@KaKalinka, "to słowo kochać nie miałoby formy czasu przeszłego". Tu nie chodzi o to, że słowo "kochać" jest już odmienioną formą, a o to, że nie można by utworzyć słowa "kochałem/kochałam". Uwielbiam czytać posty osób, które starają się wykazać swoją mądrość z marnym skutkiem.
Zacznijmy od tego, że miłość nie jest uczuciem - przeciwnie do zakochania, jest decyzją
Zakochanie przeważnie (ale wcale nie jest to regułą!) jest początkową fazą związku, niejako wstępem do miłości. Po jakimś czasie ustępuje relacji coraz dojrzalszej. Wtedy powoli spadają z nosa różowe okulary, zaczynamy widzieć nie tylko zalety ale i wady drugiej osoby. Odkrywamy nie tylko łączące nas podobieństwa ale i różnice. Jest to czas długich, szczerych rozmów, opowieści o swoim życiu, to czas prawdziwego poznawania się. Jeśli dana osoba podoba nam się coraz bardziej i akceptujemy ją pomimo tych cech, które nam nie odpowiadają, jeśli czujemy dotkliwie jej brak zaczyna się miłość. Wtedy kochamy "kogoś" a nie zakochujemy "się".
Miłość opiera się na trzech filarach:
poznaniu
pragnieniu dobra dla drugiej osoby
decyzji, że właśnie tą osobę wybieram.
Hm, według mnie autor obrazka ani troche nie ma racji :P
Chociażby dlatego że nie zawsze chodzi o to że `Kochałem ją ale mi sie odwidziało`, ale też o to - `Kochałem Cię odkąd Cię zobaczyłem (i aż do śmierci)` :)
No ale nie daje minusa, miłego wszystkim :)
Gdyby twórca demota miał logikę, to nie pisałby bzdur - w logice czas nie ma znaczenia... Ale faktycznie, na pierwszym roku studiów ludziom często wydaje się, że pozjadali wszystkie rozumy.
niezła próba, ale oswieceniowców i racjonalistów
Odpowiedzmożna obalić równie łatwo.
"kochać" niedokonana forma czasu TERAŹNIEJSZEGO nie przeszłego. przeszły byłby na przykład "kochałam, kochałem" a poza tym jest o bezokolicznik
Odpowiedz@KaKalinka, "to słowo kochać nie miałoby formy czasu przeszłego". Tu nie chodzi o to, że słowo "kochać" jest już odmienioną formą, a o to, że nie można by utworzyć słowa "kochałem/kochałam". Uwielbiam czytać posty osób, które starają się wykazać swoją mądrość z marnym skutkiem.
Zacznijmy od tego, że miłość nie jest uczuciem - przeciwnie do zakochania, jest decyzją
Zakochanie przeważnie (ale wcale nie jest to regułą!) jest początkową fazą związku, niejako wstępem do miłości. Po jakimś czasie ustępuje relacji coraz dojrzalszej. Wtedy powoli spadają z nosa różowe okulary, zaczynamy widzieć nie tylko zalety ale i wady drugiej osoby. Odkrywamy nie tylko łączące nas podobieństwa ale i różnice. Jest to czas długich, szczerych rozmów, opowieści o swoim życiu, to czas prawdziwego poznawania się. Jeśli dana osoba podoba nam się coraz bardziej i akceptujemy ją pomimo tych cech, które nam nie odpowiadają, jeśli czujemy dotkliwie jej brak zaczyna się miłość. Wtedy kochamy "kogoś" a nie zakochujemy "się".
Miłość opiera się na trzech filarach:
poznaniu
pragnieniu dobra dla drugiej osoby
decyzji, że właśnie tą osobę wybieram.
Odsyłam do: http://adonai.pl/milosc/?id=37
Jak juz, to tym slowem powinno byc "kochanie"
Xar, "kochanie" to rzeczownik. A tu chodzi o formę CZASOWNIKA.
Jak również religii.
OdpowiedzHm, według mnie autor obrazka ani troche nie ma racji :P
OdpowiedzChociażby dlatego że nie zawsze chodzi o to że `Kochałem ją ale mi sie odwidziało`, ale też o to - `Kochałem Cię odkąd Cię zobaczyłem (i aż do śmierci)` :)
No ale nie daje minusa, miłego wszystkim :)
a=>a ? To samo wynika z tego samego.... (-)
OdpowiedzZalezy co dla kogo.
OdpowiedzNiektorzy uzywaja tego jakze nietrafnego okreslenia :)
jeżeli była sobie pewna para po 60-tce. Kobieta zmarła. Czy mąż nie może powiedzieć że ją kochał? -.-
OdpowiedzWtedy miłość bądź co bądź nie jest uczuciem wiecznym
A tak właściwie. Dlaczego utożsamiasz "kochać" z "miłością" skoro to 2 różne sprawy? kochać - emocja, miłość - postawa!
Odpowiedz'Byli bardzo dobraną parą, i Kochali się ąż do śmierci.'
OdpowiedzTy [tworca demota] też jesteś na 1 roku studiów prawa?:)
Odpowiedztam jest logika
Nie ufam tej kobiecie, która to mówi (powiedziała?). Ma dziwny nos o.O
OdpowiedzGdyby twórca demota miał logikę, to nie pisałby bzdur - w logice czas nie ma znaczenia... Ale faktycznie, na pierwszym roku studiów ludziom często wydaje się, że pozjadali wszystkie rozumy.
OdpowiedzTo jak byś opisał/a uczucia kogoś zmarłego w stosunku np do żony? (zakładając, że się kochali :P)
OdpowiedzCóż, chyba muszę się zgodzić - to by tłumaczyło dlaczego tak trudno czasem wyciągnąć z faceta odrobinę romantyzmu...
OdpowiedzPrzede wszystkim Miłość to nie uczucie !!
OdpowiedzLogika górą. Zawsze i wszędzie.
Odpowiedz