Czy pro-książkowa propaganda mogłaby skończyć z tym głupim stereotypem, że każdy, kto nie czyta książek, ogląda tępe programy w telewizji? Nie przepadam za czytaniem książek (obowiązkowe lektury w szkole skutecznie obrzydziły mi czytanie), poza książkami naukowymi i technicznymi, i NIE oglądam trudnych spraw / pamiętników z wakacji itd, tylko programy na Discovery / National Geographic / ...
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 25 August 2013 2013 13:39
Przybędzie jeśli to dobra książka. Ale równie dobrze można obejrzeć serial albo film, bądź zagrać w grę. Ale nie, TVN, TVN...FAKTY, NAJWARZNIEJSZE INFORMACJI Z POLSKI I ZE ŚWIATA, ŻETELNI DZIENNIKARZE I CZYŚCÓKI STOŁEK. POLECAM BRONISŁAW KOMOROWSKI, PREZYDENT RZECZPOSPOLITEJ DZISIAJ W FAKTACH, KSIONRZKI, SZKOUJONCE INFORMACJE:
-Ile pan przeczytał książek w tym roku?
-Ani jednej!
-To jesteś pan gruba tępa pluskwa, nierób i pijak.
...
-POLACY NIE CZYTAJOM MOJEJ NOWEJ KSIONRZKI, NO TO JEST SZKOUJONCE BO TO JEST ŚWIENTY ROMans.
CO JESZCZE W FAKTACH?
MEKSYKANIE POBICI PRZEZ KIBOLI
-POBILI NAS
..
-MY ICH NIE POBILIŚMY
PREMIER WYGŁOSIŁ ORENDZIE!1!
ZWIERZONTKO UCIEKŁO Z RZEŹNI I UCIEKAŁO POLICJANTOM
-NO TO BARDZO WAŻNA INFORMACJA, NIE MOGLIŚMY ZŁAPAĆ ŚWINKI TO ZGŁOSILIŚMY TO DO NAJWARZNIEJSZCYH INFORMACJI Z KRAJÓ I ZE ŚWIATA,
FAKTY!!! TVN1 WYBORCZA!! PiS, PO, KOŚCIÓŁ, GEJE, USA, ŚWINKI I KSIONRZKI!
Oczywiście jest to o 100kroć lepsze niż oglądanie programów s stylu "trudne sprawy". Zależy jednak jakie książki czytamy. Jeżeli bajki, romanse, lub zmyślone fikcyjne historyjki wymyślone przez autora to wcale nie jest to nić wielkiego i nie przybędzie nam od tego wiedzy lub umiejętności. Lepsze od czytania takich książek jest oglądanie np programów dokumentalnych, naukowych itp itd. lub nawet zwykły ruch i dbanie o kondycję fizyczną
@Rocky666: Sądzę, że trochę przeceniasz książki. Czytanie na pewno rozwija wyobraźnię. Czy rozwija kreatywność? to już nie zawszę. Czytanie to przyjemność i jest to trening umysłu tak jak napisałeś. Ale czytanie fikcji literackiej jest mocno przesadnie wychwalane. Powinniśmy zachęcać ludzi do czytanie naukowych książek technicznych. Tak, żeby ludzie zdobywali też wiedzę lub umiejętności praktyczne przydatne w życiu. Zdanie mam takie, bo znam wiele osób po literaturoznawstwie i filologi polskiej. są to niezwykle oczytani ludzie, którzy czytają w ciągu roku tyle co ja w ciągu 10 lat. Wclae nie są to mądrzy ludzie. Mają zakłamany obraz historii, nie znają podstaw geografii, fizyki, mechanizmów rządzących światem, ani również nie mają żadnych praktycznych umiejętności.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 25 August 2013 2013 18:15
wtrącę się, przyswajanie wiedzy jest tym szybsze, im więcej modalności się pobudza. obrazy są multimodalne, także nie tylko wzrokowe, choć jest to najbardziej intuicyjna interpretacja tego sposobu :]
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 25 August 2013 2013 22:13
A może obejrzałbyś tak Galileo albo Polimaty koleżko? Bo widzę że niektórzy mają się za oczytanych po przeczytaniu ''Harry Potter i Czary-Mary''. Może tak czas wydorośleć, odłożyć beletrystykę i przemyśleć czy ona naprawdę czyni cię kimś więcej niż ludźmi którzy grają w gry? Naprawdę sądzisz że książki są czymś więcej niż inne formy rozrywki tylko dlatego że są na papierze?
