Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
868 903
-

Zobacz także:


nevx
+30 / 40

U nas kilka lat temu był podobny przypadek, ale właściciel miał za swoją dobroczynność sprawę w sądzie z tytułu niezapłacenia podatków od darowizny czy coś takiego, także ...

Odpowiedz
niccoe
+8 / 14

Tak, piekarz rozdawał niesprzedany chleb i jeszcze grzywnę musiał zapłacić :/

K Kar4
+10 / 10

Tylko, że tutaj było przyjęcie na którym za wszystkie potrawy płaci się z góry (cyt.:skończyło się zamówione przyjęcie), więc już podatek został odprowadzony od tego jedzenia. A tych panów można nazwać spóźnionymi gośćmi przyjęcia ;-)

Davax
+3 / 3

A wszystko przez podatek dochodowy. Te wszystkie inne podatki to tylko zabezpieczenie, żeby ludzie go nie omijali (zamiast wypłaty mogłaby być comiesięczna darowizna).

RyderPuszek
+1 / 5

Welcome in Poland. Land of no hope no wonder ,no cash and now- no freedom

bossi
+2 / 4

trzeba dodac, ze ten piekarz niestety zbankrutowal przez to...

C Cycson
+5 / 5

Wiedziałe, że ktoś tu z tym wyskoczy. Czy kiedykolwiek zainteresował Was koniec sprawy piekarza?

http://wyborcza.pl/1,76842,7520350,Fiskus_wygral_sprawe_z_piekarzem_z_Legnicy.html

Dodatkowo, z innego artykułu:
Kontrolę wszczęto po dwukrotnym ukaraniu Pana W. Gronowskiego mandatem karnym za pomijanie kasy fiskalnej w trakcie działalności handlowej. Takie wykroczenie jest jednym z zachowań typowych dla szarej strefy – pomijając kasę fiskalną unika się ewidencjonowania sprzedaży, a w rezultacie zmniejsza się swój podatek – pisze minister Banaś. I dalej: Kontrolerzy otrzymali ponadto sygnał o zaniżaniu przez Przedsiębiorstwo Wielobranżowe (...) należące do Waldemara Gronowskiego przychodów ze sprzedaży oraz o zatrudnianiu przez niego pracowników bez umowy o pracę.

Na to, że dokarmiał głodnych, przedsiębiorca nie przedstawił żadnych dowodów (pokwitowań, sprawozdań przekazania darowizn). Między innymi stwierdził, że przekazał pieczywo dziewięciu instytucjom, w tym Komendzie Miejskiej Policji w Legnicy. Do obdarowania przyznały się tylko Ochotnicze Hufce Pracy w Legnicy oraz Urząd Miasta i Gminy w Prochowicach. W tym drugim przypadku Gronowski przekazał 200 sztuk chleba i 200 bułek na poczęstunek bynajmniej nie dla bezdomnych, ale dla członków zespołów artystycznych uczestniczących w miejsko-gminnych dożynkach.

Kontrolerzy skarbowi dowiedli, że wielkość darowizn przekazanych przez przedsiębiorcę stanowiła jedynie 6 proc. (ok. 12 tys. zł) kwoty należnej wpłaty z tytułu podatku VAT i podatku dochodowego, natomiast pozostałe 94 proc. (ok. 182 tys. zł) to zobowiązanie wynikające z tytułu niezaewidencjonowanej sprzedaży. Wskazywała na to duża różnica między zakupionymi i sprzedanymi produktami, a wykazywaną sprzedażą" - tłumaczy MF

W skrócie dla tych, którym się nie chce czytać - Piekarz był wcześniej karany za sprzedaż pieczywa bez ewidencji. Kupowaliście chlebek, pakowaliście do reklamówki, a Pan Piekarz nie wklepywał tego do kasy fiskalnej. Kiedyś czytałem inny artykuł o tym, ale niestety nie mogę go znaleźć. Przedstawiano w nim dane, iż ilość "rozdawanego" DZIENNIE chleba to około 1000 bochenków, a w schronisku było 30 bezdomnych. Dzień w dzień tysiąc bochenków. To jest dobroczynność?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 August 2013 2013 16:00

K KotJarka
+1 / 5

@ Cycson, czyli następna udana manipulacja pismaków, bo nie wielu jak Ty znalazło finał sprawy

N niuniek2000
+2 / 2

Sprostowań się nie nagłaśnia.
Każdy zapamiętał go jako pokrzywdzonego przedsiębiorcę.
Nikt nie szukał finału tej sprawy...

