Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
833 1235
-

Zobacz także:


Altruista
+13 / 29

Mi ten demot się podoba!
Uderza w to ,że motocykliści zawsze są święci a wszystkie wypadki jakie im się przydarzają są z winy kierowców samochodów. I to głupie hasło "patrz w lusterka". Patrzenie w lusterka nic nie da jeśli motocyklista za mną zapier... to i tak nie zdążę go zobaczyć w lusterku. Zapier... samochód łatwiej jest zobaczyć bo jest większy.
Jeśli motocyklista jedzie normalnie i nie skacze z pasa na pas chowając się za samochodami to BEZ PROBLEMU da się go zobaczyć. Ale czy da się w lusterku dostrzec mały zapier... punkcik?

J janhalb
+9 / 17

"Żal dupę ściska" przede wszystkim jak się czyta komentarze takich idiotów jak Ty.

V vouriel
-1 / 5

@mansto, ile masz wypadków motocykli i ile wypadków z udziałem pieszych? Ile masz samochodów i wypadków z udziałem pieszych? Porównaj sobie procenty, potem pogadamy.
Ps. dużą cześć wypadków motocykli powodują kierowcy samochodów, choć nie oszukujmy się motocykliści też święci nie są. :)

A Ashardon
+4 / 4

Co ma piernik do wiatraka? Marzeniem jednego jest motor, marzeniem drugiego domek w górach. Nie widzę związku z demotem.

Altruista
-1 / 3

Co ma piernik do wiatraka? Mąkę!

~wasdaaa
-1 / 5

jeśli zabijanie ludzi jest czyjąś pasją, to powinien się z niej szybko leczyć. Jest coś takiego jak przepisy i przestrzegając ich też można spełniać swoje marzenia na motorze. Bądź co bądź polskie móżdżki nie są dostosowane nawet do jazdy mocniejszym skuterem.

T Trojan24
-3 / 7

OCzywiscie kolega wykorzystuje najpopularniejsze haslo motocyklistow przewciwko nim. Haslo to tyczy sie kierowcow samochodow ktorzy np w trasie podczas wyprzedzania nie zauwazaja ze motocyklista takze rozpoczal ten manewr. Sytuacji takich jest duzo. Wkurzaja mnie takie nagonki na motocylkistow ktorzy wcale tacy zli nie sa jak sie ich maluje.

Odpowiedz
~pankratos
+8 / 8

Nie motocykliści nie są źli. Są bardzo fajną grupą. Ale często są wśród nich skonczeni idioci. Czemu? Z samochodu w razie utraty panowania nad kierownicą i zderzenia wyjdziesz. Przebijesz oponę i dachujesz. Wyjdziesz mniej więcej w całości. Motocyklem gdy trafi Ci się wypadek masz duże szanse na obrazenia lub smierć. Niestety motocykliści zapominają o tym bardzo często. Pędzi później taki 200 na trójmiejskiej obwodnicy i myśli, że jest kozak. A później ojej, taki dobry chłopak/dziewczyna, jakże szkoda. Co do manewru wyprzedzania, Trojan24 uwierz nie zawsze Was widać, zwłaszcza kiedy jedziecie szybko i chcecie wykonać wyprzedzanie od razu z biegu.

J janhalb
+7 / 9

Kierowcy wyprzedzają i "nie zauwazaja ze motocyklista takze rozpoczal ten manewr". A zastanawiałeś się kiedyś DLACZEGO tak się dzieje? Wiesz, ja jadąc samochodem zanim wyprzedzę ZAWSZE uważnie patrzę w lusterka i ZAWSZE wrzucam kierunkowskaz. A jednak parę razy zdarzyło mi się, że musiałem w ostatniej sekundzie wracać na swój pas, bo "nie zauważyłem" wyprzedzającego motocyklisty. Na szczęście mam tyle refleksu, że ani mnie, ani jemu nic się nie stało. No więc DLACZEGO go nie zauważyłem? Z bardzo prostego powodu: bo kiedy patrzyłem w lusterka, jego tam NIE BYŁO. Był kilkaset merów z tyłu. Tyle, że na drodze z ograniczeniem prędkości do 90 jechał 180. Czyli 200 metrów pokonywał w 4 sekundy. Czyli patrząc w lusterka na drodze którą jechało wiele pojazdów NIE MIAŁEM PRAWA go zobaczyć. Ale gdybym nie miał refleksu i gość by się we mnie wpakował i zginął, to jego koledzy motocykliści snuliby opowieści o "kolejnym motocykliście, który stracił życie bo jakiś p..przony samochodziarz nie spojrzał w lusterko". Więc odpuście sobie tę mitologię - zacznijcie jeździć Z GŁOWĄ i przynajmniej W PRZYBLIŻENIU zgodnie przepisami, a nie będzie problemu... (Tak, oczywiście, kierowców samochodów to także dotyczy).

