szczęście większości z nas kończy się w okresie wczesnoszkolnym. A potem ciągle nam czegoś brakuje, miłości, pieniędzy, czasu itd. I chyba tylko czasem w bardzo nie wielu chwilach potrafimy się cieszyć z tego co mamy, co nas spotyka. eh.
ja nie pamiętam żebym czuła sie szczęśliwa w zerówce lub podstawówce. czasów przed zerówką totalnie nie pamiętam, ale podejrzewam że jeżeli rodzice mieli do mnie takie samo podejście jak później to nie byłam szczęśliwa. wtedy nawet nie wiedziałam co to znaczy, człiowiek sie nie zastanawiał nad tym co to jest szczęście, po prostu sie żyło jak to dzieciak.
Niedawno. W sierpniu 2011, zanim wróciłam z Bieszczad do domu i na drugi dzień niespodziewanie dowiedziałam się, że muszę się natychmiast przeprowadzić z mieszkania przy parku - miejsca które kocham do klitki w centrum przy głównej ulicy... Ale kiedyś wrócę w tamto miejsce.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 21 April 2012 2012 23:15
Widzę, że mój gif z głównej wchodzi do kanonu ^^
Odpowiedzzadne pytanie retoryczne lub nie, nie wprawilo mnie w tak doglebne myslenie o swoim zyciu.
Odpowiedzszczęście większości z nas kończy się w okresie wczesnoszkolnym. A potem ciągle nam czegoś brakuje, miłości, pieniędzy, czasu itd. I chyba tylko czasem w bardzo nie wielu chwilach potrafimy się cieszyć z tego co mamy, co nas spotyka. eh.
Odpowiedzostatnio to cieszyłem sie jak dorwałem desperadosy w biedronce po 3zł, dawno mnie takie szczęście nie spotkało
ja nie pamiętam żebym czuła sie szczęśliwa w zerówce lub podstawówce. czasów przed zerówką totalnie nie pamiętam, ale podejrzewam że jeżeli rodzice mieli do mnie takie samo podejście jak później to nie byłam szczęśliwa. wtedy nawet nie wiedziałam co to znaczy, człiowiek sie nie zastanawiał nad tym co to jest szczęście, po prostu sie żyło jak to dzieciak.
Jak dostałam taką fajną lalkę na Gwiazdkę, miałam 5 lat. Miała nawet nosidełko i w ogóle. Tak. To było prawdziwe szczęście.
OdpowiedzNiedawno. W sierpniu 2011, zanim wróciłam z Bieszczad do domu i na drugi dzień niespodziewanie dowiedziałam się, że muszę się natychmiast przeprowadzić z mieszkania przy parku - miejsca które kocham do klitki w centrum przy głównej ulicy... Ale kiedyś wrócę w tamto miejsce.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 April 2012 2012 23:15
Odpowiedzgdy dostalem 2 na koniec z matmy
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 April 2012 2012 12:24
Odpowiedznie pamietam ...
Odpowiedzja?wczoraj jak puszczałam bańki mojemu małemu :)
Odpowiedznigdy
OdpowiedzOMG zobaczyłem Chuckiego!
Odpowiedzojj bardzo dawno...
Odpowiedzto wygląda jak strzyga z wiedźmina, a nie radość xDxDxd ale beka ;D taka sytuacja...
Odpowiedz