Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
803 1045
-

Zobacz także:


Carmen61
+10 / 16

Akurat ty niczego nie wynalazłeś :)

michelangelo92
0 / 0

Ja wiem jak działa pralka, cały jej mechanizm, same mechaniczne włączenie też nie należy do trudnych rzeczy, ale niech mi ktoś racjonalnie wytłumaczy co z czym można prać, żeby mi lumpy nie zmieniły kolorów, bo za każdym razem słyszę inne kombinacje rzeczy. Raz można wyprać to z tym, a raz nie, raz żółte wrzucasz do białych, by później do kolorowych. No ku*** ;p

simz4b
+5 / 17

Minus, z powodu tego, że autorowi nie chciało się nawet przetłumaczyć obrazek. Jeśli się umie angielski, a wnioskuje że autor umie, to jest wtedy tak z 5-10 minutek miłej pracy. W ten sposób nie-anglojęzyczni Polacy mogą ten obrazek zrozumieć. Czy te 5 minut to tak dużo? Naprawdę..

Odpowiedz
simz4b
+7 / 9

Tak, ale jeśli jedna osoba to przetłumaczy w 5 minutek. To nikt już tego robić nie będzie musiał. Po drugie translator tłumaczy często.. źle. Można cały sens zniszczyć. Ja angielski znam, ale nie każdy musi i to nie jest żaden wstyd. Znam ludzi, którzy umieją rosyjski, niemiecki i hiszpański. A angielskiego nie, uważasz, że to wstyd? Są ludzie, którzy na wsi(w sumie też w mieście) mają nauczycielki, które angielskiego nie umieją i nie mają możliwości się go nauczyć. Ostatecznie pewnie paru emerytów demoty przegląda, a oni nie mieli często szansy się go nauczyć.

kyd
+4 / 8

Mogłem przetłumaczyć, tutaj przeszkodą nie jest angielski, ale raczej słaba znajomość programów graficznych, bo tu może wyjdzie moje inwalidztwo, ale nie wiem jak to zgrabnie uczynić, aby nie naruszając części obrazkowej, wkleić tam polski tekst. Tzn. wiem, że niby w paincie można wziąć gumkę, wstawić potem pole tekstowe, ale wtedy nie wyszło by to ładnie. A poza tym uznałem, że tam są tak łatwe do rozczytania rzeczy, że każdy sobie poradzi.

simz4b
+1 / 3

@kyd Nic prostszego, wszędzie gdzie jest tekst do tłumaczenia wybierasz ten sam kolor i go zamazujesz. Następnie wklepujesz przetłumaczone. Zresztą, zawsze się czegoś nauczysz i następnym razem uda Ci się obrazek jeszcze lepiej zmienić.
@catgroove Czy nadal nie rozumiesz, niektórzy naprawdę nie mają możliwości się tego języka nauczyć i mogą opacznie zrozumieć ten tekst. Dla kyd'a roboty 5 minut, a ułatwić niektórym może bardzo. Co do argumentu z nauczeniem, zgoda nauczysz się czegoś, ale dla tych, którzy angielskiego w ogóle nie umieją nic to nie da.
Ostatecznie wątpię, czy Kyd nie przetłumaczył z jego niekompetencji, bo przecież tak prosta obsługa Painta jest banalna i każdy powinien to umieć. Wstyd dla tych którzy nie umieją. Raczej nie chciało mu się. Ale to tylko przypuszczenie.

~8umc8
-2 / 2

czas się zacząć uczyć

~CeDoKaa
-2 / 2

Wiesz, to tak samo jakbyś sobie sam przez te 5 minut przetłumaczył, czy twoje 5 minut to tak dużo ? Serio..

