Znajomy pracujący jako ochroniaż w markecie budowlanym opowiedział mi kiedyś jak ktoś w podobny sposób prawie wannę ukradł. Wszedł, wziął wannę i wyszedł. Na parkingu go złapali (ktoś się połapał) bo co jak co ale z wanną na plecach ciężko się biegnie.
wkroczył na ciemną strone mocy :(
OdpowiedzRemi Gailard...
Odpowiedzco to tu robi????
OdpowiedzNo nie wiem..jest na głównej?? ;)
Kot kotem, a kamerzysta to co, niewidkę miał?
OdpowiedzZnajomy pracujący jako ochroniaż w markecie budowlanym opowiedział mi kiedyś jak ktoś w podobny sposób prawie wannę ukradł. Wszedł, wziął wannę i wyszedł. Na parkingu go złapali (ktoś się połapał) bo co jak co ale z wanną na plecach ciężko się biegnie.
OdpowiedzCzyzby to byl Remi?:)]
Odpowiedz- Przyszedł kot i ukradł żwirek,
Policja - aha to pewnie znowu ten dowcipniś Gaillard. . .
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 5 September 2012 2012 22:46
OdpowiedzApple wytoczy mu proces
Odpowiedz