Pięćdziesiąt, nie pięć. Łaskawie i po długich dyskusjach, zgodzili się na pół procenta, to jest 50 promili. Za marne 5 promili nie dałoby się wyżywić dzieci, żon, kupić wypasionych fur i wypasionych chałup, najepszych ubrań. A przede wszystkim - nie dałoby się rządzić.
vieux jestem ciekaw czy świadomie trolujesz czy też naprawdę wierzysz w to co piszesz? Promil (z łaciny per mile - na tysiąc) procent (z łaciny per centus - na sto). Innymi słowy promil to dziesiąta część procenta.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 8 March 2013 2013 16:10
Zaraz i tak zjadą się tu obrońcy klery z KNP i RN. Co się dzieje w tym internecie i w tej Polsce. Jeszcze 4 lata temu bycie moherem to był wstyd i nikt przynajmniej nie chwalił sekty rydzyka, trwam i kaczystanu. No ale wracamy powoli do poziomu z 2007. Czekam tylko na Giertycha i resztę oszołomów w sejmie i w rządzie. Wstyd.
I odrazu mówię, żebyście nie oskarżali, nie popieram PO ani Palikota...
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 8 March 2013 2013 16:11
No. Klechy np. rządzą w mediach, gdzie co chwilę im się wrzuca w jakiś artykułach/reportażach. Schymon - akurat 2007 to upadek rządu PiS-LPR-Samoobrona...
@ naitek, w historii znany jest przypadek, że jednocześnie 2 osoby uznawano za papieża (każda w dodatku w innym miejscu urzędowała), owi delikwenci pokłócili się o coś, i rąbnęli focha w iście uduchowiony sposób - obłożyli się nawzajem klątwą. :D
Hehe. Myślisz, że fundusz kościelny to wszystko? Brak podatków, finansowanie przedsięwzięć, finansowanie PRYWATNEGO KUL-u i ATK, darowizny, ulgi budowlane, ulgi celne, finansowanie nauki religii (która notabene, wg umowy podpisanej przez Annę Radziwiłł miała nie być refinasowana, no ale jest)... A to pewnie tylko niektóre sposoby finansowania kościoła przez państwo.
Fajnie, że wreszcie się okazało, co i jak. No bo to jest pół procenta podatku. Czyli jeden promil dochodu. Czyli bardzo mało, policzcie sobie. A niemałe kwoty idą z budżetu państwa na różne ideologiczne inicjatywy, z którymi ja się nie zgadzam - chociażby na panią minister Kozłowską-Rajkiewicz i jej urzędników. Dajcież więc pokój.
Pięćdziesiąt, nie pięć. Łaskawie i po długich dyskusjach, zgodzili się na pół procenta, to jest 50 promili. Za marne 5 promili nie dałoby się wyżywić dzieci, żon, kupić wypasionych fur i wypasionych chałup, najepszych ubrań. A przede wszystkim - nie dałoby się rządzić.
Odpowiedztak sie zastanawiam jak wyglądały negocjacje... "bo sie nie pomodle za Ciebie " ? no kurde...
vieux jestem ciekaw czy świadomie trolujesz czy też naprawdę wierzysz w to co piszesz? Promil (z łaciny per mile - na tysiąc) procent (z łaciny per centus - na sto). Innymi słowy promil to dziesiąta część procenta.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 March 2013 2013 16:10
Zaraz i tak zjadą się tu obrońcy klery z KNP i RN. Co się dzieje w tym internecie i w tej Polsce. Jeszcze 4 lata temu bycie moherem to był wstyd i nikt przynajmniej nie chwalił sekty rydzyka, trwam i kaczystanu. No ale wracamy powoli do poziomu z 2007. Czekam tylko na Giertycha i resztę oszołomów w sejmie i w rządzie. Wstyd.
I odrazu mówię, żebyście nie oskarżali, nie popieram PO ani Palikota...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 March 2013 2013 16:11
0,5 procenta to 5 promili. Pozatym nie podatku,a odpisu z podatku, to roznica
No. Klechy np. rządzą w mediach, gdzie co chwilę im się wrzuca w jakiś artykułach/reportażach. Schymon - akurat 2007 to upadek rządu PiS-LPR-Samoobrona...
@ naitek, w historii znany jest przypadek, że jednocześnie 2 osoby uznawano za papieża (każda w dodatku w innym miejscu urzędowała), owi delikwenci pokłócili się o coś, i rąbnęli focha w iście uduchowiony sposób - obłożyli się nawzajem klątwą. :D
@vieux ciekawe jak długo czasu żyłeś w tym błędzie? 1% to 10%o a co za tym idzie 0,5% to 5%o a nie 50
@misiek - a tak.. rzeczywiście. No cóż - z matematyki to ja nigdy orłem nie byłem :) Wychodzi, że troluję nieświadomie.
5 promili czyli 1/2 procenta- co prawda o pół procenta za dużo, ale dobry kurs
OdpowiedzTo jest tak głupie, że ja nie rozumiem jakim cudem ten rząd jeszcze się trzyma, jak od 3 lat słyszę, że tłumy go obalą ;f
Odpowiedzlepsze to niż gwarantowane sumy z Funduszu kościelnego... teraz kto chce będzie przekazywał...
OdpowiedzHehe. Myślisz, że fundusz kościelny to wszystko? Brak podatków, finansowanie przedsięwzięć, finansowanie PRYWATNEGO KUL-u i ATK, darowizny, ulgi budowlane, ulgi celne, finansowanie nauki religii (która notabene, wg umowy podpisanej przez Annę Radziwiłł miała nie być refinasowana, no ale jest)... A to pewnie tylko niektóre sposoby finansowania kościoła przez państwo.
Fajnie, że wreszcie się okazało, co i jak. No bo to jest pół procenta podatku. Czyli jeden promil dochodu. Czyli bardzo mało, policzcie sobie. A niemałe kwoty idą z budżetu państwa na różne ideologiczne inicjatywy, z którymi ja się nie zgadzam - chociażby na panią minister Kozłowską-Rajkiewicz i jej urzędników. Dajcież więc pokój.