Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1642 1866
-

Zobacz także:


N Nekk
+4 / 4

Pomyślałeś i odnotowałeś w poszczególnych godzinach ile osób doszło :) Plus za pomysł.

Odpowiedz
RedHotChiliPepper
+6 / 8

to nie jego pomysł. już dużo osób wpadło na to przed nim np. po śmierci Amy Winehouse.

P piotk
+2 / 4

Toż większość artystów tak ma. Popatrzcie chociażby na sławnych malarzy.

Qrvishon
+8 / 8

To samo było z MJ. Będziemy tu wrzucać każdego zmarłego piosenkarza i jego popularność po śmierci. 2pac jak umarł to nie było nawet facebboka, a teraz ilu fanów już ma?

kysx1
0 / 0

Hołdys będzie chciał powtórzyć jej sukces, już umawia się z Najmanem - będzie na co popaczeć

D DanielDomal
+40 / 46

Tak jak z amy i jacksonem, w ogóle nie jestem zaskoczony... ;/

Odpowiedz
drakulka
0 / 0

nie wszystko co nielegalne nie powinno być używane. tutaj jestem za wolnością wyboru człowieka.
oczywiście popieram prawo zakazujące morderstw, kradzieży. ale nie zawsze zgadzam sie z prawem i nie zawsze sie stosuję. mój znajomy czasem sobie ćpa, bardzo fajny chłopak

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 12 February 2012 2012 23:28

MiltenLLX
0 / 0

Rozenkranz
No ale chyba nie bierzesz na poważnie tego co ja napisałem? Przypominasz mi mojego znajomego, który wszystko bierze na poważnie. Nie ma łatwego życia, duszą towarzystwa też nie jest. No ale trudno. Przecież i tak go to nie obchodzi, bo ciągle jest wesoły i ze wszystkiego się śmieje.

disel2007
+4 / 6

To teraz przez kilka tygodni szczyty list przebojów,najlepiej sprzedające się płyty,na okrągło w radiu itp

Odpowiedz
Arcticwolf
+6 / 6

Wchodzę dzisiaj do biura. Włączam radioodbiornik - Whitney. Zza ściany słyszę kolega słucha Zetki - nie
zgadniecie co leciało... A mnie to ROZWALIŁO bo na Roxy puścili Whitney. A mnie się wcale jej muzyka aż tak
bardzo nie podobała. No nic... widocznie jestem jakiś dziwny. Ale mimo wszystko szkoda, że zmarła. Ja to wogóle jestem jakiś nienormalny... Nie lubię Nutelli.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 13 February 2012 2012 8:24

Tuminure
+16 / 18

Nie jedz śniegu na śniadanie.

T tenner
+9 / 13

Po pogrzebie będzie prawdziwie undergroundową artystką.

Odpowiedz
Eaunanisme
+16 / 20

Czasami zachowujecie się (m.in. twórca tego demota), jakbyście dopiero wczoraj wyszli z komórki pod schodami i zobaczyli, jak funkcjonuje świat. Nic nowego...

Odpowiedz
on345
+13 / 13

Wiem, jak wygląda świat, i po prostu piętnuję pewne zachowania.

OneBoy
0 / 0

Komentarz usunięty

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 February 2012 2012 20:46

Odpowiedz
S sehremoter
-2 / 6

mówta co chceta. mają kasy jak lodu i biorą wszystko co chcą. Chlają ćpają i umierają. Nawet mi jej nie szkoda niech gnije w ziemi. Chociaż piosenki fajne miała. Negatywny komentarz bo nie lubię narkomanów

Odpowiedz
gonepteryx
+2 / 6

żałosne,nagle każdy jest fanem Whitney

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 February 2012 2012 20:51

Odpowiedz
drakulka
+1 / 5

bo miała bardzo przyjemną muzykę, pop ale na poziomie, no i bardzo dobry głos. nie dziwie sie że większość osób lubi ją słuchać, i to nie tylko po jej śmierci.

antykonformista
+4 / 8

a jak było z Michaelem Jacksonem? nagle dziewczątka, co przychodziły na świat, gdy jego ostatnia piosenka była światowym hitem, stały się jego fankami. bez powodu, znaczy powodem było to że umarł. przez poprzednie małe naście lat swojego życia pewnie nawet jeden raz nie wysłuchały jego piosenki w całości. to się nazywa SZTUCZNOŚĆ, to się nazywa LANS, to się nazywa BEZNADZIEJA i kreowanie siebie, które zawsze i wszędzie będę tępił. jak ktoś chce wybić swoją fajność na śmierci drugiego, to jest nekromantą, nekrofilem i tak naprawdę brak mi słów na ten proceder. ale jeśli dodatkowo to jest sztuczne, bezpodstawne, to taki człowiek jest zwykłym pasożytem, żeby nie powiedzieć śmieciem.

