Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1017 1170
-

Zobacz także:


V vougue
+37 / 51

Owszem, narzekam. Bo nie urodziłam się w tamtym kraju, nie przeżyłam czegoś takiego i nie znam ich bólu. Jedynie mogę sobie to wyobrażać. Jak bolą mnie nogi to nie myślę sobie od razu o całym świecie, o tym jak inni mają gorzej. Mimo, że bardzo współczuje. Poza tym nie akceptuję czegoś takiego, jednak nie zamierzam w żaden sposób krytykować, ponieważ jest to czyjaś kultura, zwyczaje. A to mogłoby obrazić tamtejszych.

Odpowiedz
V vougue
+19 / 25

Skoro uważasz, że nogi mogą boleć od siedzenia na dupie, to na prawdę, współczuje Ci. Moim zdaniem bolą właśnie od chodzenia. Ale pewnie Ty masz racje :)

greenimagine
+17 / 23

Zgadzam się, ale uważam, że krytyka zwyczajów, które krzywdzą człowieka jest jak najbardziej na miejscu. Co do całego procesu hamowania wzrostu stóp - z tego co wiem Chinki chodziły w specjalnych sztywnych butach, które nadawały stopom określony kształt(zdjęcie), o sznurkach nie słyszałam, ale być może. Tak czy tak - okrutne.

Beeetiii
+5 / 17

Skoro noga podczas rośnięcia, w taki sposób się ukształtowała, to nie wydaje mi się by codziennie odczuwały niewyobrażalny ból. Oczywiście, widok tych stóp jest dla mnie przerażający, że można w imię tradycji się doprowadzić do takiego stanu. Zwyczaje zwyczajami, ale żyjemy w takim wieku, gdzie dla tradycji nie powinno się narażać własnego zdrowia, i przez całe życie być kaleką. Ja jak najbardziej neguję taką postawę. I nawet jeśli religia, wiara, zwyczaje tak karzą, to moim zdaniem to chore :)

sla
+3 / 13

Święta prawda. Fakt, że ktoś ma gorzej (chociaż nie przypuszczam, by sprawiało im to niewyobrażalny ból) nie spowoduje, że nagle przestaną boleć mnie nogi. Myśl, że inni mają gorzej nie wyleczy niczego. Poza tym, ból jest pojęciem względnym, jednego ten sam może powalić, dla drugiego zaś być tylko przykrym odczuciem.
@Pippo
Mnie właśnie bolą od chodzenia, od jakiejkolwiek aktywności. Nawet spacer może sprawić, bym przez parę następnych dni ledwo wstawała z łóżka. Skoro jednak to jest moje lenistwo to zaraz pójdę biegać!... i będę czekać na leki przeciwbólowe od Ciebie, bym w ogóle mogła się ruszyć.

G Gregoriian21
+6 / 8

W chinach wręcz łamało sie stopy kobietom, żeby nie rosły..

Physicist
0 / 6

vougue- nie reaguj na głupote dzieci neo- nie warto, a do rozumu i tak nie przemówisz ;)

E emalia666
0 / 2

Czytałam o tym gdzieś i jest to potworny ból, zaczynają już ten cały proces od 3 roku życia albo coś w tym stylu. Kości śródstopia są łamane i skręcane specjalnie tak jak na powyższych zdjęciach a następnie bardzo mocno krepowane bandażem oczywiście co jakiś czas poprawiano to by ostatecznie ukształtować stopę. Przy tej tak zwanej "operacji" występował jak już wcześniej pisałam nie opisany ból w dodatku z powodu bólu występowały wymioty i podobne rzeczy przy czym trzeba było nieszczęsną dziewczynkę trzymać bardzo mocno by się nie wyrywała bo inaczej trzeba było by to od początku zaczynać. Oczywiście taka była tradycja i wszystkie osoby płci żeńskiej musiały ją przestrzegać. Robiono to z tego powodu że mężczyźnie bardziej podobają się małe stopy i że kobiety z małymi stopami prezentowały się dużo lepiej niż jakby miały normalnej wielkości stopy.
Nam może się wydawać że taka tradycja była głupia i w ogóle ale zauważmy że to inny kraj i ma inna kulturę.

