Są bajki z morałami. Była jedna taka co pod koniec miała zawsze morał/pouczenie odnosnie tego jak należy postepować w zyciu i mialo to związek z tym co się działo w danym odcinku.
to że powstają gadżety nie znaczy, że bajka jest bez sensu i niczego nie uczy. Obejrzyj którąkolwiek bajkę Pixara lub najnowszą serię My Little Pony: Friendship is Magic :)
Właśnie. Nowe Kucyki, zupełnie niezależnie od internetowej mody na nie wśród podstarzałych facetów, są bardzo sensowną bajką z dobrym przekazem dla dziewczynek w wieku 4-10. Całkiem w porządku jest też serial Lili i Stich. Praktycznie wszystkie bajki Pixara są super.
Dla mnie najlepszą bajką był "Świat wg. Ludwiczka". Idealny przykład na to, że bajka, która uczy jakiegoś systemu wartości wcale nie musi być nudna. Szkoda tylko, że już jej nie puszczają w TV, ale jak ktoś nie zna, niech poszuka na YT.
w tym przypadku istnieją dwie wersje : dzisiejsza to totalna komercja i zabawki pozbawione klimatu i służą głupocie i otępieniu dzieciaków ,ale to nie oznacza ze zabawki z bohaterami to jakiś szajs , bo np pamiętam jeszcze w latach 90 kupowało się karty z bohaterami z np królikiem Bugsem podobizny z toy story czy innych bajek, ale one miały to czego dzisiejsze nie mają -właśnie tego klimatu i dlatego dzisiejsze dzieciaki dorastają bez własnej osobowości
Akurat przykład bardzo nie trafiony, bo HelloKitty jest edukacyjną bardzo mądrą bajką i małe dzieci mogą się z niej wiele nauczyć. Autor wypowiada się na temat czegoś o czym nie ma zielonego pojęcia.
Wystarczy oglądać te najlepsze, bo i teraz i wcześniej, ciągle są tworzone dobre "bajki" ( choć dokładniej mówiąc anime ). Warto obejrzeć 20 najlepszych filmów anime, zwłaszcza wyróżniają się tu pozytywnie produkty studia ghibli ( w oryginale, lub po angielsku ), jak też 20 najlepszych serii anime, w tym na pewno kilka "legendarnych" jak Naruto, Rurouni Kenshin - Reminiscence, czy Neon Genesis Evangelion, jak i wiele innych...
Jeśli uważasz, że robienie gadżetów pod filmy dla dzieci to wynalazek ostatnich lat to polecam obejrzenie Toy Story 2 gdzie jest pięknie zobrazowane jak to już w latach 60 kręcił się biznes wokół filmów animowanych.
I znowu.Zaczyna się.To całe narzekanie na dzisiejsze kreskówki które tak na prawdę nie są takie złe.Uważasz że dzisiejsze bajki niczego nie uczą?Za pewne dla tego że oceniasz dzisiejsze bajki na podstawie tych które z założenia mają bawić.Zasada jest prosta.Jeżeli chcesz żeby twoje dziecko się czegoś nauczyło to puść mu mini mini.A jeżeli chcesz żeby się dobrze bawiło(szczególnie te starcze nie mające już pięciu lat)to puść mu CN(Carton network jeśli dobrze napisałem)Ludzie piszą że dawne bajki(a raczej kreskówki)uczyły dobra,pomocy bliźniemu i zasad moralnych.Najbardziej jednak mnie śmieszy to kiedy osoba która pisze że Dragon Ball czegoś ją nauczył(np szacunku)obraża kogoś za coś czego nie jest winien.Albo kiedy osoba która twierdzi że Król lew nauczył ją miłości jest za usuwaniem dzieci nienarodzonych.Nauka płynąca z bajek to pretekst do mieszania z błotem tych dzisiejszych dla ludzi którzy nie potrafią pogodzić się z tym że ich czasy minęły.Nam rodzice mówili że nasze kreskówki były złe a ich lepsze a dzieci z obecnych czasów będą tak mówić swoim dzieciom...
Moja siostra ogląda Hello Kitty i nie jest to taka zła bajka. Nie uczy chamstwa, a wręcz przeciwnie. Kiedyś po obejrzeniu kilku odcinków tejże bajki, siostra wstała, stwierdziła, że w pokoju jest bałagan i zaczęła sprzątać, co naprawdę rzadko jej się zdarza.
Tego nie uczą bajki, ale reklamy. Na bazie popularności różnych bajek ich twórcy albo firmy chcą się jak najwięcej dorobić. Przy Harrym Potterze i Star Wars taka sama komercha.
No tak. Bo dzieci najlepiej się bawią przy algorytmach i całkach. Od uczenia jest szkoła, a od wychowywania rodzice.
Odpowiedznie ma ani troche sensu w twojej wypowiedzi...
Są bajki z morałami. Była jedna taka co pod koniec miała zawsze morał/pouczenie odnosnie tego jak należy postepować w zyciu i mialo to związek z tym co się działo w danym odcinku.
Czasem na TVP puszczają stare bajki radzieckie, z lat 50-tych. Takie właśnie bajki będę pokazywał swoim dzieciom.
to że powstają gadżety nie znaczy, że bajka jest bez sensu i niczego nie uczy. Obejrzyj którąkolwiek bajkę Pixara lub najnowszą serię My Little Pony: Friendship is Magic :)
OdpowiedzWłaśnie. Nowe Kucyki, zupełnie niezależnie od internetowej mody na nie wśród podstarzałych facetów, są bardzo sensowną bajką z dobrym przekazem dla dziewczynek w wieku 4-10. Całkiem w porządku jest też serial Lili i Stich. Praktycznie wszystkie bajki Pixara są super.