Odpowiedz
S Simolka
0 / 6

Ja to widzę inaczej. Jak sam powiedziałeś nie wysłuchały wcześniej całej piosenki bo nie było okazji. Ze mną było podobnie. Kiedy zaczęłam być w tym wieku, w którym się słucha muzyki Michael już dawno zszedł z list przebojów. Coś o nim słyszałam, parę jego piosenek też, ale nie łączyłam go z nimi. Kiedy umarł i pojawiło się o nim dużo w mediach, zainteresowałam się tematem i spodobał mi się. Oczywiście plakaty, płyty, autobiografia przyszły później. Prawdziwy szał na Jacksona miałam rok po jego śmierci. Już mi trochę przeszło, ale nadal podziwiam go jako artystę. Żałuję, że nie miałam szansy pójść na jego koncert. Czy to, że zaczęłam go słuchać dopiero po śmierci czyni mnie nieprawdziwą fanką?

drakulka
+2 / 2

hooy, jak ja np. uważam orbisona za jeden z najlepszych głosów, to jestem nekrofilem? kiedy go miałam poznać jak
sie urodziłam 2 lata po jego śmierci. może troche inny przypadek niż to co sie dzieje, ale popieram
Simolkę. jak dzieci i młodzież zaczeli mieć jakąkolwiek świadomość muzyczną (7-10 lat?) to dżekson
już raczej nie był na topie, on nawet nie był na topie jak ja zaczynałam cokolwiek rozumieć, 10 lat
skończyłam w 2000. wiadomo że sie czasem obił o uszy w radiu, ale gdyby nie to że miałam jego koncert na
wideo nie byłabym jego fanką od małego. a tak to bym pewnie po śmierci usłyszała troche jego piosenek i
tak zyskałby fankę

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 February 2012 2012 23:35

C Cassar
+2 / 2

Oj wielkie odkrycie; tak działają LUDZIE ogólnie - nie docenią cię za życia, dopiero po śmierci. I, jak mawiał Stalin "Śmierć jednego człowieka to tragedia, śmierć miliona to statystyka"... i na tej zasadzie jak zginie ktoś sławny, to jest ból (czy się go/ją lubiło czy nie), bo to tragedia i trzeba się łączyć z innymi w cierpieniu. Na tej samej zasadzie Kaczyński trafił na Wawel (co ja uważam za hańbę dla narodu i obrazę dla tych, co są tam pochowani). Osobiście lubiłem piosenki Whitney Houston, miała wspaniały głos, ale śmierci sama jest sobie winna. Teraz wszyscy nagle odkryją dla niej wielki respekt, który magicznie za tydzień-dwa (może nawet wcześniej) zniknie, bo pojawi się jakiś inny "nius"

Odpowiedz
Sabcia1999
0 / 2

Oczywiście, że tak się dzieje. Z Jacksonem i Amy. Ale uważam, że nawet jeżeli to nie są "prawdziwi"
fani to znaczy, że w jakiś tam sposób uczcili Whitney Houston oglądając jej teledyski i słuchając
piosenek. Bo przecież "Queen" nadal ma coraz więcej fanów, a tak dawno już nie ma tego zespołu, prawda?

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 12 February 2012 2012 21:22

Odpowiedz
drakulka
+1 / 1

whitney tak samo jak queen bedzie zdobywała jeszcze wielu fanów, nawet urodzonych po jej śmierci. w jakiś sposób ci ludzie muszą ją poznać, młodsi nie mogli jej znać z list przebojów kiedy wydawała single. śmierć jest dobrą okazją, bo sie zainteresują i poznają

kotwtrampkach
+3 / 3

Ja tam nigdy za nią nie przepadałam i przyznaję się do tego bez bicia.

Odpowiedz
echam1
0 / 0

To tak do końca też nie jest. Wejdźcie sobie na profil np. Lady GaGi, Biebera, Eminema. Za kilka sekund odświeżcie i zobaczcie ile fanów przybyło. Chociaż wiadomo, że rozgłośniona śmierć wzmaga takie rzeczy.

Odpowiedz
F Fasola
0 / 4

Więcej w polskich mediach reportaży i artykułów o Houston niż o naszej Szymborskiej, smutne to trochę...

