Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
940 1024
-

Zobacz także:


B bigu
-1 / 7

Jak to co? Gimp.

Frogy07
-2 / 4

@Zrdowa.. nie pisz takich rzeczy bo sobie to wyobraziłem i nie będę mógł zasnąć teraz

salticus
+17 / 23

jak na to patrzę to mam wrażenie że to jest ta sama czaszka wklejona dwa razy,fajny fake... swoją drogą przypomina się Zakazana archeologia czy teorie Ericha von Dänikena...

Odpowiedz
K kkkx
0 / 22

A gdzie źródło? Skąd mamy wiedzieć, że to zdjęcie jest prawdziwe, a nie jak ktoś (słusznie zresztą) wcześniej zauważył - fake? Taki fotomontaż to sobie każdy może wkleić, dlaczego mamy bez dowodów wierzyć w jakieś teorie spiskowe?

Odpowiedz
M milson1
+22 / 26

Kolego (koleżanko?) spójrz na zdjęcie, potem na podpis, na zdjęcie i jeszcze raz na podpis. Czy teraz do jasnej już wiesz o co chodzi? Taak to jest faaaake.

C czopor
0 / 0

milson1, siedzę na koniu.

Xar
+5 / 9

Sa tacy, ktorzy wierza, ze to czaszki Nefilimow - osob zrodzonych ze zwiazkow kobiet i aniolow, o ktorych wspomina biblia.Inaczej giganci.

Xar
-3 / 31

Najlepszy przyklad- religie

Odpowiedz
mareczek00713
+7 / 23

I znowu ateista wojujący obraża wszystkich wierzących robiąc z nich idiotów - facet, skończ z tym, bo
twoje obrażanie ludzi jest żałosne, twoje teorie naukowe wcale nie są lepiej udowodnione, a ponadto
absolutu nie da się uniknąć - coś po prostu musiało istnieć od zawsze, nie być niczyim tworem, bo
inaczej nie da się wytłumaczyć tego, jak powstało to, z czego powstało tamto, będące pochodną
tamtego... I naprawdę przystopuj facet - przez ciebie nie przemawia ateizm, tylko nienawiść do religii, mam
znajomych ateistów, gdy rozmawiamy w większym gronie o religii oni odnoszą się do swojej hierarchii
wartości i jakoś można z nimi rozmawiać bez ciągłuch twierdzeń - Bóg nie istnieje, jesteście głupi,
tylko kler utrzymujecie. Facet, weż się ogarnij, nie obrażaj nikogo, bo widzę, że w każdym możliwym
democie zaprzeczasz religii lub robisz z wierzących idiotów. Skończ, bo jesteś dość inteligentny, a wolałbym cię nie kojarzy z nienawiścią do wszystkiego, co nie jest świeckie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 March 2012 2012 11:08

mareczek00713
0 / 2

Saran - nie mówiłem, że religia istniała od zawsze, tylko że musiał być Bóg (a jakiej religii jest właściwy to już inna kwestia) - ale z twojej ograniczoności oraz nieumiejętności czytania ze zrozumieniem, oraz sprzeciwu wobec religii (według twojego udanoego zgadnięcia jestem chrześcijaninem), która właśnie zakłada istnienie szatana - więc albo jesteś szatanistą, albo ateistą mieszającym się w kwestię sakralną - co jest żałosne samo przez się. Ewa - Kościół to wspólnota wierzących, więc wynika z wiary, są do siebie zbliżone. Może masz na myśli księży, ale ich nazywa się klerem lub duchowieństwem, oni jednak też są z wiarą powiązani. Jeśli masz na myśli budynek - jest on miejscem obrzędów związanych z wiarą. Tak czy inaczej jest tu powiązanie. A co do wypowiedzi Xara, to ja po prostu pamiętam jego wypowiedzi w komentarzach pod innymi demotami. Co do twojego komentarza Okashu - zgadzam się, już wg. nauki Chrystusa Kościół był ważny, a co do upominania, to nie sądze, by akurat to dotyczyło tu kogokolwiek, w loginach nie ma naszych nazwisk, co najwyżej imiona, więc jako że jesteśmy anonimowi nikt nie zostaje napiętnowany, więc równie dobrze mogłoby to się odbyć w cztery oczy.

