kobiety w ogole maja jakas taka smykalke do rownouprawnienia, ale tylko wtedy, gdy one sa "pokrzywdzone". U mnie w domu jest 3 gosci i kobieta i tych 3 gosci czesto wykonuje "typowo babskie" roboty (mama twierdzi, ze to sie mi i bratu w zyciu przyda), ale mama za chiny nie zlapie sie meskiej "bo to nie jej dzialka". Jesli chcecie rownouprawniena to na calej lini. Ja zaprzestalem powaznych spotkan z kobietami, bo ona w zwiazku jest na wakacjach, a ja musze zapie*dalac i o wszystko dbac...
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 4 September 2012 2012 15:08
Nie musisz. Niestety faceci się na to zgadzają, a kobiety naprawdę lubią się bawić. Cóż, Wy hetero faceci często uważacie płeć przeciwną za lepszą i taką której należy się więcej i macie nauczkę ;) Mnie na szczęście nic takiego nie czeka...
Miałem wiele dziewczyn i po pierwszej dziewczynie już przestałem dawać się wykorzystywać. Jeśli się chce to się da. A gdy czytam o tym jak to jest po małżeństwie to zaczynam wątpić czy warto się żenić, wręcz chyba już całkowicie zwątpiłem po tym jak moi rodzice się rozwiedli po Wojnach Domowych. I tu pytanie do żonatych/mężatek: Czy na pewno warto?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 4 September 2012 2012 16:21
Jak się bierze ślub (a czasem i wchodzi w związek) z lenistwa, strachu, albo pod wpływem presji, to zwykle tak się to kończy. Ludzie się źle dobierają, beznadziejnie, a później narzekają, co już w komentarzach powyżej widać. Związki ich niszczą, zamiast budować, wchodzą w kolejne i znów ich niszczą, i to bez względu na płeć, bo niemal zawsze w związku jest ta strona co czerpie i ta strona co traci. A prawdziwie PARTNERSKI związek to ten, gdy oboje w niego inwestują (czas, cierpliwość, uczucia) i oboje zyskują więcej (uczuć, pięknych chwil, motywacji i siły do życia). Niestety, tak jak już napisałem, problem jest już na samym początku, POWÓD wejścia w związek często jest patologiczny: "bo tak wypada", "bo mam swoje lata", "bo mi się ryćkać chce". kurde, to są GŁUPIE powody, podobnie jak nawet jeśli powód jest ok, ale obiekt nie, I TO WIDAĆ, ale ludzie się oszukują, są pełni wymówek, przyzwyczajają do partnera albo znów, po raz kolejny, ulegają czyjejś presji (otoczenia bądź samego partnera). Przestańcie ulegać presji i tłumaczyć sobie (racjonalizować) jakieś własne durne zachowania, to nie będzie powodów do narzekań, ewentualnie zderzycie się z rzeczą, z którą wygrać się nie da - lepsze to, niż męczyć się i wyniszczać związkami, które nic nie dają. Naprawdę, lepiej być samemu, wychodzi się na zero, a nie na minus!
Krzysiek9375 Typowy Polaku! Jak ci nie wstyd pisać coś takiego?! Czyli idąc twoim tokiem myślowym nie raziłoby cie gdyby twoja matka PRAŁA, SPRZĄTAŁA, ODKURZAŁA, SZOROWAŁA KIBEL PO 3 FACETACH, ROBIŁA DLA PANÓW OBIADKI -bo przecież do tego jest stworzona, itd. lista nigdy się nie kończy. Wbij sobie do tego pustego łba: NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO, JAK BABSKA ROBOTA! Na pocieszenie powiem tylko, że lawinowo spada iloć ślubów Polek z Polakami. Już się na was poznalyśmy... Proponuję iść w ślady DanseM - zostań gejem, skoro kobiety tak cię rażą. Jesteście zaje...cie niedojrzali!