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 September 2013 2013 17:11

~fnkd
0 / 0

Nie da się ukryć, że wśród motocyklistów relatywnie wielu nagminnie przekracza istotnie ograniczenia prędkości. Ekscytuje ich ta prędkość i ryk motoru (który swoją drogą jest frustrujący dla otoczenia). Nie musiałam słuchać 'nagonki", żeby wyrobić sobie taką opinię. Od dzieciństwa bałam się motocyklistów, bo w moim małym mieście większość osób posiadujących motory, ściga się w te i wewte nie patrząc na nikogo. Nie zwalniają przed przejściami dla pieszych, jeśli nie ma świateł. Nieletni pędzą po lesie i parokrotnie zdarzyło mi się musieć wskakiwać w ostatniej chwili w krzaki, żeby z takim się nie zderzyć.
Wiem, że nie wszyscy są tacy, widzę to teraz, kiedy mieszkam w większym mieście. Ale stosunkowo dużo jest hołoty nie mającego innych za nic.

H heki
+36 / 36

Wypadku nie powoduje motor, czy samochód, ale debil który go bezmyślnie prowadzi.

Odpowiedz
Altruista
+11 / 11

Zawsze powtarzam idiota to idiota nieważne czy na 2 czy 4 kółkach.
Ale tego na 2 trudniej dostrzec.

Qrvishon
+1 / 1

Właśnie dlatego motocykliści mnie wkurzają, bo jeżdżą jak poje...ni. Ale nie wszyscy. Dużo wyższą kulturą jazdy wykazują się "motory" turystyczne czy nawet choppery niż ścigacze, że o skuterach już nie wspomnę bo do tych ostatnich to bym najchętniej strzelał z shotguna. I wcale nie uważam że ponad 100km/h w mieście to bardzo szybko, bo i mi się zdarza pocisnąć więcej, ale nigdy nie pozwoliłbym sobie na to w warunkach które mogą wywołać poślizg. Bo siebie mogę zabić, bo to moje życie i nic wam do tego, ale nie wolno mi zabić niewinnej osoby przez swoje ego czy inne je...ne ambicje.

~Przeciwnik_Antymotocyklowej_propagandy
-3 / 11

Pfff demot słaby jak nieszczęście.Kierowcy samochodów wszędzie jeżdżą przepisowo, w terenie zabudowanym 50 km/h i ani jednego więcej? Gówno prawda. Kierowcy samochodów są potencjalnie znacznie większym zagrożeniem na drodze niż motocykliści czy motorowerzyści, jakbyś miał dodawać takie demoty po każdym potrąceniu pieszego przez nawalonego idiotę za kółkiem to by właścicielom portalu serwery wysiadły. Jak często słyszymy o straceniu panowania nad pojazdem i śmierci 5 osób w samochodzie, a jak często czytamy żeby motocyklista spowodował wypadek w którym ktoś zginie oprócz niego?... Pytanie retoryczne.

Odpowiedz
Altruista
+1 / 1

PytonZielony
Ja bym zrobił inaczej.
Większe ograniczenia dla motocyklistów.
Bo im szybciej się poruszają tym trudniej ich zobaczyć w lusterku.

