Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
737 932
-

Zobacz także:


W Wojtek1291
+3 / 11

Nie wiem skąd takie stwierdzenie i jakich "facetów" spotykacie, że macie takie zdanie. Nigdy w życiu choroba mi nie przeszkadzała w pracy czy obowiązkach i nie była przyczyną usprawiedliwiania się. Od kilku lat nie brałem nawet leków poza przeciwbólowymi w skrajnych przypadkach, oraz leków typu fervex gdy czułem, że odporność mi pada co też zdarza się tak często, że mam pełne opakowanie od tak dawna, że nie pamiętam kiedy i gdzie je kupiłem. I to nie jest tak, że jestem wyjątkowym okazem zdrowia, bo znam sporo podobnych ludzi.

Odpowiedz
B bednar666
+4 / 8

Wojtek1291, dokładnie tak samo myślę. Nie wiem skąd się wziął stereotyp, że jak facet się przeziębi to umiera...
mooz, nie wiem jakie ty masz przeziębienia, że masz 40,5 stopni gorączki ;p W democie raczej chodziło o to, że faceci to pi.zdy, tak ogólnie mówiąc.

W Wojtek1291
+1 / 3

Mooz, to co napisał bednar666, w democie pokazane jest, że faceci to pi*dy i przy byle przeziębieniu zachowują się jak dzieci i odstawiają szopki jakby umierali. A mnie chodzi o to, że większość facetów nawet nie zwraca uwagi na takie lekkie dolegliwości i jest to stereotyp wg mnie. Jak ktoś jest poważnie chory to zostaje w domu, leży w łóżku i bierze antybiotyk jeśli potrzebuje. Nigdy też nie dzieliłem kobiet i mężczyzn w ten sposób ani nie uważałem, że tylko faceci mają prawo chorować czy gorzej się czuć. Co do moich chorób, to faktycznie od wielu lat nie miałem gorączki, ale pracowałem mimo zatrucia niejednokrotnie, grypy czy też zapalenia płuc, nie mówiąc już o urazach lub dolegliwościach upierdliwych jak np ból zęba. Kaszel, katar, bóle mięśniowe, osłabienie organizmu, ból gardła i inne tego typu dolegliwości mi nie przeszkadzają, ponieważ zwyczajnie nie stać mnie na robienie sobie wolnego przy dolegliwościach, które faktycznie mnie nie przykuwają do łóżka.

L lolalala
+10 / 12

błagam, przestańcie na siłę wyszukiwać różnice między mężczyznami, a kobietami. demot jest tak żałosny, że brak słów. sugeruje on, że faceci bardzo ciężko przechodzą przeziębienie, a kobiety bardzo lekko? co to za bzdura? to zależy od człowieka. ja jak jestem przeziębiona to nie nadaję się do niczego, oprócz leżenia w łóżku, wynika to pewnie z tego, że jestem małą szczupłą kobietą, mam dość słabą odporność itp. mój ojciec, dziadek, chłopak - znam ich i wiem, że przeziębienie dla nich jest drobnostką. więc co to za bzdury?

Odpowiedz
D deemootyyy22
-1 / 7

Wytrzymałość na ból jest taka sama u kobiet i mężczyzn. Fizycznie odczuwamy ją tak samo; mężczyzn różni po prostu podejście do bólu, są bardziej skłonni, żeby nad sobą się roztkliwiać, panikować z powodu gorączki..
Kiedyś (a było to w okresie grypowym) lekarz prawie krzyknął z radości na mój widok, bo jak sam powiedział od rana miał samych pacjentów-facetów a z "tymi chłopami nie da się już wytrzymać, mają 37,5 i już myślą, że umierają"

Odpowiedz
szczerbus9
-5 / 5

mężczyźni w większości są rozpieszczeni, sam tak miałem dopóki dałem się rozpieszczać, zaczyna się od załóż kurtkę bo zimno, potem a kończy się na stereotypie chorego mężczyzny, ale drogie panie Z FACETEM JAK ZE STALĄ, JAK SIĘ NIE ZA HARTUJE I NIE PRACUJE TO KORODUJE czyli się psuje, a jak zdarzy się choroba to jest tylko jedno wyjście (100 ml spirytusu z miodem na ciepło)

Odpowiedz
K Kalia24
0 / 4

Coś w tym jest xD Ile się muszę nasłuchać o bolącej głowie itp. gdy mi się facet przeziębi xD

Odpowiedz
~Grizzly93
0 / 0

Cóż , rywalizacja zawsze była i będzie , byle by była w zdrowych kategoriach ...

Odpowiedz