mareczek00713
0 / 4

Cosmic-pokemon-z-gimnazjum - nie napisałem, że "czuję", ale teorie "mądrych ludzi" co było przed czym
możemy wsadzić sobie głęboko -...- bo skądś to się wzięło. A co do wieków ciemnych, to ty do nich
należysz, jako przykład totalnej ksenofobii i megalomanii, ograniczony i niezdolny do dyskusjii, zamiast
tego słownie atakujący myślących inaczej i niezdolny do dyskusjii na argumenty inne niż "ad personam". Ty
jesteś sztandarowym przykładem wojującego ateisty jako jednostki głupiej, bezmyślnej i obrażającej
innych (SORRY XAR - w twoim przypadku pojęcia użyłem na wyrost, ty nie klniesz, jesteś skłonny do
dyskusjii i argumentujesz swoje stanowisko - terminu użyłem bardziej wobec tego, że wrzucasz strasznie
wiele wstawek o nieprawdziwości religii i zepsuciu kleru nawet tam, gdzie dyskusja tego [przynajmniej
bezpośrednio] nie dotyczy). Tak więc mój drogi gimnazjalisto, proponuję zaczekać parę lat na
dorośnięcie i przemyślenia w temacie mające na celu poszerzenie horyzontów i poszukanie argumentów, za
parę lat napiszesz mi na demotach wiadomość, jakbym skasował konto to email - mareq00713@wp.pl. Proponuję
powrót do syskusjii po nabraniu elemantarnej ogłady, kultury osobistej i wiedzy mającej na celu
argumentację danego stanowiska. Trudniejsze słowa możesz sobie sprawdzić w słowniku.


PS: A co do zbijania kasy - nie trzeba do kościoła chodzić, ani nawet dawać księżom pieniędzy, jak się już chodzi - to ty jesteś naiwny jeśli tak myślisz, u mnie w parafii ksiądz nawet po kolędzie nie upomni się o pieniądze, jak nie ma to pisze do biskupa i ten mu coś przysyła, tak więc ludzie myślący, że w kościele koperty do rąk księdza są obowiązkowe po prostu nigdy nie mieli z księżami styczności/ mieli pecha - bo ksiądz to wbrew pozorom nie anioł, a człowiek i też może mieć wady.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 March 2012 2012 20:31

JacksonD
-1 / 3

"Pierwszy łyk ze szklanki nauk przyrodniczych zmieni Ciebie w ateistę, zaś na dnie szklanki czeka na Ciebie Bóg" Werner Heisenberg

Satan
-3 / 5

Jeśli zawsze oceniasz ludzi na podstawie nicku, to życzę powodzenia w dalszych dywagacjach, podobnie jak "szataniści" i tym podobne kwiatki... (swoją drogą, ksywkę Szatan miałem gdy jeszcze byłem katolikiem, długa historia)

Xar
0 / 2

mareczek00713 uprzejmie prosze, nie zapominaj, ze chrzescijanstwo jest jedna z setek religii. Jesli mowie o
religiach,to mowie o religiach, nie o chrzescijanstwie - ta religia nie ma monopolu na bycie okreslana jako
religia. Zatem uwazasz, ze w kontekscie: czlowieka-boga faraona, kaplanow rzymskich, ludzie wierzacych, ze
swiat stworzyl wielki kruk albo slonce i ksiezyc powstaly, gdy bog stworca umyl oczy - te stwierdzenie rowniez
nie ma sensu?

