Nie zrozumiales o co chodzi w democie.Co do skokow,to cholernie szybo pokonal dystans samymi skokami.Ciekawi mnie, z jaka predkoscia sie poruszal podczas wykonywania tych salt/przewrotow czy jak to sie zwie w tej dyscyplinie.
GiSDeCain, nie, to dla mnie jeszcze nie starość. ;) I wiem, że jest wiele ludzi w tak niesamowitej formie, ale z drugiej strony są np. byłe baletnice, które mają tak wyharatane stawy, że stwarza to poważne problemy. Nikt mi nie powie, że gwałtowne i mocno obciążające wtrząsy nie mają żadnego wpływu na stawy.
Urbanauta, no i widzisz, dochodzimy do pewnego podziału w klasyfikacji. Ludzie, którzy dochodzą do takich efektów, bo to ich pasja i nic więcej często zachowują formę przez długie lata, natomiast przykład baletnic czy ogólnie zawodowych sportowców to inna strona medalu, bo tam chodzi tylko o efekt końcowy(medal, czy angaż) nawet za cenę całkowitej utraty zdrowia za parę lat (choćby, najlepsi na świecie, rosyjscy hokeiści)
A co do stwierdzenia, że sześćdziesiąt lat to nie starość do w drugą stronę ilu jest takich "starych" ludzi, którzy całe życie siedzieli za biurkiem i też po schodach nie dają rady wejść.:)
peace Man:)
GisDeCain, zgadzam się, choć z drugiej strony tak sobie patrzę na moją kumpelę z podstawówki, która trenowała siatkówkę mimo zaleceń lekarza i przez tę pasję lądowała co chwilę w gipsie (kości nie potrafiły nadążyć za tempem wzrostu)... Są niestety przypadki, kiedy człowiek dostanie fizia na punkcie swojej pasji i będzie harował, aż się wyniszczy.
to też jest fakt niestety, bo też dzięki młodzieńczym pasjom mam kilka kontuzji, które zostaną ze mną do końca mych dni, ale gdybym miał jeszcze raz być młody wiedząc co mnie czeka za parę(naście) lat to bym nie odpuścił sobie tematu i tak:)
Wolę nie móc wejść po schodach, bo za młodu robiłem coś fajnego, niż jak napisał ktoś wyżej, bo przeszkadza mi 30kilo bębna z przodu.
Szkoda, że autor demotu nie podał linku na youtube, ale to pewnie dlatego, że w tym linku jest dokładnie to co pod demotem. Żałosne. I film, i opis zerżnięte.
masti23
"Nie zrozumiales o co chodzi w democie.Co do skokow,to cholernie szybo pokonal dystans samymi skokami.Ciekawi mnie, z jaka predkoscia sie poruszal podczas wykonywania tych salt/przewrotow czy jak to sie zwie w tej dyscyplinie." prędkość z jaką się poruszał w tej dyscyplinie nie ma znaczenia lecz znaczenie ma ilość (tak prosto mówiąc)
urbanauta
"GiSDeCain, nie, to dla mnie jeszcze nie starość. ;) I wiem, że jest wiele ludzi w tak niesamowitej formie, ale z drugiej strony są np. byłe baletnice, które mają tak wyharatane stawy, że stwarza to poważne problemy. Nikt mi nie powie, że gwałtowne i mocno obciążające wtrząsy nie mają żadnego wpływu na stawy."
Ostatnich czterech komentatorow nic nie zadziwi. To bardzo wykrztalceni eksperci zapewne we wszystkim i bardzo elokwentni co widac z blyskotliwych i inteligentnych wypowiedzi. Dla nich wszystko jest jasne. Po piwku panowie. Nie. Moze po skrzynce.
To nie jest trampolina tylko spring floor, więc wybicia mu dodaję, ale mało kto tak potrafi. Co do galileo to widziałem ich "obalenia" sztuczek akrobatycznych i ich kaskaderów, którzy ledwo wykręcają back flipa i mówią, że to jest niemożliwe.
takie coś jest nie możliwe... było nawet kiedyś w galileo ;)
OdpowiedzSłyszałeś o urządzeniu zwanym 'trampoliną'?
Ale odkrycie ..... Skoki na ścieżce ... Widać autor mało zna się na dyscyplinach gimnastycznych
OdpowiedzNie zrozumiales o co chodzi w democie.Co do skokow,to cholernie szybo pokonal dystans samymi skokami.Ciekawi mnie, z jaka predkoscia sie poruszal podczas wykonywania tych salt/przewrotow czy jak to sie zwie w tej dyscyplinie.
piwo ? 30kg nadwagi pewnie też będzie przeszkadzać w zrobieniu czegoś takiego
OdpowiedzA na starość nie będzie mógł po schodach wejść...
