Hm... Ja tam wolę się nie popisywać, bo obiektywnie wiem, że wychodzi się wtedy częściej na idiotę... No ale cóż, przez to nie jestem prawdziwym mężczyzną. O nie :x
Nie mam zamiaru dywagować na temat przy jakich długościach członka przy wzwodzie "pnie" się on ku górze, ale to chyba poniżej średniej krajowej? A może to od wagi zależy, bądź struktury ciał jamistych? A tak na marginesie, fiut przy wzwodzie to nie pręt stalowy po hartowaniu że pęknie jak go będziesz próbował "nagiąć". Nie gimnastykuj się, szczyj swobodnie. ;>
No nie wiem... To chyba ze mną jest coś nie tak, zawsze miałem się za kogoś na tyle dobrego że nie muszę się przed nikim popisywać. Popisywanie się to takie trochę wołanie "patrz, patrz na mnie, jestem fajny!!!".
Hm... Ja tam wolę się nie popisywać, bo obiektywnie wiem, że wychodzi się wtedy częściej na idiotę... No ale cóż, przez to nie jestem prawdziwym mężczyzną. O nie :x
OdpowiedzOni po prostu mają wzwód i chcą się wysikać xDDD
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 12 September 2012 2012 19:21
OdpowiedzNie wiesz o czym mówisz, prawda?
Kolega @up, to wytłumacz :)
Nie mam zamiaru dywagować na temat przy jakich długościach członka przy wzwodzie "pnie" się on ku górze, ale to chyba poniżej średniej krajowej? A może to od wagi zależy, bądź struktury ciał jamistych? A tak na marginesie, fiut przy wzwodzie to nie pręt stalowy po hartowaniu że pęknie jak go będziesz próbował "nagiąć". Nie gimnastykuj się, szczyj swobodnie. ;>
W takim razie nie jestem mężczyzną. Jakich to ciekawych rzeczy można się dowiedzieć w internecie.
Odpowiedzwiedzialem ze jestem kobieta!
OdpowiedzMoże nie wiecie, ale można też na stojąco.
OdpowiedzChyba Ty :-)
OdpowiedzCzekam na to samo w wersji "hard" czyli tzw. "dwójki". Zastanawiam się ile ludzie tracą energii na popisywanie się zamiast na pomoc innym.
OdpowiedzCiekawe czy wiedzą ilu statystycznie mężczyzn oddaje mocz na posadzkę w publicznych toaletach w ciągu dnia?
OdpowiedzNo nie wiem... To chyba ze mną jest coś nie tak, zawsze miałem się za kogoś na tyle dobrego że nie muszę się przed nikim popisywać. Popisywanie się to takie trochę wołanie "patrz, patrz na mnie, jestem fajny!!!".
Odpowiedz