V vougue
0 / 2

Physicist - Zgadzam się. Dam mu żyć spokojnie w świecie internetu, niech sobie ulży w komentarzach :)

A Ashardon
0 / 8

Cóż Chińczycy widzieli w tym pięknego?... Poza tym, jak widać ze zdjęcia, sytuacja nie dotyczy wyłącznie Chin sprzed lat.

Odpowiedz
Hannya
+3 / 5

Wiązania stóp zakazał Mao Tse Tung podczas rewolucji kulturowej, czyli lata 60. Jeszcze żyją kobiety, które maja wiązane stopy.

FoLeY
-1 / 7

Bo chińczycy lubią wszystko co jest małe.

inferniak
0 / 4

Kultury są różne, niekoniecznie to, co dla nas wydaje się absurdalne, gdzieś indziej musi być takie samo. Np. w Mauretanii za ideał piękna uznaje się kobiety otyłe. :)

FanOfTill
-1 / 5

Bez kitu, jadę do Mauretanii.

SanderPander
+27 / 33

A co fakt, iż bolą mnie nogi ma do tego typu debilnych zwyczajów? Nie rozumiem.

Odpowiedz
F Fonekxx
0 / 2

Powiem to tak. Różne są obyczaje w różnych krajach u nich może mieli takie buty, ale pamiętam że wiele państw też innych miało takie udziwnienia nie pamiętam teraz jakich, ale chyba coś z Meksykiem było. Cóż tylko mogę współczuć tego, że takie mieli tam ideały.

Odpowiedz
BochenAT
-1 / 5

Prosze państwa, prosze sie nie kłócić, bądźmy tolerancyjni.
To, że niektórzy lubia parzystokopytne nie oznacza od razu, że są TABU.

Odpowiedz
martymka96
0 / 4

czytałam o tym , podobno uważają małe stopy za seksowne ,dlatego.

Odpowiedz
Hannya
0 / 2

1. Uważali, ze pękające kości stóp przygotowują kobietę do porodu. 2. Kobieta z małymi stopami, poruszająca się specyficznie, daje i zyskuje zupełnie inny poziom zadowolenia seksualnego. 3. Kobieta poruszająca się na wiązanych stopach - wygląda pięknie. 4. Taka kobieta była wyznacznikiem statusu społecznego mężczyzny.

N nana052
-3 / 7

Kurna... to zostało zakazane ponad 200 lat temu...
To kości łamało...

Nie kobietom... tylko mężczyznom to się podobało...

A ten rytuał bandażowaniu stóp dotyczył nie wielkiej prowincji chińskiej.

Odpowiedz
Hannya
0 / 2

Dotyczył całych Chin, został zapoczątkowany w X w., zakazany w latach '60.

Z ZeebaEata
+3 / 5

Dla mnie to ostateczny dowód na to, że upiększamy się dla mężczyzn - po to, żeby znaleźć najlepszego partnera. Nie dla siebie, bo lubimy być umalowane, tylko dla otoczenia. I nie dla siebie się odchudzamy. Tylko siedząc w tym a nie stojąc obok nie widzimy tego.

Odpowiedz
sla
+1 / 3

Czyli uważasz, że kobieta nie może dbać o siebie tylko dlatego, bo ona tego chce, bez chęci przypodobania się mężczyznom?

Z ZeebaEata
+3 / 5

Szczerze mówiąc uważam że chce właśnie dlatego, by przypodobać się mężczyznom. Nie twierdzę, że świadomie, po prostu każdy z nas ma wdrukowany imperatyw, który każe nam szukać najlepszego partnera. Aby znaleźć najlepszego partnera my musimy być atrakcyjne. Tylko u każdego sposoby, na które jest gotów się uatrakcyjnić, są różne. Niektóre osoby się tylko malują. Inne chodzą na siłownię. A jeszcze inne robią sobie operacje plastyczne. Czy można powiedzieć, że ktoś robi sobie operacje bo lubi? Nie sądzę.

sla
0 / 0

@ZeebaEata
Masz rację, większość tak postępuje. Jednak na tym świecie biega także wiele wyjątków, którzy albo chcą podobać się tylko sobie, albo w ogóle wyglądem się nie przejmują. I także są szczęśliwi. No i tych 'najlepszych partnerów' nie zdobywa się tylko (o ile w ogóle) dzięki atrakcyjnemu opakowaniu.

