Szkoda że on nie ma nic wspólnego z tym obrazkiem. Poza tym trzeźwo myślący facet inaczej by wykorzystał sytuację, w której dziewczyny mówią mu, że nauczyły się nigdy nie mówić nigdy. Huhu.
@aberis: "Poza tym trzeźwo myślący facet inaczej by wykorzystał sytuację, w której dziewczyny mówią mu, że nauczyły się nigdy nie mówić nigdy. Huhu." Na przykład w jaki sposób? Jakoś nic mi do głowy konkretnego nie przychodzi w związku z tym.
Minusujcie, ale ja nie lubie dorabiania ideologii. Dragon Ball to była głównie naparzanka, oglądalem ją w dzieciństwie i jedyne co pamiętam, to walki. Nie przyjaźnie czy miłości.A co do komiksu to.... było z 2 miechy temu na 9gagu, pewnie troche potem na kwejku, bo wątpie aby 'autor' tego demota sam przetłumaczył..
@sraka12 Myślę że większość jak nie każdy fan anime mangi itp powie Ci że One Piece jest najlepsze ale zaraz po Dragon Ballu :-) Mówię to od siebie jak i od reszty moich kumpli którzy również oglądają anime :>
Wiem, że to wulgarne, ale chciałoby się powiedzieć: 'ch*ja zbudowałeś' ;], (to trochę nierozsądne, że tak zaczynam posta, pewnie zostanie zminusowany, bo większość nie doczyta go do końca). "Zbudowałeś" kodeks moralny, który pozwala Ci na ordynarne zrzynanie cudzych obrazków, z innych portali i przypisywanie ich sobie. "Najs łan", dalej nie będę się produkował, bo i tak za dużo miejsca dla Ciebie poświęciłem, "autorze" demota...
Wiesz, jak dla niektórych anime to bajka więc pewnie zaraz znajdzie się jakiś cyniczny komentarz. Haters gonna hate, jak ktoś jest za głupi to nie rozumie, że nawet bajki kiedyś miały w sobie jakieś wartości (a 90% anime wciąż je ze sobą nosi, mówiąc bajki mam na myśli inne "dzieła"), nie wiem jak można nie dostrzegać czegoś tak oczywistego.
Podoba mi się :P Wychowałem się na Dragon Ballu i rzeczywiście dla mnie to było coś więcej niż tylko zwykła bajka (wtedy to dla mnie po prostu była bajka, nie zwracałem uwagi na to że to nazywa się anime). Ja nawet teraz czasami lubię sobie obejrzeć :D Jak byłem mały to chciałem zostać super saiyaninem :D
@Noktur niestety się mylisz, japońska. Pomysł na powstanie tej mangi/anime został zaczerpnięty z chińskich opowieści. Akira Toriyama jest Japończykiem i zarówno mangi jaki i anime powstało w Japonii.
Obszerna? Dobre, Sazae-san to obszerny tytuł. Ma 43 lata, a wciąż jest najbardziej popularnym anime w Japonii. DB dawno się skończyło, każdy szanujący się recenzent anime powie, że już w czasach swego powstania Dragon Ball Z nie zachwycało pod względem technicznym, a niedoróbki fabularne i charakterologiczne były widoczne gołym okiem. Niestety, ale przy One Piece DB się chowa pod każdym względem.
Nie mogli twórcy, bo twórca jest jeden od ponad 15 lat. Eichiiro Oda. Dla osób które oglądają anime i czytają mangi, Luffy jest najbardziej rozpoznawalną postacią. W przeciwieństwie do DB One Piece ma coś takiego jak fabułę która nie opiera się tylko na mordobiciu.
O Dragon Ball.Teraz jest na to moda.Może i macie z tym wspaniałe wspomnienia z dzieciństwa i może zbudowaliście na tym anime/kreskówce(jak tam wolicie bo z tego co wiem Dragon Ball był produkowany przede wszystkim lub pod pretekstem rozrywki dla dzieci)ale jeszcze parę lat temu nikt nie przyznał by się że to ogląda.Nie wątpię że Dragon Ball był dla was świetnym anime i być może na prawdę stanowił jakiś budulec dla waszego obecnego kodeksu moralnego ale będąc mali nie zwracaliśmy uwagi na to co chce nam autor anime przekazać.99% dzieci(jeżeli nie więcej)oglądało Dragon Ball z powodu walk takich jakie teraz mają miejsce w Ben 10 i raczej nie zwracały uwagi na morały(ewentualnie podświadomie).Teraz po latach przyznajecie się że oglądaliście to i oglądacie i teraz nie czujecie wstydu lecz dumę.Ale czy morały wyciągnięte nie są jedynie pretekstem do wychwalania anime?
Co ty za bzdury opowiadasz. Nikt, kogo znam, nigdy nie wstydził się DB Oo Może tylko Ty tak zawsze zastanawiasz się nad tym, co powiedzieć by innym do gustu przypasować ;)? Jeśli jednak chodzi Ci o znanych Tobie ludzi- zmień towarzystwo ;)).
Dragon Ball jest bardzo spoko, ale masz całkowitą rację. Jeszcze niedawno była moda na "Króla Lwa", mufasę i skazę. Sam kiedyś oglądałem "króla" , do dziś nawet książkę z obrazkami mam, no ale ku*wa bez przesady...
Anime to nie zawsze bajki.Często mają formę filmu z morałem.Autor demota może i przesadza z tym kodeksem moralnym ale chyba pewien morał można było wyciągnąć(choć jeżeli się uprzeć to i z Pieska Leszka jakiś wyciągniemy).
Dragon Ball nauczył mnie rozwiązywać każdy problem pięściami.
