Ja pamiętam, że dwa razy (sporo czasu temu)miałem taką sytuacje,próbowałem wtedy po prostu otworzyć oczy(choć wewnątrz snu miałem otwarte) i to natychmiastowo pomogło :)
Będę pamiętała, gdyby mi się kiedykolwiek zdarzyło śnić i zdawać sobie z tego faktu sprawę. Ja niemal nigdy nie pamietam nawet snów, gdy już się obudzę...
Nie paraliż. Ten występuje gdy już się obudzisz a nie potrafisz poruszać ciałem bo to świadomość obudziła się przed nim. Wiem bo je miewam :) To świadomy sen, LD i nie jest trudne tylko trzeba ćwiczyć. Ot, za to fajnie się lata wiedząc że to sen :D
Chodzi o świadomy sen, ale taki, który wymknął się spod kontroli. Straszna rzecz... Nikomu nie życzę, żeby chciał się budzić, nawet, jeśli wie, że jest to tylko sen. Najgorszy rodzaj snu.
ja niestety znam najgorsze uczucie pod słońcem. Czasami, rzadko, bo rzadko, tak raz na rok przydarza mi się taka sytuacja, że kiedy śpię, wiem, że śpie, jednak wtedy mam wrażenie, jakby ktoś w pobliżu mnie jest i chce mi zrobić krzywdę. Wtedy szybko próbuję otworzyć oczy, ale nie mogę. Staram się ze wszystkich sił, aż w końcu mi się udaje (tak nagle). To jest gorsze niż publiczna kompromitacja czy też ośmieszenie przez dziewczynę w gronie kolegów...
Mam wrażenie, że w tym democie właśnie taka sytuacja jest opisana.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 11 May 2012 2012 22:36
Paraliż senny. Mózg wtedy w połowie jest świadomy a w połowie nadal śni. Jesteś w stanie otworzyć oczy i wiesz co się dzieje wokół ciebie, ale twoje ciało nadal śpi i nie możesz się poruszyć. Obrazy senne mogą nakładać się wtedy na rzeczywistość wokół ciebie i tylko od ciebie zależy jaką formę przybierze to zjawisko. Jeśli zaczniesz się bać, możesz czuć obecność kogoś lub czegoś blisko ciebie, co tak naprawdę nie istnieje. W średniowieczu ludzie uznawali paraliż senny za nawiedzenie przez czarownice, duchy lub demony, dziś niektórzy są przekonani, że to sprawka kosmitów. Jednak to wyjątkowo realistyczna i czasami bardzo przerażająca iluzja.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 11 May 2012 2012 23:13
Mi się to przydarzyło jak na razie raz w życiu, normalny dzień, mam na rano do szkoły, śpię sobie normalnie i nagle jakby coś mnie budzi, jakiś dźwięk. Zdaje mi się że otwarłem oczy, widziałem i czułem wszystko co się wokół mnie dzieje ale nie mogłem się poruszyć, ale nie przestraszyłem się z tego powodu jak inni i nagle zrobiło mi się tak strasznie wygodnie leżąc w tym łóżku jak nigdy przedtem i do tond, po prostu jak bym leżał na chmurce w promieniach słońca, nie da się opisać tej wygody. Niestety po kilku sekundach przyszła mama żeby mnie obudzić i jak potrząsnęła mnie ręką żeby mnie obudzić. Nagle znowu mogłem się ruszać, ale niestety nigdy później nie było mi nigdzie tak wygodnie jak w tych parunastu sekundach... :/ edit : Podczas tego "paraliżu" było już u mnie jasno , ciepło oświetlony, słonce świeciło w cienkie, jasne zasłony i było dość jasno, to pewnie tylko dlatego nie spanikowałem ja wy, i moja wyobraźnia nie dorabiałem czegoś znajdującego się w ciemności w
okół mnie.
