Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Nawet Jasiowi Fasoli

Tatar z Sokołowa nie posmakował

www.demotywatory.pl
+
849 898
-
gruszki
+4 / 4

Może zaczną odbudowywać reputację poprzez sprzedaż prawdziwego mięsa. Kto wie. :)

Odpowiedz
H Hilbert
+5 / 5

Pewnie mieso tez nie jest najwyzszej jakosci. Mozna zrozumiec obecnosc roznych konserwantow i przeciwutleniaczy(nikt by nie kupil smierdzacego bladego miesa) ale co robi w miesie blonnik i skrobia z grochu i bialko sojowe? Ch*je oszczedzaja na jakosci.

~viragolo1
+3 / 3

Hehhe, cool ;) się uśmiałem. Sokołów olewa ludzi więc i my olejmy tą firmę.

Odpowiedz
G gregor2
+3 / 3

Czekamy, aż dział prawny Sokołowa pozwie twórcę filmu.

Odpowiedz
Algernon
+2 / 2

Ustalmy coś - chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie sądził, że pakowany "tatar", który kosztuje kilka złotych, będzie z czystej polędwicy? :) Z braku czasu i pieniędzy jadłem to kilkakrotnie, bo bardzo lubię surowiznę. Tatara imitowało całkiem udatnie, ale, do licha, było dla mnie oczywiste, że za tę cenę żrę soję, emulgatory i ch.. wie co jeszcze... Czasem godziłem się na taki kompromis, mniej więcej raz na pół roku. Jeżeli natomiast los sypnął kasą i mogłem poświęcić godzinkę na celebrowanie posiłku - proszę bardzo, polędwica od rzeźnika, ostry nóż i siekamy. :) I wtedy jest jakość, choć swoje zapłacić trzeba.
Wracając do tematu - nie sądzę, żeby dla kogokolwiek jakość pakowanego pseudotatara mogła być jakimś dramatycznym szokiem... Ogiński nie dokonał żadnego wielkiego odkrycia, natomiast Sokołów strzelił sobie z hukiem w stopę poprzez swoją reakcję. Osobiście nigdy więcej niczego od nich nie kupię, nawet sezonowanego steku z rostbefu, który jest, moim zdaniem, całkiem dobrej jakości. I polecam wszystkim olanie tych chytrusów - może bloger doczeka się chociaż przeprosin i kasacji odszkodowania.

Odpowiedz
ch47
0 / 0

Najgorsze w tym wszystkim jest to ,że tak robi każdy moloch mięsny .Kupować nie w marketach ale w małych sklepach osiedlowych gdzie mięso jest od małych firm rzeźnickich

Odpowiedz
~Slider1235
0 / 0

Widziałem wiele razy Jasia Fasolę i tym razem się już nawet nie śmiałem. Uśmiechnąłem się dopiero po tym jak rzeczywiście wyobraziłem go sobie, jedzącego tatar z Sokołowa :D

Odpowiedz