Lola11
+4 / 14

Fajny gest :)
A w Polsce nawet chleba nie można rozdać potrzebującym, paranoja...

Odpowiedz
S stranger1011
0 / 0

No jak nie? Pod sklepem nie raz piszą tu że dają. A reszta płacze że super gest. A jak ktoś powie że nie daje, to jest bez serca. Coś mi się wydaje że sami nie wiecie czego chcecie!

Naars
+4 / 4

Właśnie chciałem na to zwrócić uwagę, szczególnie na część o biznesie - autor chyba doświadcza bólu dupy na myśl o kapitalizmie. Jak można w ogóle myśleć, że prowadząc własną działalność i dając pracę innym trzeba wykazywać się brakiem serca, a jeśli jest inaczej, to musi być wyjątek?

Cowiecek
+1 / 1

Podejrzewam, że to nie tyle ból dupy na myśl o kapitalizmie, co nieoryginalny i bardzo powielany schemat "nawet ktoś taki i taki może być taki i taki" jako komentarz do zasłyszanej informacji, żeby wyszedł z tego demot a nie wpis na kwejku.

Qrvishon
+3 / 9

W polsce za nakarmienie bezdomnych musiałby zapłacić (podatek od darowizny). Taniej jest wyrzucić. Zwłaszcza że żyjemy w tak bogatym kraju.

Odpowiedz
RyderPuszek
-2 / 4

A od czego nie ma tu podatku? Niedługo będzie podatek od spuszczania gówna w kiblu

Mijak
+2 / 2

Z tego, co mi wiadomo (pracuję w sklepie i szef mi mówił) z darowiznami jest problem, ale jak już SPRZEDA się takiemu bezdomnemu, choćby i za JEDEN GROSZ, to by problemu nie było. Bezdomny nie musi go nawet dawać, sprzedawca może zafundować, byle tylko było w kasie fiskalnej zapisane, że za grosz sprzedane.

P piotk
+1 / 3

Właściciel miał do wyboru albo wyrzucić na śmietnik albo dać bezdomnym. Gest miły i fajny, ale nic go nie kosztował, także nie ma co się tak podniecać, sam wyżerki im nie zasponsorował.

Odpowiedz
Blacks
+2 / 4

Wiem, że to co powiem może być teraz kontrowersyjne, ale wydaje mi się, że dawanie jedzenia bezdomnym, nie jest dobrym pomysłem. Bo to tylko sprawia, że ci bezdomni mają dodatkową wymówkę, by dalej nie pracować i iść żebrać na wódkę czy inny alkohol. Takie coś to nie jest pomoc, a wyświadczanie niedźwiedziej przysługi, promowanie lenistwa i łatwej kasy bez wysiłku. Zaraz pewnie ludzie się oburzą, że dzieci w afryce, że ludzie umierają z głodu na ulicach, a ja chcę im zabrać ostatnią opcję na przeżycie. Tak, tylko że dając cały czas ryby, a nie wędki, wytwarzamy w ludziach postawę roszczeniową. Co do afryki, nie lepiej zamiast zbierać pieniądze na jedzenie, nie lepiej zainwestować w technologię, która mogłaby przystosować rolnictwo i gospodarkę do trudnych afrykańskich warunków? A żywność dostarczać jedynie do czasu zbudowania tego wszystkiego. Tak samo z biednymi u nas, wziąć leni i zatrudnić przy jakichś pracach pokroju kopania rowów czy czegoś takiego, chyba że ma jakiś zawód wyrobiony (czasem bezdomni, to niekoniecznie lenie, a osoby, którym nie powiodło się w życiu), odnowić licencje i zatrudnić przy czymś związanym z ich zawodem.

Cowiecek
+2 / 2

Blacks, tak jak mówisz. Bezdomni to nie zawsze tylko lenie, nieroby i pijaki. To czasami ludzie, którzy zostali zniszczeni przez ten świat. Znam jednego takiego. Miał swój mały biznes, który przynosił fajne dochody. Miał też kochającą żonę i dziecko. Nagle kasa zaczęła się kończyć, a problemy zawitały u bram jego świata. Żona zaczęła go oczerniać przed znajomymi i rodziną mówiąc, że ją bije, maltretuje dziecko itp. Oskubała go ze wszystkiego. Oddał jej co miał, byle tylko skończyła. Jednak plotka poszła w ruch i jego opinia wśród najbliższych spadła szybciej niż ilość obietnic Tuska po wyborach. Wszyscy się od niego odwrócili. Bez kasy, bez przyjaciół, stary i zmęczony. I powiedz mu teraz, że to leń, nierób, pijak i gałgan. Bo ja nie byłbym w stanie.