Niestety miałem też raz sen którego nie polecam nawet najgorszemu wrogowi. Wszyscy miewamy sny jak spadamy. Ogarnia nas wtedy takie dziwne uczucie i się budzimy. Ja także zawsze się budziłem niemal od razu, ale nie jednego dnia. Spałem sobie normalnie i nagle śnię że zaczynam spadać, ale nie budzę się jak zwykle, spadam i spadam, czuję prędkość, jak przecinam powietrze jestem przerażony, i nagle koniec spadłem na sam dół, w jąkać ciemność, jak bym się rozbił o ziemię. Uczucie które mnie ogarnęło nie potrafię opisać słowami, miałem wrażenie że umieram, czułem to całym ciałem, najgorsze uczucie jakiekolwiek miałem w życiu, z niczym nie mogę go porównać.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 14 May 2012 2012 2:10
Paraliż senny miałam tylko raz i chciałabym jeszcze, ponieważ ten strach, adrenalina, wrażenie, że to rzeczywistość, coś... pięknego jak dla mnie :) Albo jakieś złudzenia akustyczne, słyszałam głosy - raz szepty, ciche, po chwili krzyki. To było cholernie dziwne, czułam się osaczona, miałam przed sobą obraz wpatrujących się we mnie kilkunastu par oczu, nie mogłam się ruszyć, chciałam krzyczeć, otwierałam usta, ale nie mogłam wydobyć z siebie dźwięku. W nocy na nasze ciało nakładana jest tak jakby "klatka" byśmy nie mogli się zbytnio ruszać lub lunatykować, powstaje chyba gdy wybudzimy się zbyt gwałtownie z fazy REM. Poprawcie mnie jeśli się mylę :)
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 12 May 2012 2012 21:02
1.Przykład że coś stoi nad tobą a ty za wszelką cenę chcesz otworzyć oczy a tu nic
2.Gdy umieram i czasem mam wrażenie że to naprawdę boli
3 Gdy śni mi się że umarł mi przyjaciel,babcia,lub ktoś kto już nie żyje i rano budzę się zapłakany (porostu mam tak że częstą płacze przez sen ) i cały dzień myślę jak wiele moge stracić lub ile już straciłem
4 Śni się coś pięknego a budząc sie rano masz niesmak jak cholera
Cztery moje najgorsze sytuacje przez sen lub podczas snu
to ja bym dodał 5. walczysz z kimś i nie masz siły go pokonać, 6. coś cię goni , 7. próbujesz wołać o pomoc ale nie możesz wydać z siebie żadnego dźwięku , 8. jesteś w dziwnym pomieszczeniu z którego nie ma wyjścia
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 12 May 2012 2012 17:49
Ach, znam ten ból, a miewam naprawdę chore, czasem obrzydliwe sny , najgorzej wspominam takie gdzie niby nie ma nic strasznego, ale czujesz ogromny niepokój i strach,albo takie gdzie mają miejsce sceny jak z filmów o demonach i egzorcyzmach,brr.
Miałem serię takich snów. :) Krajobraz sielski - ścieżka, drzewa z jednej strony, z drugiej polanka, gdzieś w oddali jakieś chatki. Idę sobie tą ścieżką, a nagle z lasu wyskakuje łania, przechodzi przez drogę którą idę i zmienia się w prosiaka, a mnie przejmuje nieogarnięte przerażenie ;] Dalej było jeszcze fajniej, ale tak bezsensownie że nie potrafię tego opisać :)
Ja miałem taką sytuację.Wydawało mi się że próbuję usiąść na łóżku.Widziałem cały pokój i siebie leżącego w łóżku.Najdziwniejsze było to że czułem że leżę i mam zamknięte oczy a wstawałem i widziałem cały pokój.Gdy próbowałem wyjść z pomieszczenia jakieś obrazy zaczęły migać mi przed oczami.Poczułem potworny strach.Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem.Wiedziałem że nie jestem sam i jak najszybciej próbowałem wrócić.Czułem że to coś chce zrobić mi krzywdę.Później się "obudziłem".Wierzcie mi lub nie ale jeśli ktoś wie co to było to będę wdzięczny za pomoc.
Prawdopodobnie miałeś OOBE. Jest to opuszczenie swojego ciała podczas snu, trochę powiązane ze świadomym snem. Wiem jak dziwnie to brzmi ale bardzo dużo czytałam na ten temat i wydaje się to realne.