Edit: Co do Werner Heisenberg - nie jest dla mnie zadnym autorytetem koles, ktory pracowal w programie atomowym 3. rzeszy i namawial innych do wspolpracy(mowa o Bohrze). Swoja Droga "Stalem sie Smiercia, niszczycielem swiatow" - rowniez slowa wypowiedziane przez znakomitego fizyka. Czy zatem nalezy przyjac je 'slepo i na wiare' bo powiedziala to osoba wybitna(Oppenheimer)? Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić. - Mahatma.
Co do Satana - o ile sie nie myle, to okreslenie tego wyrazu przez "s" powstalo w USA i ze wzgledu na odmienna fonetyke jezyka zapisuja te imie(skadinad przetlumaczone) przez s. Natomiast w PL prawidlowo jest "Szatan".

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 March 2012 2012 23:01

mareczek00713
0 / 0

Szatan, nie oceniam na podstawie nicku, po prostu znam się nieco na psychologii i chciałem, żebyś się odkrył. Byłeś katolikiem - a 95% odchodzi od kościoła właśnie przez złych księży, ale to nie wina samej religii, a człowieka. Co do Heisenberga - Einstain też robił przy atomie, a jakoś ateiści go nie negują - ciekawe dlaczego??? (a zwróćmy uwagę, że bez niego bamb atomowych by nie było) :) Aha, Xar - wiem, że to jedna z wielu religii, ale moim zdaniem (zaraz ktoś mnie wyśmieje za "moim zdaniem") jakiś absolut musiał istnieć, a wierzę w ten, bo jakoś odpowiednio przemawia do mnie wizja, że zbawieni zostaną ci, którzy słuchają przykazań, a nie ci, którzy płacą księżom, chodzą do kościoła. BA, można w niego nawet nie wierzyć, trzeba się go tylko "bać" co w związku z używanym wtedy językiem oznacza słuchać - musisz postępować po prostu zgodnie z judeo-chrześciajńskim systemem wartości, a z tego, co na razie pisałeś, to oprócz ateizmu nie ma raczej uchybień.

Xar
0 / 0

Mareczek, wole jak ktos uzywa okreslenia "moim zdaniem" a nie mowi tak, jakby to bylo pewne. Taki szczegol, a jednak sie robi zlej na sercu jak sie tak czyta. Wiesz, moralnosci starotestamentowa za mna nie przemawia - za duzo kamienowania, chwali sie kogos(Lot) kto chce wydac swoja corke i zone na gwalt byleby obronic tylku gosci plci meskiej(w doslownym znaczeniu) i uwaza sie to za normalne. Jakos religia, ktora nakazuje takie rzeczy do mnie nie przemawia. Tylko nie mow, ze to jest w ST i skoro tego nie ma w NT to juz nie jest takie wazne,bo analogicznie: niektorzy ludzie(co bardziej, no coz - fanatyczni) uznaja za zlych gejow, bo w ST tak jest napisane, a skoro NT jest jakby wazniejszy(aktualniejszy) i Jezus nic zlego o homosiach nie mowil, to czemu ich osad ma sie opierac wlasnie na podejsciu starotestamentowym(wiele kwestii jak bylo roznych w ST i NT to za aktualniejsza uznaje sie wersje nowotestamentowa).

Xar
0 / 0

I to jest pierwszy przyklad, gdzie juz od poczatku wypaczano nauki. Jezus nic nie mowil o tym - a sadze, ze tak wazna sprawe by poruszal. Dwa, bedac czepialskim: nie dotyczy to kobiet. Lesbijki sa ok:D

mareczek00713
0 / 0

Xar - wtedy nie mówiło się tyle o homoseksualiżmie, bo ludzie walczyli z tym, albo siedzieli cicho -
problem nabrał ważności dopiero teraz, w czasach pewnego rozkładu moralnego (któremu ciężko zaprzeczyć
na wielu płaszczyznach), gdzie króluje brak przekonań, szumnie zwany "tolerancją". PS: Zastanawia mnie, czemu ludzie nazywają wypaczaniem nauk Chrystusa wszystko to, co nie zgadza się z im poglądem, a jakoś rzeczy dla siebie wygodne wtłoczą mu w usta, choćby ten nigdy o nich nawet nie pomyślał.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 March 2012 2012 10:32