Tak, to była ironia. Oglądałam ten serial, ale kultowym uczynił go chyba tylko ówczesny brak konkurencji.
Racja.Podobnie było z Pokemonami.W tedy było to jedyne takie anime a teraz jest ich dużo i twórcy muszą prześcigać się w pomysłach.Kiedyś wystarczyła fabuła której nie rozumiało przeciętne oglądające Dragon Ball dziecko i oczywiście bijatyki.Ale to s ą uroki dzieciństwa i to że nie było konkurencji nie oznacza że anime musiało być złe ;)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 16 May 2012 2012 16:53
Jak to nie było konkurencji? A cowboy bebop, Dr. Slump, Łowca dusz, Magiczni wojownicy, Wojownicy zodiaku, wojowniczki z krainy marzeń, Yaiba... to co? nie anime? jak nie masz pojęcia to nie komentuj.
Co to za konkurencja?Chodziło o to że była ona na tyle mała by nie zagrozić ówczesnej pozycji Dragon Ball.Dragon Ball zna niemal każdy(nawet ci którzy nie lubią anime lub nie wiedzą co to jest)."Cowboy Bebop" czy Wojownicy zodiaku" nie zna już każdy więc nie porównuj ich do Dragon Balla bo to tzw legenda.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 16 May 2012 2012 18:05
Jaka konkurencja? Dla Dragon Balla? Chyba jedyny tytuł który bym zaryzykowała wstawić jako "konkurencję" ze względu na treść, obecność gagów i akcję to "Slayers-Magiczny wojownicy". Ale reszta z obecnych na RTL? Nie da się porównywać ich z fenomenem jakim był Dragon Ball.
Można by powiedzieć, że Dragon Ball był dla chłopców tym czym Sailor Moon dla dziewczynek.
I tak wolałam DB.
Gdyby teraz zekranizowali DB przegrałby licząc od najlepszego anime One Piece, Naruto, Toriko, Gintama, Detektyw Conan, Hunter x Hunter, Bleach(jako anime jeszcze ujdzie, ale jako manga, jest bee.) i kilkoma tytułami, więc jako tasiemiec nie miałby sukcesu.
No ile razy to samo? Zawsze przepadałem za Dragon Ballem,ale który raz to widzę?Jaką można mieć przyjemność z demota na głównej,kiedy jest to kolejna kopia???
Ja miałem to samo z Saint Seiya! Stare bajki i anime były najlepsze... Nie to co teraz. Te flapjacki, pora na przygodę... tam tylko rzygają srają i pierdzą... >.< I czego to ma nauczyć dzisiejsze dzieci?!
Jestem dziewczyna i nie słucham "bibercia" tylko wychowalam się na oglądaniu Dragon Balla, najlepsze Anime i już nigdy lepszego nie będzie! Kiedyś tworzono bajki z sercem tak, aby coś mądrego przekazywały i by dzieci uczyły się o przyjaźni by walczyć o swoje marzenia, bajki je zachęcały do osiągnięć itd. a teraz każdy film i bajka mowi w 89% o jednym... :/
nie, po prostu ma inny gust. jeśli np. andżelina jest okrzyknięta najpiękniejszą kobietą świata, ale w moim guście za ch*ja nie jest, to znaczy że mało kobiet widziałam? czy co? żenada, narzucanie innym swoich "jedynie słusznych poglądów". każdy może uważać że film XYZ jest dobry albo zły.
Ja oglądam od początku;D
Jestem przy Buu sadze;)
Szkoda, że nie poszczają tego w tv i szkoda, że Francuska wersja jest tak bardzo ocenzurowana;(
Dziękujemy Akira;)
Mozna cos ogladac i sie wczuwac....ale bez przesady, z gier RPG wez przyklad bycia bohaterem i ratuj swiat, przystopuj bo niedlugo to sie obudzisz z reka w nocniku.
Ze nalezy dbac o swoje cialo poprzez ogladanie aerobiku w tv ;d oraz duzo czytac oczywiscie;) a z gohanem to ja mysle, ze go bardziej chichi zmuszala do nauki.
I na tym polega magia anime. Postacie są wymyślone, ale uczucia, sytuacje i problemy z którymi muszą się zmierzyć, są prawdziwe. Nic nie kształci tak jak filmy, anime, komiksy. Ludzie częściej budują swoje moralności na super bohaterach, niż na ludziach z realnego świata.
Dragon Balla znam bardzo dobrze, chociaz nigdy go nie ogladalem. Dzisiejsze Bleach i Naruto maja podobny przekaz (bijatyki, czasami krwawe, moralne przekazy) tyle ze jak dla mnie wyprzedzaja DB fabula i jakoscia.
Przyznajcie się, ile odcinków pamiętacie? Oglądałem tą bajkę namiętnie w dzieciństwie(jak każdy), ale pamiętam dziś jedynie 2 odcinki, i to tak przez mglę. Więc nie ma mowy o pamiętaniu nawet połowy postaci. A powiem jeszcze, że jeśli chodzi o dzieciństwo to mam świetną pamięć, moje najstarsze wspomnienie pochodzi z czasów gdy miałem jeden rok. Również mam sentyment do tej bajki, ale bez przesady.
To, że akurat Tobie wyleciało z głowy nie znaczy, że inni nie pamiętają. Zresztą teraz można bez problemu obejrzeć w necie. Jak się chce można znaleźć i sobie przypomnieć :)
Zbudowałeś na nim kodeks moralny... Dlatego dzisiaj gnijesz w swoim pokoju (piwnicy) pełnym plakatów i figurek(pewnie umazanych ...w czymś) z japońskich bajeczek i udajesz w internecie że w ogóle zbliżasz się do dziewczyn, Ha ha!