Odpowiedz
drakulka
+3 / 3

muzyka zawsze będzie bardzie popularna wśród większości niż poezja, zwłaszcza że była to znana na całym świecie wokalistka pop.

KubaNDG
0 / 0

Jak nie była sławna to grała w filmach porno.Normalnie kwintesencja kobiecości PORNO. Na forum nie pisze się prawdy, na forum łga się w żywe oczy. Zdobywa się uczucia i akceptację ludzi dzięki metodom, które opierają się na manipulacji i oszustwie. Dzięki takim metodom można przyciągnąć uwagę drugiej osoby, ale nie zdobędzie się upragnionego uczucia, bliskości czy też szacunku.

Odpowiedz
T tusiak
+3 / 3

to było do przewidzenia już wczoraj w nocy... dziś miliony mają na profilach [*] i napis "we will always love you" - tak się teraz upamiętnia zmarłych artystów i osoby publiczne.... coraz dziwniejsze czasy...

Odpowiedz
F Franklin
+1 / 3

Szczerze? Reakcją na śmierć nie powinno być "I znowu, kur** żałoba." Jak ci nie żal to huk. Sranie na żałobę stało się modne i do tego dojdzie, że śmierć wielkich ludzi będzie powodem do żartów i niechęci do tych, którzy się przejmą. Mnie poruszyła jej śmierć. Wychowywałem się przy jej muzyce zaraz obok Lenona i Demarczyk.

Odpowiedz
emhapl
+3 / 3

część z tych ludzi w ten sposób po prostu chce uhonorować jej śmierć; to, że się lubi/nie lubi jakiegoś artysty na fb nie znaczy, że jest się/nie jest się jego fanem; to tylko portal społecznościowy

Odpowiedz
B Blueberryhill
+4 / 4

Fakt jest faktem, że robi się boom fanów, ale stwierdzenie "docenić" jako określenie kliknięcia "lubię to!" na facebook'u to chyba zbyt duże słowo, nie sądzicie?

Odpowiedz
lg87
+4 / 4

A może po prostu teraz trafili na jej fanpage? Nie każdy zakładając konto na FB od razu wyszukuje wszystkich ulubionych artystów i 'lajkuje'. Tworzyła świetną muzykę, słucham na co dzień, ale mnie osobiście jakoś nie przyszło do głowy, żeby dotychczas szukać jej profilu.

Odpowiedz
Amigowiec13
-2 / 2

Może tacy ludzie są fanami umierania, trupów itp., a nie stricte danej osoby?

Odpowiedz
D Danielka
0 / 0

tak bylo jest i bedzie, co bylo jak umarl MJ potem amy winehouse , po smiertnie zdobywaja nowych "fanow" slabo troche, ale takie jest spoleczenstwo tacy sa ludzie, tacy jestesmy my

Odpowiedz
PrawdziwySamuraj
+4 / 4

Niby bym się zgodził... ale ja muzykę Jacksona też na dobre odkryłem dopiero po jego śmierci i słucham
niemal wszystkich albów po dziś dzień... wcześniej nie było jakoś okazji, cicho było o nim wszędzie
(jedynie to wzmianki o skandalach od czasu do czasu), po jego śmierci były dobre warunki by wsłuchać się
w jego muzykę i tak mi już zostało. Proszę nie wrzucać wszystkich do jednego worka. Pozdrawiam

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 February 2012 2012 1:07

D Danielka
-2 / 2

ale czy powiesz mi ze jestes takim oddanym fanem MJ? nie wydaje mi sie, trzeba teraz wytlumaczyc slowo FAN, kim on dla nas jest, fanem mozna nazwac czlowieka, ktory kupowal sluchal plyt, chodzil na koncerty? bo nie wiem czy fanem mozna okreslic czlowieka ktory zna 2 piosenki i 4 ma na mp4. POZDRAWIAM :)

PrawdziwySamuraj
0 / 0

Napisałem, że słucham kawałków praktycznie ze wszystkich jego albów. Dwa nigdzie nie napisałem, że jestem jego fanem, bo ja się nie "fanuję" :) Nie przywiązuje zbytniej wagi do osób, tylko do tego jak coś jest zrobione, a MJ wykonał świetny kawał roboty jeżeli chodzio muzykę (i wyczyny taneczne), za to go po prostu BARDZO cenię.

S sebus1996
+1 / 1

Teraz w ciągu 3 lat będą wychodzić jej płyty i single, jak z dżeksonem -.-

Odpowiedz
L lambda00
0 / 0

A czy lubienie czyjegos profilu na facebooku jest warunkiem koniecznym do nazywania sie jego/jej fanem?

