Nie w moim przypadku. Chociaż byłbym świetnym "psychopatą" to na szczęście nie jestem.
PS. Psychopata to nie seryjny morderca, ale człowiek który nie ma uczuć i skrupułów i zrobi wszystko żeby cel osiągnąć. Nie musi popełniać przestępstw. Bo tu znów ktoś myli pojęcie psychopaty z zabójcą, i po raz kolejny to jest błąd.
A gdybym wdał się z Tobą w dyskusję, w której przedstawiałbym absurdalne (wg Ciebie) argumenty, nie
przyjmował do wiadomości Twoich, mylił pojęcia, uogólniał wszystko co się da i dodatkowo pisał
$ł174śNYm 7e|< s7E/\/\ ^^ :) xP Nie wzięłaby cię |< urwic 4 ??
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 22 December 2011 2011 0:02
ja znam definicję psychopaty, jako socjopaty ze skłonnościami do przemocy... i takim raczej się nie staniesz łatwo, chyba że będziesz dosyć mocno testował swoje uczucia/sumienie, popełniając coraz to karygodniejsze czyny... ale głównie to choroba tylko, że osoby te mogą się kontrolować i są świadome swoich czynów (rozróżniają dobro od zła, tylko sobie głupio to usprawiedliwiają ... )
może mnie ktoś poprawi jak się mylę ;p
Dobrze Monia pisze. Unamed problem w tym że ja mam coraz więcej skrajnych pomysłów(są bardzo dokładne i zaplanowane wielotorowo) i coraz bardziej chce mi się je realizować. Jakoś to powstrzymuje, bo wiem że jest ryzyko wpadki. Ale boje się że kiedyś tego ryzyka nie będzie i sprawdzę czy mi się uda. A na statystycznego seryjnego morderce jestem jeszcze za młody, ale poza wiekiem reszta pasuje.
Ja się w takich sytuacjach irytuję zgredku. Jednak wielu ludzi nauczyło mnie, że w takich sytuacjach (przynajmniej twarzą w twarz) wystarczy odpowiedź "Tak, tak jak zwykle masz rację" i uciąć temat, żeby poirytować stronę przeciwną i sprawić aby to ona się zamknęła :) Pozdrawiam
Na takie zachowanie mozna odpowiedzieć równie chamskim dłubaniem w nosie albo czymś innym, niech oni tez się poczują jak ty. Dasz im do myślenie i zobrazujesz swój problem, działa ;)
Ja też tak za zwyczaj mam, ale psychopatą nie zostałem; p
Dobra dość tego siedzenia na demotach, jadę nad rzekę bo mięso we worku zaczyna gnić, przez co smród roznosi się po całym domu...
Nie w moim przypadku. Chociaż byłbym świetnym "psychopatą" to na szczęście nie jestem.
OdpowiedzPS. Psychopata to nie seryjny morderca, ale człowiek który nie ma uczuć i skrupułów i zrobi wszystko żeby cel osiągnąć. Nie musi popełniać przestępstw. Bo tu znów ktoś myli pojęcie psychopaty z zabójcą, i po raz kolejny to jest błąd.
A gdybym wdał się z Tobą w dyskusję, w której przedstawiałbym absurdalne (wg Ciebie) argumenty, nie
przyjmował do wiadomości Twoich, mylił pojęcia, uogólniał wszystko co się da i dodatkowo pisał
$ł174śNYm 7e|< s7E/\/\ ^^ :) xP Nie wzięłaby cię |< urwic 4 ??
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 December 2011 2011 0:02
nie zrozumiałem końcówki
To dobrze o Tobie świadczy :P
ja znam definicję psychopaty, jako socjopaty ze skłonnościami do przemocy... i takim raczej się nie staniesz łatwo, chyba że będziesz dosyć mocno testował swoje uczucia/sumienie, popełniając coraz to karygodniejsze czyny... ale głównie to choroba tylko, że osoby te mogą się kontrolować i są świadome swoich czynów (rozróżniają dobro od zła, tylko sobie głupio to usprawiedliwiają ... )
może mnie ktoś poprawi jak się mylę ;p
@rbk17 Samo myślenie nie czyni z ciebie psychopaty, co innego gdybyś swoje wyobrażenia zaczął sam realizować.
Dobrze Monia pisze. Unamed problem w tym że ja mam coraz więcej skrajnych pomysłów(są bardzo dokładne i zaplanowane wielotorowo) i coraz bardziej chce mi się je realizować. Jakoś to powstrzymuje, bo wiem że jest ryzyko wpadki. Ale boje się że kiedyś tego ryzyka nie będzie i sprawdzę czy mi się uda. A na statystycznego seryjnego morderce jestem jeszcze za młody, ale poza wiekiem reszta pasuje.
Ja się w takich sytuacjach irytuję zgredku. Jednak wielu ludzi nauczyło mnie, że w takich sytuacjach (przynajmniej twarzą w twarz) wystarczy odpowiedź "Tak, tak jak zwykle masz rację" i uciąć temat, żeby poirytować stronę przeciwną i sprawić aby to ona się zamknęła :) Pozdrawiam
OdpowiedzNo to jest nas dwóch :)
Na takie zachowanie mozna odpowiedzieć równie chamskim dłubaniem w nosie albo czymś innym, niech oni tez się poczują jak ty. Dasz im do myślenie i zobrazujesz swój problem, działa ;)
Odpowiedzalbo wyporządzić nos techniką "shotgun"
No właśnie...nie powinien,bo demot z takim podpisem już był niedawno.Pozdro.
Najbardziej frustrujące jest to że nawet okularnik się całuje.
OdpowiedzKolesiowi z lewej ucięło nogi O.o
OdpowiedzMoże to porucznik Dan Taylor z "Forresta Gumpa".
Dobry demot, ale ton co był kiedyś z tym obrazkiem bnył lepszy :D
OdpowiedzJak było na imprezie ? Nie pytaj... :D
Zawsze jeszcze pozostaje fotograf :D
OdpowiedzPewnie samowyzwalacz. ;)
jego dziewczyna robiła zdjęcie przecież ..
OdpowiedzOptymista, powie, będzie miał więcej jedzenia dla siebie. pesymista, że przytyje.
OdpowiedzPolecam w tej kwestii film Postal
OdpowiedzZbyt wielu którzy mają coś ciekawego do powiedzenia nie mają pewności siebie, a ci, którzy powinni się zamknąć, mają jej zbyt wiele.
OdpowiedzPo prostu było o jedną dziewczynę za mało na imprezie:)
OdpowiedzI alkoholu na stole nie ma xD A co do psychopatów to pół Polski chyba nimi jest , oczywiście w sensie pozytywnym ;)
Odpowiedz'Psychopata w sensie pozytywnym"
Odpowiedznic dodać, nic ująć...
A jeśli jest aseksualny i nie czuje sie z tym źle?
OdpowiedzJa też tak za zwyczaj mam, ale psychopatą nie zostałem; p
OdpowiedzDobra dość tego siedzenia na demotach, jadę nad rzekę bo mięso we worku zaczyna gnić, przez co smród roznosi się po całym domu...
a może to jego dziewczyna zdjęcie robiła?
OdpowiedzA gdzie się zapisuje na takie orgie grupowe?
OdpowiedzFrustracja nie ma nic do rzeczy. Psychopatia bierze się z np. ze złej budowy mózgu. Proponuje się dokształcić co to jest, a nie wstawiać bzdury.
Odpowiedz