Xar
0 / 0

Dlatego, ze jest to interpretacja wlasna nauk(wlasna-dokonana przez kk) ktore(interpretacje) uwazaja za rownie wazne i swiete jak same nauki. Swoja droga, skoro Jezus byl synem boga i wiedzial wszystko, czemu nie dal rad na przyszlosc? Co do ostatnich slow z Twojej wypowiedzi Marku, co konkretnie masz na mysli?Cos w mojej wypowiedzi?

mareczek00713
0 / 0

Cóż, nie wiem czemu zakładaż, że interpretacja kościelna musi być z góry zniekształcona - w pełni prawdziwa może i nie jest, ale czemu zakładasz, że akurat twoja, lub kogoś innego, jest bliższa prawdzie? Czemu nie dał rad na przyszłość? Moim zdaniem dlatego, że skupił się na nauczaniu, mając nadzieję, że ludzie będą żyli w zgodzie z jego zasadami, była to więc po prostu inna metada udzielenia wskazówek na przyszłość - a gdyby dawał wskazówki precyzyjne, to ludzie albo by całkiem pozapominali, albo wystarczyłyby tylko na bardzo krótki okres czasu. A co do tych słów błędnie przypisywanych lub negowanych Chrystusowi to przytoczę przykład homoseksualistów - oburzają się, że Kościół (zarówno w sensie wspólnoty wierzących (a przynajmniej tych, których wiara nie kończy się na stwierdzeniu, że pewnie Bóg i niebo gdzieś tam są), jak i organizacji) nie aprobuje ich sposobu bycia, bo Chrystus powiedział, że istnieje prawo do miłości, szczęścia itd. Tak więc: Uno - nie ujął tego bezpośrednio. Due - zawsze definiował miłość jako uczucie na linii facet-kobieta. Z kolei zarówno Pismo Święte, jak i Chrystus potępiał akty homoseksualne (PS: Z tym czepieniem się, że lesbijki miałyby niby być OK, to moim zdaniem jak stwierdzę, że skoro Chrystus potępiał zdradę małżeńską w wykonaniu męża, to wcale to nie oznacza, że żonie wolno zdradzać. O kobietach rzadziej wspominano, ale to po prostu specyfika tamtych czasów). Aha - Chrystus zabraniał prześladowań, ale z mojego punktu widzenia potępianie homoseksualistów "ad personam" jest złe - zamiast tego należy zwracać uwagę na możliwości leczenia (co jest możliwe, psychologom się to udaje, po prostu lobbyści i "poprawność polityczna" skutecznie to wyciszają) i potępiać czyn, mówiąc jednak, że można z tego stanu wyjść - ostatecznie skoro nie mamy w Polsce kary śmierci, tylko więzienie nawet za zabójstwo (a więzienie w założeniach ma resocjalizować), to nie widzę powodu do nienawiści wobec takich ludzi. Mam znajomego, był homo, a jednak ma żonę i dzieci oraz jest szczęśliwy (co najwyżej irytuje go, gdy ktoś z sąsiadów o tym wspomni, choć po roku od uleczenia zdarza się to sporadycznie.

