Że tak powiem: Z dupy ta szansa? Skoro wynosi, można już zaokrąglić(chociaż to ogromne liczby i nawet głupia 1 znaczy bardzo dużo), 1 do 2 KWADRYLIONÓW, a jeśli przyjmiemy, że na km2 do roku uderza 10 piorunów(już ogólnie, ale wg mapy w niektórych miejscach może być ich 70/km2, w innych 1/km2, w jeszcze innych 20/km2), to średnio w ciągu roku w ziemię(500 000 000 km2) uderza w przybliżeniu 5 000 000 000 piorunów, a więc 5 miliardów piorunów do roku. skoro szansa, że każdy z tych piorunów uderzy człowieka raz na 2 KWADRYLIONY szans, a jeszcze doliczając do tego ludzi, to wydaje mi się, że jest to lekko niemożliwe. A doliczcie sobie jeszcze, że ten pan był uderzony 7 razy ^^ Myślę, że z takim szczęściem to by mógł spokojnie wygrać 10000000000000000000000000000 razy w loterii... Oczywiście nie wątpię, że został tyle razy uderzony, wątpię w szansę, którą podałeś.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 19 September 2013 2013 22:06
Liczba z dupy rzeczywiście, ale nie czytasz ze zrozumieniem, bo wg autora to szansa na uderzenie 7 razem wynosi 1:2 kwadrylionow.
W każdym razie, wiki podaje, że szansa na trafienie jednym to 1:10000, a wiec na trafienie 7 1:10000^7. Nie podejmuję się sprawdzenia poprawności obliczeń, jeszcze są wakacje :P
No ale jest tyle kombinacji liczb skreślonych co podał Xar, więc żeby mieć 100% szans na wygranie to jednak trzeba skreślić więcej niż 14*10^6 zakładów bo jak ktoś ma pecha to i przy 1mld skreśleń nie wygra.
Pozdrawiam
A jak wg Ciebie sie oblicza ta szanse? Pierwsza liczbe mozna obstawic na 49sposobow, kolejna na 48(bo nie padnie 2 razy ta sama liczba) itd. - az bedziemy mieli wszystkie 6 cyfr.
Nie wiem czy żartujesz czy co. Znasz permutacje, a nie znasz tego wzoru? Wariacje bez powtórzeń. Poczytaj o tym. W każdym razie, w permutacjach n=k, w wariacje n=/k (n-liczba elementów zbioru, k-ilość elementów budujących ciąg; dla lotka: n=49, k=6).
2 trafienia piorunem to zdarzenia niezależne. Analogicznie wyrzucenie szóstki na kostce do gry nie powoduje, że w kolejnym rzucie wyrzucenie 6 jest mniej prawdopodobne od wylosowania innej liczby.
A poza tym ten pan pracował jako strażnik parku Shenandoah w Wirginii, więc ryzyko trafienia miał raczej większe niż inna losowa osoba.
Przecież prawdopodobieństwo trafienia piorunem zależy od tego, jak dany człowiek naraża się na jego uderzenie, gdyby podczas burz wisiał na iglicy empire state building to prawdopodobieństwo trafienia przez całe życie z pewnością wynosiło z pewnością coś koło 99, 999 %...Także ta kosmiczna liczba w democie mija się z rzeczywistością.
zależy jak ta szansa liczona była, wiadomo przecież że będąc między wysokimi, uziemionymi budynkami ta szansa jest znacznie mniejsza niż przy staniu na otwartej przestrzeni z metalowym pętem w dłoni.
