ja nie mogę, grałem na pegazusie, potem na komputerze, czasem wyszedłem gdzies z kolegami zagrać w nogę. czy to znaczy ze moje dziecinstwo było do dupy ??
No tak, pegasus, zabawy w chowanego, klasy, jazda na bmxie i wigry 3 to synonimy udanego dzieciństwa. Każdy demotywator o tym jest przepuszczany na główną i traktowany jako coś nowego.
Mam pegasusa, bawiłem się z dziećmi, miałem normalne dzieciństwo, ale nie przyszło mi do głowy, żeby powielać ten sam schemat i robić z tej strony Sentymentywatory.
Zachowujecie się, jakby rzeczywistość nie istniała i do tego licytujecie się, kto miał lepsze dzieciństwo.
Kolejne pieprzenie "jeśli to robiłeś, to twoje dzieciństwo było zajedwabiste". Jakim prawem mówicie, czyje dzieciństwo jest lepsze? Każdy (tzn. większość) wspomina lata dziecięce z sentymentem i nieważne, czy spędziłeś je na graniu rozlatującą się piłką na kartoflisku, siedzeniu przed tv i niszczeniu kolejnych joyów od pegaza, czy też dzieciństwo trwa nadal i stawiasz kloce w minecrafcie. Każda osoba, której dzieciństwo było w miarę beztroskie wspomina te czasy z łezką w oku, a takie pierdzielenie "frugo-ok, pegas=ok, komp=ble" świadczy o jakimkolwiek braku obiektywizmu i szerszego spojrzenia na rzeczywistość. Dziękuję.
Tak tylko zauwarzcie ze kiedys kiedy dzieci nie wychowywaly komputery nie bylo tyle osob pokroju np 'luntka' a wy wszystko personalizujecie. Tu chodzi o ogół
20 lat temu to co dzisiaj uznaje się za "prawdziwe gry a nie te nowoczesne gówna" uznawało się za "nowoczesne gówna" odrywające dzieciaki od - TAK! - trzepaka. z kolei w latach 50. dorośli zachodzili w głowę jak to ich pociechy poradzą sobie na nadchodzącej trzeciej wojnie światowej skoro nigdy nie miały okazji spie*dolić przed spadającą bombą do piwnicy
Grałem i w to i to xD ale się godzin przesiedziało przed pegasusem eh xD a ile godzin się przesiedziało na dworze ^^ nie było komórki ale jakoś zawsze kumpla się znalazło i do ciemnej nocy coś robiło a później ochrzan od mamy, że późno do domu się wraca xD
"Prawdziwe dzieciństwo to to..." "Nie! Prawdziwe dzieciństwo to..." ludzie, o co wam chodzi? Jeśli ktoś nie robił tego, co wy, a był szczęśliwy, to w czym problem?
Mam 17 lat i co z tego, że grałem w Contre
OdpowiedzNic z tego wychowywales sie w innych czasach, tych bardziej elektronicznych.
ja nie mogę, grałem na pegazusie, potem na komputerze, czasem wyszedłem gdzies z kolegami zagrać w nogę. czy to znaczy ze moje dziecinstwo było do dupy ??
Ostatnio na informatyce zainstalowałem emulator pegazusa, odpaliłem contre i grałem z kolegą ale to nie to samo co kiedyś.
Odpowiedztrue ^^
OdpowiedzNo tak, pegasus, zabawy w chowanego, klasy, jazda na bmxie i wigry 3 to synonimy udanego dzieciństwa. Każdy demotywator o tym jest przepuszczany na główną i traktowany jako coś nowego.
OdpowiedzMam pegasusa, bawiłem się z dziećmi, miałem normalne dzieciństwo, ale nie przyszło mi do głowy, żeby powielać ten sam schemat i robić z tej strony Sentymentywatory.
Zachowujecie się, jakby rzeczywistość nie istniała i do tego licytujecie się, kto miał lepsze dzieciństwo.
Kolejne pieprzenie "jeśli to robiłeś, to twoje dzieciństwo było zajedwabiste". Jakim prawem mówicie, czyje dzieciństwo jest lepsze? Każdy (tzn. większość) wspomina lata dziecięce z sentymentem i nieważne, czy spędziłeś je na graniu rozlatującą się piłką na kartoflisku, siedzeniu przed tv i niszczeniu kolejnych joyów od pegaza, czy też dzieciństwo trwa nadal i stawiasz kloce w minecrafcie. Każda osoba, której dzieciństwo było w miarę beztroskie wspomina te czasy z łezką w oku, a takie pierdzielenie "frugo-ok, pegas=ok, komp=ble" świadczy o jakimkolwiek braku obiektywizmu i szerszego spojrzenia na rzeczywistość. Dziękuję.
Odpowiedza mimo tego ze sie na podwurkach bawiliscie to teraz dnia bez telefonu nie przezyjecie
OdpowiedzJa grałem w oby dwa :P
OdpowiedzPs: grywam do dziś, jeśli napotkam młodszych kolegów.
PPs: nie mam facebooka!
szacun! powinieneś być wzorem dla wszystkich, nie każdy jest taki super jak ty, żeby nie mieć fejsbuka. naprawdę godne podziwu!
Grałem w animki i piłkę nożną, idę się pociąć, bo zmarnowałem dzieciństwo.
OdpowiedzTak tylko zauwarzcie ze kiedys kiedy dzieci nie wychowywaly komputery nie bylo tyle osob pokroju np 'luntka' a wy wszystko personalizujecie. Tu chodzi o ogół
Odpowiedz20 lat temu to co dzisiaj uznaje się za "prawdziwe gry a nie te nowoczesne gówna" uznawało się za "nowoczesne gówna" odrywające dzieciaki od - TAK! - trzepaka. z kolei w latach 50. dorośli zachodzili w głowę jak to ich pociechy poradzą sobie na nadchodzącej trzeciej wojnie światowej skoro nigdy nie miały okazji spie*dolić przed spadającą bombą do piwnicy
Odpowiedza jak ktoś grał w jedno i drugie
OdpowiedzI co to ma być? Próba dowartościowania się autora w jakich to on wspaniałych czasach dorastał i jaki to on dorosły? minusior.
Odpowiedzhttp://www.youtube.com/playlist?list=PLsKGn8DJvdfh16H6fyzvS6jvbDQCG9a_k
OdpowiedzGrałem i w to i to xD ale się godzin przesiedziało przed pegasusem eh xD a ile godzin się przesiedziało na dworze ^^ nie było komórki ale jakoś zawsze kumpla się znalazło i do ciemnej nocy coś robiło a później ochrzan od mamy, że późno do domu się wraca xD
Odpowiedz"Prawdziwe dzieciństwo to to..." "Nie! Prawdziwe dzieciństwo to..." ludzie, o co wam chodzi? Jeśli ktoś nie robił tego, co wy, a był szczęśliwy, to w czym problem?
OdpowiedzGrałem w to i w to.Czy to oznacza że jestem zajebisty?
Odpowiedzdla zainteresowanych: Contre można ściągnąć na androidowym markecie za darmo i jest kilka gier. to nie to samo ale pograć i powspominać można &_&
Odpowiedz