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 November 2011 2011 19:40
Odpowiedzpo prostu takie maja uwarunkowania genetyczne, normalnie jak ktos zyje tak jak ta pani po prawej to ma powazna nadwage. Ciekawe, ktora z nich dluzej pozyje...
Odpowiedz@JorikKasa, w kuchni włoskiej i orientalnej jest mnóstwo pysznych przepisów wegetariańskich... I bynajmniej, nie są to "jakieś liście" , tylko zajebiste jedzenie.
Nie mogę się z Tobą zgodzić co do kwestii nadwagi. Jem dużo mięsa, słodycze (tych sobie nie odmawiam!) i wiele innych rzeczy, które (podobno) powodują nadwagę. Dodam jeszcze, że dziennie wypijam litr tłustego mleka. Mam 21 lat i ważę 45kg, mam 5kg niedowagi, byłam u kilku lekarzy, tasiemca nie mam ani innych chorób, taka przemiana materii, zaś znam wegetariankę, która ma kilka kilogramów nadwagi, a przecież je tylko "zdrowe jedzonko", więc teraz mi wytłumacz jak to jest? Ja jedząca wszystko co niezdrowe z niedowagą, ona jedząca wszystko co zdrowe z nadwagą. Jak widzisz, te wasze porównania co do wagi są (za przeproszeniem) z tyłka wzięte.
teraz jeszcze napisz ile która miała operacji plastycznych
Odpowiedzbzdura, po co czytasz cos z kwejka i w to wierzysz?
OdpowiedzPorównywanie Lawson do McKeith, jest jak porównanie sztucznej, nieulegającej rozkładowi butelki po coca-coli, do kartonowego pudełka.
OdpowiedzLawson ma botoks. A zresztą co to za teoria, że dlatego, że o siebie nie dba jest piękniejsza ?! Mitologia na głównej.
Ludzie wiecie dlaczego ona ma taką figure ?
OdpowiedzPraca kucharza to przep***** można rzec, Czasem przez 12h pracy siadam raz na 15 minut po to by ZJEŚĆ obiad. Potrafiłem chudnąć na kuchni w tydzień 2kg . A te chude coś nie pracuje można powiedzieć.
Ciekawe jaki ta Nigella ma poziom cholesterolu we krwi? To jak wygladasz nie zawsze swiadczy o tym jak zdrowym jestes...
OdpowiedzA Operacje plastyczne tej z prawej? ^^
OdpowiedzCzłowiek nie pies na kości nie leci, Ale też nie skiorka żeby słoninę wiper***ać
OdpowiedzJasne, czemu by nie oprzeć swojego życia na pojedynczych przypadkach?
Odpowiedz"Co z tego że palę 20 fajek dziennie? Mój dziadek też tak robił i dożył starości!"
demot:Pier*** zdrową żywność:Łódź się ,że będziesz dobrze wyglądał
OdpowiedzNigella jest śliczna, ale to nie zasługa jej stylu życia.
A propo Gillian to jej podejśćie do żywienia jest fenomenalne, 2 miesiące się pilnowałam i
jadłam według jej porad i bez ćwiczeń i głodzenia się schudłam kilka kilogramów. Dzięki niej wiem że
można jeść bardzo dużo i chudnąć, niestety trzeba zmienić swój styl życia i podejście do jedzenia, a
to wymaga dużo samozaparcia, a potem już idzie z górki.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 November 2011 2011 22:01
OdpowiedzJak zobaczyłem tego demota od razu byłem ciekaw ile osób napisze o photoshopie,kwejku, operacjach i ilu
specjalistów od żywienia wypowie się tutaj i zaskoczyło mnie to bo nie sądziłem że aż tak dużo mamy
specjalistów.
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 21 February 2012 2012 0:44
OdpowiedzPatrzac na ten blask na ciuchu tej w czarnym, trafniejsze stwierdzenie byloby "To co.. przerzucasz sie na photoshop?"