Mi przytrafia się czasem średnio 2 razy na miesiąc że w połowie śpię no trochę więcej niż połowie :) niewiadomo co mi się śni i nagle na łóżku podskakuje całym ciałem zarąbiste uczucie:) Tylko że wtedy muszę od nowa zasypiać ;/
miałam bardzo podobne uczucie pod koniec pewnego bardzo dziwnego snu. mianowicie śniło mi się, że byłam dorosłą, a właściwie starszawą już kobietą, której syn zginął w wypadku samochodowym, przez co ja wylądowałam w psychiatryku z lekką schizofrenią. zdarzało się, że go widziałam, na przykład raz wychoszedł zza zakrętu na końcu korytarza, którym szłam i zmierzał w moją stronę - przez chwilę normalnie, później coś się z nim działo, pękały mu wszystkie kości i pod koniec już tylko czołgał się w moją stronę powykręcany, trochę jak postać z jakiegoś horroru. później któryś z lekarzy powiedział mi, że to był tylko atak choroby, ale że podczas niego byłam niebezpieczna dla innych, więc muszą mnie zamknąć w izolatce. to było ciemne, duszne pomieszczenie, połączone małym korytarzykiem z łazienką. gdy tylko usłyszałam, że pielęgniarka przekręca klucz w drzwiach, poczułam dziwny niepokój i wiedziałam, że nadchodzi kolejny atak, a postać mojego syna wyłoni się właśnie z tego korytarzyka. mogłam tylko siedzieć i czekać, aż zobaczę zjawę. wtedy zorientowałam się, że to sen - pomyślałam, sobie, że śnię i muszę się obudzić, więc zaczęłam instynktownie, jak szalona, szczypać się w lewe przedramię. rzeczywiście nie czułam bólu, więc tylko upewniłam się, że to nie była rzeczywistość. chwilę później obudziłam się. co ciekawe - moja lewa ręka była cała czerwona i piekła jak cholera. ta chwila przed przebudzeniem to były najdłuższe i najgorsze sekundy w moim życiu, byłam jakby uwięziona we śnie. dobrze, że szybko się z niego wydostałam.
Mi przydarzyło się coś takiego tylko raz w życiu. Gdy spałam śniłam że się obudziłam i jestem w swoim pokoju, słysząc za oknem jakieś straszne odgłosy. W tym momencie zaczęłam się bać i zrozumiałam że takie rzeczy nie wydarzają się naprawdę i że to tylko sen (weszłam w świadomy sen). Jednak to nie był zwykły świadomy sen, w którym jak zwykle mogłam robić co tylko chciałam. Wiedziałam że śnie i nie mogłam z tym nic zrobić, tkwiłam w tym koszmarze nadal słysząc te straszne odgłosy za oknem. Próbowałam wyjść przez drzwi ale były zablokowane, biegałam po pokoju jak szalona szukając wyjścia z sytuacji chcąc ze wszystkich sił się obudzić. Myślałam że utknęłam w tym śnie na zawsze. Doszłam do wniosku że jedyną metodą na obudzenie się byłoby zaśnięcie w moim śnie. Jednak to nie pomagało bo za każdym razem budziłam się nadal w moim śnie. Wtedy zaczęłam krzyczeć o pomoc, ale nie mogłam wydobyć z siebie dźwięku. Po dłuższym czasie która wydawała się wiecznością obudziłam się w swoim łóżku. Od razu wiedziałam że teraz jest to prawdziwe przebudzenie, było to znacznie bardziej wyraźne. To był najgorszy sen w moim życiu i nikomu takiego nie życzę ;P
Tez miałam kilka dziwnych snów, w jednym śnie prosiłam o to by to był tylko sen, w innym czułam jak śmierć po mnie przychodzi (mega przerażające to było) a jeszcze innym byłam świadoma,że to co się dzieje to tylko sen ale chwilkę zajeło zanim się przebudziłam ...
Mi sie to przydarzyło jak mi sie przyśniło że ta suka mnie chce z polaka zapytać i skończyły mi sie nieprzygotowania. Skapczyłem sie że to sen bo babka stała na kasie w sklepie.
Odrazu oczy otworzylem
ciekawe doświadczenia opisujecie, mnie zdarzyło sie śnić świadomie tylko jakieś 3 razy w życiu, z tego 2 razy w tym tygodniu, to bardzo dziwne, bo ani tego nie pragnąłem, ani nic, jakoś samo tak wyszło. Wiedziałem wtedy,że śnie, ale jednak nie chciałem sie obudzić bo to był fajny sen. teraz jak mi sie to zdarzy musze spróbować tego latania we śnie, ciekawe jakie to uczucie, próbował ktoś może?
Ja, kiedy pierwszy raz śniłem świadomie, najpierw (po uświadomieniu) poczułem najszczerszą radość jaką czułem, potem pomyślałem "trochę tu zimno", więc skoczyłem na plażę pełną pięknych kobiet :) To skakanie może podchodzić pod latanie, czytałem że u każdego to wygląda inaczej - jedni "pływają" w powietrzu, inni robią to "na supermana", a jeszcze inni (jak ja) na Hankock'a ;]
Ciekawe, ale czy takie coś nie powinno być raczej dla ciebie błogosławieństwem, możesz kreować swoje sny jak tylko zechcesz, spełniać w nich swoje marzenia, i tym bardziej wszystko pamiętać i traktować je jako wspomnienia, to chyba cos fajnego. Chociaż jeśli to jest w nadmiarze, też można mieć tego dosyć, także pewnie masz racje, nie można też przesadzać. Jednak ja chciałbym bardziej zapamiętywać swoje sny i mieć je świadome i bardziej świadome częściej, jednak to też wymaga troche czasu.