Oh obrończyni kobiet uciśnionych! Jak ja kocham taki bunt... Oczywiście, nie ma czegoś takiego jak babska robota. Jestem też świadom, że wielu z nas traktuje kobiety jak służbę domową. Tylko jakoś nie widać, jak mężczyźni robią coś poza kanon rdzennie żeńskich obowiązków. Nie jestem przeciwny równouprawnieniu, wszak w dorosłym związku powinien być podział wszystkich obowiązków, jednakże sama zniżasz się do poziomu rynsztoku naskakując, jakby ktoś ci na odcisk nadepnął. Pamiętajmy jednak, że istnieje coś takiego, jak predyspozycje płci. Są pewne dziedziny, w których lepiej sprawdzą mężczyźni (np. łatwiej mu przybić coś młotkiem niż kobiecie), w innych natomiast kobiety (np. sprawniejsze palce; wrodzona umiejętność - kobieta znacznie lepiej zadba o wygląd domowego ogniska). Nie przyklasnąłem poprawności politycznej? Tak i świetnie mi z tym. Poznałyście się na nas? Fantastycznie! A chajtajcie się z Niemcami, Latynosami, Arabami, tylko nie płaczcie w konsulacie, że zrobił z was śmiecia albo zabrał wam dzieci i wyjechał nie wiadomo dokąd. Pozdrawiam :D
Kobiety tyją od ciąży, nie chcecie żeby tyły to ich nie zapładniajcie, czy Wy kiedykolwiek uczęszczaliście na lekcje biologii? Poza tym, faceci również tyją tylko w innych partiach ciała niż kobiety.
Safii wszystko zależy od dyspozycyjności. Nie od dziś wiadomo, że są dzieci które pochłaniają więcej lub mniej czasu. Poza tym kobiety poza opieką nad dzieckiem mają jeszcze dom na głowie, a nierzadko i pracę. Ciało po ciąży nigdy już nie będzie takie samo, zrozumiecie jak dorośniecie.
Moim zdaniem tak jest tylko, jak się do tego siebie samego przymusza, ja nigdy nie będę sam szukał dziewczyny, bo koledzy od piwka mi to każą, bo co ma się znaleźć samo się znajdzie, nie mam zamiaru podbijać do pierwszej z brzegu, bo inne są za trudne, ja jestem na tyle zaje*isty w swym pechu, że nawet najprostszej nie zagadam, połowicznie dlatego, że nie wierzę w sukces. Aczkolwiek z całą pewnością jak będę gotowy, to taką decyzję podejmę. Jeśli to tchórzostwo, to jestem tchórzem.
kobiety w ogole maja jakas taka smykalke do rownouprawnienia, ale tylko wtedy, gdy one sa "pokrzywdzone". U mnie w domu jest 3 gosci i kobieta i tych 3 gosci czesto wykonuje "typowo babskie" roboty (mama twierdzi, ze to sie mi i bratu w zyciu przyda), ale mama za chiny nie zlapie sie meskiej "bo to nie jej dzialka". Jesli chcecie rownouprawniena to na calej lini. Ja zaprzestalem powaznych spotkan z kobietami, bo ona w zwiazku jest na wakacjach, a ja musze zapie*dalac i o wszystko dbac...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 September 2012 2012 15:08
OdpowiedzNie musisz. Niestety faceci się na to zgadzają, a kobiety naprawdę lubią się bawić. Cóż, Wy hetero faceci często uważacie płeć przeciwną za lepszą i taką której należy się więcej i macie nauczkę ;) Mnie na szczęście nic takiego nie czeka...
Miałem wiele dziewczyn i po pierwszej dziewczynie już przestałem dawać się wykorzystywać. Jeśli się chce to się da. A gdy czytam o tym jak to jest po małżeństwie to zaczynam wątpić czy warto się żenić, wręcz chyba już całkowicie zwątpiłem po tym jak moi rodzice się rozwiedli po Wojnach Domowych. I tu pytanie do żonatych/mężatek: Czy na pewno warto?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 September 2012 2012 16:21
Odpowiedznie no nie wierze, pytac tutaj na demotach o rady, na bank dostaniesz obiektywna odpowiedz xD
Z takim, który miał WIELE dziewczyn na pewno nie warto.
moim zdaniem prędzej na odwrót :D
OdpowiedzJak się bierze ślub (a czasem i wchodzi w związek) z lenistwa, strachu, albo pod wpływem presji, to zwykle tak się to kończy. Ludzie się źle dobierają, beznadziejnie, a później narzekają, co już w komentarzach powyżej widać. Związki ich niszczą, zamiast budować, wchodzą w kolejne i znów ich niszczą, i to bez względu na płeć, bo niemal zawsze w związku jest ta strona co czerpie i ta strona co traci. A prawdziwie PARTNERSKI związek to ten, gdy oboje w niego inwestują (czas, cierpliwość, uczucia) i oboje zyskują więcej (uczuć, pięknych chwil, motywacji i siły do życia). Niestety, tak jak już napisałem, problem jest już na samym początku, POWÓD wejścia w związek często jest patologiczny: "bo tak wypada", "bo mam swoje lata", "bo mi się ryćkać chce". kurde, to są GŁUPIE powody, podobnie jak nawet jeśli powód jest ok, ale obiekt nie, I TO WIDAĆ, ale ludzie się oszukują, są pełni wymówek, przyzwyczajają do partnera albo znów, po raz kolejny, ulegają czyjejś presji (otoczenia bądź samego partnera). Przestańcie ulegać presji i tłumaczyć sobie (racjonalizować) jakieś własne durne zachowania, to nie będzie powodów do narzekań, ewentualnie zderzycie się z rzeczą, z którą wygrać się nie da - lepsze to, niż męczyć się i wyniszczać związkami, które nic nie dają. Naprawdę, lepiej być samemu, wychodzi się na zero, a nie na minus!
