Zróbcie taki eksperyment. Mianowicie, zapewne poznajecie wiele ludzi przez internet, rozmawiajcie z daną osobą przez dłuższy czas ale niech ani ona ani Ty nie miejcie swoich zdjęć, będziesz miał/a pewne wyobrażenie o danej osobie i gdy będziesz ją lubił to będziesz lubił ten charakter i wyobrażenie związane z wyglądem. Później po jakimś czasie wymieńcie się zdjęciami. Myślę, że któreś z was może być rozczarowane i rozmowa z tą osobą nie będzie już taka jak przedtem.
jest jeszcze fotoshop ;p Wygodniej poznaje mi sie ludzi przez neta. A na zdjęciu chociaż trochę lepiej się prezentuję niż na żywo i jeśli wiem że nawet zdjęcia nie akceptuje to nie ma sensu nawet zaczynać heh
@CocaineBusiness dokładnie masz rację i czasem rzeczywiście daje takie coś niezłego kopa ale przecież nie koniecznie ma to oznaczać 'koniec' znajomości. @drakulka żebyś wiedziała że można mieć wyobrażenia, przecież jak dana osoba opowiada o sobie to nieraz ''zdradza'' jakiś szczegół :) Często też narzeka się jako-tako na swój wygląd bo to źle tamto też nie bardzo.. :) I oczywiście mowa tu o znajomości dłuższej niż miesiąc, ja osobiście mam kilku znajomych których znam właśnie przez internet, grubo ponad 2 lata i da się.
Powiem tak: zrobiłam taki test, bo zazwyczaj oceniam ludzi po charakterze, zdjęcia wymieniliśmy na koniec.
Niestety, spotkanie w 4 oczy nie oddało internetowej rozmowy... Osoba grała kogoś, kim nie była. Aczkolwiek Twoje słowa to w sumie idealne porównanie, za co masz ode mnie plusa ;)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 23 March 2012 2012 13:12
@CocaineBusiness
dzieje sie tak dlatego ze zawsze wyglad ma duze znaczenie w postrzeganiu czlowieka, nie ma sie co oszukiwac, moze robimy to podswiadomie, ale zawsze tak jest ;)
jak zwykle powtórzę: mów za siebie :) ja już mam we krwi nieocenianie po wyglądzie. zresztą jak byłam młodsza też nie przypominam sobie żebym była taka jak moje koleżanki, np. nigdy nie obgadywałam. pamiętam ulubione hobby moich koleżanek na przerwie: obgadywanie każdego kto przechodził, jak sie domyślacie nie było to miłe, bo one oczywiście wyszukiwały coś co mogłyby skrytykować. ja w ludziach zawsze próbuje wynaleźć coś fajnego
Takie postrzeganie jest uwarunkowane biologicznie, ale można je oszukać:) Ja za każdym razem kiedy złapię się na ocenianiu ludzi przez pryzmat tego jak wyglądają po prostu zmieniam kryterium: zadaję sobie pytanie, z którym człowiekiem mogłabym się tutaj zaprzyjaźnić i patrzę jeszcze raz:) Polecam:)
a co ma wygląd do wartości? nie trzeba być niewidomym żeby wszystkich traktować tak samo dopóki się ich nie zna, wystarczy chcieć, a nie jakieś pitolenie.
To prawda o czym pisze CocaineBusiness. Ja też przez pewien czas pisałam z jednym gościem- podobne zainteresowania, światopogląd, pełne porozumienie. Niestety, wymieniliśmy się zdjęciami i cały czar prysł- z mojej strony.
sama choruję na neurofibromatozę ( nie jestem tak zdeformowana i raczej nie widać mojej choroby, ale często ludzie reagują dystansem i odrzuceniem jak się dowiadują - dotyczy to facetów najczęściej) i sama potrzebuję akceptacji.
dlatego podoba mi się demot. daje 1000000ect Na szczęście znalazłam takiego anioła jak ta dziewczynka który akceptuje mnie w pełni mimo że widzi;-)
Choroba to jedno, ale jak ktoś wygląda obrzydliwie z własnego niechlujstwa (liczne dywany, przetłuszczone włosy, 90/60/90 jedna noga) to świadczy o nim i o jego charakterze. Jak ktoś nie potrafi zadbać o siebie to jak może o zadbać o innych?
Zaczyna mnie denerwowac to, że ludzie ściągają obrazki z kwejka i dopisują pod nim jedno zdanie, po czym trafiają bez wysiłku na główną...
OdpowiedzTo w zasadzie racja, zwłaszcza jeśli chodzi o obrazki, które już same w sobie mają przesłanie.
Zróbcie taki eksperyment. Mianowicie, zapewne poznajecie wiele ludzi przez internet, rozmawiajcie z daną osobą przez dłuższy czas ale niech ani ona ani Ty nie miejcie swoich zdjęć, będziesz miał/a pewne wyobrażenie o danej osobie i gdy będziesz ją lubił to będziesz lubił ten charakter i wyobrażenie związane z wyglądem. Później po jakimś czasie wymieńcie się zdjęciami. Myślę, że któreś z was może być rozczarowane i rozmowa z tą osobą nie będzie już taka jak przedtem.