Tottemo Kawai sou desu
gdy leciało DB w telewizji, kończyłam podstawówkę, więc trochę latek już mam. nie zmienia to jednak faktu, że nadal z lubością wspominam ten serial :) wartości moralne? myślę, że tak. pomijam fakt, iż czasem do jednego ataku główny bohater zbierał się przez dwa, lub trzy odcinki, niemniej jednak, aby do czegoś dojść, a później zwyciężyć, musiał wiele z siebie dać. poświęcić wiele sił i czasu na treningi. w porównaniu z dzisiejszymi bajkami, typu "spanch bob" czy "włatcy móch" tamta naprawdę czegoś uczyła. szczerze polecam :) "+" ode mnie :)
Stary poprostu rozje.... system tym demotem jest on mega . W zupełnosci sie z tym zgadzam to tylko bajka ale bardzo wiele moze nauczyc . Najlepsza bajka na swiecie . Az nie wiem co powiedziec naprawde zatkało mnie jak go zobaczylem .. Jestes wielki
Drodzy kwestia jest taka ze db swego czasu był 2 hasłem wyszukiwanym w internecie ( pierwsza była Britney Spears{ dane z archiwalnego kawwaji z 2003 roku})to nie tylko anime a również manga, wychowały się na niej pokolenia wielu narodowości, przesłanie które niesie jest kwintesencją kultury tzw. Starej Japonii. Autorzy obecnie popularnych mang (jak Naruto czy One Piece) przyznają, że czerpali z niej inspirację do własnej twórczości. Do wielu ludzi dociera ta ideologia i w wielu sercach zostaje, i to jest piękne.
Wartości takie jak:
SZACUNEK- ( nawet do największego wroga)
PRZYJAźŃ PONAD WSZYSTKO
WIARA
I DUCH RYWALIZACJI.
Pamietajmy o naszych ideałach z dzieciństwa, dziś skończyłem 25 lat, wiecie czego się balem 10lat temu? Że jak będę dorosły to bede miał to wszstko w d i gonił za kasą..
gonic gonie taki mus jak masz rodzinę to warto siedzieć po 10 h w pracy. ( wytłumaczcie mi czemu gracy pracują średnio 5H)
Ale wartości to kręgosłup moralny który został. I z pełna świadomością zapewniam iż moje dziecko bez lektury db, naruto i bleanch nie opuści gniazda rodzinnego.
odnosząc się do zarzutów wielu z was ze z anime pamiętają tylko nawalanki, dziś jako dorośli ludzie przeczytajcie sobie mangę w necie są ridery on line. A gdy przeczytacie to się wypowiedzcie. Fabuła treść dostosowana do wieku odbiorcy nauka jaka za soba niesie jest ty niejako ukryta, Toryama nie epatował nią tak jak robi to kisimoto w Naruto ( gorąco polecam mangę).
Mam pytanie do fanów Dragon Ball. Co jest takiego w DB, czego nie mają inne kreskówki np. Kapitan Hawk, czyli popularny Cubasa. Tam również były zasady kształtujące moralność. Zapewne zostanę zminusowany, ale odważę się stwierdzić, że pod względem wychowawczym, bajka o młodych piłkarzach była lepsza od Dragon Ball'a, bo nie bylo w niej przemocy. To nie jest prowokacja, tylko logiczne pytanie. Z góry dziękuje za ROZSĄDNE odpowiedzi. _____________________________________________________________________________________ EDIT: Druga sprawa. Proszę mi jeszcze wytłumaczyć fenomen "Włatcuf Móch"
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 17 May 2012 2012 0:44
Od kiedy Dragon Bal to bajka ? Gumisie, Reksio to bajka ale DB.
Wychowałem się na tym, w tedy chodziłem do szkoły średniej. Najbardziej lubiłem DB Z, GT to na siłę był robiony.
Hahahahaha. Kodeks moralny jeśli w ogóle wiesz co to jest to można zbudować w prawdziwym życiu na podstawie przeżyć a nie pierdząc w krzesło podczas oglądania bajeczki, którą stworzył jakiś przećpany Japończyk.
Mam podobne odczucia co do Naruto :P ale tego demota zrozumieją ci którzy oglądali całość a nie 5 odcinków. Wielki plus za uświadomienie czegoś co w sumie : ) wiedziałem :)
Dragon bal nie jest jedynym anime z którego można się czegoś nauczyć
"Z czasem, cierpienie łagodnieje. Ale Ja, nie chcę czasu, by je wyleczyć. Nawet jeśli chcemy uciec od bólu i zapomnieć o wszystkim, czekają na nas przeszkody, które nas zwolnią w dążeniu naprzód"
"Zemsta to tylko piękne słowo, które zwyczajnie tuszuje samolubne czyny. Tak przywilej żywych, można by rzec"
- Ciel Phantomhive z "Kuroshitsuji"
"Fałszywe łzy ranią innych ludzi, fałszywe uśmiechy ranią nas samych..."
Ludzie, niezależnie od tego, kim są, chcą wierzyć, że można zwyciężyć... Ale porównując "czas" i "przeznaczenie", "wiara" ta jest zbyt krucha i bezcelowa.
- C.C. z "Code Geass"
Oj pamiętam jak biegło się do domu z krzykiem, że zaraz Dragon Ball będzie :) Ogólnie wiele filmów anime może czegoś nauczyć, pierwsze co mi przychodzi jeszcze na myśl to Full Metal Alchemist czy popularne obecnie Kuroshitsuji
Dorośli ludzie powinni obejrzeć większość bajek ze swoim "dorosłym" tokiem myślenia może wtedy zaczną rozumieć i doceniać to co jest wokół.