Może odłóż swojego Harrego Greya i 50 twarzy Pottera i przeczytaj sobie książeczkę do biologii? Przeczytaj ich dość dużo, obejrzyj jakieś filmy na ten temat i znajdź jakieś sprawdzone fakty w internecie...tak, ja wiem że to może być szok ale mądrości są zapisane nie tylko na papierze, ale przeczytaj jeszcze kilka książek i wtedy uznaj się za kogoś więcej niż ludzie oglądajacy Trudne Sprawy bo jak na razie czytając swoje romansidła z dolnych półek Empiku albo coś z tej nowej kolekcji z gazety dla pań domu to nie różnisz się wiele od panów którzy przełączają na Polsat kiedy tylko dowidzą się o tym że jest nowy odcinek o przygodach mięsnego jeża.
Ja z pewnością o wiele więcej przeżyje i wyniosę więcej wartości z porządnego filmu czy serialu niż ty od swojego ''Zmierzchu''. Ja też umiem czytać, nie bądź z siebie aż taki dumny że czytasz bo teraz umie to już wiele osób.
Jestem zasadniczo fanem fantasy, fantastyki naukowej i science-fiction. To że to jest na papierze trochę zmienia. Czytanie książki do biologi? Proszę Cie. To trochę jakbym zaczął sobie czytać "tablice Matematyczne, Fizyczne, Chemiczne" przed snem. Troche to dziwne, nie? Książki rozwijaja wyobraźnie. "Może tak czas wydorośleć, odłożyć beletrystykę i przemyśleć czy ona naprawdę czyni cię kimś więcej niż ludźmi którzy grają w gry?" Wydorośleć. Taaaaak. To takie patetyczne. Powiedz komuś lub ogółowi żeby wydoroślał i sam będziesz się czuł jak dorosły, wyższy, lepszy. I nie raczej nie czyni. Chociaż nie jest też prawdą że granie w gry na komputerze nie rozwija niczego i tylko zabija czas. Dogadanie się z ruskiem, który nie zna żadnego innego języka (kiedy ty nie znasz rosyjskiego) wymaga odrobiny praktyki i umiejętności. Także pozwól ludziom czytać to co chcą i nie dziel ich na lepszych i gorszych, czy na dorosłych i szczeniaki.
Ja również czytam ale nie nakłaniam do tego innych słowami jakby wszyscy którzy nie czytają oglądali Trudne Sprawy i byli tępą, ciemną masą. Chcesz być mądrzejszy? To dokładnie, przeczytaj wtedy książkę od biologii. Beletrystyka to forma ROZRYWKI, taka sama jak gry czy kino. I tak będę o tym pamiętał oglądając kolejny odcinek, a teraz nagle Polska przeżywa wielki boom na to żeby ''być wyjątkowym, czytać książki'' no rzeczywiście wyjątkowi jesteście, umiecie czytać.
Czytam książki, piszę opowiadania ale do jasnej cholery nie czuję się lepszy niż ludzie oglądający sobie ''Grę o Tron'' bo ja ją przeczytałem. Bo jest na papierze.
Owszem, zmienia ale nie na tyle żeby to było ''lepsze'' dla kogoś lepsze są gry, książki rozwijają wyobraźnię a gry wideo czas refleksji. Co do wydorośleć to przyczepiłeś się do tego słowa jak rzep do dupy, równie dobrze mógłbym napisać ''dojrzeć'' albo w ogóle nic nie wpisywać i nie byłoby większej różnicy.
Nie zabraniam nikomu czytać tego co chcą, mówię że czytając beletrystykę nie stają się nagle wielce oświeceni i wielcy, najwyżej oczytani. Sam ją czytam, ale dla mnie to przyjemność a nie statystyka i czytam kiedy chcę a nie tak żeby pobić rekord jednego z prezydentów USA.
Nie dziele ludzi na lepszych i gorszych więc niektórzy mogliby przestać dzielić rozrywki na lepsze i gorsze i zrozumieć że beletrystyka to forma marnowania czasu taka sama jak serial, film czy gra wideo. Może być dobra, może być słaba ale to rozrywka a nie forma nauki, formą nauki jest właśnie czytanie książeczki do biologii, a że autor czasem przekaże coś mądrego. Nic dziwnego, robią to w poezji, grach, serialach, filmach i książkach. Ciekawostki mogą być zawarte w książkach, grach czy filmach. Nie stajesz się oświecony przez czytanie beletrystyki. To chciałem przekazać.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 26 August 2013 2013 14:07
Na jego miejscu teraz jest murzyn. Czasy sie zmieniają
OdpowiedzCzy pro-książkowa propaganda mogłaby skończyć z tym głupim stereotypem, że każdy, kto nie czyta książek, ogląda tępe programy w telewizji? Nie przepadam za czytaniem książek (obowiązkowe lektury w szkole skutecznie obrzydziły mi czytanie), poza książkami naukowymi i technicznymi, i NIE oglądam trudnych spraw / pamiętników z wakacji itd, tylko programy na Discovery / National Geographic / ...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 August 2013 2013 13:39
OdpowiedzDokładnie. Od czytanie zmyślonych historyjek autora nie przybędzie nam żadnej pożytecznej wiedzy.