OdpowiedzWegetarianie z reguły rezygnują z mięsa z innych pobudek niż zdrowotne. Pewne witaminy o wiele łatwiej uzyskać poprzez jedzenie mięsa, są one lepiej przyswajalne niż te z roślin, ale... no właśnie, ale skądś się to mięso bierze. A co do samego wegetarianizmu, no cóż, ekstrawagancja wynikająca z dostatku. Kiedyś ludzie jedli to, co było do jedzenia. Dzisiaj można sobie przebierać, oby jak najdłużej.
OdpowiedzPije pali i ma 100 operacji plastycznych :>
Odpowiedzale i tak bym ją rżnął
Odpowiedzja byłam wegetarianką przez około poł roku, i szczerze to przytyłam wiecej niz chciałam schudnąć ... najbardziej to w udach;/. .
OdpowiedzTo są dwa różne typy urody. Każdy starzeje się inaczej, ta po lewej pewnie bez tej diety wyglądała by o wiele gorzej, a ta po prawej zapewne ma dobre geny i póki co nic jej nie szkodzi, ale oczywiście to jest kwestią czasu :)
OdpowiedzW życiu nie chciałbym być z wegetarianką. Lubię sobie wyskoczyć z panienką na dobry obiad od czasu do
czasu. Czasem McShit bywa poręczny, choćby w podróży. Czasem się wpada do rodziny z wizytą. Mięsożerca
da wszędzie radę. Nawet w barze wegetariańskim znajdzie coś dla siebie i będzie zadowolony. Niestety, to
nie działa w drugą stronę. Dla wege weź gotuj specjalnie, wymyślaj, wykreśl ze swojej listy 3/4 dobrych knajp, podporządkowuj kawał stylu życia pod fanaberie jednej osoby. Nie, dziękuję.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 November 2011 2011 10:59
Odpowiedz"wegetarianizm to forma eksterminacji ludzkości..." każdy, kto rozumie jak ważne są w naszej diecie białka i tłuszcze pochodzenia zwierzęcego, tak właśnie powie. Zresztą dowodem na to są większe kły.
Odpowiedztłuszcze zwierzece jak najbardziej ale kazdy znawca odzywiania powie ze na talerzu ma byc mały kawałek miesa a reszta to warzywa, mieso tak ale kilka razy w miesiącu (jesli mowa o tłuszczach zwierzecych czyli nie chudy kurczak) a warzywa i owoce codziennie, od zarania dziejów ludzkosci ludzie bardziej niz miesa potrzebowali pozywienia zawierającego witaminy z grupy b gdyz są to jakby nie patrzec najwazniejsze witaminy dla człowieka poniewaz są wazne dla mózgu, w czasach kiedy panowała arystokracja nad chłopami ludzie z wyzszych sfer ciezko chorowali bo uwazając sie za lepszych od chłopow woleli jesc mieso i białe pieczywo ktore było bardziej dostepne dla elit niz ubogiego ludu ktore sie zywiło tym co wyrosło na ich polu i pełnoziarnistym chlebem i cieszyło sie zdrowiem czyli wiecej witamin wiecej zdrowia
"Regularnie przeczyszcza jelita" - robienie tego bez wskazań medycznych to głupia moda nie mająca nic wspólnego ze zdrowym stylem życia. Podrażnia się tylko błony śluzowe i niszczy florę bakteryjną. Prawidłowo funkcjonujący organizm sam się oczyszcza, służy do tego mocz i kał. No chyba, że tej pani dieta nie służy i taka ingerencja jest potrzebna. ;)
OdpowiedzJa jeszcze nie słyszałam, żeby mięso wpływało korzystnie na florę bakteryjną...wyobraź sobie, że jak żresz naokrągło mc itp. to organizm się nie oczyszcza, tylko masz tam pełno toksyn i zaburzenia trawienia. Przy prawidłowo funkcjonującym organizmie możesz się lekko wys*ać, niemal bez podcierania tyłka, a służy temu jedzenie warzyw i rzeczy z błonnikiem, a nie produktów, które zalegają w organizmie tydzień. Propsy dla Ciebie idź z panienką na randkę do mcdonalda.