Dziękuję :)
Cóż, dawniej było wiele bajek/anime w różnych klimatach jednak sprowadzały się do tych samych wartości, których teraz brakuje. Nie mam zamiaru spamować biadoleniem, ale w telewizji nie ma niczego dosłownie nic. Z 2 lata temu o 5 rano w wakacje były pokemony to jeszcze czasem wstałem żeby obejrzeć, wycofali. To samo z Power Rangersami nie wiem kiedy ostatnio byli emitowani na polsacie. Możecie minusować, ale obecnie jedyną bajką jaka przedstawia jakiekolwiek wartości dla mnie jest MLP: FiM, szczerze mówiąc mam gdzieś, że to bajeczka dla dziewczynek, ale jest zrobiona porządnie i oprawa graficzna nie kłuje tak w oczy jak poprzednie serię.
ta bajka jest swietna, wychowalem sie na niej i gdy ogladam zawsaze rycze ze szczescia. Nigdy sie nie poddawaj ! tego nauczyl mnie son goku, kocham te bajke i nigdy nie przestane jej ogladac
hehe nie ty jeden :) Duży plus dla ciebie. Specjalnie się zalogowałem żeby dać tego plusa :) Dragon Ball rządzi
OdpowiedzSzkoda że on nie ma nic wspólnego z tym obrazkiem. Poza tym trzeźwo myślący facet inaczej by wykorzystał sytuację, w której dziewczyny mówią mu, że nauczyły się nigdy nie mówić nigdy. Huhu.
Nie no aberis, napisałaś dokładnie to co sam chciałem, tylko teraz smucić się, czy cieszyć, że jest tu więcej osób "myślących" jak Ja... ?
aberis nie jeśli uczyły się na podstawie biebera samo to że go słuchają jest okropne
to wy nie widzieliście One Piece :) (mam w demotach fajny film z tą serią)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 May 2012 2012 17:23
no ładny kodeks moralny, w którym sie zabija ;p nie no joke, demot bdb ;))
@aberis: "Poza tym trzeźwo myślący facet inaczej by wykorzystał sytuację, w której dziewczyny mówią mu, że nauczyły się nigdy nie mówić nigdy. Huhu." Na przykład w jaki sposób? Jakoś nic mi do głowy konkretnego nie przychodzi w związku z tym.
Minusujcie, ale ja nie lubie dorabiania ideologii. Dragon Ball to była głównie naparzanka, oglądalem ją w dzieciństwie i jedyne co pamiętam, to walki. Nie przyjaźnie czy miłości.A co do komiksu to.... było z 2 miechy temu na 9gagu, pewnie troche potem na kwejku, bo wątpie aby 'autor' tego demota sam przetłumaczył..
@sraka12 Myślę że większość jak nie każdy fan anime mangi itp powie Ci że One Piece jest najlepsze ale zaraz po Dragon Ballu :-) Mówię to od siebie jak i od reszty moich kumpli którzy również oglądają anime :>
+1
Wiem, że to wulgarne, ale chciałoby się powiedzieć: 'ch*ja zbudowałeś' ;], (to trochę nierozsądne, że tak zaczynam posta, pewnie zostanie zminusowany, bo większość nie doczyta go do końca). "Zbudowałeś" kodeks moralny, który pozwala Ci na ordynarne zrzynanie cudzych obrazków, z innych portali i przypisywanie ich sobie. "Najs łan", dalej nie będę się produkował, bo i tak za dużo miejsca dla Ciebie poświęciłem, "autorze" demota...
A dorośli widzieli w niej tylko bezsensowną przemoc . . .
gdyby Vegeta zobaczył, że koło jego zdjęcia autor dał te posrane "buźki" to by zobaczył, co to urażona duma Vegety!
DRAGON BALL!!
OdpowiedzKAAAAAMEEEEEEE HAAAAAAMEEEEEEEEE JAAAAAAAAAAAAA!!!!!
wymiata, spoko demot
dregon baal ssie pałę
Czegoś nie rozumiem, o co chodzi z tym JAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!! ?:>
Ja tam powiem, że dla mnie to nie była bajka, tylko anime. Z anime można się dużo nauczyć a właściwie wyciągnąć wnioski i iść ciągle do przodu.
OdpowiedzWiesz, jak dla niektórych anime to bajka więc pewnie zaraz znajdzie się jakiś cyniczny komentarz. Haters gonna hate, jak ktoś jest za głupi to nie rozumie, że nawet bajki kiedyś miały w sobie jakieś wartości (a 90% anime wciąż je ze sobą nosi, mówiąc bajki mam na myśli inne "dzieła"), nie wiem jak można nie dostrzegać czegoś tak oczywistego.
Autor demota pewnie wie że nie jest to bajka tylko anime. Osoby uważające Db za głupie raczej mówią o nim bajka. Nie czepiaj się na siłe -.-
Zbudowałeś kodeks moralny powiadasz? To ciekawe czemu widzę już ten komixx po raz kolejny?
OdpowiedzPodoba mi się :P Wychowałem się na Dragon Ballu i rzeczywiście dla mnie to było coś więcej niż tylko zwykła bajka (wtedy to dla mnie po prostu była bajka, nie zwracałem uwagi na to że to nazywa się anime). Ja nawet teraz czasami lubię sobie obejrzeć :D Jak byłem mały to chciałem zostać super saiyaninem :D
OdpowiedzZnowu ta japońska bajka [-]
Odpowiedzsam jesteś japońska bajka to bardzo fajne anime
@Tomu Nie japońska, tylko chińska bajka -.- Też ich nie lubię, jak jeszcze chodziłem do szkoły to pamiętam, że same obszczymury to oglądały.
@Noktur niestety się mylisz, japońska. Pomysł na powstanie tej mangi/anime został zaczerpnięty z chińskich opowieści. Akira Toriyama jest Japończykiem i zarówno mangi jaki i anime powstało w Japonii.