Raz mi się zdarzyło, ale za drugim razem już nie byłem taki głupi bo odkryłem że można wtedy całkowicie zapanować nad snem i zamienić to w świetną rozrywkę. Poza tym za pierwszym razem próbowałem się obudzić waląc głową w kolumnę i w rzeczywistości przywaliłem z bańki w ścianę... :/
bardzo bym chciała wejść w stan świadomego snu. niestety jak na razie miałam sen w którym uciekałam z moim ojcem przed czymś nie wiem co to było ale pamiętam, że powiedziałam do taty że to jest sen i musimy się szybko obudzić i to było dziwne bo od razu po tych słowach się obudziłam. myślalam że to był jakiś sen łączony(nie wiem jak to się nazywa), że dwie osoby śnią o tym samy no ale niestety to nie bylo to ;p ... mam kolege i koleżanke, którzy sa bliźniakami i im sie ten typ snu zdarzył tylko raz.
W momencie gdy uświadamiasz sobie, że śnisz = możesz robić co tylko zapragniesz.
W świadomym śnie wszystkie dostania są mocniejsze.
Dzięki opanowanej praktyce świadomemu snu można :
-lepiej się wysypiać
-lepiej się uczyć
-itd..
O dziwo, jest to zarazem łatwe i trudne do opanowania.
Najłatwiej mają osoby, które pamiętają swoje sny, a najtrudniej te, które nie pamiętają ich.
Wtedy muszą nauczyć się je zapamiętywać :)
"gdy uświadamiasz sobie, że śnisz = możesz robić co tylko zapragniesz" no nie do końca. Jeżeli jesteś początkującym świadomieśniącym, to często może być tak że będziesz za bardzo ucieszony z tego że się udało uświadomić sen i z tego podniecenia się obudzisz :]
Szkoda, że pod każdym demotem nie ma tak ambitnej dyskusji, zdecydowanie czesciej pojawia sie "co to gowno robi na glownej" to przykre ze nie jest tak jak kiedyś.
@zgredek94 hehe ja od paru tygodni próbuję mieć świadomy sen :D nawet udało mi się 2 razy, tylko tak jak mówisz od razu obudziłem się z "podniecenia" :D czytałem nawet książkę Marka Kopydłowskiego - "Świadome Śnienie" - bardzo polecam wszystkim ;) ale chętnie się jeszcze czegoś dowiem i byłbym wdzięczny jakbyś mi coś napisał na pw :)(@zgredek94)
A i nigdy nie próbujcie budzić się ze snu na siłę jeśli macie jakiś problem lub się czegoś boicie ;) najlepiej go rozwiązać, tylko postarajcie się nie siłowo ;) Budzi się specjalnie to tylko wtedy jak czujemy, że już się budzimy, wtedy jest łatwiej zapamiętać to co robiliśmy :) można też łatwo sprawdzić czy śnimy np. zatkać nos palcami i próbować oddychać albo się uszczypnąć ;P
znam, bo też tak mam -wtedy należy spojrzeć sobie w oczy: w lustrze, w szybie. tylko tyle, :)
Odpowiedzi ja również ;P ale innym sposobem się wybudzam,rzucam się w przepaść,skacze z dachu lub coś w tym stylu
Ja pamiętam, że dwa razy (sporo czasu temu)miałem taką sytuacje,próbowałem wtedy po prostu otworzyć oczy(choć wewnątrz snu miałem otwarte) i to natychmiastowo pomogło :)
Będę pamiętała, gdyby mi się kiedykolwiek zdarzyło śnić i zdawać sobie z tego faktu sprawę. Ja niemal nigdy nie pamietam nawet snów, gdy już się obudzę...
To fachowo nazywa się "świadomy sen", ludzie często próbują wejść w taki stan w czasie snu, lecz jest to dość trudne
OdpowiedzO ile dobrze pamiętam świadomy sen polegał na czymś innym. W democie opisany jest pośrednio paraliż senny.