wololo1991
0 / 2

Niezłe bajduły snujesz Pyton, niezłe...
Prawdą ogólną jest, że właśnie samochód lepiej sprawdza się na ciasnych zakrętach (a takie zapewne masz w mieście w większości... ) niż dowolny jednoślad - oczywiście, w granicach rozsądku - Tico na pewno "gorzej" zachowa się w ciasnym łuku przy 60kph, niźli jakiś tam kibel (wybacz, nie interesuję się tym narzędziem dla kalek umysłowych, także nie wiem czym tak teraz się jeździ...), ale już - np. dowolny samochód z porządną trakcją przez taki zakręt przeleci bez pierdnięcia, gdzie motor będzie musiał się już nieźle złożyć, i przyłożyć do niego dużą dawkę uwagi, a ja to zrobię "jedną rączką" w samochodzie....
Motocykl to jest mistrz prostych - ma ogromną przewagę, bo to jest po prostu silniczek na kółeczkach, ważący ułamek masy prawdziwego samochodu, i będzie zawszę górą w jeździe po względnie prostym kawałku drogi i lawirowaniu między pasami - gorzej, jak przyjdzie pokonać prawdziwy ciasny łuk - samochód łoi każdy jednoślad bez litości... O samym fakcie bezpieczeństwa się nawet nie wypowiadam, bo większość zdarzeń przy "przelotowej" nawet przepisowej prędkości skończy się dla kierowcy kibla trwałym kalectwem, gdzie w średniej klasy samochodzie, być może nawet wyszedłbym bez żadnej szkody...
Btw - kolejne zagrożenie dla samochodów ze strony jednośladu, to fakt samej jego budowy - samochód uderza szerokim nadwoziem w drugi pojazd, i - owszem, powoduje szkody, ale strefa zgniotu i siły najczęściej rozkładają się równomiernie - wtedy, "jakoś to wszystko działa" i daje szanse przeżycia - w wypadku motocykla, uderzającego w samochód np. z boku - bezlitośnie wbija się on niczym dłuto w pojazd, i miażdży wszystko wewnątrz od strony uderzenia, i żadne systemy nie pomagają - a jego niższa masa, jest pięnie rekompensowana - nie oszukujmy się: najczęściej co najmniej dwukrotne wyższą prędkość, niż dopuszczalna na danym odcinku...
Nie bądźmy dziećmi - nikt nie kupuję kibla, by jeździć tym w sposób cywilizowany... To tak, jakby sobie kupić paczkę prezerwatyw do ozdoby salonu...

Qrvishon
0 / 0

Pyton to gówno prawda co mówisz o tym zapanowaniu. To zależy od tego jaki masz motocykl i jaki samochód. Jadąc Ferrari możesz wejść w zakręt 50km/h i gładko z niego wyjść a Daewoo Tico już by w tym momencie dachowało przy trzydziestu. Drogę hamowania Aston Martin DB9 ma o połowę krótszą od BMW serii 7 z początku lat 90, więc co, dla każdego modelu osobne ograniczenia. Na deszczu to samochód jest bardziej przyczepny niż motor (to jeszcze zależy od opon).

E everain
+3 / 3

To znaczenie nie ma czym się jeździ. Po prostu idiotów nie powinno się wpuszczać na drogi i tyle.

Odpowiedz
~jajkab
-1 / 5

motocyklisty nie szkoda jednego głupka mniej

Odpowiedz
~jajkab
-1 / 1

kierowcy samochodów jeżdżą ostrożnie a motocykliści to psychole i mordercy

Odpowiedz
LemonAD
0 / 2

Kończ waść wstydu oszczędź i nie rób Pan z siebie większego idioty jak już Pan jest. Bardzo chciałbym wiedzieć skąd u Pana takie ograniczenia w tej głowie? Jak to dobrze, że są takie portale to można się wyżyć na innych i wylać całą swoją frustrację.

~Lechu2345
0 / 2

Teraz powinien ktoś zrobić demota o tym jak ktoś osobówką kosi przystanek w np Wawie (tam wiem że była nie jedna taka sytuacja) i zabija kilkanaście osób o rannych nie wspominająć

Odpowiedz
~dr_Kaftan
0 / 0

Panie, jakby autem jechał to by dwóch na raz zabił, a tak tylko 1 :P no i jak to mówią motocykle sa wszędzie jak widać..

Odpowiedz
N nanab
0 / 2

"jechał bardzo szybko, nawet powyżej 100km/h" widać że fejk, nie ma pojazdów osiągających tak ogromne prędkości! Poza tym debil słyszy motor to powinien się schowac jak nie ma lusterek

Odpowiedz
~otakoo
-1 / 1

No yaha jak jeździsz na motocyklu to się nie skarż że jest dużo wypadków na motocyklach z samochodami, tylko akceptuj to że jedziesz na motocyklu i sam wyprzedzasz w porąbany sposób i przekraczasz notorycznie ograniczenia prędkości albo przeciskasz się przez korek jak pojeb. Ja czaje uczucie wolności i swobody na drodze ale wypadki są na własne życzenie i osobiście śmieszy mnie "Uwaga. Motocykle są wszędzie!" jak mają nie być wszędzie jak jeżdżą jak ciule