Zabawne, porównywać utwory piosenkarza do bardzo obszernej japońskiej animacji.
OdpowiedzNajlepsze anime jakie kiedykolwiek powstało " + "
OdpowiedzTeraz mi wstyd. Jestem fanką DB, a nigdy bym o tym tak nie pomyślała ;x Ale 'kodeks moralny' to już chyba za wiele ;d
Odpowiedz[+]
Wielki plus :D pamiętne czasy gdy się było w podstawówce wracało się ze szkoły i czekało na odcinki :D
OdpowiedzObszerna? Dobre, Sazae-san to obszerny tytuł. Ma 43 lata, a wciąż jest najbardziej popularnym anime w Japonii. DB dawno się skończyło, każdy szanujący się recenzent anime powie, że już w czasach swego powstania Dragon Ball Z nie zachwycało pod względem technicznym, a niedoróbki fabularne i charakterologiczne były widoczne gołym okiem. Niestety, ale przy One Piece DB się chowa pod każdym względem.
Odpowiedzbo ty lubisz One Piece, a ja lubię DB... i dla mnie OP się chowa przy db i innych anime
Ponoć twórcy OP czerpali inspirację z DB.
Nawet osoby, które nie przepadają za anime czy mangami prędzej kojarzą Goku niż Luffiego.
Nie mogli twórcy, bo twórca jest jeden od ponad 15 lat. Eichiiro Oda. Dla osób które oglądają anime i czytają mangi, Luffy jest najbardziej rozpoznawalną postacią. W przeciwieństwie do DB One Piece ma coś takiego jak fabułę która nie opiera się tylko na mordobiciu.
O Dragon Ball.Teraz jest na to moda.Może i macie z tym wspaniałe wspomnienia z dzieciństwa i może zbudowaliście na tym anime/kreskówce(jak tam wolicie bo z tego co wiem Dragon Ball był produkowany przede wszystkim lub pod pretekstem rozrywki dla dzieci)ale jeszcze parę lat temu nikt nie przyznał by się że to ogląda.Nie wątpię że Dragon Ball był dla was świetnym anime i być może na prawdę stanowił jakiś budulec dla waszego obecnego kodeksu moralnego ale będąc mali nie zwracaliśmy uwagi na to co chce nam autor anime przekazać.99% dzieci(jeżeli nie więcej)oglądało Dragon Ball z powodu walk takich jakie teraz mają miejsce w Ben 10 i raczej nie zwracały uwagi na morały(ewentualnie podświadomie).Teraz po latach przyznajecie się że oglądaliście to i oglądacie i teraz nie czujecie wstydu lecz dumę.Ale czy morały wyciągnięte nie są jedynie pretekstem do wychwalania anime?
OdpowiedzNiestety, to jest tylko nędzna próba ekranizacji jednej z najlepszych mang, nie wiem dlaczego Toriyama pozwolił tak zniszczyć swoją mangę.
Dlaczego?Może dlatego że w tedy Dragon Ball było jedynym anime tego rodzaju i nie miało konkurencji przynosząc na prawdę wielkie zyski ;)
Co ty za bzdury opowiadasz. Nikt, kogo znam, nigdy nie wstydził się DB Oo Może tylko Ty tak zawsze zastanawiasz się nad tym, co powiedzieć by innym do gustu przypasować ;)? Jeśli jednak chodzi Ci o znanych Tobie ludzi- zmień towarzystwo ;)).
Dragon Ball jest bardzo spoko, ale masz całkowitą rację. Jeszcze niedawno była moda na "Króla Lwa", mufasę i skazę. Sam kiedyś oglądałem "króla" , do dziś nawet książkę z obrazkami mam, no ale ku*wa bez przesady...
Może i była to fajna bajka, ale by budowac na niej kodeks moralny? Widać rodzice twoi, mieli ważniejsze sprawy na głowie.
Odpowiedzdemot: Głupia chińska bajka:dla admiństwa dzień bez demota z nią na głównej to dzień stracony
OdpowiedzAnime to nie zawsze bajki.Często mają formę filmu z morałem.Autor demota może i przesadza z tym kodeksem moralnym ale chyba pewien morał można było wyciągnąć(choć jeżeli się uprzeć to i z Pieska Leszka jakiś wyciągniemy).
http://www.youtube.com/watch?v=-d6avuVoCFg
Dragon Ball nauczył mnie rozwiązywać każdy problem pięściami.
OdpowiedzTak, to była ironia. Oglądałam ten serial, ale kultowym uczynił go chyba tylko ówczesny brak konkurencji.
Racja.Podobnie było z Pokemonami.W tedy było to jedyne takie anime a teraz jest ich dużo i twórcy muszą prześcigać się w pomysłach.Kiedyś wystarczyła fabuła której nie rozumiało przeciętne oglądające Dragon Ball dziecko i oczywiście bijatyki.Ale to s ą uroki dzieciństwa i to że nie było konkurencji nie oznacza że anime musiało być złe ;)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 May 2012 2012 16:53
Jak to nie było konkurencji? A cowboy bebop, Dr. Slump, Łowca dusz, Magiczni wojownicy, Wojownicy zodiaku, wojowniczki z krainy marzeń, Yaiba... to co? nie anime? jak nie masz pojęcia to nie komentuj.