Nie paraliż. Ten występuje gdy już się obudzisz a nie potrafisz poruszać ciałem bo to świadomość obudziła się przed nim. Wiem bo je miewam :) To świadomy sen, LD i nie jest trudne tylko trzeba ćwiczyć. Ot, za to fajnie się lata wiedząc że to sen :D
Chodzi o świadomy sen, ale taki, który wymknął się spod kontroli. Straszna rzecz... Nikomu nie życzę, żeby chciał się budzić, nawet, jeśli wie, że jest to tylko sen. Najgorszy rodzaj snu.
ja niestety znam najgorsze uczucie pod słońcem. Czasami, rzadko, bo rzadko, tak raz na rok przydarza mi się taka sytuacja, że kiedy śpię, wiem, że śpie, jednak wtedy mam wrażenie, jakby ktoś w pobliżu mnie jest i chce mi zrobić krzywdę. Wtedy szybko próbuję otworzyć oczy, ale nie mogę. Staram się ze wszystkich sił, aż w końcu mi się udaje (tak nagle). To jest gorsze niż publiczna kompromitacja czy też ośmieszenie przez dziewczynę w gronie kolegów...
Mam wrażenie, że w tym democie właśnie taka sytuacja jest opisana.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 May 2012 2012 22:36
OdpowiedzParaliż senny. Mózg wtedy w połowie jest świadomy a w połowie nadal śni. Jesteś w stanie otworzyć oczy i wiesz co się dzieje wokół ciebie, ale twoje ciało nadal śpi i nie możesz się poruszyć. Obrazy senne mogą nakładać się wtedy na rzeczywistość wokół ciebie i tylko od ciebie zależy jaką formę przybierze to zjawisko. Jeśli zaczniesz się bać, możesz czuć obecność kogoś lub czegoś blisko ciebie, co tak naprawdę nie istnieje. W średniowieczu ludzie uznawali paraliż senny za nawiedzenie przez czarownice, duchy lub demony, dziś niektórzy są przekonani, że to sprawka kosmitów. Jednak to wyjątkowo realistyczna i czasami bardzo przerażająca iluzja.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 May 2012 2012 23:13
Mi się to przydarzyło jak na razie raz w życiu, normalny dzień, mam na rano do szkoły, śpię sobie normalnie i nagle jakby coś mnie budzi, jakiś dźwięk. Zdaje mi się że otwarłem oczy, widziałem i czułem wszystko co się wokół mnie dzieje ale nie mogłem się poruszyć, ale nie przestraszyłem się z tego powodu jak inni i nagle zrobiło mi się tak strasznie wygodnie leżąc w tym łóżku jak nigdy przedtem i do tond, po prostu jak bym leżał na chmurce w promieniach słońca, nie da się opisać tej wygody. Niestety po kilku sekundach przyszła mama żeby mnie obudzić i jak potrząsnęła mnie ręką żeby mnie obudzić. Nagle znowu mogłem się ruszać, ale niestety nigdy później nie było mi nigdzie tak wygodnie jak w tych parunastu sekundach... :/ edit : Podczas tego "paraliżu" było już u mnie jasno , ciepło oświetlony, słonce świeciło w cienkie, jasne zasłony i było dość jasno, to pewnie tylko dlatego nie spanikowałem ja wy, i moja wyobraźnia nie dorabiałem czegoś znajdującego się w ciemności w
okół mnie.
Niestety miałem też raz sen którego nie polecam nawet najgorszemu wrogowi. Wszyscy miewamy sny jak spadamy. Ogarnia nas wtedy takie dziwne uczucie i się budzimy. Ja także zawsze się budziłem niemal od razu, ale nie jednego dnia. Spałem sobie normalnie i nagle śnię że zaczynam spadać, ale nie budzę się jak zwykle, spadam i spadam, czuję prędkość, jak przecinam powietrze jestem przerażony, i nagle koniec spadłem na sam dół, w jąkać ciemność, jak bym się rozbił o ziemię. Uczucie które mnie ogarnęło nie potrafię opisać słowami, miałem wrażenie że umieram, czułem to całym ciałem, najgorsze uczucie jakiekolwiek miałem w życiu, z niczym nie mogę go porównać.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 14 May 2012 2012 2:10
Paraliż senny miałam tylko raz i chciałabym jeszcze, ponieważ ten strach, adrenalina, wrażenie, że to rzeczywistość, coś... pięknego jak dla mnie :) Albo jakieś złudzenia akustyczne, słyszałam głosy - raz szepty, ciche, po chwili krzyki. To było cholernie dziwne, czułam się osaczona, miałam przed sobą obraz wpatrujących się we mnie kilkunastu par oczu, nie mogłam się ruszyć, chciałam krzyczeć, otwierałam usta, ale nie mogłam wydobyć z siebie dźwięku. W nocy na nasze ciało nakładana jest tak jakby "klatka" byśmy nie mogli się zbytnio ruszać lub lunatykować, powstaje chyba gdy wybudzimy się zbyt gwałtownie z fazy REM. Poprawcie mnie jeśli się mylę :)
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 12 May 2012 2012 21:02
Też tak mam czasami. A potem nie umiem usnąć, serce mi wali jak szalone...