Odpowiedz
~kali30
+1 / 3

Czy motocyklista to człowiek z ograniczoną inteligencją? Bo dla mnie hasło "patrz w lusterka motocykliści są wszędzie" właśnie to sugeruje. Dla mnie zasadna jest akcja "patrz w lusterka dzieci są wszędzie". Dlaczego? Bo dziecko nie wie (i ma jeszcze prawo nie wiedzieć) jak się zachować na drodze bo dopiero uczy się rozpoznawać sytuacje zagrożenia, bo poziom jego inteligencji jest niższy niż dorosłego człowieka, który skoro szaleje motocyklem na drodze to zdał prawko i oceniono, że jest na tyle inteligentnym stworzeniem, że umie się poprawnie zachować i interpretować zagrożenie.Akcja taka powinna się odnosić do dzieci a nie do dorosłych ludzi. Wstyd!!!!! Na koniec zganię jeszcze powyższe komentarze- są żałosne. Dlaczego? Bo zarówno kierowcy aut jak i motocyklów dzielą się na takich co szaleją i tych spokojnych. Wmawianie innym, że motocykliści są be a kierowcy cacy lub na odwrót jest dziecinadą i bezmózgą pyskówką.

Odpowiedz
LemonAD
0 / 0

Autor tego demota musi posiadać dysfunkcje mózgowe. Panie Jocunda codziennie ludzie giną w dziwnych sytuacjach, ale o tym nie robisz Pan afery w sieci. Nie zawsze winien jest kierowca i nie zawsze winien jest pojazd. Są to złożone czynniki raczej, a w dużej mierze brak racjonalnego myślenia powoduje te tragedie. Złapałeś się Pan jednego incydentu i zrobiłeś sobie pożywkę z całej braci motocyklistów. Nieładnie! W każdym stadzie jest czarna owca, w absolutnie każdym, ale nie przekreśla to ani stada, ani pojedynczych owiec! Proszę sobie to wbić do łba!

Odpowiedz
urbanauta
0 / 2

Chryste, codziennie w wypadkach samochodowych giną dziesiątki ludzi i nikt nawet nie piśnie. A zdarzy się wypadek z motocyklistą w roli głównej i zaraz larum. :/ Są odpowiedzialni kierowcy samochodów i bezmózgi, są odpowiedzialni motocykliści i świry, które grzeją 150km/h po zwykłej, nieekspresowej drodze. Pojazd nie determinuje cech charakteru - mam znajomego, z którym mogę jeździć motorem po wąskich alpejskich przełęczach i nie wywołuje to we mnie ani krzty strachu, a mam też kumpla, który prowadzi samochód jak skończony wariat i wolę iść 15km z buta, niż z nim gdzieś jechać. Nie każdy motocyklista to świr, a nie każdy kierowca samochodu to odpowiedzialny, zrównoważony człowiek. Niestety, ale debile są w każdej możliwej grupie.

Odpowiedz
M meserszmit
+2 / 2

Nie rozumiem ... jeżdżę samochodem jak i motocyklem . Taki wypadek mógł wydarzyć się równie dobrze osobie jadącej samochodem która straciła kontrole nad pojazdem . Przecież nie tylko motocykliści przekraczają prędkość

Odpowiedz
T TheaWinQ
0 / 2

Kilka razy w życiu widziałam jak ktoś potrącił pieszego kierując samochodem. Motocyklem nigdy. Jakoś kiedy kierowca czterokołowca spowoduje wypadek nikt nie robi na demotach nagonki na wszystkich kierowców kat. B, a sytuacja przecież jest identyczna.

Odpowiedz
~motoyklistka
+1 / 3

Niewiele jeszcze, bo cztery sezony spędziłam na motocyklu, miałam trzy niezbyt groźne upadki. Wszystkie niestety z winy kierowców aut. Liczę się z ryzykiem. I krew mnie zalewa jak widzę komentarze o motocyklistach-popier**alaczach- idiotach. Po prostu nigdy tego nie zrozumiecie.

Odpowiedz
M michalzsb
+1 / 1

Powiem tak motocykl który jedzie zgodnie z przepisami w lusterku widać i to bardzo dobrze przez cały czas. Nie sposób go nie zauważyć !!! Ale jak ktoś pruje 200 km/h to faktycznie w lusterku tylko miga. Na całe szczęście widzę coraz więcej motocyklistów którzy potrafią jeździć nie przekraczając prędkości.

Odpowiedz
kokosnh
0 / 0

idąc chodnikiem bardziej się boję samochodu niż motocykla, motocykl to tylko 300 kg oraz smukła sylwetka, auto to ponad tona przed którą już tak łatwo nie uciekniesz...

Odpowiedz
szilwa
+1 / 1

Całkiem niedawno wyprzedziło mnie kilku pędzących na złamanie karku debili z napisem ''motocykle są wszędzie'' który to napis zaczyna mnie coraz bardziej drażnić.