Co to za konkurencja?Chodziło o to że była ona na tyle mała by nie zagrozić ówczesnej pozycji Dragon Ball.Dragon Ball zna niemal każdy(nawet ci którzy nie lubią anime lub nie wiedzą co to jest)."Cowboy Bebop" czy Wojownicy zodiaku" nie zna już każdy więc nie porównuj ich do Dragon Balla bo to tzw legenda.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 May 2012 2012 18:05
Jaka konkurencja? Dla Dragon Balla? Chyba jedyny tytuł który bym zaryzykowała wstawić jako "konkurencję" ze względu na treść, obecność gagów i akcję to "Slayers-Magiczny wojownicy". Ale reszta z obecnych na RTL? Nie da się porównywać ich z fenomenem jakim był Dragon Ball.
Można by powiedzieć, że Dragon Ball był dla chłopców tym czym Sailor Moon dla dziewczynek.
I tak wolałam DB.
Anime... fajnie, że DB cie czegoś nauczył, ale bajka to Gumisie albo Pszczółka Maja.
OdpowiedzBajka to książka...
Pszczółka Maja to japoński tytuł :)
@KIKI22 ale nie mów tego za głośno, bo są takie osoby które twierdzą, że to czeska kreskówka :)
Gdyby teraz zekranizowali DB przegrałby licząc od najlepszego anime One Piece, Naruto, Toriko, Gintama, Detektyw Conan, Hunter x Hunter, Bleach(jako anime jeszcze ujdzie, ale jako manga, jest bee.) i kilkoma tytułami, więc jako tasiemiec nie miałby sukcesu.
Odpowiedzszkoda, że wymieniłeś najgorsze anime, które przy DB jest po prostu chu***e
http://anime.tanuki.pl/strony/anime/343-one-piece/rec/1834 http://anime.tanuki.pl/strony/anime/1415-hunter-x-hunter/rec/1473
http://anime.tanuki.pl/strony/anime/1151-gintama/rec/1185
http://anime.tanuki.pl/strony/anime/1689-detektyw-conan
http://anime.tanuki.pl/strony/anime/73-dragon-ball-z/rec/2058
Masz recenzje, zobacz na gwiazdki od recenzenta i redakcji oraz recenzje.
No ile razy to samo? Zawsze przepadałem za Dragon Ballem,ale który raz to widzę?Jaką można mieć przyjemność z demota na głównej,kiedy jest to kolejna kopia???
OdpowiedzJa miałem to samo z Saint Seiya! Stare bajki i anime były najlepsze... Nie to co teraz. Te flapjacki, pora na przygodę... tam tylko rzygają srają i pierdzą... >.< I czego to ma nauczyć dzisiejsze dzieci?!
OdpowiedzANIME TO TAKIE GÓWNO
OdpowiedzJeśli takie gówno jak Twój umysł, to musi być okropne!
NO NARESZCIE KTOŚ POWIEDZIAŁ TO WPROST! Wracajcie na forum dla niedorozwojów, japanofile!
Ja też się dużo z DB nauczyłam. Anime prawie zawsze ma jakiś przekaz, coś co warto wziąć sobie do serca. A Vegeta i tak był najlepszy
OdpowiedzJa bym jeszcze dopisał Future Trunksa, ponieważ nauczył mnie, że zawsze jest nadzieja, mimo że jest się samym, i nie można się poddawać.
OdpowiedzKiedyś robiło się bajki, kreskówki lub anime z przekazem. Teraz trudno o takie "rarytasy".
Dragon Ball Forever!
OdpowiedzLol jakaś gupia chińska bajka
OdpowiedzA ty ile masz lat? 8? Nawet nie wiesz, że to japońskie... Nic o tym nie wiesz, a gadasz bzdury
ale ma racje, bajki są głupie. jeśli dzieci sie tym jarają to raczej nie świadczy dobrze o tym.
O w mordę... Co ty palisz? Dzieciństwo spędziłem na Dragon Ballu, ale takich głupot bym nie gadał.
OdpowiedzJestem dziewczyna i nie słucham "bibercia" tylko wychowalam się na oglądaniu Dragon Balla, najlepsze Anime i już nigdy lepszego nie będzie! Kiedyś tworzono bajki z sercem tak, aby coś mądrego przekazywały i by dzieci uczyły się o przyjaźni by walczyć o swoje marzenia, bajki je zachęcały do osiągnięć itd. a teraz każdy film i bajka mowi w 89% o jednym... :/
OdpowiedzDla mnie to jest jedno z gorszych anime.
OdpowiedzWidać widziałeś z 2.
nie, po prostu ma inny gust. jeśli np. andżelina jest okrzyknięta najpiękniejszą kobietą świata, ale w moim guście za ch*ja nie jest, to znaczy że mało kobiet widziałam? czy co? żenada, narzucanie innym swoich "jedynie słusznych poglądów". każdy może uważać że film XYZ jest dobry albo zły.
Wzruszający demot. Do tej pory oglądam z bratem DB. :)
OdpowiedzPozdrawiam
Ja oglądam od początku;D
OdpowiedzJestem przy Buu sadze;)
Szkoda, że nie poszczają tego w tv i szkoda, że Francuska wersja jest tak bardzo ocenzurowana;(
Dziękujemy Akira;)
takk, szkoda;) najlepiej jakby byla japonska wersja z napisami bez cenzury jest. A tak to sam ogladam online francuskie i dochodze do cell game.
Mozna cos ogladac i sie wczuwac....ale bez przesady, z gier RPG wez przyklad bycia bohaterem i ratuj swiat, przystopuj bo niedlugo to sie obudzisz z reka w nocniku.
Odpowiedzwkurzające jest to jak ktoś narzuca komuś swoje poglądy , słuchają Biebera ich sprawa ........ mamy wolną wole
OdpowiedzA ciekawe, czego Ciebie nauczył Mistrz Genialny Żółw? ;D
OdpowiedzZe nalezy dbac o swoje cialo poprzez ogladanie aerobiku w tv ;d oraz duzo czytac oczywiscie;) a z gohanem to ja mysle, ze go bardziej chichi zmuszala do nauki.