Z ZeebaEata
+3 / 3

Wiesz, ja w tym stwierdzeniu nie odnosiłam się do wyborów indywidualnych osób. Pojedyncze osoby nie muszą korzystać ze wszystkich dostępnych środków upiększających, ani w ogóle z żadnego (analogia: człowiek może też zdecydować że kogoś zabije, ale to nie znaczy, że w naszym społeczeństwie nie ma normy, że zabijanie jest be). Być może jesteś osobą świadomą swoich wad i zalet i stwierdziłaś, że bez makijażu i silikonów wpadasz w zakres atrakcyjności, z którym jest ci dobrze. Ja t eż się nie maluję ani nie noszę obcasów. Za to się odchudzam. I oczywiście jestto mój wybór czy się odchudzać czy nie. Ale uważam, że zasadnym pytaniem jest dlaczego w ogóle uznałam, że moja waga jest niesatysfakcjonująca, jeżeli jestem zdrowa i nie grożą mi powikłania związane z otyłością? Dlaczego kobiety, które odnalazły jakąś wadę w sobie czują pewien nacisk, aby tę wadę naprawić? (ogólnie, nadal nie mówię o poszczególnych osobach). Moja prywatna opinia jest taka, że nie ma ludzi, którzy "chcą podobać się sobie". Gdyby uwięziono mnie na resztę życia w samotnej wieży prawdopodobnie miałabym w dupie na przykład swoją fryzurę, wiedząc że nikt nigdy nie będzie mnie oglądał. I czywiście jest to prawdą że partnera nie zdobywa się samym wyglądem, ale mieć plusa a nie mieć plusa to razem dwa plusy. Najlepiej wiedzą o tym brzydkie dziewczyny, którym nikt nie da szansy, żeby pokazały swoje wnętrze.

D daclaw
+1 / 1

Gdyby przeprowadzić ankiety, pewnie okazałoby się, że większości facetów nie podobają się wzorzyste tipsiory i skóra uwędzona na solarce a większości kobiet nie podobają się karykaturalnie przepakowani faceci. Styl Gracjana R. zapewne nie wzbudza entuzjazmu ani kobiet, ani, wbrew pozorom, gejów. A jednak ludzie uparcie brną w takie tematy. Wniosek z tego może być tylko jeden - nie robią tego żeby się komuś podobać, tylko dlatego, że taki mają po prostu pomysł na siebie.

Z ZeebaEata
+1 / 1

Wniosek nie może być tylko jeden. Bo przeprowadziłeś tę wyimaginowaną ankietę wśród osób, które znasz i których preferencje sobie wyobrażasz, a nie wśród tych, które otaczają kobiety robiące sobie wzorzyste tipsiory.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 February 2012 2012 16:40

sla
0 / 0

Nie do końca masz rację. Mój obraz siebie nie ma nic wspólnego z modą, oczekiwaniami mężczyzn, ba - stoi często w opozycji doń lecz wcale się tym nie przejmuję. Nie czuję także nacisków, by ten obraz zmienić. Już. Znudziły mnie, więc ich się 'pozbyłam'. Jak postępują inni? Nie wiem. Zwykle nawet się nie staram, by komus się spodobać, by ktoś uznał mnie za atrakcyjną (jedynie ja sama) - po prostu mi się nie chce. Jeśli zaś chodzi o partnerów - można ich zdobyć zarówno samym wyglądem, samym charakterem (naprawdę!) oraz po części tym i tym, wszystko zależy od tego, na jakiego człowieka się trafi. Zgodzę się także z daclawem - nie znam żadnego mężczyzny preferującego 'spalone tipsiary'.