OdpowiedzBardzo dobrze napisane. Duzy plus.
Polać mu!
Krzysiek9375 Typowy Polaku! Jak ci nie wstyd pisać coś takiego?! Czyli idąc twoim tokiem myślowym nie raziłoby cie gdyby twoja matka PRAŁA, SPRZĄTAŁA, ODKURZAŁA, SZOROWAŁA KIBEL PO 3 FACETACH, ROBIŁA DLA PANÓW OBIADKI -bo przecież do tego jest stworzona, itd. lista nigdy się nie kończy. Wbij sobie do tego pustego łba: NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO, JAK BABSKA ROBOTA! Na pocieszenie powiem tylko, że lawinowo spada iloć ślubów Polek z Polakami. Już się na was poznalyśmy... Proponuję iść w ślady DanseM - zostań gejem, skoro kobiety tak cię rażą. Jesteście zaje...cie niedojrzali!
OdpowiedzOh obrończyni kobiet uciśnionych! Jak ja kocham taki bunt... Oczywiście, nie ma czegoś takiego jak babska robota. Jestem też świadom, że wielu z nas traktuje kobiety jak służbę domową. Tylko jakoś nie widać, jak mężczyźni robią coś poza kanon rdzennie żeńskich obowiązków. Nie jestem przeciwny równouprawnieniu, wszak w dorosłym związku powinien być podział wszystkich obowiązków, jednakże sama zniżasz się do poziomu rynsztoku naskakując, jakby ktoś ci na odcisk nadepnął. Pamiętajmy jednak, że istnieje coś takiego, jak predyspozycje płci. Są pewne dziedziny, w których lepiej sprawdzą mężczyźni (np. łatwiej mu przybić coś młotkiem niż kobiecie), w innych natomiast kobiety (np. sprawniejsze palce; wrodzona umiejętność - kobieta znacznie lepiej zadba o wygląd domowego ogniska). Nie przyklasnąłem poprawności politycznej? Tak i świetnie mi z tym. Poznałyście się na nas? Fantastycznie! A chajtajcie się z Niemcami, Latynosami, Arabami, tylko nie płaczcie w konsulacie, że zrobił z was śmiecia albo zabrał wam dzieci i wyjechał nie wiadomo dokąd. Pozdrawiam :D
Kobiety tyją od ciąży, nie chcecie żeby tyły to ich nie zapładniajcie, czy Wy kiedykolwiek uczęszczaliście na lekcje biologii? Poza tym, faceci również tyją tylko w innych partiach ciała niż kobiety.
OdpowiedzJak się chce to i po ciązy można schudnąć.
Dobrze powiedziane Safii. Prościej jednak znaleźć wymówkę.
Co nie zmienia faktu, że ciało już NIGDY nie będzie takie same jak przed ciążą.
Safii wszystko zależy od dyspozycyjności. Nie od dziś wiadomo, że są dzieci które pochłaniają więcej lub mniej czasu. Poza tym kobiety poza opieką nad dzieckiem mają jeszcze dom na głowie, a nierzadko i pracę. Ciało po ciąży nigdy już nie będzie takie samo, zrozumiecie jak dorośniecie.
faceci też tyją po hajtnięciu - zwłaszcza jak żony dobrze gotują
Odpowiedzwłaśnie ;)
anuska88 - zgodzę się, widzę to między innymi po moim bracie, który troszkę brzuszka złapał. :)
ja pier^dolę kto wam każe się żenić? ktoś przystawia wam broń do twarzy?
OdpowiedzMoim zdaniem tak jest tylko, jak się do tego siebie samego przymusza, ja nigdy nie będę sam szukał dziewczyny, bo koledzy od piwka mi to każą, bo co ma się znaleźć samo się znajdzie, nie mam zamiaru podbijać do pierwszej z brzegu, bo inne są za trudne, ja jestem na tyle zaje*isty w swym pechu, że nawet najprostszej nie zagadam, połowicznie dlatego, że nie wierzę w sukces. Aczkolwiek z całą pewnością jak będę gotowy, to taką decyzję podejmę. Jeśli to tchórzostwo, to jestem tchórzem.
OdpowiedzPrzynajmniej nie mnie ubiją...
Odpowiedz