Przybędzie jeśli to dobra książka. Ale równie dobrze można obejrzeć serial albo film, bądź zagrać w grę. Ale nie, TVN, TVN...FAKTY, NAJWARZNIEJSZE INFORMACJI Z POLSKI I ZE ŚWIATA, ŻETELNI DZIENNIKARZE I CZYŚCÓKI STOŁEK. POLECAM BRONISŁAW KOMOROWSKI, PREZYDENT RZECZPOSPOLITEJ DZISIAJ W FAKTACH, KSIONRZKI, SZKOUJONCE INFORMACJE:
-Ile pan przeczytał książek w tym roku?
-Ani jednej!
-To jesteś pan gruba tępa pluskwa, nierób i pijak.
...
-POLACY NIE CZYTAJOM MOJEJ NOWEJ KSIONRZKI, NO TO JEST SZKOUJONCE BO TO JEST ŚWIENTY ROMans.
CO JESZCZE W FAKTACH?
MEKSYKANIE POBICI PRZEZ KIBOLI
-POBILI NAS
..
-MY ICH NIE POBILIŚMY
PREMIER WYGŁOSIŁ ORENDZIE!1!
ZWIERZONTKO UCIEKŁO Z RZEŹNI I UCIEKAŁO POLICJANTOM
-NO TO BARDZO WAŻNA INFORMACJA, NIE MOGLIŚMY ZŁAPAĆ ŚWINKI TO ZGŁOSILIŚMY TO DO NAJWARZNIEJSZCYH INFORMACJI Z KRAJÓ I ZE ŚWIATA,
FAKTY!!! TVN1 WYBORCZA!! PiS, PO, KOŚCIÓŁ, GEJE, USA, ŚWINKI I KSIONRZKI!
jak poświęcisz trochę czasu i energii na trening szybkiego czytania, to też sobie będziesz cykał książkami jak ww pan
OdpowiedzOczywiście jest to o 100kroć lepsze niż oglądanie programów s stylu "trudne sprawy". Zależy jednak jakie książki czytamy. Jeżeli bajki, romanse, lub zmyślone fikcyjne historyjki wymyślone przez autora to wcale nie jest to nić wielkiego i nie przybędzie nam od tego wiedzy lub umiejętności. Lepsze od czytania takich książek jest oglądanie np programów dokumentalnych, naukowych itp itd. lub nawet zwykły ruch i dbanie o kondycję fizyczną
Odpowiedz@Rocky666: Sądzę, że trochę przeceniasz książki. Czytanie na pewno rozwija wyobraźnię. Czy rozwija kreatywność? to już nie zawszę. Czytanie to przyjemność i jest to trening umysłu tak jak napisałeś. Ale czytanie fikcji literackiej jest mocno przesadnie wychwalane. Powinniśmy zachęcać ludzi do czytanie naukowych książek technicznych. Tak, żeby ludzie zdobywali też wiedzę lub umiejętności praktyczne przydatne w życiu. Zdanie mam takie, bo znam wiele osób po literaturoznawstwie i filologi polskiej. są to niezwykle oczytani ludzie, którzy czytają w ciągu roku tyle co ja w ciągu 10 lat. Wclae nie są to mądrzy ludzie. Mają zakłamany obraz historii, nie znają podstaw geografii, fizyki, mechanizmów rządzących światem, ani również nie mają żadnych praktycznych umiejętności.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 August 2013 2013 18:15
wtrącę się, przyswajanie wiedzy jest tym szybsze, im więcej modalności się pobudza. obrazy są multimodalne, także nie tylko wzrokowe, choć jest to najbardziej intuicyjna interpretacja tego sposobu :]
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 August 2013 2013 22:13
Ciekawe co to były za książki, że kończył je w 1 dzień
OdpowiedzA może obejrzałbyś tak Galileo albo Polimaty koleżko? Bo widzę że niektórzy mają się za oczytanych po przeczytaniu ''Harry Potter i Czary-Mary''. Może tak czas wydorośleć, odłożyć beletrystykę i przemyśleć czy ona naprawdę czyni cię kimś więcej niż ludźmi którzy grają w gry? Naprawdę sądzisz że książki są czymś więcej niż inne formy rozrywki tylko dlatego że są na papierze?