OdpowiedzZwolennicy zdrowego żarcia popełniają błąd w samym założeniu - Mc oraz inne tego rodzaju miejsca NIE SŁUŻĄ do żywienia się "na okrągło" i chyba nikt przy zdrowych zmysłach tak ich nie traktuje. To jest wariant na podróż, pracę po godzinach, niespodziewaną wizytę albo okazjonalny brak pomysłu na obiad. P.S. Zaglądałaś kiedyś do buły z McShita? Tam, oprócz mięsa i samej buły, jest całkiem sporo warzyw. A jeszcze więcej w sałatkach tam serwowanych.
tak zacznijmy pic palic i zrec czerwone mieso to napewno bedziemy lepiej wygladac a nasz organizm
odwdzieczy sie tym dobrym zdrowiem... podejrzewam ze sam autor demota do konca nie wie o co w jego democie
chodzi. wyglad nie jest zalezny wyłącznie od odzywiania... zostawiając za sobą kremy, operacje itp jest to
sprawa genów, PODEJSCIA do zycia czy sie przejmujesz czy nie, jaką masz przeszłosc, stres i smutek napedza
do szybszego starzenia a tak patrzac na te panie w szczegolnosci na panią nigelle ktora sama bardzo mi sie
podoba a jestem dziewczyną nie wydaje mi sie zeby była nałogową alkoholiczką i palaczką, ktos jara 2
fajki dziennie to pali ktos jara 20 fajek dziennie i tez pali a piwo zresztą mozna pic rowniez bezalkoholowe
zresztą jakbyscioe chcieli wiedziec nadmiar alkoholu scina białko w całym organizmie wiec skora sie nadal
starzeje ale nie widac tego bo sciete białko wygładza tą skore (fajny efekt niszczenia organizmu), a
przedewszystkim pani nigella jest bardziej puszysta od pani gilian a puszysci zawsze beda wygladac młodziej
od chudych, ponadto oglądając programy nigelli widze w niej ucieche w tym co robi, jest szczesliwa osobą
wiec wymyslanie kosmicznych teorii na podstawie porównania dwoch osob jest smieszne i nietaktowne.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 3 November 2011 2011 12:30
Odpowiedzkocham demoty. zawsze utwierdzaja mnie w fakcie ze moge wpierniczac na co mam ochote :D
Odpowiedzczyli ona ma zmarszckzi bo je warzywa ? taki z tego wniosek?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 November 2011 2011 14:29
OdpowiedzOperacje plastyczne istnieją .
OdpowiedzOsobiście uważam wegetarianizm za schorzenie. Jeśli człowiek ma jeść mięso to niemożliwe by nie jedzenie go było zdrowe, to po prostu nielogiczne.
Odpowiedzuwielbiam Najdżelę
Odpowiedzfakt, że być może ta Gilian ma takie organizm, który w taki sposób funkcjonuje, nie oznacza, że nie będę się zdrowo odżywiać przez jeden przypadek. Nigella na pewno miała jakieś operacje, bo to niemożliwe, aby w takim wieku wyglądać na taką młodą. i tu nie chodzi o wegetarianizm, tylko o ogólnie: zdrowy typ życia. przecież nie zacznę pić, palić itp. przez jednostkowe przypadki, bo w końcu teorie, że "palenie, picie" i wszelkie inne rzeczy tego typu (żarcie niezdrowe, np. z mcdonalda, itp.)są szkodliwe , a dzięki zdrowemu stylu życia żyje się lepiej, nie wzięły się znikąd.
Odpowiedzczego to kobiety nie wymyślą żeby usprawiedliwic wpie**lanie po nocach (założę się że kobiety zminusują ten komentarz xD
Odpowiedz)
Wyjątek potwierdza regułę :P
Odpowiedzjedz warzywka, usychaj jak warzywka
OdpowiedzNigela jest po prostu ladna kobieta. Ta drug pani jest przecietna. nie kazda osoba, ktora nie je miesa jest szczupla.
OdpowiedzTo raczej kwestia genów a nie diety. Chociaż nie można powiedzieć, że dieta nie wpływa na wygląd. Odpowiednie odżywianie pomaga zachować zdrowie, którego odzwierciedleniem jest także nasz wygląd. Wielu dietetyków tylko na podstawie wyglądu skóry, oczu, włosów, zębów itd. jest w stanie wiele wywnioskować na temat zdrowia pacjenta.
Odpowiedzktóra z nich jest po liftingu?
Odpowiedz