Że tak powiem: Z dupy ta szansa? Skoro wynosi, można już zaokrąglić(chociaż to ogromne liczby i nawet głupia 1 znaczy bardzo dużo), 1 do 2 KWADRYLIONÓW, a jeśli przyjmiemy, że na km2 do roku uderza 10 piorunów(już ogólnie, ale wg mapy w niektórych miejscach może być ich 70/km2, w innych 1/km2, w jeszcze innych 20/km2), to średnio w ciągu roku w ziemię(500 000 000 km2) uderza w przybliżeniu 5 000 000 000 piorunów, a więc 5 miliardów piorunów do roku. skoro szansa, że każdy z tych piorunów uderzy człowieka raz na 2 KWADRYLIONY szans, a jeszcze doliczając do tego ludzi, to wydaje mi się, że jest to lekko niemożliwe. A doliczcie sobie jeszcze, że ten pan był uderzony 7 razy ^^ Myślę, że z takim szczęściem to by mógł spokojnie wygrać 10000000000000000000000000000 razy w loterii... Oczywiście nie wątpię, że został tyle razy uderzony, wątpię w szansę, którą podałeś.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 September 2013 2013 22:06
OdpowiedzLiczba z dupy rzeczywiście, ale nie czytasz ze zrozumieniem, bo wg autora to szansa na uderzenie 7 razem wynosi 1:2 kwadrylionow.
W każdym razie, wiki podaje, że szansa na trafienie jednym to 1:10000, a wiec na trafienie 7 1:10000^7. Nie podejmuję się sprawdzenia poprawności obliczeń, jeszcze są wakacje :P
Ach, faktycznie, teraz widzę - chodziło o szansę po 7 razach. W takim razie wszystko jest OK, mój błąd ;p
Bo szansa bycia trafionym piorunem i jednocześnie wygrać na loterii jest jeszcze mniejsza.
OdpowiedzSzanse wygrania w lotto wynosza 49*48*47*46*45*44 czyli 1 :10068347520 czyli sa grubo nizsze,niz podales
OdpowiedzNie każde prawdopodobieństwo oblicza się permutacją, ktoś tu chyba opuścił kilka lekcji.
Szansa trafie 6tki jest taka jak podana w opisie. BTW Można powiedzieć, że 6tkę trafił 7 razy.
No ale jest tyle kombinacji liczb skreślonych co podał Xar, więc żeby mieć 100% szans na wygranie to jednak trzeba skreślić więcej niż 14*10^6 zakładów bo jak ktoś ma pecha to i przy 1mld skreśleń nie wygra.
Pozdrawiam
A jak wg Ciebie sie oblicza ta szanse? Pierwsza liczbe mozna obstawic na 49sposobow, kolejna na 48(bo nie padnie 2 razy ta sama liczba) itd. - az bedziemy mieli wszystkie 6 cyfr.
Wow, nie dość, że nie masz racji, to jeszcze zamiast sprawdzić, dalej się wykłócasz. Tak się oblicza szanse w lotka: n! / (k! * (n-k)!)
A co oznacza k? Bo rozumiem, ze n to kombinacje, a k to liczba trafnie skreslone cyfry? Tylko jaki sens "fizycznie" ma silnia z n-k?
Nie wiem czy żartujesz czy co. Znasz permutacje, a nie znasz tego wzoru? Wariacje bez powtórzeń. Poczytaj o tym. W każdym razie, w permutacjach n=k, w wariacje n=/k (n-liczba elementów zbioru, k-ilość elementów budujących ciąg; dla lotka: n=49, k=6).
2 trafienia piorunem to zdarzenia niezależne. Analogicznie wyrzucenie szóstki na kostce do gry nie powoduje, że w kolejnym rzucie wyrzucenie 6 jest mniej prawdopodobne od wylosowania innej liczby.
OdpowiedzA poza tym ten pan pracował jako strażnik parku Shenandoah w Wirginii, więc ryzyko trafienia miał raczej większe niż inna losowa osoba.
Heh, wszystko zgodnie z prawami Murphiego.
OdpowiedzA na koniec popełnił samobójstwo...przez kobietę.
OdpowiedzBo nie zagrał
OdpowiedzPrzecież prawdopodobieństwo trafienia piorunem zależy od tego, jak dany człowiek naraża się na jego uderzenie, gdyby podczas burz wisiał na iglicy empire state building to prawdopodobieństwo trafienia przez całe życie z pewnością wynosiło z pewnością coś koło 99, 999 %...Także ta kosmiczna liczba w democie mija się z rzeczywistością.
Odpowiedzzależy jak ta szansa liczona była, wiadomo przecież że będąc między wysokimi, uziemionymi budynkami ta szansa jest znacznie mniejsza niż przy staniu na otwartej przestrzeni z metalowym pętem w dłoni.
Odpowiedz