Poza tym tak to juz jest, ze jak sie robi o kims glosno, to liczba fanow na fb i innych sie zwieksza. A ze smierc jest zawsze naglasniana na wyrost, to juz raczej wina mediow.

Odpowiedz
B BKatte
+2 / 2

Nie dziwi mnie to specjalnie... Taka sama sytuacja była np. przy śmierci M. Jacksona i A. Winehouse. Ale myślę, że oprócz tych pseudo fanów są osoby, które lubiły jej muzykę i ta wieść o jej śmierci tylko przypomniała im o niej i po prostu ją wspominają, a nie "jarają się nią i słuchają, bo to jest trendy".

Odpowiedz
Z zandka
0 / 0

a pomyslal autor o tym, ze ci ludzie wczesniej nie interesowali sie zbytnio jej osoba, ale jednak wiedzieli kto to i szanowali, wiec po jej smierci chcac o niej porozmawiac na jej tablicy klikneli "lubie to"? nie? no tak, latwiej od razu oceniac ludzi niz pomyslec

Odpowiedz
Missy1
+1 / 1

Qrwa,melepeci! Czy tak trudno napisać nazwisko Jackson zamiast "dżekson"? Wyglądacie jak pięciolatki z takim czymś w komentarzu,bo ja tak pisałam angielskie nazwiska w wieku pięciu lat.
Wracając do tematu.Trzeba przeczekać teraz falę pseudofanów i wielkiego szaleństwa kupowania płyt Whitney zobaczymy za pół roku jak się przerzedzi wielkie grono "fanów".
Ja ogólnie nie jestem jej fanką,to za duże słowo,ale ją szanuję,w ogóle uwielbiam muzykę z jej czasów,to było naprawdę coś z duszą i sercem artysty w każdym wykonywanym utworze.

Odpowiedz
Orchidea
0 / 0

masz ciekawe hobby ^^ mnie by się nie chciało liczyć kliknięć "lubię to" i prowadzić dokumentację

Odpowiedz
Freska
+1 / 1

Tak samo jak z Kaczyńskim, którego nagle wszyscy pokochali, Amy Winehouse, której zaczęli słuchać no i
Jacksonem. I do tego "Wisłocka", której wiersze wychwalały media; jak to ona szykownie pisała o kociej dupie i komunizmie. Pozerstwo.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 February 2012 2012 13:20

Odpowiedz
P pawllo441
0 / 0

Pozdrawiam tego "fana", który zrobił demota dopiero po śmierci Whitney Houston wcześniej jej nie znając.

Odpowiedz
A allybee
+1 / 1

Jeszcze brakuje żeby Polsat puścił megahitowego Bodyguarda... Paranoja jakaś.

Odpowiedz
S sehremoter
-1 / 1

umarła to umarła po h*j drążyć? każdy umrze kiedyś. Wszyscy znacie tylko jedną piosenkę jej. Znająć życie nie wydała by już żadnej płyty. Sorry ale nie trawię narkomanów. z dobrobytu w dupie się poprzewracało im. niech gnije w ziemi teraz.

Odpowiedz
G Giordani
-1 / 1

Z dobrobytu? raczej z powodu presji w jakiej żyją artyści. Jestem ciekawa co Ty byś robił będąc artystą.

G Giordani
0 / 0

Szkoda, że tak wspaniała artystka odeszła. Byłam jej wielką fanką!!! Byłam w wielkim szoku i wciąż jestem, że w tak młodym wieku umarła. Przed nią było jeszcze sporo płyt do nagrania ;(

Odpowiedz
A anser
+1 / 1

Od kiedy ktoś jest fanem po naciśnięciu "Like" na fanpage'u "gwiazdy"? Albo inaczej, od kiedy ktoś nie jest fanem jeśli tego przycisku nie naciśnie?

Odpowiedz
fisher1231
+1 / 1

a dlaczego jak umiera najlepszy rolnik na świecie, górnik, mechanik czy drukarz to nikt za nim nie płacze?
Mnie osobiście MEGA denerwuje takie tygodniowe żałoby za zmarłymi gwiazdami.

Odpowiedz
N NightStalkler
+3 / 3

Ludzie masowo zaczęli ściągać jej piosenki, bo martwa raczej nie zgłosi praw autorskich ;P

Odpowiedz
M mnichas
0 / 0

nie chodzi o to że dużo osób doceniło ją dopiero po śmierci tylko dużo osób dopiero się o niej dowiedziało z telewizji

Odpowiedz