Satan
0 / 0

Mylisz się co do mojego odejścia od KK. Przestałem wierzyć, gdyż po prostu zacząłem myśleć samodzielnie i zastanawiać się nad różnymi kwestiami. A rola Kościoła w dzisiejszym świecie tylko umocniła mnie w tym stanowisku :)

Xar
0 / 0

Satan,zgodzilbym sie z Twoja wypowiedzia, zamieniajac slowo rola na okreslenie postawa. W koncu z zalozenia maja szlachetna funkcje, kwestia tego jak to wychodzi(wtracaja sie kazdemu,nie wazne czy wierzacemu czy nie-probuja wplywac na stanowione prawo by bylo 'po icheniemu', do zycia i mowia tak, jakby tylko oni mieli racje i ludzie nie mieliby prawa w ogole myslec inaczej). Jak to mowia: dobrymi checiami jest pieklo wybrukowane

mareczek00713
0 / 0

Tu się muszę zgodzić - KK mimo szlachetnych założeń ma kłopoty z odpowiednim wprowadzeniem ich w życie - tylko czy z tego powodu należy zaraz negować całość jego działań i zaprzeczać ich słuszności. Co do tego, że chcą to wmówić każdemu, to w sumie mogło być gorzej, np: religię i wartości "wpajano" niewienym orężem w średniowieczu, a muzułmanie czy USA robią to do teraz. Moim zdaniem z czasem ewoluują do normalnego przekazywania wartości, w które wierzę i które moim zdaniem są słuszne. A teraz ich wspieram - jeżeli KK upadnie, to nigdy nie dorośnie i z tego świata wyjdzie jedno wielkie G. Jak ktoś nie ma szansy na rozwój, to nigdy nie dorośnie, a jak nie będzie w nim ludzi myślących na trzeżwo to mohery, fanatycy i "wierzący niepraktykujący" (nie oceniam w sensie chodzę/ nie chodzę do kościoła, tylko modlę się/nie modlę się oraz staram się nie grzeszyć/leję na to, Bóg wybaczy) całkiem go zniszczą, a moim zdaniem świat wiele na tym straci. A co twojego powodu odejścia od KK - jakim tokiem myślenia poszedłeś? Ja zawsze myślałem - znam wielu dobrych katolików, wiele ze swojego otoczenia; ma podobny do mojego system wartości; niezależnie jakby naukowcy wyjaśniali powstanie świata, to skądś musiało wziąść się to, z czego powstał; Bóg jest ponad prawami fizyki, więc nie można udowodnić ani że jest, ani że go nie ma; przestrzegając przykazań mogę zostać zbawiony, olewając je ryzykuję wieczność i ostatnie - nie tylko ochrzczeni członkowie KK mają szansę na zbawienie - mają na nie szanse ci, którzy boją się Boga, a w świadomości ówczesnych Żydów oznaczało to posłuszeństwo - patrz zbawienie, a przykazania. Tak więc z jakiego powodu przestałeś wierzyć - bo ja w zasadzie do 17 roku życia byłem ateistą i potem się nawróciłem, więc przebyliśmy chyba podobną drogę, tylko któryś z nas zamienił start z metą.

mareczek00713
0 / 0

PS: Xar - mógłbyś mi przytoczyć ten fragment o dzieciach ludzkich kobiet i aniołów - pamiętam, że coś takiego było (to chyba po tym Bóg stwierdził, że pożyjemy góra 125 lat, czytałem ten fragment bardzo dawno) - bo wiem, że było coś takiego, ale nie pamiętam nic o ogromnych rozmiarach owego potomstwa?

Xar
+1 / 1

Księga Rodzaju 6:1-4 „A kiedy ludzie zaczęli się mnożyć na ziemi, rodziły im się córki. Synowie Boga, widząc, że córki człowiecze są piękne, brali je sobie za żony, wszystkie, jakie im się tylko podobały. Wtedy Bóg rzekł: Nie może pozostawać duch mój w człowieku na zawsze, gdyż człowiek jest istotą cielesną; niechaj więc żyje tylko sto dwadzieścia lat. A w owych czasach byli na ziemi giganci; a także później, gdy synowie Boga zbliżali się do córek człowieczych, te im rodziły. Byli to więc owi mocarze, mający sławę w owych dawnych czasach”.