Odpowiedzsamo sedno
jest jeszcze fotoshop ;p Wygodniej poznaje mi sie ludzi przez neta. A na zdjęciu chociaż trochę lepiej się prezentuję niż na żywo i jeśli wiem że nawet zdjęcia nie akceptuje to nie ma sensu nawet zaczynać heh
jak można mieć wyobrażenie o wyglądzie bez zdjęć? co, na podstawie tego jak mówi wyobrażasz sobie że ktoś ma np. czarne włosy albo jest wysoki? WTF?
Nie o wyglądzie. Po co Ci wiedza o wyglądzie danej osoby? Lubisz ludzi za ich wygląd? Jeśli tak, to mi Ciebie szkoda.
@CocaineBusiness dokładnie masz rację i czasem rzeczywiście daje takie coś niezłego kopa ale przecież nie koniecznie ma to oznaczać 'koniec' znajomości. @drakulka żebyś wiedziała że można mieć wyobrażenia, przecież jak dana osoba opowiada o sobie to nieraz ''zdradza'' jakiś szczegół :) Często też narzeka się jako-tako na swój wygląd bo to źle tamto też nie bardzo.. :) I oczywiście mowa tu o znajomości dłuższej niż miesiąc, ja osobiście mam kilku znajomych których znam właśnie przez internet, grubo ponad 2 lata i da się.
Powiem tak: zrobiłam taki test, bo zazwyczaj oceniam ludzi po charakterze, zdjęcia wymieniliśmy na koniec.
Niestety, spotkanie w 4 oczy nie oddało internetowej rozmowy... Osoba grała kogoś, kim nie była. Aczkolwiek Twoje słowa to w sumie idealne porównanie, za co masz ode mnie plusa ;)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 March 2012 2012 13:12
pisałam tak z pewną osobą i jakoś jej wygląd mi zbytnio nie przeszkadzał, bo lubiłam jej charakter :P
Coś jak przeznaczenie:) Po trochu szczęściarz, ale w rzeczywistości i tak się takie sytuacje nie zdarzają :p
Odpowiedzzabawne?
Odpowiedz@CocaineBusiness
Odpowiedzdzieje sie tak dlatego ze zawsze wyglad ma duze znaczenie w postrzeganiu czlowieka, nie ma sie co oszukiwac, moze robimy to podswiadomie, ale zawsze tak jest ;)
jak zwykle powtórzę: mów za siebie :) ja już mam we krwi nieocenianie po wyglądzie. zresztą jak byłam młodsza też nie przypominam sobie żebym była taka jak moje koleżanki, np. nigdy nie obgadywałam. pamiętam ulubione hobby moich koleżanek na przerwie: obgadywanie każdego kto przechodził, jak sie domyślacie nie było to miłe, bo one oczywiście wyszukiwały coś co mogłyby skrytykować. ja w ludziach zawsze próbuje wynaleźć coś fajnego
Takie postrzeganie jest uwarunkowane biologicznie, ale można je oszukać:) Ja za każdym razem kiedy złapię się na ocenianiu ludzi przez pryzmat tego jak wyglądają po prostu zmieniam kryterium: zadaję sobie pytanie, z którym człowiekiem mogłabym się tutaj zaprzyjaźnić i patrzę jeszcze raz:) Polecam:)
Odpowiedza co ma wygląd do wartości? nie trzeba być niewidomym żeby wszystkich traktować tak samo dopóki się ich nie zna, wystarczy chcieć, a nie jakieś pitolenie.
OdpowiedzTo prawda o czym pisze CocaineBusiness. Ja też przez pewien czas pisałam z jednym gościem- podobne zainteresowania, światopogląd, pełne porozumienie. Niestety, wymieniliśmy się zdjęciami i cały czar prysł- z mojej strony.
OdpowiedzA ja w ten sposób poznałam kilka niesamowitych osób. Gdy naprawdę się z kimś zdąży zżyć, wygląd nie ma znaczenia :)
sama choruję na neurofibromatozę ( nie jestem tak zdeformowana i raczej nie widać mojej choroby, ale często ludzie reagują dystansem i odrzuceniem jak się dowiadują - dotyczy to facetów najczęściej) i sama potrzebuję akceptacji.
Odpowiedzdlatego podoba mi się demot. daje 1000000ect Na szczęście znalazłam takiego anioła jak ta dziewczynka który akceptuje mnie w pełni mimo że widzi;-)
Szczęścia więc Wam życzę! :)
Skojarzyło mi się z człowiekiem słoniem, zrobiłam o nim demota, ale utknął w poczekalni, a ten zdecydowanie zasługuje na główną :).
Odpowiedznie ważne, że obrazek z kwejka. Ważne, że naprawdę coś wnosi.
OdpowiedzChoroba to jedno, ale jak ktoś wygląda obrzydliwie z własnego niechlujstwa (liczne dywany, przetłuszczone włosy, 90/60/90 jedna noga) to świadczy o nim i o jego charakterze. Jak ktoś nie potrafi zadbać o siebie to jak może o zadbać o innych?
Odpowiedz