A może po prostu jego przyjaciółki nie szukają facetów do seksu :) Można by powiedzieć że jestem Twoją rówieśniczką a jakoś od moich koleżanek/przyjaciółek takich rzeczy nie słyszę, a przecież jako dziewczyny tym bardziej powinnyśmy mówić sobie takie rzeczy :) No chyba że obracam się w jakimś zacofanym otoczeniu :P
Oczywiście, że bym nie wolał, bo nie potrzebuję wysłuchiwać takich rzeczy. Nie moja sprawa, poza tym przyjmuję, że co intymne, to intymne i w tej kwestii jeśli już, to jest to wyłącznie jej problem. Ten problem da się wyrazić w bardziej cywilizowany sposób.
tez myślę ze to jest propozycja i zapewne nie powiedziała w prost bo chciała zobaczyć jakie jest twoje stanowisko do układów bez zobowiązań:)
Merhaba skąd wiesz ze byś nie mogła jak nie próbowałaś?
do greed666: domyslam sie, ze nie chcialabym byc czyjas zabawka (chociaz i on bylby moja).. a co gdybym sie w nim zakochala, a dla niego to by byla tylko zabawa, nic wiecej? Poza tym dla mnie seks to nie tylko orgazm i do widzenia. To bliskosc, zaufanie, wazny aspekt pelnego milosci ZWIAZKU... Dwoch kolegow mnie zapytalo, jakie mam na ten temat zdanie i czy bym sie na taki uklad zgodzila. Powiem Ci szczerze, ze poczulam sie urazona i znizona do poziomu dmuchanej lali. Chociaz 1 mnie sprawdzal tylko, a drugi faktycznie tego chcial. Pewnych granic nie chce przekraczac. Byc moze mam staroświeckie podejscie, ale chce byc czysta dla meza-zeby on wiedzial, ze wielu mnie chcialo, ale tylko jemu sie udalo. (nie krytykuje przy tym tych, ktorzy sa w takich ukladach-Wasze zycie to Wasza sprawa).
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 29 October 2012 2012 11:44
Bo szuka tak, żeby go nie znaleźć :]
OdpowiedzWam laski mówią takie rzeczy?! Come on...
OdpowiedzWidocznie on otacza się porządnymi dziewczynami :P
Pyton, chciałbyś mieć takie "przyjaciółki"? Ja jednak wolę szanujące się dziewczyny ;)
A może po prostu jego przyjaciółki nie szukają facetów do seksu :) Można by powiedzieć że jestem Twoją rówieśniczką a jakoś od moich koleżanek/przyjaciółek takich rzeczy nie słyszę, a przecież jako dziewczyny tym bardziej powinnyśmy mówić sobie takie rzeczy :) No chyba że obracam się w jakimś zacofanym otoczeniu :P
Oczywiście, że bym nie wolał, bo nie potrzebuję wysłuchiwać takich rzeczy. Nie moja sprawa, poza tym przyjmuję, że co intymne, to intymne i w tej kwestii jeśli już, to jest to wyłącznie jej problem. Ten problem da się wyrazić w bardziej cywilizowany sposób.
ja bym tak nie mogla bez uczucia.. ale moze ona to w ten sposob Tobie proponuje albo sprawdza Twoja reakcje i to, czy ja szanujesz..? ;)
Odpowiedztez myślę ze to jest propozycja i zapewne nie powiedziała w prost bo chciała zobaczyć jakie jest twoje stanowisko do układów bez zobowiązań:)
Merhaba skąd wiesz ze byś nie mogła jak nie próbowałaś?
do greed666: domyslam sie, ze nie chcialabym byc czyjas zabawka (chociaz i on bylby moja).. a co gdybym sie w nim zakochala, a dla niego to by byla tylko zabawa, nic wiecej? Poza tym dla mnie seks to nie tylko orgazm i do widzenia. To bliskosc, zaufanie, wazny aspekt pelnego milosci ZWIAZKU... Dwoch kolegow mnie zapytalo, jakie mam na ten temat zdanie i czy bym sie na taki uklad zgodzila. Powiem Ci szczerze, ze poczulam sie urazona i znizona do poziomu dmuchanej lali. Chociaz 1 mnie sprawdzal tylko, a drugi faktycznie tego chcial. Pewnych granic nie chce przekraczac. Byc moze mam staroświeckie podejscie, ale chce byc czysta dla meza-zeby on wiedzial, ze wielu mnie chcialo, ale tylko jemu sie udalo. (nie krytykuje przy tym tych, ktorzy sa w takich ukladach-Wasze zycie to Wasza sprawa).
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 October 2012 2012 11:44