~ewa15
-3 / 3

@simz4b
śmiało możesz przetłumaczyć osobiście, minus za to że jesteś leniwy i mówisz innym co mogli zrobić w 5 min. zamiast sam to robić, zamiast wpisywać komentarz mogłeś zredagować obrazek !

simz4b
+1 / 1

@cedokaa i @ewa15
Mi nie chodziło o moje 5 minut, bo przeczytałem bez problemu. Ale lepiej chyba żeby autor poświęcił 5 minut niż 30 ludzi, czyli w sumie 5*30=150. To jest różnica.

kyd
+3 / 7

Mieszkam w Polsce całe życie i przykro mi, jeżeli takie proste do zrozumienia rzeczy są dla Ciebie taką przeszkodą, że uważasz, że tylko osoba, która ma na co dzień styczność z angielskim może je zrozumieć ;) "Baranie" - ach ta kultura ;)

agnieszkax
0 / 0

Jak widać problemy masz nie tylko z angielskim, niestety...
Dysleksja to co prawda nie wstyd, ale dlaczego obrażasz innych?

~veee
0 / 0

Chodzi Ci o buty z Angoli czy o jakiś środek z angolą ?? Co za analfabeta, nie dziwię się ze nie znasz angielskiego jak po polsku nawet nie umiesz pisać.

Z Zashi
+4 / 8

Taki chirurg czy kontroler lotów musi być w 100% skupiony podczas pracy, a w domu chciałby dać odpocząć mózgowi.

Odpowiedz
~adrian_
-2 / 12

Trochę chyba autor nie zrozumiał o co chodzi. Jeżeli wykonuje się jakąś pracę to nawyki z pracy przenoszą się do domu, analityk analizuje koszty, chirurgowi podają wszystkie narzędzia do ręki nie musi ich szukać więc w domu też nie szuka. Kontroler lotu kontroluje trasę Tylera, inżynier jeżeli potrafi coś zaprojektować to nie zanaczy żę potrafi to wykonać albo obsłużyć.
Logiczne myślenie kuleje.

Odpowiedz
kyd
+5 / 9

Chyba Ty nie zrozumiałeś. Analityk dokładnie wie na co idzie każdy dolar wydany przez jego firmę, ale w domu nie ma pojęcia ile na jedzenie idzie. Chirurg nie musi nawet się patrzeć, bez tego potrafi idealnie wytłumaczyć asystentowi gdzie leży skalpel, o który mu chodzi, ale w domu jest zagubiony. Kontroler lotów zna dokładne położenie samolotu i jego trasę, ale nie jest zorientowany gdzie znajduje się jego dziecko. Inżynier, choć posiada tęgi umysł, umie projektować, to nie umie obsłużyć zwykłej pralki. Umiejętności i wiedza, które posiadają sprawdzają się w pracy, ale w domu są bezradni. Być może na siłę można by podciągnąć to pod Twoją interpretację, ale wątpliwe, żeby autorowi tego komiksu chodziło właśnie o to, ponieważ umyka Ci taki drobny szczegół, że jest to humorystyczny obrazek zrobiony po to, by było śmiesznie. Komplikujesz sobie rzeczy, które w zamiarze były proste i oczywiste. Być może za bardzo do serca sobie wziąłeś lekcje, aby mieć indywidualne spojrzenie na wszystko i nie sugerować się prostymi rozwiązaniami.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 May 2013 2013 15:09

G Gorn221
-2 / 14

A kobiety na odwrót. Uratują naczynia i ubrania przed byciem brudnym. A katastrofa samolotu czy upadek gospodarki firmy to tam nic.

Odpowiedz
Carmen61
+9 / 11

Pełnosprawni, jak najbardziej, jednak wolą udawać matołów, bo przecież ''domowe czynności są z natury zadaniem kobiety, dlatego my sobie nie radzimy!1111!''. Bo przecież to taki wstyd pokazać, że nie jest się frajerem, który nie potrafi nastawić prania.