Odpowiedznie wiem czy dla Ciebie to już starość, ale:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Sz5qV3y71ME
GiSDeCain, nie, to dla mnie jeszcze nie starość. ;) I wiem, że jest wiele ludzi w tak niesamowitej formie, ale z drugiej strony są np. byłe baletnice, które mają tak wyharatane stawy, że stwarza to poważne problemy. Nikt mi nie powie, że gwałtowne i mocno obciążające wtrząsy nie mają żadnego wpływu na stawy.
Urbanauta, no i widzisz, dochodzimy do pewnego podziału w klasyfikacji. Ludzie, którzy dochodzą do takich efektów, bo to ich pasja i nic więcej często zachowują formę przez długie lata, natomiast przykład baletnic czy ogólnie zawodowych sportowców to inna strona medalu, bo tam chodzi tylko o efekt końcowy(medal, czy angaż) nawet za cenę całkowitej utraty zdrowia za parę lat (choćby, najlepsi na świecie, rosyjscy hokeiści)
A co do stwierdzenia, że sześćdziesiąt lat to nie starość do w drugą stronę ilu jest takich "starych" ludzi, którzy całe życie siedzieli za biurkiem i też po schodach nie dają rady wejść.:)
peace Man:)
GisDeCain, zgadzam się, choć z drugiej strony tak sobie patrzę na moją kumpelę z podstawówki, która trenowała siatkówkę mimo zaleceń lekarza i przez tę pasję lądowała co chwilę w gipsie (kości nie potrafiły nadążyć za tempem wzrostu)... Są niestety przypadki, kiedy człowiek dostanie fizia na punkcie swojej pasji i będzie harował, aż się wyniszczy.
to też jest fakt niestety, bo też dzięki młodzieńczym pasjom mam kilka kontuzji, które zostaną ze mną do końca mych dni, ale gdybym miał jeszcze raz być młody wiedząc co mnie czeka za parę(naście) lat to bym nie odpuścił sobie tematu i tak:)
Wolę nie móc wejść po schodach, bo za młodu robiłem coś fajnego, niż jak napisał ktoś wyżej, bo przeszkadza mi 30kilo bębna z przodu.
Szkoda, że autor demotu nie podał linku na youtube, ale to pewnie dlatego, że w tym linku jest dokładnie to co pod demotem. Żałosne. I film, i opis zerżnięte.
Odpowiedzopis całkowicie zerżnięty z yt
OdpowiedzPierdzielona sprężynka :) Szacun.
Odpowiedz
Odpowiedzmasti23
"Nie zrozumiales o co chodzi w democie.Co do skokow,to cholernie szybo pokonal dystans samymi skokami.Ciekawi mnie, z jaka predkoscia sie poruszal podczas wykonywania tych salt/przewrotow czy jak to sie zwie w tej dyscyplinie." prędkość z jaką się poruszał w tej dyscyplinie nie ma znaczenia lecz znaczenie ma ilość (tak prosto mówiąc)
urbanauta
"GiSDeCain, nie, to dla mnie jeszcze nie starość. ;) I wiem, że jest wiele ludzi w tak niesamowitej formie, ale z drugiej strony są np. byłe baletnice, które mają tak wyharatane stawy, że stwarza to poważne problemy. Nikt mi nie powie, że gwałtowne i mocno obciążające wtrząsy nie mają żadnego wpływu na stawy."
no właśnie balet harata stawy a nie akrobatyka
Łandy montaż - niestety sprawa nie realna i troche zbyt szybkie tępo ;)
OdpowiedzNagrywane ziemniakiem.
Odpowiedzmurzyn - i wszystko jasne ;p
OdpowiedzULTRA GIGA NIGGA!
OdpowiedzOstatnich czterech komentatorow nic nie zadziwi. To bardzo wykrztalceni eksperci zapewne we wszystkim i bardzo elokwentni co widac z blyskotliwych i inteligentnych wypowiedzi. Dla nich wszystko jest jasne. Po piwku panowie. Nie. Moze po skrzynce.
To nie jest trampolina tylko spring floor, więc wybicia mu dodaję, ale mało kto tak potrafi. Co do galileo to widziałem ich "obalenia" sztuczek akrobatycznych i ich kaskaderów, którzy ledwo wykręcają back flipa i mówią, że to jest niemożliwe.
Odpowiedz