1.Przykład że coś stoi nad tobą a ty za wszelką cenę chcesz otworzyć oczy a tu nic
Odpowiedz2.Gdy umieram i czasem mam wrażenie że to naprawdę boli
3 Gdy śni mi się że umarł mi przyjaciel,babcia,lub ktoś kto już nie żyje i rano budzę się zapłakany (porostu mam tak że częstą płacze przez sen ) i cały dzień myślę jak wiele moge stracić lub ile już straciłem
4 Śni się coś pięknego a budząc sie rano masz niesmak jak cholera
Cztery moje najgorsze sytuacje przez sen lub podczas snu
to ja bym dodał 5. walczysz z kimś i nie masz siły go pokonać, 6. coś cię goni , 7. próbujesz wołać o pomoc ale nie możesz wydać z siebie żadnego dźwięku , 8. jesteś w dziwnym pomieszczeniu z którego nie ma wyjścia
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 May 2012 2012 17:49
Świadome sny są najlepsze
OdpowiedzAch, znam ten ból, a miewam naprawdę chore, czasem obrzydliwe sny , najgorzej wspominam takie gdzie niby nie ma nic strasznego, ale czujesz ogromny niepokój i strach,albo takie gdzie mają miejsce sceny jak z filmów o demonach i egzorcyzmach,brr.
OdpowiedzMiałem serię takich snów. :) Krajobraz sielski - ścieżka, drzewa z jednej strony, z drugiej polanka, gdzieś w oddali jakieś chatki. Idę sobie tą ścieżką, a nagle z lasu wyskakuje łania, przechodzi przez drogę którą idę i zmienia się w prosiaka, a mnie przejmuje nieogarnięte przerażenie ;] Dalej było jeszcze fajniej, ale tak bezsensownie że nie potrafię tego opisać :)
Tak ale to tylko na początku, potem zobaczyłem że da się to kontrolować i robiłem wszystko by się nie obudzić. :D
OdpowiedzJa miałem taką sytuację.Wydawało mi się że próbuję usiąść na łóżku.Widziałem cały pokój i siebie leżącego w łóżku.Najdziwniejsze było to że czułem że leżę i mam zamknięte oczy a wstawałem i widziałem cały pokój.Gdy próbowałem wyjść z pomieszczenia jakieś obrazy zaczęły migać mi przed oczami.Poczułem potworny strach.Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem.Wiedziałem że nie jestem sam i jak najszybciej próbowałem wrócić.Czułem że to coś chce zrobić mi krzywdę.Później się "obudziłem".Wierzcie mi lub nie ale jeśli ktoś wie co to było to będę wdzięczny za pomoc.
OdpowiedzPrawdopodobnie miałeś OOBE. Jest to opuszczenie swojego ciała podczas snu, trochę powiązane ze świadomym snem. Wiem jak dziwnie to brzmi ale bardzo dużo czytałam na ten temat i wydaje się to realne.
Tu masz link do Wikipedii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksterioryzacja
Jest dużo filmików na ten temat na YouTube. Bardzo dużo ludzi próbuje to osiągnąć różnymi metodami. Tobie najprawdopodobniej się to udało.
Nie mogę stwierdzić że OOBE naprawdę istnieje bo nigdy tego nie doświadczyłam. Ale istnieje bardzo dużo osób którzy twierdzą że to przeżyli. Problem ten był poruszany w filmach dokumentalnych, łącznie z robieniem szczegółowych badań na ten temat. Ich eksperymenty były bardzo przekonywujące.