~cichy_telewidz
+2 / 2

W Nowym Jorku nie ma podatku VAT. Jeśli przekażesz w darowiźnie towar wart choćby złotówkę, to musisz odprowadzić od tego VAT, który sobie wcześniej potrąciłeś. Piekarz nie odprowadzał VAT-u to go skarbówka ścigała. Nie mieli wyjścia. Urzędnicy muszą przestrzegać przepisów. To (p)osłowie powinni tak ustanowić prawo, aby można było wspierać dobroczynność. Swoją drogą po sprawie tego piekarza zmieniono prawo. Obecnie producenci (ale nie dystrybutorzy) mogą bez odprowadzania VAT przekazywać towary na cele charytatywne.

Odpowiedz
Koviru
+2 / 2

jak dla mnie to powinni w ogóle znieść podatek od darowizny bo gdy ja chce dajmy na to Kowalskiemu ofiarować przykładowo właśnie chleb z własnej nie przymuszonej woli to dla czego mam dodatkowo płacić za to CAŁEMU państwu ? skoro już poprzez swą dobroczynność pomagam jego części (obywatele jak by nie patrzeć są częścią państwa i oni je tworzą )

K Kar4
0 / 2

@Koviru - Ale jak by znieśli VAT od darowizn to sprytni i obrotni omijali by w taki sposób konieczność płacenia podatku. "Ty mi darujesz samochód, a ja tobie daruje 50.000 zł" - to nie sprzedaż a darowizna ;-). A na wyższych szczeblach biznesu jeszcze większe wałki bez podatków z których nie tylko politycy są opłacani (szkolnictwo, infrastruktura, policja, wojsko itp. itd)

Cowiecek
+1 / 1

Kar4. Oszustwa i kradzieże są wszędzie. Ten kraj wciąż funkcjonuje tylko dzięki przekrętom i to dużo większym niż pseudo-darowizny. Więc dlaczego ci, którzy chcą robić coś dobrego muszą za to płacić przez kanciarzy, kiedy w międzyczasie stu innych kanciarzy robi gorsze rzeczy?

Cysiek1991
0 / 0

NIEDOKOŃCZONE POTRAWY? Ja tam widzę prawie cały półmisek ;/

Odpowiedz
~Lejdissak
0 / 0

ooo, ale mi wielkie serce, pewnie kulturalnie po sobie posprzątają, a jemu nie miał kto uprzatac, a zarcie i tak by wyrzucił

Odpowiedz
BoCinex
-1 / 1

A gdzie tam dobroczynność... zwykła przebiegłość! Miał niedojedzone żarcie, nie miał co z nim zrobić, to wystawił na zewnątrz, niech bezdomni zjedzą (jego problem). Gdy chodziłem do szkoły i czasem została mi się jakaś kanapka, o której przypomniałem sobie po kilku dniach, mama od razu miała dla mnie dobrą radę - "Wyrzuć na dwór, ptaki zjedzą".

Odpowiedz
~ArekLoko
0 / 0

W Polskich restauracjach z takich resztek robi się zupy i sałatki :))

Odpowiedz
~Magda Gessler
0 / 0

Sama chodzę na takie akcje. Jedyny minus - dupa strasznie rośnie, ale i tak to lubię!

Odpowiedz
~t1ger
0 / 2

"Żryjcie resztki, bo utylizacja jest za droga" :) Brawa za przedsiębiorczość i w mniejszej części serce.

Odpowiedz
~ja
0 / 0

w polsce zniknęłyby talerze a jedzenie zostało

Odpowiedz
D Davgapils
0 / 0

W Polsce bardziej opłacało by mu się to wywalić by nie płacić podatku od darowizny.

Odpowiedz
~korełka
0 / 0

dokładnie. w polsce za to trzeba by zapłacic podatek. bo jest to ofiarowanie komus swojej własnosci co wymaga opodatkowania. absurd !!

Odpowiedz