I na tym polega magia anime. Postacie są wymyślone, ale uczucia, sytuacje i problemy z którymi muszą się zmierzyć, są prawdziwe. Nic nie kształci tak jak filmy, anime, komiksy. Ludzie częściej budują swoje moralności na super bohaterach, niż na ludziach z realnego świata.
OdpowiedzDragon Balla znam bardzo dobrze, chociaz nigdy go nie ogladalem. Dzisiejsze Bleach i Naruto maja podobny przekaz (bijatyki, czasami krwawe, moralne przekazy) tyle ze jak dla mnie wyprzedzaja DB fabula i jakoscia.
OdpowiedzPrzyznajcie się, ile odcinków pamiętacie? Oglądałem tą bajkę namiętnie w dzieciństwie(jak każdy), ale pamiętam dziś jedynie 2 odcinki, i to tak przez mglę. Więc nie ma mowy o pamiętaniu nawet połowy postaci. A powiem jeszcze, że jeśli chodzi o dzieciństwo to mam świetną pamięć, moje najstarsze wspomnienie pochodzi z czasów gdy miałem jeden rok. Również mam sentyment do tej bajki, ale bez przesady.
Odpowiedznie mów jak każdy, nie obrażaj mnie. nie znosze głupich kreskówek. może wpajała dzieciom wartości, ale nudne i głupie to jak cholera.
To, że akurat Tobie wyleciało z głowy nie znaczy, że inni nie pamiętają. Zresztą teraz można bez problemu obejrzeć w necie. Jak się chce można znaleźć i sobie przypomnieć :)
Dragon Ball był świetny. Mam 16 lat, a widziałem wszystkie odcinki. Polecam teraz dragon Ball Multivers.
OdpowiedzZbudowałeś na nim kodeks moralny... Dlatego dzisiaj gnijesz w swoim pokoju (piwnicy) pełnym plakatów i figurek(pewnie umazanych ...w czymś) z japońskich bajeczek i udajesz w internecie że w ogóle zbliżasz się do dziewczyn, Ha ha!
OdpowiedzTottemo Kawai sou desu
gdy leciało DB w telewizji, kończyłam podstawówkę, więc trochę latek już mam. nie zmienia to jednak faktu, że nadal z lubością wspominam ten serial :) wartości moralne? myślę, że tak. pomijam fakt, iż czasem do jednego ataku główny bohater zbierał się przez dwa, lub trzy odcinki, niemniej jednak, aby do czegoś dojść, a później zwyciężyć, musiał wiele z siebie dać. poświęcić wiele sił i czasu na treningi. w porównaniu z dzisiejszymi bajkami, typu "spanch bob" czy "włatcy móch" tamta naprawdę czegoś uczyła. szczerze polecam :) "+" ode mnie :)
OdpowiedzStary poprostu rozje.... system tym demotem jest on mega . W zupełnosci sie z tym zgadzam to tylko bajka ale bardzo wiele moze nauczyc . Najlepsza bajka na swiecie . Az nie wiem co powiedziec naprawde zatkało mnie jak go zobaczylem .. Jestes wielki
Odpowiedzahh wspomnienia ;D Najlepsze anime ze wszystkich ++++
OdpowiedzUkochane DB, nigdy nie zapomnę tych emisji na RTL7 ;)
OdpowiedzKodeks moralny... -> DEXTER. :-)
OdpowiedzMoje pierwsze anime, również miałem wzorce chociaż to fikcyjne postacie. Nie jest to głupia bajka o napierdzielaniu się. 10/10 za demota
OdpowiedzKrihlan głupcze!
OdpowiedzAle demot dobry.
Zawsze jak czytam to co znajduje sie na obrazku, mam ciarki..
Odpowiedzdragon ball to nie anime to styl życia
OdpowiedzNie Ty jeden przyjacielu :)
OdpowiedzTaki zes kodeks zbudowal ze ukradles komix ktory ktos zrobil i wkleiles na demoty.
Odpowiedznie zesraj się gimnazjalisto :)
OdpowiedzVegeta! ;)
OdpowiedzA ja nie lubię anime.Nadal zostaje przy Tabaludze
OdpowiedzDrodzy kwestia jest taka ze db swego czasu był 2 hasłem wyszukiwanym w internecie ( pierwsza była Britney Spears{ dane z archiwalnego kawwaji z 2003 roku})to nie tylko anime a również manga, wychowały się na niej pokolenia wielu narodowości, przesłanie które niesie jest kwintesencją kultury tzw. Starej Japonii. Autorzy obecnie popularnych mang (jak Naruto czy One Piece) przyznają, że czerpali z niej inspirację do własnej twórczości. Do wielu ludzi dociera ta ideologia i w wielu sercach zostaje, i to jest piękne.
OdpowiedzWartości takie jak:
SZACUNEK- ( nawet do największego wroga)
PRZYJAźŃ PONAD WSZYSTKO
WIARA
I DUCH RYWALIZACJI.
Pamietajmy o naszych ideałach z dzieciństwa, dziś skończyłem 25 lat, wiecie czego się balem 10lat temu? Że jak będę dorosły to bede miał to wszstko w d i gonił za kasą..
gonic gonie taki mus jak masz rodzinę to warto siedzieć po 10 h w pracy. ( wytłumaczcie mi czemu gracy pracują średnio 5H)
Ale wartości to kręgosłup moralny który został. I z pełna świadomością zapewniam iż moje dziecko bez lektury db, naruto i bleanch nie opuści gniazda rodzinnego.
odnosząc się do zarzutów wielu z was ze z anime pamiętają tylko nawalanki, dziś jako dorośli ludzie przeczytajcie sobie mangę w necie są ridery on line. A gdy przeczytacie to się wypowiedzcie. Fabuła treść dostosowana do wieku odbiorcy nauka jaka za soba niesie jest ty niejako ukryta, Toryama nie epatował nią tak jak robi to kisimoto w Naruto ( gorąco polecam mangę).
