Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1252 1464
-

Zobacz także:


Zapatillas
+13 / 17

Wydaje mi się, że to ja sama powinnam stwierdzić kiedy jest miłość, a kiedy nie... Ale oczywiście dopiero od 4 miesięcy można ;)

Odpowiedz
sithari
+4 / 10

Albo miłośc albo przyzwyczajenie. Dla mnie to różne rzeczy.

Odpowiedz
Arktoz
+2 / 8

Można prosić o źródło? Ja słyszałem, że okres ten może wynieść około 2 lata.

Odpowiedz
L luka1984
+22 / 24

ja słyszałam, że zauroczenie trwa 9 miesięcy - a ostatnio czytałam, że jak ktoś 'pości' z seksem do roku czasu to wówczas można mówić, że to prawdziwa miłość. wniosek: ile głów tylu znawców miłości ^^

kyd
+5 / 5

Nikt nigdy nie podał konkretnie liczby miesięcy ile zauroczenie trwa. Ja czytałem, że zależnie od osób i wielu czynników, to trwa ono do 2 lat.

K4mil
+1 / 5

A ja dla odmiany nie słyszałem o żadnym zauroczeniu, jako jakimś faktycznie istniejącym, dającym się wyodrębnić zjawisku i od zawsze zdawało mi się ono najzwyczajniejszym w świecie wymysłem mającym tłumaczyć fakt stosunkowo szybkiej zmiany stosunku emocjonalnego do danej osoby, która może wynikać naprawdę z wielu powodów. Słyszałem natomiast o zakochaniu i ono ma zwyczaj trwać kilka lat.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 26 January 2013 2013 22:04

Yomka
+6 / 8

Ja myślę, że tak naprawdę nie ma czasu do kiedy średnio może to trwać.
W końcu miłość to zaakceptowanie drugiego człowieka takim jakim jest. To może długo potrwać, zależy.

Odpowiedz
N Nata1ia
+3 / 3

Milość miłoscia ale zauroczenie to chemia. Ja kiedyś czytalam,że hormony odpowiedzialne za zauroczenie moga działaś do 3 lat. Potem jesli nie zostaną wydzialene hormony odpowiedzialne za milość/przyzwyczajenie to dupa blada :P

K4mil
-1 / 3

Mówisz o zakochaniu, nie ma czegoś takiego jak zauroczenie. Miłość natomiast nie jest naukowo definiowalna (w przeciwieństwie do zakochania), jako, że jest słowem powstałym na potrzeby opisu całej gammy uczuć jakie odczuwa się w stosunku do danej osoby (choć owszem, można spotkać się w literaturze z próbami definiowania miłości, ale nie są one naukowe). Stąd też mówimy o miłości rodzicielskiej, braterskiej czy do bliźniego. Wciąż wszyscy nagminnie mylą ze sobą te pojęcia i za cholerę nie można się porozumieć. Podsumowując, zakochanie na ogół jest podstawą powstania uczuć, które później nazywa się miłością, ale jak trafnie zauważyłaś, po kilku latach zawsze dobiega końca i wtedy kończy się okres bycia na haju, a zostaje co najwyżej dosyć intymna przyjaźń, o ile taką udało się w czasie zakochania zbudować.

N Nata1ia
0 / 0

Zgadzam sie, że pisalam o zakochaniu. Wiele osób używa zamiennie zauroczenia z zakochaniem. Czasami fascynacja jest tez traktowana jako synonim. Generalnie chodziło mi o ten stan kiedy serce szybciej bije i uginają sie kolana.

B BJej
+4 / 4

piszesz w ankiecie:
"STATUS ZAWODOWY:
uczeń/student,
pracujący,
emeryt/rencista"
a gdzie bezrobotni ??

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 January 2013 2013 18:26

herma8
0 / 0

Metryczka powinna być na końcu ankiety. Nie potrzebnie "zużywasz" początkową uwagę ankietowanego na rzeczy oczywiste.

Mariano86
0 / 4

Psycholodzy a nie psychologowie głąbie. Uwielbiam jak niedouczeni ludzie próbują robić inteligentne demoty...

Odpowiedz
zgredek94
+3 / 3

Inteligentny demot, hehe. Powinni to na lekcjach polskiego jako przykład oksymoronu podawać. ;]

N nattaliee
+4 / 8

Byłam zauroczona w pewnym chłopaku w gimnazjum przez ponad 3 lata. Miłość w gimnazjum? Wątpię.

Odpowiedz
D DreamEater
0 / 2

Czyli równo po skończeniu gimnazjum powinna przestać być w nim zauroczona? Mogło to trwać przecież dłużej...

marionetka
+2 / 4

Psychologowie mogą sobie twierdzić. W rzeczywistości za stan zauroczenia odpowiada wydzielanie przez organizm hormonu PEA (fenyloetyloamina), na który tolerancja pojawia się po 18 miesiącach - 4 latach. Samo wydzielanie PEA skutkuje z kolei podniesieniem poziomu noradrenaliny, która stymuluje wydzielanie dopaminy. Podobny procesy powoduje zażywanie amfetaminy. Dalej bawimy się w naukę?

Odpowiedz
M Mustapha
0 / 0

Psychologowie twierdzą, że zakochanie trwa DO 2 LAT (a czasem dłużej), a nie 4 miesiące. Smutne, że w internecie każda napisana głupota podparta fikcyjnie autorytetem jest postrzegana jako prawda.

Odpowiedz
jezyk147
+1 / 1

Gówno prawda. Ja jestem w pewnej dziewczynie zakochany już ponad 6,5 roku a ona ma na to wyj***ne i wciąż twierdzi, że nie ma nikogo kto by ją pokochał. A najlepsze jest to, że to wszystko jest prawda, nie zmyślam nic :/

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 January 2013 2013 16:58

Odpowiedz
popopop
0 / 0

Moda na amerykańskich naukowców minęła?

Odpowiedz