To dwa filmy, które polecam:
http://video.google.pl/videoplay?docid=-4404415361043892859&ei=ocANSpLBGYrr-AbbhPnwCw&q=oobe
http://www.youtube.com/watch?v=Boj-ieMYa_Q
Mi przytrafia się czasem średnio 2 razy na miesiąc że w połowie śpię no trochę więcej niż połowie :) niewiadomo co mi się śni i nagle na łóżku podskakuje całym ciałem zarąbiste uczucie:) Tylko że wtedy muszę od nowa zasypiać ;/
Odpowiedzja właśnie tak podskakuje jak mi się śni poślizg bądź coś w tym stylu, ale ogólnie mega dziwne rzeczy się dzieją podczas snu...
miałam bardzo podobne uczucie pod koniec pewnego bardzo dziwnego snu. mianowicie śniło mi się, że byłam dorosłą, a właściwie starszawą już kobietą, której syn zginął w wypadku samochodowym, przez co ja wylądowałam w psychiatryku z lekką schizofrenią. zdarzało się, że go widziałam, na przykład raz wychoszedł zza zakrętu na końcu korytarza, którym szłam i zmierzał w moją stronę - przez chwilę normalnie, później coś się z nim działo, pękały mu wszystkie kości i pod koniec już tylko czołgał się w moją stronę powykręcany, trochę jak postać z jakiegoś horroru. później któryś z lekarzy powiedział mi, że to był tylko atak choroby, ale że podczas niego byłam niebezpieczna dla innych, więc muszą mnie zamknąć w izolatce. to było ciemne, duszne pomieszczenie, połączone małym korytarzykiem z łazienką. gdy tylko usłyszałam, że pielęgniarka przekręca klucz w drzwiach, poczułam dziwny niepokój i wiedziałam, że nadchodzi kolejny atak, a postać mojego syna wyłoni się właśnie z tego korytarzyka. mogłam tylko siedzieć i czekać, aż zobaczę zjawę. wtedy zorientowałam się, że to sen - pomyślałam, sobie, że śnię i muszę się obudzić, więc zaczęłam instynktownie, jak szalona, szczypać się w lewe przedramię. rzeczywiście nie czułam bólu, więc tylko upewniłam się, że to nie była rzeczywistość. chwilę później obudziłam się. co ciekawe - moja lewa ręka była cała czerwona i piekła jak cholera. ta chwila przed przebudzeniem to były najdłuższe i najgorsze sekundy w moim życiu, byłam jakby uwięziona we śnie. dobrze, że szybko się z niego wydostałam.
OdpowiedzMi przydarzyło się coś takiego tylko raz w życiu. Gdy spałam śniłam że się obudziłam i jestem w swoim pokoju, słysząc za oknem jakieś straszne odgłosy. W tym momencie zaczęłam się bać i zrozumiałam że takie rzeczy nie wydarzają się naprawdę i że to tylko sen (weszłam w świadomy sen). Jednak to nie był zwykły świadomy sen, w którym jak zwykle mogłam robić co tylko chciałam. Wiedziałam że śnie i nie mogłam z tym nic zrobić, tkwiłam w tym koszmarze nadal słysząc te straszne odgłosy za oknem. Próbowałam wyjść przez drzwi ale były zablokowane, biegałam po pokoju jak szalona szukając wyjścia z sytuacji chcąc ze wszystkich sił się obudzić. Myślałam że utknęłam w tym śnie na zawsze. Doszłam do wniosku że jedyną metodą na obudzenie się byłoby zaśnięcie w moim śnie. Jednak to nie pomagało bo za każdym razem budziłam się nadal w moim śnie. Wtedy zaczęłam krzyczeć o pomoc, ale nie mogłam wydobyć z siebie dźwięku. Po dłuższym czasie która wydawała się wiecznością obudziłam się w swoim łóżku. Od razu wiedziałam że teraz jest to prawdziwe przebudzenie, było to znacznie bardziej wyraźne. To był najgorszy sen w moim życiu i nikomu takiego nie życzę ;P
OdpowiedzTez miałam kilka dziwnych snów, w jednym śnie prosiłam o to by to był tylko sen, w innym czułam jak śmierć po mnie przychodzi (mega przerażające to było) a jeszcze innym byłam świadoma,że to co się dzieje to tylko sen ale chwilkę zajeło zanim się przebudziłam ...
ten demot juz byl...
OdpowiedzMi sie to przydarzyło jak mi sie przyśniło że ta suka mnie chce z polaka zapytać i skończyły mi sie nieprzygotowania. Skapczyłem sie że to sen bo babka stała na kasie w sklepie.
OdpowiedzOdrazu oczy otworzylem
ciekawe doświadczenia opisujecie, mnie zdarzyło sie śnić świadomie tylko jakieś 3 razy w życiu, z tego 2 razy w tym tygodniu, to bardzo dziwne, bo ani tego nie pragnąłem, ani nic, jakoś samo tak wyszło. Wiedziałem wtedy,że śnie, ale jednak nie chciałem sie obudzić bo to był fajny sen. teraz jak mi sie to zdarzy musze spróbować tego latania we śnie, ciekawe jakie to uczucie, próbował ktoś może?
