Ludzie nie chcą zmieniać tego co jest obok, bo nawet jak im jest troszkę źle to nigdy nie wiedzą jak będzie kiedy coś zmienią, przyzwyczajenie też robi swoje.
Podobno kocha się właśnie nie tyle za coś, ile raczej pomimo czegoś - co tak czy inaczej nie zmienia faktu, że niektórzy ludzie są chyba nieświadomymi masochistami i nawet, jeśli druga osoba co chwila w jakiś sposób ich rani, trzymają się jej kurczowo, najczęściej z obawy, że "jak nie ta, to żadna".
Cóż to za śmieszna teoria? Właśnie jak się człowiek zakocha, to zwraca uwagę na rzeczy, które go wcześniej w ogóle nie obchodziły, bo martwi się o drugą osobę.
to swieta prawda. mnie juz wielu zranilo, mimo, ze bardzo mocno- milosc nie pozwolila mi w pore ich zostawic. zycie z miloscia jest trudne. zycie bez milosci jest prostrze ale nudne i smutne.
No widzisz. Mój nie ignoruje. Ale ja pomimo to się nie zniechęcam. Mimo iż czasem powinienem wiedzieć że daje się robić w wała, i nawet jak o tym wiem, to jakoś nie mogę odpuścić. Ale mam gdzieś swój limit. Nie wszyscy mają.
To jest za przeproszeniem gówno prawda, wszyscy powołują się na jakieś badania naukowe i inne pierdoły, podczas gdy nigdy żaden naukowiec nie myślał nawet o sprawdzaniu czegoś tak głupiego, ignorujemy te wady ale tylko dla tego, że nie chcemy ich widzieć, jeżeli nie chcesz zwrócić uwagi na czerwony samochód jadący 100 metrów od ciebie to nie zwrócisz, jednak jeżeli się skupisz to i tak go zobaczysz
to się nazywa uzależnienie od kogoś i jest chorobą psychiczną
OdpowiedzMam tak z chipsami
Odpowiedza dupa rośnie
Ludzie nie chcą zmieniać tego co jest obok, bo nawet jak im jest troszkę źle to nigdy nie wiedzą jak będzie kiedy coś zmienią, przyzwyczajenie też robi swoje.
Odpowiedzto się nazywa opór wobec zmian, każdy go ma bo boi się tego co nie zna.
zgadzam się w 100%
OdpowiedzPodobno kocha się właśnie nie tyle za coś, ile raczej pomimo czegoś - co tak czy inaczej nie zmienia faktu, że niektórzy ludzie są chyba nieświadomymi masochistami i nawet, jeśli druga osoba co chwila w jakiś sposób ich rani, trzymają się jej kurczowo, najczęściej z obawy, że "jak nie ta, to żadna".
OdpowiedzCóż to za śmieszna teoria? Właśnie jak się człowiek zakocha, to zwraca uwagę na rzeczy, które go wcześniej w ogóle nie obchodziły, bo martwi się o drugą osobę.
Odpowiedzto swieta prawda. mnie juz wielu zranilo, mimo, ze bardzo mocno- milosc nie pozwolila mi w pore ich zostawic. zycie z miloscia jest trudne. zycie bez milosci jest prostrze ale nudne i smutne.
OdpowiedzNo widzisz. Mój nie ignoruje. Ale ja pomimo to się nie zniechęcam. Mimo iż czasem powinienem wiedzieć że daje się robić w wała, i nawet jak o tym wiem, to jakoś nie mogę odpuścić. Ale mam gdzieś swój limit. Nie wszyscy mają.
OdpowiedzTo jest za przeproszeniem gówno prawda, wszyscy powołują się na jakieś badania naukowe i inne pierdoły, podczas gdy nigdy żaden naukowiec nie myślał nawet o sprawdzaniu czegoś tak głupiego, ignorujemy te wady ale tylko dla tego, że nie chcemy ich widzieć, jeżeli nie chcesz zwrócić uwagi na czerwony samochód jadący 100 metrów od ciebie to nie zwrócisz, jednak jeżeli się skupisz to i tak go zobaczysz
Odpowiedz