mareczek00713
0 / 0

Cóż, moim zdaniem piso mówi tu sobno o tym, że aniołowie brali kobiety za żony, a giganci żyli na ziemi (a o nazwie nie wspomina wcale), ale dzięki za info - pobadam więcej, bo temat ciekawy.

kajoje
-2 / 6

Haha babcia z motyką odkopuje dwie identyczne czaszki:) Chyba nawet zakopane pod tym samym kątem:D

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 March 2012 2012 22:50

Odpowiedz
R rkunta
+2 / 2

@RROD wszystko co polecasz to więcej fotomontarzy i bajeczki dla naiwnych

Retrospekcja
+1 / 1

A ja bym chciał, żeby znajdowały się takie czaszki w muzeach.

Odpowiedz
OceniaDemotywatoryInator
-2 / 2

Zdjęcie tak wielkich czaszek przypominających ludzkie wydaje się niemal nie możliwe(jeżeli chodzi o jego prawdziwość).Trzeba jednak
wiedzieć że jeżeli coś wydaje się niemożliwe to nie musi być niemożliwe.Naukowcy zajmujący się
tzw.Zakazaną archeologią już dawno udowodnili że w historii naszej planety mogło się znaleźć miejsce
dla ludzi o nieprzeciętnie wielkim wzroście.Naukowcy natrafili nie tylko na ogromne szkielety ale i na
ogromne narzędzia którymi nie mógł by się posługiwać człowiek "normalnego wzrostu".Naukowcy znaleźli
również ślady ludzkich stup wielkością podobne do śladów dużych drapieżnych dinozaurów.Tylko
dlaczego nie uczą nas o tym w szkołach?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 March 2012 2012 9:12

Odpowiedz
OceniaDemotywatoryInator
-1 / 1

Niestety nie dane mi było oglądać szkielety tych wspaniałych gadów(choć to moje marzenie).Nie miałem także okazji oglądać wykopalisk "na żywo".Znam jednak wymiary wielu dinozaurów w tym słynnych teropodów.Co do śladów,kości czy narzędzi to ich także nie miałem okazji oglądać.Widziałem jednak zdjęcia i filmy prezentujące znaleziska.Wiem że mógł to być fotomontaż ale czytałem na wielu stronach internetowych poświęconych tematyce zakazanej archeologii o "ludziach gigantach".Wielu naukowców twierdzi że w przeszłości istnieli ludzie o nie przeciętnie wielkim wzroście, i to nie tylko w prehistorii(co jest udowodnione).Wiem że możesz powiedzieć że strony internetowe mogą kłamać ale czy ludzie nauki mieli by w tym większy cel?Czy gdyby to było kłamstwo to czy prowadzono by ciągłe wykopaliska poświęcone szukaniu pozostałości po gigantach?

anhydraza
0 / 2

Tak, ludzie nauki też wciskają kity. Też są ludźmi i też są łasi na rozgłos, na podnoszenie swojej renomy, na pieniądze z grantów itp.

J jebacnwoproject
+2 / 4

Kraj, któryśmy przeszli, aby go zbadać, jest krajem, który pożera swoich mieszkańców. Wszyscy zaś ludzie, których tam widzieliśmy, są wysokiego wzrostu. Widzieliśmy tam nawet olbrzymów - Anakici pochodzą od olbrzymów - a w porównaniu z nimi wydaliśmy się sobie jak szarańcza i takimi byliśmy w ich oczach" (Lb 13,32n)

Odpowiedz
B Bumba96
0 / 0

Jap****ole... To świat małych ludzi istnieje naprawdę ?

Odpowiedz
X xkikix94
0 / 0

To Nie jest fejk. To sa ''ludzie olbrzymy'' na youtube sobie wpiszcie. Naukowcy staraja sie jak najbardziej ukryc ten fakt bo on obala całą wymyśloną bajke o tym ze ludzie pochodzą od małp a to by były wielkie straty zwazane z marketingiem. Jeden z takich ''olbrzymów'' był znany nam Goliat..

Odpowiedz