OdpowiedzMoże odłóż swojego Harrego Greya i 50 twarzy Pottera i przeczytaj sobie książeczkę do biologii? Przeczytaj ich dość dużo, obejrzyj jakieś filmy na ten temat i znajdź jakieś sprawdzone fakty w internecie...tak, ja wiem że to może być szok ale mądrości są zapisane nie tylko na papierze, ale przeczytaj jeszcze kilka książek i wtedy uznaj się za kogoś więcej niż ludzie oglądajacy Trudne Sprawy bo jak na razie czytając swoje romansidła z dolnych półek Empiku albo coś z tej nowej kolekcji z gazety dla pań domu to nie różnisz się wiele od panów którzy przełączają na Polsat kiedy tylko dowidzą się o tym że jest nowy odcinek o przygodach mięsnego jeża.
Ja z pewnością o wiele więcej przeżyje i wyniosę więcej wartości z porządnego filmu czy serialu niż ty od swojego ''Zmierzchu''. Ja też umiem czytać, nie bądź z siebie aż taki dumny że czytasz bo teraz umie to już wiele osób.
Jestem zasadniczo fanem fantasy, fantastyki naukowej i science-fiction. To że to jest na papierze trochę zmienia. Czytanie książki do biologi? Proszę Cie. To trochę jakbym zaczął sobie czytać "tablice Matematyczne, Fizyczne, Chemiczne" przed snem. Troche to dziwne, nie? Książki rozwijaja wyobraźnie. "Może tak czas wydorośleć, odłożyć beletrystykę i przemyśleć czy ona naprawdę czyni cię kimś więcej niż ludźmi którzy grają w gry?" Wydorośleć. Taaaaak. To takie patetyczne. Powiedz komuś lub ogółowi żeby wydoroślał i sam będziesz się czuł jak dorosły, wyższy, lepszy. I nie raczej nie czyni. Chociaż nie jest też prawdą że granie w gry na komputerze nie rozwija niczego i tylko zabija czas. Dogadanie się z ruskiem, który nie zna żadnego innego języka (kiedy ty nie znasz rosyjskiego) wymaga odrobiny praktyki i umiejętności. Także pozwól ludziom czytać to co chcą i nie dziel ich na lepszych i gorszych, czy na dorosłych i szczeniaki.
Ja również czytam ale nie nakłaniam do tego innych słowami jakby wszyscy którzy nie czytają oglądali Trudne Sprawy i byli tępą, ciemną masą. Chcesz być mądrzejszy? To dokładnie, przeczytaj wtedy książkę od biologii. Beletrystyka to forma ROZRYWKI, taka sama jak gry czy kino. I tak będę o tym pamiętał oglądając kolejny odcinek, a teraz nagle Polska przeżywa wielki boom na to żeby ''być wyjątkowym, czytać książki'' no rzeczywiście wyjątkowi jesteście, umiecie czytać.
Czytam książki, piszę opowiadania ale do jasnej cholery nie czuję się lepszy niż ludzie oglądający sobie ''Grę o Tron'' bo ja ją przeczytałem. Bo jest na papierze.
Owszem, zmienia ale nie na tyle żeby to było ''lepsze'' dla kogoś lepsze są gry, książki rozwijają wyobraźnię a gry wideo czas refleksji. Co do wydorośleć to przyczepiłeś się do tego słowa jak rzep do dupy, równie dobrze mógłbym napisać ''dojrzeć'' albo w ogóle nic nie wpisywać i nie byłoby większej różnicy.
Nie zabraniam nikomu czytać tego co chcą, mówię że czytając beletrystykę nie stają się nagle wielce oświeceni i wielcy, najwyżej oczytani. Sam ją czytam, ale dla mnie to przyjemność a nie statystyka i czytam kiedy chcę a nie tak żeby pobić rekord jednego z prezydentów USA.
Nie dziele ludzi na lepszych i gorszych więc niektórzy mogliby przestać dzielić rozrywki na lepsze i gorsze i zrozumieć że beletrystyka to forma marnowania czasu taka sama jak serial, film czy gra wideo. Może być dobra, może być słaba ale to rozrywka a nie forma nauki, formą nauki jest właśnie czytanie książeczki do biologii, a że autor czasem przekaże coś mądrego. Nic dziwnego, robią to w poezji, grach, serialach, filmach i książkach. Ciekawostki mogą być zawarte w książkach, grach czy filmach. Nie stajesz się oświecony przez czytanie beletrystyki. To chciałem przekazać.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 August 2013 2013 14:07