Jeżeli brak sexu ma być karą w związku to ja wam ludzie szczerze współczuje takiego małżeństwa. Przynajmniej wiadomo po co taki facet poślubił kobiete.
Dokładnie, ale co się dziwić. Ci dzisiejsi "mężczyźni" to strasznie pantoflarze. Nigdy nie byłbym z kobietą, która daje mi "kary". Pozdrawiam tych, którzy robią wszystko dla swojej zakochanej w sobie partnerki, żeby tylko dała im dupy.
To nie chodzi o karę, ale jak jest na niego wkur...iona, to logiczne, że mu nie pozwoli się zbliżyć. A poza tym brak seksu przez kilka miesięcy skończyłby się zdradą z jego strony. No a na koniec chciałam dodać, że współczuję tej kobiecie tego, że wzięła sobie na męża takiego półmózga.
Ja za to współczuje Twojemu mężowi tego, że będzie musiał znosić Twój brak poczucia humoru i dystansu do siebie. To będzie masochista, jeśli przy Tobie zostanie. To, że Ciebie nie śmieszy droczenie się z partnerem, bo jesteś księżniczką, o którą ciągle trzeba dbać, nie znaczy, że ktoś jest pół-mózgiem.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 26 July 2012 2012 0:01
Jeśli to jest śmieszne, to chyba masz nierówno pod sufitem. Nie musisz współczuć mężowi, bo ja nie jestem masochistką, więc nigdy nie wyjdę za mąż. Nie potrzeba mi dodatkowej roboty przy wyrośniętym bobasku. Do księżniczki, to jest mi daleko, a nawet bardzo. I nie potrzebuję nikogo, żeby o mnie dbał. Nikt nie zadba o mnie lepiej, niż ja sama. Po co mam się denerwować i zastanawiać czy już się puścił czy dopiero to zrobi.
Wzruszyła mnie Twoja historia. Może napiszesz książkę pt. "Jak zostałam lesbijką" ? Tak, podoba mi się to, że ich życie nie jest nudne i nie polega tylko na robieniu tego, co jest opisane w kanonach "normalnego" związku, bo dzisiejsza normalność jest chora. A tak przy okazji, w moim mniemaniu to kobiety częściej zdradzają, ale to niepoprawne, więc nikt się z tym nie zgodzi.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 1 August 2012 2012 0:20
dachowanie to co innego , chodzilo mi oto ,że jak widze jak coś we mnie zara wjedzie to próbuje to jakoś zatrzymać (wiem ,że to na nic ale taki odruch ;d )
hahaha mocne, tak nawiasem mówiąc po przeczytaniu tytułu myślałem że typowi coś się w jaja stanie,jak ten internet ryje banie...
OdpowiedzJeżeli brak sexu ma być karą w związku to ja wam ludzie szczerze współczuje takiego małżeństwa. Przynajmniej wiadomo po co taki facet poślubił kobiete.
OdpowiedzDokładnie, ale co się dziwić. Ci dzisiejsi "mężczyźni" to strasznie pantoflarze. Nigdy nie byłbym z kobietą, która daje mi "kary". Pozdrawiam tych, którzy robią wszystko dla swojej zakochanej w sobie partnerki, żeby tylko dała im dupy.
a może chodzi o to że po prostu się obrazi i ograniczy swój kontakt z mężem, nie tylko intymny:P
Gdyby mi dziewczyna dała taką karę, to bym ją rzucił, i więcej o niej nie wspominał. A nie, sorry. Ja nie mam dziewczyny..
To nie chodzi o karę, ale jak jest na niego wkur...iona, to logiczne, że mu nie pozwoli się zbliżyć. A poza tym brak seksu przez kilka miesięcy skończyłby się zdradą z jego strony. No a na koniec chciałam dodać, że współczuję tej kobiecie tego, że wzięła sobie na męża takiego półmózga.
Ja za to współczuje Twojemu mężowi tego, że będzie musiał znosić Twój brak poczucia humoru i dystansu do siebie. To będzie masochista, jeśli przy Tobie zostanie. To, że Ciebie nie śmieszy droczenie się z partnerem, bo jesteś księżniczką, o którą ciągle trzeba dbać, nie znaczy, że ktoś jest pół-mózgiem.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 July 2012 2012 0:01
Jeśli to jest śmieszne, to chyba masz nierówno pod sufitem. Nie musisz współczuć mężowi, bo ja nie jestem masochistką, więc nigdy nie wyjdę za mąż. Nie potrzeba mi dodatkowej roboty przy wyrośniętym bobasku. Do księżniczki, to jest mi daleko, a nawet bardzo. I nie potrzebuję nikogo, żeby o mnie dbał. Nikt nie zadba o mnie lepiej, niż ja sama. Po co mam się denerwować i zastanawiać czy już się puścił czy dopiero to zrobi.
Wzruszyła mnie Twoja historia. Może napiszesz książkę pt. "Jak zostałam lesbijką" ? Tak, podoba mi się to, że ich życie nie jest nudne i nie polega tylko na robieniu tego, co jest opisane w kanonach "normalnego" związku, bo dzisiejsza normalność jest chora. A tak przy okazji, w moim mniemaniu to kobiety częściej zdradzają, ale to niepoprawne, więc nikt się z tym nie zgodzi.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 August 2012 2012 0:20
Mi jej krzyk wydaje się jakiś sztuczny i w ogóle jakoś dziwnie spokojna była.
Odpowiedzmi też, ja pewnie bym rekami wymachiwal ;d
Przeżyłem dachowanie - człowiek wcale nie rzuca panicznie łapami na wszystkie strony,ogarnia go poczucie bezsilności i czeka co się wydarzy
dachowanie to co innego , chodzilo mi oto ,że jak widze jak coś we mnie zara wjedzie to próbuje to jakoś zatrzymać (wiem ,że to na nic ale taki odruch ;d )
Przed dachowaniem "trzeba było" jeszcze przywalić w inne auto ;p
Jaki problem? pójdzie na dziwki ;0
OdpowiedzŻaden problem. Dowie się o tym, spakuje go i powie, żeby zamieszkał u dziwki. Ja bym tak zrobiła.
Znów dzieci wzięły żartobliwego demota na serio i wypacają swoje "mondrości" na temat komunikacji w dojrzałych związkach :D
Odpowiedzale sztywna baba, idealny znak, ze trzeba brac nogi za pas
OdpowiedzA potem ciężarówkę zatrzymuje policja:
Odpowiedz-Dlaczego jechał pan do tyłu bez włączonych świateł cofania?
nie zauważyłeś niebieskiej ciężarówki która holuje te białą? zastanów się dwa razy zanim napiszesz komentarz.
ten jej krzyk widać że udawany, ale w sumie się nie dziwie, bo gdyby tak naprawdę ją obudził to mogłoby się skonczyć niezłą tragedią
Odpowiedzprawdziwe czy nie, ale pomysl dobry :p usmiechnelem sie kiedy ja obudzil xD i za to masz plusa u mnie :P
Odpowiedz