OdpowiedzJa, kiedy pierwszy raz śniłem świadomie, najpierw (po uświadomieniu) poczułem najszczerszą radość jaką czułem, potem pomyślałem "trochę tu zimno", więc skoczyłem na plażę pełną pięknych kobiet :) To skakanie może podchodzić pod latanie, czytałem że u każdego to wygląda inaczej - jedni "pływają" w powietrzu, inni robią to "na supermana", a jeszcze inni (jak ja) na Hankock'a ;]
Ciekawe, ale czy takie coś nie powinno być raczej dla ciebie błogosławieństwem, możesz kreować swoje sny jak tylko zechcesz, spełniać w nich swoje marzenia, i tym bardziej wszystko pamiętać i traktować je jako wspomnienia, to chyba cos fajnego. Chociaż jeśli to jest w nadmiarze, też można mieć tego dosyć, także pewnie masz racje, nie można też przesadzać. Jednak ja chciałbym bardziej zapamiętywać swoje sny i mieć je świadome i bardziej świadome częściej, jednak to też wymaga troche czasu.
Raz mi się zdarzyło, ale za drugim razem już nie byłem taki głupi bo odkryłem że można wtedy całkowicie zapanować nad snem i zamienić to w świetną rozrywkę. Poza tym za pierwszym razem próbowałem się obudzić waląc głową w kolumnę i w rzeczywistości przywaliłem z bańki w ścianę... :/
Odpowiedzbardzo bym chciała wejść w stan świadomego snu. niestety jak na razie miałam sen w którym uciekałam z moim ojcem przed czymś nie wiem co to było ale pamiętam, że powiedziałam do taty że to jest sen i musimy się szybko obudzić i to było dziwne bo od razu po tych słowach się obudziłam. myślalam że to był jakiś sen łączony(nie wiem jak to się nazywa), że dwie osoby śnią o tym samy no ale niestety to nie bylo to ;p ... mam kolege i koleżanke, którzy sa bliźniakami i im sie ten typ snu zdarzył tylko raz.
OdpowiedzW momencie gdy uświadamiasz sobie, że śnisz = możesz robić co tylko zapragniesz.
OdpowiedzW świadomym śnie wszystkie dostania są mocniejsze.
Dzięki opanowanej praktyce świadomemu snu można :
-lepiej się wysypiać
-lepiej się uczyć
-itd..
O dziwo, jest to zarazem łatwe i trudne do opanowania.
Najłatwiej mają osoby, które pamiętają swoje sny, a najtrudniej te, które nie pamiętają ich.
Wtedy muszą nauczyć się je zapamiętywać :)
Pozdro ;D
"gdy uświadamiasz sobie, że śnisz = możesz robić co tylko zapragniesz" no nie do końca. Jeżeli jesteś początkującym świadomieśniącym, to często może być tak że będziesz za bardzo ucieszony z tego że się udało uświadomić sen i z tego podniecenia się obudzisz :]
kiedyś śniło mi się stado krwiożerczych chomików, które zjadają mnie od dołu, tak naprawdę brat lizał mi stopę
OdpowiedzSzkoda, że pod każdym demotem nie ma tak ambitnej dyskusji, zdecydowanie czesciej pojawia sie "co to gowno robi na glownej" to przykre ze nie jest tak jak kiedyś.
OdpowiedzJa zawsze wtedy zaczynam zabawę. Za nic nie chcę się obudzić i robię na co mam ochotę.
Odpowiedz@zgredek94 hehe ja od paru tygodni próbuję mieć świadomy sen :D nawet udało mi się 2 razy, tylko tak jak mówisz od razu obudziłem się z "podniecenia" :D czytałem nawet książkę Marka Kopydłowskiego - "Świadome Śnienie" - bardzo polecam wszystkim ;) ale chętnie się jeszcze czegoś dowiem i byłbym wdzięczny jakbyś mi coś napisał na pw :)(@zgredek94)
OdpowiedzA i nigdy nie próbujcie budzić się ze snu na siłę jeśli macie jakiś problem lub się czegoś boicie ;) najlepiej go rozwiązać, tylko postarajcie się nie siłowo ;) Budzi się specjalnie to tylko wtedy jak czujemy, że już się budzimy, wtedy jest łatwiej zapamiętać to co robiliśmy :) można też łatwo sprawdzić czy śnimy np. zatkać nos palcami i próbować oddychać albo się uszczypnąć ;P
Często ;) Wystarczy spróbować zrobić sobie krzywdę...
Odpowiedz