C crise
0 / 4

To nie były sznurki, tylko mokry materiał, którym obwiązywano dziewczynkom stopy. Z czasem, gdy ów materiał wysychał, zaczynał się gwałtownie kurczyc, wtedy rodzice zmuszali swoje pociechy do maszerowania tam i z powrotem po pokoju, aż połamały sobie wszystkie kości śródstopia. Wiele dziewczyn umierało w wyniku zakażenia. A z tych, które przeżyły, posiadaczki najmniejszych stóp były najbardziej cenione wśród mężczyzn (wiadomo, że wtedy małżeństw 'z miłości' nie było). Widok skrępowanej stopy był w owych czasach bardzo intymny, jedynie mąż mógł widziec stopy swojej żony (i oczywiście ona sama). A chodziło o to, żeby stopa wyglądała jak kwiat lotosu, bądź też przypominała wyglądem penisa (ot taka forma męskiego dowartościowania się). Dosyc niechlubna a nawet barbarzyńska tradycja, jak już ktoś przede mną zaznaczył, została zakazana, jednak jak wszyscy wiemy - wydanie a egzekwowanie zakazu często ze sobą nie współgra. Mimo wszystko w dzisiejszych czasach już nie kaleczy się małych dziewczynek w ten sposów, a na zdjęciach jakie możemy powyżej oglądac są kobiety, staruszki, byc może już nie żyjące, którym skrępowano w dzieciństwie stopy pomimo oficjalnego zakazu.

Odpowiedz
D daclaw
+2 / 2

A ile modelek zmarło z głodu lub doprowadziło się na granicę śmierci, żeby osiągnąć lansowany przez pewien czas ideał piękna? I nie działo się to kilkaset do kilkadziesiąt lat temu na zapadłej chińskiej prowincji, tylko w XX/XXI wieku, na naszych oczach. Pytanie, co gorsze - spieprzone stopy, czy ogólne wyniszczenie organizmu. Dyktat mody jest potężną siłą i nie ma takiej rzeczy, której osoby podatne nie zrobią, aby mu sprostać.

Odpowiedz
drakulka
+2 / 4

jeżeli to coś ze stopami sprawiało wielki ból, to nie wiem co jest gorsze. bo sam wygląd stóp to mnie tam wsio rybka. ale też nie wiem czy to sie wygodnie chodzi, człowiek z o połowe małą stopą może mieć problemy z równowagą czy coś? tak mi sie wydaje.

G Gawith1991
0 / 0

Te dziecko na 3 zdjęciu ładnie jest upalone jeszcze bongo wali ;D

Odpowiedz
Frogy07
-1 / 1

Ładnie stopy nie ma co.. Ciekawe czy to działa też w drugą stronę, ze jeśli będzie się coś rozciągało to będzie coraz dłuższe :D

Odpowiedz
D daclaw
+2 / 2

Przecież rozciąga się kości. Na przykład gdy kończyna jest krótsza po złamaniu.

S stasik567
-2 / 2

ja pier**** ci chinczycy nawet w dawnych czasach wynalezli juz aparaty i robili zdjecia o.0

Odpowiedz
Adaxxl
0 / 0

Nie narzekam na ból... Ja najczęściej z jego powodu umieram!

Odpowiedz
maqmba21
0 / 0

Stare babcie i stare dziady musiały w tych Chinach za młodu mieć pewnie krępowane głowy, mózg się im źle rozwinął, skoro przyzwalali kolejnym pokoleniom na takie praktyki.

Odpowiedz
C cezarow
0 / 0

Nie chodziło o małe piękne stópki a o ciasne "dziurki" mniejsze stopy mniejsze kroki a tym samym ciaśniejsza miednica

Odpowiedz
Max998
+1 / 1

Odrażające.. Wyglądają jak np. racice świni.
Chiny itp. to w ogóle dziwne kraje..

Odpowiedz
R RiBiA
0 / 0

Wiązało się mocno dociśnięte zgięte palce bandażem, a następnie kazano chodzić, aż do momentu popękania wszystkich kości w palcach. Nieraz między palcami, a bandażem wkładano kamienie, aby kości szybciej popękały. Wszystko fajnie i w ogóle, ale co to był za ból... Polecam książkę " Kwiat Śniegu i Sekretny Wachlarz ". Jest dokładny opis krępowania stóp i związane z tym obyczajem uczucia.

Odpowiedz