Odpowiedz
F Fizdryg
-4 / 10

trzeba podzielić się obowiązkami. Ja naprawię pralkę lub kontakt lub wbiję gwóźdź albo setki innych rzeczy a ty ugotujesz, pozmywasz, posprzątasz, wypierzesz i zrobisz setki innych rzeczy. Jeśli byśmy się zamienili to nie koniecznie wyszłoby to nam na dobre, bo na przykład przypaliłbym obiad, ubrania by się skurczyły w praniu(chociaż pralka jest raczej prosta w obsłudze) albo przepaliłbym żelazkiem jakieś ubrania a ty zraniłabyś się wiertarką, młotkiem lub innym narzędziem(które też łatwo się obsługuje) albo źle naprawiła albo jeszcze coś. Tak sobie pomyślałem.

Carmen61
+6 / 6

Świetny ''podział'', naprawdę. Szkoda tylko, że gotować, zmywać i sprzątać trzeba codziennie, a ile razy psuje się pralka, kontakt? Jak często trzeba wbić gwoździa? Męskie zajęcia trafiają się bardzo rzadko, więc nie róbcie z siebie takich domowych pracusiów. Nie przeszkadzają domowe zajęcia i nie czuję się w żaden sposób gorsza wykonując je, ale wielu facetów myśli, że sprawiedliwy jest taki podział jaki ty zaprezentowałeś, a nie jest. Jest wygodny. Dla was.

F Fizdryg
-2 / 2

>>Zależy czy ktoś mieszka w bloku czy w domu i czy ktoś ma 2 lewe ręce i ucięło mi połowe dobrej, dobrze argumentowanej odpowiedzi, fajnie. To jest kolejny stereotyp faceta co nic nie robi oprócz pracy (tj. po 8 godzinach przychodzi do domu, ubiera kapcie i pije piwo przez reszte dnia oglądając tv). Ja obecnie studiuję ale jak tylko jest jakaś robota do zrobienia w domu czy to przy samochodzie czy w ogrodzie, czy na grządkach, czy jakiś remont, malowanie i takie tam to nie ma że boli (aua moje plecy) tylko do roboty.
Czasami ponarzekam pomarudze ale w końcu zrobie co muszę.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 May 2013 2013 22:14

Carmen61
0 / 0

Ale facet, sam proponujesz ''podział ról'' z kosmosu i jeszcze narzekasz na jakieś stereotypy. Zacznij wypowidać się z sensem.

~kup_rozum
-3 / 5

KUR..CZE ! ZNOWU PO ANGIELSKU !! POLSKIEGO NIE ZNACIE ?? A MOZE DO CHEC ZAIMPOPNOWANIA ZNAJOMOŚCIA JĘZYKA ?? HHMM... W SUMIE NA KASIE W BIEDRONCE TRUDNO CZYMŚ ZABŁYSNĄĆ TO CHOĆ NA DEMOTACH MOŻNA

Odpowiedz
~mądrala1
+1 / 1

Szarozielony mów za siebie. Ja w pracy nie udaję profesjonalizmu tylko taki jestem i tak pracuję a w domu potrafię prawie wszystko zrobić, piszę prawie bo rzadko zdarza się kompletny fachowiec, ale jest niewiele których nie potrafię i których nie podjął bym się zrobić. Demot mocno naciągany. Jak by zrobić o kobietach to raczej nic by nie umiały. Naprawić nic nie umieją to fakt po za wyjątkami a te wyjątki tylko bardzo drobne mało skomplikowane rzeczy robią, reszta nic. Ale coraz częściej nie umieją gotować a nawet nic do jedzenia prawie zrobić.

Odpowiedz
~Romantyczna321
0 / 0

A ja się nie zgodzę. Mój partner wbrew wszystkiemu radzi sobie i w pracy i w domu, Jakby chciał dażyć do perfekcji... hmm...

Odpowiedz
~mrguy
0 / 0

mam wrażenie, że to się odnosi po prostu do ludzi każdej płci, więc ten podpis nieco mi się nie spodobał, ale dziękuję za podzielenie się obrazkiem. :)

Odpowiedz