Pozdrawiam POKOLENIE DB
Mam pytanie do fanów Dragon Ball. Co jest takiego w DB, czego nie mają inne kreskówki np. Kapitan Hawk, czyli popularny Cubasa. Tam również były zasady kształtujące moralność. Zapewne zostanę zminusowany, ale odważę się stwierdzić, że pod względem wychowawczym, bajka o młodych piłkarzach była lepsza od Dragon Ball'a, bo nie bylo w niej przemocy. To nie jest prowokacja, tylko logiczne pytanie. Z góry dziękuje za ROZSĄDNE odpowiedzi. _____________________________________________________________________________________ EDIT: Druga sprawa. Proszę mi jeszcze wytłumaczyć fenomen "Włatcuf Móch"
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 17 May 2012 2012 0:44
OdpowiedzMoże dlatego, że w piłkę można było sobie samemu pograć, a ka me ha me to w realnym życiu nie wychodziło za bardzo.
DB to anime a nie bajka, ale masz racje, tego nigdy nic nie pobije!
OdpowiedzDragon Ball to manga i anime! Stworzone przez Akirę Toriyamę.
OdpowiedzFani w dupe kopani
Od kiedy Dragon Bal to bajka ? Gumisie, Reksio to bajka ale DB.
OdpowiedzWychowałem się na tym, w tedy chodziłem do szkoły średniej. Najbardziej lubiłem DB Z, GT to na siłę był robiony.
Hahahahaha. Kodeks moralny jeśli w ogóle wiesz co to jest to można zbudować w prawdziwym życiu na podstawie przeżyć a nie pierdząc w krzesło podczas oglądania bajeczki, którą stworzył jakiś przećpany Japończyk.
OdpowiedzMam podobne odczucia co do Naruto :P ale tego demota zrozumieją ci którzy oglądali całość a nie 5 odcinków. Wielki plus za uświadomienie czegoś co w sumie : ) wiedziałem :)
Odpowiedzo czym ku*wa jest ten demot. co to za popierdółka japońska
OdpowiedzDragon bal nie jest jedynym anime z którego można się czegoś nauczyć
Odpowiedz"Z czasem, cierpienie łagodnieje. Ale Ja, nie chcę czasu, by je wyleczyć. Nawet jeśli chcemy uciec od bólu i zapomnieć o wszystkim, czekają na nas przeszkody, które nas zwolnią w dążeniu naprzód"
"Zemsta to tylko piękne słowo, które zwyczajnie tuszuje samolubne czyny. Tak przywilej żywych, można by rzec"
- Ciel Phantomhive z "Kuroshitsuji"
"Fałszywe łzy ranią innych ludzi, fałszywe uśmiechy ranią nas samych..."
Ludzie, niezależnie od tego, kim są, chcą wierzyć, że można zwyciężyć... Ale porównując "czas" i "przeznaczenie", "wiara" ta jest zbyt krucha i bezcelowa.
- C.C. z "Code Geass"
Coś w tym musi być bo jak by nie patrząc to DB dla niektórych (dla mnie też) to całe dzieciństwo :) Dragon Ball for Ever !!!
OdpowiedzDB rządzi ! ;)
OdpowiedzOj pamiętam jak biegło się do domu z krzykiem, że zaraz Dragon Ball będzie :) Ogólnie wiele filmów anime może czegoś nauczyć, pierwsze co mi przychodzi jeszcze na myśl to Full Metal Alchemist czy popularne obecnie Kuroshitsuji
Odpowiedznajlepsze anime! wychowałam się na tym. +
Odpowiedzoh comon! 50 raz ten sam obrazek?
OdpowiedzDorośli ludzie powinni obejrzeć większość bajek ze swoim "dorosłym" tokiem myślenia może wtedy zaczną rozumieć i doceniać to co jest wokół.
OdpowiedzDziękuję :)
Cóż, dawniej było wiele bajek/anime w różnych klimatach jednak sprowadzały się do tych samych wartości, których teraz brakuje. Nie mam zamiaru spamować biadoleniem, ale w telewizji nie ma niczego dosłownie nic. Z 2 lata temu o 5 rano w wakacje były pokemony to jeszcze czasem wstałem żeby obejrzeć, wycofali. To samo z Power Rangersami nie wiem kiedy ostatnio byli emitowani na polsacie. Możecie minusować, ale obecnie jedyną bajką jaka przedstawia jakiekolwiek wartości dla mnie jest MLP: FiM, szczerze mówiąc mam gdzieś, że to bajeczka dla dziewczynek, ale jest zrobiona porządnie i oprawa graficzna nie kłuje tak w oczy jak poprzednie serię.
OdpowiedzKurczę, faceci myślą, że dziewczyny to nie oglądały/oglądają DB -.-
OdpowiedzZajebista prawda w prawdziw za prawdą :D, kto oglądał ten wie D:
OdpowiedzA dla mnie to i tak głupia bajka.
Odpowiedzta bajka jest swietna, wychowalem sie na niej i gdy ogladam zawsaze rycze ze szczescia. Nigdy sie nie poddawaj ! tego nauczyl mnie son goku, kocham te bajke i nigdy nie przestane jej ogladac
OdpowiedzTY MENDO!!!! A slowko o Picollo i gohanie?
OdpowiedzO wartościach w DB moznaby napisać elaborat.
Odpowiedzco prawda to prawda
Odpowiedz