Dla mnie najlepszą bajką był "Świat wg. Ludwiczka". Idealny przykład na to, że bajka, która uczy jakiegoś systemu wartości wcale nie musi być nudna. Szkoda tylko, że już jej nie puszczają w TV, ale jak ktoś nie zna, niech poszuka na YT.
Odpowiedzw tym przypadku istnieją dwie wersje : dzisiejsza to totalna komercja i zabawki pozbawione klimatu i służą głupocie i otępieniu dzieciaków ,ale to nie oznacza ze zabawki z bohaterami to jakiś szajs , bo np pamiętam jeszcze w latach 90 kupowało się karty z bohaterami z np królikiem Bugsem podobizny z toy story czy innych bajek, ale one miały to czego dzisiejsze nie mają -właśnie tego klimatu i dlatego dzisiejsze dzieciaki dorastają bez własnej osobowości
OdpowiedzW latach 80. też tak robiono. Patrz kreskówki z transformersami, małymi kucykami itp.
Odpowiedza dla mnie najlepsza bajka to South Park ;)
OdpowiedzAkurat przykład bardzo nie trafiony, bo HelloKitty jest edukacyjną bardzo mądrą bajką i małe dzieci mogą się z niej wiele nauczyć. Autor wypowiada się na temat czegoś o czym nie ma zielonego pojęcia.
OdpowiedzAutor zapomniał o najważniejszym:
Odpowiedzhttp://1.bp.blogspot.com/-aqjKQp_w_RQ/T2js4jjE_wI/AAAAAAAAA0Q/0raPTja6vMc/s640/helloshitty.jpg
Zapraszam na nowy serwer e-sim. Możesz być najlepszy!
Odpowiedzhttp://secura.e-sim.org/lan.201/
Wystarczy oglądać te najlepsze, bo i teraz i wcześniej, ciągle są tworzone dobre "bajki" ( choć dokładniej mówiąc anime ). Warto obejrzeć 20 najlepszych filmów anime, zwłaszcza wyróżniają się tu pozytywnie produkty studia ghibli ( w oryginale, lub po angielsku ), jak też 20 najlepszych serii anime, w tym na pewno kilka "legendarnych" jak Naruto, Rurouni Kenshin - Reminiscence, czy Neon Genesis Evangelion, jak i wiele innych...
OdpowiedzJeśli uważasz, że robienie gadżetów pod filmy dla dzieci to wynalazek ostatnich lat to polecam obejrzenie Toy Story 2 gdzie jest pięknie zobrazowane jak to już w latach 60 kręcił się biznes wokół filmów animowanych.
OdpowiedzHello Kitty to nie bajka! Tzn. bajka powstała później. Hello Kitty samo w sobie była wymyślona jako właśnie GADŻET
OdpowiedzOczywiście że nadal powstają dobre kreskówki/filmy animowane. Trzeba po prostu przestać zwracać największą uwagę na chłam bez sensu...
OdpowiedzI znowu.Zaczyna się.To całe narzekanie na dzisiejsze kreskówki które tak na prawdę nie są takie złe.Uważasz że dzisiejsze bajki niczego nie uczą?Za pewne dla tego że oceniasz dzisiejsze bajki na podstawie tych które z założenia mają bawić.Zasada jest prosta.Jeżeli chcesz żeby twoje dziecko się czegoś nauczyło to puść mu mini mini.A jeżeli chcesz żeby się dobrze bawiło(szczególnie te starcze nie mające już pięciu lat)to puść mu CN(Carton network jeśli dobrze napisałem)Ludzie piszą że dawne bajki(a raczej kreskówki)uczyły dobra,pomocy bliźniemu i zasad moralnych.Najbardziej jednak mnie śmieszy to kiedy osoba która pisze że Dragon Ball czegoś ją nauczył(np szacunku)obraża kogoś za coś czego nie jest winien.Albo kiedy osoba która twierdzi że Król lew nauczył ją miłości jest za usuwaniem dzieci nienarodzonych.Nauka płynąca z bajek to pretekst do mieszania z błotem tych dzisiejszych dla ludzi którzy nie potrafią pogodzić się z tym że ich czasy minęły.Nam rodzice mówili że nasze kreskówki były złe a ich lepsze a dzieci z obecnych czasów będą tak mówić swoim dzieciom...
OdpowiedzMoja siostra ogląda Hello Kitty i nie jest to taka zła bajka. Nie uczy chamstwa, a wręcz przeciwnie. Kiedyś po obejrzeniu kilku odcinków tejże bajki, siostra wstała, stwierdziła, że w pokoju jest bałagan i zaczęła sprzątać, co naprawdę rzadko jej się zdarza.
Odpowiedza mi od razu przypomniało się to: http://blog.riflegear.com/archive/2007/12/26/hello-kitty-ar-15---evil-black-rifle-meets-cute-and.aspx
OdpowiedzTego nie uczą bajki, ale reklamy. Na bazie popularności różnych bajek ich twórcy albo firmy chcą się jak najwięcej dorobić. Przy Harrym Potterze i Star Wars taka sama komercha.
Odpowiedz