Dokładnie, poza tym filmik wygląda gdzieś na lata 90te, a wtedy kamera to nie była tania rzecz dostępna każdemu jak dziś. Gościu ocalił kamerę i ile jeszcze ładnych chwil ze swoją żoną mógł zachować dzięki temu. Tak więc filmik mało pasuje do treści demota.
Idiotyczne. Jeśli kobieta ma coś ważniejszego od mężczyzny to jej to i tak nie dotyczy?! A jeśli żona go zdradza i nie jest ona już jego priorytetem to on na nią nie zasługuje czy ona na niego. I nie broń się "argumentem" typu "to zależy dlaczego zdradzała" motyw nie ma tu nic do rzeczy, nic nie usprawiedliwi zranienia 2 człowieka.
Nie widze, aby ta kobieta z czegoś się bała raczej się smiala i krzyczała,a facet poleciał ratować kamere, aby ocalić ich radosne wspomnienia z tego pięknego dnia.
Dlaczego ważniejszego? Nic żonie przecież nie groziło, po cieniu widać, że nawet się nie przewróciła, a aparat by poleciał i być może straciliby jakieś ważne pamiątkowe zdjęcia. Autor mógłby pomyśleć przed wstawieniem takiego badziewia.
Demot głupi. Pzecież to nie tsunami. Żonka i tak już mokra była a chyba lepiej uratować aparat/kamerę i wszystkie zdjęcia i video ze ślubu. Mnie by się oberwało jakbym nie ratował kamery.
Ale żonie raczej śmierć nie groziła.
OdpowiedzZłego diabli nie tkną.
Dokładnie, poza tym filmik wygląda gdzieś na lata 90te, a wtedy kamera to nie była tania rzecz dostępna każdemu jak dziś. Gościu ocalił kamerę i ile jeszcze ładnych chwil ze swoją żoną mógł zachować dzięki temu. Tak więc filmik mało pasuje do treści demota.
Mam wrażenie, że żona może umieć pływać, kamera - nie bardzo.
OdpowiedzIdiotyczne. Jeśli kobieta ma coś ważniejszego od mężczyzny to jej to i tak nie dotyczy?! A jeśli żona go zdradza i nie jest ona już jego priorytetem to on na nią nie zasługuje czy ona na niego. I nie broń się "argumentem" typu "to zależy dlaczego zdradzała" motyw nie ma tu nic do rzeczy, nic nie usprawiedliwi zranienia 2 człowieka.
OdpowiedzWłaśnie. Podstawa: chcesz zacząć nowe życie? Najpierw zakończ poprzednie.
Chyba na odwrót.
OdpowiedzJak nie ma nic cennego do zaoferowania kobiecie bardziej wartościowego od niej samej to na nią nie zasługuje.
Żona nie z cukru, nie roztopi się ;)
OdpowiedzŻonę można wysuszyć, kamery już raczej nie.
OdpowiedzNie widze, aby ta kobieta z czegoś się bała raczej się smiala i krzyczała,a facet poleciał ratować kamere, aby ocalić ich radosne wspomnienia z tego pięknego dnia.
OdpowiedzGość który by wolał żeby żonie się kostki nie zamoczyły niż ocalić kamerę musi mieć coś z głową :P Demot co najmniej idiotyczny.
Odpowiedzkamera biegac nie umie. A jak zona tez, to na niego nie zasluguje :D
Odpowiedzbardzo głupie ;/ obejrzałem kilka razy i ta fala ledwo do kolan mogla jej sięgać... a kamera mogła się wywrócić...
OdpowiedzDlaczego ważniejszego? Nic żonie przecież nie groziło, po cieniu widać, że nawet się nie przewróciła, a aparat by poleciał i być może straciliby jakieś ważne pamiątkowe zdjęcia. Autor mógłby pomyśleć przed wstawieniem takiego badziewia.
OdpowiedzGościu sobie pomacał melony i adiu.
OdpowiedzTreść może i dobra, ale filmik w sumie mało adekwatny:)
OdpowiedzA moze to Ona kazala Mu ratowac kamere
OdpowiedzDemot głupi. Pzecież to nie tsunami. Żonka i tak już mokra była a chyba lepiej uratować aparat/kamerę i wszystkie zdjęcia i video ze ślubu. Mnie by się oberwało jakbym nie ratował kamery.
Odpowiedzmam matke !!!!!!!
Odpowiedz