Odpowiedz
~Yamaha_R1
0 / 0

Popatrzcie w statystyki pózniej porozmawiajmy ... a z patrzeniem w lusterka to racja wg nie patrzą nie mówie w trasie gdzie naprawde można motorek pogonić ale to widać w mieście jak zmieniacie pasy jak święte krowy ile razy trzeba trąbić hamować żebyś sie obudził i spojrzał drugi raz w lusterko ...!!

Odpowiedz
B Bohmal47
-1 / 1

Kolejny raz zastanawiam się, dlaczego wariaci na motorach są bezkarni pomimo rozwijania ewidentnie niedozwolonych prędkości. Już nie mówiąc o terenie zabudowanym! Jadąc po drodze z dopuszczalną prędkością 90 km/h jestem nieraz mijany ze świstem przez bydlaków, na których mam jakoś szczególniej niż na innych patrzeć w lusterka... Ale to jest jedno z przekleństw tego świata i żadne słowa nic nie dadzą. A kretyńscy "pasjonaci" dalej będą się pysznić i stosować propagandę, co widać nawet w ocenie demota.

Odpowiedz
B barnabaaa
0 / 0

Człowieku w wypadku zginął człowiek, to jest dramat, a ty próbujesz przerobić to w sarkazm? Rozumiem prześmiewcze podejście do nalepek typu"motocykliści są wszędzie" ale to? Żal, naprawdę...

Odpowiedz
K Kawasak
0 / 0

Hmm, ale jak on był w stanie przejechac przez krawężnik przy takiej prędkości? No rozumiem że niefortunnie trafil w miejsce gdzie jest zrobiony wjazd do posesji czy coś. Reporterzy tez piszą jak chcą... Nie każdy powinien wychodzić z domu, naciskać guziczek i jechać, jak zapierdzielać sie komuś zachce to za miastem! Ja często cisnę jak wściekły ale na PUSTKOWIACH! gdzieś gdzie nawet krawężników niema (czasami drogi też), gdzieś gdzie żaden zwierz, zadne dziecko, zaden upośledzony człowiek NIKT mi nie wyskoczy zza winkla się przywitać na owiewce. Szkoda że mało ludzi to rozumie - tak nie jesteście fajni i im szybciej to zrozumiecie tym lepiej dla was oraz dla ludzi będących w około. Śpieszysz sie? wyjdź wcześniej a nie gnaj na ostatnią chwile! Obejrzyjcie sobie TT - Jazda na krawędzi, nie żebym był zwolennikiem szybkiej jazdy w mieście ale moim zdaniem szkoda się nawet popisywać przed kimkolwiek jeżeli nie robi się tego równie dobrze jak bohaterowie z tego filmu/relacji. Jak szaleć to konkretnie a nie 100km/h w mieście i śmiertelny wypadek. Do tego musza być warunki. PARTACTWO I BRAK SŁÓW !!

Odpowiedz
~LWG_lusterka_dla_pieszych
0 / 0

kto normalny chodzi o 21:30 chodnikiem bez odblasku i lusterek .... i te media bardzo szybko mogli od razu napisać zapier.... bezsensu powyżej 100 hmm pewnie 45 km/h miał, autor bezsensu napisał pytająco że nie popatrzył w lusterka, na pewno przy wyprzedzaniu kolegi nie patrzył w lusterko a na drogę motocyklisty wybiegł Upośledzony Stiwi taki jeden z tamtej okolicy motocyklista mógł wybierać albo upośledzony stiwi albo przechodnie bez odblasków i luster wybór był oczywisty taka jest prawda i tyle na ten temat.

Odpowiedz
~JLWG
0 / 0

czlowieku czy ty jestes nienormany??? ludzie z lusterkami??? i odbaskami na chodniku??? to tylko motocyklisty wina!!!

~19szym89
+1 / 1

Najlepiej wytykać i punktować. Czekać na minimalny błąd motocyklistów. I bach! Jest błąd! Jakiś idiota jechał na motorze. Hura! Co z tego, że w każdej grupie społecznej trafi się jakiś idiota i trafi się jakiś mądry, a reszta to przeciętniaki. Przecież tak fajnie powytykać komuś coś, na co nie ma większego wpływu. A dlaczego nie ma większego wpływu? Bo tak jak już tu kilka osób pisało, pojazdem nie kieruje motocyklista, kierowca samochodu, cyklista, czy pilot, tylko każdy pojazd prowadzi człowiek. A wypadki zawsze są z głupoty. Swojej, lub cudzej. Ale z głupoty. Generalnie, ludzkiej głupoty. Więc podpis pod demotem jest na poziomie podstawówki: "Ty też jesteś brzydki!"

Odpowiedz