Bo pranie we własnej pralce to przejaw biedy, nie? ;). Poza tym szukanie męża po portfelu podobno jest przez facetów wyklinane a tutaj democik...Cóż, hipokryci ;).
@ogien89
Jak jest inteligentny i zaradny to kasy mu nie zabraknie.
Gorzej jak np. wygrał na Loterii a inteligencją nie grzeszy.
Z takimi nie warto się zadawać.
@ogien89
To, że ktoś dostał pracę po znajomości nie oznacza, że jest inteligentny i zaradny. Ba, zazwyczaj jest dokładnie na odwrót.
Zaradny sam potrafi zapracować na własny dobrobyt.
Dlaczego uważasz, że wynajmowanie lub branie mieszkania na kredyt jest złe?
Mając zarobki 10 tys. zł na rękę w Polsce tak czy siak trzeba odkładać na mieszkanie kilka lat. W tym czasie trzeba gdzieś mieszkać. Lepsze mieszkanie u mamusi niż wynajem? Kredyt też nie jest tragiczną opcję jeśli zamierza się go spłacić w 10 lat.
To źle, że człowiek ułatwia sobie życie? Ma się katować? W imię czego? W Singapurze naprawdę wiele rodzin zatrudnia gosposię na cały etat, która mieszka razem z nimi (ma nawet własną łazienkę). Ludzie pracują umysłowo po 10-12 godzin na dobę i sami nie mają czasu i chęci na sprzątanie łazienki czy przygotowanie deseru (obiad można zjeść w restauracji).
A, i oni też biorą kredyty. Może nie na 25-30 lat, ale na 10 tak.
jak facet jest zaradny to umie nawiazac znajomosci dzieki ktorym osiagnie swoje cele, a jak nie jest szuja to i tym znajomym pomoze jak bedzie mogl.
a jak jest zaradny i przyzwyczajony do wygod to nigdy biedny nie bedzie, bo na rzesach stanie zeby miec
Chyba że ów mężczyzna tam pracuje...
OdpowiedzGdzie w Polsce znajdę taką pralnię?
Odpowiedzzaiste słuszne pytanie
Bo pranie we własnej pralce to przejaw biedy, nie? ;). Poza tym szukanie męża po portfelu podobno jest przez facetów wyklinane a tutaj democik...Cóż, hipokryci ;).
Odpowiedz@ogien89
Jak jest inteligentny i zaradny to kasy mu nie zabraknie.
Gorzej jak np. wygrał na Loterii a inteligencją nie grzeszy.
Z takimi nie warto się zadawać.
@ogien89
To, że ktoś dostał pracę po znajomości nie oznacza, że jest inteligentny i zaradny. Ba, zazwyczaj jest dokładnie na odwrót.
Zaradny sam potrafi zapracować na własny dobrobyt.
Dlaczego uważasz, że wynajmowanie lub branie mieszkania na kredyt jest złe?
Mając zarobki 10 tys. zł na rękę w Polsce tak czy siak trzeba odkładać na mieszkanie kilka lat. W tym czasie trzeba gdzieś mieszkać. Lepsze mieszkanie u mamusi niż wynajem? Kredyt też nie jest tragiczną opcję jeśli zamierza się go spłacić w 10 lat.
To źle, że człowiek ułatwia sobie życie? Ma się katować? W imię czego? W Singapurze naprawdę wiele rodzin zatrudnia gosposię na cały etat, która mieszka razem z nimi (ma nawet własną łazienkę). Ludzie pracują umysłowo po 10-12 godzin na dobę i sami nie mają czasu i chęci na sprzątanie łazienki czy przygotowanie deseru (obiad można zjeść w restauracji).
A, i oni też biorą kredyty. Może nie na 25-30 lat, ale na 10 tak.
jak facet jest zaradny to umie nawiazac znajomosci dzieki ktorym osiagnie swoje cele, a jak nie jest szuja to i tym znajomym pomoze jak bedzie mogl.
a jak jest zaradny i przyzwyczajony do wygod to nigdy biedny nie bedzie, bo na rzesach stanie zeby miec
Ale nie mają pralki.
OdpowiedzDemotywatory na bazie Joe Monstera i innych serwisow sa zalosne fajo !!!
Odpowiedz