Był kiedyś taki pokemon który swoim śpiewem usypiał, ale nie pamiętam jak sie nazywał... Tylko on do tego później malował markerem więc dobrze że na usypianiu się kończy
Według mnie demot bardzo obraźliwy bo owszem, są tacy wykładowcy i jest ich sporo, ale są też ci świetni, charyzmatyczni, zabawni i mądrzy. Demot powinien zaczynać się "Zły wykładowca" albo "Niewłaściwy wykładowca", dlatego daję minusa, bo ja (na szczęście) większość swoich wykładowców dażę dużym szacunkiem. A jak twoi ci się nie podobają to nie musisz na wykłady chodzić (nawet jeśli listę puszczają to zawsze znajdzie się dobry kolega/koleżanka) :).
Kolega /kolażanka o niezwykle pomysłwym nicku ajamamkontonademotach ma rację, powinno się pisać, jak i mówić "półtorej" godziny. Jest to jeden z najbardziej rażących mnie błędów.
"Półtorej godziny". "Półtora" może być dnia, chleba, whatever, ale rodzaju męskiego. Poza tym zdanie
jest źle zbudowane. Przez półtora(!) godziny uśpić? wtf? Uśpić w ciągu półtorej godziny - da się.
Ale _przez_ półtorej godziny może co najwyżej "usypiać". Jeśli mówisz o robieniu czegoś "przez" jakiś
czas - używasz czasownika niedokonanego. Cóż... Widać spałeś na lekcjach polskiego.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 2 November 2011 2011 18:07
śpi się na wykładach ludzi którzy minęli się z powołaniem i zwyczajnie nie potrafią ich prowadzić. W niewielkim odsetku jest to kwestia przedmiotu. Pomijam spanie na wykładach jako skutek niewyspania z jakichś tam powodów...
Wykładowca nie musi być charyzmatyczny i zabawny. Ma uczyć i przekazywać wiedzę. Jeżeli student jest zainteresowany danym przedmiotem, zawsze będzie słuchał z zaciekawieniem. Weźmy taką filozofię, która jest przedmiotem, znajdującym się w programie niemal każdego uniwersytetu. Większość studentów uczelni na którą uczęszczałem nudziła się i przysypiała na tych zajęciach. Tylko nieliczni byli zainteresowani. Problem polega na tym, że młodzi ludzie coraz częściej nie akceptują takich zajęć. Potrzeba refleksji i zastanowienia jest im obca. Uważają to za coś nudnego, niepotrzebnego. Wolą poruszać tematy przyziemne, aktualne, z sensacyjnym zabarwieniem, najlepiej podane w krzykliwy i zabawny sposób. Jest to nieco stereotypowy, choć niewątpliwie uzasadniony obraz "dzieci XXI wieku". Jako dominujący element społeczeństwa, które w najbliższej przyszłości będzie głównym mechanizmem decydującym o przyszłości świata, jesteśmy bardzo leniwi proszę państwa.
No nie, są tacy, którzy z ciekawego przedmiotu potrafią zrobić beznadziejną masakrę i tacy, którzy z najnudniejszego przedmiotu robią coś, na co aż chce się przychodzić.
Był kiedyś taki pokemon który swoim śpiewem usypiał, ale nie pamiętam jak sie nazywał... Tylko on do tego później malował markerem więc dobrze że na usypianiu się kończy
OdpowiedzDżyglipaf :D
PS. do demota - "półtorej" się pisze, z tego co mi wiadomo :)
Według mnie demot bardzo obraźliwy bo owszem, są tacy wykładowcy i jest ich sporo, ale są też ci świetni, charyzmatyczni, zabawni i mądrzy. Demot powinien zaczynać się "Zły wykładowca" albo "Niewłaściwy wykładowca", dlatego daję minusa, bo ja (na szczęście) większość swoich wykładowców dażę dużym szacunkiem. A jak twoi ci się nie podobają to nie musisz na wykłady chodzić (nawet jeśli listę puszczają to zawsze znajdzie się dobry kolega/koleżanka) :).
Kolega /kolażanka o niezwykle pomysłwym nicku ajamamkontonademotach ma rację, powinno się pisać, jak i mówić "półtorej" godziny. Jest to jeden z najbardziej rażących mnie błędów.
OdpowiedzDziecko, proponuję powrót do szkoły podstawowej i życzę jej ukończenia...
Odpowiedz"Półtorej godziny". "Półtora" może być dnia, chleba, whatever, ale rodzaju męskiego. Poza tym zdanie
jest źle zbudowane. Przez półtora(!) godziny uśpić? wtf? Uśpić w ciągu półtorej godziny - da się.
Ale _przez_ półtorej godziny może co najwyżej "usypiać". Jeśli mówisz o robieniu czegoś "przez" jakiś
czas - używasz czasownika niedokonanego. Cóż... Widać spałeś na lekcjach polskiego.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 2 November 2011 2011 18:07
Odpowiedz90 minut i przestańcie, bo zaraz się pozjadacie.
heh fajna modliszka na foto ale mam lepszą Idolomatnis Diabolica L6
OdpowiedzCi dobrzy nie usypiają.
Odpowiedzśpi się na wykładach ludzi którzy minęli się z powołaniem i zwyczajnie nie potrafią ich prowadzić. W niewielkim odsetku jest to kwestia przedmiotu. Pomijam spanie na wykładach jako skutek niewyspania z jakichś tam powodów...
OdpowiedzZasnąć na wykładzie siedząc w pierwszym rzędzie - bezcenne
Odpowiedzpoważnie?
OdpowiedzWykładowca nie musi być charyzmatyczny i zabawny. Ma uczyć i przekazywać wiedzę. Jeżeli student jest zainteresowany danym przedmiotem, zawsze będzie słuchał z zaciekawieniem. Weźmy taką filozofię, która jest przedmiotem, znajdującym się w programie niemal każdego uniwersytetu. Większość studentów uczelni na którą uczęszczałem nudziła się i przysypiała na tych zajęciach. Tylko nieliczni byli zainteresowani. Problem polega na tym, że młodzi ludzie coraz częściej nie akceptują takich zajęć. Potrzeba refleksji i zastanowienia jest im obca. Uważają to za coś nudnego, niepotrzebnego. Wolą poruszać tematy przyziemne, aktualne, z sensacyjnym zabarwieniem, najlepiej podane w krzykliwy i zabawny sposób. Jest to nieco stereotypowy, choć niewątpliwie uzasadniony obraz "dzieci XXI wieku". Jako dominujący element społeczeństwa, które w najbliższej przyszłości będzie głównym mechanizmem decydującym o przyszłości świata, jesteśmy bardzo leniwi proszę państwa.
OdpowiedzNo nie, są tacy, którzy z ciekawego przedmiotu potrafią zrobić beznadziejną masakrę i tacy, którzy z najnudniejszego przedmiotu robią coś, na co aż chce się przychodzić.
wszyscy z moge gowno robic na uczelni to mega wapniaki!!! ;]
Odpowiedz